|
|
#181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Ja mam manię wąchania (
), przed zjedzeniem, wypiciem czegokolwiek, po otwarciu butelki, serka, mleka - niuch i łyk/gryz Szczerze? Nie raz nie dwa uratowało mnie to przed napiciem się kawy z płynem do zmywania naczyń Chociaż często po prostu cokolwiek wezmę do ręki wącham...
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Kniaginia
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 799
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
--> https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=170Bez obrazy, żart. Skojarzyło mi się. - jem przy laptopie - z laptopem czasem chadzam do wc, a ostatnio na kibelku gram w angry birds - etykiety kosmetyków i chemii też zdarza mi się czytać, gdy już gazety się skończą w toalecie - jak jestem sama w domu obowiązkowo musi do mnie mówić TV - okna w kuchni nie zamykam nawet w zimie, chyba że są wielkie mrozy - mam długie wypadające włosy, więc okręcam je na grzebieniu i dopiero jak powstanie gruba warstwa to je usuwam, fuj - kiedyś miałam głupi zwyczaj - nalewanie herbaty, soku, wody z meniskiem wypukłym, a następnie rozlewanie tego po podłodze przy próbie przeniesienia z kuchni do pokoju - czasem oszczędzam robiąc 2 herbaty z jednej torebki liptona - piję herbatę bez wyciągania torebki - pilnuję, aby część kołdry, gdzie znajduje się zapięcie na guziki, była zawsze w nogach - talerze na suszarce ustawiam według wielkości, a banknoty w portfelu według nominału - śpiewam głupie wymyślane na poczekaniu rymowanki, mówię do siebie Nie mam zwierząt, więc sprzątam umiarkowanie. Przy gościach hamuję swoje nawyki
|
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
a to coś złego?
bo ja potrafię zrobić z jednej torebki kilka ...
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#184 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Coś tu o toalecie pisałyście... ja mam tak, że nigdy przenigdy w życiu, nawet jakby mi się mocno chciało nie zrobię tego (wiecie czego
) w obcej toalecie. Bo po 1. sobie tego nie wyobrażam, a po 2. ja "po wszystkim" muszę zawsze się umyć i zwyczajnie nie mam gdzie Inaczej nic nie zrobię :P
|
|
|
|
|
#185 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
u TŻa rodziców jest łazienka pod schodami w salonie i są strasznie cienkie drzwi. Na początku to cały czas mnie brzuch bolał, ale do łazienki nie poszłam... Teraz każdy kto idzie do wc, podkręca dźwięk w tv i zabiera piloty ze sobą ![]() Cytat:
ile zachodu z tym wszystkim...
__________________
|
||
|
|
|
|
#186 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
- zawsze jem przy laptopie w pokoju
- wokół mnie tez zawsze robi się bałagan z niczego, w związku z czym sprzątam codziennie lub 2, a nawet 3 razy dziennie - jestem bałaganiarzem ale nie cierpię brudu - podobno bardzo często myję ręce - przyzwyczajenie z dzieciństwa kiedy się grało na pianinie i ręce musiały być zawsze czyste (nosiłam mydło w plecaku )- trzymam w pokoju podręczne narzędzia jak kilka śrubek, gwoździ, młotek, pędzel, farba, papier ścierny itd. ( mam specjalną szufladę ) - muszę mieć kilka dużych kubków do wyboru kiedy robię kawę czy herbatę - zupę i inne płynne dania jadam w tych samych dużych kubkach - nie potrafię pić w szklance/filiżance, muszę mieć kubek - w zimie zawsze trzymam nogi na kaloryferze - maj-listopad okno cały czas otwarte - śpię z kotem - jak wrócę do domu tak padnięta żeby nie mieć siły się wykąpać, na drugi dzień od razu zmieniam pościel - trzymam swój ręcznik w pokoju - wietrzę pościel przez cały dzień niezależnie od pory roku - zawsze mam zapalniczkę w torebce mimo że nie palę - nigdy nie pamiętam o podlewaniu kwiatków, mimo to mają się doskonale - wieszam kurtki/swetry na drzwiach, wkładam do szafy dopiero wieczorem Edytowane przez prokrastynacja Czas edycji: 2011-12-31 o 03:34 |
|
|
|
|
#187 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
to teraz ja:
- sprzątam średnio co drugi dzień, kurze, łazienka, kuchnia, odkurzanie - zajmuje to średnio 2 h. Jakbym miała czas to pewnie robiłabym to codziennie ![]() - kapiel obowiąkowo po przyjściu z pracy, i przebranie się w domowe ciuszki - czyli spodenki z dresu i jakaś bluza polarowa (ładna )- śniadania nigdy nie zjem od razu po wstaniu, optymalny czas to 2 h, jak nie mam czasu tzn mam na rano do pracy to jem w pracy - też nie napije się ze szklanki, mąż też - mamy całą kolekcję kubeczków różnych rozmiarów - śpimy z kotem, na początku kot nie miał wstępu na blaty w kuchni i stół, teraz robi co chce ![]() - ręczniki zmieniam średnio raz na tydzień, pościel staram się co 3 tygodnie - jak mieszkałam z mamą, włosy myłam codziennie, teraz dla oszczędności staram się co drugi dzień (TŻ narzeka na rachunki) - zawsze musimy mieć w domu coś słodkiego i wino - "jakby ktoś przyszedł" (no i jak nie ma, to potem jest marudzenie: a nic mi nie kupiłaś dobrego i co ja biedny zrobię )- zawsze staram się robić zapasy kosmetyków - z dwie pasty do zębów, mydła, płynu micelarnego, żelu do mycia buzi, szamponu itp - nawet nie o to chodzi że zabraknie, ale zawsze zostaje mi mało pieniędzy więc wolę kupić póki jeszcze są ![]() - potrafię robić też zapasy innych rzeczy, np kupić dwie sukienki bo są piękne i "do wszystkiego" a potem na drugą taką nie trafię jak mi się zniszczy (fakt, mam taką figurę że często idealnie coś pasuje) ale to na szczęście robię rzadko- w szafkach musi być idealny porządek póki co tyle pamiętam
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#188 | ||
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
oj, ja akurat mam bardzo miły i przyjemny wychodek w pracy. ![]() tylko tych gazet brak. ![]() Cytat:
o tak, tak, mam to samo. ![]() to bardzo istotne.
__________________
|
||
|
|
|
|
#189 |
|
Kniaginia
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 799
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Ależ skąd?! Patrz tytuł wątku.
Znam osoby, które też tak robią, ale i takie, które zawsze zaparzają 1 herbatę z 1 torebki, bo tylko wtedy ma dla nich smak ![]() Przypomniał mi się nawyk męża: jak skarpetki leżą na podłodze (no, zdarza się ), to chwyta je palcami u stóp, podnosi nogę i dopiero bierze w rękę, żeby założyć.U niego w pokoju w domu rodzinnym jest takie ustawienie mebli, że on zwykle sięga koniuszkiem palca u stopy, leżąc na łóżku, żeby zgasić światło przed snem. |
|
|
|
|
#190 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
ja z liptona też robię dwie, bo za mocna dla mnie jest Cytat:
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
||
|
|
|
|
#191 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
Bo ile razy dziennie można się rozbieram, ubierać i tak w kółko :PCytat:
Dlatego zostaje tylko woda w mojej własnej wannie z prysznica. I dlatego nigdy przenigdy nie zrobię niczego nie w mojej łazience. Znaczy siku tak :P Noszę wkładki i jak uznam, że już pora to wymieniam ;] To też moje zboczenie. Majtki bez wkładki tylko mam na noc. Takie spodenkowe do spania...Wiecie co... jak trafi tu jakiś facet i poczyta tą część wątku to padnie. Tylko nie wiem czy ze śmiechu czy z obrzydzenia :P Różnie mogą postrzegac to o czym piszemy Faceci oczywiście. Bo oni są dziwni ![]() ---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- Z tą herbata nic złego. Kiedyś robiłam to samo, ale teraz chyba z czystego lenistwa nie praktykuje tej formy zaparzania herbaty ;] Trzeba przecież przełożyc chociażby torebkę do innej szklanki czy czegoś tam, a tak to poję często z torebką, jak mi się do kosza wywalić nie chcę. A zresztą ja lubię mocną herbatę. Czasami jest tak można, że aż mega gorzka. No i nie słodzę herbaty. Tak się nauczyłam kilka lat temu, kiedy się odchudzałam. |
||
|
|
|
|
#192 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
- budzik zawsze nastawiam na kilka "budzeń" tworząc sobie wrażenie sytuacji w której to jeszcze mogę pospać ;P np. mam wstać o 6 więc pierwsze budzenie mam o 5:10, potem o 5:30 i o 5:50 i za każdym razem się do siebie uśmiecham z myślą "jeszcze troszeczkę mogę pospać" ;P
-nie zjem śniadania wcześniej niż godzinę po pobudce -poranki ograniczam do minimum - toaleta, mycie plus ubrania (do pracy się nie maluje) - po przyjściu do domu zawsze muszę się przebrać w domowe ubrania (najchętniej spodnie dresowe/legginsy plus koszulka), zawsze chodzę po domu w skarpetach, zawsze zmywam makijaż - bez względu na wszystko muszę mieć na sobie stanik (nawet jak mam dzień lenia to i tak po przebudzeniu zakładam stanik) - punkt ten nie dotyczy spania bo spać w staniku nie znoszę z kolei - jak nie mam zajęcia to potrafię zrobić sobie ze 3 makijaże pod rząd w celach "treningowych" ;P i po chwili je zmywać - jem praktycznie tylko i wyłącznie przy biurku - kilka razy w tygodniu robię porządek w szufladzie z kolorówką... wytrzymuje do pierwszego makijażu bo wtedy wszystko wywracam do góry nogami szukając jakiegoś jednego produktu - magazynuje naczynia :/ paskudny nawyk którego się próbuję pozbyć ale no jakoś tak mam, że po jednym dniu jestem otoczona kilkoma kubkami :/ - piję herbatę tylko z kubka (lubię duże) - trzymam koło łóżka butelkę napoju - nie potrafię utrzymać porządku w ubraniach :/ ostatnio zrobiłam przegląd i wyniosłam ponad połowę szafy z pokoju a i tak się to wszystko piętrzy i gromadzi.. no dodatek sama najczęściej noszę kilka tych samych ciuchów na zmianę bo jak już się w czymś poczuję wygodnie to noszę to i piorę i znowu noszę i tak w kółko - kolekcjonuje buty których nie noszę :/ jw. najczęściej noszę dwie wygodne pary na zmianę a resztę trzymam głownie w celach pooglądania ich sobie ![]() -mam jeden kontakt z podpiętymi: suszarką, lokówką i prostownicą ;P no nigdy nie wiadomo co akurat będzie potrzebne ;P - wrzucam wszędzie drobniaki - szuflada na kosmetyki, szuflada z dokumentami itp, szkatułki na kosmetyki, jakieś pudełkach po różnych rzeczach, dno każdej torebki etc... wszędzie u mnie są jakieś monety (nie tylko najdrobniejsze, 5zł też) - nie znoszę jak ktoś dotyka moich poduszek, po prostu one muszę być tak ułożone jak mi się wygodnie śpi i jak ktoś mi je wytarmosi to potem mam noc z głowy bo albo nie usnę albo będzie mnie kark bolał - po przyjściu do domu mam strony internetowe które MUSZE obejrzeć ;P mam dla nich dokładną kolejność, przeglądam je po kolei - dopiero potem mogę się wziąć np. za obiad czy inne rzeczy ![]() - mam problemy z serialami ;P oglądam je całymi sezonami, po kilka - kilkanaście odcinków dziennie. Jak skończę wszystkie sezony jakiegoś serialu to mam kilka dni smutku zanim odnajdę kolejny godny marnowania mojego czasu czasem je oglądam od deski do deski, innym razem puszczam w tle robiąc coś innego i tylko słuchając ;P- lubię mieć rozszczelnione okna - mój pies ma swoje "łóżko" na moim łóżku - sypia "w nogach" na własnej psiej poduszce, łóżko mam duże więc nawet nie sięgam nogami do jego poduchy ;P - aha - muszę mieć duże łóżko, na jakimś małym pojedynczym się umęcze -wenę na sprzątanie miewam o dziwnych godzinach typu 22 i po prostu jak ją poczuje to muszę sprzątać i już - lubię różne rzeczy poustawiane "równo" - np. głośność na 5, 10, 15 itp - nigdy nic pośrodku, rzeczy na biurku ustawiam równo z krawędziami biurka, nie znoszę rzeczy o nierównych krawędziach (bo nie mogę ich równo ustawić), nie lubię rzeczy niesymetrycznych rzeczy z którymi nie mam co zrobić umieszczam w pojemnikach żeby móc je po swojemu poustawiać, nie lubię też rzeczy które wiszą etc i np. całą biżuterie muszę mieć popakowaną w pojemniki, nie znoszę pasków bo trudno je poukładać - rozmawiam do siebie narzekając na różne rzeczy typu komputer etc. - herbatę pije wyłącznie z torebką w środku -- omg ile tego wyszło ....
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#193 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
Chyba wszędzie mają własną poduchę i kocyk Fajnie.
|
|
|
|
|
|
#194 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#195 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
||
|
|
|
|
#196 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 645
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie usnę bez zasłoniętego okna, bo wszystko mnie wtedy rozprasza. Muszę mieć w pokoju ciemność. Jak się uczę to układam książki w piramidkę - od największej do najmniejszej. Co do łazienki to zdecydowanie nie lubię tego echa w domu to jeszcze przeżyje, ale w miejscach publicznych... Jak gdzieś jest cicho, a jestem z koleżanką to rozmawiamy przez kabinę - od razu się znajdują ciekawe tematy ![]() A i nie lubię jak coś mi się chwieje albo piszczy w domu! |
|||
|
|
|
|
#197 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
|
|
|
|
|
#198 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Ale to zależy od herbaty, ja zazwyczaj robię z jednej jedną, ale lipton, którego nie lubię jest mocny to można dwie z jednej.
|
|
|
|
|
#199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
|
|
|
|
|
#200 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
|
|
|
|
|
#201 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#202 | ||||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Na początku obstawiałam, że to będzie kolejny wojenny wątek, a tu proszę, siódma strona i jak sympatycznie się zrobiło, tak domowo
![]() Cytat:
.Cytat:
Ile czajenia się z taką prostą czynnością, w gruncie rzeczy najbardziej ludzką Ja lubię słabą herbatę i w domu robię tzw. "esencję" z kilku torebek w dzbanuszku i taka lura wystarczy na 3 dni Cytat:
Cytat:
Piję wszystko w kubkach, w filiżankach za szybko stygnie, a lubię gorące, szklanki są radzieckie i źle mi się kojarzą Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Nawet do spania najchętniej bym nie ściągała gdyby nie to, że to niezdrowo i dość niewygodnie.Cytat:
![]() Chciałabym mieć piękną suknię balową, ale tylko po to, żeby mieć i popatrzeć, ach... moja wewnętrzna księżniczka się obudziła |
||||||||
|
|
|
|
#203 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
![]() My nie mieszkamy na razie razem, a tak jak pisałam: widzi mnie w dresie, nieuczesaną, bez makijażu, nogi też nie mam zawsze wydepilowane (muszą przecież włoski odrosnąć zanim wydepiluję znowu). I jemu to nie przeszkadza, jest nadal, nie uciekł i wszystko jest ok. Tym bardziej jak będziemy mieszkać razem to też będzie luz. |
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Moje zwyczaje:
- Mam manię wąchania czegoś co mam zjeść. - Mam manię wietrzenia, codziennie chociaż raz dziennie wietrzę, nawet jak jest mroźno,bywa, że wyziębiam mieszkanie ale lubię to . Gdy jest ciepło to mam ciągle pootwierane okna.- Kocham prać,w pralce , no tak jakoś mam i tyle - Podłogi zamiatam codziennie lub co 2 dni, raz w tygodniu odkurzam. Kurze ścieram co 2-3 dni. Nie mam zwierząt więc mi nie brudzą ![]() - Ręczniki piorę raz w tygodniu ale to nie dlatego, że tak uważam, że musi być tylko właśnie jak puszczam pranie to napełniam pralkę więc i ręczniki zawsze wrzucę. - Pościel piorę co tydzień albo co 2 tygodnie. - Zmywam na bieżąco chociaż zdarza mi się nazbierać, naznosic naczyń i umyć później ale zawsze w ten sam dzień. - Mam manię kubkową . Tzn. inny kubek do porannej kawy - zbożówki, inny do zielonej herbaty, inny do herbaty zwykłej, filiżanki do kawy popołudniowej, inny kubek do kakao. Wodę piję z różnych szklanek, zależy jaką mam ochotę wyjąć z szafki. Bywa tak, że coś z czego wypiję, to nie myje tylko stawiam na blacie w kuchni, piję coś następnego i znowu kubek czy szklankę stawiam i tak w kólko w ciągu dnia aż na blacie stoi pokaźna kolekcja kubków, szklanek.Wtedy dopiero zabaieram się za mycie.- Mogę chodzić bez makijażu i czasami taki dzień odpoczynku dla cery sobie robię ale włosy zawsze muszę mieć umyte.Najczęsciej jednak nawet jak gdzieś nie wychodzę to lekki makijaż robię bo lubię. - Gdy nigdzie nie wychodzę albo gdy wracam do domu to chodzę w dresie czy innym wygodnym stroju domowym, przy czym nie są to jakieś straszne łachy, w których wstyd się pokazać więc nawet jak muszę wyskoczyć do sklepu to wyglądam jak człowiek ![]() - Chodzę po domu w kapciach chociaż zdarza mi się też i w skarpetkach czy latem na bosaka. - Lubię jak w ciagu dnia gra mi telewizor lub radio ale bywa często, że nie oglądam, nie słucham, ot gra żeby grało.Za to do zaśnięcia muszę miec ciszę i ciemność. - Nie lubię siadać na pościeli u kogoś czy by ktoś siadał u mnie, na szczęscie mam teraz sypialnię więc to jest bez znaczenia. Bywa, że ścielę całe łożko, bywa, że nie. - Jak się nikogo zapowiedzianego nie spodziewam to gdy dzwoni domofon albo dzwonek do drzwi to nie odbieram i nie otwieram. Gdy wiem, że to listonosz bo słyszę jak wrzuca listy do skrzynek to gdy np. dzowni do mnie bo coś ma poleconego to czy się czegoś spodziewam czy nie to jak mi się chce to otwieram jak nie to nie. Gdy dzwoni domofon i nikt nie wchodzi to zerkam przez okno kto to był, jak dzwoni do mnie ale nie tylko i ktos z sąsiadow kogoś wpuścił to zerkam przez wizjer kto to i podejmuję decyzje czy otwierać, jak to ktos obcy to najczęsciej nie otwieram. Bywa, że listonosz majac coś do mnie dzwoni domofonem, nie otwieram, gdy nie wrzuca listu tylko też dzwoni do drzwi od domu przez wizjer widząc, że to on to bywa, że jak pisalam wyżej podejmuję decyzję by otworzyć , na co on mówi, że dzwonił i dzwonił domofonem, wtedy zawsze pięknie kłamię, że tak słyszałam ale akurat coś tam robiłam, zawieszalam i nim to zostawilam, odłozylam i doszlam to on już wszedl ![]() - Mamy też z najbliższa rodziną "swój" sygnał domofonu, zawsze kto do kogo idzie to tak dzwoni, tym szyfrem, wtedy wiadomo, że można wpuszczać. - Jak jest informacja, że będą coś spisywac i nie wymaga to by ten ktos wchodził do domu, to mimo, że jestem i nic wielkiego otworzyć to wkładam w drzwi kartkę i nie wpuszczam inkasenta. -Gdy jest ciemno to nie siedzę w pokoju, który ma okno od ulicy by nikt nie widzial, poprzez zapalone światło,że jestem w domu ![]() - Nie potrafię utrzymac porządku w szafie z ubraniami, walczę z tym ale cieżka sprawa. - Jestem bałaganiarą, wokól siebie robię niezły burdel i mam artystyczny nieład. Nie jest to typowy "syfik" bo np. kurz starty, podłogi odkurzone ale moje rzeczy na biurku, kosmetyki się walają i nie potrafią długo leżeć, stać pięknie ulożone - Nie jadam przed tv ale przed kompem to owszem mi się zdarza. Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Edytowane przez Ralphkaa Czas edycji: 2011-12-31 o 19:22 Powód: dopisek :) |
|
|
|
|
#205 |
|
goniąca własny ogon..
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 796
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ja nie otwieram drzwi, jeśli się nikogo nie spodziewam
Myślałam, że to jakaś dzicz z mojej strony, a tu taka miła niespodzianka! Lubię jak w tle gra mi radio albo mruczy tvn24. Uwielbiam miasto nocą, dlatego nigdy nie zasłaniam zasłon/nie opuszczam rolet, gdy jest ciemno. Jak w Holandii, można widzieć wszystko co akurat robię ![]() Poza tym jestem dość normalna, jak widzę...
|
|
|
|
|
#206 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 11 587
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
To znaczy do kawy już nie mam, zbiłam na początku grudnia ![]() A jak widzę, że ktoś korzysta z moich herbacianych kubków, albo niedajboże robi sobie w nich inne napoje, to aż mnie skręca w środku. ![]() Tak poza tym to jestem całkowicie normalna, serio.
__________________
|
|
|
|
|
|
#207 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Charlotte York, to polecam zamontowanie sobie bidetu
jem przy laptoczku codziennie robię pranie piję tylko z kubka (kawa, herbata) często wyłączam domofon nie odbieram połączeń z zastrzeżonych nr telefonu wącham widzę że wiele z was też, przy czym jest sporo rzeczy które mi ładniej pachną niż smakująjestem uzależniona od pudełek, ułatwiają mi utrzymanie porządku, bo jestem bałaganiarą kupuję mnóstwo książek, chociaż już się nie mieszczą... nie cierpię mieć ciemno w mieszkaniu - jeśli jest pochmurny dzień, od razu włączam lampy |
|
|
|
|
#208 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31336224]Charlotte York, to polecam zamontowanie sobie bidetu
[/QUOTE] No niestety mam za mała łaziankę ale przyznam, wynalazek genialny
|
|
|
|
|
#209 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Czytałam kiedyś książkę, dziejącą się w Iranie, tam ogólnie nie ma zwyczaju używania papieru toaletowego tylko jest wąż do umycia się. Kobieta 7 lat tam spędziła, po powrocie do USA nie mogła się przyzwyczaić.
|
|
|
|
|
#210 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Nasze domowe zwyczaje
Cytat:
Bardzo wygodny. Wolę w nim niż bez bo mam duży biust i bez stanika bardzo się "panoszy" i mi przeszkadza w spaniu
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.



), przed zjedzeniem, wypiciem czegokolwiek, po otwarciu butelki, serka, mleka - niuch i łyk/gryz 


-->
bo ja potrafię zrobić z jednej torebki kilka ...
Inaczej nic nie zrobię :P






Dlatego zostaje tylko woda w mojej własnej wannie z prysznica. I dlatego nigdy przenigdy nie zrobię niczego nie w mojej łazience. Znaczy siku tak :P Noszę wkładki i jak uznam, że już pora to wymieniam ;] To też moje zboczenie. Majtki bez wkładki tylko mam na noc. Takie spodenkowe do spania...


.


