Komplementy wywołane Waszym zapachem perfum :)

[mariolasl]

Ja nie moge narzekac, bo czesto jestem komplementowana za zapachy. Glownie w pracy, ale takze przez znajomych. TZ bardzo lubi moje zapachy, chyba nie mam srod moich flakonow takiego, ktorego nie lubi.
Najczesciej komplementowane sa:
- Un Bois Vanille,
- Cherqui,
- Rousse
- Santal blanc
- Bois Oriental
- Smok
- EC
- OI
- Histoire d'Eau
- Sequoia
- Feminite du Bois
- zaskakujaco czesto jestem komplemetowana za moje kadzidla, co mnie ogromnie cieszy, szczegolnie za: Rock Crystal, Jaisalmer, Avignon i Zagorsk
- rowniez bardzo sie podoba Pink Sugar, Flowerbomb i Chocolovers

[your Angel]

Napisane przez martwa papuga

On jest bardzo mocny

Lubię Insolence, ale w życiu bym go nie zaliczyła do "jadalnych" zapachów

Fiołki też się je

[olik04]

Napisane przez your Angel

Fiołki też się je

hmm no właśnie, niektóre kwiatki są jadalne

[joasiak1]

Napisane przez mariolasl

zaskakujaco czesto jestem komplemetowana za moje kadzidla, co mnie ogromnie cieszy, szczegolnie za: Bright Crystal, Jaisalmer, Avignon i Zagorsk
- rowniez bardzo sie podoba Pink Sugar, Flowerbomb i Chocolovers

Mariolu, co to takiego Bright Crystal...?
Wybacz moją ignorancję, ale ta nazwa kojarzy mi się jedynie z jakimś ostatnio wypuszczonym na rynek świeżakiem

[mariolasl]

Joasiu,ja nie wiem, co ja z tym Bright . Rock mialo byc, rock
Nie powinnam po nocy nic pisac...
http://www.luckyscent.com/shop/detai...6900&section=1

A Bright Crystal jest Versace , ktory wachalam wczoraj na mojej kolezance Stad pewnie zawirowanie w mojej glowie
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15672

[joasiak1]

Napisane przez mariolasl

Joasiu,ja nie wiem, co ja z tym Bright . Rock mialo byc, rock
Nie powinnam po nocy nic pisac...
http://www.luckyscent.com/shop/detai...6900&section=1

A Bright Crystal jest Versace , ktory wachalam wczoraj na mojej kolezance Stad pewnie zawirowanie w mojej glowie
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15672

Aaa, i wszystko jasne
Dzięki za linka, skład wygląda interesująco

[olik04]

dziś w sklepie wybierałam cienie do powiek i słyszę rozmowę ekspedientek stojących koło mnie:
ekspedientka1: niuch niuch.. coś mi ładnie pachnie ciastem, czujesz?
ekspedientka2: niuch niuch... rzeczywiście... <zdziwienie skąd im pachnie ciacho>

a to były tylko OI miałam na sobie tylko dwie krople tego cuda, a po pewnym czasie tak się rozwinęły i zrobiły się naprawdę mocne

[Małgosia791]

Wczoraj wypachniłam się do pracy Coco M i przechodząc obok grupy gimnazjalistek usłyszałam " -Babka od angola(czyli ja) zawsze tak ładnie pachnie" "-No, szkoda tylko że taka wredna"

[MoniaK]

Napisane przez Małgosia791

Wczoraj wypachniłam się do pracy Coco M i przechodząc obok grupy gimnazjalistek usłyszałam " -Babka od angola(czyli ja) zawsze tak ładnie pachnie" "-No, szkoda tylko że taka wredna"

boskie
No no Małgosiu, czyżbyś rzeczywiście była taka wredna?

[Eenax]

Napisane przez MoniaK

boskie
No no Małgosiu, czyżbyś rzeczywiście była taka wredna?

A widziałaś kiedykolwiek wredna wizażo-perfumoholiczkę? Ba ja NIE.

A dla gimnazjalistek (i innego uczniostwa) wszyscy co choć odrobine od nich wymagają by ruszyli mózgownicami sa wredni.

I o ile w podstawówce pani X jest głupia to
w gimnazjum jest wredna
w szkole średniej sie uwzięła
to na studiach najczęściej "chłop jej w nocy nie dogodził".

[Sabbath]

Napisane przez Eenax

A dla gimnazjalistek (i innego uczniostwa) wszyscy co choć odrobine od nich wymagają by ruszyli mózgownicami sa wredni.

I o ile w podstawówce pani X jest głupia to
w gimnazjum jest wredna
w szkole średniej sie uwzięła
to na studiach najczęściej "chłop jej w nocy nie dogodził".

Łomatko! Pracowałam ze studentami.
Muszę opieprzyć mojego chłopa za to, że przez tak długi czas mi w nocy nie dogadzał (a czy jak dogadzał wczesnym rankiem to mogę mu darować?).

Małgosiu - piękny komplement. I to mam na myśli obie części wypowiedzi. Bycie wredną to naprawdę COŚ.

[MoniaK]

Napisane przez Eenax

A widziałaś kiedykolwiek wredna wizażo-perfumoholiczkę? Ba ja NIE.

Oczywiście że nie
To było pytanie retoryczne i żartobliwe

Napisane przez Sabbath

Łomatko! Pracowałam ze studentami.
Muszę opieprzyć mojego chłopa za to, że przez tak długi czas mi w nocy nie dogadzał (a czy jak dogadzał wczesnym rankiem to mogę mu darować?).

padłam

[burn-it-up]

Napisane przez Eenax

A dla gimnazjalistek (i innego uczniostwa) wszyscy co choć odrobine od nich wymagają by ruszyli mózgownicami sa wredni.

I o ile w podstawówce pani X jest głupia to
w gimnazjum jest wredna
w szkole średniej sie uwzięła
to na studiach najczęściej "chłop jej w nocy nie dogodził".

No to chyba moje pokolenie przeskoczyło o 2 poziomy bo ostatnie wytłumaczenie stosowaliśmy już w gimnazjum

Ale jednak muszę się trochę nie zgodzić-wredny wcale nie znaczy wymagający(zauważyłam nawet odwrotna prawidłowość )

W temacie:Ostatnio najczęściej jestem komplementowana za Lovely i Bright Crystal,wspominanano też coś o Pink Sugar.

[Dallale]

Sporo komplementów zbieram za Gris Clair i L'Air du desert marocain, czasami Black Cashmere.

Co ciekawe, zapachy mainstreamowe na mnie prawie nigdy nie budziły zainteresowania otoczenia (wyjątek stanowi Le Feu Light).

[Aggie125]

Dziś mama komplementowała Must (mama nie używa żadnych perfum, ale powąchać coś ładnego to lubi):

- Mmm, znowu ta wanilia co wczoraj, o, coś takiego to byś mogła sobie kupić...

[Yola]

Ja rzadko dostawałam komplementy dotyczące zapachów . Najczęściej za Angela - myślę, że dlatego, że jest najbardziej wyczuwalny po prostu
Koleżanka z pracy rzekła ostatnio, że zawsze używam takich wyszukanych i wyrafinowanych perfum.... mam nadzieję, że to komplement.

Gustuję w bardzo trwałych i mocnych zapachach - dlatego przeważnie psikam się tylko raz i komplementy słyszę jak ktoś jest bardzo blisko mnie - koleżanka nad którą się ostatnio pochylałam najbardziej była zachwycona OI

A ponieważ zazdroszczę, że Wy takie komplementowane jesteście, (pozatym trzeba w końcu coś zużyć ) zmieniłam swoje nawyki i psikam się dwa, a przy niektórych zapachach trzy razy. Oczywiście z wyjątkiem Angela. Efekty już są

[tulipanka]

Napisane przez Yola

Efekty już są

Hm... może też powinnam spróbować...?

[Yola]

Napisane przez tulipanka

Hm... może też powinnam spróbować...?

Koniecznie

[mamba]

Ja niestety nigdy jeszcze nie zostałam skomplementowana za moją ulubioną OI TŻ powiedział, że jest "bardzo ładna", ale on mówi tak na właściwie każde moje perfumy i to tylko wtedy gdy się go pytam czy mu się coś podoba. Raz tylko sam z siebie zachwycił się Neonaturą Cocon.
Poza tym usłyszałam od kolegów że pięknie pachnę gdy miałam Innocenta oraz Promesse.

[golgie]

dziś koleżanka z pracy powiedziała, ze ładnie pachnę, a było to Rose Essentielle Bvlgari

[morelle]

"Zapach naszych wtajemniczeń" (Samsara). "Pani pachnie jak tuberoza" (Fragile), "Najpiękniejszy zapach na świecie" (Poeme). Wszystkie padły i nadal padają z ust mojego TŻ. Na szczęście jest romantykiem, więc moje perfumiarskie namiętności znajdują pełny odzew. Długo potrafi trzymać nos wetknięty w moją szyję albo kark. Mój kolega natomiast fatalnie "skomplemetował" Must. Byłam ostatnio na Rozotoczu, gdzie delektowałam się towarzystwem tarpanów, a on zapytał, czy tę koniakową zawartość też przywiozłam od tych koników.

[yoona]

koleżanka w pracy niuchała otatnio wokół mnie w poszukiwaniu czekolady, a to tylko Brit red był

[Magdullaa]

Ja najczęściej jestem komplementowana za Lancome Miracle i Givenchy Extravagance. Bardzo często się zdarza że ludzie pytają mnie czym pachnę, właśnie wtedy kiedy używam któregoś z tych zapachów, zarówno znajomi, ludzie w pracy jak i obce mi osoby (fryzjerka, Pani w szatni w teatrze, dentystka..)
Ale przyznać się muszę że perfum używam dosyć obficie, oczywiście w ramach rozsądku.

[Margot45]

Całkiem niedawno zostałam skomplementowana przez panią oczekujacą wraz ze mną na autobus słowami: "Pani ma dobre perfumy. Eleganckie". Cóż, podziękowałam - w imieniu OI i własnym

[kropka75]

Najczęściej jestem komplementowana za:
- Nothing
- Lacoste Pour Femme
Dodam, że komplementują je głównie kobiety.

Dziś wywołałam zachwyt pachnąc Coco Mademoiselle edp. Dodam, że zachwyty wzbudził głównie u mężczyzn.

[Santorio]

W sobotę, w poznańskiej Volierze zaczepiła mnie jakaś małolata, stwierdzając, że pachnę tak, że jest, cytuję gotowa na wszystko . Miałem na sobie spora ilość Fleur du male (no w końcu lokal gay-friendly ).
Dobrze, że byłem tam z TŻ, chociaż panowie też zwracali uwagę - raczej na zapach, niż na TŻ .

[pieńkowa_dama]

Ostatnio zostałam kilka razy skomplementowana za Perles.

Jestem tym odrobinę zaskoczona biorąc pod uwagę skrajne oceny tego zapachu.

[agaa13]

Napisane przez pieńkowa_dama

Ostatnio zostałam kilka razy skomplementowana za Perles.

Jestem tym odrobinę zaskoczona biorąc pod uwagę skrajne oceny tego zapachu.

a ja jak kilka razy zalozylam do pracy perles to komentarze byly negatywne:

-pachnie tutaj szpitalem
- ale tu czuc jakims srodkiem do mycia podlog

a ja uwielbiam ta kamforowa nuke w perlach.

chyba go nie bede nosic do pracy.......

[Aggie125]

Napisane przez Santorio

W sobotę, w poznańskiej Volierze zaczepiła mnie jakaś małolata, stwierdzając, że pachnę tak, że jest, cytuję gotowa na wszystko . Miałem na sobie spora ilość Fleur du male (no w końcu lokal gay-friendly ).
Dobrze, że byłem tam z TŻ, chociaż panowie też zwracali uwagę - raczej na zapach, niż na TŻ .

A co Ty na to...? Albo lepiej, co na to Twoja TŻ-ta?

[Santorio]

Napisane przez Aggie125

A co Ty na to...? Albo lepiej, co na to Twoja TŻ-ta?

Aggie125 moja TŻ-ta już się przyzwyczaiła, że zwracam na siebie uwagę w róznej masci klubach i zbiorowiskach ludzkich. Na szczescie wie jak bardzo Ją kocham, więc ufa mi.
A propos ja lubię chadzać do gejowskich lokali. Z reguły obsługa jest milsza, bramkarze nie patrzą na ciebie z ukosa przy wejściu, bar jest lepiej zaopatrzony (wszystkie rodzaje, nawet najbardziej wymyślnych czy niespotykancyh drinków) a na parkiecie mozna szaleć do woli, nawet najdziwniejsze chołupce i nikt się krzywo nie patrzy . Najważniejsza tam jest zabawa.