|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Do dupy z takim życiem.
Ja jestem do dupy.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
|
|
|
|
#182 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6 254
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Te myśli... to znowu wraca....
nie chcę tego chcę znowu,że było pozytywnie jak do tej pory.... chyba jednak potrzebuje pomocy eh zwariuje zaraz |
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
siedzę w domu i zamiast robić coś sensownego oglądam zdjęcia ładnych ludzi i się dołuję. brawo.
|
|
|
|
|
#184 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
dzisiaj operacja.
Boże Mamo,tak bardzo sie boje (
|
|
|
|
|
#185 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 773
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
aaa
mentlik w głowie wariuję, świruję żarcie, żarcie, żarcie- wszedzie widzę żarcie, ciągle bym żarła aaaaaaaaaaa
__________________
ćwiczę zdrowo się odżywiam dbam o siebie i swoich bliskich ZJEDZ TĘ ŻABĘ !
|
|
|
|
|
#186 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 56
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
znowu powracają mi chorobowe myśli. A. ogarnij się w końcu
__________________
matura 2012 ![]() +zapuszczam włosy
+dbam o siebie T. |
|
|
|
|
#187 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 164
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
znowu wyszło jak nie miało wyjsc! po co ze mna jesteś do cholery!!!
nie mogę nawet na Tobie polegać....
__________________
____ dwie kreski szczęścia |
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
mam bardzo słabą wole nie to co kiedyś.
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
|
|
|
#189 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Zdechne w końcu. Pieprzysz swoje życie. Każdy dzień, każda minuta, sekunda to jakaś masakra! I co, myślisz, że wszystko samo minie, samo się ułoży?!?!!! Mięczak ze mnie.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
|
|
|
|
#190 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Rety..zmarnowałam tyle dni!
|
|
|
|
|
#191 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 866
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Mam za dużo myśli w głowie, za dużo.
Nie wiem co mam robić. Mam mnóstwo planów, ale jedno niepowodzenie sprawia, że przestaję walczyć. Jestem taka słaba, nie poznaję samej siebie.... Tato proszę przestań w końcu pić. Już nie potrafię z tobą rozmawiać. Potrzebuję kogoś do kogo mogłabym zwrócić się zawsze kiedy potrzebuje pomocy, kiedy jest mi źle. Kogoś dla kogo moje problemy będą też jego problemami. Dlaczego nie potrafię zaufać, zbliżyć się do kogoś?? potrzebuję miłości.
__________________
'Miłe panie pamiętajcie: FACET TO NIE PIES - NA KOŚCI NIE POLECI ! A więc wpierniczajcie steki, a nie jakieś tam kanapeczki. ' http://sentymentalno-maniakalny.blogspot.com/ próbuje. |
|
|
|
|
#192 |
|
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
koniec maratonu z kolokwiami ... na ten tydzień .
|
|
|
|
|
#193 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
to ja będę cieszyć się jutro. Czeka mnie wspaniały weekend i jeszcze nie wiem jak znajdę w nim czas na naukę do dwóch kolejnych kół. ach. Super, rozumiem Twoją radość. A tak poza tym: ... Czuję, że żyję, kocham to, co robię i uważam, że wybrałam świetną drogę. Uwielbiam się trochę pomęczyć(hmm?) po to, by czuć się szczęśliwa i spełniona. Uwielbiam siebie, uwielbiam swoje studia, którymi żyję w tym momencie...kocham to, kim jestem i jaka jestem. Kocham swoje miasto, swojego chłopaka i to, że nie marudzę, że mam tak mało czasu tylko dla siebie. Przynajmniej każdą chwilę, kiedy mogę ODPOCZYWAĆ i wykorzystywać na to, co kocham cenię tysiąckrotnie razy bardziej. Nie mogę doczekać się jak pobiegnę sobie daleko, jak pójdę na spokojny spacer czy posiedzę bez presji do czegokolwiek z chłopakiem, siostrą, znajomymi czy rodziną. to będzie super uczucie, ale wiem, że żeby było takie super muszę najpierw dawać z siebie ile mogę. ![]() No, to zmykam się uczyć.
|
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
motywacja jest i to jaka więc dlaczego jest jak jest ?
nie rozumiem swojego zachowania.
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
|
|
|
#195 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
garden
Wkurza mnie niesłowność. Tęsknię za byłą przyjaciółką. Chciałabym się zakochać. Teraz jest to trudne. Od bardzo dawna nie czułam że mi na kimś zależy tak naprawdę.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
|
|
|
|
#196 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham//Białystok
Wiadomości: 4 958
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Od tygodnia nie objadam się i nie wymiotuję.
Jestem z siebie tak niesamowicie dumna, że mam ochotę popaść w euforię, ale wiem, że to jeszcze zdecydowanie za wcześnie |
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Cytat:
![]() motywujesz, sprawiasz wrażenie osoby zadowolonej z życia, ale zadowolonej dlatego, że pracuje na to, żeby było właśnie takie, jakie subiektywnie być powinno, zachowując równowagę pomiędzy wszystkimi jego sferami. uwielbiam takich ludzi i tak po cichu mam nadzieję, że kiedyś też dojdę do takiego etapu, a tymczasem zmykam działać, już wystarczająco dużo czasu zmarnowałam. |
|
|
|
|
|
#198 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Cytat:
Tak, jak chcę by było i tak, jak się staram. Zawsze jak jest ciężko to myślę, że tak ma właśnie być i....jeśli ja sobie nie poradzę, to kto to za mnie zrobi? A w życiu już wiele zdążyłam się 'na odpuszczać' i żyć złudzeniem, że 'JAKOŚ to się ułoży'. Niestety, 'jakoś' to się co najwyżej może wszystko stoczyć, więc trzeba brać życie w swoje ręce. To daje szczęście, samo to, samo to, że starasz się, że potrafisz siebie zmobilizować i iść do przodu. Powodzenia, trzymam za Ciebie kciuki bo masz bardzo fajne spojrzenie na świat...i z pewnością jesteś na dobrej drodze do tego, o czym piszesz. ![]() A tak btw...ZALICZYŁAM! i mam weekend! (no, pomijając jutro jedne ćwiczenia)-szkoda tylko, że moje xx godzin nauki nie wystarczyło, by zaliczyć to na wyższy stopień. cóż, to pierwszy raz z biochemii, jeszcze tydzień temu nie wiedziałam na ten temat NIC. będzie ciężko, ale dam radę. daam, tak. Kurcze, nie czuję ulgi i potrzebuję odpoczynku. odreagowania, potrzebuję teraz czegoś konstruktywnego i bardzo przyjemnego. Hm...czyżby?
|
|
|
|
|
|
#199 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 218
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
chciałabym móc spojrzeć na siebie bez obrzydzenia.
nie wybuchać płaczem na widok swojego odbicia w lustrze. móc rano wstać z łóżka i patrząc się w okno, obserwując nadchodzący dzień, móc powiedzieć, że jestem szczęśliwą osobą.
__________________
no pain, no gain. Fight for your dreams.
|
|
|
|
|
#200 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 164
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
byłam dzisiaj u lekarki, z bólem trzustki nudnościami, brakiem apetytu, osłabieniem..
a kobieta się mnie pyta czy jest prawdopodobieństwo ciąży? mówię, że nie bo miesiączkuje normalnie, a ta że miała dziewczynę co w 3m.ciąży miała okres.. to mnie pocieszyła, a na koniec powiedziała, że narazie mogę spać spokojnie...
__________________
____ dwie kreski szczęścia |
|
|
|
|
#201 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
|
|
|
|
#202 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 866
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
pierwszy widok po powrocie z uczelni- kompletnie pijany ojciec.... i tak codziennie.
już tego nie wytrzymuje...
__________________
'Miłe panie pamiętajcie: FACET TO NIE PIES - NA KOŚCI NIE POLECI ! A więc wpierniczajcie steki, a nie jakieś tam kanapeczki. ' http://sentymentalno-maniakalny.blogspot.com/ próbuje. |
|
|
|
|
#203 |
|
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Wplątałam się w historię. Historię, gdzie bohaterami jest dwóch młodych ludzi. I weszliśmy w etap gry "spędzaj ze mną każdą minutę, pisz, dzwoń, dbaj, przytulaj, gadaj godzinami. Kto pierwszy się zakocha, przegrywa". Przegrałąm z kretesem. Po prostu powiedziałam mu co czuję. Ta, powiedziałam. Napisałam, bo nie miał czasu się spotkać. Nie odpisał. Jak wrócił z wyjazdu, miał dziewczynę. Byli ze sobą 3 miesiące. Kiedy brat mi o tym powiedział, pękło mi serce. Mam z nim dużo wspomnień - kąpiel w morzu, studniówka, bitwa na śnieżki w Boże Narodzenie, dziesiatki spotkań sam na sam. I ja to zniszczyłam. Potem się jakoś poprawiło, razem utrzymywaliśmy kontakt, ale wciąż tylko w szkole. Nie pisaliśmy do siebie, byliśmy zajęci uczeniem się na maturę. Było coraz gorzej. Pojechaliśmy razem na studniówkę. Przy wolnym tańcu wróciliśmy do stolika. "czemu nie jesteście razem? " spytała się koleżanka. "Bo jesteśmy zbyt podobni" brzmiała odpowiedź. Nie płakałam. Chciałam pokazać, że jestem taka, jaką mnie pamięta - silna. Teraz jest naprawdę dobrze, chodzimy razem na judo, spotykamy się często poza zajęciami. Piszemy ze sobą. Ale mnie to wszystko boli. Bo go kocham i nie mogę mu tego powiedzieć. Już się nawet do niego nie przytulam, jestem po prostu taką kumpelą, z którą można wyjść gdzie się chce, czegoś się napić i po prostu być. Bez obietnic, bez niczego. Ale ja już wariuję, że co będzie jak on sobie kogoś znajdzie - przecież stracę jedyną osobę, która daje mi jakieś szczęście. Jedyną osobę, która powoduje, że czasem na mojej gębie pojawi się uśmiech. Boże drogi, tak bym chciała po prostu wejść w jego umysł i wiedzieć, co on myśli. O mnie. O nas. Nie chcę z nim rozmawiać na ten temat. Za dużo się wycierpiałam. Poza tym, spłoszyłabym go. Wmawiam sobie, że jest dobrze, że przecież odzyskałam swojego przyjaciela, ale w nocy płaczę, bo wiem, że on nigdy nie bedzie mój. A ja nigdy nie będę jego. Za bardzo się oboje boimy. Odrzucenia z drugiej strony, tego jak będzie wyglądała ta relacja. A co, jeżeli on nic do mnie nie czuje? On jest tym, co mi jest potrzebne do życia, potrzebuje czasem z nim po prostu być, poczuć jego zapach, którego nikt inny nie czuje. Po prostu z nim być. I narzekam, bo jest dobrze, ale niedługo znów się może popsuć. Bo mnie ściska w środku ze strachu, że go stracę. Raz to przeżywałam i to było straszne, i gdyby nie to, że miałam maturę, zwinęłabym się w kłębek i z chęcią umarła, byle już o tym nie myśleć. Czuję do siebie straszną nienawiść. Za wszystko - za twarz, cerę, włosy, figurę, zęby. Nienawidzę tego, jak wyglądam, kim jestem. Po prostu nienawidzę. Ale przy nim udaję, że jest w porządku. Niech mnie pamięta jako silną dziewczynę. Wesołą.
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
niepa
![]() A może większy ból sprawia Ci bycie blisko niego? Może trzeba wkońcu powiedzieć dość i odejść?
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
|
|
|
|
#205 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
![]() lęk, niepokój, brak nadziei, wściekłość, napięcie. boję się, tak bardzo się boję..
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
jak najszybciej, potem jest tylko gorzej. potem się chce, ale nie potrafi.
![]() |
|
|
|
|
#207 |
|
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Raz tak zrobiłam. W lutym go "pożegnałam", a maju go przypadkiem spoktałam i zrozumiałam, że przez te miesiące tylko udawałam. Mnie najbardziej boli świadomość, że on może nic nie czuć do mnie. Teraz korzystam, jak mogę z tej znajomości - liceum to jedna rzecz, korytarze, przerwy. A teraz studiujemy na osobnych uczelniach, gdyby nie judo nie wodywalibyśmy się prawie wcale, a ja tego potrzebuję jak tlenu. Samej jego obecnosci.. Ech życie jest do dupy.
|
|
|
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
czy związek z chłopakiem,który kiedyś był dobrym kolegą mojego byłego ma szanse? sama nie wiem,jesteśmy bardzo ostrożni, ciągnie nas do siebie ale chyba mamy obawy... czy słuszne? wiem, że oni się już teraz nawet nie kontaktują, nie kumplują, mieszkają jedynie blisko i są na "cześć"...
jakie to życie dziwne, ehhhh............. |
|
|
|
|
#209 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
czuje ,że tak jakby coś się zmieniło ,że samo jedzenie nie jest już aż tak bardzo istotne
bardziej chodzi o życie, przyjaciół zupełnie inne problemy niektóre rzeczy przychodzą mi już łatwiej chociaż wciąż z dziwnym uczuciem
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
|
|
|
#210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Wyrzuć to z siebie! cz. II
Czuję się koszmarnie! Od 4 dni nie umiem się pozbierać. Brak motywacji, mobilizacji. Wizja tegorocznych świąt mnie przeraża!!! Nie chcę, nieeeeeeee!!!!!!!
Robię wszystko żeby sobie zaszkodzić. Nic mnie nie cieszy. Pakuję się na własne życzenie w bagna, z których nie ma wyjścia. Tkwię w jakimś cholernym amoku!
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.





(










Czeka mnie wspaniały weekend i jeszcze nie wiem jak znajdę w nim czas na naukę do dwóch kolejnych kół. ach.







