Nie umiem się cieszyć ze ślubu :( - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-23, 08:45   #181
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Nie zapraszaliśmy go, robimy skromny ślub, tylko najbliżsi (może to połechce ego cioci). KONIEC.
Wasz ślub, wasze podwórko, wasze kredki.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 09:00   #182
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3302642 4]nie wiem zupelnie kiedy co zaczac zalatwiac, na ile przed slubem co. wiem ze takie listy byly juz tysiace razy w internecie, ale ja nadal nie mam do tego glowy[/QUOTE]


a kiedy szczesliwa data, i w jakim miescie mieszkasz?
masz juz sale? sala jest najwazniejsza. reszta jest zalatwiana pod sale
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 10:31   #183
madziq111
Raczkowanie
 
Avatar madziq111
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk => Ireland
Wiadomości: 106
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Ja chciałam nawiązać do tytułu postu... to jest bardzo długa historia ale postaram się napisać w skrócie...

Znam to uczucie niestety mnie to też dotknęło i nikomu temu nie życzę. U mnie sytuacja wyglądała tak, po 3 latach chodzenia TŻ oświadczył mi się (oświadczyny z rodzicami, zero intymności i romantyzmu, czego bardzo żałuję), nic się zmieniło, ale po 3 latach narzeczenstwa chciałam zamiekszac z moim TŻ, wyjechac zagranice, pomyslec o zakupie mieszkania itp. ale mojemu TŻ nie było to w głowie ciągle słyszałam że jego rodzice nie mają pieniędzy na wesele, a on musi skonczyc studia itd.
Kiedy skonczyl studia to były inne wymowki, nie chcial rozmawiac ze mna i zaczelismy oddalac sie od siebie.
Dopiero po ponad 7 latach bycia razem kiedy trafił się wyjazd do Irlandii (to była ucieczka przed problemami z jego rodzicami, bratem, ale to długi temat) zapadła decyzja o slubie... ale wtedy to ja już niepotrafiłam się z tego cieszyć, bo w między czasie zaczęły sie dziać bardzo złe i przykre sytuacje między nami! Ze strony jego rodziców nie było radosci, oni byli bardziej skupieniu na swoim mlodszym synu i jego dziewczynie... eh szkoda gadać.
W kazdym razie do ślubu doszło, ale ani podczas przygotowan nie bylam szczesliwa, często płakałam i cały czas nie byłam pewna czy dobrze robie...
Tydzien przed slubem wrocilismy z podrozy przedslubnej, (za to poslubnej niebyło), a kiedy wrocilismy cala rodzinka TŻ była na nas, a zwlaszcza na mnie obrazona, było mi tak bardzo źle z tym wszystkim... a cały problem zaczął się od tego że brat TŻ miał taką pannę która mówiła świnstwa na mój temat do rodziców TŻ.
nawet dzien przed slubem rodzice TŻ skoczyli na mnie ze powinnam byc posluszna przyszlemu męzowi itd. doprowadzili mnie tym do takiego stanu ze płakałam, trzęsłam sie z nerwów, a moj TŻ nie chciał mnie wypuscic do domu i zabral mi torebke z telefonem zebym nie mogla zadzwonic po swojego tate.
Potem mnie zawiozl do domu, całą noc przepłakałam, rano z podpuchnietymi oczami pojechalam do fryzjera zrobic cos z włosami... wzielam kilka tabletek uspakajających, było mi wszystko jedno,
wlosy mialam rozpuszczone, bez żadnego upiecia, byle jak wlozylam na to welon ktory cały czas mi spadał, miałam niby swoją wymarzoną suknie z trenem, ale wcale nie potrafilam sie nią cieszyc i nawet zapomnialam o tym ze tren miał być puszczony luzem a był podpięty... byłam zgarbiona i przygaszona i poszlam do ołtarza... nie wiedziałam co robie, byłam jak w jakimś amoku...

Najgorsze jest chyba to, że teraz po 4 latach nadal czuję ogromny żal i nie potrafię z tym "normalnie" żyć, to mnie zjada od środka.
Boli mnie to że ślub miał być pięknym wydarzeniem w moim życiu, miałam być szczesliwa, promienna a był to dla mnie przykry dzien
nigdy sie już z tym niepogodzę, jestem nadal z TŻ bo mamy synka, ale czuje się nieszczesliwa, mam zal do niego i jego rodziców... nasze małżenstwo od początku było pomyłką, ciągle sie kłócimy o przeszłość... to wszystko nie ma najmniejszego sensu...

Niech ta moja opowiesc będzie jakąś przestrogą... ja bardzo zaluję tego ślubu, nie wiem czemu wtedy się niewycofałam, bałam sie wtedy samotnosci tak to sobie tłumacze... Boże jaka ja głupia byłam!!!

Edytowane przez madziq111
Czas edycji: 2012-03-23 o 10:38
madziq111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 11:19   #184
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

a czemu nie wycofasz się teraz? przecież nie masz 50 lat, masz kawał życia przed sobą. Chcesz już ZAWSZE być w nieudanym związku?
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 12:12   #185
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
a czemu nie wycofasz się teraz? przecież nie masz 50 lat, masz kawał życia przed sobą. Chcesz już ZAWSZE być w nieudanym związku?

to samo mi przeszlo przez mysl... moze lepiej wycofac sie teraz niz cierpiec do konca zycia?
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 12:45   #186
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33092401]a kiedy szczesliwa data, i w jakim miescie mieszkasz?
masz juz sale? sala jest najwazniejsza. reszta jest zalatwiana pod sale[/QUOTE]

prawdopodobnoe czerwiec 2014 nie smiejcie sie ze juz teraz sie wszystkim interesuje nie chce sie obudzic z reka w nocniku. sala wybrana
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 13:48   #187
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3309656 1]prawdopodobnoe czerwiec 2014 nie smiejcie sie ze juz teraz sie wszystkim interesuje nie chce sie obudzic z reka w nocniku. sala wybrana[/QUOTE]

kochana, wrzuć na luz!
znajdz sobie jakiś zespół i zaklep mu ten sam termin, co salę. a resztę zacznij organizować pod koniec 2013 roku. tym czasem, możesz w ogóle nie myśleć o ślubie....
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 14:17   #188
madziq111
Raczkowanie
 
Avatar madziq111
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk => Ireland
Wiadomości: 106
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
a czemu nie wycofasz się teraz? przecież nie masz 50 lat, masz kawał życia przed sobą. Chcesz już ZAWSZE być w nieudanym związku?
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33096016]to samo mi przeszlo przez mysl... moze lepiej wycofac sie teraz niz cierpiec do konca zycia?[/QUOTE]

Macie całkowitą rację, cały czas myślę jak to wszystko rozegrać, w Polsce byłoby mi łatwiej a tutaj jestem zdana tylko na siebie...
madziq111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 14:38   #189
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Ale nadal... pytanie, czy go kochasz, czy to tylko złe wspomnienia ze ślubu... jeśli tylko to, to hmmm... może odnowienie ślubów w jakimś romantycznym miejscu... trzymanie się związku który Ci unieszczęśliwia zaprowadzi Cię donikąd...

Myha, masz mnóstwo czasu )) ale dzięki temu możesz oszczędzić sobie bieganiny... np nauki przedmałżeńskie można załatwić wcześniej, salę, fotografa, zespół - np ja szukałam fotografa na 2013 i często proponowali mi ceny z 2012, bo jeszcze nie mieli oferty na 2013 i dzięki temu mam taniej
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 14:47   #190
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

no u mnie nauki przedmalzenskie odpadaja bo bierzemy cywilny. to samo fotograf i kapela bo nie chcemy ich miec.
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 19:40   #191
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3309865 6]no u mnie nauki przedmalzenskie odpadaja bo bierzemy cywilny. to samo fotograf i kapela bo nie chcemy ich miec.[/QUOTE]


no to w ogole mozesz zaczac wszystko w 2014 roku... bo co Ci zostaje? suknia, ubranie faceta, fotograf, kapela, restauracja/sala, auto do slubu, zamowienie o rozdanie zaproszen... i tyle.... sadze, ze trafilas do zlego watku. poszukaj czegos, gdzie PM 2014 zabieraja sie za przygotowania
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 20:07   #192
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

udzielam sie i tam, co nie zmienia faktu ze ze slubu sie raczej cieszyc nie bede - z pzygotowan a nie z samego faktu slubu oczywiscie.
u mnie to wogole skomplikowana sytuacja jest ja w ogole slubu nie chcialam a moj koscielny (bardziej dla rodzicow). mi wystarczylyby juz same zareczyny ale jako omprois bierzemy cywilny.
ja bylam przeciwko slubowi co nie zmienia faktu ze wzystkie pzygotowania spadly na moja glowe
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 20:28   #193
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

dziewczyny wybaczcie ale ta rodzina jest powalona jakaś, tak przykro mi tak pisać o rodzinie TZ ale ... właśnie przyszedł sms od brata narzeczonego. Cioteczka skontaktowala się z nim że wujaszek zzagranicy nie dostał zaproszenia a mój tż od wczoraj nie odpisał co teraz, trzeba coś zrobić. I brat pisze w stylu że "no chyba go zaprosiłeś nie?" no nienormalni
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 20:47   #194
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
dziewczyny wybaczcie ale ta rodzina jest powalona jakaś, tak przykro mi tak pisać o rodzinie TZ ale ... właśnie przyszedł sms od brata narzeczonego. Cioteczka skontaktowala się z nim że wujaszek zzagranicy nie dostał zaproszenia a mój tż od wczoraj nie odpisał co teraz, trzeba coś zrobić. I brat pisze w stylu że "no chyba go zaprosiłeś nie?" no nienormalni
A ja szczerze mówiąc trochę nie rozumiem po co zwlekacie z odpowiedzią Sam się problem nie rozwiąże, więc chyba lepiej od razu powiedzieć: "Ciociu/braciszku: nie organizujemy wielkiego wesela, tylko obiad dla NAJBLIŻSZYCH, dlatego nie zapraszamy dalszej rodziny".

Zresztą tak samo zwlekaliście z odpowiedzią, że zapraszacie bez dziecka i potem odruchowo poszło to: "ok".
Dziwicie się, że z rodziną jest coś nie tak, ale zamiast od razu mówić wprost, to czekacie na jakieś cudowne rozwiązanie. Przez to zwlekanie niestety sami sobie szkodzicie
__________________

Edytowane przez Lea_ny
Czas edycji: 2012-03-23 o 20:53
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 21:17   #195
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

trochę racji masz, z dzieciakiem mogliśmy inaczej załatwić. Na szczęście okazało się, że OK jakie narzeczony wysłał kuzynowi nie było związane z dzieckiem. Bo potwierdzenie ze przyjdą i chcą z małym przyszło jakoś 7-8 marca, więc smsowali w tzw. międzyczasie o różnych rzeczach i sms zawierający OK był wysłany po ostatnim smsie kuzyna w którym to pisali o jakimś meczu . Ale rozkmina swoją drogą . No, ale teraz postanowiliśmy że kiedy wszyscy już potwierdzą przybycie (do końca marca), to do tych osób wyślemy wiadomość z podziękowaniem potwierdzenia, w której będzie informacja a) o tym, że "wesele" to raczej tylko obiad i tort, żadnych tańców b) o tym, że jest ono dla osób dorosłych. Tak chyba najdelikatniej można to powiedzieć

A co do wujka. po 1. jak pisałam tż nie ma nawet numeru tego wujka, po 2. wszystko zaczęło się wczoraj wieczorem, nie chcieliśmy w jeden wieczór pod wpływem emocji podjąć decyzji czy lepiej zaprosić go dla świętego spokoju czy zaryzykować że się obrazi, i nie tylko on. Albo próbować zdobyc jego numer późnym wieczorem A to że ciotka musi od razu lecieć do brata (i nie wiadomo czy nie kogoś jeszcze) i go podburzać to już nie nasza wina.
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-23, 21:20   #196
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

moim zdaniem musicie to jak najszybciej rozwiazac, bez jakis zbednych uprzejmosci "wujek nie byl zaproszony wiec zadne zaproszenie sie nigdzie nie zpaodzialo"
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 14:34   #197
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3310500 5]udzielam sie i tam, co nie zmienia faktu ze ze slubu sie raczej cieszyc nie bede - z pzygotowan a nie z samego faktu slubu oczywiscie.
u mnie to wogole skomplikowana sytuacja jest ja w ogole slubu nie chcialam a moj koscielny (bardziej dla rodzicow). mi wystarczylyby juz same zareczyny ale jako omprois bierzemy cywilny.
ja bylam przeciwko slubowi co nie zmienia faktu ze wzystkie pzygotowania spadly na moja glowe[/QUOTE]


kochana, ja mam to samo.
chcialam slub 5 lat temu jak mialam dwadziescia lat a nie po 8 latach bycia razem... slub jest owszem, ale nie taki, jak chcialam. jest koscielny, ja w ogole niewierzaca a na szybko robie bierzmowanie:| wesele... no dobra fajnie, ale planowalam obiad dla najblizszych. do tego dochodzi organizacja tego. tż ma generalnie obojetny stosunek. pomaga mi w tym,ze mnie wozi, a to na przymiarki, a to do fryzjera, dentysty ect. ale ja wszystko robie. wszystko. ja wiem, ze to jest proste i nie sprawia mi problemu i bedzie zrobione extra, ale samej...glupio z deka. dzis kupowalam podziekowania dla swiadkow i go pytam co mysli a ten "wszystko jedno, chcesz, to ckupuj..." bez komentarza..
poza tym znow sie poklocilismy.
ja wiem, ze do wesela ile...27 dni?! ja jednak mam ochote zwiac. w ogole nie mozemy sie ze soba dogadac w ostatnim czasie..
a jutro mam probe do bierzmowania...:|

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
dziewczyny wybaczcie ale ta rodzina jest powalona jakaś, tak przykro mi tak pisać o rodzinie TZ ale ... właśnie przyszedł sms od brata narzeczonego. Cioteczka skontaktowala się z nim że wujaszek zzagranicy nie dostał zaproszenia a mój tż od wczoraj nie odpisał co teraz, trzeba coś zrobić. I brat pisze w stylu że "no chyba go zaprosiłeś nie?" no nienormalni
kogo to obchodzi, wasze wesele wasi goscie!
rany, ciotka tz byla niezadowolona, ze dostala zaproszenie poczta! a mieszka.........w niemczech. ej, sory, mialam jej dostarczyć osobiscie?!

Edytowane przez be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Czas edycji: 2012-03-25 o 14:37
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 19:04   #198
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33130154]kochana, ja mam to samo.
chcialam slub 5 lat temu jak mialam dwadziescia lat a nie po 8 latach bycia razem... slub jest owszem, ale nie taki, jak chcialam. jest koscielny, ja w ogole niewierzaca a na szybko robie bierzmowanie:| wesele... no dobra fajnie, ale planowalam obiad dla najblizszych. do tego dochodzi organizacja tego. tż ma generalnie obojetny stosunek. pomaga mi w tym,ze mnie wozi, a to na przymiarki, a to do fryzjera, dentysty ect. ale ja wszystko robie. wszystko. ja wiem, ze to jest proste i nie sprawia mi problemu i bedzie zrobione extra, ale samej...glupio z deka. dzis kupowalam podziekowania dla swiadkow i go pytam co mysli a ten "wszystko jedno, chcesz, to ckupuj..." bez komentarza..
poza tym znow sie poklocilismy.
ja wiem, ze do wesela ile...27 dni?! ja jednak mam ochote zwiac. w ogole nie mozemy sie ze soba dogadac w ostatnim czasie..
a jutro mam probe do bierzmowania...:|
[/QUOTE]
ja na szczescie nie dalam sie wkrecic w kocielny bo bym chyba oszalala. mam nadzieje ze TZ bedzie trzymal moja strone jak pojawia sie dzieci i nie bede ich pozwalac ochrzcic
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 20:04   #199
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3313470 6]ja na szczescie nie dalam sie wkrecic w kocielny bo bym chyba oszalala. mam nadzieje ze TZ bedzie trzymal moja strone jak pojawia sie dzieci i nie bede ich pozwalac ochrzcic[/QUOTE]

tz powiedzial, ze koscielny, bo jego rodzice sie "dolozyli" do wydarzenia. jakby byl cywilny to by nie dali ani grosza... wiec sie poswiecilam... a dzieci nie chce w ogole wiec mam nadzieje, ze nie bede musiala nikogo chrzcic
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-25, 20:08   #200
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

jakby moi tesciowie tak powiedzieli to bym sie wypiela i nie chciala zlamanego grosza, takie durne szantazowanie i beda wlazic na glowe przez reszte zycia "bo dalismy na slub". kurcze nie dziwie sie ze nie jestes happy jak masz tajkie akcje
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 20:12   #201
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3313625 9]jakby moi tesciowie tak powiedzieli to bym sie wypiela i nie chciala zlamanego grosza, takie durne szantazowanie i beda wlazic na glowe przez reszte zycia "bo dalismy na slub". kurcze nie dziwie sie ze nie jestes happy jak masz tajkie akcje[/QUOTE]


niby daja 1/3 calosci i sie nie wpychaja w wesele, nie wymyslaja, co ma byc a czego ma nie byc - to jest dobre. ale jakos mnie to wszystko nie cieszy, nie wiem czemu. zupelnie nie wiem. za tydzien mam panienski i z checia bym nie poszla
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 20:23   #202
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

a nie mozesz z dziewczynami w domu posiedziec? obalic wino obejzec film?
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 21:22   #203
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33130154]
kogo to obchodzi, wasze wesele wasi goscie!
rany, ciotka tz byla niezadowolona, ze dostala zaproszenie poczta! a mieszka.........w niemczech. ej, sory, mialam jej dostarczyć osobiscie?![/QUOTE]

widzę, że nienormalnych ludzi nie brakuje, znam ten ból mnie najbardziej wkurzyło to, że ciotka poleciała z mordeczką do brata TŻta i go podpuscila też, a sam "zainteresowany" czyli wujaszek się słowem nie odezwał, normalnie intryga rodzinna jak na jakiś serial. Zresztą ja nie wiem, zróbcie sobie swoje wesele i zaproście kilka żłobków i legendarnych wujaszków z zagranicy, jak wam to pasuje to ok, nam nie, więc dziękujemy za światłe porady i wpraszanie kogokolwiek.

Co do ślubu kościelnego to już laaaata temu nim poznałam TŻ mówiłam, że ślubu w kościele nie wezmę i na szczęście tak jest zawsze mówiłam że równie dobrze mogłabym ślubować w meczecie bo ta instytucja duchowa ma dla mnie mniej więcej takie samo znaczenie jak kościół ale i tak jestem pewna, że z rodziny tż ktoś się przyczepi o to. Zamierzam w ogóle dokonać apostazji, ale dopiero po tym jak moja siostra weźmie ślub, bo będzie mnie chciała na świadka a niekatolik ponoć nie może być świadkiem przy ślubie kościelnym
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 21:29   #204
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

z tego co wiem to moze, bo swiadkowie na koscielny sa potrzebni tylko do dopelnienia cywilnych formalnosci. ale reki sobie uciac nie dam
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 21:49   #205
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Niekatolik może być świadkiem na ślubie, ale nie może być chrzestnym.
Ja zgodziłam się na ślub kościelny, bo narzeczonemu zależało, a przy okazji moja rodzina jest katolicka i wiem, że miałabym przeprawy z cywilnym. Zresztą będziemy brali ślub w kościele, gdzie był ślub moich dziadków i rodziców, wszystkie chrzty i uroczystości i ma on dla mnie ogromną wartość sentymentalną, więc łatwiej mi to przełknąć.

Tusia, a musisz to wszystko robić tak na tip top sama??
Ja sama znalazłam salę, dja miałam upatrzonego, fotografa też znalazłam bez większego wkładu Zainteresowanego, ale on akurat kończył inżynierkę, więc go nie męczyłam. Ale w resztę rzeczy mam zamiar go mocniej zaangażować (w końcu on chciał wesele, niech się zainteresuje :P), ale ja nie mam zamiaru męczyć się z podziękowaniami dla gości/świadków/rodziców. Keep it simple.
Więc współczuję Ci strasznie, że zostałaś ze wszystkim sama... Pierdoły są najbardziej upierdliwe.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 08:14   #206
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

myha i gpks, macie rację nie wiem, czemu sądziłam że musi być katolik do świadkowania w kościele... no, to chociaż będzie pretekst czemu nie mogę zostać chrzestną, jak się jakieś dziecko pojawi
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 08:41   #207
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

niektórzy księża, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, od świadków wymagają spowiedzi. NIE MAJĄ PRAWA!!! Świadek ma mieć 18 lat i być świadomym tego co robi - nie ma innych wymagań. Tak samo może być 2 świadków tej samej płci.

Do chrztu trzeba mieć papierek z parafii - u mnie sprawdzają zapisy z kolędy... ostatnio specjalnie przyjęłam księdza na wypadek licencji ślubnej...
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 09:53   #208
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3313667 7]a nie mozesz z dziewczynami w domu posiedziec? obalic wino obejzec film?[/QUOTE]

impreza bedzie na szczescie w domu, u jednej z kolezanek

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
widzę, że nienormalnych ludzi nie brakuje, znam ten ból mnie najbardziej wkurzyło to, że ciotka poleciała z mordeczką do brata TŻta i go podpuscila też, a sam "zainteresowany" czyli wujaszek się słowem nie odezwał, normalnie intryga rodzinna jak na jakiś serial. Zresztą ja nie wiem, zróbcie sobie swoje wesele i zaproście kilka żłobków i legendarnych wujaszków z zagranicy, jak wam to pasuje to ok, nam nie, więc dziękujemy za światłe porady i wpraszanie kogokolwiek.
dokladnie. z tego wszystkiego to zawsze wychodzi intryga... jeden do drugiego dzwoni i pyta, czy dostalo sie zaproszenie i jakie jest zdziwienie, gdy sie jednak nie dostalo. lancuszkowa reakcja i zaraz cala rodzina wie, ze to ty jestes ta niedobra, bo nei zaprosilas... bez sensu. a ludzie sie dziwia, czemu mlode pary coraz czesciej rezygnuja z wesela na rzecz podrozy czy obiadu...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Niekatolik może być świadkiem na ślubie, ale nie może być chrzestnym.
Ja zgodziłam się na ślub kościelny, bo narzeczonemu zależało, a przy okazji moja rodzina jest katolicka i wiem, że miałabym przeprawy z cywilnym. Zresztą będziemy brali ślub w kościele, gdzie był ślub moich dziadków i rodziców, wszystkie chrzty i uroczystości i ma on dla mnie ogromną wartość sentymentalną, więc łatwiej mi to przełknąć.

Tusia, a musisz to wszystko robić tak na tip top sama??
Ja sama znalazłam salę, dja miałam upatrzonego, fotografa też znalazłam bez większego wkładu Zainteresowanego, ale on akurat kończył inżynierkę, więc go nie męczyłam. Ale w resztę rzeczy mam zamiar go mocniej zaangażować (w końcu on chciał wesele, niech się zainteresuje :P), ale ja nie mam zamiaru męczyć się z podziękowaniami dla gości/świadków/rodziców. Keep it simple.
Więc współczuję Ci strasznie, że zostałaś ze wszystkim sama... Pierdoły są najbardziej upierdliwe.
Wiesz, ja też od początku mówiłam, że nie chce kościelnego... Ale tż nalegał. Wiec niech stracę juz, bo zaraz uslysze "nie robisz nic dla mnie..."Wiec niech dla swietego spokoju tak bedzie, jak on chce... Organizuje w sumie wszystko sama, a jego praca polega na zatwierdzeniu i zawiezieniu mnie. Sale ja znalazlam, Dj jest juz znajomy z innych kilku wesel, po suknie mnie zawiozl, auto ja znalazlam, podziekowania, prezenty, kurs tanca, kwiatki, winietki, zaproszenia - ja. on owszem, zajal sie alkoholem

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość

Do chrztu trzeba mieć papierek z parafii - u mnie sprawdzają zapisy z kolędy... ostatnio specjalnie przyjęłam księdza na wypadek licencji ślubnej...
haha, ja tez
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-28, 12:54   #209
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

u nas do soboty trzeba potrwierdzić przybycie, ale jak na razie to słabo wygląda. Znaczy to że jak na razie razem z nami będzie 15 osób to mnie jak najbaridzej cieszy z tym, że kilka osób nie potwierdziło nam bezpośrednio (a w zaproszeniu napisaliśmy prosimy o potwierdzenie przybycia do narzeczonego - nr telefonu tż - lub narzeczonej - mój nr telefonu. Taki problem smsa napisać jak ma się numer podany na tacy?). Np. niebiologiczna siostra tż która jak się okazało jest w ciąży słowem się do nas nie odezwała, ale biologicznej siostrze robi wykłady czego to ona na tym weselu nie będzie mogła jeść ze względu na stan błogosławiony i jak to traktować, jako potwierdzenie przybycia czy co? Ja tam jestem wredna i uważam, że kto nie potwierdzi bezpośrednio u nas do soboty po prostu nie ma zamiaru przyjść, i nie przyszykowałabym miejsca dla takiej osoby ani nie zarezerwowała talerzyka Wrrr z rodziną to naprawdę, najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-28, 14:03   #210
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
u nas do soboty trzeba potrwierdzić przybycie, ale jak na razie to słabo wygląda. Znaczy to że jak na razie razem z nami będzie 15 osób to mnie jak najbaridzej cieszy z tym, że kilka osób nie potwierdziło nam bezpośrednio (a w zaproszeniu napisaliśmy prosimy o potwierdzenie przybycia do narzeczonego - nr telefonu tż - lub narzeczonej - mój nr telefonu. Taki problem smsa napisać jak ma się numer podany na tacy?). Np. niebiologiczna siostra tż która jak się okazało jest w ciąży słowem się do nas nie odezwała, ale biologicznej siostrze robi wykłady czego to ona na tym weselu nie będzie mogła jeść ze względu na stan błogosławiony i jak to traktować, jako potwierdzenie przybycia czy co? Ja tam jestem wredna i uważam, że kto nie potwierdzi bezpośrednio u nas do soboty po prostu nie ma zamiaru przyjść, i nie przyszykowałabym miejsca dla takiej osoby ani nie zarezerwowała talerzyka Wrrr z rodziną to naprawdę, najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach
wczoraj pytam tesciowa, bo jedna para znajomych od niej dostala zaproszenie i wstepnie powiedzieli, ze bada. no ok. a wczoraj, ze oni jednak nie wiedza i dadza znac 2tyg przed slubem! no ludzie, 2 tyg przed to ja musze gosci oplacic! "bo oni nie widza, czy przyjda......." no sorry, albo sie wie, albo sie nie wie. nad czym myslec?! ja rozumiem, mam w rodzinie przypadek operacji, przypadek rehabilitacji po operacji a reszta? "a nie wiem..." dla mnie to jest nieposzanowanie PM i tyle. nie wiem, czy oni mysla, ze to jest tak, jak z restauracji?! ze przychodzisz, daja ci menu i platne po wszystkim? :|
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-19 12:14:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.