Majowe "staraczki" 2011

[zuzia_mateusz]

Ja mam juz troche ubranek ale to dluga historia, przyszly do mnie przypadkiem, dzis rano dopadlam TZ wedle zalecen gina, o 16 gin zbadal moj sluz i okazalo sie ze jest wnim bardzo duzo plemnikow ,ktore tylko czyhaja na jejeczko, a jajeczka nie ma i w tym cyklu juz nie bedzie ((
Niestety przyczyna naszych niepowodzen jest rzadka owulacja, nie wiem co jest powodem bo badania hormonalne wyszly ok.
Teraz tydzien mam brac duphaston, a od przyszlego cyklu stymulacja owulacji.

[natkulec]

Napisane przez davincicode

Zamieszkasz u męża?

Jeszcze nie męża ale tak zamieszkam u niego mieszka z rodzicami, którzy bardzo mnie lubią i tylko sie dopytują kiedy będą wnuki a dom jest dwurodzinny i właśnie wykańczają nam górę, więc w drogę nie będziemy sobie wchodzić, choć już teraz w kuchni z przyszłą teściową się dogadujemy

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez natkulec

Też podziwiam ja chciałabym mieć 2 no najwyżej 3, jak to mówi mój TŻ 2 planowanych a 3 z przypadku

My chcemy parkę

Napisane przez MONIKA1850

Wiem kochane że to wyzwanie,wiem,wiem
Prawie wszystkie nasze dzieci były planowane(tylko najstarsza córka to wpadka)
Tz od samego początku mówił że będziemy mieli co najmniej 3no ale potem postanowilismy że będziemy mieli większą rodzinkeTz ma trzy siostry, ja dwie i brata,pochodzimy z takich rodzin i stąd decyzja o takiej gromadce

Też pochodzę z dużej rodziny (czworo rodzeństwa), ale jednak nie chciałabym mieć więcej dzieci niż dwoje Przypuszczam, że byłoby kiepsko pod względem finansowym. Zresztą - ja nawet nie wiem, czy z dwójką zdążę, może gdybym zaczęła wcześniej...

Napisane przez zuzia_mateusz

dzis rano dopadlam TZ wedle zalecen gina, o 16 gin zbadal moj sluz i okazalo sie ze jest wnim bardzo duzo plemnikow ,ktore tylko czyhaja na jejeczko, a jajeczka nie ma i w tym cyklu juz nie bedzie ((
Niestety przyczyna naszych niepowodzen jest rzadka owulacja, nie wiem co jest powodem bo badania hormonalne wyszly ok.
Teraz tydzien mam brac duphaston, a od przyszlego cyklu stymulacja owulacji.

Oby ta stymulacja coś dała. Powodzenia

[emigra]

Napisane przez zuzia_mateusz

Ja mam juz troche ubranek ale to dluga historia, przyszly do mnie przypadkiem, dzis rano dopadlam TZ wedle zalecen gina, o 16 gin zbadal moj sluz i okazalo sie ze jest wnim bardzo duzo plemnikow ,ktore tylko czyhaja na jejeczko, a jajeczka nie ma i w tym cyklu juz nie bedzie ((
Niestety przyczyna naszych niepowodzen jest rzadka owulacja, nie wiem co jest powodem bo badania hormonalne wyszly ok.
Teraz tydzien mam brac duphaston, a od przyszlego cyklu stymulacja owulacji.

Kurcze dziwne tak ze nic w badaniach hormonalnych nie wyszlo ... no ale teraz sie postymulujecie i napewno te czyhajace zolenierzyki znajda jajo

[natkulec]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;26741670]My chcemy parkę [/QUOTE]

Też chciałabym mieć parkę najlepiej, bo jestem jedynaczką i to nie jest fajne

[Pepus]

Napisane przez natkulec

Też chciałabym mieć parkę najlepiej, bo jestem jedynaczką i to nie jest fajne

E tam, jedynaczce jest lepiej bo nie musi się wszystkim dzielić z resztą rodzeństwa.

[natkulec]

Napisane przez Pepus

E tam, jedynaczce jest lepiej bo nie musi się wszystkim dzielić z resztą rodzeństwa.

Wiesz, zawsze są plusy i minusy Jednak wolałabym mieć więcej niż jedno dzieciątko, najlepiej chłopca i dziewczynkę

[Pepus]

Napisane przez natkulec

Wiesz, zawsze są plusy i minusy Jednak wolałabym mieć więcej niż jedno dzieciątko, najlepiej chłopca i dziewczynkę

Na początku starań też tak chciałam - najpierw chłopca a potem dziewczynkę, a teraz jest już mi wszystko jedno byle było zdrowe. Chociaż bliźniaki też mogłyby być - za jednym zamachem była by dwójeczka . Oczywiście na początku byłoby ciężko, ale myślę że jakoś dalibyśmy radę.

[natkulec]

Napisane przez Pepus

Na początku starań też tak chciałam - najpierw chłopca a potem dziewczynkę, a teraz jest już mi wszystko jedno byle było zdrowe. Chociaż bliźniaki też mogłyby być - za jednym zamachem była by dwójeczka . Oczywiście na początku byłoby ciężko, ale myślę że jakoś dalibyśmy radę.

Też kiedyś myślałam o bliźniakach, ale chyba wolałabym po jednym i temu pierwszemu poświęcić całą uwagę no i bardzo chciałabym mieć pierwszą córeczkę

Zrobiłam właśnie test, nie mogłam już spać, i wyszła jedna I więc czekam na tę okropną @ choć póki nie przyjdzie jeszcze mam nadzieję...

[nel_a]

a mnie jest przykro
wczoraj mój powiedział że rano wstaje niewyspany....obróciłam się do niego tyłkiem i poszliśmy spać.
Zupełnie jakby mu to wszystko wsiało :/

[natkulec]

Napisane przez nel_a

a mnie jest przykro
wczoraj mój powiedział że rano wstaje niewyspany....obróciłam się do niego tyłkiem i poszliśmy spać.
Zupełnie jakby mu to wszystko wsiało :/

Nie smuć się na pewno mu zależy, ale po prostu miał gorszy dzień, każdemu się zdarza, ale dziś piątek i pewnie jutro nie idzie do pracy

[nel_a]

Napisane przez natkulec

Nie smuć się na pewno mu zależy, ale po prostu miał gorszy dzień, każdemu się zdarza, ale dziś piątek i pewnie jutro nie idzie do pracy

ech co ja już z nim mam

[natkulec]

Napisane przez nel_a

ech co ja już z nim mam

Tak to już z nimi jest
Ja teraz poczekam na @ i zaczniemy znowu sie starać choć wolałabym żeby ten test się pomylił

[nel_a]

oby się pomylił, 3mam kciuki

[natkulec]

Napisane przez nel_a

oby się pomylił, 3mam kciuki

nie dziękuję a ja trzymam na Twój weekend staraniowy

[Pepus]

Napisane przez natkulec

Zrobiłam właśnie test, nie mogłam już spać, i wyszła jedna I więc czekam na tę okropną @ choć póki nie przyjdzie jeszcze mam nadzieję...

Kiedy powinnaś mieć @? Może za wcześnie zrobiłaś test? Najlepiej zrobić po 7 dniach od planowanej @.
Nie smuć się, bo może nie przyjdzie @

[natkulec]

Napisane przez Pepus

Kiedy powinnaś mieć @? Może za wcześnie zrobiłaś test? Najlepiej zrobić po 7 dniach od planowanej @.
Nie smuć się, bo może nie przyjdzie @

Dziś mam termin @ a cykle mam bardzo regularne, można powiedzieć, że jak w zegarku mam nadzieję że nie przyjdzie, a jeśli tak, no cóż nic nie poradzę, będziemy się starać dalej

[nel_a]

też mam jak w zegarku a no weekend będzie "pracowity"

[MONIKA1850]

Dzień dobry laski
Dzis obudził mnie przerażający ból piersisą jak balony,wielkie i nabrzmiałe,strasznie obolałe,niewiedziec dlaczegochciałabym żeby to był objaw ale mam tez tak przed @chociaz nie bola mnie aż taksama juz nie wiem,nie będę sie nakręcać żeby nie zgłuieć.
Wiecie co, poprzednie moje ciąże były porostu zaplanowane i się udawało,nie miałam komplikacji ze zajściem albo juz w trakcie ciąży,tylko dwa orody były przedwczesne ok.3-4tyg przed terminem,ale tak było ok,rok temu zaciązyłam dopiero za czwartym cyklemno i skonczyło sie nieszczęśliwie,ciekawe czy teraz sie udaKiedyś nie potrzebowałam testu,jak @ sie spóźnił wiedziałam że jestem w ciązy bo mialam regularne co 28dni cykle i miałam rację,teraz testowałabym najlepiej codziennie żeby zobaczyć w końcu upragnione dwie kreskiglupia jestem-wiem

U nas dziś zapowiada się cudowna pogoda,od rana słońce grzejeJa siedzę sama,dzieciaczki w szkole i przedszkolu,mam do robienia papiery,listy płac,deklaracje zus itp,masakra,no ale to tak zawsze co miesiąc taki juz urok księgowej

[natkulec]

Napisane przez nel_a

też mam jak w zegarku a no weekend będzie "pracowity"

niby jak sie jak w zegarku to łatwiej i co??

[nel_a]

Napisane przez natkulec

niby jak sie jak w zegarku to łatwiej i co??

no to się okaże, to nasza pierwsza próba

Witaj Moniko, przykro mi że to Cię spotkało. Nie trać nadziei ona podobno jest pierwszym krokiem do sukcesu

[natkulec]

Napisane przez nel_a

no to się okaże, to nasza pierwsza próba

w sumie nasza 2 ale nie tak że codziennie, albo intensywnie, tylko jak bedzie to będzie ale ja bardzo bym chciała. chyba troche namotałam

[nel_a]

Napisane przez natkulec

w sumie nasza 2 ale nie tak że codziennie, albo intensywnie, tylko jak bedzie to będzie ale ja bardzo bym chciała. chyba troche namotałam

spoko mam tak samo doskonale Cię rozumiem

[natkulec]

Napisane przez nel_a

spoko mam tak samo doskonale Cię rozumiem

W sumie bardzo bym chciała, ale jak o tym myśle to mi się wydaje takie bardzo abstrakcyjne też tak masz, czy to ze mną coś nie tak ??

[nel_a]

abstrakcyjne i śmieszne ciekawe co będziemy czuły kiedy to już nastąpi

[natkulec]

Napisane przez nel_a

abstrakcyjne i śmieszne ciekawe co będziemy czuły kiedy to już nastąpi

Jak się dowiem że jestem to chyba będę skakała do góry i krzyczała o tym całemu światu, a potem to nie wiem Większośc moich koleżanek ma już dzieci i trochę im zazdroszczę ale i na nas przyjdzie pora

[muffinka90]

Napisane przez nel_a

abstrakcyjne i śmieszne ciekawe co będziemy czuły kiedy to już nastąpi

Przepraszam, ze sie wtracam, ale lubie was podczytywac, tyle tu nadziei Zreszta, jeszcze niedawno sama bylam w takiej sytuacji...
Powiem wam, ze choc za kilka dni zaczynamy z maluszkiem drugi trymestr to nadal jest to dla mnie abstrakcja Nawet podczas usg, widzac jak maluszek wierci sie w moim brzuchu, nie moglam uwierzyc, ze to moje dziecko i ze dzieje sie to naprawde. Dziwne uczucie... Moze jak poczuje jego ruchy, albo jak w koncu brzuch urosnie mi cokolwiek (bo narazie sladu nie ma) bedzie jakos tak ''realniej''
Choc to nie zmienia faktu, ze bardzo sie ciesze i czekam jesieni, ale troche dzieje sie to jakby obok mnie...

[nel_a]

Napisane przez muffinka90

Przepraszam, ze sie wtracam, ale lubie was podczytywac, tyle tu nadziei Zreszta, jeszcze niedawno sama bylam w takiej sytuacji...
Powiem wam, ze choc za kilka dni zaczynamy z maluszkiem drugi trymestr to nadal jest to dla mnie abstrakcja Nawet podczas usg, widzac jak maluszek wierci sie w moim brzuchu, nie moglam uwierzyc, ze to moje dziecko i ze dzieje sie to naprawde. Dziwne uczucie... Moze jak poczuje jego ruchy, albo jak w koncu brzuch urosnie mi cokolwiek (bo narazie sladu nie ma) bedzie jakos tak ''realniej''
Choc to nie zmienia faktu, ze bardzo sie ciesze i czekam jesieni, ale troche dzieje sie to jakby obok mnie...

nic się nie martw, wszystko w swoim czasie hormony też chyba robią swoje

[natkulec]

Napisane przez nel_a

nic się nie martw, wszystko w swoim czasie hormony też chyba robią swoje

zgadzam się jak ci urośnie brzuszek i poczujesz kopniaki to uwierzysz bo chyba tak jest że jak czegoś nie widzimy to trudno uwierzyć

[muffinka90]

Napisane przez nel_a

nic się nie martw, wszystko w swoim czasie hormony też chyba robią swoje

Napisane przez natkulec

zgadzam się jak ci urośnie brzuszek i poczujesz kopniaki to uwierzysz bo chyba tak jest że jak czegoś nie widzimy to trudno uwierzyć

Dzieki dziewczyny Chyba po prostu mam dzis jakiegos dola, w dodatku lapie mnie jakies przeziebienie, pewnie dlatego taka ze mnie dzis pesymistka
Trzymam za was kciuki