Akcja - pozbywamy się :)

[rzyrafka]

ja dzis wykonczylam jeden zel od mycia twarzy i jeden krem do twarzy

[agnieska]

Napisane przez lucille

Ciasno ale miło będzie

im ciaśniej tym przyjemniej

[natii4]

Spowiedzi ciąg dlaszy

[Lexie]

To ja na początek się przyznam, że znów mam nadmiar balsamów - 4 "klasyczne" balsamy + serum Lirene...

Ilosć kremów powoli maleje, bo tych nietrafionych używam na różne sposoby - do stóp, kolan, na dekolt...

[*Basia*]

Mam dużo kremów do rąk. Mama ciągle kupuje nowe i stoją w łazience, w przedpokoju, u siebie w pokoju też mam, w torebce, w pracy.... Naliczyłam 7. Poza tym 5 balsamów, 4 odżywki do włosów. Kilka szamponów ( i tak najczęściej używam jedenego). Miałam kilka żeli pod prysznic, ale tak intensywnie używałam, żeby zużyć, że został prawie jeden (tzn dwa, ale w jednym i drugim mniej więcej po połowie), 5 błyszczyków. Poza tym chyba mam po 2 lub jednej sztuce kosmetyków.
Przypomniało mi się, że u mnie w domu zawsze jest około 20 mydełek.

[Beauty1984]

Ja mogę się pochwalić . Zostały mi dwa balsamy, z których jeden już niedługo skończę. Wykańczam także dwa żele pod prysznic (znudziły mi się już ich zapachy, ale nie wyrzucę bo szkoda kasy). Także tonik (jeden z trzech) jest na wyczerpaniu.
Ogólnie rzecz biorąc przez wakacje troszkę tych rzeczy pozużywałam i pare pustych buteleczek wylądowało w koszu.
Jestem z siebie dumna .

[madziarra]

A mi się ostatnio nazbierało... z 10 balsamów, 4-5 kremów do rąk, 3 szampony ( w tym jeden 1,5- litrowy....ups )A mazidła do ust....hmmm przy 15-stym się zgubiłam ...

[misioczat]

Policzylam to, czego mam za duzo :

Balsamy do ciala - 12 (w tym 2 brazujace, 1 rozswietlajacy, 2 do biustu, 1 spowalniajacy odrost wlosow (buhaha)
Preparaty do mycia twarzy - 5
Toniki - 5
Kremy:
- pod oczy - 3
- na dzien - 5
Pellingi - 5
Maseczki (same oczyszczajace) - 6

Najwiecej mam balsamow, z czego sama kupilam 2, bo nie cierpie sie tym maziac, czasem po prostu musze, jak juz sie za bardzo wysusze - reszta to prezenty.
Powinnam zuzyc zele pod prysznic, bo ciagle dokupuje nowe zapachy, a te, ktorych zuzyc nie moge wlewam do butelki od mydla do mycia rąk i szybciej schodza. Preparaty do mycia twarzy, peelingi, maseczki i kremy to moj swir. Zuzywam powoli, a wciaz dokupuje nowe, w poszukiwaniu idealnego. A zreszta nawet jak znajde dobry to i tak kupuje ech.. I moge jedynie obiecac, ze nie kupie nowego balsamu, zanim nie zuzyje tych, co mam

[chamelieu]

U mnie w łazience stoją 3 balsamy i jedno masło do ciała, ale zima idzie, skóra będzie mi sie przesuszać, więc szybko pójdą. Natomiast cieni do powiek naliczyłam 34 do konca życia tego nie zużyję a jeszcze planuje zakup sypkich APC w ilości niemalże hurtowej i jeszcze 23 błyszczyki ale to małe miki w porównaniu z cieniami
zapomniałam jeszcze o peelingach - tylko 4 (zużyte gdzieś w 1/3), ale ostrzę sobie zęby na morelowy St.Ives

nic nie mam na swoje usprawiedliwienie

[Lexie]

My to jednak nałóg mamy
Najgorsze jest to, że ja się nie znoszę maziać balsamami i dlatego ostatnio jedek poszedł do kosza bo się przeterminował...

[livy]

no a ja mam 3 blyszczyki, ktore mi sie podobaja i nie zalezy mi zeby je szybko zuzyc i 8, ktore chce zuzyc jak najszybciej, a jakos nie moge sie do tego zabrac. w kazdym razie nie kupie nowych, dopoki nie zuzyje tamtych
Tak poza tym, to raczej nie mam wiekszych problemow
1 puder sypki, ktory juz mi sie znudzil i mnie wkurza, a jakos ciagle nie chce sie zuzyc do konca, 1 tusz, ktory tez juz mnie wkurza, kilka cieni do powiek.

[roksanka]

ja mam w tym momencie 7 balsamów (nielicząc seróm na cellulit) do ciala w tym 2 wielkie kupione wczoraj w rossmanie na promocji (którym nidgy nie mogę się oprzeć ). zawsze mam tak że jak kupie sobie nowy kosmetyk to nawet jak mam kilka innych tego rodzaju napoczętych to i tak zaczynam ten nowy.

5 kremów do rąk (nie wiem po co ) -każdy użwyam czasami

4 kremy do stóp
nie będę liczyła ile mi sie wala saszetek z napoczętymi maseczkami bo te kupuje praktycznie za każdym razem jak jestem w sklepie, zawsze inne i oczywiście zawsze musze nowość wypróbować

ale obiecuje sobie dziś ze nie kupie nic nowego dopóbi tego nie zużyję

[smerfeta01]

postanowiłam że nic nie kupię a w ciagu dwóch ostatnich miesięcy kupiłam 36 nowych kosmetyków i znowu 300zł. poszło jeszcze poluję na szminkę Maybelline, dezodorant Avonu, balsam Avonu, potrzebna mi nowa maseczka Erisa...eh....

[agabil1]

ja zaś się pochwalę ostatnio jadę wciąż na zapasach, w ubiegłym tygodniu kupiłam tylko balsam do ciała bo się już praktycznie skończył.
Choć z drugiej strony nie mam czym się chwalić, bo po prostu nie mam czasu na zakupy, ot co

[Lexie]

Aguś, mimo wszystko gartulacje

[Elwinga]

Ja się swego czasu przejęłam Waszą dyskusją (jeszcze jak nie byłam zarejestrowana) i zaczęłam zużywać. Sytuacja na froncie balsamów poprawiła się w związku z tym znacznie - mam tylko dwa, z tego jeden na wykończeniu. Z peelingami do ciała tak samo. Za to kremy do twarzy aż trzy plus jeden na noc... Ale za to z kolorówką jest całkiem przyzwoicie, bo nie dość, że mało się maluję, to jeszcze ciągle tymi samymi cieniami...

[Lexie]

Wątek wyciągam na prośbę jednej z wizażanek

[livy]

ja w ostatnim czasie wykonczylam 2 odzywki, ktore zawalaly mi lazienke

[rob4cz3q]

hmmm mam chyba z 4 różne toniki, dwa żele to twarzy, 3 kremy do rąk 5 maseczek...kredek do oczu multum- liczyc nie będę bo sie załamie
I solennie obiecuje że dopoki ich nie wykończe nie kupię nic nowego( pomijam tu rzeczy które ktoś mi kupi :P)

[SandraBullock]

No ja używam trzech balsamów do ciała,jeden na noc,dwa na dzień(tzn.raz jeden raz drugi),jednego serum na cellulit na noc i kremu-żelu na dzień(też antycellulit).Mam też dwa koncentraty na cellulit.Miałam się pozbywac malowideł,ale niestety nie maluje się,bo bym musiała kupic tusz do rzęs,a mam inne wydatki(np.nowe kremy do twarzy0.Kremy akurat mi sie kończą.A reszta poszła do sprzedania.Staram sie tez teraz zużywać peelingi.Gorzej jet z maseczkami,bo jakos nie mam ochoty żadnej używać,ot czasem coś sobie nałoże na twarzyczkę.Ale jak zużywamy to zużywamy.Najgorzej u mnie będzie z peelingiem do twarzy.

[mar_go]

A ja akcję "zużywania" prowadzę od lipca, gdy zaraziłam się minimalizmem kosmetycznym i kosmetykami naturalnymi. Ale obiecałam sobie, że nie kupię nic nowego, dopóki nie zużyję starych zapasów. I tak od lipca poszło 2 kremy do twarzy (teraz uzywam tylko olejku i blokera, na noc rzadko juz naturalny, kupiony jeszcze na majowych targach), 3 balsamy (zostało pół i pół masełka Daxa), 1 maseczka, 3 żele pod prysznic, 1 bloker, 3 kremy do rąk (to uzywam w ilościach hurtowych).
Teraz używam tylko kilku kosmetyków i dobrze mi i ile miejsca w szafkach .
Choć i tak muszę stwierdzić że przy niektórych zbiorach, to minimalistką widocznie byłam juz od dawna . Do zużycia nienaturalnych kosmetyków zostało: 1 żel pod prysznic, 1 balsam, 1 masełko Daxa, 1 szampom i jedna odżywka. Potem już świadoma prostota I wielkie plany zakupowe, które mnie wykańczają, bo mam fioła na punkcie poprawiania sobie nastroju kupowaniem kosmetyków, ale twardo zużywam zapasy na razie

[ANKA20]

To teraz napisze, ile mam wszystkiego, bo konsekwentnie nie kupuje pielęgnacji

Balsam do ciała - 3, w tym jednego jest mniej niż połowa
Krem do stóp - 2
Krem do rąk - 2
Antyperspirant - 3
Demakijaż - 1
Tonik - 1
Peeling - 2
Maseczka - 1
Odżywka do włosów - 2
Styling - 1
Krem na dzień - 6 , ale to na spółkę z mamą i konsekwentnie zużywamy
Krem na noc - używam te na dzień
Na trądzik - 1
Krem pod oczy - 1

Teraz się zastanawiam czy przy takiej konsekwencji nagle mnie nie strzeli i wykupie całą drogerie

[madziarra]

No dobra...przyznaję się, to było na moją prośbę ALeż mi się wszystkiego namnożyło. Nie będę wymieniać, bo aż wstyd A planach kolejne zakupy...

[Lexie]

No co to ma być, proszę się tu umartwiać przd wizażankami kara za namnożenie kosmetyków musi być

Ja się bez bicia przyznaję, ze utknęłam z kremami... Mam ich 7!!! Nigdy ich chyba nie zużyję
No i 5 balsamów, które kupuję sama nie wiem kiedy.
Za to już nie pamiętam kiedy kupiłam ostatnio błyszczyk i to jest wielki sukces

[CzarnyElf]

Ja sporo ostanio wydalam kosmetykow-bo sie przeprowadzam ale kupilam dzisiaj 2 blyszczyki-nie moglam sie opanowac-jestem ich maniaczka-za to z pielegnacja nie szaleje nic nie kupilam ostanio-zuzywam dzielnie wszytkie probki i kremy ktore mam w lodowce.

[madziarra]

Olu to ja CI opowiem jak się spotkamy dobra? Bo jak zaczęłam liczyć to naliczyłam 10 balsamów i dałam sobie spokój. Z tym, że z pielęgnacją nie jest jeszcze tak źle Gorzej z kolorówką...aaa, kiedy ja to zużyję?

[agabil1]

przyznaję się-ostatnio szalałam kupowałam sporo kolorówki i pielęgnacji, ale obiecuję się poprawić

[Lexie]

Napisane przez madziarra

Olu to ja CI opowiem jak się spotkamy dobra? Bo jak zaczęłam liczyć to naliczyłam 10 balsamów i dałam sobie spokój. Z tym, że z pielęgnacją nie jest jeszcze tak źle Gorzej z kolorówką...aaa, kiedy ja to zużyję?

No dobrze, nie musisz mi się spowiadać ważne, że rozumiesz swój błąd

[madziarra]

Ola ale jak my pójdziemy na rajd po second handach to nie wchodzimy do ŻADNEJ ale to ŻADNEJ drogerii ok? Pilnuj mnie

[Lexie]

Dobra Jakby co będę Cię odciągać siłą