Pamiętniki

[Chocoblue]

Piszę raz na bardzo bardzo rzadko, kilka razy w roku. Przede wszystkim wtedy gdy jest mi bardzo smutno, źle i mam dolek. Wtedy taki pamiętnik i wyżalenie się bardzo pomaga

[pink69]

Nie prowadzę,prowadzę za to statystykę osób,które mimo,że na forum sa 2 lata olewają wyszukiwarkę.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ht=pami%EAtnik

[Magadan]

Prowadzę od czasów podstawówki. Ot, zwyły zeszyt. Jak wracam to początków mojeg pisania to rany. Mam niezły polew.Jakie to blemy były Zostawię te moje zeszyty. Będzie pamiątka na przyszlość
A pisze tylko wtedy jak jest coś ciekawego. Czasem to sa pojedyncze zdania raz na 3 miesiace. Ale ważne,że coś zostanie

[luciolla]

Zaczęłam pisać w czasach gimnazjalnych, wtedy to były zeszyty, teraz blog. Dawniej właściwie każdego dnia musiałam skrobnąć parę słów. Dziś robię to sporadycznie, tak dla poukładania myśli. Ale lubię czasem pogrzebać w tych starszych zapiskach.

[rambo]

Napisane przez pink69

Nie prowadzę,prowadzę za to statystykę osób,które mimo,że na forum sa 2 lata olewają wyszukiwarkę.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ht=pami%EAtnik

Łączę wątki .
Nie prowadzę, kilka razy próbowałam - ale niestety nie wyszło. Nie mam w sobie tyle wytrwałości, poza tym mam niejasne wrażenie, że słowo pisane bardzo spłyca to co sama mam sobie do powiedzenia .

[pink69]

Napisane przez rambo

Łączę wątki .
Nie prowadzę, kilka razy próbowałam - ale niestety nie wyszło. Nie mam w sobie tyle wytrwałości, poza tym mam niejasne wrażenie, że słowo pisane bardzo spłyca to co sama mam sobie do powiedzenia .

To był właśnie powód dla którego zaprzestałam prowadzenia pamiętnika.
Poza tym,dziwnie opowiadać sobie coś,co pamiętam i tak

[janina1984]

niekoniecznie opowiadać dzień po dniu - ująć słowami to, co się myśli o wydarzeniach, w których brało się udział, nazwać uczucia, wyrzucić to z siebie, by nie mówić tego innym...

[Wredonisia]

Piszę pamiętnik od 2 klasy liceum, a jestem po trzecim roku studiów. Zapisałam 3 czy 4 grube zeszyty. Piszę jak mam potrzebę, sporadycznie jak mi sie nudzi, wychodzi na około kilka razy w miesiącu. Czasami jak to póxniej czytam to chylę głowę przed włąsną głupotą, więc jakby nie patrzeć, staram sie nadawać swoim wypocinom znośnie literackie formy.
Mam też bloga, ale on służy trochę innym celom, nie jest tak osobisty i wewnętrzny-tylko to, co z siebie chcę pokazać światu.

[independent99]

Kiedyś prowadziłam regularnie. Ale kiedy to było W podstawówce chyba Jak od czasu do czasu czytam te zapiski, to... Ale ja głupia byłam ;D
A teraz jakoś nie mam na to ochoty. Kiedy mam problem, wolę pogadać z kimś zaufanym, bo takie wyżalenie się na papierze, chyba niewiele by mi pomogło...

[Ashna]

Regularnie piszę dopiero od kilkunastu miesięcy. Wcześniej próbowałam wielokrotnie, ale jakoś mi nie szło, zawsze dochodziłam do wniosku, że lepiej by nikt nigdy nie przeczytał moich wspomnień. Teraz o wiele lepiej radzę sobie z emocjami, gdy mogę wszystko przelać na papier - a papier jest cierpliwy Próbowałam nawet pisać blog, ale takie pisanie pozbawione jest jakiejkolwiek prywatności, a pamiętnik, bądź dziennik, by był wartościowy musi zawierać szczere przemyślenia - tak przynajmniej uważam. Oczywiście są osoby, które czują ogromną potrzebę dzielenia się z innymi swoimi najskrytszymi przemyśleniami i całkiem dobrze im idzie pisanie blogów. Chwała im za to, ja niestety należę do osób, które mogą godzinami rozmawiać na każdy temat, ale milkną, gdy pada pytanie - a co tam u Ciebie?

[roxi:*]

W podstawówce pisałam przez jakiś czas, ale jak mama znalazła i przeczytała to zaprzestałam raz na zawsze.

[women101]

Trochę odbiegając tak się zastanawiam czy istnieją faceci prowadzący dzienniki

[kitsh]

Napisane przez women101

Trochę odbiegając tak się zastanawiam czy istnieją faceci prowadzący dzienniki

kilki moich kumpli, którzy są gejami- owszem.

[olanna]

W podstawówce czy pierwszej klasie gimnazjum coś tam napisałam od czasu do czasu, ale brak mi było systematyczności, zawsze o tym zapominałam i raz na zawsze dałam sobie z tym spokój. Zresztą, nawet jak coś pisałam, to dziwnie się czułam, miałam wrażenie, że strasznie głupio to na papierze wygląda

[Ashna]

Nawet jeśli faceci piszą pamiętniki to się do tego nie przyznają - zresztą wiele z nas nie przyznaje się do tego - zupełnie jakby to w czymś nam przynosiło ujmę. Z całą pewnością faceci piszą blogi i to muszę przyznać z niezłym skutkiem, ale wszystko zależy od twórczych możliwości danego osobnika.

[mychamycha]

ja piszę pamiętnik od pierwszej klasy gimnazjum, czyli już 5 lat. Zapisałam do tej pory sześć zeszytów 96kartkowych. W gimnazjum, kiedy się pierwszy raz zakochałam to zapisałam aż dwa zeszyty w ciągu roku. Każdy wpis zawierał podobną treść: na początku - jak to ja kocham B., jaki to on cudowny, potem - jak to ja cierpię bo on mnie nie kocha hehe. Teraz rzadziej piszę, ale przynajmniej dwa razy w tygodniu. Pisanie pamiętnika to dla mnie metoda psychoterapii, mogę się "komuś" wygadać, "kto" zachowa to tylko dla siebie. Głównie opisuję swoje uczucia i zabawne lub po prostu ważne sytuacje. Porównując wcześniejsze pamiętniki z tym obecnym, na podstawie własnych wpisów, mam okazję zaobserwować takze moje dojrzewanie emocjonalne . I jest to także cenne i interesujące.

[iniax]

Pisałam pamiętnik od liceum... to prawie tak jakbym czesc siebie zostawiala gdzies na kartkach papieru. pamiętnik to jedyny porzyjaciel, który Cie nie zdradzi, nie jestes dla niego za gruba, za chuda, pyskata, gadatliwa, zbyt miła...
Ta część mnie, której nie potrafił nikt docenić, zrozumieć, pokochać w świecie papierowych kartek żyła swoim życiem....
Na studiach pisałam bloga...
.... i dzięki temu spotkałam... miłość

Szkoda, że to kim jesteśmy i jacy jesteśmy przesłonięte jest fizycznością....

[Grzeszny_Aniol]

Ja piszę pamiętnik kiedy w moim życiu nadejdzie diametralna zmiana, wydarzy się coś szczególnego lub mam ochotę przelać wszystkie emocje, których muszę pozbyć się z serca..

[NiePrzypinajMiMetki]

pamietniki to naprawde super sprawa kiedys pisałam i teraz jak czytam to wszystko to pamieć mi wraca aż w szoku czasami jestem, że z takimi detalami opisywałam pewne sytuacje ale ile przy tym śmiechu

[EmaMija]

Jako dziecko pisałam prawie codziennie przez kilka lat. Później spaliłam wszystkie zeszyty. Teraz prowadzę bloga

[Naomi21]

Pisze od 14 lat, z jedną półroczną przerwą Nie piszę codziennie, średnio raz na tydzień. Sprawia mi to ogromną przyjemność i uwielbiam wracać do starych zeszytów, patrzeć jak się zmieniałam, wyciągać wsnioski z przeszłości. Dla mnie to doskonały relaks

[ville]

Nie piszę; pisałam w wieku około 14 lat. Prowadziłam go ze półtora roku.

Znalazłam go chyba 4 lata później i ja wiem, że to pewnego rodzaju pamiątka, ale nie mogłam - musiałam go spalić, przerażała mnie myśl, że mógłby wpaść w niepowołane ręce

[muzeumolbrzymuf]

Prowadzę pamiętnik od 18 listopada 2008 r
Zależy od humoru. Czasem opisuję każdy dzień, czasem tygodniami nie pojawiają się żadne notki. Ale bardzo lubię wszystko sobie spisać, poukładać. I gdy wracam do przeszłości za pomocą pamiętników to po pierwsze, widzę, jak bardzo się zmieniłam. Po drugie, przypominają mi się szczegóły, osoby które z czasem się zapomina...

[LilyAllen]

Piszę od 9 IV 2001. Jestem chyba na 11. części, ale kilka pierwszych spaliłam - albo nie zawierały nic ważnego, albo opisywały coś, o czym pamiętać nie chcę.
Systematyczności mi brak, jednak przeważnie ważniejsze tematy i tak zostają uwiecznione na papierze...

[Mariatta]

Ja również pisze od 14 lat już - czasem z jakimis przerwami na miesiac, dwa ale jakoś nie umiem tak definitywnie tego skończyć. Poza tym czasem pomaga taka wypisanie się, czasem tak jakieś ważne zdarzenia zapisuję, czasem po prostu coś co chcę pamiętać.

[joanaangel]

W tamtym roku zaczęłam pisać pamiętnik, ale teraz przeniosłam się na bloggera (nikt nie ma dostępu)

[florac]

Ja też piszę pamiętnik. Z miesięczną przerwą, odkąd mieszkam z Tż, nie potrafię tego robić - boję się, że będzie podczytywał. Zauważyłam jednak, że bardzo brakuje mi przelewania myśli na papier i nie robiąc tego czuję się zagubiona, więcej się martwie. Pamiętnik pełni dla mnie rolę bardzo osobistej psychoterapii.
Dziś idę po piękny zeszyt i wracam do swojego nawyku.
Pozdrawiam wszytskie wizażanki prowadzące dzienniczki

[Mariatta]

Widzę, że stary wątek odświeżony Ja też nadal piszę, podobnie to nawykiem nazywam, jakoś nie umiem przestać. Obawiam się tylko, że TŻ mnie wyśmieje jak się dowie.

[asi1989]

Ja piszę raz na jakiś czas, chce utrwalać różne wydarzenia, bo boję się że inaczej o nich zapomnę, a fajnie czasem przypomnieć sobie różne takie drobnostki

[amg88]

hejka ja kiedyś pisałam jako dziecko(około 10-11)i tak było do około 19 roku życia, lecz te ostatnie lata nie były takie regularne.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Hejk, ja pisałam pamiętnik od 10-11r.ż do prawie 19(lecz nie regularnie) żałuję, że nie pisałam jak byłam w ciąży