Zdradzam męża... - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-16, 21:16   #181
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zdradzam męża...

Zdrada jest zła z gruntu. Każda. Więc każdy kto zdradza w pewien sposób jest zły a zdradzany jest pokrzywdzony (tak jak to napisałam w poprzednim poście).
Jednak realnie bez żadnych badań, na podstawie obserwacji sporej grupy znajomych (która zawiera duży przekrój ludzi) stwierdzam z cała śmiałością, że wśród owej grupy zdradza cała masa facetów i tylko jedna kobieta. Stosunek niewspółmierny.
Czy są nieszczęśliwi? ależ skąd.. żona, małe dziecko, świetna praca, dobre zarobki, na lewo i prawo jest super i całuje żonę ro kilka minut szczęśliwy, że ją ma. Po czym tydzień potem w delegacji zalicza moją koleżankę bo ona lubi żonatych (brak zobowiązań) a oni lubią ją. Żona przed i po porodzie nie może się bzykać, więc trzeba "spuścić z krzyża". Przypadek jakich wiele. Nawet nie chce mi się tego wymieniać Akurat z mężczyznami mam bardzo dobry kontakt, dużo lepszy niż z kobietami i często aż włos się jeży od ich toku myślenia.
Oczywiście są wyjątki. Mam nadzieję, że mój TŻ nim jest

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Co do lektury pseudo-kobiecej akurat się pomyliłeś, nie zwykłam czytać.. wole książkę albo spotkanie ze znajomymi, niż ślęczenie nad durnowatymi pismami, których zawartość opiera się na 3 myślach przewodnich opisanych tak, aby zajęły całą gazetę zamiast 3 zdań
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 13:17   #182
zielonooka xD
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 46
Dot.: Zdradzam męża...

Może Twój mąż Cię nudzi, jest mało przebojowy i dlatego. Jesteś dorosła, wiesz co robisz. Ciocie dobre rady tutaj nie są Ci potrzebne
zielonooka xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 13:42   #183
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez zielonooka xD Pokaż wiadomość
Może Twój mąż Cię nudzi, jest mało przebojowy i dlatego. Jesteś dorosła, wiesz co robisz. Ciocie dobre rady tutaj nie są Ci potrzebne
wiesz no jesli tak byloby to tez nie jest powod by zdradzac.... wtedy konczy sie cos na rzecz drugiego...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 14:10   #184
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
wtedy konczy sie cos na rzecz drugiego...
Dokładnie! zgadzam się w 100%.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 15:07   #185
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zdradzam męża...

jesli czlowiek ma jakis kregoslup moralny, ma wartosci...i sam brzydzi sie zdrady...to niech tez nie zdradza sam....tak naprawde nie ma zadnego powodu aby zdradzac....czlowiek przede wszystkim powinien patrzec na siebie samego a nie na to czy facet/kobieta.. dba czy nie dba....zdrada to FAKT a niedbalstwo powinno przyczynic sie do szczerej rozmowy badz.. zmiany partnera lecz nie zdrady...zadna rzecz nie ma prawa popchnac do zdrady... a kto zdradza nawet w byle jakim zwiazku to zdradza tez siebie...bo nisko upada....ta osoba...jak jest zle w zwiazku to "opuszcza" sie go...bo zdrada napewno go nie uleczy...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 15:25   #186
Niecodzienna_ja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 30
Dot.: Zdradzam męża...

witam ponownie. nie było mnie już długo bo.... praca a po pracy obowiązki.
otóż od mojej ostatniej wypowiedzi dużo sie działo. a do poruszenia sytuacji zmusiłam sie sama, gdyż szukałam pomocy zakładając wątek i oto ją znalazłam.

Odważyłam się na BARDZO szczerą rozmowę z mężem. powiedziałam ja wygląda kwestia uczuciowa z mojej strony, w czym czuje sie zaniedbana, co mi nie odpowiada, czego jest za dużo. poprosiłam też o bezwzględną szczerość ze strony męża. raz jeszcze zapytałam o owe "kocham" i jak już wcześniej pisałam, że mąż nie udzielił mi odpowiedzi, tak samo stalo się i tym razem. dowiedziałam sie jednak ze taki układ w jakim się teraz znajdujemy jest mu na rękę, z czystej wygody przed rodziną i znajomymi (z zewnątrz wygląda to nastepująco: idealna rodzina, zero kłótni, zdrowi, szczęśliwi, oboje pracujący, fajny synek, dom w trakcie budowy- sielanka. ale to tylko z zewnątrz) a w środku dopiero zaczynaja się problemy.
na jego tłumaczenia odparłam że jest ktoś trzeci między nami. w sumie było mi juz wszystko jedno i tak nie miałam nic do stracenia. Z jego strony- zero zdziwienia. pewnie sie domyślał. no ale mniejsza o to. Mąż już wie. Dla mnie kamień z serca.
Postawiłam sytuację następująco:
1.Możesz wnieść o rozwód z orzeczeniem o mojej winie.
2.Możesz wnieść o separację.
3.Pozostaje tak jak jest.
4.Naprawiamy nasze małżeństwo (bo ja mam szczere chęci) ale tym razem z uczuciem i wkładem obojga.

Mąż nie wybrał rozwiązania żadnego. W takim razie ja mu pomogłam i wybrałam opcję 1.

Może to głupie ale innego rozwiązanie nie widziałam.
Dużo o tym myslałam.
Może lepiej ze to sie stało teraz, niz przypuśćmy za 10 lat. Dziecko jest jeszcze małe, ale nie bede robiła problemów.
No i z mojej strony byłoby na tyle. Pozdrawiam wszystkich i dzięckuje za rady, bo to dzięki wam zdecydowałam sie otworzyc nową kartę i wyznać prawdę. Zaczynam życie od szczerości (a teraz możecie się ze mnie smiać)
Niecodzienna_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 15:30   #187
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Niecodzienna_ja Pokaż wiadomość
witam ponownie. nie było mnie już długo bo.... praca a po pracy obowiązki.
otóż od mojej ostatniej wypowiedzi dużo sie działo. a do poruszenia sytuacji zmusiłam sie sama, gdyż szukałam pomocy zakładając wątek i oto ją znalazłam.

Odważyłam się na BARDZO szczerą rozmowę z mężem. powiedziałam ja wygląda kwestia uczuciowa z mojej strony, w czym czuje sie zaniedbana, co mi nie odpowiada, czego jest za dużo. poprosiłam też o bezwzględną szczerość ze strony męża. raz jeszcze zapytałam o owe "kocham" i jak już wcześniej pisałam, że mąż nie udzielił mi odpowiedzi, tak samo stalo się i tym razem. dowiedziałam sie jednak ze taki układ w jakim się teraz znajdujemy jest mu na rękę, z czystej wygody przed rodziną i znajomymi (z zewnątrz wygląda to nastepująco: idealna rodzina, zero kłótni, zdrowi, szczęśliwi, oboje pracujący, fajny synek, dom w trakcie budowy- sielanka. ale to tylko z zewnątrz) a w środku dopiero zaczynaja się problemy.
na jego tłumaczenia odparłam że jest ktoś trzeci między nami. w sumie było mi juz wszystko jedno i tak nie miałam nic do stracenia. Z jego strony- zero zdziwienia. pewnie sie domyślał. no ale mniejsza o to. Mąż już wie. Dla mnie kamień z serca.
Postawiłam sytuację następująco:
1.Możesz wnieść o rozwód z orzeczeniem o mojej winie.
2.Możesz wnieść o separację.
3.Pozostaje tak jak jest.
4.Naprawiamy nasze małżeństwo (bo ja mam szczere chęci) ale tym razem z uczuciem i wkładem obojga.

Mąż nie wybrał rozwiązania żadnego. W takim razie ja mu pomogłam i wybrałam opcję 1.

Może to głupie ale innego rozwiązanie nie widziałam.
Dużo o tym myslałam.
Może lepiej ze to sie stało teraz, niz przypuśćmy za 10 lat. Dziecko jest jeszcze małe, ale nie bede robiła problemów.
No i z mojej strony byłoby na tyle. Pozdrawiam wszystkich i dzięckuje za rady, bo to dzięki wam zdecydowałam sie otworzyc nową kartę i wyznać prawdę. Zaczynam życie od szczerości (a teraz możecie się ze mnie smiać)
Ja sie z Ciebie smiac nie bede, ciesze sie, ze podjelas taka decyzje i poinformowalas nas o tym. Juz nawet nie zagladalam na ten watek, bo stracilam nadzieje, ze sie odezwiesz. Glowa do gory, teraz tylko do przodu. Zbieraj sily na rozwod i na ukladanie zycia na nowo.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 15:43   #188
ktoregos_dnia
Zakorzenienie
 
Avatar ktoregos_dnia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
Dot.: Zdradzam męża...

Jestem pewna, że z czasem będzie Ci tylko lepiej! I na pewno poznasz kogoś z kim stworzysz prawdziwy, pełen miłości związek

Trzymam kciuki i cieszę się, że znalazłaś w sobie tyle odwagi
__________________
ktoregos_dnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 16:27   #189
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Niecodzienna_ja Pokaż wiadomość
witam ponownie. nie było mnie już długo bo.... praca a po pracy obowiązki.
otóż od mojej ostatniej wypowiedzi dużo sie działo. a do poruszenia sytuacji zmusiłam sie sama, gdyż szukałam pomocy zakładając wątek i oto ją znalazłam.

Odważyłam się na BARDZO szczerą rozmowę z mężem. powiedziałam ja wygląda kwestia uczuciowa z mojej strony, w czym czuje sie zaniedbana, co mi nie odpowiada, czego jest za dużo. poprosiłam też o bezwzględną szczerość ze strony męża. raz jeszcze zapytałam o owe "kocham" i jak już wcześniej pisałam, że mąż nie udzielił mi odpowiedzi, tak samo stalo się i tym razem. dowiedziałam sie jednak ze taki układ w jakim się teraz znajdujemy jest mu na rękę, z czystej wygody przed rodziną i znajomymi (z zewnątrz wygląda to nastepująco: idealna rodzina, zero kłótni, zdrowi, szczęśliwi, oboje pracujący, fajny synek, dom w trakcie budowy- sielanka. ale to tylko z zewnątrz) a w środku dopiero zaczynaja się problemy.
na jego tłumaczenia odparłam że jest ktoś trzeci między nami. w sumie było mi juz wszystko jedno i tak nie miałam nic do stracenia. Z jego strony- zero zdziwienia. pewnie sie domyślał. no ale mniejsza o to. Mąż już wie. Dla mnie kamień z serca.
Postawiłam sytuację następująco:
1.Możesz wnieść o rozwód z orzeczeniem o mojej winie.
2.Możesz wnieść o separację.
3.Pozostaje tak jak jest.
4.Naprawiamy nasze małżeństwo (bo ja mam szczere chęci) ale tym razem z uczuciem i wkładem obojga.

Mąż nie wybrał rozwiązania żadnego. W takim razie ja mu pomogłam i wybrałam opcję 1.

Może to głupie ale innego rozwiązanie nie widziałam.
Dużo o tym myslałam.
Może lepiej ze to sie stało teraz, niz przypuśćmy za 10 lat. Dziecko jest jeszcze małe, ale nie bede robiła problemów.
No i z mojej strony byłoby na tyle. Pozdrawiam wszystkich i dzięckuje za rady, bo to dzięki wam zdecydowałam sie otworzyc nową kartę i wyznać prawdę. Zaczynam życie od szczerości (a teraz możecie się ze mnie smiać)
-lepiej późno niż wcale.
przynajmniej usłyszałaś sprawde od męża,który pokazał ci jak jest naprawdę między wami,a ty nie będziesz się zadręczać,że uraziłaś dobrego człowieka.
tylko tchurze nic nie robią ze swoim życiem,a mąż do takich należy.
trzymam za ciebie kciuki
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 17:07   #190
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Jednak realnie bez żadnych badań, na podstawie obserwacji sporej grupy znajomych (która zawiera duży przekrój ludzi) stwierdzam z cała śmiałością, że wśród owej grupy zdradza cała masa facetów i tylko jedna kobieta. Stosunek niewspółmierny.
A prowadziłaś wśród nich anonimową ankietę?

Cytat:
Po czym tydzień potem w delegacji zalicza moją koleżankę bo ona lubi żonatych (brak zobowiązań) a oni lubią ją.
... i ona jest w porządku i super moralna, a on jest zły. Dlatego dzieci trzeba zostawić kobietom - mężczyźni są zbyt mało moralni i zdolni do stałych związków, żeby się zajmować dzieciakami, taaaak?

Cytat:
Żona przed i po porodzie nie może się bzykać, więc trzeba "spuścić z krzyża".
Przeważnie nie 'nie może', tylko nie chce

Cytat:
Akurat z mężczyznami mam bardzo dobry kontakt, dużo lepszy niż z kobietami i często aż włos się jeży od ich toku myślenia.
Może dlatego nie wiesz jak kobiety zdradzają? Bo mnie co jakiś czas próbuje zaciągnąć do łóżka jakaś zajęta kobieta, bo jest niezadowolona z partnera, ale nie umie z nim zerwać. Jakoś nie przeszkadza im to, że się z kimś spotykają.

Skończmy z tym wzajemnym oszukiwaniem się - kobiety również zdradzają, kobiety uprawiają również seks z żonatymi mężczyznami, oraz z mężczyznami zajętymi. Kobiety uprawiają również seks z mężczyznami, do których kompletnie nic nie czują. A później udają święte i kłamią, jak to radzi TmargoT. I niektórzy mężczyźni, tak jak ja, mają szczerze dosyć wysłuchiwania jakie to wszystkie jesteście święte - rzeczywistość mówi coś zupełnie innego.

Cytat:
tylko tchurze nic nie robią ze swoim życiem,a mąż do takich należy.
Tiaaaa, on jest tchórzem, złym niedobrym, z krótkim penisem i mało męskim, a ona jest biedną, pokrzywdzoną przez męża kobietką, która po prostu szukała miłości w objęciach innego... oczywiście nie zdradziła go, tchórzliwie uciekając od szczerości, oczywiście nie przeleciała innego faceta, jak już, to ona jest pokrzywdzona, bo kochanek wziął ją na siłę. Oczywiście ani słowa o tym, że zdradzony mąż może cierpieć.

Zaskoczę Cię - mężczyźni znają tę bajkę na pamięć.

Edytowane przez Dopamine99
Czas edycji: 2011-02-17 o 17:13
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 18:12   #191
paula2911
Raczkowanie
 
Avatar paula2911
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 82
Dot.: Zdradzam męża...

Gratuluję mądrej decyzji bo pewne byłoby że z czasem angażując się w nowy związek coraz bardziej oddalałabyś się od męża i między wami byłoby jeszcze gorzej a twoje wyrzuty sumienia stawałyby się coraz większe. Dobrze się stało że szybko podjęłaś taką decyzję masz szansę ułożyć sobie życie z kimś na kim ci zależy.
paula2911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 18:28   #192
Krytyczny
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 16
Dot.: Zdradzam męża...

Takiej odwagi nie spodziewałbym się. Chyba jednak doszło do sytuacji, że mąż o tym wiedział, ale było mu to obojętne. Dlatego jestem za rozstaniem.
Krytyczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 19:04   #193
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zdradzam męża...

Dopamine, ten mąż jest tchórzem. Nie potrafił podjąć żadnej decyzji, tylko ona doprowadziła do zmian, on trwałby tak bez miłości, ale wygodnie do końca życia w tym nowobudowanym domu. Facet bez jaj, szczerze mówiąc. Ani go ta żona ziębi ani grzeje, ale trwałby tak jak ślimak w skorupie bo"mu wygodnie, na rękę". Dobrze, że się kobieta zebrała na odwagę, jeszcze życie przed nią a przy takim zimnym żółwiu nic by ją w życiu nie spotkało. Zdradzie też się nie dziwię, przy takim partnerze. Rozumiem, że dziewczyna obawiała się tak poważnej decyzji, więc trwała przy tym chłodnym, miłym typku, z którym tworzyła na zewnątrz "idealną rodzinę", ale który nie potrafił jej dać miłości ani czułości. Poszukała więc sobie.
Przecież on nawet teraz, kiedy dostał wszystkie informacje na tacy na nic nie umie się zdobyć. Bezwolna kukła.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 19:53   #194
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zdradzam męża...

Niecodzienna_ja - gratuluję odważnej decyzji i wzięcia życia w swoje ręce
Jeśli on nawet nie umie powiedzieć Ci kocham Cię, to na prawdę strasznie przykre. Teraz masz szanse na zbudowanie nowego życia, a tak czy siak masz przy sobie dziecko, które będzie Cię kochało zawsze!

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Dopamine99
ankiety prowadzić nie muszę, widzę co się dzieje jeśli kogoś znasz bardzo dobrze, to na prawdę nie trudno zidentyfikować pewne rzeczy a potem sobie je potwierdzić znam też kliku którzy w moim środowisku nie kryją się wcale, ponieważ żony i tak są poza naszą grupą, więc nikt im nie "doniesie" co robił na wspólnej integracji po kilku głębszych. Znam też takich, którzy mi osobiście proponowali romansik, bezskutecznie bo mnie to brzydzi Przykładów mam aż nad to

Moja koleżanka jest święta? Cóż ona jest singlem więc może robić co chce z kim chce, a skoro faceci włażą jej do łóżka to to wykorzystuje. To facet tutaj jest w związku małżeńskim i powinien trzymać fajfusa zamkniętego na kłódkę.
Ona nie chce dzieci i pewnie nigdy nie będzie mieć - więc tak, jest od nich odpowiedzialniejsza.
I uprzedzę - oczywiście, że są mężczyźni kochani, którzy potrafią zająć się dzieckiem, którzy nadają się na rolę głównego opiekuna

Przeważnie nie może a nie "nie chce", bo jest taki czas przed i po, w którym lekarze zabraniają - tak do Twojej wiadomości. Rozumiem też, jeśli nie chce - hormony robią swoje. No tak, ale mąż pewnie sobie myśli, że nie chce i zamiast zrozumieć, dogadać się, zaradzić - idzie do innej. Żona nosi 9 miesięcy jego bachora, znosi ciążę, rodzi a facet lata za dupami. Taaaak to takie naturalne.

Nikt nikogo nie oszukuje, oczywiście że kobiety zdradzają, jednak póki co niechlubną palmę pierwszeństwa ciągle dzierżą mężczyźni..
Problem polega na tym, żeby nie psioczyć tylko wybrać kogoś, kto zdradzać nie będzie i nie dostawać spazmów na samą myśl o tym temacie

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
jesli czlowiek ma jakis kregoslup moralny, ma wartosci...i sam brzydzi sie zdrady...to niech tez nie zdradza sam....tak naprawde nie ma zadnego powodu aby zdradzac....czlowiek przede wszystkim powinien patrzec na siebie samego a nie na to czy facet/kobieta.. dba czy nie dba....zdrada to FAKT a niedbalstwo powinno przyczynic sie do szczerej rozmowy badz.. zmiany partnera lecz nie zdrady...zadna rzecz nie ma prawa popchnac do zdrady... a kto zdradza nawet w byle jakim zwiazku to zdradza tez siebie...bo nisko upada....ta osoba...jak jest zle w zwiazku to "opuszcza" sie go...bo zdrada napewno go nie uleczy...
Znowu przyznaję Ci absolutnie 100% racji!
Mam dokładnie takie samo zdanie, podpisuje się pod każdym fragmentem Twojej wypowiedzi. Każdy kto zdradza (kobieta i mężczyzna) krzywdzi nie tylko bliskich ale i siebie ignorując, idąc na łatwiznę, dopuszczając do degradacji i rozpadu związku.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 20:04   #195
kocurek04
Raczkowanie
 
Avatar kocurek04
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
Dot.: Zdradzam męża...

Do Autorki.
Dobrą decyzję podjełaś. Nareszcie. Może w końcu trochę odetchniesz
Powodzenia
__________________
Nie wiem,
czy w ogóle jest to możliwe,
aby uchwycić moment,
w którym rozpoczyna się miłość.
Nie jakieś tam zakochanie,
ale miłość

BLOG
kocurek04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 16:29   #196
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Zdradzam męża...

nie wiem czy kocham męża..
jak możesz nie wiedzieć? Proste, że nie, skoro zdradzasz
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 16:45   #197
Panna_Kicia
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Kicia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
Dot.: Zdradzam męża...

"Może Twój mąż Cię nudzi, jest mało przebojowy i dlatego. Jesteś dorosła, wiesz co robisz. Ciocie dobre rady tutaj nie są Ci potrzebne "

Większych bzdur nie czytałam. To że ją mąż nudzi, że jest za mało przbojowy itd to powód żeby zdradzać?Jak jej mąż nie odpowiada to niech się rozwiedzie, skoro sytuacja ją tak męczy. Dla zdrady nie ma usprawiedliwienia. Jak jest źle to albo najpierw się rozmawia, potem jeśli nadal nic się nie zmienia to możemy postawić ultimatum że albo coś się zmienia, albo się rozstajemy a jeśli nawet to nic nie daje, to zwyczajnie się rozstajemy i hulaj dusza piekła nie ma. Do związku też trzeba dojrzeć, bo związek to nie bajka ale też obowiązki, poświęcenie = kompromisy itd. a przede wszystkim związek to miłość, wierność, szacunek i zaufanie, a gdzie w związku gdzie jedna osoba zdradza jest miłość?Co najwyżej jednostronna
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi
To miłość emanuje z nas
Łagodzi jak balsam
Wypełnia po brzegi
Przenosi w całkiem inny świat"

http://s4.suwaczek.com/201005073438.png
Panna_Kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 19:56   #198
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zdradzam męża...

Tu miłości nie było od początku i z obu stron - zauważyłaś to. Gdyby to było tak proste, jak sobie wyobrażasz, byłoby fajnie...albo - albo - jak łatwo rzucać takimi słowami do kogoś, są proste, jednoznaczne...i nic nie mają wspólnego z życiem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 21:15   #199
LaCandy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 502
Dot.: Zdradzam męża...

Droga autorko wątku,
nie chciałabym brać tutaj niczyjej strony bo była/jest między wami dosyć skomplikowana sytuacja ale powiem Ci że rozstanie to bardzo rozsądna decyzja. Szkoda tylko że nie wpadłaś na to wcześniej, zanim zdradziłaś męża. Nie mi Ciebie tu oceniać, ale myślę że mąż najlepiej Cie podsumował i bardzo dobrze. Skoro ktoś zdradza to zasługuje na taką obojętność jaką zaserwował Ci mąż bo jak sama napisałaś nawet nie był zdziwiony.

No nic, życzę powodzenia w układaniu życia od nowa i życzę także Twojemu przyszłemu mężczyźnie żebyś go nie zdradziła bo prawda jest taka że jak już raz wykręciłaś taki numer jednemu to pewnie wykręcisz też taki numer drugiemu.

Ja wszystko rozumiem, że Ci wiele rzeczy w tym związku nie pasowało itd. ja to rozumiem dobrze. Piję tylko do tego, że się nie zdradza. Związek najpierw się uczciwie kończy a dopiero potem rozpoczyna kolejny. Nie toleruję żadnych skoków w bok, no chyba że chcesz być tak samo traktowana.
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse.
LaCandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 11:18   #200
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Zdradzam męża...

[QUOTE=LaCandy;25193650]Droga autorko wątku,


No nic, życzę powodzenia w układaniu życia od nowa i życzę także Twojemu przyszłemu mężczyźnie żebyś go nie zdradziła bo prawda jest taka że jak już raz wykręciłaś taki numer jednemu to pewnie wykręcisz też taki numer drugiemu.

No, jak się raz potknęłaś, to już zawsze będziesz się przewracać, jak raz ukradniesz, choćby z głodu, to masz przesr....ne - juz zawsze będziesz kraść, nawet jak będziesz syta, jak raz ...

Bez sensu gadanie, ona go nie kocha ani on jej. Czemu miałaby zdradzać, kiedy będzie z wzajemnością kochać? Bo już kiedyś to zrobiła i się przyzwyczaiła?
Facet podszedł do całej rozmowy obojętnie, bo wisi mu, co ona czuje, a sam nic by nie zrobił, tylko trwał tak w tej stagnacji i bez obustronnej miłości z lenistwa i tchórzostwa.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 12:08   #201
Panna_Kicia
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Kicia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
Dot.: Zdradzam męża...

Post Kalinci
"Bez sensu gadanie, ona go nie kocha ani on jej. Czemu miałaby zdradzać, kiedy będzie z wzajemnością kochać? Bo już kiedyś to zrobiła i się przyzwyczaiła?
Facet podszedł do całej rozmowy obojętnie, bo wisi mu, co ona czuje, a sam nic by nie zrobił, tylko trwał tak w tej stagnacji i bez obustronnej miłości z lenistwa i tchórzostwa"


Skoro go nie kochała to po co z nim była?? Tak trudno po prostu odejść?Bo nikt mi nie wmówi że zdrada jest lepsza niż rozstanie.
Nie pisz że jemu tylko wisi co ona czuje, bo jej też było obojętne co czuje on, skoro go zdradzała. Ona też trwała z nim z lenistwa i tchórzostwa, nie potrafiła odejść, tylko wolała i mieć kochanka i męża, bo w razie jakby z kochankiem nie wyszło to potulnie zawsze mogła wrócić do męża.
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi
To miłość emanuje z nas
Łagodzi jak balsam
Wypełnia po brzegi
Przenosi w całkiem inny świat"

http://s4.suwaczek.com/201005073438.png
Panna_Kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 12:38   #202
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Panna_Kicia Pokaż wiadomość
Skoro go nie kochała to po co z nim była?? Tak trudno po prostu odejść?Bo nikt mi nie wmówi że zdrada jest lepsza niż rozstanie.
Nie pisz że jemu tylko wisi co ona czuje, bo jej też było obojętne co czuje on, skoro go zdradzała. Ona też trwała z nim z lenistwa i tchórzostwa, nie potrafiła odejść, tylko wolała i mieć kochanka i męża, bo w razie jakby z kochankiem nie wyszło to potulnie zawsze mogła wrócić do męża.
tak trudno jest odejść mając dzieci,zobowiązania,kredy ty,wspólny dorobek.pomijam wiarę,że może coś się zmieni.
to nie wizyta u koleżanki,że można wyjść i zatrzasnąć drzwi z zewnątrz.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 14:07   #203
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Nie potrafił podjąć żadnej decyzji, tylko ona doprowadziła do zmian
Oh, ciekaw jestem czy Ty byś potrafiła podjąć od razu decyzję, będąc na jego miejscu. W ciągu paru godzin lub dni, gdybyś miała dzieci, gdybyś budowała Twojej rodzinie dom. Gdyby Twoja kobieta poszła do innego faceta, zamiast z Tobą porozmawiać o tym, co czuje, czego chce, zamiast dać Wam szansę. Gdyby świat nagle Ci się zawalił. Chciałbym zobaczyć Twoją reakcję.

Wiesz czego mi brakuje w tej całej opowieści? Choćby słowa o tym, że autorka tematu starała się zrobić coś z tą sytuacją, pogadać, coś zmienić. Wygląda to tak, jakby dusiła w sobie problemy od bardzo dawna i zamiast zwierzyć się z tego partnerowi - zdradziła go. Tak jakby od samego początku spisała ten związek na straty. Proszę bardzo, oto dowód:

Cytat:
powiedziałam ja wygląda kwestia uczuciowa z mojej strony, w czym czuje sie zaniedbana, co mi nie odpowiada, czego jest za dużo. poprosiłam też o bezwzględną szczerość ze strony męża. raz jeszcze zapytałam o owe "kocham" i jak już wcześniej pisałam, że mąż nie udzielił mi odpowiedzi, tak samo stalo się i tym razem.
Czyli wcześniej szczerej rozmowy nie było. To ma być 'ODWAGA'? Jak można oczekiwać miłości w związku, w którym jest się ze sobą, udając kogoś innego, nie rozmawia się o swoich uczuciach i zdradza?


Cytat:
ankiety prowadzić nie muszę, widzę co się dzieje
Cóż, ja też widzę.

Cytat:
Moja koleżanka jest święta? Cóż ona jest singlem więc może robić co chce z kim chce, a skoro faceci włażą jej do łóżka to to wykorzystuje. To facet tutaj jest w związku małżeńskim i powinien trzymać fajfusa zamkniętego na kłódkę.
Ależ oczywiście, że jej zachowanie nie jest OK, bo bycie ekhm "singlem", nie upoważnia jej do rozbijania związków. Przecież oni jej nie gwałcą, zapewne sama na takich poluje, skoro ma powodzenie akurat u żonatych. Kobieta, która jest OK, nie pójdzie do łóżka z zajętym mężczyzną.

Cytat:
Ona nie chce dzieci i pewnie nigdy nie będzie mieć - więc tak, jest od nich odpowiedzialniejsza.
Rozśmieszyło mnie to.

Cytat:
Przeważnie nie może a nie "nie chce", bo jest taki czas przed i po, w którym lekarze zabraniają - tak do Twojej wiadomości.
Zdaję sobie z tego sprawę, problem w tym, że kobiecie dłużej się nie chce, niż rzeczywiście nie może.

Cytat:
No tak, ale mąż pewnie sobie myśli, że nie chce i zamiast zrozumieć, dogadać się, zaradzić - idzie do innej. Żona nosi 9 miesięcy jego bachora, znosi ciążę, rodzi a facet lata za dupami. Taaaak to takie naturalne.
Z tego, co mi wiadomo, to jest tak, że po pojawieniu się dziecka, kobiety przestają całkowicie dbać o swoich partnerów - nie chodzi tylko o seks, ale w ogóle o poświęcanie im czasu. Jak kobieta nie dba o partnera, to właśnie nikt inny, jak ona, powinna pomyśleć, że partnerowi może być źle w takim zwiazku. Nie ma co się wykręcać 'noszeniem bachora', bo mężczyzna przeważnie na tego 'bachora' musi zarobić - i też wkłada w to wysiłek. W związku z tym, kobieta łaski mu nie robi, że będzie dla niego dobra.

ps. mężczyźni zdradzają nie tylko ze względu na brak seksu w związku

Cytat:
Nikt nikogo nie oszukuje, oczywiście że kobiety zdradzają, jednak póki co niechlubną palmę pierwszeństwa ciągle dzierżą mężczyźni..
Oczywiście robią to z całkowicie odpowiedzialnymi singielkami, lub biednymi, pokrzywdzonymi przez partnerów bez uczuć kobietkami, takimi jak autorka wątku ... tak, dopraw skrzydełka wszystkim kobietom, może Tobie też trochę skapnie tego zaszczytu

A tak na poważnie - wciaż nie widzę, żebyś posługiwała się wynikami badań
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 14:21   #204
Panna_Kicia
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Kicia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
tak trudno jest odejść mając dzieci,zobowiązania,kredy ty,wspólny dorobek.pomijam wiarę,że może coś się zmieni.
to nie wizyta u koleżanki,że można wyjść i zatrzasnąć drzwi z zewnątrz.
Ja nie mówię że to jest łatwe, ale jednak jest to konieczne. Chyba nie uważasz że skoro jest to takie trudne, to lepiej zamiast się rozstać, nadal być z mężem i go zdradzać?
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi
To miłość emanuje z nas
Łagodzi jak balsam
Wypełnia po brzegi
Przenosi w całkiem inny świat"

http://s4.suwaczek.com/201005073438.png
Panna_Kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 15:23   #205
Loravandrel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 24
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Zdaję sobie z tego sprawę, problem w tym, że kobiecie dłużej się nie chce, niż rzeczywiście nie może.



Z tego, co mi wiadomo, to jest tak, że po pojawieniu się dziecka, kobiety przestają całkowicie dbać o swoich partnerów - nie chodzi tylko o seks, ale w ogóle o poświęcanie im czasu. Jak kobieta nie dba o partnera, to właśnie nikt inny, jak ona, powinna pomyśleć, że partnerowi może być źle w takim zwiazku. Nie ma co się wykręcać 'noszeniem bachora', bo mężczyzna przeważnie na tego 'bachora' musi zarobić - i też wkłada w to wysiłek. W związku z tym, kobieta łaski mu nie robi, że będzie dla niego dobra.

ps. mężczyźni zdradzają nie tylko ze względu na brak seksu w związku
Zacznijmy, że słowo "bachor" jest słowem raczej obraźliwym. Swojego dziecka tak nie nazwałabym nigdy

A druga sprawa dotyczy tego, że "się nie chce". Mam dziecko i wiem jak to wygląda. Najpierw się nie może! Później to jest sprawa psychiki. Wkurzają mnie faceci, którzy myślą, że ich potrzeby są na pierwszym miejscu. Otóż ja mam bardzo niemiłe wspomnienia jeśli chodzi o urodzenie dziecka, ale to już chłopa nie obchodzi, bo przecież on musi się "wyżyć"! I jego zwierzęce popędy są oczywiście najważniejsze, no brawo!

Autorka wg mnie zrobiła bardzo źle. Myśli się raczej głową, a nie.. dolną częścią ciała i najpierw mogła od męża odejść. Tu nie chodzi o dziecko! Dla dziecka nie trzeba być razem. Nie mam ani krzty współczucia ani dla autorki, ani dla jej męża, jedynie dla ich dziecka, które niczemu nie jest winne..
Loravandrel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 15:52   #206
Panna_Kicia
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Kicia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
Dot.: Zdradzam męża...

Dokładnie, jedynym pokrzywdzonym w tej sytuacji jest dziecko niczego nie świadome i które niczemu nie jest winne. Autorka i jej partner to dorośli ludzie, którzy powinni być odpowiedzialni i jeśli wchodzą w związek, dojrzali do tego. Ja tu jednak dojrzałości nie widzę, miłości zresztą też, bo jeśli się zdradza to się nie kocha.Jak się nie układa w związku/małżeństwie, to najpierw się rozmawia, raz drugi, próbuje się wszystko naprawić a potem jak już wiadomo że niczego nie zdziałamy, rozstajemy się, bo nikt mi nie wmówi że zdrada jest lepsza albo latwiejsza niż odejście i ułożenie sobie życia na nowo. A ze względu na dziecko nie ma co ze sobą na siłę trwać bo z tego wyjdzie więcej złego niż dobrego i oczywiście znów najbardziej skrzywdzone zostanie dziecko.
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi
To miłość emanuje z nas
Łagodzi jak balsam
Wypełnia po brzegi
Przenosi w całkiem inny świat"

http://s4.suwaczek.com/201005073438.png
Panna_Kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 15:58   #207
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość

Z tego, co mi wiadomo, to jest tak, że po pojawieniu się dziecka, kobiety przestają całkowicie dbać o swoich partnerów - nie chodzi tylko o seks, ale w ogóle o poświęcanie im czasu. Jak kobieta nie dba o partnera, to właśnie nikt inny, jak ona, powinna pomyśleć, że partnerowi może być źle w takim zwiazku. Nie ma co się wykręcać 'noszeniem bachora', bo mężczyzna przeważnie na tego 'bachora' musi zarobić - i też wkłada w to wysiłek. W związku z tym, kobieta łaski mu nie robi, że będzie dla niego dobra.
JAK TY MAŁO WIESZ

a facet to małe dziecko i nie rozumie,że noworodek nie jest w stanie funkcjonować bez rodzica.
gdyby bardziej zaangażował się w jego wychowanie to nie dziwiłby się takiej normalności.lepiej za to szukac kochanki,niż pomóc żonie w obowiązkach
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 16:03   #208
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Loravandrel Pokaż wiadomość
A druga sprawa dotyczy tego, że "się nie chce". Mam dziecko i wiem jak to wygląda. Najpierw się nie może! Później to jest sprawa psychiki. Wkurzają mnie faceci, którzy myślą, że ich potrzeby są na pierwszym miejscu. Otóż ja mam bardzo niemiłe wspomnienia jeśli chodzi o urodzenie dziecka, ale to już chłopa nie obchodzi, bo przecież on musi się "wyżyć"! I jego zwierzęce popędy są oczywiście najważniejsze, no brawo!
Ot i sedno sprawy.
Nie no potrzeby faceta są dużo ważniejsze, albo dasz mężowi dupy albo Cię zdradzi. Takie życie, jak widać niektórzy mają dokładnie takie myślenie. Biedy zaniedbany misio nie pomyśli o tym, czy jego kobieta nie potrzebuje zrozumienia, opieki, cierpliwości.. Czy to, że się jej nie chce nie jest spowodowane burzą hormonalną, spadkiem libido, zmęczeniem. Nnnniee... urodziłaś już? to się nadstaw

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
JAK TY MAŁO WIESZ

a facet to małe dziecko i nie rozumie,że noworodek nie jest w stanie funkcjonować bez rodzica.
gdyby bardziej zaangażował się w jego wychowanie to nie dziwiłby się takiej normalności.lepiej za to szukac kochanki,niż pomóc żonie w obowiązkach
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:08   #209
Panna_Kicia
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Kicia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
JAK TY MAŁO WIESZ

a facet to małe dziecko i nie rozumie,że noworodek nie jest w stanie funkcjonować bez rodzica.
gdyby bardziej zaangażował się w jego wychowanie to nie dziwiłby się takiej normalności.lepiej za to szukac kochanki,niż pomóc żonie w obowiązkach

On zdradza, ona zdradza, jak widać są siebie warci. Skoro zamiast rozmawiać o swoich oczekiwaniach lub ewentualnie się rozstać wolę się nawzajem zdradzać.

Ja nie wiem co Wy tak bronicie autorki?Jej zdrada jest "lżejsza" od zdrady jej męża?Zdrada to zdrada i tyle.
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi
To miłość emanuje z nas
Łagodzi jak balsam
Wypełnia po brzegi
Przenosi w całkiem inny świat"

http://s4.suwaczek.com/201005073438.png

Edytowane przez Panna_Kicia
Czas edycji: 2011-02-19 o 16:09
Panna_Kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:14   #210
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Zdradzam męża...

Cytat:
Napisane przez Panna_Kicia Pokaż wiadomość
On zdradza, ona zdradza, jak widać są siebie warci. Skoro zamiast rozmawiać o swoich oczekiwaniach lub ewentualnie się rozstać wolę się nawzajem zdradzać.

Ja nie wiem co Wy tak bronicie autorki?Jej zdrada jest "lżejsza" od zdrady jej męża?Zdrada to zdrada i tyle.
nikt jej nie broni.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.