Starania o dzidziusia - część II

[Asist22]

Witaj _pola. Bardzo podoba mi się Twoje imię i jak będę miała córcię to raczej takie jej damy

Nue trzymam mocno kciuki

Lisa gratuluje II kresek.

Dziś jestem jakaś nie do życia. Nie mogłam się z łóżka zwlec, teraz też chce mi się spać, a jeszcze obiad do zrobienia. Mam takiego lenia, że tylko albo . Masakra.
Skończyły mi się chyba już dni płodne, mój śluz jest jak krochmal, tylko, że rzadszy i jest go sporo. Już zaczyna się dwutygodniowa paranoja, czy to może ciąża.

[kamimidu]

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia

Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

WITAJ !!!! Dobrze trafiłaś bo u nas noworoczny wysyp oby i ciebie los poczestowal fasolke
Buzka!

[coventry]

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia

Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

witamy i zapraszamy miło że coraz więcej jest dziewczyn, a jeszcze milej że coraz więcej fasolkuje trzymam kciuki za wszystkie testujące w tym tygodniu, ( za siebie również)

[Asist22]

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia

Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

Witam Cię bardzo cieplutko. Co do tego ostudzania emocji, tobym nie liczyła, bo każda z nas im bliżej @ to się bardziej nakręcamy i każdy ból to juz II kreski. Ale w w grupie raźniej

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Idę robić obiadMam nadzieję, że natchnienie przyjdzie

[Malemalenstwo]

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia

Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

Witaj

[jagoda9283]

Na początek wielkie gratulacje dla zafasolkowanych!

Witam nowe staraczki!
No i witam "stare staraczki"

[aniula83]

r

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia


Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

Witam serdecznie i trzymam
Pola Ciebie równiez witam

[coventry]

Terapia olejem z wiesiołka to naturalna metoda wpływająca na zwiększenie płodności, która zacznie działać prawdopodobnie po około 2-3 miesiącach.
to cytat ze stronki: http://parenting.pl/portal/olej-z-wiesiolka

ale z tego co na forum poczytałam to niektórym z WAS prawdopodobnie pomógł w pierwszym cyklu stosowania, mam nadzieje ze i u mnie podobnie podziała

[aniula83]

A gdzie podziewa sie moja Tigresse??? Odezwij sie tygrysiątko do nas ?? Jak tam po imprezce?jak sie czujesz pytałam wczoraj czy rozkręciła ci sie @ czy to tylko plamienia chwilowe wiesz ze nadal trzymam mocno kochana

[kamimidu]

Właśnie se idę łyknąć druga porcyjkę
No i znikam w kuchni bo trzeba coś chłopakom zrobic na obiadek
Mamy dziś wieczorem gości więc pewnie z wami ńie posiedze :/

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez aniula83

A gdzie podziewa sie moja Tigresse??? Odezwij sie tygrysiątko do nas ?? Jak tam po imprezce?jak sie czujesz pytałam wczoraj czy rozkręciła ci sie @ czy to tylko plamienia chwilowe wiesz ze nadal trzymam mocno kochana

Tez sie zastanawiałem gdzie Tygrysia... No i tez czekam na jej fotkę )) przez to ze mamy takie same cykle czuje sie z tobą ścisłe związana wiezami niemalże krwi ;P aczkolwiek mogłoby jej przez jakiś czas nie być

[_pola]

Napisane przez zielona1911

m alemalenstwo gratuluje!!:r oza:
sensuall ta temp trzeba faktycznie rano mierzyc bo np teraz przed wsaniem z lozka mam 37,2..

jak dlugo ta temp musi sie utrzymywac na ciaze? i przed okresem spada?

Ja co prawda nie mierzę tempki cały cykl, ale zawsze spada mi dokładnie dzień przed. Ale to tak drastycznie z 37,2 na 36,4, więc już wiem o co chodzi

[_pola]

zielona1911 ja co prawda nie mierzę tempki cały cykl, ale zawsze spada mi dokładnie dzień przed. Ale to tak drastycznie z 37,2 na 36,4, więc już wiem o co chodzi
Kurcze nie mogę odpowiadać na posty nie wiem co się dzieje

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez aniarka

To nasz 7 cs., ale teraz jestem jakoś spokojniejsza pomimo tego że wyniki żołnierzyków mojego TŻ nie są za superowe

Martarynka, coventry, aniula83, kamimidu witam Was gorąco

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Nue

Dzień dobry
My podziałaliśmy prodzidziusiowo wczoraj 2x i dziś 1x, teraz proszę o kciuki, żeby wszystko, co ma się nawzajem odnaleźć, się odnalazło, połączyło, a przede wszystkim trafiło gdzie trzeba

: kciuki::k ciuki:

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez aniarka

To nasz 7 cs., ale teraz jestem jakoś spokojniejsza pomimo tego że wyniki żołnierzyków mojego TŻ nie są za superowe

To można powiedzieć, że stare wyjadaczki z nas Oby teraz się udało - byłby taki miły prezent na Walentynki

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez zielona1911

za kazdym razem kiedy widze u kogos 2 kreski to coraz bardziej mysle,ze jestem beznadziejna...

Kobieto musimy się cieszyć widząc 2 kreski Wtedy i nam się uda!!!!

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez Martarynka

U mnie dziś de volaille ziemniaczki i zastanawiam się jakie warzywka do tego, do wyboru: fasolka szparagowa, buraczki, surówka z ogórków, pomidorów i cebulki...

A u nas dzisiaj mój mężulek gotuje

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez ;31628711

Witam w nowej części!

Dziś mam 35 dzień cyklu, wczoraj robiłam test, druga kreska wyskoczyła szybciutko tylko że jest bladziutka, idziemy we wtorek do lekarza, mam nadzieję że to TO. Proszę o kciuki!!! Pozdrawiam.

Lisa po cichuteńku GRATULUJĘ!!! Dawaj fotkę tego cudu

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez kamimidu

Witaj kochana miło mi ze komuś chce sie czytać te moje zaplatane posty niestety i w mówię i w piśmie mam zagenetyzowane wodolejstwo
Fajnie ze. Postanowiłam do nas dołączyć my tu przyjmujemy każda z otwartymi ramionami bo razem raźniej )))

Naprawdę mnie wciągnęły Ja mam podobnie - gadam jak najęta...W pracy już chcą mi płacić groszówkami żebym przestała mówić no i śpiewać


aigrene Jak miło, że dołączyłaś:. Nie będziemy z aniarką jedynymi "nowymi"

[Malinka0907]

Napisane przez aniula83

hehehe ja tez ma dzisiaj ziemniaczki i buraczki i do tego kurczaczek oczywiście gotowany w rosołku i usmazony z taka chrupiacą skórka mniammmm i oczywiście rosołek więc zapraszam do siebie na obiadzik

OoO... to ja wpadam, lubie bardzo kurczaka z rosołu i to w dodatku pod pieczony.

[melabn]

Witam nowe kolezanki

[aigrene]

Dziękuję za ciepłe powitanie Przeczytałam Was od deski do deski i uświadomiłam sobie jakim jestem laikiem w kwestii planowania ciąży

Nigdy nie interesowałam się tym tematem aż tak szczegółowo, dlatego proszę Was o wyrozumiałość i radę.

U mnie to jest tak, że 4 stycznia po raz pierwszy zadziałaliśmy z mężem, a @ miałam dostać 10 stycznia. Pierwszy dzień ostatniej @ był 7 grudnia. Zatem do stosunku raczej nie doszło w dni płodne, ale sam fakt" zadziałania" tak nas nakręcił, że z niecierpliwością oczekujemy rezultatów

Test zrobiłam już 10 stycznia(w pierwszym dniu spodziewanej @) ale oczywiście była jedna krecha. Więc dałam sobie spokój. Poźniej doczytałam w ulotce, ze hormon HCG test wykryje "juz w 7 dniu od zapłodnienia". Biorąc pod uwagę, że do zapłodnienia dochodzi w 3-5 dniu od stosunku to znaczyło by, że za wcześnie zrobiłam test? Tutaj na wizazu w jednym z artykułów przeczytałam , że HCG pojawia się w 2-3 tygodniu, więc ja powinnam zrobić test dopiero 25 stycznia. Tak?

Pomóżcie proszę w obliczeniach bo sama nie wiem kiedy ten test mam zrobić, żeby był w miarę wiarygodny. Dodam, że @ nie przyszła 10 stycznia i wciaż jej nie ma, ale moje cykle nie są idealnie regularne. Nie mam żadnych objawów, poza tym, ze w pierwszą i drugą dobę po stosunku strasznie, nienaturalnie bulgotało mi w dolnej części brzucha

Mam wrażenie, że pomyślicie, że jestem naiwna, ale słyszy się o tym, że tak naprawdę zawsze istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. A ja wolę dmuchać na zimnie, żeby nie zaszkodzić w razie czegoś fasolce.

[_pola]

Napisane przez aigrene

Witam Was bardzo ciepło!

Trochę nie mogę uwierzyć, że i na mnie przyszedł czas, by przedstawić się w Waszym wątku W przyszłym tygodniu stuknie mi 29 latek Od pół roku jestem szczęśliwą mężatką, chociaż z obecnym mężem jesteśmy razem od 11 lat, a więc znamy się jak łyse konie )
Od stycznia tego roku zabraliśmy się do roboty i dlatego pragnę dołączyć do Was-oczekujących na fasolkę- oraz tych, które podzielą się dobrą radą i pewno ostudzą trochę emocje związane z oczekiwaniem na drugą krechę na teście

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i razem będziemy mogły dzielić te najpiękniejsze chwile naszego życia

Pozdrawiam serdecznie/
aigrene

Hej Jak miło, że dołączyłaś. Nie będziemy z aniarką jedynymi "nowymi"

[_pola]

Napisane przez Asist22

Witaj _pola. Bardzo podoba mi się Twoje imię i jak będę miała córcię to raczej takie jej damy

Nue trzymam mocno kciuki

Lisa gratuluje II kresek.

Dziś jestem jakaś nie do życia. Nie mogłam się z łóżka zwlec, teraz też chce mi się spać, a jeszcze obiad do zrobienia. Mam takiego lenia, że tylko albo . Masakra.
Skończyły mi się chyba już dni płodne, mój śluz jest jak krochmal, tylko, że rzadszy i jest go sporo. Już zaczyna się dwutygodniowa paranoja, czy to może ciąża.

Dziękuję bardzo mi miło

melabn witaj

[Malinka0907]

Napisane przez Opaska

Ja mam dzisiaj 3 miesięcznice ślubu więc wychodzimy do naszego ulubionego wege baru mamy jakieś 4 godzinki na jedzonko i przytulanki. Sorki dziewczyny, ale nie mogłam się powstrzymać i musiałam się pochwalić

vajolka nie martw się, mimo tego ciasto wyjdzie napewno pyszne

szlachcianka ja czasem piekę kaczkę. Robisz w całości czy same piersi? Jak w całości to pamiętaj żeby był w piekarniku pojemnik z wodą- wtedy ci nie wyschnie kaczucha na wiór.

zielona strasznie podoba mi się ten twój wierszyk w podpisie o tym że bozia daje... super jest! i prosze mi tu takich bzdur nie pisać o sobie jak przyjdzie odpowiedni czas to każda z nas bedzie miała bobasa! powiedz mi jeszcze kochana ilu dniowe masz cykle? Pisałaś że dziś 40dc, czemu nie testujesz?

istra wracaj szybko do zdrowia

Czemu aż 4 godzinnki? przepraszam ale nie rozumiem.

[perelka_np]

Malemalenstwo a nie mówiłam ze to tylko formalność jeszcze raz wielkie gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa

[aigrene]

Dziękuję Wam bardzo za ciepłe przyjęcie

Przed chwila spisałam się jak głupia i wszystko gdzieś przepadło, więc teraz postaram się to odtworzyć w wielkim skrócie.

Zastanawiam się czy jest czym sobie głowę zawracać jeśli zadziałaliśmy z mężem na 6 dni przed spodziewaną @?

Zrobiliśmy to 4 stycznia, 10 stycznia miała przyjść @, a pierwszy dzień ostatniej @ był 7 grudnia. @ nie ma do dzisiaj ale nie mam też żadnych objawów. Jedynie co zauważyłam w pierwszej i drugiej dobie od stosunku to strasznie dziwnie bulgotało mi w dolnej części brzucha.

Oczywiście ponieważ to nasze pierwsze podejście trochę sie nakręciliśmy i juz w pierwszym dniu spodziewanej @ zrobiłam test, na którym wyszła jedna krecha. Dałam sobie zatem spokój. Jednak doczytałam na teście że wykrywa hormon HCG "już w 7 dniu po zapłodnieniu". Biorąc po uwagę mój cykl powinno to oznaczać że zrobiłam test za wcześnie? Tym bardziej, że do zapłodnienia dochodzi w parę dni po stosunku...

Co o tym myślicie? Kiedy powinnam zrobić test, żeby wynik był w miarę wiarygodny? Jest jakas szansa na fasolkę?

[zielona1911]

Pola no narazie bede co rano mierzyc zobaczymy czy spadnie czy nie...

co chwile gonie do lazienki bo czuje ze to @ a tu d.pa blada-litr mlecznego sluzu.
Zaczelam sie ostatnio zastanawiac nad tym,ze ja 2 razy na tescie owu zauwazylam 2 krechy-pierwszy raz 18.12 a potem jakos tydzien pozniej tylko ze wlasnie 19.12 czulam te owulacyjne dolegliwosci.
Moze faktycznie w ciaze zaszlam pozniej o ten tydzien lub nawet dwa

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

mialam jechac do ojca ale chyba nie pojade bo niewiem czy sie gdzies nie zakopie w sniegu po drodze a po drugie tak sobie pojadłam,ze poszlam sie zdrzemnac i dopiero przed chwila sie obudzilam a juz za oknem ciemno sie robi.. Wiec chyba bede w domu dzis odpoczywac po nic nierobieniu

[Martarynka]

Zielona ja miałam tak samo, też co chwila biegałam do toalety, bo czulam, że mi tam coś polecialo i myslalam, że to @, a to ten śluz. Oby u Ciebie było to co u mnie
Witam nowe straczki
Dziewczyny Wy też tak macie, że jak Was TŻ wkurzy to obiecujecie sobie, że nie bedziecie sie do niego odzywać w ogóle. Ja za każdym razem obiecuje sobie, że nie bede się do niego odzywać conajmniej tydzien, a później po godzinie mi przechodzi. Teraz jestem właśnie na takim etapie obiecywania sobie, że nie bede odzywać się do niego do końca życia, a przynajmniej do konca miesiaca, chociaż tygodnia , i nie wezmę go we wtorek do lekarza i w ogole nic od niego nie chce. No tak mnie wkurzył dziś, że szok. Bedzie mnie tu w ciąży denerwował, o nieeeee!!!! Ale jestem wściekła, no masakra!

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A i mam jeszcze do Was dziewczyny takie pytanko, może mi coś doradzicie. Dzwoniła do mnie dziś moja kuzynka, bardzo bliska, ma dwoje dzieci, w wieku 2 lat i 8 mies. własnie robi generalne porządki i chce się pozbyć rzeczy po chlopakach, m.in. łóżeczka, pościeli do niego, materaca, lezaczka itp. Ma male mieszkanie i nie ma gdzie tego trzymać wiec 28 mamy po to jechać, bo u nas w domu jest dużo miejsca więc już możemy ją odgracić no i ona oczywiście nie weźmie zadnych pieniędzy ode mnie, a chciałabym się jakoś odwdzięczyć za te wszystkie rzeczy. Gdybyśmy je kupowali to by nas to sporo wynioslo, sama zreszta wiecie, macie jakieś pomysły jak moglabym jej podziekować za to wszystko?

[zielona1911]

Martarynka fajnie by bylo, a Ty tez mialas na poczatku ze czulas jakies pradkowania,klucia jak na @ ?
A co do tz,to ja nawet nie mam kiedy sie nie odzywac do niego,bo jak tylko zjawi sie w domu to przez ten tydzien non stop SKOKOM po nim i kolo niego,chucham i dmucham na niego
wisze na nim caly czas i nawet do wc za nim chodze,po trzech dniach juz ucieka ode mnie
hehe

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Martarynka proponuje dzieciakom kupic po jakiejś zabawce

[_pola]

Napisane przez Martarynka

Zielona ja miałam tak samo, też co chwila biegałam do toalety, bo czulam, że mi tam coś polecialo i myslalam, że to @, a to ten śluz. Oby u Ciebie było to co u mnie
Witam nowe straczki
Dziewczyny Wy też tak macie, że jak Was TŻ wkurzy to obiecujecie sobie, że nie bedziecie sie do niego odzywać w ogóle. Ja za każdym razem obiecuje sobie, że nie bede się do niego odzywać conajmniej tydzien, a później po godzinie mi przechodzi. Teraz jestem właśnie na takim etapie obiecywania sobie, że nie bede odzywać się do niego do końca życia, a przynajmniej do konca miesiaca, chociaż tygodnia , i nie wezmę go we wtorek do lekarza i w ogole nic od niego nie chce. No tak mnie wkurzył dziś, że szok. Bedzie mnie tu w ciąży denerwował, o nieeeee!!!! Ale jestem wściekła, no masakra!

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A i mam jeszcze do Was dziewczyny takie pytanko, może mi coś doradzicie. Dzwoniła do mnie dziś moja kuzynka, bardzo bliska, ma dwoje dzieci, w wieku 2 lat i 8 mies. własnie robi generalne porządki i chce się pozbyć rzeczy po chlopakach, m.in. łóżeczka, pościeli do niego, materaca, lezaczka itp. Ma male mieszkanie i nie ma gdzie tego trzymać wiec 28 mamy po to jechać, bo u nas w domu jest dużo miejsca więc już możemy ją odgracić no i ona oczywiście nie weźmie zadnych pieniędzy ode mnie, a chciałabym się jakoś odwdzięczyć za te wszystkie rzeczy. Gdybyśmy je kupowali to by nas to sporo wynioslo, sama zreszta wiecie, macie jakieś pomysły jak moglabym jej podziekować za to wszystko?

Martarynka ja mam tak samo Chociaż teraz i tak jestem z siebie dumna, bo wytrzymuję jakąś godzinę, a wcześniej nawet tyle nie Ale jak tu się gniewać jak przyjdzie takie ladaco, weźmie za rękę, uśmiechnie się...no jak?
Co do podziękowania to może kup coś dla jej maluchów? Niekoniecznie zabawki jeśli ma małe mieszkanie, ale jakieś ubranka?

[aniarka]

Kolejne USG.. i znowu nie pęknięty pęcherzyk.. 21 mm i oczywiście jak zwykle gin powiedział że w każdym momencie może pęknąć. Kurcze jak to jest że przy moich mega regularnych cyklach w 19 dc nie było owulacji.. Jutro znowu monitoring.. a przytulanki codziennie od 5 dni gin aż dzisiaj zażartował: Pani mężowi to skończą się naboje

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

To można powiedzieć, że stare wyjadaczki z nas Oby teraz się udało - byłby taki miły prezent na Walentynki

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

A kiedy masz teraz dostać okres?? Ja 26.01 ale oczywiście mam nadzieję że nie przyjdzie

[_pola]

Martarynka ja mam tak samo Chociaż teraz i tak jestem z siebie dumna, bo wytrzymuję jakąś godzinę, a wcześniej nawet tyle nie Ale jak tu się gniewać jak przyjdzie takie ladaco, weźmie za rękę, uśmiechnie się...no jak?
No właśnie! w ciąży jesteś = możesz męża troszkę powykorzystywać Ja już mojego straszę, że dam mu popalić jak będę, że ho ho! Nie wywinie się Będzie biegał po skittlesy o 12 w nocy
Co do podziękowania to może kup coś dla jej maluchów? Niekoniecznie zabawki jeśli ma małe mieszkanie, ale jakieś ubranka?

[zielona1911]

aniarka niewiem czy to ostatnie pytanie bylo do mnie
ja @ mialam dostac 6-7 styczen

[_pola]

Napisane przez aniarka

[/COLOR]A kiedy masz teraz dostać okres?? Ja 26.01 ale oczywiście mam nadzieję że nie przyjdzie

ja dopiero 9-02, więc liczę na prezent walentynkowy kochana trzymam kciukasy żeby ta paskuda się nie pojawiła

[Martarynka]

Napisane przez zielona1911

Martarynka fajnie by bylo, a Ty tez mialas na poczatku ze czulas jakies pradkowania,klucia jak na @ ?
A co do tz,to ja nawet nie mam kiedy sie nie odzywac do niego,bo jak tylko zjawi sie w domu to przez ten tydzien non stop SKOKOM po nim i kolo niego,chucham i dmucham na niego
wisze na nim caly czas i nawet do wc za nim chodze,po trzech dniach juz ucieka ode mnie
hehe

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Martarynka proponuje dzieciakom kupic po jakiejś zabawce

Hihi, czasami sobie myślę, że u nas też lepiej by bylo gdybyśmy widzieli się tak jak Wy Bo my ogólnie bardzo dużo czasu ze sobą spedzamy i być może trzeba by to zmienic. Jak wracam po weekendzie ze szkoly to też jest milutko Ja byłam przekonana, że dostanę @, bo miałam ten charakterystyczny ból brzucha, taki jak zwykle. Do tej pory mam ten ból tylko już rzadziej. W okresie kiedy miała przyjść @ to miałam co chwila i po każdym takim ukłuciu byłam przekonana, że zaraz przyjdzie, bo zawsze tak było. Trzymam kciuki z calych sił, bo masz objawy naprawde takie jak moje.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez _pola

Martarynka ja mam tak samo Chociaż teraz i tak jestem z siebie dumna, bo wytrzymuję jakąś godzinę, a wcześniej nawet tyle nie Ale jak tu się gniewać jak przyjdzie takie ladaco, weźmie za rękę, uśmiechnie się...no jak?
No właśnie! w ciąży jesteś = możesz męża troszkę powykorzystywać Ja już mojego straszę, że dam mu popalić jak będę, że ho ho! Nie wywinie się Będzie biegał po skittlesy o 12 w nocy
Co do podziękowania to może kup coś dla jej maluchów? Niekoniecznie zabawki jeśli ma małe mieszkanie, ale jakieś ubranka?

No mnie dziś to wkurzył jak mało keidy (hm, chyba za kazdym razem tak mówie) no ale teraz jestem w ciaży więc móglby się ugryźć w język czasami. Z tej zlosci chciałam się odstroić i jechać do koleżanki, oczywiście nie mówiac mu gdzie, ale mam za dużego lenia A jeśli chodzi o zabawki czy ubrania to oni maja tego naprawde duzo i już sama nie wiem. Kurcze naprawde mam problem, najchetniej dałabym im kase, bo sami wiedzieliby najlepiej jak ją spozytkować. Chyba zadzwonie i porozmawiam z nią, najwyżej zaszantażuje że jak nie weźmie kasy to ją wydam na coś dla nich, co być może im się w ogóle nie przyda więc niech lepiej wezmą.

[Asist22]

Ja z moim mężem też widzimy się przez 24h. Często się sprzeczamy, bardzo często się na niego wydzieram i jestem nieprzyjemna. I tak raz w miesiącu porządna kłótnia. ja akurat jestem uparta i mogłabym się nie przepraszać, ale jak taki przyjdzie i zacznie robić z siebie głupka, to ciężko się nie odzywać. Więc nasze nieodzywanie trwa najdłużej 2h.

Martynka co do odwdzięczenia się to też myślę, że powinnaś kupić coś dzieciakom. Może zapytaj się tak dyskretnie co potrzebują

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Co tu tak cicho? Jest tu ktoś?