dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[Aniaa_89]

nie znam żadnych przepisów na pierniczki, nigdy nie robiłam. Poszukaj w necie, tam pełno różnych przepisów, może znajdziesz coś odpowiedniego

ja już po wykładzie i zakupach. Chociaż część prezentów mam już z głowy, ale jeszcze trochę muszę kupić
Zjadłam obiad, trochę odpocznę i potem ćwiczenia

[paulina0512]

właśnie wpadłam do domu, umieram z głodu!

[majasn]

kurczę w necie niby tyle tych przepisów, ale niemalże wszystkie są na leżakowane..a ja juz na to nie mam czasu... jak co roku przypomniałam sobie za późno znalazłam jakieś przepisy w starych gazetach..

[Aniaa_89]

oj dziewczyny jakiego mega lenia złapałam po powrocie do domu..
ale byłam twarda, zmobilizowałam się i wzięłam się za ćwiczenia. Właśnie skończyłam.
Zrobiłam 8min abs, kilka ćwiczeń na ręce z hantlami, 10min na skakance i 30min na orbitreku

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

oj dziewczyny jakiego mega lenia złapałam po powrocie do domu..
ale byłam twarda, zmobilizowałam się i wzięłam się za ćwiczenia. Właśnie skończyłam.
Zrobiłam 8min abs, kilka ćwiczeń na ręce z hantlami, 10min na skakance i 30min na orbitreku

za mobilizację
mi się dziś nic nie chce, najchętniej bym sobie poleżała, ale dopiero co zjadłam kolajcę, więc muszę trochę odczekać

[majasn]

a ja do rana sprzątałam a teraz piekę i mniej więcej tak będą wyglądały moje dni do świąt a że to uwielbiam to nie narzekam

[paulina0512]

Napisane przez majasn

a ja do rana sprzątałam a teraz piekę i mniej więcej tak będą wyglądały moje dni do świąt a że to uwielbiam to nie narzekam

robisz w końcu te pierniczki ?

[majasn]

Napisane przez paulina0512

robisz w końcu te pierniczki ?

tak właśnie tż miesza co tam trzeba na kuchence:P jeszcze sprawdzałam czy nie muszę zostawiać ciasta na noc..zastanawiam się tylko czy się oprę temu zapachowi...kolejny test silnej woli

[Iskra14]

Cześc Laski, nie mam za bardzo xzasu pisać, ale czytuję was codziennie. Na razie mam -3kg na wadzę i liczę na więcej nie wiem jak to się obwodowa przekłada bo jutro się zmierzę jak wam idzie ile udało wam się ostatnio schudnąć?

Teraz jestem już w domu więc nie chodzę na siłownię. Przez to staram się bardziej pilnować jedzenia. Za chwilę lecę coś zjeść i zrobić sobie maseczkę na włoscy z olejki rycynowego, nafty itd Pozdrawiam

[Ameera]

Witajcie
czy można się przyłączyć?

[majasn]

Napisane przez Ameera

Witajcie
czy można się przyłączyć?

pewnie każdy jest mile widziany

[Ameera]

Napisane przez majasn

pewnie każdy jest mile widziany

dziękuję za przyjęcie

a więc krótko na mój temat:
przed wakacjami miałam swoją idealną wagę, tą, przy której moja specyficzna budowa ciała wyglądała naprawdę ładnie. Wakacje - odpoczynek, pełno jedzenia, nawet ruch nie uchronił mnie przed przybraniem 6kg, 6kg przez 2 miesiące?! :O
od września postanawiałam dietkować, dołączałam do kolejnych wątków, ale albo one upadały, albo ja traciłam wolę walki. Teraz czuję, że mam w sobie zdwojoną, ba! strojoną siłę, by zrzucić te 6 kg, a nawet 8kg.
Od 25 dni nie tknęłam słodyczy i planuję tak jak najdłużej. W pierwszych dniach jest najtrudniej, ale później jest bezproblemowo. Teraz nawet widok najpyszniejszych smakołyków nie robi na mnie wrażenia.
To już jest poważny krok, jednak planuję wprowadzić również regularne godziny posiłków, chleb jeść max. do godziny 12.
Mam nadzieję, że mi się uda
Bardzo mi na tym zależy, ponieważ to jedyny rok w ciągu następnych dwóch lat, kiedy mogę sobie pozwolić na wyrzeczenia. Później nie będę mogła marnować moich sił.
Będę tu pisać, mam nadzieję każdego dnia
Trzymam za Was kciuki, powodzenia!

[Aniaa_89]

Ameera witamy razem na pewno uda nam się schudnąć
ze słodyczami naprawdę duży wyczyn choć tak właśnie jest, na początku jest bardzo trudno wytrzymać bez, ale jak się już przetrwa ten najgorszy okres to potem już tylko z górki
a ćwiczenia też jakiś planujesz?

[paulina0512]

Napisane przez majasn

tak właśnie tż miesza co tam trzeba na kuchence:P jeszcze sprawdzałam czy nie muszę zostawiać ciasta na noc..zastanawiam się tylko czy się oprę temu zapachowi...kolejny test silnej woli

daj znać jak wyszły

Napisane przez Ameera

Witajcie
czy można się przyłączyć?

witam we wspólnym zmaganiu się z wagą

[majasn]

Napisane przez paulina0512

daj znać jak wyszły

oj to jutro...bo się okazało, że przez noc ciasto surowe musi przeleżeć w lodówce

dziewczyny ja nie wiem jak ja te święta przetrwam...

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

dziewczyny ja nie wiem jak ja te święta przetrwam...

damy rade! będziemy tu pisać i się wzajemnie motywować!
nie odmawiaj sobie niczego, zwłaszcza jeśli coś bardzo lubisz, tylko małe porcje i z umiarem! bez obżarstwa i starać się w miarę regularnie jeść i będzie dobrze!
najwyżej potem więcej poćwiczyć, albo zaraz po świętach narzucić sobie większy rygor i się wyrówna. Wytrwamy

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

damy rade! będziemy tu pisać i się wzajemnie motywować!
nie odmawiaj sobie niczego, zwłaszcza jeśli coś bardzo lubisz, tylko małe porcje i z umiarem! bez obżarstwa i starać się w miarę regularnie jeść i będzie dobrze!
najwyżej potem więcej poćwiczyć, albo zaraz po świętach narzucić sobie większy rygor i się wyrówna. Wytrwamy

oj będę ćwiczyć chyba nawet zacznę biegać mimo, że nie mogę
mam to szczęście, że żołądek naprawdę mam mały więc obżerać się na bank nie będe

[Aniaa_89]

majasn a czemu nie możesz biegać?
bieganie jest dobre, mi zawsze bardzo dużo dawało. Ale w taką pogodę to nie ma szans
teraz tylko biegam na bieżni jak na siłownie chodzę
Na wiosnę może namówię brata żebyśmy zaczęli znów biegać, bo dawniej czasem chodziliśmy. A samej jakoś nie mam do tego motywacji, więc muszę kogoś namówić.
No ale do wiosny jeszcze niestety daleko

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

majasn a czemu nie możesz biegać?
bieganie jest dobre, mi zawsze bardzo dużo dawało. Ale w taką pogodę to nie ma szans
teraz tylko biegam na bieżni jak na siłownie chodzę
Na wiosnę może namówię brata żebyśmy zaczęli znów biegać, bo dawniej czasem chodziliśmy. A samej jakoś nie mam do tego motywacji, więc muszę kogoś namówić.
No ale do wiosny jeszcze niestety daleko

bo mam astme i po prostu bardzo szybko łapie mnie bezdech i bardzo ciężko jest mi potem dojść do siebie..jak pływam za długo i za szybko to też tak jest więc muszę uważać..próbowałam biegać latem, ale po kilkudziesięciu metrach wysiadałam oddechowo.. dlatego ćwiczę inaczej

[paulina0512]

Napisane przez majasn

bo mam astme i po prostu bardzo szybko łapie mnie bezdech i bardzo ciężko jest mi potem dojść do siebie..jak pływam za długo i za szybko to też tak jest więc muszę uważać..próbowałam biegać latem, ale po kilkudziesięciu metrach wysiadałam oddechowo.. dlatego ćwiczę inaczej

współczuję w takim razie ćwicz w domu, albo po porostu maszeruj

jakoś musimy dać radę w te święta!
moja dieta trochę innymi prawami się rządzi niż wasza będę w święta u rodziców, mama przygotuje mi potrawy zgodnie w dukanowymi regułami jedyna dla mnie pokusa to będą ciasta - tym ewentualnie mogę zgrzeszyć

[Aniaa_89]

aaa no to faktycznie, bieganie lepiej odpuścić w tej sytuacji.
Dobrze, że jest duży wybór różnych ćwiczeń-każdy znajdzie coś dla siebie

[Ameera]

Napisane przez Aniaa_89

Ameera witamy razem na pewno uda nam się schudnąć
ze słodyczami naprawdę duży wyczyn choć tak właśnie jest, na początku jest bardzo trudno wytrzymać bez, ale jak się już przetrwa ten najgorszy okres to potem już tylko z górki
a ćwiczenia też jakiś planujesz?

już teraz to nawet szkoda zmarnować te 25 dni
z ćwiczeń planuję jakieś proste:
100 brzuszków codziennie
nożyce, rozciąganie także codziennie
Nic wielkiego, jednak codzienne zajęcia dostarczają mi dość dużo ruchu, jeszcze dochodzą zajęcia sportowe więc myślę, że powinno wysarczyć
A jeli będę mieć wolne, tak jak teraz to być może wybiorę się na basen, czy lodowisko

Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe przyjęcie, razem damy radę!

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

a apropos biegania...słyszałam, że szybki marsz jest skuteczniejszy niż bieganie

[majasn]

z tym marszem to fakt, bo bardzo dużo ludzi uprawiających nordic walking podobno bardzo dużo chudnie więc może też się skuszę, bo chodzić uwielbiam na razie niech będzie jak do tej pory, ale może po nowym roku uda się trochę czasu wygospodarować

[paulina0512]

Marsz skuteczny, a zbytnio nie męczy chociaż teraz po tych zaspach nie chodzi mi się aż tak przyjemnie.

Plan na dziś : nie korzystać z komunikacji miejskiej a mam duuużo do załatwienia, a tym samym do przejścia

zapomniałabym: dzień dobry i miłego dnia

Ps. Plan nr. II : Opróżnić lodówkę przed wyjazdem dlatego mój jadłospis dziś skromny.
Ś: zupa
IIŚ: serek wiejski light
O: zupa
K: naleśniki

[Aniaa_89]

hej dziewczyny

pewnie,że marsz jest skuteczny do spalania kalorii, i do tego ruch na świeżym powietrzu więc same plusy
choć w taką pogodę ja ograniczam moje wyjścia do minimum, wole siedzieć w ciepłym mieszkaniu

ja już po śniadaniu, zaraz jadę do TŻ, a potem znów na zakupy, bo muszę dokupić resztę prezentów.

miłego dnia

[majasn]

cześć dziewczyny udało mi się wstać przed 10

niestety moje 2 prezenty dla rodzicow juz na bank nie dojadą i nie wiem czy w ogole kiedykolwiek dojadą, bo mam wrażenie, że firm kurierska je zgubiła i nie chce się przyznać..nadawca dał kurierowi paczkę 15.12 i słuch o niej zaginął..

idę coś zjeść i do pieczenia pierniczków..wyszło mi chyba z 5 kg ciasta więc z chęcią się podzielę

[Agaaa-a]

Cześć dziewczyny , u mnie przygotowanie do swiat idzie pełna parą . Wczoraj pierniczki robiłam na choinkę , nie zapomniałam tez spróbować surowego ciasta
Od wczoraj mam tez skakanke , wiec zaczęłam skakać co by trochę kalorii spalić . Już dawno taka padnieta po cwiczeniach nie byłam.

[Ameera]

Witajcie
dziś bardzo dietetycznie, aż za bardzo
jak narazie zjadłam tylko jabłko i 2 porcje takieg warzywnego leczo (bób, fasola, pomidory, pryprawy)
wiem, że o wiele za mało, dlatego później dojem, żeby było w sam raz
będzie 100 brzuszków, nożyce, rozciaganie
i 26. dzień bez łakoci

życzę miłego dnia

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

niestety moje 2 prezenty dla rodzicow juz na bank nie dojadą i nie wiem czy w ogole kiedykolwiek dojadą, bo mam wrażenie, że firm kurierska je zgubiła i nie chce się przyznać..nadawca dał kurierowi paczkę 15.12 i słuch o niej zaginął..

eh no z tymi różnymi wysyłkami przed świętami to ciężko, Wszystko dłużej idzie, nawet jak przez kuriera to mogą mieć jakieś opóźnienia i to nawet spore. Może jeszcze dojdzie.
Dlatego ja właśnie wole wszystko osobiście kupować, wtedy nie ma takich problemów.
I muszę się pochwalić,że ja po dzisiejszych zakupach już mam wszystkie prezenty zakupione i myśle,że będą trafione,do tego nie wyszło zbyt drogo więc jestem zadowolona

Napisane przez Agaaa-a

Od wczoraj mam tez skakanke , wiec zaczęłam skakać co by trochę kalorii spalić . Już dawno taka padnieta po cwiczeniach nie byłam.

oj skakanka mnie też bardzo męczy Dużo ćwiczę ale nic innego mnie nie męczy tak jak właśnie skakanka, nawet jeśli niedługo skacze i zawsze mam potem zakwasy na łydkach. Nie wiem czy dlatego,że rzadko skacze czy co, bo po innych ćwiczeniach nawet jeśli trwaja dłużej nie mam żadnych zakwasów

Napisane przez Ameera

dziś bardzo dietetycznie, aż za bardzo

ja niestety nie mogę powiedzieć tego samego o sobie.. skusiłam się na frytki dziś
no ale tak to jest, jak sie lata po mieście za prezentami i się zgłodnieje, eh.. no ale coż, raz nie zawsze.
Do końca dnia już będę sie pilnować i będzie dietetycznie.
Wieczorem może poćwiczę, choć nie wiem czy będzie mi się chciało bo jakaś zmęczona jestem
a jutro siłownia!

[majasn]

na dziś skończyłam z pierniczkami jeszcze mam połowę ciasta w lodówce więc może jutro dziś mam dość pierwszy raz lukrowałam więc trochę krzywo, ale proszę oto efekty