Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r. - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-24, 11:03   #181
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[QUOTE=maaadi;29592176]

Muszę się pochwalić, że staliśmy się dziś szczęśliwymi (mam nadzieję) posiadaczami superfajnego fotelika ESPIRO OPTIMA chyba wszyscy się na niego rzucili, znaleźliśmy jedyny w całym mieście, ale kolor mi odpowiadał . o taki :
http://bociek.kei.pl/espiro/optima20..._OPTIMA_09.jpg

/QUOTE]

Fotelik super,gratuluję zakupu my mamy podobny tzn.nie tej samej firmy,ale ogólnie to taki sam myślę ze dziaciaczkowi będzie tak wygodniej niż w tym "nosidełku"-ja już nie mogłam Go z tym podnieść

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Miszi Pokaż wiadomość
Tomek ma juz 6 zabkow. Winogrona podaje mu tak jak Ty - obieram za skorki i wyciagam pestki.
Dziewczyny zakonczylam dzisiaj 5 tygodniowy kurs ksiegowosci - egzamin zdany, certyfikat juz mam, wiec teraz tylko znalesc prace.
6 ząbków ? Suuuuper ! A ja wczoraj wypatrzyłam białe kreseczki w górnych jedynkach więc lada dzień może już będą.

Ja winogrona takiego świeżego jeszcze nie dawałam,ale w soczku już pił

Gratuluję zdania egzaminu !

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez jaasia88 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
ja tak na szybko wyjeżdżamy w poznańskie, wracamy w poniedziałek
życzę Wam miłego weekendu buziaki dla Was i dzieciaczków
Fajnie Wam-pozazdrościć Życzę bardzo udanego weekendu

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

dziewczyny mam pytanie do Was wszystkich...Co podajecie Waszym pociechom do jedzenia,ale z takich rzeczy "dorosłych" ze tak się wyrażę,a nie słoiczki itp. Co warto dać już do spróbowania?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 15:02   #182
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Miszi Pokaż wiadomość
Dziewczyny zakonczylam dzisiaj 5 tygodniowy kurs ksiegowosci - egzamin zdany, certyfikat juz mam, wiec teraz tylko znalesc prace.
[QUOTE=O La La;29598507]
Cytat:
Napisane przez maaadi Pokaż wiadomość

Muszę się pochwalić, że staliśmy się dziś szczęśliwymi (mam nadzieję) posiadaczami superfajnego fotelika ESPIRO OPTIMA chyba wszyscy się na niego rzucili, znaleźliśmy jedyny w całym mieście, ale kolor mi odpowiadał . o taki :
http://bociek.kei.pl/espiro/optima20..._OPTIMA_09.jpg

/QUOTE]
GRATULUJĘ


---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------




---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

dziewczyny mam pytanie do Was wszystkich...Co podajecie Waszym pociechom do jedzenia,ale z takich rzeczy "dorosłych" ze tak się wyrażę,a nie słoiczki itp. Co warto dać już do spróbowania?
Dałam ostatnio małemu zupę pomidorową taka dla wszystkich : na skrzydełkach ,z mięskiem, bez kostki i vegety i bez śmietany. Smakowała mu Wprawdzie zrobił na następny dzień gigantyczną kupę ale to pewnie przez troszkę tłuszczyku w zupie ( z tego mięska). Córka w tym wieku uwielbiała puree ziemniaczane ze szpinakiem Zresztą jak jemy to staram się mu dawać do spróbowania- spróbujcie dziecku dać spaghetti ubaw po pachy
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 19:45   #183
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Alishia19- może ma za mało bodźców przed spaniem, spróbuj go "wymęczyć", pobawić się dużo, może w kąpieli też się bawcie, aha...najlepiej by było gdyby nie spał co najmniej 3-4 godziny przed nocą-wtedy jak się wykąpie w ciepłej wodzie, rozluźni się,dostanie solidnego jedzenia na kolację to już na bank uśnie na całą noc (no chyba, ze akurat na ząbkowanie trafisz), spróbuj go przetrzymać, żeby był jak najbardziej zmęczony- może to pomoże
U nas niestety to się nie sprawdza Mała ma 20 min drzemkę koło 15.00, potem sporo się bawi, wygłupia, zasypia o 20.00 i budzi się w nocy od samego początku. Jednak jest poprawa po tym nowym mleku, bo budzi się znacznie później
Cytat:
Napisane przez Miszi Pokaż wiadomość
Dziewczyny zakonczylam dzisiaj 5 tygodniowy kurs ksiegowosci - egzamin zdany, certyfikat juz mam, wiec teraz tylko znalesc prace.


Cytat:
Napisane przez jaasia88 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
ja tak na szybko wyjeżdżamy w poznańskie, wracamy w poniedziałek
życzę Wam miłego weekendu buziaki dla Was i dzieciaczków
Udanego wypoczynku

Jeżeli chodzi o dorosłe jedzonko, to w zasadzie nic jeszcze małej nie podajemy - jedynie zwykłą suchą bułkę.
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png

Edytowane przez magda-lenka*
Czas edycji: 2011-09-24 o 19:47
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 19:48   #184
maaadi
Raczkowanie
 
Avatar maaadi
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez magda-lenka* Pokaż wiadomość
U nas niestety to się nie sprawdza Mała ma 20 min drzemkę koło 15.00, potem sporo się bawi, wygłupia, zasypia o 20.00 i budzi się w nocy od samego początku. Jednak jest poprawa po tym nowym mleku, bo budzi się znacznie później
a co to za mleko jeśli wolno spytać?

ja dziś dałam skórkę od chleba . Adam uwielbia
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą...

_________________________ _____________

moja wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396


maaadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 19:54   #185
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez maaadi Pokaż wiadomość
a co to za mleko jeśli wolno spytać?

ja dziś dałam skórkę od chleba . Adam uwielbia
Bebiko Smaczny Sen
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 21:28   #186
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

O La La- ja to jestem straszny cykor jesli chodzi o "dorosłe" jedzenie...wydaje mi się wszystko takie niezdrowe,sztuczne itp...dałam młodemu krupnik (wodę samą bez kaszy) pluł na wszystkie strony tosamo było z marchewką z zupy (czyli taką posoloną i z przyprawami) krzywił sie niemiłosiernie
poza tym ostatnio dostał ugotowaną cielęcinę- pomlaskał, pobawił się nią i tyle
chleba nie lubi (raz dostał od ciotki- ale mógł się przestraszyć, bo ona mu dała jeść bez mojej wiedzy i trochę się wydarłam jak zobaczyłam, że dzieciak dostał chleba z masłem!)
dostał ostatnio kawałek takiego ryżowego krążka- na zęby zamiast chrupków kukurydzianych i był całkiem zadowolony
ja raczej nic nie daję młodemu na razie z "dorosłych" rzeczy, ale TŻ ostatnio dał mu polizać łyżeczkę po jogurcie- młody aż piał z zachwytu
a ja ciskałam na TŻa gromy- strasznie się boję, ze młody zrobi sie łasuch na słodycze (mój młodszy brat gdy miał coś koło półtora roku przychodził do mnie z czekoladą którą sam sobie wyjął z szafki i pokazywał ze się ze mną podzieli,jesli nic mamie nie powiem, albo wezmę winę za zjedzenie na siebie-komiczny był ale niestety też i gruby)

dziewczyny, a co dajecie dzieciom do picia? i czy rozcienczacie,czy np. soczki takiej konsystencji jakiej są w butelce?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 21:47   #187
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Ja raczej nic nie daję tak typowo dorosłego do jedzenia. Co najwyżej zamoczyć język Dziś jadłam przy małej... lody Aż zaczęła jęczeć, więc minimalnie zamoczyłam palec i dałam jej kropelkę na wargę.
Kiedyś dostała brokuła z talerza (w tej formie, niezmiksowanych różyczek) i z zadowoleniem zjadła. To samo z ziemniakiem.
Ale zup żadnych nie dostaje.

Nie wiem, co mam myśleć o słodyczach. Chyba umówię się na opcję "weekendową", czyli przez cały tydzień nic słodkiego nie dostanie, jedynie w weekend.
Jeśli chodzi o dopajanie, to młoda pije herbatkę jabłko z melisą Hippa. Uwielbia soki i w ogóle jej nie rozcieńczam. Zresztą, owoce są słodkie z zasady i nie rozumiem, czemu miałabym rozcieńczać soki owocowe, bez dodatku cukru (bo tylko takie kupuję)
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 02:02   #188
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
dziewczyny, a co dajecie dzieciom do picia? i czy rozcienczacie,czy np. soczki takiej konsystencji jakiej są w butelce?
ja daję samą wodę albo z niewielką ilością soku z aronii (domowy)
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 07:56   #189
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

KarolinaP103 a ty czemu nie w łóżku?

Co do napojów: Ja podaję wodę, słabą herbatkę np. Hippa albo ostatnio rozcieńczone Bobo Fruty.
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 09:02   #190
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

wiecie co odnośnie słodyczy moja córka nie jadła prawie wcale do ok 1,5 roku nie chciała po prostu, a teraz jest maniakiem czekolady gorzkiej, lodów sorbetów i lizaków czupaczups dla mnie to geny rodzina mojego męża jego bracia i bratankowie oraz mama uwielbiają słodkie
ja jestem miękka i pozwalam jej codziennie coś zjeść sama robię lody z soku owocowego lub przecierów owocowych tyle udało mi się przeforsować
z Brunem mam problem pić nie chce nic wogóle i co gorsza nie znosi kwaśnego czyli wszystkie niemal desery zawierające jabłko po 2 łyżeczkach kończą się płaczem no cóż nie śpieszymy się warzywne przeciery je ładnie uff
jedzenia "dorosłego" nie dostaje chlebek tylko bezglutenowy oraz ryżowy i kukurydziany
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 16:02   #191
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
O La La- ja to jestem straszny cykor jesli chodzi o "dorosłe" jedzenie...wydaje mi się wszystko takie niezdrowe,sztuczne itp...dałam młodemu krupnik (wodę samą bez kaszy) pluł na wszystkie strony tosamo było z marchewką z zupy (czyli taką posoloną i z przyprawami) krzywił sie niemiłosiernie
poza tym ostatnio dostał ugotowaną cielęcinę- pomlaskał, pobawił się nią i tyle
chleba nie lubi (raz dostał od ciotki- ale mógł się przestraszyć, bo ona mu dała jeść bez mojej wiedzy i trochę się wydarłam jak zobaczyłam, że dzieciak dostał chleba z masłem!)
dostał ostatnio kawałek takiego ryżowego krążka- na zęby zamiast chrupków kukurydzianych i był całkiem zadowolony
ja raczej nic nie daję młodemu na razie z "dorosłych" rzeczy, ale TŻ ostatnio dał mu polizać łyżeczkę po jogurcie- młody aż piał z zachwytu
a ja ciskałam na TŻa gromy- strasznie się boję, ze młody zrobi sie łasuch na słodycze (mój młodszy brat gdy miał coś koło półtora roku przychodził do mnie z czekoladą którą sam sobie wyjął z szafki i pokazywał ze się ze mną podzieli,jesli nic mamie nie powiem, albo wezmę winę za zjedzenie na siebie-komiczny był ale niestety też i gruby)

dziewczyny, a co dajecie dzieciom do picia? i czy rozcienczacie,czy np. soczki takiej konsystencji jakiej są w butelce?
Właśnie o to chodzi ze ja też jestem straszna panikara,wszyscy mi mówią ze przesadzam,czasami się zastanawaim ze może faktycznie ale to w końcu chodzi o moje dziecko.Tylko martwie się ze przez to panikowanie Mały ma za mało urozmaicane jedzenie...ale z drugiej strony jaką mamy pewność ze te wszystkie artykuły Bobovity itp. są zdrowe dla naszych dzieci najzdrowsze to było mleko mamy a teraz chyba większość zależy od nas nie ma na to recepty tak naprawdę...

Ja do picia daję wodę,herbatki,soczki (Bobo Frut,Bobovita,czasami takie własnej roboty I. bardzo je lubi) tych ze sklepu nie rozcieńczam,kiedyś rozcieńczałam teraz już nie,ale i tak nie pije dużo! Dwa razy w tygodniu,czasem trzy daję rumianek do picia (BoboVity lub w saszetkach do zaparzania).
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 18:37   #192
katey
Rozeznanie
 
Avatar katey
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 843
GG do katey
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

hej!

my z doroslych to ostatnio dalismy do sprobowania ogorka kiszonego - i wiecie co....nie moglam jej go zabrac!robila smieszne minki ale mlaskala jak nasz pies
ugotowalam jej tez rosolek z krolika z ryzem,marchewka i kilka sztuk pomidorkow cherry i tez zajadala ze trzeba bylo miske skrobac jak sie konczylo
wczoraj tez wcinala ladnie szpinak,ziemiaczki,marche w, troszke mieska z krolika i zoltko

jak my jemy obiad to wyciaga rece i z talerza chce zgarniac co my zjadamy, to czasem jej dam ziemniaczka- na razie tyle..

wiecie ja tez bylam "przewrazliwiona" (nie zrozumcie mnie zle),ale doszlam do wniosku, ze tej naszej malej cholery nic nie rusza,nie ma alergii to czego mam jej zabraniac probowania roznych rzeczy...moja szwagierka tak sie "trzesla" nad swoja corka, ze sokow nie bo konserwanty, wedlin nie bo to samo, kaszek smakowych tez nie bo dziecko za duzo slodkiego bedzie jadlo, wszystkie dania byluy zblendowane na papke przez dlugi czas i efekt tego jest taki ze mala w 1 urodziny wazyla tyle co nasza po 6 miesiacu..nie chce teraz nic jesc oprocz owocow ze sloiczka oczywiscie..wiec ja juz wole niech zjada co jej smakuje a ze w tym beda jakies "niezdrowe rzeczy" no to coz...my jak bylysmy male to nas nie karmili sloiczkami raczej i zyjemy i jakos nic nam nie jest..i alergii bylo kiedys mniej niz teraz...
na dowod macie fotke z ogorasem i jedno zdjecie z sesji kapielowej usmiech nr 2
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 102_4303.jpg (109,3 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 102_4331.jpg (62,6 KB, 18 załadowań)
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg...

16.08.2008

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png

katey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:00   #193
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

witam się porannie...
u nas wczoraj zostało powiedziane pierwsze słowo!
no i niestety ani "mama" ani "tata"...jak usłyszeliśmy z TŻem to do tej pory się zaśmiewamy- młody powiedział "ŚPIJ"
ja wiem, że jemu to po prostu od tak wyszło, że on nie ma świadomości co to znaczy (tak mi się wydaje), ale była 6 rano- wymęczył nas w nocy bo budził sie ze 3 razy i cały czas wiercił...w końcu nad ranem TŻ wziął go do naszego łóżka i mówi mu "no synku śpij, śpij.." a młody cały czas się zaśmiewał, wstawał , no po prostu w żaden sposób nie był śpiący, tylko chętny do zabawy, zaczął sobie paplać "blala lala dada t-tt-ta" na co my znów "śpij, spij synku" a młody w śmiech na to i powtórzył "śpij" !
teraz gdy mówię do niego "spij" cieszy się z tego słówka jakby było nie wiem jak śmieszne i cały czas próbuje powtórzyć
syczeć się przez to nauczył
co do napojów- pytam, bo ja coraz więcej daję mm młodemu a coraz mniej cycka (teraz już praktycznie cycek tylko do spania na noc i ewentualnie nad ranem, przed pierwszą butlą, gdy mi sie jeszcze nie chce wstawać) i dlatego wydaje mi się, że młodemu muszę jak najwięcej dawać pić.
Ja daję tylko rozcieńczone soczki (jabłkowy, gruszkowy-Gerber, ewentualnie BoboFruty z marchewką ale też rozcieńczane, bo mi się to za słodkie wydaje jak na napój), wody moja mała cholera nie chce za nic w świecie rumianku nie lubi, no chyba że mu osłodzę to samo z innymi ziółkami, ostatnio kupiłam herbatkę Hippa ale mi osobiście ona nie bardzo smakuje, a właściwie kiepsko pachnie (kupiłam owoce leśne z ziołami) i zajeżdża mi czarną porzeczką (której nie cierpię)
jak przekonałyście dzieciaczki do picia samej wody?
czy może dajecie wodę dosładzaną glukozą?
i jeszcze jak dużo dajecie pić w ciagu dnia? mi młody wypija (ale nie zawsze) butelkę, tak ok.200ml na dobę słabego, rozcieńczonego wodą soczku, albo ok.120ml herbatki
nie wiem czy nie za mało?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:31   #194
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej Dziewczyny!
Dziwna rzecz mi się przytrafiła, w sobotę położyłam się spać jak zwykle, a w niedzielę jak wstałam okazało się, że nie mogę chodzić Prawa kostka, a konkretnie ścięgno potwornie mnie boli! Pojechałam na IP, zrobili mi rtg, podusili, pomacali i stwierdzili, że po prostu źle spałam, ale żeby aż tak!!! Smaruje się Voltarenem i Altacetem, ale jak na razie bez zmian. TŻ musiał wziąć urlop na żądanie, bo bym sobie nie poradziła z małym...ledwo łażę

Co do napoi to ja podaję M. różne, różniaste herbatki z Hippa, Bobovity i Bobo Fruty, ale ich nie rozcieńczam. No i niestety jestem zmuszona dosładzać, bo inaczej nie ruszy chyba, że jest baaardzo spragniony! Picie podaje Mu 3-4 razy (w razie potrzeby częściej) dziennie po 100-150ml.

la'Mbria
, genialnie wyszło z tym "śpij" małemu!
Marcel jak płacze to "mówi" mama, meme albo nie

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

katey, rzeczywiście widać, że ogórek baaardzo smakował Lence A zdjęcie z kąpieli rozbraja - co za uśmiech! Śliczna Córcia!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:38   #195
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć!

Odnośnie gadania - gdy małej coś spadło (albo nam), mówiliśmy "bam". Teraz mała to powtarza i czasem sama, jak jej coś wypadnie z rączek, woła "ba!" (bez "m" )

Dziś, gdy mówiłam "lampa", pokazała paluszkiem na lampę i popatrzyła na nią

"Mama" woła często, ale niekoniecznie do mnie
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:46   #196
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Zapomniałabym, idzie drugi ząbek! Młody się rozkręca
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 10:55   #197
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

StalowaMagnolia-gratulacje
u nas to samo było-jednego dnia wyszedł pierwszy ząbek, a drugiego następny- teraz sobie ślicznie rosną, ale górne jedynki na razie nie chcą wyjść- moze i dobrze, niech młody ma trochę odpoczynku od bólu
dałam dziś rozdziabaną, ugotowaną na parze brzoskwinię (bez skórki oczywiście)- zachwyt mojego dziecka nie do opisania!
zjadł prawie całą sporą brzoskwinię (miseczka papki z tego wyszła) i pewnie jakbym miała druga to wciągnął by i ta drugą...aż się boję jaka teraz będzie kupa...na pewno szybka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:15   #198
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Witajcie Dziewczyny !

U nas po nie przespanej nocy z soboty na niedziele pokazały się w końcu górne jedynki (może już po bólu,chciałabym),bo wczoraj przed pójściem spać na noc Mały jeszcze tak strasznie płakał-ja już bym kolejnej nocy nie zniosła z tego wszystkiego dałam I. czopka (paracetamol) i przespał całą noc,ale wiem że nie można często czopków! Myślałam ze tylko jeden ząbek jest widoczny,ale dziś patrzę a tu dwa!

Mojemu też zdarza się coś czasami powiedzieć np. w czasie jęczenia najczęściej wychodzi mu "mama" a czasem jak sobie leży i coś gaworz to powie: "mama", "baba" ale wtedy chce mi się śmiać,to tak śmiesznie brzmi u takiego maluszka a szczególnie że to takie nie świadome.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez katey Pokaż wiadomość
hej!

my z doroslych to ostatnio dalismy do sprobowania ogorka kiszonego - i wiecie co....nie moglam jej go zabrac!robila smieszne minki ale mlaskala jak nasz pies
ugotowalam jej tez rosolek z krolika z ryzem,marchewka i kilka sztuk pomidorkow cherry i tez zajadala ze trzeba bylo miske skrobac jak sie konczylo
wczoraj tez wcinala ladnie szpinak,ziemiaczki,marche w, troszke mieska z krolika i zoltko

jak my jemy obiad to wyciaga rece i z talerza chce zgarniac co my zjadamy, to czasem jej dam ziemniaczka- na razie tyle..

wiecie ja tez bylam "przewrazliwiona" (nie zrozumcie mnie zle),ale doszlam do wniosku, ze tej naszej malej cholery nic nie rusza,nie ma alergii to czego mam jej zabraniac probowania roznych rzeczy...moja szwagierka tak sie "trzesla" nad swoja corka, ze sokow nie bo konserwanty, wedlin nie bo to samo, kaszek smakowych tez nie bo dziecko za duzo slodkiego bedzie jadlo, wszystkie dania byluy zblendowane na papke przez dlugi czas i efekt tego jest taki ze mala w 1 urodziny wazyla tyle co nasza po 6 miesiacu..nie chce teraz nic jesc oprocz owocow ze sloiczka oczywiscie..wiec ja juz wole niech zjada co jej smakuje a ze w tym beda jakies "niezdrowe rzeczy" no to coz...my jak bylysmy male to nas nie karmili sloiczkami raczej i zyjemy i jakos nic nam nie jest..i alergii bylo kiedys mniej niz teraz...
na dowod macie fotke z ogorasem i jedno zdjecie z sesji kapielowej usmiech nr 2
Wiesz co muszę Ci przyznać rację z tym jedzeniem,ja osobiście bałam się że Młody nie będzie chciał jeść jedzenia mniej zmielonego bo swojego czasu wypluwał i miał odruchy wymiotne,ale na szczęście już zje pomamle i przejdzie - to też jest problem,znam dzieciaki które mają ponad rok i nie chcą niczego co nie ma gładkiej konsystencji od razu wymiotują wszystkim.
Ja od wczoraj zaczęłam mniej się bać i jeśli uważam ze czemu nie to daję spróbować choćby nawet polizać,poczuć smak-nie mogę dać jogurtów itp.ze względu na skazę białkową,ale mam nadzieję że kiedyś przejdzie i Mały spróbuję tych specjałów...

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

P.S Foty pierwsza klasa
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 13:49   #199
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Pytanie za 100 punków do dziewczyn, które szczepiły dzieci na pneumo: do którego miesiąca życia dziecko musi otrzymać wszystkie trzy dawki? Pytałam o to na ostatnim szczepieniu pielęgniarkę, ale coś nie mogłam się z Nią dogadać
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-26, 13:53   #200
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Pytanie za 100 punków do dziewczyn, które szczepiły dzieci na pneumo: do którego miesiąca życia dziecko musi otrzymać wszystkie trzy dawki? Pytałam o to na ostatnim szczepieniu pielęgniarkę, ale coś nie mogłam się z Nią dogadać
Nie ma czegoś takiego, jak ostateczny termin szczepienia:

"Szczepionka przeciw pneumokokom
Pneumokoki to bakterie odpowiedzialne za posocznicę, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, płuc, zapalenia ucha środkowego, zatok. Najbardziej podatne na zakażenie są dzieci do drugiego roku życia.
Szczepić można już maluszki od drugiego miesiąca życia. Dawki szczepionki uzależnione są jednak od wieku dziecka. Niemowlętom od drugiego do szóstego miesiąca podaje się trzy dawki w odstępie minimum jednego miesiąca i czwartą w drugim roku życia. Natomiast od siódmego do jedenastego – dwie dawki, a trzeciąw drugim roku życia. Dzieciom w wieku 12–23 miesięcy – dwie dawki przy zachowaniu co najmniej dwumiesięcznego odstępu. Maluchom, które ukończyły dwa lata, a nie skończyły pięciu, wystarcza jedna dawka."

Źródło: https://mamotoja.pl/niemowle_zdrowie...ykul,2567.html

Co innego rotawirusy.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 14:26   #201
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Dzięki asiuk, 100 pkt. dla Ciebie Właśnie o to mi chodziło, czyli wszystko gra, Marcel dostał na razie dwie dawki, więc trzecią dostanie po 1 roku. Czyli piguła dobrze mi tłumaczyła, a ja myślałam, że coś pokręciła
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 15:08   #202
negra27
Raczkowanie
 
Avatar negra27
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
Dziwna rzecz mi się przytrafiła, w sobotę położyłam się spać jak zwykle, a w niedzielę jak wstałam okazało się, że nie mogę chodzić Prawa kostka, a konkretnie ścięgno potwornie mnie boli! Pojechałam na IP, zrobili mi rtg, podusili, pomacali i stwierdzili, że po prostu źle spałam, ale żeby aż tak!!! Smaruje się Voltarenem i Altacetem, ale jak na razie bez zmian. TŻ musiał wziąć urlop na żądanie, bo bym sobie nie poradziła z małym...ledwo łażę

Co do napoi to ja podaję M. różne, różniaste herbatki z Hippa, Bobovity i Bobo Fruty, ale ich nie rozcieńczam. No i niestety jestem zmuszona dosładzać, bo inaczej nie ruszy chyba, że jest baaardzo spragniony! Picie podaje Mu 3-4 razy (w razie potrzeby częściej) dziennie po 100-150ml.
Oj bidulko!!!Wracaj szybko do formy!
Mnie coś w krzyżu siekło i też ledwo się umiem wyprostować.
A jak ze snem Marcelka?
Mnie koleżanka poleciła mleko Nan na DOBRANOC,które jest chyba bardziej sycące.Bo odpukać w niemalowane,ale odkąd zaczęłam jej podawać to mam 1ną pobudkę w nocy

Cytat:
Napisane przez O La La Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny !

U nas po nie przespanej nocy z soboty na niedziele pokazały się w końcu górne jedynki (może już po bólu,chciałabym),bo wczoraj przed pójściem spać na noc Mały jeszcze tak strasznie płakał-ja już bym kolejnej nocy nie zniosła z tego wszystkiego dałam I. czopka (paracetamol) i przespał całą noc,ale wiem że nie można często czopków! Myślałam ze tylko jeden ząbek jest widoczny,ale dziś patrzę a tu dwa!

Mojemu też zdarza się coś czasami powiedzieć np. w czasie jęczenia najczęściej wychodzi mu "mama" a czasem jak sobie leży i coś gaworz to powie: "mama", "baba" ale wtedy chce mi się śmiać,to tak śmiesznie brzmi u takiego maluszka a szczególnie że to takie nie świadome.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------



Wiesz co muszę Ci przyznać rację z tym jedzeniem,ja osobiście bałam się że Młody nie będzie chciał jeść jedzenia mniej zmielonego bo swojego czasu wypluwał i miał odruchy wymiotne,ale na szczęście już zje pomamle i przejdzie - to też jest problem,znam dzieciaki które mają ponad rok i nie chcą niczego co nie ma gładkiej konsystencji od razu wymiotują wszystkim.
Ja od wczoraj zaczęłam mniej się bać i jeśli uważam ze czemu nie to daję spróbować choćby nawet polizać,poczuć smak-nie mogę dać jogurtów itp.ze względu na skazę białkową,ale mam nadzieję że kiedyś przejdzie i Mały spróbuję tych specjałów...
Gratuluję kolejnych żąbków
Co do jedzenia to ja jestem zwolenniczką dorosłego jedzenia (tak prawie
Ponieważ moje dziecię nie ma żadnej alergii i ogólnie jest wszystkożerna to je wszystko.
Nie blenduję i nie miksuję.Je normalne cząstki.Dziś zjadła na obiad kawałek gotowanego kurczaka z brokułami i ziemniakami.
Oczywiście jak gotuję to nie przesadzam z przyprawami.Dla małej bardziej jałowe,a my sobie z mężem doprawiamy.
Poza tym wieczorem ok 19tej daję kromkę chleba z masłem i szyneczką,albo powidłami od babci.
Moje zdanie jest takie,że prędzej czy później dzieci zaczną jeść normalne dorosłe jedzenie.I tak mają się wspaniale,bo w krajach Afryki to maluszki tylko głodują...
Jeśli chodzi o napoje to podaję zwykłą słabą herbatkę owocową rozcieńczoną.Jakiś czas podawałam bobo fruty lub kubusie rozcieńczone,ale to są dość kaloryczne trunki i mi dziecko za dużo na wadze przybrało.

AAA też zakupiłam fotelik OPTIMA ESPIRO I jak napisała Jaasia zdobyłam fotelik w sklepie taniej niż na allegro!Co prawda były 2 kolory do wyboru,ale co tam

O La La -jak się czujesz w UK? Jest już lepiej??? Serio ja bardzo ubolewam,że mam wszystkich tak daleko Nawet nie mogę do fryzjera pójść(od miesiąca desperacko potrzebuję pasemek) bo nie mam z kim małej zostawić.Wszędzie ją muszę ciągać ze sobą....
negra27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 16:36   #203
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez negra27 Pokaż wiadomość
O La La -jak się czujesz w UK? Jest już lepiej??? Serio ja bardzo ubolewam,że mam wszystkich tak daleko Nawet nie mogę do fryzjera pójść(od miesiąca desperacko potrzebuję pasemek) bo nie mam z kim małej zostawić.Wszędzie ją muszę ciągać ze sobą....
Doskonale Cię rozumiem! Co do mojej klimatyzacji to nadal nie najlepiej,jak można się zaklimatyzować nie mając nawet czasu o tym pomyśleć. Nie mogę się nigdzie ruszyć! Wszędzie z dzieckiem,a nie wszędzie się tak da...jeszcze Jemu szybko nudzi się siedzenie w wózku,chcę na ręce...Ogólnie to padam na twarz,jeszcze przez te ostatnie noce,chyba z niewyspania strasznie pieką mnie oczy mam przed oczami taką mgłę,boli mnie głowa,nie mam czasu zjeść,bywa że zjem dopiero jak tż wróci z pracy,po ok.9 godz.dziennie siedzę SAMA Z DZIECKIEM w domu,bolą mnie ręce w łokciach a o kręgosłupie to już nawet nie wspomnę.Szkoda tylko że zrozumie to tylko inna matka,tż-ci mają na ten temat swoje zdanie (nie wszyscy,ale większość).Nie wiem już czasami czy to ja jestem taka "nieporadna" czy rzeczywiście nie tylko ja tak mam. Czasami to boję się brać Małego na ręce żeby Go nie upuścić,wszystko co robię to z Nim na rękach-ma takiego dni ze nie chcę nigdzie chwilkę posiedzieć sam.
Już nie chodzi mi nawet o pomoc 24-godzinną,ale chociaż raz na dwa dni żeby ktoś był z kim mogłabym zostawić Małego,zrelaksować się.
OGROMNY SZACUN DLA MATEK, KTÓRE WYCHOWAŁY W TEN SPOSÓB,BEZ POMOCY PO KILKORO DZIECI!NAPRAWDĘ!

Sorry że tak ponarzekałam,ale te dziewczyny które mają pomoc niech się cieszą i to doceniają,bo to naprawdę jest SKARB mieć blisko siebie kogoś zaufanego komu można powierzyć dziecko na te kilka godzin dziennie.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 18:20   #204
negra27
Raczkowanie
 
Avatar negra27
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez O La La Pokaż wiadomość
Doskonale Cię rozumiem! Co do mojej klimatyzacji to nadal nie najlepiej,jak można się zaklimatyzować nie mając nawet czasu o tym pomyśleć. Nie mogę się nigdzie ruszyć! Wszędzie z dzieckiem,a nie wszędzie się tak da...jeszcze Jemu szybko nudzi się siedzenie w wózku,chcę na ręce...Ogólnie to padam na twarz,jeszcze przez te ostatnie noce,chyba z niewyspania strasznie pieką mnie oczy mam przed oczami taką mgłę,boli mnie głowa,nie mam czasu zjeść,bywa że zjem dopiero jak tż wróci z pracy,po ok.9 godz.dziennie siedzę SAMA Z DZIECKIEM w domu,bolą mnie ręce w łokciach a o kręgosłupie to już nawet nie wspomnę.Szkoda tylko że zrozumie to tylko inna matka,tż-ci mają na ten temat swoje zdanie (nie wszyscy,ale większość).Nie wiem już czasami czy to ja jestem taka "nieporadna" czy rzeczywiście nie tylko ja tak mam. Czasami to boję się brać Małego na ręce żeby Go nie upuścić,wszystko co robię to z Nim na rękach-ma takiego dni ze nie chcę nigdzie chwilkę posiedzieć sam.
Już nie chodzi mi nawet o pomoc 24-godzinną,ale chociaż raz na dwa dni żeby ktoś był z kim mogłabym zostawić Małego,zrelaksować się.
OGROMNY SZACUN DLA MATEK, KTÓRE WYCHOWAŁY W TEN SPOSÓB,BEZ POMOCY PO KILKORO DZIECI!NAPRAWDĘ!

Sorry że tak ponarzekałam,ale te dziewczyny które mają pomoc niech się cieszą i to doceniają,bo to naprawdę jest SKARB mieć blisko siebie kogoś zaufanego komu można powierzyć dziecko na te kilka godzin dziennie.
U mnie jest wszystko na wariackich papierach.Czasem myślę,że z tego ciągłego pośpiechu (bo wciąż do małej się spieszę)pod jakiś samochód wpadnę.Dziś musiałam na pocztę i do banku skoczyć.W tym czasie małż był z dzieckiem,ale zdążył do mnie zadzwonić z 5 razy bo mu się spieszy! I tak jest cały czas.Jak na 30 min mi sąsiadka małej popilnuje to jak spocony szczur biegam ,żeby zdążyć pozałatwiać bieżące sprawy.
O wyjściu na jakąś"randkę"z W mogę pomarzyć...
Z resztą nasze życie towarzyskie dawno się skończyło.
Kocham nad życie swoje dziecko ale serio na 1 dzień w tyg.chętnie bym ją w dobre ręce oddała(np.babci,która tak daleko mieszka)
negra27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 18:34   #205
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Witam
Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
witam się porannie...
u nas wczoraj zostało powiedziane pierwsze słowo!
no i niestety ani "mama" ani "tata"...jak usłyszeliśmy z TŻem to do tej pory się zaśmiewamy- młody powiedział "ŚPIJ"
ja wiem, że jemu to po prostu od tak wyszło, że on nie ma świadomości co to znaczy (tak mi się wydaje), ale była 6 rano- wymęczył nas w nocy bo budził sie ze 3 razy i cały czas wiercił...w końcu nad ranem TŻ wziął go do naszego łóżka i mówi mu "no synku śpij, śpij.." a młody cały czas się zaśmiewał, wstawał , no po prostu w żaden sposób nie był śpiący, tylko chętny do zabawy, zaczął sobie paplać "blala lala dada t-tt-ta" na co my znów "śpij, spij synku" a młody w śmiech na to i powtórzył "śpij" !
teraz gdy mówię do niego "spij" cieszy się z tego słówka jakby było nie wiem jak śmieszne i cały czas próbuje powtórzyć
syczeć się przez to nauczył
Super! Niezbyt proste jest do wymówienia to słowo U nas na razie same sylaby
Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
Dziwna rzecz mi się przytrafiła, w sobotę położyłam się spać jak zwykle, a w niedzielę jak wstałam okazało się, że nie mogę chodzić Prawa kostka, a konkretnie ścięgno potwornie mnie boli! Pojechałam na IP, zrobili mi rtg, podusili, pomacali i stwierdzili, że po prostu źle spałam, ale żeby aż tak!!! Smaruje się Voltarenem i Altacetem, ale jak na razie bez zmian. TŻ musiał wziąć urlop na żądanie, bo bym sobie nie poradziła z małym...ledwo łażę

Co do napoi to ja podaję M. różne, różniaste herbatki z Hippa, Bobovity i Bobo Fruty, ale ich nie rozcieńczam. No i niestety jestem zmuszona dosładzać, bo inaczej nie ruszy chyba, że jest baaardzo spragniony! Picie podaje Mu 3-4 razy (w razie potrzeby częściej) dziennie po 100-150ml.
Oby jak najszybciej ci ten ból przeszedł. Dziwne...skąd ten ból się wziął? Też trudno mi uwierzyć, że to podczas snu Najważniejsze, że chociaż zbadali.

Jak podawałaś pierwszy raz picie to też dodatkowo posłodzone było? Może po prostu nie chciało mu się pić i niepotrzebnie zaczęłaś dosładzać? Hmm, mały łasuch Moja pije w podobnych ilościach, czasem nawet mniej. Podtykam jej, ale po prostu więcej nie chce Nie będę jej zmuszać. Butelkę ma zawsze w zasięgu ręki i jak chce to sama pije. Najbardziej lubi słabe herbatki.

Cytat:
Napisane przez O La La Pokaż wiadomość
Wiesz co muszę Ci przyznać rację z tym jedzeniem,ja osobiście bałam się że Młody nie będzie chciał jeść jedzenia mniej zmielonego bo swojego czasu wypluwał i miał odruchy wymiotne,ale na szczęście już zje pomamle i przejdzie - to też jest problem,znam dzieciaki które mają ponad rok i nie chcą niczego co nie ma gładkiej konsystencji od razu wymiotują wszystkim.
Moja też na początku pluła i się krztusiła, a teraz pięknie je te mniej zmielone jedzonko Po prostu dziecko musi się przyzwyczaić.

U was wychodzą pierwsze ząbki, a u nas już idzie 8, 9 i chyba 10-ty

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:
Napisane przez negra27 Pokaż wiadomość
U mnie jest wszystko na wariackich papierach.Czasem myślę,że z tego ciągłego pośpiechu (bo wciąż do małej się spieszę)pod jakiś samochód wpadnę.Dziś musiałam na pocztę i do banku skoczyć.W tym czasie małż był z dzieckiem,ale zdążył do mnie zadzwonić z 5 razy bo mu się spieszy! I tak jest cały czas.Jak na 30 min mi sąsiadka małej popilnuje to jak spocony szczur biegam ,żeby zdążyć pozałatwiać bieżące sprawy.
O wyjściu na jakąś"randkę"z W mogę pomarzyć...
Z resztą nasze życie towarzyskie dawno się skończyło.
Kocham nad życie swoje dziecko ale serio na 1 dzień w tyg.chętnie bym ją w dobre ręce oddała(np.babci,która tak daleko mieszka)
Nie zazdroszczę My pod tym względem mamy dobrze Moi rodzice mieszkają blisko, teściowa też i zawsze chętni do pomocy Często zostawiam małą i wyskoczę po południu na małe zakupki, albo wychodzimy do znajomych w weekend
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:01   #206
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Wink Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

La Mibra, ale będziecie mieli pamiątkę bo wyraz naprawdę trudny i nietypowy!
OLala a nie masz jakiś znajomych żeby ciut ich wykorzystać? strasznie mi przykro jak czytam Twoje posty jest Ci naprawdę ciężko przesyłam mało znaczące. ale szczere wirtualne uściski. Ja wszędzie chodzę z dziećmi odbieram Polę z przedszkola i wio w miasto Moja mama i teściówka pomagają jak mogą, ale maja też swoje życia, ale fakt teraz moja mama bardzo dużo mi pomaga i doceniam to bardzo!
a u nas chorób ciąg dalszy ja czułam, że się wyłożę po chorobach innych domowników - mam zapalenie krtani i nagłośni - nie mówię + zapalenie zatok i musiałam wziąć antybiotyk + Bruno w nocy 38,5 cały dzień podobnie cały czas wierzę, że to zęby, a jutro chyba nie będę jeszcze z nim w stanie iść zobaczymy właśnie płakał przez sen cholerne zęby ja chora i te nocki wryyy nie polecam
Bruno tylko krzyczy
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:17   #207
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

hej dziewczyny,
rozkłada mnie mam 39 stopni gorączki,wymioty i biegunkę, łyknęłam właśnie dwa paracetamole-mam nadzieję,że do jutra się trochę ogarnę,a dziś synek cały dzień dawał sie ostro we znaki...obawiam się, że mógł ode mnie złapać jakieś choróbsko...na wszelki wypadek nie kąpaliśmy go dziś (bo u nas drzwi wejściowe jeszcze nie wymienione i ciągnie strasznie po nogach) i dostał syrop z ibuprofenem.

co do TŻów i zajmowania się dziećmi- ja na swojego "chłopa" złego słowa nie dam powiedzieć- w sobotę zapierniczaliśmy razem calusieńki dzień w domu (sprzątanie i resztki remontu) i na dodatek TŻ cały czas zajmował się młodym a w niedzielę to juz w ogóle miałam full relax- synek został z tatusiem na 5 godzin! ja w tym czasie miałam "wolne" więc spotkałam się z kolegą na kawie i pojeździłam rowerkiem
no ale my mamy baaardzo równy podział obowiązków w domu- TŻ na razie zarabia (praca) więc ja zostaję z dzieckiem w tygodniu (też jak praca) a sprzątanie,zmywanie, zakupy, wynoszenie śmieci i inne sprawy "okołodomowe"załatwia my po równo-jesli ja gotuję, to on zmywa, jesli ja sprzątam, to on pierze i prasuje młodego ubranka itd...no ale fakt faktem- TŻ uwielbia młodego, kocha go niesamowicie i najchętniej każdą chwilę spędzałby z dzieckiem
Ale przyznam się, że dla faceta na początku to był wielki szok, że "baba"mu karze zmywać podłogi, albo gotować- teraz rozumie, że to normalne żeby sobie w związku pomagać i dzielić obowiązki po równo
więc już nie jojczy (udomowienie mego samca trwało kilka ładnych lat i zaczęłam za młodu, więc może dlatego mam dobre efekty

O La La- szerze współczuję, ja mam oparcie w TŻcie i w sumie tylko w nim, babcie owszem są, ale jedna niezbyt chętna do widzenia się z wnuczkiem (matka TŻa ma swoje głupie pomysły, o których wolę tu nie pisać- zaśmieciłabym wątek) a moja mama z kolei- kocha wnusia nad życie...ale do Warszawy się nie wybierze i basta! -> ma warszawo-fobię więc owszem zajmuje się młodym sporo, ale tylko gdy jesteśmy u niej w odwiedziny (raz w miesiącu albo rzadziej)
także ja w sumie też cały czas z młodym sama...rozumiem cie doskonale
a może spróbuj na jakimś forum lokalnym znaleźć pokrewną duszyczkę? jakąś mamusię też polkę- może będziecie mogły sie wymieniać dzieciaczkami (kurcze jak to brzmi) no ale wiesz- wymieniać się w sensie, że raz jedna a raz druga zostanie z dwójką brzdąców.Jeśli na krótko- to dałabyś radę i z dwójką...a potem ty miałabyś "wychodne"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2011-09-26 o 19:20
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:21   #208
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

negra, muszę Ci powiedzieć, że u nas podobnie 1-2 pobudki Z tym, że jest jeden minus - Marcel śpi z nami w łóżku, ale wolę to od wstawania co godzinę Mam oczywiście zamiar za jakiś czas przyzwyczaić Go do przesypiania nocy w łóżeczku, ale obawiam się, że to będzie trudne zadanie

magda-lenka*, na początku podawałam małemu niesłodzone napoje, ale to nie było picie tylko papranie Może z czasem zacząłby pić chętniej, ale nasza kochana Babcia zaczęła Mu wszystko dosładzać i po ptokach
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:31   #209
jaasia88
Raczkowanie
 
Avatar jaasia88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: O-ca Wrocław
Wiadomości: 228
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej dziewczyny
wróciliśmy, cali i szczęśliwi nawet też wypoczęci
gratulacje dla wszystkich dzieciaczków z nowymi ząbkami u nas dalej wychodzą górne jedyni i wyjść nie mogą
przeczytałam wszystkie zaległe posty ale się pogubiłam
wiem że któraś ukończyła kurs wielkie
super foteliki kobitki
co do dawania "normalnego" jedzenia, Karol dostaje wszystko to co my jemy (w miarę rozsądku, grochówki czy tak fasolki po bretońsku mu nie daje), ale i tak za bardzo nie chce tego jeść, ciągle tylko deserki i kaszka
do picia dostaje Hipp'owskie herbatki ok 150ml na dzień, czasem sporo więcej
mały już śpi a ja idę oglądać Spidermana
buziaki
__________________
KAROLU
jaasia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:43   #210
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Dziewczyny szukam na all podgrzewacza do butelek. Czy możecie mi jakiś polecić (nie koniecznie dostępny na all)

Wiem co czujecie, mam to samo - mogę liczyć tylko na siebie. Nie mam nikogo do pomocy, jestem uwiązana. Rozpisałabym się na ten temat, ale jest późno i nie chcę Was zamulić, więc sobie daruje

jaasia, dobrze, że wróciłaś Fajnie, że sobie wypoczęliście!

Dobranoc
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2011-09-26 o 19:44
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.