|
|
#181 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 22
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Rybeńki jak tak Was czytam to dosłownie jakbym czytała swój pamiętnik. Ja też przez te kg w nadmiarze mam humor jak wisielec. Z TŻ się kłócę, ciąglę chodzę i płaczę. Środek lata a ja jakbym miała depresję. I jak tu się odchudzać jak człowiek tylko wlazłby pod kołdrę i oglądał tv zajadając smutki....
Dziś zaczęłam od dietetycznego śniadanka więc może jest nadzieja, że nie spalę tego. Ściągnęłam sobie film z Dance cardio i mam zamiar dziś przez 140 min skakać razem ze szczuplutką blondynką na ekranie. Kurde musimy dać radę! Jak nie my to kto!!!!! Kilogramy strzeżcie się!!!! ![]() PS. Miłego dnia kochane!!!!
__________________
Start: 18.08.2011 72 kg --> 60 kg |
|
|
|
|
#182 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi
Wiadomości: 438
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
kropka241 :
to ja już w ogóle jestem dużo starsza , mam 33 wiosny. Czy któraś z dziewcząt ma 33 lata ? mierzę poniżej 1,60 [ dokładnie 1,58 ] także spokojnie , trzymamy się razem ja jestem zdeterminowana kobietki , dziś mija 6 dzień , słodkiego na razie nie podjadam , muszę poprawić jędrność skóry gdyż przez to podjadanie przybyło mi parę kg i cellulit na udach , brr ... Ale postanowiłam być silna , codziennie obiecuję sobie że zajrzę na wizaż i wpiszę jak minął kolejny dzień. pa, pa
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cześć!
![]() Chciałam powiesić pranie, bo super pogoda (ciepło i wiatr), a tu zaczyna kropić, nie zdążyłam obskoczyć wizażu ![]() Witaj Kropka, mamy ten sam wzrost i cel, choć ja niestety zapuściłam się od roku duuuużo bardziej i mam 15kg do zgubienia, ale dam radę Kotmisia, udanego dzionka ![]() Wiecie co? czasem tak się zastanawiam, czy większej mobilizacji nie byłoby, gdyby w tych wszystkich filmikach do ćwiczeń nie pokazali osób z jaką nadwagą, które je gubią, a nie zawsze mega szczupłe i wyrzeźbione ciała, nawet za prowadzącymi instruktorami ![]() Asyh, nie jest to dużo w sumie prawidłowo, brakuje Ci tylko trochę więcej warzyw i NNKT ale wiem, że czasem trudno jest to zgrać Ekspedientka, gdybyś tak dodała jeszcze orzechy włoskie/migdały/słonecznik to już byłoby suuuuper! ![]() Czeska czasem dobrze jest się tak wyryczeć, a potem spojrzeć z uśmiechem życiu w twarz - mam nadzieję, że Tobie to się uda tak, o tę zapiekankę tzn. tego typu Lovadi, a no niestety... zawsze jakieś problemy, ale trzeba dać radę, od kilku dni zaczynam sobie w ten sposób mówić i staram się patrzeć pozytywnie, mimo nieciekawej rzeczywistości, zawsze to inaczej, a przy okazji staram się ogarnąć walkę z kg, która niestety, ale od pewnego momentu stała się bardzo trudna ![]() Black, ale wymiary Pinokio, głowa do góry raz jest lepiej, raz jest gorzej, a my walczmy, aby było jak najczęściej dobrze i korzystajmy z tego Chyba poczytam i pooglądam różne ćwiczenia, diety itd. aby naładować akumulatory i zaplanuję sobie dokładnie, w który dzień co robię, co ćwiczę i jadłospis na czas do wyjazdu ![]()
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
|
|
|
|
#184 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi
Wiadomości: 438
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
głowa do góry mnie ogólnie nikt nie wspiera w domu . a to niestety nieprawda. pozdrawiam ciepło , kumatek |
|
|
|
|
|
#185 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 22
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
No niestety ja w domu nie mam wsparcia. Bardzo się popsuło między mną a TŻ. Nawet się nie przytulamy nie mówiąc już o igraszkach Pytam go co się dzieje a on, że nic.... No i czuję się wtedy 100 razy bardziej do niczego... Gruba, brzydka. Normanie tłusta świnia... Aż zaczynam zastanawiać się czy to ma sens... Czy on kogoś ma, czy po prostu ta moja waga działa na niego odpychająco.... Do tego od miesiąca mieszkamy daleko od domu, nie mam tu jeszcze żądnej koleżanki. Pracy też nie mogę znaleźć Dosłownie nie widzę powodu do uśmiechu Przepraszam, że tak się wyżalam ale nie mam komu tego powiedzieć.
__________________
Start: 18.08.2011 72 kg --> 60 kg |
|
|
|
|
|
#186 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 462
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
ja to jestem taka, że od razu chciałabym widzieć efekty...
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Ehhh, Kochane moje, ja kiedyś, tzn trochę ponad rok temu miałam taki zapał i podejście, że nie wierzę, iż to było możliwe...
Jeśli zechcecie przeczytać, to opowiem Wam coś: Ja mam ograniczone możliwości, bo uszkodziłam sobie rękę jakiś czas temu i nie mogę zbytnio nic robić - tylko coś na nogi, czasem pływanie, ale to jest ryzyko, bo od zmęczenia i tak może boleć. Dwa lata temu wróciłam od babci z wakacji z wagą 62,5kg i to było moje wtedy maksimum, jakie ważyłam, teraz jest to 65kg, które ważę nawet dziś. Zrzuciłam do ok 60kg wracając do jedzenia w domu. Mama dostała jedną z książek Tombaka, gdzie pisze nie tylko o zdrowym jedzeniu, ale też w ogóle życiu i samym zdrowiu. Przeczytałam ją i zaczęłam się przestawiać. Tak na 100% ruszyłam od świąt - ograniczyłam słodkie, przestałam łączyć, śpię na plecach na twardym bez poduszki, tylko jasiek jeśli już, itd. itd. schudłam do ok. 58kg praktycznie nic się nie ruszając (przez miesiąc 8min legs i trochę brzuszków). Wkrótce zaczęłam czytać bardzo dużo na temat zdrowego trybu życia i jedzenia, zaplanowałam sobie trening na bieganie ze stroną o tej samej nazwie od maja, gdzie nie biegałam kilka lat i był to dla mnie najgorszy sport, jaki może być, ale się przemogłam ze względu na: zdrowie, kondycję, udowodnienie sobie samej że mogę, figurę, samopoczucie. Odżywiałam się nienagannie - dosłownie. Ilość kcal odpowiednia, proporcje białek, węgli, tłuszczy, NNKT, ryby, owoce, warzywa itd. itd. W pewnym momencie wyeliminowałam słodycze całkowicie, jakoś na miesiąc, potem dalej ograniczyłam (to dla sprawdzenia), a teraz znowu nie jem, w podpisie liczba dni podana. Do tego w pewnym momencie mój trening (uzależniona od sportu) wyglądał średnio tak: 40-45min roweru terenowego (ok 17km), bieg ok. 1,5h (jak dało radę, to więcej), seria ćwiczeń dołączonych do biegu ze strony, 8'legs, 15' brzuch, 8'stretch -> i to było bez przerw. Czułam się cudownie, ale to zasługa dobrego odżywiania i ruchu, pod wpływem którego wydzielają się endorfiny, no i nie oszukujmy się, kg spadały... Schudłam do niecałych 52kg, choć cel był 50kg, ale już nie ubolewałam nad tym. Jednak wyjechałam na wakacje, gdzie przygotowywane posiłki nie były zależne ode mnie, potem wypad do babci i przytyłam do 58kg a z czasem do dziś 65kg. Pewne problemy utrudniły mi powrót do formy i teraz nie jestem w stanie tego powtórzyć, choć tak za tym tęskni i niemal łza mi spłynęła po policzku, gdy sobie wspominałam. Udawało mi się zrzucić max do 60,5kg, ale już nie widziałam tej magicznej 5 z przodu, która mam wrażenie, że dodałaby mi siły. Dlatego proszę Was kochane, nie poddawajcie się. Cieszcie się nawet małymi, powolnymi spadkami, bo zauważcie, że już o te 2 czy 3kg jesteście lżejsze, szczuplejsze i bliższe celu. Zauważycie, że to już się Wam udało, a skoro to dałyście rade osiągnąć, to z czasem dojdzie do celu, czy to z porażkami po drodze, czy bez. Nie raz jest ciężko, ale musimy nauczyć cieszyć się tym, co już nam się udało, aby mieć siłę walki do dalszego gubienia kilogramów. Ja wierzę i wiem, że się nam uda. Po prostu się uda! Jest ciężko, czasem bardzo, ale wierzę że mi się uda. Wiem, że mi się uda, mimo porażek, które teraz spotykam na swojej drodze, a które kiedyś nie miałyby miejsca. Wiem, że muszę się pogodzić, że wyżej opisana historia to przeszłość, a dziś, aby zmieścić się w rzeczy, które zostały zwężone lub zakupione w rozmiarze 34/36. Pamiętam jakby to było dziś, miny ludzi, którzy zobaczyli, jak wiele schudłam. Pierwszy raz założyłam krótką spódniczkę czy spodenki i czułam się dobrze. Nie myślałam, że wyglądam jak szafa trzydrzwiowa. I jak dziś pamiętam te miny, gdy była wielka impreza, a ja założyłam sukienkę od koleżanki, która mega podkreślała kształty, a która teraz nawet z rozpiętym zamkiem by na mnie nie weszła...
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] Edytowane przez Paula_M Czas edycji: 2011-08-19 o 11:40 |
|
|
|
|
#188 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
![]() witam ![]() u mnie dzisiaj na śniadanie płatki z mlekiem plus kawa, na obiad robię spaghetti ale takie swojskie z pomidorami, pieczarkami i mięsem mielonym smażonym na odrobinie oliwy ![]() obiad dopiero o 14 więc muszę coś przekąsić, chyba zjem banana albo jogurt, moim problemem do tej pory były słodycze i właśnie na drugie śniadanie jakieś drożdżówki i pączki
|
|
|
|
|
|
#189 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi
Wiadomości: 438
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
kotmisia :
nie poddawaj się i odgoń czarne myśli raz jest lepszy dzień raz gorszy i nie zadręczaj sie że jesteś do niczego wiara w nas czyni nas "wielkimi" nie wiem jak to jest w Twoim życiu prywatnym i nie śmiem pytać czy to Twój chłopak czy mąż ... jestem tu od niedawna [ po długim niebycie ] i niestety pewnych używanych tu skrótów jeszcze nie znam , za co przepraszam. powiem Ci tak pokrótce : facet powinien kochać nie za coś ale mimo wszystko. jeśli zauważyłaś że zaszła niepokojąca zmiana to nie gryź się myślami poprostu zainicjuj szczerą rozmowę kochana. niestety ale taka sytuacja nie działa na nas mobilizująco [ dieta , odchudzanie , jakakolwiek zmiana w życiu ] a ja mogę dodać iż trzymam za Ciebie kciuki i gdyby coś odezwij się ! pozdrowienia ciepłe z Kujaw ! kumatek Edytowane przez kumat Czas edycji: 2011-08-19 o 11:39 |
|
|
|
|
#190 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 22
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Zalogowałam się na wizaż już dawno temu ale piszę dopiero pierwszy raz na forum. I wiem jedno już Was nie opuszczę. Jesteście dla mnie jak siostry.
Kocham Was hehKumat dziękuję za każde dobre słówko ![]() Paula_M Twoja historia to dosłownie kopia mojej. Jak znajdę chwilkę to opiszę Wam moje zmagania z kilogramami.
__________________
Start: 18.08.2011 72 kg --> 60 kg |
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Kotmisia,
popieram zdanie Kumat. Jeśli czujesz się z tym źle, gryzie Cię to już jakiś czas, a jesteście razem czy to małżeństwem, czy parą, czy narzeczonymi - po prostu porozmawiaj z nim. Nie rób wyrzutów, ale powiedz szczerze, co Cię boli, czego się obawiasz, poproś o pomoc i wsparcie mówiąc, dlaczego Ci zależy i podaj wszystkie powody. Często trudno jest się nam otworzyć, ale w tym wypadku warto, jeśli zależy nam na drugim człowieku, a widzimy, że coś jest nie tak. Mam nadzieję, że Ci się to uda, Twój partner (?) zrozumie i Ci pomoże
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
|
|
|
|
#192 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi
Wiadomości: 438
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Hej kobietki
u mnie wczoraj jadłospis : * 10h : 3 kanapki z masłęm i pomidorem * 13h : jogurt , 1 kanapka z masłem i pomidorem * 16h : talerz zupy pomidorowej + kromka razowego chleba * 19h : pół papryki świeżej + trochę kiści winogrona Do tego woda , herbata czerwona + zwykła około 1,6L Spodobały mi się te 2 tematy na yt na poprawę wyglądu ud i brzuszka [ wcześniej też któraś z Was to załączyła do swojej wypowiedzi ] : http://www.youtube.com/watch?v=bA2n6UC7nIo http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs także gimnastykę czas zacząć ! pa , pa pozdrawia ciepło kumatek ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- czekamy na Twoją historię kotmisiu , głowa do góry , trzymajmy się razem kobietki ! pa ! |
|
|
|
|
#193 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Ja właśnie te 8'legs robiłam na nogi i myślę, czy do nich nie wrócić
Kumat, a co to za jogurt był? naturalny czy owocowy? mało miałaś białka, zero NNKT no i kolacja mi się nie podoba ![]() w ogóle to widzę, że wczoraj rządziły u Ciebie pomidory ![]() ---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ---------- Te ćwiczenia są fajne youtube.com/watch?v=xtBpc7-J060 tylko że ja, mają pokój na piętrze, a pod sobą salon z gzymsami nie będę mogła tego robić choć śmieszy mnie trochę jej gadanie, no i zbyt dobrej kondycji nie ma ^^ ale ćwiczonka fajna wg mnie
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] Edytowane przez Paula_M Czas edycji: 2011-08-19 o 13:09 |
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Kumat czesc
![]() ja startowalam w lutym z 67kg wiec wyjsciowo tak samo i mozemy sobie reke podac. Kotmisia ciezko cos doradzic moja glowa tez zawsze podpowiada najgorsze scenariusze a wytlumaczenie moze byc zupelnie inne. Jesli czujesz sie na silach to z nim szczerze, od serca pogadaj. Byc moze jego zachowanie nie jest zwiazane z tym jak ty postrzegasz swoje cialo a z tym ze ma moze gorszy okres w pracy czy szkole. Moze on ma swoje problemy o ktorych wstydzi sie lub nie chce rozmawiac i to przeklada sie na lozko. Moze byc tez tak ze jesli wstydzisz sie swojego ciala nie pozwalasz mu na pieszczoty ktore on lubi (tak bylo w moim przypadku) stad ta niechec gdybac mozna i wymyslac coraz inne scenariusze ale wyjscia sa tak naprawde tylko dwa.Albo porozmawiacie szczerze albo poprostu zgubisz kilogramy (ktore wg ciebie sa przeszkoda) i zobaczysz co sie stanie. Moze sie poprawi a moze nie. Ja osobiscie wybralabym pierwsze wyjscie. Przynajmniej wiadomo od razu (oczywiscie o ile partner bedzie chcial szczerze pogadac) Ja mam wrazenie ze dzis poleglam. Mam okropne wyrzuty sumienia bo zaczelo sie tak ladnie a do tej pory zjadlam juz sniadanie ok 7:00(dwie garstki platkow owsianych, garstka kukurydzianych i mala garstka sloneczka z mlekiem 0,5%) marchewka brzoskwinia miska zupy rybnej (taka z jednej lyzki) +kromka chleba z szynka. i czemu ja sie tak nie umiem opanowac ![]() i znam siebie na tyle teraz ze nie bede chciala nic zjesc do jutra a przeciez wiem ze taki sposob odchudzania jest do jedyne pocieszenie to to ze dzis upralam dywan wiec troche sie zmeczylam tym szorowaniem.
__________________
Edytowane przez kropka241 Czas edycji: 2011-08-19 o 13:18 |
|
|
|
|
#195 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 184
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Nie łamcie się dziewczyny, z tego co widzę dobrze Wam idzie
oby tak dalej. Ja właśnie miałam ochotę zjeść coś słodkiego i szybko przyszłam na forum żeby odgonić złe myśli, heh Miałam iść dziś na rower ale pogoda znów psuje mi plany nie lubię siedzieć w domu i się nudzić bo doskonale wiecie co w takich sytuacjach może się zdarzyć ![]() buziaki
__________________
'Kocham Cię, bo cały wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mogła Cię poznać. ' Postanowienia noworoczne: 1) Schudnąć 8kg do wakacji. 2) Zrobić szpagat. 3) Więcej się uczyć i osiągnąć dobre wyniki na koniec roku. |
|
|
|
|
#196 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 961
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
U mnie rodzinka wcina placki ziemniaczane a mi aż slinka cieknie żeby je zjeść
|
|
|
|
|
#197 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
moje chlopaki dzis zamowili rybe i frytki
a ja mam wiesniaka na 18:00 wiec tym sie zadowole.
__________________
|
|
|
|
|
#198 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
anega, u mnie tą pogodą to samo
mam nadzieję, że się nie zmieni i będzie fajnie na koncercie
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
|
|
|
|
#199 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 961
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Oby się nie zmieniło
|
|
|
|
|
#200 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi
Wiadomości: 438
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
już jestem i odpisuję : jogurt bakomy gruszkowy [ w ogóle uwielbiam bakomę ] kolacja była taka ze względu na mój wisielczy humor ogólnie co polecałabyś na kolację ? to fakt , musiałabym ułożyć rozsądny rozkład pożywienia na każdy dzień gdzie były by wyważone tłuszcze,białka i węglowodany.... ale cóż .... mogę sobie pogratulować do usłyszenia
|
|
|
|
|
|
#201 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
anega,
dzisiaj Happysad ![]() znowu grzmi i się zanosi... kumat, dobrze jest robić sobie wcześniej jadłospisy, tzn. planować, sama muszę w końcu to zrobić, ale mam mega lenia na kolację to w zależności od tego, czy preferujesz białkowe, mieszane, węglowe, czy jakie ![]() ale np. jajecznica z dodatkami, wieśniak z warzywami/owocami/sam, twaróg sam/na słodko np. z miodem/warzywami, np. ogórkiem gruntowym serek naturalny z miodem i cynamonem/sam jakaś rybka czy to z puszki np tuńczyk wsw, wędzona makrela, śledź, gotowana na parze, itp. różne sałatki, omlet, jogurt naturalny/kefir/maślanka naturalna w zależności jak lubisz, jajka gotowane na twardo/miękko,/sadzone, jakaś pożywa kanapeczka, gotowany kalafior/szparagówka itp
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] Edytowane przez Paula_M Czas edycji: 2011-08-19 o 15:01 |
|
|
|
|
#202 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
Może spróbuj z nim porozmawiać? Mi to zawsze pomaga. Mój TŻ był z dziewczyną, wysoką, szczupłą, z fajnym tyłkiem i wiekszymi cyckami. Ogólnie bardzo ładna i każdy facet w mieście chciałby z nią być. A ja? Tłuszcz, celullit, mało sprężysta skóra.. Powiedziałam mu, że jest mi ciężko,odpowiedział, że to mnie kocha i podobam mu się taka jaka jestem. Może spróbuj ze swoim TŻ porozmawiać, powiedz że jest Ci przykro itp. Będzie dobrze
__________________
I <3 TVD Damon ![]() |
|
|
|
|
|
#203 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 184
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Paula_M idziesz na koncert Happysad? Ale Ci zazdroszczę..
__________________
'Kocham Cię, bo cały wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mogła Cię poznać. ' Postanowienia noworoczne: 1) Schudnąć 8kg do wakacji. 2) Zrobić szpagat. 3) Więcej się uczyć i osiągnąć dobre wyniki na koniec roku. |
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
A no HS gra dzisiaj w mieście niedaleko mnie
ważne, aby znowu burza nie przyszła, bo przed chwilą była kolejna... tak do 19 to spoko, potem musi się uspokoić
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
|
|
|
|
#205 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 22
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Obiecałam napisać swoją historię.
Mam 26 lat i od zawsze, ale to od zawsze walczę z kg. Jako dziecko sporo chorowałam i już jako 6-latka miałam za dużo na wadze. Ale jak to ukochane dziecko rodzicom to nie przeszkadzało, nazywali mnie Pączusiem i jakoś to szło. Mi w sumie też to jakoś szczególnie nie spędzało z sen z powiek, może dlatego że nigdy moje kg nie wpływały na stosunki z ludźmi. Pierwsze prawdziwe odchudzanie przeszłam mając lat ok 17 po pierwszej nieudanej miłości. Schudłam ok 10 kg w może 2 miesiące. Sama nie wiem jak mi się udało dosłownie głodzić ale jakoś jednak się udało. Oczywiście na namową rodziców przestałam się odchudzać i nadrobiłam to z nawiązką. W okolicach matury zgubiłam troszkę kg bo wiadomo stres itp. I taką wagę trzymałam przez 2-3 lata. Pamiętam jak dziś kiedy miałam niecałe 24 lata poznałam faceta. Po pierwszej nocy u niego zważyłam się i przeżyłam szok. 68,4 na wadze. Myślałam, że to jakieś czary bo nigdy do takiej wagi nie doszłam. No ale, że zależało mi na tym facecie to zaczęłam walkę. A było mi łatwiej bo on non stop zapewniał mnie jak bardzo go kręcę itp. Czułam się cholernie seksowna. W ciągu roku zleciałam do 58kg, zapuściłam i przefarbowałam włosy na blond. (naturalnie jestem brunetką). Dosłownie byłam oblegana przez facetów, z tym że mój zaczął mnie zdradzać. Trochę to trwało ale zakończyłam ten związek. Po ok pół roku poznałam mojego TŻ (towarzysza życia). Jesteśmy razem już 1,5 roku. Pierwszy rok to dosłownie idylla. Gdyby mógł nosiłby mnie na rękach. Ale jak to w życiu bywa nie może być wszystko dobrze. Zaczęły się problemy ze zdrowiem, które trwają do tej pory. Zespół jelita drażliwego, leki poprawiające ich sprawność, do tego rzucenie palenie i tak oto w ciągu 1,5 roku dorobiłam się 14 kg. Ale żeby nie było część sama sobie zrobiłam. Jedzenie na noc tego co zakazane, mniej ruchu.... Kończąc te moje wspominki powiem tyle. Między nami się nie układa, a ja nie mam siły zrobić cokolwiek. Tak wegetuję i czekam sama nie wiem na co. Jak któraś z Was wytrwała w czytaniu tego to dziękuję ![]() PS. Co sądzicie o parówkach? Ja jestem zakochana w berlinkach. Mogę je jeść codziennie. Na zimno, na ciepło, z chlebem i bez :P ---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- A teraz uciekam na godzinę ćwiczyć ściągnęłam płytkę Tracy Anderson Dance Cardio. Dam znać jak mi się pociło :P Buziaki cudaki
__________________
Start: 18.08.2011 72 kg --> 60 kg |
|
|
|
|
#206 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
![]() ![]() Mimo że nasze sytuacje się różnią, to i tak Cię rozumiem... A teraz ciężko wrócić do zdrowego żywienia... Spróbuj się zmobilizować i porozmawiać z TŻ, z tego co piszesz, jest Wam to potrzebne, a możecie się rozstać bez spróbowania ratowania związku, a myślę, że byłoby szkoda, choć to złe określenie... Powodzenia w DC
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
|
|
|
|
|
#207 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: k/Częstochowy
Wiadomości: 451
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Cytat:
Niech będzie Wam razem wesoło. Róbcie tak, żebyście lubili przebywać w swoim towarzystwie.PS. Parówki, jeżeli są robione z MOM (mięso oddzielane mechanicznie) to absolutnie nie wolno ich jeść. Ale są paróweczki, w których skład wchodzi 80%-90% - trzeba po prostu sprawdzić na opakowaniu. A konserwanty, to będą na pewno, ale cóż, troszkę można, nawet trzeba żeby się organizm za bardzo nie odzwyczaił
__________________
czytam, tańczę po dawnemu, dbam o linię: 159cm, wiek 42- -START: 57,3 ... 56,2 ...55,8 "Czy popełniasz te 5 błędów i niepotrzebnie tyjesz?" - darmowy poradnik Edytowane przez ekspedientka Czas edycji: 2011-08-19 o 17:25 |
|
|
|
|
|
#208 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 22
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Przeszłam jakoś moje pierwsze DC :P Oczywiście nie robiłam dokładnie tak jak instruktorka bo metraż pokoju i umiejętności mi przeszkadzają
Ale skakałam równe 42 min. Dodatkowo obwinęłam brzuszysko folią spożywczą więc spociłam się jak szczurek. Potem wykonałam serię ćwiczeń na smukłą talię ![]() Już czuję że mi endorfiny latają w krwiobiegu bo jakoś lepiej mi się patrzy na siebie. Teraz biorę kubek zielonej herbaty i idę do wanny. Kąpiel a potem specyfiki na celulit :P Buziaki A i pogadam dziś z tym moim Misiem rogatym Trzymajcie kciuki
__________________
Start: 18.08.2011 72 kg --> 60 kg |
|
|
|
|
#209 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Kotmisia folia jest super
![]() ja wlasciwie moge podsumowac dzisiejszy dzien na bilansie 1000kcal wiec wlasciwie jest dobrze.
__________________
|
|
|
|
|
#210 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: k/Częstochowy
Wiadomości: 451
|
Dot.: ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???
Kotmisia i kropka, gratuluję Wam.
Ja chciałabym się pochwalić troszkę nową wagą: 55,8 - i już zaznaczam ją w swoim podpisie. Muszę zebrać się jeszcze do jakichś ćwiczeń ![]() Trzymam kciuki, kotmisia
__________________
czytam, tańczę po dawnemu, dbam o linię: 159cm, wiek 42- -START: 57,3 ... 56,2 ...55,8 "Czy popełniasz te 5 błędów i niepotrzebnie tyjesz?" - darmowy poradnik Edytowane przez ekspedientka Czas edycji: 2011-08-19 o 18:16 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.







i mam 15kg do zgubienia, ale dam radę 

czasem dobrze jest się tak wyryczeć, a potem spojrzeć z uśmiechem życiu w twarz - mam nadzieję, że Tobie to się uda 
. a to niestety nieprawda.
Pytam go co się dzieje a on, że nic.... No i czuję się wtedy 100 razy bardziej do niczego... Gruba, brzydka. Normanie tłusta świnia... Aż zaczynam zastanawiać się czy to ma sens... Czy on kogoś ma, czy po prostu ta moja waga działa na niego odpychająco.... Do tego od miesiąca mieszkamy daleko od domu, nie mam tu jeszcze żądnej koleżanki. Pracy też nie mogę znaleźć










gdybac mozna i wymyslac coraz inne scenariusze ale wyjscia sa tak naprawde tylko dwa.



