żałuję, że mam dziecko - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-28, 11:13   #181
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Ratunk_u Pokaż wiadomość
Akurat niani wynająć nie mogłam, bo nie zgodził się na nią mój mąż, twierdząc, że obca osoba nie będzie wychowywała jego dziecka. Albo ja albo jego mama....
Nie wstyd Ci, że swoje obowiązki jako matki, osoby dorosłej bioracej odpowiedzialności za swoje życie zwaliłaś na teściową?

Gdybyś nie była egoistką dla dobra tego dziecka spróbowałabyś chociaż terapii u specjalisty.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:23   #182
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
I to też nie jest takie proste
Byłam u specjalisty, ale specjalista oszalał.
Lada chwila sama zacznę się na tym forum tłumaczyć z tego jak mogłam doprowadzić do sytuacji, że dziecko mnie bije.
Jak wyzej, nie zwalam na dziurę ozonową.
Mój zwiazek się rozlatuje, to fakt.
Jestem w kontakcie z przedszkolnym psychologiemi wychowawcami, wsparcie mam.

Robiłam ten bład to twórca wątku - wybebeszałam swoje probemy zeby sobie inni mogli popsychologować. Bywało, ze zamiast wsparcia dostałam "prawdą" prosto w łeb, nie zostawiano na mnie suchej nitki. Zamiast wyjsc z dołka miałam ochotę skoczyć z dachu. Dość.

Wszyscy wiedzą najlepiej jak wychować cudze dziecko, niestety taka tendencja.
Żegnam się i powodzenia.
Przyszłym mamom co myślą, ze dziecko to najcudowniejsze co w zyciu moze być zyczę właśnie takiego dziecka, i życzę, żeby realność nie okazała się kompletnym zaskoczeniem.
Pozdro.
No po co wybebeszałaś ten swój problem, żeby inni ci współczuli jak to ty masz źle ?? Jakie ty chcesz wparcie ? Żeby ci ktoś przyznał racje i użalał się nad tobą?? Czy obiektywne rady ??

A ty wiesz jak wychowywać swoje dziecko ??
Jeżeli ktoś chce mieć najcudowniesze dziecko to je będzie miał, a jeśli ktoś sobie z dzieckiem i z samym sobą nie daje rady i wszystkie nieszczęścia na dziecko zrzuca a z to sam sobie robi z dziecka potwora a z siebie męczennice .
Może powodem buntu twojego dziecka jest zachowanie jego matki nie wiem ale skoro dziecko cie pluje, gryzie itp. to gdzieś musi być przyczyna.
Ale oczywiście najlepiej powiedzieć mam okropne dziecko, macierzyństwo to najgorsza rzecz jaka może być OMG. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, a może być jeszcze gorzej.
Wszystko zależy od tego jak kto do życia podchodzi. Jak myślałaś, że małżeństwo i macieżyństwo to jest bajka to sie rozczarowałaś bo nie tak miało być tak ??? Miało być zawsze kolorowo a tu ryp bum i nie jest.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:36   #183
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Ja sie zgadzam z Pati, macierzynstwo to nie bajka. Bywa potwornie ciezko, bywa, ze człowiek sie czuje jak w klatce, jak w wiezieniu, napój, czy zupa rozlana po raz 10 tego dnia doprowadza do szału, ze wyc sie chce jak dziecko ukradkiem porozrywało rattan z nowej skórzanej sofy za 5000, jak znowu widzisz odbite tłuste łapki na nowym telewizorze, który kupiłas w tym tygodniu, jak padasz na pysk ze zmeczenia, a dzieciaki w swietnej formie i generalnie gdyby mogły to by do połnocy szalały, jak słuchasz, jak sie co chwilę kłócą o to kto np ma wiecej nutelli na chlebie, który w koncu ląduje na podłodze, jak widzisz, ze sciana w rogu została wysmarowana twoimi najlepszymi cieniami lancome i korektorami chanel, jak znowu po raz n-ty scierasz siki z podłogi. Jak chorują non stop po przedszkolu, raz zyganie, raz gorączka, a kiedy indziej biegunka,alergia czy rozwalony palec. Ufff mogłabym wymieniac do wieczora Moze sie komus oczka otworza, jak bedzie sie zastanawiał nad tym, czy chce miec dzieci, czy nie, bo bywa cholernie trudno i trzeba sie z tym liczyć! I tak, bywa, ze mam ochote skoczyc do rzeki. Uwazam, ze matki, które moga powiedziec, ze swietnie dają sobie rade ze wszystkim ,nie maja chwil załamania, to chyba nadludzie, jakas nowa rasa. Zazdroszcze

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2011-02-28 o 11:40
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:37   #184
Ratunk_u
Przyczajenie
 
Avatar Ratunk_u
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
Dot.: żałuję, że mam dziecko

W związku z chamskimi/oskarżającymi o prowokację tudzież o głodzenie dziecka/stereotypowymi komentarzami oświadczam, że nie będę więcej odpisywać na tym wątku. W końcu założyłam go w celu innym niż prostackie pyskówki, które nic nie wnoszą. Wy sobie krzyczcie tu dalej, a ja zapraszam na priv osoby w podobnej sytuacji. Wbrew temu, co mówią wizażanki jest już nas całkiem sporo i to dopiero w dwa dni!
Ratunk_u jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:43   #185
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Tak czytam cały ten wątek i muszę powiedzieć, że to wszystko jest potwornie smutne.
Nie uważam, że to troll, sądzę, że autorka szczerze opisała sytuację ze swoimi uczuciami do dziecka, a nie chciała nas po prostu wprowadzać w swoją sytuację rodzinną i małżeńską, więc podała pewne nieprawdziwe szczegóły i zamotała się w zeznaniach.
I pewnie zostanę za to zjedzona, ale uważam, że większość negatywnych opinii, tudzież szydzenie i wysyłanie na siłę do lekarzy, bierze się z faktu, że 90% kobiet nie może pojąć, jak można nie lubić dzieci. Mają tak rozwinięty instynkt macierzyński, że za nic nie akceptują faktu, że kogoś nie zachwycają kupki i rzygi, że ktoś tęskni za dawnym życiem. Tak, autorka doprowadziła do tego sama, ale to nie znaczy, że ma się teraz cieszyć. Mnóstwo ludzi całe życie wykonuje zawody, które ich nie pasjonują, bo są to zawody po prostu opłacalne. Nad łożem śmierci palacza, który umiera na raka płuc, też nikt łez nie szczędzi, nawet jeśli lekarze przez ostatnie 15 lat powtarzali mu, że musi przestać palić, bo umrze. I są też nieszczęśliwe matki, które planowały swoje ciąże, ale efekty je przerosły. Takie jest życie.
Do autorki, jeśli jeszcze to czyta, powiem, że najgorsze już za nią, im starsze będzie jej dziecko, tym bardziej też samodzielne, da się z nim dogadać jak z człowiekiem, da się zastosować jakieś kary i nagrody i nauczyć, żeby nie darło się całą dobę i nie wymagało bezustannej uwagi. Jak pójdzie do przedszkola czy szkoły, to warto pokazać mu różne możliwości zajęć dodatkowych, pływanie, taniec, języki, sztuki walki etc., żeby więcej czasu spędzało poza domem, a w tym czasie mama będzie mogła odpocząć i wyciszyć się, zanim go odbierze. Z wiekiem przestanie być już taką "naroślą".

Zainteresowało mnie natomiast to:
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
pisz,więcej pisz.

a wiesz,że w necie nikt nie jest anonimowy i im więcej takich perełek tym szybciej może zainteresowac się policja .
chetnie zgłoszę takie wątki i ich autorów.
Gdzie jest taki paragraf, który mówi, że KONIECZNIE NALEŻY kochać swoje dziecko? Jeśli autorka go nie bije, nie głodzi, dobrze ubiera i zapewnia mu spełnienie wszystkich jego potrzeb, jeśli chociaż przez jakiś czas dziennie się nim opiekuje, nie znęca się nad nim psychicznie, nie warczy i nie krzyczy na niego, to jest dobrą matką. Samą miłością dziecka się nie nakarmi i nie ubierze, lepiej, że dba o syna bez większych uczuć, niż miałaby płakać, że go zabrała opieka społeczna (a ona go przecież TAK KOCHA!), jak niektóre matki żyjące w barakach, w programach typu "Express reporterów".
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:47   #186
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ja sie zgadzam z Pati, macierzynstwo to nie bajka. Bywa potwornie ciezko, bywa, ze człowiek sie czuje jak w klatce, jak w wiezieniu, napój, czy zupa rozlana po raz 10 tego dnia doprowadza do szału, ze wyc sie chce jak dziecko ukradkiem porozrywało rattan z nowej skórzanej sofy za 5000, jak znowu widzisz odbite tłuste łapki na nowym telewizorze, który kupiłas w tym tygodniu, jak padasz na pysk ze zmeczenia, a dzieciaki w swietnej formie i generalnie gdyby mogły to by do połnocy szalały, jak słuchasz, jak sie co chwilę kłócą o to kto np ma wiecej nutelli na chlebie, który w koncu ląduje na podłodze, jak widzisz, ze sciana w rogu została wysmarowana twoimi najlepszymi cieniami lancome i korektorami chanel, jak znowu po raz n-ty scierasz siki z podłogi. Jak chorują non stop po przedszkolu, raz zyganie, raz gorączka, a kiedy indziej biegunka,alergia czy rozwalony palec. Ufff mogłabym wymieniac do wieczora Moze sie komus oczka otworza, jak bedzie sie zastanawiał nad tym, czy chce miec dzieci, czy nie, bo bywa cholernie trudno i trzeba sie z tym liczyć! I tak, bywa, ze mam ochote skorzyc do rzeki. Uwazam, ze matki, które moga powiedziec, ze swietnie dają sobie rade ze wszystkim ,nie maja chwil załamania, to chyba nadludzie, jakas nowa rasa. Zazdroszcze
No nikt, nie mówił, że będzie łatwo ale bez przesady nie róbcie z siebie męczennic , dziecko nie robi z matki niewolnicy, wszystko idzie pogodzić.
Nie wiem może ja mam inne spojrzenie na rzeczy ale odnoszę wrażenie że niektórzy to wszystko traktują jak kare boską. Nie raz mi dziecko zepsuło coś co czego nie powinno ruszać ale to chyba moja wina bo mogłam to schować tak aby nie miało w zasięgu ręki, świat mi się nie zawalił, dziecko mi poobrywało tapety tłumacze że nie wolno tak robić, jak nie rozumie to krzyknę, pilnujemy już żeby nie zrywał już OMG świat mi sie z tego powodu nie zawalił...
Mozna mieć chwile załamania wątpie żeby był ktoś kto nie ma, ale nie róbcie z macierzyństwa pracy w kamieniołomach. Nie zawsze jest różowo ale czy w pracy zawsze wszystko idzie dobrze, czy w małżeństwie zawsze wszystko dobrze no ludzie litości.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:51   #187
Narsha
Raczkowanie
 
Avatar Narsha
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 57
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
no teraz wiesz, teraz uważasz, że powinna wypić piwo, które sobie nawarzyła - może ona po tym wszystkim też będzie to wiedziała.
Bo teraz jestem dojrzała. A ona (podobno) już dawno jest dojrzała (wydaje mi się, że tacy ludzie świadomie zakładają rodziny). Umiejętność ponoszenia konsekwencji za własne błędy to oznaka dorosłości.




Tak swoją drogą postawa tej pani kojarzy mi się trochę z postawą nastolatki. Nastolatka chce małego pieska bo pieski są fajne, merdają ogonkiem, słodko wychodzą na zdjęciach i wszyscy je kochają. A jak dostanie pieska i się okazuje, że trzeba go karmić, wyprowadzać na spacer, czasami wykąpać i się z nim pobawić to już nie jest tak fajnie. A w ogóle tragicznie jest jak się okazuje, że piesek od czasu do czasu zrobi siusiu na dywan, pogryzie jakieś buty albo wytarza się w czymś okropnym i trzeba to z niego zmyć. Gdy przyjdą wakacje i nastolatka chce pogalopować na wielbłądach po pustyni okazuje się, że piesek nie może galopować z nią i trzeba coś z nim zrobić. Najlepiej gdzieś oddać bo taki piesek to w ogóle samo utrapienie i minusy posiadania pieska przeważają nad plusami. Nieważne, że decydując się na psa zdecydowała się na opiekę nad nim ze wszystkimi plusami i minusami (nieważne ile by ich było), że świadomie podjęła decyzję o jego przygarnięciu. Przecież on PRZESZKADZA i MĘCZY. A w ogóle wszyscy psiarze są dziwni, głupi i ograniczeni. I na pewno lubią pchły.
Oczywiście pies to nie dziecko, bo dziecko wymaga poświęcania mu 10 razy więcej czasu niż zwierzak, ale jeżeli ŚWIADOMIE decydujemy się na opiekę nad jakąś całkowicie zależną od nas istotką to bierzemy na swoje barki wszystkie prawa i obowiązki jakie taka decyzja ze sobą niesie.
__________________
It's a murder fact, reality kills.
Call your doctor now for your reality pills.

Małe porzucone kotki szukają domu: klik!
Narsha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 11:55   #188
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
I pewnie zostanę za to zjedzona, ale uważam, że większość negatywnych opinii, tudzież szydzenie i wysyłanie na siłę do lekarzy, bierze się z faktu, że 90% kobiet nie może pojąć, jak można nie lubić dzieci. Mają tak rozwinięty instynkt macierzyński, że za nic nie akceptują faktu, że kogoś nie zachwycają kupki i rzygi, że ktoś tęskni za dawnym życiem.
Nie znoszę dzieci, nie wyobrażam sobie być matką, co więcej - dzieci nie znoszą mnie, chyba podświadomi czują moją niechęć do nich. Gdy spotykam dzieciatą koleżankę to uciekam na drugą stronę ulicy. Co nie zmienia faktu, że jeśli jakimś cudem urodzę własne dziecko i nie pokocham go od razu - to pójdę na terapię, bo niestety nie jest normalne nie kochać własnego dziecka. W psychologii nienawiść do dziecka to nienawiść do siebie, którą należy leczyć.
Cytat:
Mnóstwo ludzi całe życie wykonuje zawody, które ich nie pasjonują, bo są to zawody po prostu opłacalne.
Cytat:
Nad łożem śmierci palacza, który umiera na raka płuc, też nikt łez nie szczędzi, nawet jeśli lekarze przez ostatnie 15 lat powtarzali mu, że musi przestać palić, bo umrze.


Zero logiki i związku z tematem. dziecko nie jest ani opłacalne, ani nie powoduje śmierci czy raka.
Cytat:
najgorsze już za nią, im starsze będzie jej dziecko, tym bardziej też samodzielne, da się z nim dogadać jak z człowiekiem, da się zastosować jakieś kary i nagrody i nauczyć, żeby nie darło się całą dobę i nie wymagało bezustannej uwagi.


Cytat:
Jeśli autorka go nie bije, nie głodzi, dobrze ubiera i zapewnia mu spełnienie wszystkich jego potrzeb, jeśli chociaż przez jakiś czas dziennie się nim opiekuje, nie znęca się nad nim psychicznie, nie warczy i nie krzyczy na niego, to jest dobrą matką.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:58   #189
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: żałuję, że mam dziecko

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2541571 8]No nikt, nie mówił, że będzie łatwo ale bez przesady nie róbcie z siebie męczennic , dziecko nie robi z matki niewolnicy, wszystko idzie pogodzić.
Nie wiem może ja mam inne spojrzenie na rzeczy ale odnoszę wrażenie że niektórzy to wszystko traktują jak kare boską. Nie raz mi dziecko zepsuło coś co czego nie powinno ruszać ale to chyba moja wina bo mogłam to schować tak aby nie miało w zasięgu ręki, świat mi się nie zawalił, dziecko mi poobrywało tapety tłumacze że nie wolno tak robić, jak nie rozumie to krzyknę, pilnujemy już żeby nie zrywał już OMG świat mi sie z tego powodu nie zawalił...
Mozna mieć chwile załamania wątpie żeby był ktoś kto nie ma, ale nie róbcie z macierzyństwa pracy w kamieniołomach. Nie zawsze jest różowo ale czy w pracy zawsze wszystko idzie dobrze, czy w małżeństwie zawsze wszystko dobrze no ludzie litości.[/QUOTE]
No wiesz macierzynstwo macierzynstwu nierówne. Jak są zastępy dziadków, babc, wujków, cioć i kuzynek do pomocy, to bomba. Jak jest facet, który pomoze to super. Ale bierz pod uwagę, ze nie kazdy tak ma. U mnie dzieci kazde z osobna to grzeczniutkie, ale jak sa razem to trzebaby egzorcyzmy odprawiac. I nie robie z siebie męczennicy, odróznij opis faktów od uzalania się, jest róznica naprawdę.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:02   #190
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
Nie uważam, że to troll, sądzę, że autorka szczerze opisała sytuację ze swoimi uczuciami do dziecka, a nie chciała nas po prostu wprowadzać w swoją sytuację rodzinną i małżeńską, więc podała pewne nieprawdziwe szczegóły i zamotała się w zeznaniach.
Oj zamotała się, zamotała. I nawet jeśli to prawa (w co nadal śmiem wątpić) to autorka ma bujną fantazję i popłynęła z tymi językami, niezliczoną ilością przeczytanych książek i super wypas pracą, która daje kokosy (o czym my możemy tylko pomarzyć) Gdzieś Ty się naczytała o tym suahili? Tak jak jedna z wizażanek napisała - pewnie siła sugestii Dzień Dobry TVN zadziała. Ciągle zarzucasz wizażankom, że Cię atakują, a to przecież Ty drwiłaś z kobiet, które kochają i troszczą się o swoje dzieci, że nie mają swoich zainteresowań i ambicji. Generalnie pod koniec (w tym poście z przechwałkami) starałaś się nam udowodnić, że jesteś wykształconą kobietą sukcesu, ale w każdym poście słoma z butów wyłazi i jakoś tego obycia nie widać, a jedynie frustracją, zazdrość i rozgoryczenie.

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
I pewnie zostanę za to zjedzona, ale uważam, że większość negatywnych opinii, tudzież szydzenie i wysyłanie na siłę do lekarzy, bierze się z faktu, że 90% kobiet nie może pojąć, jak można nie lubić dzieci.
Nikt siłą autorki do lekarza nie za ciągnie. Skoro uważasz, że wszystko co zostało tu opisane jest jak najbardziej normalne i nie ma żadnego problemu, to cóż
Czy ktoś tu pisał "jak można nie lubić dzieci"? Nie! Pojawiały się tylko głosy "jak można nie kochać swojego dziecka". A to wielka różnica. Ja nikogo nie krytykuję, że nie lubi dzieci, ale w takim razie niech się może za płodzenie dzieci wtedy nie bierze?! A to była planowana ciążą, mimo, że autorka nigdy nie lubiła dzieci...
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem:

Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1".

http://humanitarni.pl/



morska fala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:02   #191
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
Tak czytam cały ten wątek i muszę powiedzieć, że to wszystko jest potwornie smutne.
Nie uważam, że to troll, sądzę, że autorka szczerze opisała sytuację ze swoimi uczuciami do dziecka, a nie chciała nas po prostu wprowadzać w swoją sytuację rodzinną i małżeńską, więc podała pewne nieprawdziwe szczegóły i zamotała się w zeznaniach.
I pewnie zostanę za to zjedzona, ale uważam, że większość negatywnych opinii, tudzież szydzenie i wysyłanie na siłę do lekarzy, bierze się z faktu, że 90% kobiet nie może pojąć, jak można nie lubić dzieci. Mają tak rozwinięty instynkt macierzyński, że za nic nie akceptują faktu, że kogoś nie zachwycają kupki i rzygi, że ktoś tęskni za dawnym życiem.

Można nie lubić dzieci, ja sama nie przepadam za dziećmi ale swoje kocham, mimo to nigdy nie zachwycałam sie jego kupkami, narobił no cóz trzeba wziąść sie w garść i przebrać, teraz ja robie koło dziecka kiedyś jak być może ono będzie musiało zająć się mną, ależ tęsknie za dawnym życiem ileż bym dała żeby znowu chociaż na jeden dzień mieć znowu 10 lat , ale to przeszłość, a żyje się teraźniejszością i pracuje nad przyszłością.

Tak, autorka doprowadziła do tego sama, ale to nie znaczy, że ma się teraz cieszyć. Mnóstwo ludzi całe życie wykonuje zawody, które ich nie pasjonują, bo są to zawody po prostu opłacalne. Nad łożem śmierci palacza, który umiera na raka płuc, też nikt łez nie szczędzi, nawet jeśli lekarze przez ostatnie 15 lat powtarzali mu, że musi przestać palić, bo umrze. I są też nieszczęśliwe matki, które planowały swoje ciąże, ale efekty je przerosły. Takie jest życie.
No dokładnie takie jest życie które często nas przerasta i co ??? To znaczy że trzeba leżeć i kwiczeć, czy żyć dalej i starać się ulepszać to życie ??
Do autorki, jeśli jeszcze to czyta, powiem, że najgorsze już za nią, im starsze będzie jej dziecko, tym bardziej też samodzielne, da się z nim dogadać jak z człowiekiem, da się zastosować jakieś kary i nagrody i nauczyć, żeby nie darło się całą dobę i nie wymagało bezustannej uwagi. Jak pójdzie do przedszkola czy szkoły, to warto pokazać mu różne możliwości zajęć dodatkowych, pływanie, taniec, języki, sztuki walki etc., żeby więcej czasu spędzało poza domem, a w tym czasie mama będzie mogła odpocząć i wyciszyć się, zanim go odbierze. Z wiekiem przestanie być już taką "naroślą".
[COLOR="YellowGreen"]Dokładnie, nie całe życie się jest w pieluchach no chyba, że się robi jedno dziecko po drugim ale tu już każdy decyduje o swoim losie. Dziecko pójdzie wyrośnie można je posłać na kolonie obozy .
Na jedno wychodzi czy matka dziecko karmi samą miłością czy samymi pieniędzmi. I w jednej i w drugiej sytuacji dziecko cierpi.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 12:08   #192
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Przecież to naprawdę nie chodzi o to czy macierzyństwo jest trudne, łatwe, ciężkie czy lekkie.
Życie to nie są obrazki z reklamy.

Chodzi o to by brać odpowiedzialność za to co się robi, ponosić konsekwencje.



Autorka wątku (już nawet nie ważne czy to prowokacja) wymieniła wszelkie możliwe wymówki związane z dzieckiem by za swoje czyny odpowiedzialności nie brać.
I tak się zapętliła, że zapomniałą, że praktycznie to dziecko ją niewiele obciąża.

Narcyzm bije z każdej strony i jeszcze szuka przyjaciół by się karmić złudzeniem, że to dziecko ją unieszczęśliwiło.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:13   #193
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Ratunk_u Pokaż wiadomość
W związku z chamskimi/oskarżającymi o prowokację tudzież o głodzenie dziecka/stereotypowymi komentarzami oświadczam, że nie będę więcej odpisywać na tym wątku. W końcu założyłam go w celu innym niż prostackie pyskówki, które nic nie wnoszą. Wy sobie krzyczcie tu dalej, a ja zapraszam na priv osoby w podobnej sytuacji. Wbrew temu, co mówią wizażanki jest już nas całkiem sporo i to dopiero w dwa dni!
Jakże to optymistyczne!
Cudownie, że jest dużo matek które nie kochają swoich dzieci, wprost nie mogę się doczekać aż te dzieci dorosną i zaczną popełniać przestępstwa a potem tłumaczyć się ciężkim dzieciństwem.


--------------------------


Generalnie im więcej czytam wizaż tym bardziej dochodzę do wniosku, że psycholog to by się przydał ale chyba mnie i mojej rodzinie, bo na tle, to to my jesteśmy nienormalni
Mnie najbardziej dopiekły choroby dzieci i to wspominam najgorzej, pierwszy rok życia córki to był rajd po szpitalach. Ale poza tym, całkiem było fajnie. I całkiem jest fajnie. Bywałam niewyspana, zmęczona, cos tam, coś tam... Ale nigdy mnie palce odbite na telewizorze nie drażniły (ba, nawet nie wiem czy jakies były odbite, nie zwracałam na to uwagi, jestem pewnie wielką fleją ), swoje kosmetyki chowałam, szafki zamykałam na klucz, dzieci się mało kłócą, ogólnie są pogodne jak i ich rodzice (to z pewnością oznaka słabości umysłu, potocznie mówiąc debilizmu pewnie, ponieważ nie mozna byc zadowolonym z życia i smiać się jak nomen omen głupi do sera )
Generalnie jeszcze trochę posiedzę na wizażu i się zapiszę do psychologa.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:14   #194
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
I pewnie zostanę za to zjedzona, ale uważam, że większość negatywnych opinii, tudzież szydzenie i wysyłanie na siłę do lekarzy, bierze się z faktu, że 90% kobiet nie może pojąć, jak można nie lubić dzieci.
Tu nie chodzi o lubienie i nielubienie dzieci, tylko o prawdę wobec siebie samego.
Trzeba brać odpowiedzialność za to co się robi. Jak się bierze piesia ze schroniska i nas manie piesia przerośnie, to się trzeba liczyć z faktem że ludzie się wnerwią że się piesiem pomiata i traktuje go jak przedmiot, najpierw bierze a potem nie chce i z tego niechcenia jeszcze ma za złe że jest, że chce jeść, chce uwagi, chce na spacer, chce się bawić, i trezba sprzątać psie kupska z chodnika.
Bo pies na to nie zasługuje.
Z dziećmi tak samo- jak się je urodziło, to trzeba być rodzicem albo innych rodziców mu znaleźć.
I tak jak nie kopie się psa bo mąż idzie na dziwy, tak nie mówi się dziecku ze się przez niego życie zmarnowało bo mąż okazuje się dupkiem.

Bo maż dupkiem musiał być już wcześniej, tylko się tego dupkowstwa nie zauważało.


No i jeszcze jedno- jak autorka wątku taka cudna i taka ustawiona to co ją przy beznadziejnym mężu trzyma- bo przecież nie strach ze jej sąd przy rozwodzie dziecko odbierze i mężowi da na wychowanie?


Dlatego mnie się to kupy nie trzyma.



I jeszcze jedno, nie wiem skąd wasze mniemanie, ze co by człowiek nie wyrabiał, to zasługuje na poklepanie po pleckach?
Nie, wielu ludzi nie zasługuje na klepanie po pleckach bo po prostu źle robią. A jak coś jest złe, to jest złe a nie że trzeba od razu tolerować, współczuć, dopieszczać i wmawiać sobie i innym że każdy zasługuje na szacunek.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:20
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:17   #195
blackamor
Zakorzenienie
 
Avatar blackamor
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Nie wiem ile autorka ma lat, w każdym razie wydaje się być osobą pustą.
Do tego nieodpowiedzialną.

Chce narzucać Nam swoje racje, mimo iż uważa, że każdy "lubi co innego".

Pamiętajmy o tym, że dziecko czuje, że jest niekochane już jako niemowle.

Nie rozumiem.. Czy mąż Ci przyłożył pistolet do głowy i nakazał płodzenie dziecka?
Mówisz, że on jest złym człowiekiem, ale chyba jesteście siebie warci.
__________________
Podpis w remoncie.

Edytowane przez blackamor
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:44
blackamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:24   #196
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
Do autorki, jeśli jeszcze to czyta, powiem, że najgorsze już za nią, im starsze będzie jej dziecko, tym bardziej też samodzielne,
Tym bardziej od niej oddalone, a ją będzie traktować jak ciocię, a nie matkę. To faktycznie, ona ma już z górki. Gorzej z dzieckiem, które będzie rosło w poczuciu, że własna matka go nie kochała i z tym poczuciem pójdzie w życie. Miło ? Chciałabyś tak ?

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
da się z nim dogadać jak z człowiekiem,
Jak teściowa dobrze się z wychowaniem sprawi (a pamiętajmy, że jej własny syn to podobno prostak, cham, pijak i nie wiadomo kto jeszcze - diabeł wcielony ), to może i się będzie z nim można dogadać jak z człowiekiem. Ale równie dobrze to dziecko może reagować jak dziecko innej wizażanki z tego wątku - może byc wobec niej agresywne i jej niechętne. Ale cóż, skoro sama zrzekła się szansy na wychowanie swojego dziecka na takie cudo jak ona sama, to też poniesie tego konsekwencje - być może. Bo możliwe, że teściowa okaże się najlepszą matką na świecie dla tego swojego wnuka. Czego mu życzę. O ile to prawda.

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
da się zastosować jakieś kary i nagrody i nauczyć, żeby nie darło się całą dobę i nie wymagało bezustannej uwagi.
Wiesz co to jest budowanie emocjonalnej więzi z dzieckiem ? Wiesz od kiedy zaczyna się wychowanie dziecka ?
Otóż więź buduje się od dnia narodzin, wtedy też zaczyna się wychowanie.
Myślisz, że wystarczą trzy triki żeby wyszkolić dzieciaka jak małpę ? Robisz pstryk i masz w domu wcielone cudo Gorzej jak dziecko zapyta: a kto to jest ta pani, co czegoś ode mnie chce ?


Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
Jak pójdzie do przedszkola czy szkoły, to warto pokazać mu różne możliwości zajęć dodatkowych, pływanie, taniec, języki, sztuki walki etc., żeby więcej czasu spędzało poza domem, a w tym czasie mama będzie mogła odpocząć i wyciszyć się, zanim go odbierze.
Tak, pozbyć się z domu to najlepsza metoda. I zimny wychów, to jest to.
Super, gratuluję podejścia.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:29   #197
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Próbuję zrozumieć w jaki sposób wątek, który ma na celu jedynie podniesienie ciśnienia dorabia się takiej ilości postów.
Idąc za hasłem nie karmić trolla powinno się go zwyczajnie zignorować.
Można przyczepić się szczegółów, bo w tej historii czuć, że nie wszystko za przeproszeniem kupy się trzyma, tylko... po co.

Odnośnie niechcianej pociechy, szczerze współczuję i nie życzę, aby kiedykolwiek miała wątpliwą przyjemność przeczytania wypocin mamusi, bo... tego mimo wieku się nie pojmie.
Gdyby mi moja rodzicielka wyfasoliła kiedyś, że zrobiła błąd, bo mnie urodziła, to z całym szacunkiem, ale jednak zapytałabym się po kiego grzyba ładowała się z tatusiem do łóżka.

Za błędy - niektórzy mówią, że za głupotę - w świecie realnym i dorosłym niekiedy się płaci, a że błąd niczemu winien, to swoje żale zachowałabym dla siebie w momencie, w którym już jestem PO urodzeniu, albo... stosowała skuteczną profilaktykę.

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:35
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:32   #198
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość

Generalnie im więcej czytam wizaż tym bardziej dochodzę do wniosku, że psycholog to by się przydał ale chyba mnie i mojej rodzinie, bo na tle, to to my jesteśmy nienormalni
Mnie najbardziej dopiekły choroby dzieci i to wspominam najgorzej, pierwszy rok życia córki to był rajd po szpitalach. Ale poza tym, całkiem było fajnie. I całkiem jest fajnie. Bywałam niewyspana, zmęczona, cos tam, coś tam... Ale nigdy mnie palce odbite na telewizorze nie drażniły (ba, nawet nie wiem czy jakies były odbite, nie zwracałam na to uwagi, jestem pewnie wielką fleją ), swoje kosmetyki chowałam, szafki zamykałam na klucz, dzieci się mało kłócą, ogólnie są pogodne jak i ich rodzice (to z pewnością oznaka słabości umysłu, potocznie mówiąc debilizmu pewnie, ponieważ nie mozna byc zadowolonym z życia i smiać się jak nomen omen głupi do sera )
Generalnie jeszcze trochę posiedzę na wizażu i się zapiszę do psychologa.
No sama widzisz, ze to jakies dziwne, co piszesz
Nie no zartuje oczywiscie, ale niestety nie kazdy jest taki jak Ty Luba
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:34   #199
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: żałuję, że mam dziecko


czytam i czytam i jednego nie rozumiem - jak się nie czuje chęci posiadania dzieci, to po jaką ch***rę sie je robi na siłę? Bo wszyscy mają? Bo każdy musi mieć?
Myślałam, że ze mną coś nie tak, bo na dzień dzisiejszy (nie wiem - może mi się kiedyś zmieni) nie chciałabym mieć w ogóle dziecka... Ale ja wiem, że jak nie chcę, to się zabezpieczam. Co to za chore stwierdzenie "będziesz miała to pokochasz"???
Jak ktoś nie lubi psów, to swojego też nie polubi - dlaczego z dzieckiem miałoby byc inaczej?
Oczywiście wiem, że zdarzają się wyjątki, ale jak widac nie zawsze, więc po co ryzykować?
Szkoda dziecka i nic poza tym
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 12:35   #200
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Jakże to optymistyczne!
Cudownie, że jest dużo matek które nie kochają swoich dzieci, wprost nie mogę się doczekać aż te dzieci dorosną i zaczną popełniać przestępstwa a potem tłumaczyć się ciężkim dzieciństwem.


--------------------------


Generalnie im więcej czytam wizaż tym bardziej dochodzę do wniosku, że psycholog to by się przydał ale chyba mnie i mojej rodzinie, bo na tle, to to my jesteśmy nienormalni
Mnie najbardziej dopiekły choroby dzieci i to wspominam najgorzej, pierwszy rok życia córki to był rajd po szpitalach. Ale poza tym, całkiem było fajnie. I całkiem jest fajnie. Bywałam niewyspana, zmęczona, cos tam, coś tam... Ale nigdy mnie palce odbite na telewizorze nie drażniły (ba, nawet nie wiem czy jakies były odbite, nie zwracałam na to uwagi, jestem pewnie wielką fleją ), swoje kosmetyki chowałam, szafki zamykałam na klucz, dzieci się mało kłócą, ogólnie są pogodne jak i ich rodzice (to z pewnością oznaka słabości umysłu, potocznie mówiąc debilizmu pewnie, ponieważ nie mozna byc zadowolonym z życia i smiać się jak nomen omen głupi do sera )
Generalnie jeszcze trochę posiedzę na wizażu i się zapiszę do psychologa.
Mnie też się zaczyna wydawać, że chyba mam coś z głową nie tak, mając 22 latai mając już dziecko powinnam przecież się załamać, znienawidzić dziecko bo sobie już nie użyje w życiu, na wielbłądzie sobie nie pojeżdże przez pustynie, a mało tego również ,mam ślady rączek na telewizorze, pozrywane tapety, powywalane miski po kuchni bo dziecko mi pożądek w szafkach robi, a mimo to ja go nieznienawidziłam powiem więcej z dnia nadzień jestem z niego dumna coraz bardziej, choćby dlatego, że mając 1,5 roczku potrafi mi włączyć czy wyłączyć komputer w najmniej odpowiednim momencie, wyjśc na meble i włączyć wieże, wysłac 11 pustych sms do TŻ ( do tej pory sie głowie jak on odblokował ten telefon) i wiele innych jego psot które kocham wręcz

A do matek uwarzających macierzyństwo za klekę życiową i robiące ze swoich dzieci potworki gryzące, plujące, niszczące kosmetki i odbijające rączki na telewizorach, możecie tylko zazdrościć matkom dla których dzieci są ważniejsze niż rzeczy materialne, którym dzieci sprawiają więcej radości niż nowy telewizor.

Edytowane przez 13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:48
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:37   #201
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: żałuję, że mam dziecko

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2541665 7]

A do matek uwarzających macierzyństwo za klekę życiową i robiące ze swoich dzieci potworki gryzące, plujące, niszczące kosmetki i odbijające rączki na telewizorach, możecie tylko zazdrościć matką dla których dzieci są ważniejsze niż rzeczy materialne, którym dzieci sprawiają więcej radości niż nowy telewizor.[/QUOTE]

O Jezu, już nie popadajmy w przesadę w drugą stronę. To, że kogoś kiedyś zdenerwowało to, że dzieciak zniszczył jakąś cenną rzecz, nie oznacza, że przedkłada dobra materialne nad dziecko. Gwiazdeczce chodziło, jak się domyślam, o pokazanie, że czasem dzieciak jest wkurzający, psoci i wyprowadza rodzica z równowagi i że to też jest jeden z kolorów macierzyństwa. I ja to rozumiem, to ludzkie. Nikt nie jest cyborgiem aczkolwiek rodzice temperamenty mają różne. Byle nie przeginać w żadną stronę i będzie zdrowo.


Acha, i matkOM powinno być

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:41
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:42   #202
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No sama widzisz, ze to jakies dziwne, co piszesz
Nie no zartuje oczywiscie, ale niestety nie kazdy jest taki jak Ty Luba
No mówię Ci, już się kładę na kozetkę i gadam jak to odstaję od reszty wizażystek
No jasne, ze nie każdy jest taki jak ja, bo jakby był, to na wizażu byłoby więcej takich co się śmieją jak głupi do sera I nie czułabym się taka inna


A. No ale przyznaję, że lubię rzeczy materialne I dlatego zawsze, ale to zawsze były przed (małymi) dziećmi zabezpieczone
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:44
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:43   #203
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Generalnie im więcej czytam wizaż tym bardziej dochodzę do wniosku, że psycholog to by się przydał ale chyba mnie i mojej rodzinie, bo na tle, to to my jesteśmy nienormalni
Mnie najbardziej dopiekły choroby dzieci i to wspominam najgorzej, pierwszy rok życia córki to był rajd po szpitalach. Ale poza tym, całkiem było fajnie. I całkiem jest fajnie. Bywałam niewyspana, zmęczona, cos tam, coś tam... Ale nigdy mnie palce odbite na telewizorze nie drażniły (ba, nawet nie wiem czy jakies były odbite, nie zwracałam na to uwagi, jestem pewnie wielką fleją ), swoje kosmetyki chowałam, szafki zamykałam na klucz, dzieci się mało kłócą, ogólnie są pogodne jak i ich rodzice (to z pewnością oznaka słabości umysłu, potocznie mówiąc debilizmu pewnie, ponieważ nie mozna byc zadowolonym z życia i smiać się jak nomen omen głupi do sera )
Generalnie jeszcze trochę posiedzę na wizażu i się zapiszę do psychologa.
No, ja mam podobnie, tez mnie dziwi skąd tyle nienormalności w koło.
Tyle ze jestem sobie upartym mułkiem, i mimo wszytko nadal uważam, z eto nie ja potrzebuję specjalisty


Macierzyństwo nie jest łatwe a mimo to daje mi masę satysfakcji. Czasami jest to najtrudniejsza rzecz z jaką przyszło mi się zmierzyć- i może właśnie dlatego daje w ogólnym rozrachunku aż tyle satysfakcji i szczęścia.
Ale co jest łatwe?
Praca? jestem teraz ze swojej pracy zadowolona jak norka, choć co raz a to nie śpię z nerwów parę nocy z rzędu, notorycznie mam skręcony ze stresu żołądek, a to jestem tak wykończona że nie pamiętam jak się nazywam i nie mam na nic czasu A mimo to lubię to co robię - choć bywa cholernie ciężko.
Hobby? Moim jest jazda konna między innymi- nawet nie wiecie, jak cholernie boli jak się spadnie podczas skoku w drągi i jeszcze koń po nas wstaje a mimo wszytko trzeba od razu wsiąść w siodło i powtórzyć skok, jak trudno jest zapanować nad 700kilowym koniem , jak często człowiek się boi aż go zatyka, ile siniaków, złamań, otarć, potu i krwi się wylewa - a mimo to, cholera jaka satysfakcja i ile szczęścia

czekam na propozycje- co jest łatwe i daje adekwatnie dużo szczęścia i satysfakcji.
Bo ja nie wiem, nic mi do głowy nie przychodzi takiego, co nie wymaga wysiłku i starania a same dobrości przynosi
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 12:46   #204
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
O Jezu, już nie popadajmy w przesadę w drugą stronę. To, że kogoś kiedyś zdenerwowało to, że dzieciak zniszczył jakąś cenną rzecz, nie oznacza, że przedkłada dobra materialne nad dziecko.
Celowo użyłam takiej hiperboli
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:46   #205
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ja sie zgadzam z Pati, macierzynstwo to nie bajka. Bywa potwornie ciezko, bywa, ze człowiek sie czuje jak w klatce, jak w wiezieniu, napój, czy zupa rozlana po raz 10 tego dnia doprowadza do szału, ze wyc sie chce jak dziecko ukradkiem porozrywało rattan z nowej skórzanej sofy za 5000, jak znowu widzisz odbite tłuste łapki na nowym telewizorze, który kupiłas w tym tygodniu, jak padasz na pysk ze zmeczenia, a dzieciaki w swietnej formie i generalnie gdyby mogły to by do połnocy szalały, jak słuchasz, jak sie co chwilę kłócą o to kto np ma wiecej nutelli na chlebie, który w koncu ląduje na podłodze, jak widzisz, ze sciana w rogu została wysmarowana twoimi najlepszymi cieniami lancome i korektorami chanel, jak znowu po raz n-ty scierasz siki z podłogi. Jak chorują non stop po przedszkolu, raz zyganie, raz gorączka, a kiedy indziej biegunka,alergia czy rozwalony palec. Ufff mogłabym wymieniac do wieczora Moze sie komus oczka otworza, jak bedzie sie zastanawiał nad tym, czy chce miec dzieci, czy nie, bo bywa cholernie trudno i trzeba sie z tym liczyć! I tak, bywa, ze mam ochote skoczyc do rzeki. Uwazam, ze matki, które moga powiedziec, ze swietnie dają sobie rade ze wszystkim ,nie maja chwil załamania, to chyba nadludzie, jakas nowa rasa. Zazdroszcze
Racja macierzyństwo to nie jest łatwy orzech do zgryzienia. Ale jeśli się decydujemy na to, to musimy mieć swiadomość, że takie sytuacje będą miały miejsce.
To jest dziecko. Ono dopiero się uczy czego mu wolno, a czego nie.
Co może a co nie. Żeby zrozumieć, że coś jest "be" musi wcześniej tego "posmakować" i zobaczyć jak zareaguje mama na jego wybryk tak?
Z czasem te sytuacje już nie będą się powtarzały, bo dziecko będzie pamiętać, że "tu mnie mama skarciła, tego nie mogę ruszać"
Dziecko przecież nie będzie 24/h wykonywać naszych poleceń, robić wszystko tak jak my prosimy.
Z biegiem lat będzie coraz łatwiej. Ale od czegoś trzeba zacząć.
I jeśli się decydujemy na dziecko to na prawde trzeba dać z siebie 100%j aby później już było coraz łatwiej.

Edytowane przez Kredzia_
Czas edycji: 2011-02-28 o 12:48
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:46   #206
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
I co teraz ? Nic. Wyprodukujecie kolejnego emocjonalnego popaprańca z nerwicami i niskim poczuciem własnej wartości. Nie wy jedyne i nie ostatnie. Mało to fatalnych matek na świecie, które zostały nimi z przypadku, albo z presji otoczenia czy macicy ? Pełno. Z tym, że mało która ma odwagę się do tego przyznać sama przed sobą. Ale to widać. A już na pewno czują to te biedne, niechciane dzieci.
A wiesz, że ja się tego obawiam jeśli chodzi o mnie?
Bo ja z tych, co chciałyby mieć dziecko mądre, oczytane, ambitne, obyte, znające języki i tak dalej. A się obawiam, że będzie mniej szczęśliwe z taką matką jak ja, niż dzieci tych rodziców, którzy pozwalają, żeby całe dnie tkwiło przed telewizorem czy komputerem, zagryzając danonki czy inne czitosy.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:52   #207
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A wiesz, że ja się tego obawiam jeśli chodzi o mnie?
Bo ja z tych, co chciałyby mieć dziecko mądre, oczytane, ambitne, obyte, znające języki i tak dalej. A się obawiam, że będzie mniej szczęśliwe z taką matką jak ja, niż dzieci tych rodziców, którzy pozwalają, żeby całe dnie tkwiło przed telewizorem czy komputerem, zagryzając danonki czy inne czitosy.
Jak będziesz miała dziecko i będzie miało 25lat to Ci podziękuje za to, że byłaś matką, która nie pozwalała całe dnie siedzieć przed komputerem lub telewizorem
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:54   #208
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Dziecinne jest wymaganie od kobiety by kogoś pokochała, bo to jej obowiązek.

Autorka wątku popełniła błąd kierując się właśnie takimi, jak wy tu prezentujecie argumentami.
Usiłujecie ją przekonać, że matka MUSI bezwarunkowo kochać dziecko, bo jak nie to jest nienormalna.
Owszem, ucierpi dziecko, ale nie tylko z winy matki, ale również z winy społeczeństwa, które takie kłamliwe teorie narzuca kobietom.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:56   #209
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
O Jezu, już nie popadajmy w przesadę w drugą stronę. To, że kogoś kiedyś zdenerwowało to, że dzieciak zniszczył jakąś cenną rzecz, nie oznacza, że przedkłada dobra materialne nad dziecko. Gwiazdeczce chodziło, jak się domyślam, o pokazanie, że czasem dzieciak jest wkurzający, psoci i wyprowadza rodzica z równowagi i że to też jest jeden z kolorów macierzyństwa. I ja to rozumiem, to ludzkie. Nikt nie jest cyborgiem aczkolwiek rodzice temperamenty mają różne. Byle nie przeginać w żadną stronę i będzie zdrowo.


Acha, i matkOM powinno być
Dzięki już porawiłam

Oki ale przeciez to jest zrozumiałe i chyba jasne dla dojarzałego człowieka, że dziecko to nie zabawka, że w miejscu nie usiedzi, że może cos zepsuć, że może zachorować, że może narobić w pieluche i trzeba przebrać, więc poprostu nie wiem albo faktycznie jestem jakaś dziwna alebo ludzie którzy decydują się urodzić dziecko myśla, że będą miały uśmiechniętą laleczkę, zero problemów, obowiązków nie wiem nie rozumie co niektórych.
Ok może Gwiazdeczka chciała tylko przestrzec tych wszystkich nie świadomych kim jest dziecko co, może robić że posiadanie dziecka nie jest zawsze w samych kolorach ale tak jest ze wszystkim , więc nierozumie ludzi którzy urodza dziecko pojawia sie jakies naprostrze problemy typu bo dziecko niegrzeczne, bo dziecko się rozchorowało a taka matka sobie mysli to nie tak miało wygladac przecież dziecko to miała byc radość i same plusy <facepalm>
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:56   #210
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: żałuję, że mam dziecko

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No, ja mam podobnie, tez mnie dziwi skąd tyle nienormalności w koło.
Bo mało mądrych, rozsądnych i zdrowych psychicznie ludzi jest
Też macie rozkminki.

Miałabym duuuużo do napisania jako dziecko mało rozsądnych rodziców...takich, co to im się swoją obecnością mocno przeszkadza w życiu, niewspierających, i w ogóle - kiepskich. Ale nie napisze, bo to nie o mnie wątek.
Zazdroszę dziciakom co mają normalnych rodziców , chociem już przeca stara ale to jednak wlecze się za człowiekiem.

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2541686 8]Celowo użyłam takiej hiperboli[/QUOTE]

Nie wiem po co, ale spoko.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A wiesz, że ja się tego obawiam jeśli chodzi o mnie?
Bo ja z tych, co chciałyby mieć dziecko mądre, oczytane, ambitne, obyte, znające języki i tak dalej. A się obawiam, że będzie mniej szczęśliwe z taką matką jak ja, niż dzieci tych rodziców, którzy pozwalają, żeby całe dnie tkwiło przed telewizorem czy komputerem, zagryzając danonki czy inne czitosy.
Po prostu musisz wszystko wyważyć. Mądrze Ilość czipsów, ilość telewizji i ilość pozalekcyjnych zajęć.
Miłość, wsparcie, zrozumienie, traktowanie dziecka jak człowieka - to podstawa żeby wychować fajnego ludzia. Reszta to reszta, czyli poboczność.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.