Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[201609062115]

Napisane przez Linaewen

Ja zawsze chciałam starszego brata .

W sumie to jest przekleństwo ale nie oddałabym ich za nic
Ale jestem pewna, że oni nigdy nie chcieli mieć młodszej siostry, bo to jest dopiero przesrane!
Brat mnie chciał nawet w szpitalu podmienić!!!!

[mu_minka1988]

Napisane przez sayuri_69

Może się Wam trafić jak mojej bratowej, też mówili, że będzie ciężko z zajściem w ciążę, a oni machnęli bliźnieta za jednym razem trzeba wierzyć!

Właśnie dzięki takim historiom wierzę, że będzie dobrze. Znam wiele takich przypadków.
Moja siostra przez ostatni miesiąc leżała w Łodzi w Centrum Matki Polki i razem z nią leżała dziewczyna, której lekarze odradzali urodzenie dziecka, bo będzie chore, nie przeżyje po powrocie. Coś tam po niej miało odziedziczyć. Ona ich nie posłuchała. Urodziła. Synek się super chowa. Okazało się, że jest jednak zdrowy. Miał jakąś wadę serduszka, które do 3 roku życia mogła sie albo rozwinąć, albo cofnąć, wyleczyć. Wszystko się cofnęło i jest dobrze, a chłopak żywe srebro.

[Linaewen]

Tak samo jak młodsza siostra Mam to wiem

[mu_minka1988]

Napisane przez sayuri_69

W sumie to jest przekleństwo ale nie oddałabym ich za nic
Ale jestem pewna, że oni nigdy nie chcieli mieć młodszej siostry, bo to jest dopiero przesrane!
Brat mnie chciał nawet w szpitalu podmienić!!!!

[FlightlessBird]

Napisane przez Linaewen

Ja zawsze chciałam starszego brata .

Ja też

[Molise]

A ja się cieszę ze starszej siostry

[201609062115]

Napisane przez mu_minka1988

Właśnie dzięki takim historiom wierzę, że będzie dobrze. Znam wiele takich przypadków.
Moja siostra przez ostatni miesiąc leżała w Łodzi w Centrum Matki Polki i razem z nią leżała dziewczyna, której lekarze odradzali urodzenie dziecka, bo będzie chore, nie przeżyje po powrocie. Coś tam po niej miało odziedziczyć. Ona ich nie posłuchała. Urodziła. Synek się super chowa. Okazało się, że jest jednak zdrowy. Miał jakąś wadę serduszka, które do 3 roku życia mogła sie albo rozwinąć, albo cofnąć, wyleczyć. Wszystko się cofnęło i jest dobrze, a chłopak żywe srebro.

Napisane przez mu_minka1988

Czemu się ze mnie śmiejesz Mamooooooooo


No właśnie tak dziś gadałam z tą pielęgniarką, bo strasznie się boje pobierania krwi i mnie zagadała i mi opowiadała, że ludzie nawet nie wiedzą co potrafią przetrwać, jak pracowała w szpitalu to miała pacjenta po wylewie do mózgu, jakieś mnóstwo innych chorób mózgu i był takim no warzywkiem.. nieprzytomny nic nie mógł nic.. Pół roku tak leżał, nikt mu nie dawał szans, a żona przychodziła codziennie i wierzyła w niego i gościu dziś śmiga podobno jak mały skuterek, nic po nim nie widać wiadomo, że długo do siebie dochodził, ale teraz żyje bez żadnych ograniczeń, więc trzeba wierzyć, że się uda i będzie ok

[FlightlessBird]

Ale mam lenia Najadłam się placków ziemniaczanych i ruszać mi się nie chcę
A za 2 godziny muszę się szykować do wyjścia, bo muszę jakoś wyglądać

[malinka_070190]

Napisane przez FlightlessBird

Ja się nie obawiam jak będę brać tabsy

jak sa tabletki to jest inaczej:p

[dastin]

Hej dziewczyny
Wpadłam na chwilę bo od razu po pracy lecę do Tż-ta. Mieliśmy iśc na zakupy ale nie ma na to siły. Wiadomość zostawiłam w klubie.

W ogóle dzisiaj jest okropny dzień dla mnie Wszystko czego dotknę się sypie. Dzisiaj rano przed pracą wpadł mi telefon do zlewu i się zamoczyłW pracy zaczęło mi coś szwankować i okazało się, że jest cały mokry w środku mimo tego, że go wycierałam ale spieszyłam się do pracy i nie miałam czasu wyciągnąc baterii i go wysuszyć
I teraz nic nie mogę na nim zrobić. Mam nadzieję, że to mój Tż naprawi
W końcu pogoda dopisała i mogłam założyć bluzkę na krótki rękaw

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

Ale mam lenia Najadłam się placków ziemniaczanych i ruszać mi się nie chcę
A za 2 godziny muszę się szykować do wyjścia, bo muszę jakoś wyglądać

2 godziny to kupa czasu
a z czym jadasz placki ziemniaczane? bo ja nie za bardzo lubię, ew. z sosem z warzywami

Napisane przez dastin

Hej dziewczyny
Wpadłam na chwilę bo od razu po pracy lecę do Tż-ta. Mieliśmy iśc na zakupy ale nie ma na to siły. Wiadomość zostawiłam w klubie.

W ogóle dzisiaj jest okropny dzień dla mnie Wszystko czego dotknę się sypie. Dzisiaj rano przed pracą wpadł mi telefon do zlewu i się zamoczyłW pracy zaczęło mi coś szwankować i okazało się, że jest cały mokry w środku mimo tego, że go wycierałam ale spieszyłam się do pracy i nie miałam czasu wyciągnąc baterii i go wysuszyć
I teraz nic nie mogę na nim zrobić. Mam nadzieję, że to mój Tż naprawi
W końcu pogoda dopisała i mogłam założyć bluzkę na krótki rękaw

Hej Oj, biedna oby TŻ naprawił
Zostajesz u niego na noc?

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

2 godziny to kupa czasu
a z czym jadasz placki ziemniaczane? bo ja nie za bardzo lubię, ew. z sosem z warzywami



Hej Oj, biedna oby TŻ naprawił
Zostajesz u niego na noc?

Dziś jadłam jedne z cukrem, a drugie z tzatzykami

Napisane przez dastin

Hej dziewczyny
Wpadłam na chwilę bo od razu po pracy lecę do Tż-ta. Mieliśmy iśc na zakupy ale nie ma na to siły. Wiadomość zostawiłam w klubie.

W ogóle dzisiaj jest okropny dzień dla mnie Wszystko czego dotknę się sypie. Dzisiaj rano przed pracą wpadł mi telefon do zlewu i się zamoczyłW pracy zaczęło mi coś szwankować i okazało się, że jest cały mokry w środku mimo tego, że go wycierałam ale spieszyłam się do pracy i nie miałam czasu wyciągnąc baterii i go wysuszyć
I teraz nic nie mogę na nim zrobić. Mam nadzieję, że to mój Tż naprawi
W końcu pogoda dopisała i mogłam założyć bluzkę na krótki rękaw

Oby TŻ dał radę zrobić z tym z telefonem Miłego popołudnia

[malinka_070190]

Napisane przez Molise

A ja się cieszę ze starszej siostry

a ja mam i starszego brata i starsza siostre. Brat to glupol, non stop mi dokucza, ale wiem, ze w ogien by za mna skoczyl...:p hehe

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez dastin

Hej dziewczyny
Wpadłam na chwilę bo od razu po pracy lecę do Tż-ta. Mieliśmy iśc na zakupy ale nie ma na to siły. Wiadomość zostawiłam w klubie.

W ogóle dzisiaj jest okropny dzień dla mnie Wszystko czego dotknę się sypie. Dzisiaj rano przed pracą wpadł mi telefon do zlewu i się zamoczyłW pracy zaczęło mi coś szwankować i okazało się, że jest cały mokry w środku mimo tego, że go wycierałam ale spieszyłam się do pracy i nie miałam czasu wyciągnąc baterii i go wysuszyć
I teraz nic nie mogę na nim zrobić. Mam nadzieję, że to mój Tż naprawi
W końcu pogoda dopisała i mogłam założyć bluzkę na krótki rękaw

ach to mialas dzien pelen wrazen, nie milych
zaraz zajrze do klubu

[Linaewen]

godziny to kupa czasu
a z czym jadasz placki ziemniaczane? bo ja nie za bardzo lubię, ew. z sosem z warzywami

U mnie się je ze śmietaną, TŻ i mój tata dodają cukier
A u Teściowej jadłam przepyszne z sosem cygańskim... [objadłam się wtedy, że ojeja...]

[FlightlessBird]

Ale mi mama rzeczy dała
Komplet sztućców, komplet małych widelczyków, 3 duże miski np. na sałatki, 3 komplety talerzyków deserowych, paterę na ciasto, cukiernicę, kryształową karafkę

[Molise]

Napisane przez sayuri_69

2 godziny to kupa czasu
a z czym jadasz placki ziemniaczane? bo ja nie za bardzo lubię, ew. z sosem z warzywami

Ja ostatnio robiłam placki z sosem z pieczarkami Aż sobie smaka zrobiłam i może w piątek zrobię

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Ale mi mama rzeczy dała
Komplet sztućców, komplet małych widelczyków, 3 duże miski np. na sałatki, 3 komplety talerzyków deserowych, paterę na ciasto, cukiernicę, kryształową karafkę

Posag Fajnie tak, masz coś na początek

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Ja ostatnio robiłam placki z sosem z pieczarkami Aż sobie smaka zrobiłam i może w piątek zrobię

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------



Posag Fajnie tak, masz coś na początek

My i tak mamy dużo Przecież TŻ ma wyposażone mieszkanko

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

My i tak mamy dużo Przecież TŻ ma wyposażone mieszkanko

Rzeczy do kuchni nigdy za wiele. Wiem, wiem, mam bzika na punkcie kuchni

600 post miałam

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Rzeczy do kuchni nigdy za wiele. Wiem, wiem, mam bzika na punkcie kuchni

600 post miałam

To widocznie ja też, bo myśle jak Ty W czwartek wyciągam wszystkie rzeczy z kuchennych szafek i czyszczę je - od czasu do czasu te nieużywane trzeba No i poprzestawiam sobie już trochę po mojemu, bo poustawiane to jeszcze wg. mamy TŻ i mi niezbyt niektóre ustawienia odpowiadają


No pijemy za Twoj 600 post

[201609062115]

Napisane przez malinka_070190

a ja mam i starszego brata i starsza siostre. Brat to glupol, non stop mi dokucza, ale wiem, ze w ogien by za mna skoczyl...:p hehe

znam to zresztą ja moim też dokuczam, ale nikomu innemu nie pozwalam

Napisane przez FlightlessBird

Ale mi mama rzeczy dała
Komplet sztućców, komplet małych widelczyków, 3 duże miski np. na sałatki, 3 komplety talerzyków deserowych, paterę na ciasto, cukiernicę, kryształową karafkę

Ale super
A może to znak, że czas już się wyprowadzić?

Napisane przez Molise

Rzeczy do kuchni nigdy za wiele. Wiem, wiem, mam bzika na punkcie kuchni

600 post miałam

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

znam to zresztą ja moim też dokuczam, ale nikomu innemu nie pozwalam



Ale super
A może to znak, że czas już się wyprowadzić?

Gdybym pracowała, a nie studiowała dziennie

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Uciekam się szykować na spotkanko z tą koleżanką
Pa

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

Gdybym pracowała, a nie studiowała dziennie

Uciekam się szykować na spotkanko z tą koleżanką
Pa

Żartowałam z tą wyprowadzką, chyba nie jesteś zła
Gdyby moja mama mi coś tak zapakowała to bym dostała jeszcze kopa na rozpęd i tyle by mnie chcieli widzieć, stąd takie głupie skojarzenie

Miłego wieczoru

[malinka_070190]

Napisane przez FlightlessBird

Ale mi mama rzeczy dała
Komplet sztućców, komplet małych widelczyków, 3 duże miski np. na sałatki, 3 komplety talerzyków deserowych, paterę na ciasto, cukiernicę, kryształową karafkę

ooo
super prezent napewno sie przyda

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez Molise

Rzeczy do kuchni nigdy za wiele. Wiem, wiem, mam bzika na punkcie kuchni

600 post miałam

no to jest imprezka

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Gdybym pracowała, a nie studiowała dziennie

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Uciekam się szykować na spotkanko z tą koleżanką
Pa

milego wieczora


no ja bieganie mam dzis zaliczone
wyciapana jestem i zaraz smigam na spotkanie z przyjaciolka umowilysmy sie na rowery

[201609062115]

Napisane przez malinka_070190

no ja bieganie mam dzis zaliczone
wyciapana jestem i zaraz smigam na spotkanie z przyjaciolka umowilysmy sie na rowery

Ale Ci dobrze a ja kisnę w domu, bo tak pada, że szok, a z moją spuchniętą facjatą nie nadaję się na widok publiczny

[mia8544]

Napisane przez sayuri_69

Do fryzjera wolałabym wyjść bo wiem, że w domu będzie taki młyn, że tylko będą mnie stresować ale makijaż już wolałabym mieć w domu

"być kobietą, być kobietą nanana..."

to tak jak ja. Do fryzjerki pojde a makijaz w domu

Napisane przez mu_minka1988

Ja też się pryszczy boję. Zresztą ja zawsze coś mam.
Ja wezmę bratową na makijażystkę Nie, no żart, nigdy w życiu. Wolałabym już sama się malować do ślubu niż w jej ręce się oddać...

Przed na pewno pójdę na próbny makijaż, bo boje się, że mi spaprze kosmetyczka makijaż. Na studniówkę jak mnie pomalowali, to wszystko było widać, wszystkie niedoskonałości, nienawidzę patrzeć na zdjęcia ze studniówki... Lepiej bym wyglądała jak bym sama się pomalowała...

Kurcze mam nadzieję, że ten piep.ony trądzik mi zejdzie do ślubu.

ja miałam próbny makijaz już robiony na targach i... masakra. Oczy w jakis takich ciemnych brzydkich kolorach, I błyszczałam sie już po godzinie

Napisane przez dastin

Hej dziewczyny
Wpadłam na chwilę bo od razu po pracy lecę do Tż-ta. Mieliśmy iśc na zakupy ale nie ma na to siły. Wiadomość zostawiłam w klubie.

W ogóle dzisiaj jest okropny dzień dla mnie Wszystko czego dotknę się sypie. Dzisiaj rano przed pracą wpadł mi telefon do zlewu i się zamoczyłW pracy zaczęło mi coś szwankować i okazało się, że jest cały mokry w środku mimo tego, że go wycierałam ale spieszyłam się do pracy i nie miałam czasu wyciągnąc baterii i go wysuszyć
I teraz nic nie mogę na nim zrobić. Mam nadzieję, że to mój Tż naprawi
W końcu pogoda dopisała i mogłam założyć bluzkę na krótki rękaw

oj ale masz dzień
mnie szwagier kiedyś wystraszył jak rozmawiałam z TŻ myjąc toaletę, Przyciskalam telefon ramieniem do ucha a ten mnie wystraszył u telefon plum! do kibelka ale śmiga:P

Byłam na tej rozmowie. Beznadziejne warunki... Pani miała zadzwonić i się ciesze że nie zadzwoniła Coś innego mi wpadnie w końcu a tam naprawdę bym nie chciała.

TŻ jechał ponad 22 godziny... a ja cały czas

[malinka9191]

.

[malinka9191]

.

[malinka_070190]

Napisane przez mia8544

to tak jak ja. Do fryzjerki pojde a makijaz w domu


ja miałam próbny makijaz już robiony na targach i... masakra. Oczy w jakis takich ciemnych brzydkich kolorach, I błyszczałam sie już po godzinie

oj ale masz dzień
mnie szwagier kiedyś wystraszył jak rozmawiałam z TŻ myjąc toaletę, Przyciskalam telefon ramieniem do ucha a ten mnie wystraszył u telefon plum! do kibelka ale śmiga:P

Byłam na tej rozmowie. Beznadziejne warunki... Pani miała zadzwonić i się ciesze że nie zadzwoniła Coś innego mi wpadnie w końcu a tam naprawdę bym nie chciała.

TŻ jechał ponad 22 godziny... a ja cały czas

ojj dlugo... A on kierowal czy jakims busem jechal?

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez malinka9191

one są dopiero od jakiegoś roku podobno i to jest niby tańszy zaminnik Yasminelle

właśnie tak chyba zrobię, kupięteraz tabletki, a zacznę brać przynajmniej te 2 opakowania od września, bo teraz boję się skutków ubocznych na wyjeździ

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

gratuluję wyboru datyi poniekąd zazdroszczę

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

i to jest dobre myślenie wręcz bardzo dobre

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

heh to tak jak mi

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

wiem, że lekarz nie kieruje się ceną, ale skutecznością i wieloma innymi czynnikami, tą świadomość mam ale czasem trafia się, że są inne, tańsze a o tym samym składzie i tak jest z wieloma lekami, a lekarze przepisują często droższe, bo z tego mają dodatkowe korzyści
nie, chodzi o to, że wierzę w to co inni piszą, ja tylko ulotkę przeczytałam i boję się brać, bo mam problemy z żołądkiem i jestem po nie ciekawym zapaleniu trzustki, przez co mam teraz trochę kłopotow innych i przez tą dużo skutków ubocznych mam po tabletkach.. spróbować będę próbowała, ale od września, bo teraz nie chce się na weselu i na wyjeździe w razie czego męczyć

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

u mnie przedłużenie nazwiska leży w kwestii brata bo tata miał same siostry no i tak jakoś wyszło, że tylko u nas jest to nazwisko i mam tylko 1 brata więc on będzie musiał się starać i oby się postarał w przyszłości

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

ja mam już wszystkie 8 i to w dodatku wszystkie już naprawianeale szczerze, te zęby bolały mnie najbardziej przy robieniu i nawet znieczulenie nie pomagało

tak jak piszesz spróbuj, a w razie czego mozesz przestac brac

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

mi pewnie na środku czoła wyskoczy, zawsze tak mam ale to będę się stresowała przed ślubem nie teraz

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

ja pojadę pewnie i na fryzurę i na makijaż do salonu nie chce mi się dodatkowo płacić kobiecie za przyjazd poza tym mam 5-10 min drogi samochodem więc blisko i ktoś mnie wozić będzie

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

ja spróbuję zaplanowac tak, żeby mi nie wypadł a jak wyliczę że wypadnie, to wtedy pewnie pójdę do gina po tabletki na tą chwilę o ile teraz źle nie zadziałają

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

ja pójdę do tych co moja sis bo sąsprawdzone i pięknie ją uczesała i pomalowała dlatego nie msuze nawet próbnych robić a w razie czego szwagierkę przyszłą zatrudnię jako kosmetyczkę w jej ręce nie obawiam się oddać

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------


tak by było idealnie syn, córa i syn zawsze chciałam mieć starszego brata więc teraz może chociaż moja przyszła córka mogłaby takiego mieć

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

u mnie też sie je ze śmietaną

a ja jeszcze dodaję keczup
albo czasem jem z białym serem
ale najlepsze są z keczupem i majonezem

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

nadrobiłam widze wątek ruszył z kopyta i dobrze
ja dziś cały dzień przy remoncie robię i prze kolejne dni to samo
a co poza tym? mam a raczej nie mam nadal humory jest mi strasznie smutno i chyba coraz bardziej sie załamuję wszystkim

nie smutaj kochana! Tak ciagle nie mozna...

[dastin]

Napisane przez sayuri_69

Hej Oj, biedna oby TŻ naprawił
Zostajesz u niego na noc?

Tż na szczęście naprawił telefonRozkrecił i wysuszył suszarką
A u Tż-ta dzisiaj nie spałam

Napisane przez mia8544

to tak jak ja. Do fryzjerki pojde a makijaz w domu


ja miałam próbny makijaz już robiony na targach i... masakra. Oczy w jakis takich ciemnych brzydkich kolorach, I błyszczałam sie już po godzinie

oj ale masz dzień
mnie szwagier kiedyś wystraszył jak rozmawiałam z TŻ myjąc toaletę, Przyciskalam telefon ramieniem do ucha a ten mnie wystraszył u telefon plum! do kibelka ale śmiga:P

Byłam na tej rozmowie. Beznadziejne warunki... Pani miała zadzwonić i się ciesze że nie zadzwoniła Coś innego mi wpadnie w końcu a tam naprawdę bym nie chciała.

TŻ jechał ponad 22 godziny... a ja cały czas

Ja pewnie pójdę do salonu fryzjerskiego i do makijażystki tez. Nie mam daleko więc nawet ktoś będzie mógł mnie podwieźć w 5 min.Nie chce płacić dodatkowo za przyjazd...

No to Ty z tym telefonem to jeszcze lepszą akcję miałaś

A jakie warunki były w tej pracy, że nie chciałabyś tam pracować?

Napisane przez malinka9191

nadrobiłam widze wątek ruszył z kopyta i dobrze
ja dziś cały dzień przy remoncie robię i prze kolejne dni to samo
a co poza tym? mam a raczej nie mam nadal humory jest mi strasznie smutno i chyba coraz bardziej sie załamuję wszystkim

nie msutaj się kochana każdy ma gorsze dni... Mnie też teraz dopadły... nic się nie układa