Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[Kasiorek211]

Napisane przez zebrawpaski

Taki mamy plan - ale lekarka powiedziała też, że mam przyjśc w ciąży jak już się nie będę stresować bo ona ze stresu mnie nie wyleczy.
Mam nadzieje, że wyjazd pozwoli nabrać dystansu do codziennych spraw, które mnie przytłaczają.

O ile faktycznie wyluzujecie to napewno pomoże Wiem po samej sobie - przed urlopem właściwie codziennie łapałam mega doła i nie wiedziałam czego sama chcę - być w ciąży czy nie, bać się czy olać i iść na żywioł...itp. Teraz po powrocie juz tydzień a mi powoli układa się w głowie wszystko. A i TŻ jakiś łaskawszy w obyciu !!!
A jak już się człowiek ze swoimi myślami upora to wszystko łatwiej idzie. Przed wyjazdem na nic nie miałam czasu i ochoty bo ... większość czynności wykonywałam nie myśląc o nich a o moim "nieszczęściu" i przez to nic się nie kleiło i wszystko było do ....bani.

[zebrawpaski]

Sortuje ciuchy na wyjazd i chyba nie będzie problemu z selekcją. Zabieram to do czego wchodzę - a niewiele tego. Obok sterta ciuchów do pozbycia....bo nie mam szans się wbić w nie. Ostatnio ze względu na żałobę chodziłam tylko w ciemnych rzeczach i dzisiaj wyciągnęlam dopiero kolorowe letnie ciuchy z zeszłego roku... Ale się zapuściłam...

[Lucy1111]

dobra, mąż poszedł do pracy... zostałam sama.
nienawidzę popołudniówek zawsze, gdy działo się coś złego, to Tż był w pracy na II zmianie.


Muszę ogarnąć mieszkanie, jak zwykle syf w każdym kącie :/

Agatka, trzymam kciuki za wizytę!!

[pani22ka]

Napisane przez Cookie24

Ja ide w piatek...i juz sie boje bo na tym etapie stracilam aniołka... A Ty z tz masz tak samo jak ja , chociaz ostatnio porozmawialismy od serca oi przyznal , ze sie boi i nie chce byc odstawiony na drugi plan... masakra z tymi facetami normalnie

Niepokój będzie w nas chyba zawsze. Trzeba przestawić się na pozytywne myślenie
Faceci tak mają... trzeba brać z dobrodziejstwem inwentarza

Napisane przez Cookie24

chyba powiemy juz wszystkim bo zabija mnie to ze musze tlumic emocje zwiazane z ciaza

ja tłumiłam. nie mówiliśmy, bo chłopa nie było (a chciał być przy tym), znajomym nie żeby nie zapeszyć. wiem jak się męczysz...
jeśli będzie mi dane być jeszcze w ciąży, to będę mówić - co ma być to będzie, a rodzicom kłamałam jak z nut choć wiem, że oni to strasznie przezywają i też czekają.

Napisane przez Cookie24

tz informatyk, ale zeby mi cos wgral to musze sie naczekac jak zwykle grrr

mój też informatyk, a chyba będę musiała zapłacić mojemu dostawcy neta 85 zł () za konfigurację rutera, bo mój nie ma kiedy tego zrobić i wciąż netuję na smyczy o długości metra....

Napisane przez zebrawpaski

mam przyjśc w ciąży jak już się nie będę stresować bo ona ze stresu mnie nie wyleczy.
Mam nadzieje, że wyjazd pozwoli nabrać dystansu do codziennych spraw, które mnie przytłaczają.

tak! dobre myślenie... ciężkie we wprowadzeniu w życie, ale to jedyna droga

Napisane przez Kasiorek211

A jak już się człowiek ze swoimi myślami upora to wszystko łatwiej idzie. Przed wyjazdem na nic nie miałam czasu i ochoty bo ... większość czynności wykonywałam nie myśląc o nich a o moim "nieszczęściu" i przez to nic się nie kleiło i wszystko było do ....bani.

Napisane przez zebrawpaski

Ale się zapuściłam...

Damy radę!!!!

W końcu się doczekałam i jutro mogę odebrać wyniki histo . Nie spodziewam się po nich rozwiązania zagadki pt dlaczego ta tragedia mnie spotkała. cieszę się, że będę miała z czym pójść do lekarza

[Kasiorek211]

Lucy - oglądnęłam sobie znowu śliczności z Twojej przestrzeni - powiem Ci jedno: nigdy, ale to nigdy nie wpuszczaj mnie do swojego mieszkanka bo Ci pokradnę dużo rzeczy!!! Napewno świeczników, deseczki i choćby jednego hustecznika już byś nie miała! Aaaa albo Ciebie bym ukradła i schowała w szafie (spokojnie - duża jest) żebyś mi zrobiła dużo takich ładniutkich rzeczy

[agatkaa1]

Dzięki Kochaniutkie ja już wykąpana włoski ładnie zrobione co by gin nie pow że jakaś zapuszczona jestem za jakieś 30min będę jechać

[zebrawpaski]

agatkaa1- myślami będziemy z Tobą

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

agatkaa1- myślami będziemy z Tobą

jak ja mam teraz stracha to nie chce wiedzieć co to będzie jak w ciąży będę

Ja już uciekam Kochane do usłyszenia wieczorkiem

[natalia_23]

agatka trzymamy za ciebie kciuki

kasia nie stresuj się, na pewno wszystko jest dobrze, a z tą luteiną to nie wiem

amilcia odpoczywaj kochana

[Lucy1111]

Napisane przez Kasiorek211

Lucy - oglądnęłam sobie znowu śliczności z Twojej przestrzeni - powiem Ci jedno: nigdy, ale to nigdy nie wpuszczaj mnie do swojego mieszkanka bo Ci pokradnę dużo rzeczy!!! Napewno świeczników, deseczki i choćby jednego hustecznika już byś nie miała! Aaaa albo Ciebie bym ukradła i schowała w szafie (spokojnie - duża jest) żebyś mi zrobiła dużo takich ładniutkich rzeczy

kochana Moja dziękuję za ciepłe słowa
połowy z tych rzeczy już nie mam, bo porozdawałam po rodzinie
teraz jestem na etapie robienia ramek i świeczników dla mojej siostry, bo załatwiła mi "zlecenie" jak skończę, to pokażę

Napisane przez agatkaa1

Dzięki Kochaniutkie ja już wykąpana włoski ładnie zrobione co by gin nie pow że jakaś zapuszczona jestem za jakieś 30min będę jechać

nogi ogoliłaś?! a te włoski ładnie zrobione te eeeee, gdzie?
czytałam ostatnio wątek o fryzurach intymnych i się załamałam - jestem chyba bardzo staroświecka, bo nie jestem.....łysa!

[pani22ka]

Napisane przez agatkaa1

już wykąpana włoski ładnie zrobione co by gin nie pow że jakaś zapuszczona jestem za jakieś 30min będę jechać

trzymaj się
Też zawsze do gina idę jak na rozbieraną randkę ;P

[Kasiorek211]

Napisane przez Lucy1111

kochana Moja dziękuję za ciepłe słowa
połowy z tych rzeczy już nie mam, bo porozdawałam po rodzinie
teraz jestem na etapie robienia ramek i świeczników dla mojej siostry, bo załatwiła mi "zlecenie" jak skończę, to pokażę


nogi ogoliłaś?! a te włoski ładnie zrobione te eeeee, gdzie?
czytałam ostatnio wątek o fryzurach intymnych i się załamałam - jestem chyba bardzo staroświecka, bo nie jestem.....łysa!

Kurczaczku ja Ci mogę zleceń załatwić bardzo dużo

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez pani22ka

trzymaj się
Też zawsze do gina idę jak na rozbieraną randkę ;P

Coś w tym jest. Chociaż moja jest kobietą to też się zawsze muszę wystroić bardziej niż na randkę z TŻ
A będąc w ciąży miałam zawsze dylemat: pójdę zarośnięta po uda - pomyśli niechluj...pójdę przystrzyżona - pomyśli : no i po co się tak stroi?

[Lucy1111]

co tu taka cisza?! niedziela czy co?

[kasiahexe]

Napisane przez pani22ka

Też zawsze do gina idę jak na rozbieraną randkę ;P

hihi ja też ale juz stwierdziłam ze jak mi brzuchurosnie to mezulek bedzie golił hihi

Napisane przez Lucy1111

co tu taka cisza?! niedziela czy co?

własnie sie obudzilam hehe

[Toto1]

dziendoberek.

Agatku no i gdzie sie podziewasz??

normalnie jestem padnieta... mama mnie po sklepach przegonila!!! tosz skubana ma kondycje a ja tak nie cierpie zakupow!!!

no ale juz w domku. obiad zrobiony - kuskus na ostro z mieta i warzywami a teraz do gory pempkiem leze

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

[kasiahexe]

Napisane przez Toto1

d

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

klask i:kla ski:

[Toto1]

apropos ginow... tutaj w wiatrakowie to lezy sie zakrytemu..
nie wiem jak to wytlumaczyc...
ginekolog tutaj uzywa samolotu w extramalnych sytuacjach.. w standardowym badaniu albo usg lezy sie na lozku takim z poduchami i od pasa do kolan jest sie zakrytym reczniczkiem. zaglada tam tylko jak musi przez wziernik popatrzec

[natalia_23]

Napisane przez Toto1

dziendoberek.

Agatku no i gdzie sie podziewasz??

normalnie jestem padnieta... mama mnie po sklepach przegonila!!! tosz skubana ma kondycje a ja tak nie cierpie zakupow!!!

no ale juz w domku. obiad zrobiony - kuskus na ostro z mieta i warzywami a teraz do gory pempkiem leze

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

super wiadomość

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez Toto1

apropos ginow... tutaj w wiatrakowie to lezy sie zakrytemu..
nie wiem jak to wytlumaczyc...
ginekolog tutaj uzywa samolotu w extramalnych sytuacjach.. w standardowym badaniu albo usg lezy sie na lozku takim z poduchami i od pasa do kolan jest sie zakrytym reczniczkiem. zaglada tam tylko jak musi przez wziernik popatrzec

hm,........ ciekawie

Toto ta twoja mama na długo przyjechała ?

[Lucy1111]

Napisane przez Toto1

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

no to pięknie!!!

[Dasti80]

Toto super wiadomość to teraz nic już nie stoi na przeszkodzie w starankach

Pani22ka haha ja też do gin jestem przygotowana jak na randkę rozbieraną

[pani22ka]

Napisane przez Toto1

d
dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

Napisane przez Toto1

zaglada tam tylko jak musi przez wziernik popatrzec

jak ja bym tak chciała. zawsze się wstydzę. ja wiem, że to ich zawód itp ale dla mnie to ekstremalna sytuacja. siostra mojego konkubenta woli gina od dentysty. ja odwrotnie. choć dentysty też nie lubię :P
przy # trochę się otrzaskałam - ale tu tak się bałam o dziecko, że ze mną mogli robić co chcieli i całe stado uczniów mogło zaglądać gdzie chciało ....

[zebrawpaski]

Toto- to starania czas zacząć
ciekawe jak tam agatkaa1- trzymałam za nią kciuki o 16.30

[Bayka]

Napisane przez Toto1

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

klask i: gratulacje, super wiadomość

[Kasiorek211]

Napisane przez Toto1

dziendoberek.

Agatku no i gdzie sie podziewasz??

normalnie jestem padnieta... mama mnie po sklepach przegonila!!! tosz skubana ma kondycje a ja tak nie cierpie zakupow!!!

no ale juz w domku. obiad zrobiony - kuskus na ostro z mieta i warzywami a teraz do gory pempkiem leze

aaaaa dzwonila do mnie juz pani doktor i lozysko nie odrastaaaaaa

No przecież wiedziałam

[natalia_23]

Napisane przez pani22ka

jak ja bym tak chciała. zawsze się wstydzę. ja wiem, że to ich zawód itp ale dla mnie to ekstremalna sytuacja. siostra mojego konkubenta woli gina od dentysty. ja odwrotnie. choć dentysty też nie lubię :P
przy # trochę się otrzaskałam - ale tu tak się bałam o dziecko, że ze mną mogli robić co chcieli i całe stado uczniów mogło zaglądać gdzie chciało ....

hm.... ja tam u gin bardziej przejmuję się, że widać mi cellulit
u mnie przy # najgorsze było, że znieczulał mnie bardzo młody i przystojny anestezjolog i on też się mną zajmował, zeby mnie do tego # przygotować, bo chyba nikomu poza nim się nie chciało

[Bayka]

Napisane przez natalia_23

hm.... ja tam u gin bardziej przejmuję się, że widać mi cellulit
u mnie przy # najgorsze było, że znieczulał mnie bardzo młody i przystojny anestezjolog i on też się mną zajmował, zeby mnie do tego # przygotować, bo chyba nikomu poza nim się nie chciało

a u mnie najgorsze było to, że ansestezjolog nie miałby szans mnie znieczulić gdyby mnie kilka osób nie trzymało, niestety ataku hiterii tam dostałam

[natalia_23]

Napisane przez Bayka

a u mnie najgorsze było to, że ansestezjolog nie miałby szans mnie znieczulić gdyby mnie kilka osób nie trzymało, niestety ataku hiterii tam dostałam

oj najgorszy moment w #, bo niestety w szpitalu były gorsze momenty, że już tylko chciałam ten # i iść do domu

[Alfahelisa]

Napisane przez Elcia85

też na nim byłam Berbie i też przestanę tam zaglądać, bo źle to na mnie działa. do jutra

ja odkąd poroniłam to tego wątku nie odwiedziłam ani razu i już tam nie zajrzę ... miałam termin wg OM 29.12.2011, a wg wieku samej ciąży ok 5.01.2012...

[Toto1]

dziekuje laseczki. ufff kamien z serca normalnie

Napisane przez natalia_23

Toto ta twoja mama na długo przyjechała ?

na tydzien. jest do piatku wieczora

Napisane przez Dasti80

Toto super wiadomość to teraz nic już nie stoi na przeszkodzie w starankach

no prawie nic mama jeszcze mi zostala hahahah

Napisane przez pani22ka

jak ja bym tak chciała. zawsze się wstydzę. ja wiem, że to ich zawód itp ale dla mnie to ekstremalna sytuacja

powiem ci ze to baaardzo komfortowe jest gin widzi tylko moje lydki .
poza tym przyjmuja w takich fajnych rozowych pokoikach z duzymi lozkami haha cud miod i orzeszki
ja to w ogole mam luzik bo jak mnie pielegniarka widzi to od razu wie ze trzeba mi Pania ginekolog szukac a nie Pana

reeeeety nie zebym narzekala ale ta pogoda mnie doooobija nosz ile mozna ten deszcz ogladac juz tydzien taki wredny jest...buuuu
sloooonka chceeee!!!!

[Bayka]

Napisane przez natalia_23

oj najgorszy moment w #, bo niestety w szpitalu były gorsze momenty, że już tylko chciałam ten # i iść do domu

no ja najgorszy miałam jak nas wszystkie 4 wzięli z sali i posadzili na ławce przed salą zabiegową i tak prosili jedną, potem wywozili na lóżku a prosili następną, a ja jak na złość ostatnia byłam, modliłyśmy się masakra... a potem w środku dosłownie właśnie histerii dostałam...to wszystko najgorsze było, po # było już lepiej, bo i tak już nic nie mogłam zmienić, tylko oswoić się z tym