Odchudzamy się z niedoczynnością tarczycy! Kto ze mną?

[Blameworthy]

cześć! ja na niedoczynność tarczycy i hashi choruję od 2 lat. najpierw na euthyroxie, jednak teraz przerzuciłam się na letrox 75 i czuję się trochę lepiej.

przy wzroście 158 ważę 58 kilo, odkąd zachorowałam przytyłam 12 kilo. z rzeczy, które mi doskwierają to obrzęki, widoczna woda podskórna, naprawdę mam okropny cellulit chciałabym zrzucić jakieś 8 kilo.

z diet jakie stosowałam to dieta oxy, dieta 3 d chilli, szczerze mówiąc bez skutku. w styczniu byłam na diecie 1200 kcal rozpisanej przez dietetyka i wtedy zeszła mi waga do ok. 55 kilo przez jakieś 2 tygodnie, jednak jak to zwykle u mnie jeden weekend popuściłam pasa i przestałam jeść zgodnie z rozpiską.

muszę znów wrócić do ćwiczeń i diety ! potrzebuję porządnego kopniaka!

[rombek]

Napisane przez Blameworthy

cześć! ja na niedoczynność tarczycy i hashi choruję od 2 lat. najpierw na euthyroxie, jednak teraz przerzuciłam się na letrox 75 i czuję się trochę lepiej.

przy wzroście 158 ważę 58 kilo, odkąd zachorowałam przytyłam 12 kilo. z rzeczy, które mi doskwierają to obrzęki, widoczna woda podskórna, naprawdę mam okropny cellulit chciałabym zrzucić jakieś 8 kilo.

z diet jakie stosowałam to dieta oxy, dieta 3 d chilli, szczerze mówiąc bez skutku. w styczniu byłam na diecie 1200 kcal rozpisanej przez dietetyka i wtedy zeszła mi waga do ok. 55 kilo przez jakieś 2 tygodnie, jednak jak to zwykle u mnie jeden weekend popuściłam pasa i przestałam jeść zgodnie z rozpiską.

muszę znów wrócić do ćwiczeń i diety ! potrzebuję porządnego kopniaka!

Witaj Myślę, że 1200kcal to za niska kaloryczność i dlatego w pewnym momencie dopadła Cię żarłoczność, organizm był wygłodzony. Może spróbuj policzyć sobie BMR i według tego ustalić kaloryczność? Na pewno będzie wyższa niż 1200kcal

[Blameworthy]

Napisane przez rombek

Witaj Myślę, że 1200kcal to za niska kaloryczność i dlatego w pewnym momencie dopadła Cię żarłoczność, organizm był wygłodzony. Może spróbuj policzyć sobie BMR i według tego ustalić kaloryczność? Na pewno będzie wyższa niż 1200kcal

no być może tak było, jednak na tej diecie nie chodziłam w ogóle głodna, bo porcje były naprawdę ogromne. jednakże weekendowe wyjścia na miasto często kończą się u mnie piwkiem, pizzą i burgerami, więc to także moja wina, nie potrafię sobie pewnych rzeczy odmówić

[MagdaMagdalenka]

Napisane przez Negra1987

anjuta Opisałam juz wyzej. Zwykła niedoczynność moze byc spowodowana małą tarczycą, usunięciem tarczycy, lekami i wiele innych.
A przy Hashimoto niedoczynność jest konsekwencją przewlekłego zapalenia tarczycy. Poza tym Hashimoto jest chorobą autoimmunologiczną. Poczytaj kilka postów wyżej

W internecie dużo głupot można wyczytać. Ja od endokrynologa wiem, że jod jak najbardziej jest potrzebny przy Hashimoto. Dodam, że dzięki suplementacji jodem czuję się dobrze. Leczę się naturalnie bez przyjmowania środków hormonalnych. Hormony brałam kilka dni i nabawiłam się przez nie strasznych skutków ubocznych. Nie trzeba ich brać, można zmieniając nawyki żywieniowe i przyjmując odpowiednie witaminy i suplementy czuć się dobrze. Trzeba widzieć że jod trzeba zawsze brać z selenem i cynkiem. Do tego witaminy z grupy B i witamina C to podstawa. Ograniczyć trzeba pszenicę, brokuły, soję i fasolę. W kuchni na ciepło używam tylko oleju kokosowego, inne wyłącznie na zimno. Przed tymi zmianami ciągle byłam w depresji, ciągle spać mi się chciało i piłam ogromne ilości kawy- bez niej głowa mi pękała. Po wprowadzeniu tych zmian - nie mam ochoty na kawę, czuję się dobrze, bóle stawów się zmniejszyły, stan skóry się poprawił. Jestem przykładem tego że przy hashimoto jod odpowiednio przyjmowany pomaga.