BECIKOWE - wszystko o ...

[oolong]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;22780153]u mnie wszystko musi być pokserowane
dokumenty do wglądu i ksero; akt urodzenia, dowód osobisty tatuśka i mamuśki, zaśw. od lekarza, reszty nie pamiętam

jeszcze nie złożyłam wniosku bo tatuśka ma dowód nieważny[/QUOTE]
jeszcze oświadczenie, że tatuś nie ubiega się o becikowe

[urwisek]

Witajcie!
Mam problem, w karcie ciąży mam jako pierwszy wpis z 10 tygodnia (w 9 byłam u swojego gina - potwierdził ciążę, zlecił badania i 10 założył kartę). Ostatnio byłam prywatnie u innego ginekologa i ten powiedział mi, że nie będzie mi się należeć dofinansowanie, więc jak to jest? Przecież byłam wcześniej u lekarza, a wpis z 10 tyg chyba też mieści się w granicach "normy"?

[aa2]

Napisane przez urwisek

Witajcie!
Mam problem, w karcie ciąży mam jako pierwszy wpis z 10 tygodnia (w 9 byłam u swojego gina - potwierdził ciążę, zlecił badania i 10 założył kartę). Ostatnio byłam prywatnie u innego ginekologa i ten powiedział mi, że nie będzie mi się należeć dofinansowanie, więc jak to jest? Przecież byłam wcześniej u lekarza, a wpis z 10 tyg chyba też mieści się w granicach "normy"?

spokojni e, lekarz wprowadził Cie w bład , zapis ze trzeba byc u ginekologa do 10 tyg ciazy ju znie obowiązuje, musisz przez całą ciąże byc conajmniej na jednej wizycie i tyle
można poczytac o tym albo na stronach UM lub na stronach miejskiego osrodka pomocy rodzinie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie na jednej, ale na jednej w trymestrze, czyli 3 wizyty.

[kasienkakg]

W zeszłym tygodniu skladalam wniosek w MOPSie o becikowe i bylo napisane, ze przynajmniej jedna wizyta przez całą ciążę. Zaświadczenie wystawione przez lekarza lub polozna. Karty ciazy nie mozna przyniesc i pokazac.

[lemoorka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28225683]Nie na jednej, ale na jednej w trymestrze, czyli 3 wizyty.[/QUOTE]

Szaja , jesteś pewna?

Bo ja dzwoniłam do naszego Mops-u i wystarczy jedna w ogole.

Zreszta dla mnie śmieszne, mozna isc do byle jakiego lekarza by wypisał oświadczenie i mamy 1000 zł w kieszeni. Bo mops nie wymaga ksera historii choroby czy karty ciązy, a dla mnie to sa dowody ,że ktoś faktycznie u lekarza był. Ale to Polska włąśnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wiesz co, naszemu mopsowi nie wierz. Właśnie dzisiaj z byłą pracownicą rozmawiałam, dramat

Pewna na 90% jestem, wg tego co akurat usłyszałam przypadkiem u lekarza

[kotek81]

jedna wizyta przez całą ciążę musi być

[melabn]

moze zalezy od miasta -u nas wymagaja jedna wizyte na trymestr czyli ogolnie 3 musza byc

[Kasia.234]

nie wiem, w którym jesteś tygodniu, ale jeśli masz termin na rok 2012 to łapiesz sie na nowe przepisy http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/784...y-przyznawania

[natalor]

Bez sensu przepis,że trzeba do 10 tyg mieć pierwszą wizytę.Ja urodziłam córkę kiedy jeszcze nie było tych przepisów. Na szczęście bo becikowego bym nie dostała. Test zrobiłam 2 tyg po terminie spodziewanej miesiączki. Czyli ok 4 tygodnia się dowiedziałam.Zapisałam się do przychodni-czekałam miesiąc !!
Najpierw trzeba zmienić wszystko w służbie zdrowia a dopiero później ,,karać,, matki.
Wizyta w każdym trymestrze wydaje się najrozsądniejsza.

[buziaczekk]

Mi powiedziano ze nie ma juz tego przepisu ze musi byc pierwsza wizyta do 10 tyg
Powiedziano mi ze musza byc 3 wizyty po 1 na kazdy trymestr i jak gin wypisywal mi wniosek do mopsu to pisal daty kiedy odbyly sie te 3 wizyty w kazdym trymestrze

[Kasia.234]

Napisane przez buziaczekk

Mi powiedziano ze nie ma juz tego przepisu ze musi byc pierwsza wizyta do 10 tyg
Powiedziano mi ze musza byc 3 wizyty po 1 na kazdy trymestr i jak gin wypisywal mi wniosek do mopsu to pisal daty kiedy odbyly sie te 3 wizyty w kazdym trymestrze

tak, ale Ty już chyba urodziłaś? Bo nowe przepisy wchodzą od 1 stycznia 2012.

[costaaa]

Witajcie mam pytanie i mam nadzieję, że umieszczam je w dobrym miejscu na forum.
Jestem studentką, a z ojcem dziecka nie mamy ślubu. Zameldowana jestem ze swoją rodziną (matka, ojciec, siostra). I tu pojawia się pytanie : jak to jest z liczeniem dochodu przy becikowym. Czy liczę się w tym przypadku tylko ja, czy ja + ojciec dziecka, czy ja + moja rodzina, z którą jestem zameldowana?
Dziękuję za pomoc

[panna mati_]

Napisane przez costaaa

Witajcie mam pytanie i mam nadzieję, że umieszczam je w dobrym miejscu na forum.
Jestem studentką, a z ojcem dziecka nie mamy ślubu. Zameldowana jestem ze swoją rodziną (matka, ojciec, siostra). I tu pojawia się pytanie : jak to jest z liczeniem dochodu przy becikowym. Czy liczę się w tym przypadku tylko ja, czy ja + ojciec dziecka, czy ja + moja rodzina, z którą jestem zameldowana?
Dziękuję za pomoc

No moim zdaniem tylko Ty i dziecko. Ale nie chcę wprowadzić Cię w błąd. No i musisz mieć zaświadczenia, że chodziłaś do lekarza, a ten dodatek to należy się, jeśli należy się rodzinne. Z narzeczonym nie jesteście rodziną, to i jego dochód się nie liczy

[Glodomorek]

Napisane przez costaaa

Witajcie mam pytanie i mam nadzieję, że umieszczam je w dobrym miejscu na forum.
Jestem studentką, a z ojcem dziecka nie mamy ślubu. Zameldowana jestem ze swoją rodziną (matka, ojciec, siostra). I tu pojawia się pytanie : jak to jest z liczeniem dochodu przy becikowym. Czy liczę się w tym przypadku tylko ja, czy ja + ojciec dziecka, czy ja + moja rodzina, z którą jestem zameldowana?
Dziękuję za pomoc

Tzw becikowe należy się niezależnie od dochodu (jest limit ale jako studentka na pewno go nie przekraczasz). Potrzebujesz zaświadczenie od lekarza o opiece od 10tyg i iluś tam wizytach.
Zadzwoń do najbliższego mopsu i zapytaj jak liczą dochód w takim przypadku. Powinnaś też starać się o zasiłek rodzinny, dodatek z tytułu urodzenia dziecka (dodatkowy 1000zł) oraz dodatek dla samotnie wychowujących.

[vretka]

A jesteście pewne, że wynagrodzenie ojca dziecka nie jest uwzględniane? Obiło mi się o uszy, że nawet jeśli rodzice nie są małżeństwem, ale oboje wychowują dziecko (żadne nie jest pozbawione praw rodzicielskich), liczone są dochody obojga i dzielone są na 3 (w przypadku jednego dziecka oczywiście).

Jeśli ktoś miałby jakieś wiarygodne źródła, będę wdzięczna za udzielenie informacji

[Glodomorek]

Napisane przez vretka

A jesteście pewne, że wynagrodzenie ojca dziecka nie jest uwzględniane? Obiło mi się o uszy, że nawet jeśli rodzice nie są małżeństwem, ale oboje wychowują dziecko (żadne nie jest pozbawione praw rodzicielskich), liczone są dochody obojga i dzielone są na 3 (w przypadku jednego dziecka oczywiście).

Jeśli ktoś miałby jakieś wiarygodne źródła, będę wdzięczna za udzielenie informacji

To zależy czy mieszkają razem czy nie. Jeśli nie mieszkają to, żeby z mopsu dostać rodzinny trzeba mieć zasądzone alimenty.

[panna mati_]

Najlepiej to zapytać w osrodku pomocy społecznej.

[dudipopka]

becikowe jest niezależne od dochodu(państwowe) musisz mieć zaświadczenie o opiece lekarskiej
"drugie" becikowe-- gminne jest zalezne od dochodu tak samo jak rodzinne i tu musisz mieć zaświadczenia ze skarbówki o dochodach ,twój jako matki jest utracony ,wniosek składasz w mopisie tak samo jak o rodzinne(za jednym razem)

[vretka]

Napisane przez Glodomorek

To zależy czy mieszkają razem czy nie. Jeśli nie mieszkają to, żeby z mopsu dostać rodzinny trzeba mieć zasądzone alimenty.

A to wspólne mieszkanie jakoś się udowadnia? Mieszkamy razem z TŻ, jednak zameldowani jesteśmy w innym miejscach.

Napisane przez dudipopka

becikowe jest niezależne od dochodu(państwowe) musisz mieć zaświadczenie o opiece lekarskiej
"drugie" becikowe-- gminne jest zalezne od dochodu tak samo jak rodzinne i tu musisz mieć zaświadczenia ze skarbówki o dochodach ,twój jako matki jest utracony ,wniosek składasz w mopisie tak samo jak o rodzinne(za jednym razem)

Z tego co wiem, od tego roku becikowe uzależnione jest od dochodu, stąd moje drążenie tematu

[panna mati_]

Napisane przez vretka

A to wspólne mieszkanie jakoś się udowadnia? Mieszkamy razem z TŻ, jednak zameldowani jesteśmy w innym miejscach.

Z tego co wiem, od tego roku becikowe uzależnione jest od dochodu, stąd moje drążenie tematu

Ale jak dochód jest kosmicznie wysoki.

[Glodomorek]

Napisane przez vretka

A to wspólne mieszkanie jakoś się udowadnia? Mieszkamy razem z TŻ, jednak zameldowani jesteśmy w innym miejscach.

Z tego co wiem, od tego roku becikowe uzależnione jest od dochodu, stąd moje drążenie tematu

My w mopsie załatwialiśmy, że mieszkamy razem, więc to było na zasadzie oświadczenia. Ale jak nie mieszkacie i macie osobne adresy to sprawa jest jasna.

Becikowego nie ma przy pierwszym dziecku jeśli rodzice zarabiają kilka tys na osobę.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez Glodomorek

My w mopsie załatwialiśmy, że mieszkamy razem, więc to było na zasadzie oświadczenia. Ale jak nie mieszkacie i macie osobne adresy to sprawa jest jasna.

Becikowego nie ma przy pierwszym dziecku jeśli rodzice zarabiają kilka tys na osobę.

Średnio się z tym zgodzę. To, że nie mieszkają razem i mają inne zameldowanie nie jest brane pod uwagę. Jedynie w przypadku zasądzenia alimentów na dziecko nie jest brany ojciec dziecka do wszystkich zasiłków itp. Poza tym ojciec dziecka musi dostarczyć do MOPSu w którym będzie pobierane becikowe zaświadczenie od swojego MOPSu że tego becikowego nie będzie pobierał.

[vretka]

Napisane przez panna mati_

Ale jak dochód jest kosmicznie wysoki.

Wystarczy, że dochód na osobę przekracza 1922zł, czyli wychodzi na to, że dwoje rodziców nie może zarabiać więcej niż 5766zł.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez Glodomorek

My w mopsie załatwialiśmy, że mieszkamy razem, więc to było na zasadzie oświadczenia. Ale jak nie mieszkacie i macie osobne adresy to sprawa jest jasna.

Mieszkamy razem, jednak nie mamy żadnego oficjalnego poświadczenia tego faktu. Nie jesteśmy też małżeństwem.

TŻ oczywiście uzna dziecko i nie zamierzamy robić przekrętów. Chciałam się jednak dowiedzieć, jak taka sytuacja wygląda w świetle prawa

[Krusiak]

Wlicza się- miałam identyczną sytuacje
Nie bylismy malzenstwem ale mieszkalismy razem-w MOPS powiedzano nam ze mam dostarczyc zaswiadczenie o alimentach i dopiero wtedy otrzymam 2tysiac
Nie otrzymałam go bo moj obecny maz sam znacznie przekraczal próg przewidywany dla 4 osobowej rodziny ;(

[Glodomorek]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;3986487 0]Średnio się z tym zgodzę. To, że nie mieszkają razem i mają inne zameldowanie nie jest brane pod uwagę. Jedynie w przypadku zasądzenia alimentów na dziecko nie jest brany ojciec dziecka do wszystkich zasiłków itp. Poza tym ojciec dziecka musi dostarczyć do MOPSu w którym będzie pobierane becikowe zaświadczenie od swojego MOPSu że tego becikowego nie będzie pobierał.[/QUOTE]
Zawsze składa się oświadczenie, że drugi rodzic nie pobierał becikowego i nie będzie. Więc w czym problem?
Adres zamieszkania do becikowego nie ma żadnego znaczenia. To czy są we wspólnym gospodarstwie czy nie, ma znaczenie przy zasiłku rodzinnym i dodatkowym becikowym z gminy.

Napisane przez vretka

Mieszkamy razem, jednak nie mamy żadnego oficjalnego poświadczenia tego faktu. Nie jesteśmy też małżeństwem.

TŻ oczywiście uzna dziecko i nie zamierzamy robić przekrętów. Chciałam się jednak dowiedzieć, jak taka sytuacja wygląda w świetle prawa

To jaki macie problem? Idziecie razem do mopsu i piszecie oświadczenie,że prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe. Wtedy liczą wasz wspólny dochód dzieląc na 3 osoby.

[vretka]

Napisane przez Glodomorek

To jaki macie problem? Idziecie razem do mopsu i piszecie oświadczenie,że prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe. Wtedy liczą wasz wspólny dochód dzieląc na 3 osoby.

Jeśli uwzględniają nasz wspólny dochód, becikowe nam nie przysługuje. Jeśli tylko mój, załapałabym się na tego tysiaka. Chciałam wiedzieć, czy mam sobie w ogóle czym głowę zawracać, czy odpuścić, bo i tak nic nie dostaniemy.

[panna mati_]

Napisane przez vretka

Jeśli uwzględniają nasz wspólny dochód, becikowe nam nie przysługuje. Jeśli tylko mój, załapałabym się na tego tysiaka. Chciałam wiedzieć, czy mam sobie w ogóle czym głowę zawracać, czy odpuścić, bo i tak nic nie dostaniemy.

Ale ten pierwszy tysiąc przysługuje chyba każdej matce, tylko musi mieć zaświadczenie od lekarza. A o ten drugi zapytaj, co i jak. Złożyć wniosek możesz. Najwyżej odrzucą.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez panna mati_

Ale ten pierwszy tysiąc przysługuje chyba każdej matce, tylko musi mieć zaświadczenie od lekarza. A o ten drugi zapytaj, co i jak. Złożyć wniosek możesz. Najwyżej odrzucą.

No właśnie od tego roku już nie

a jak policzyć wszelkie dodatki, jakieś premie itd. przez cały rok to miesięczny dochód nie musi być "kosmicznie wysoki"