Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[sensuall]

Napisane przez magdidam

Witajcie gratuluje dziewczyny i ...dolaczam do Was! - Listopad!

WItam

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez meiadeleite

Dziękuję!

Ja sie usprawiedliwiam: byłam sie popluskać. Tylko zawsze mam problem, jak to jest: ciepły prysznic brac mozna, tylko wylegiwać się dłużej w mocno ciepłej wodzie nie wolno? Nalałam sobie takiej letniej i zaraz wypuściłam, tak mi było zimno
A potem zielona glinka na twarz, bo mi zacznaja niespodzianki wyskakiwać.... mam nadzieję, że taka maseczka jest dozwolona, bo to przeciez same naturalne minerały?

Oglądałam ostatnio film na temat ciąży i tam było powiedziane że można wziąc kąpiel ale nie dłuższą niż 15 min. I ja biorę kąpiele takie szybciutkie i jest ok

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez happy_eve

Cześć!


No to się chwalę - beta 102,8. Nie znam się za bardzo na tym jeszcze, ale piszą pod wynikiem, że 2-3 tydzień. Ale to chyba liczą od zapłodnienia, prawda? Bo wg ostatniej @ to już 4t 3d.



Ja tak miałam dzisiaj przez cały dzień - co chwilę w toalecie, żeby sprawdzić, czy @ nie dostałam.


Ja też nadal nic. Poza dużym zmęczeniem i sennością, ale to może być skutek zbyt długiego siedzenia w pracy :/

tak beta jest liczona od zapłodnienia Myślę że możesz jutro powtorzyć powinna przyrosnąć 2 razy wtedy będziesz wiedziała że jest ok

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez eichhornchen

Witam! bardzo chętnie bym do Was dołączyła i została przez 8 miesięcy (albo i dłużej ). Według moich obliczeń, których jestem baardzo niepewna, będę mamą listopadową. Pochwalę się jeszcze, że u mnie b-hcg to 165,3 czyli 3-4 tydzień i mam wrażenie, że te tygodnie są liczone od momentu zagnieżdżenia zarodka.

p.s. jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o pisanie na forach

witam, gratuluję, bardzo się ciesze że grono się powiększa

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez agasobo

ja zrobiłam na razie 2 testy, w przeciągu 3 dni, obie krechy były tak samo ciemne - nie spodziewałam się, że mogą być takie

kurcze chyba się skuszę żeby iść jutro na betę...

idź emocje się wielkie:P

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez czarnamadonna1982

ja znam taka dziewczyne co palila do konca ciązy, nawet przed samym porodem.
najb wstyd mi bylo jak przyjechala do mnei w odwiedziny i p0oszlysmy na spacer i-paradoks-ona z tym wielkim brzuchem palila, ja nie bo nei chcialam przy niej.paranoja.wygladało to tragicznie pewnie-tzn ona z ta fajką, oczywiscie wyzywalam ją, ale jak ktos jest dorosly, po 30tce i głupi to coz.

co do palenia w ciąży to mam dwie koleżanki które niedawno urodziły obydwie caą ciążę paliły. Dzieci urodziły się zdrowe ale skąd wiemy że w przyszłosci nie będą miały problemów zdrowotnych? Teraz jest doba komputerów i raka niestety...

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez meiadeleite

O matko, jak fajnie, że tu tak gwarno
Własnie wróciłam od endokrynologa, ten mały shrimp w brzuchu wszystko ze mnie wyciąga, ths w górę mi poszło bardzo, endo kazała solennie co miesiąc do końca ciąży przychodzić i za każdym razem badanie tsh i ft4.

Dziś mnie trochę hmm, mdliło? Tylko tak dziwnie - nie wiem, czy to ciąża czy z nerwów... Co prawda od kawy mnie odrzuca i w ogóle nie mam na nią ochoty, ale to nie było takie uczucie, jakbym miała wymiotować. Oby tak zostało, bo inaczej lipa z ukrywaniem się w pracy

W domu od wczoraj nerwowo, czekmay na decyzje kredytową, to strasznie zżera od środka... trzymac kciuki proszę, ma być jutro

PS. Jako że mnie od kawy odrzuca, zmieniam avatar

trzymam kciuki nawet na nogach

[agasobo]

no to poszłam i byłam - pobrali mi fiolkę i wyniki na telefon będą dzisiaj wieczorem, a do odebrania jutro od 11. no i jeszcze znalazłam lekarza na dziś - ginekolog położnik z usg - sprawdzę czy wszystko jest ok i może się uspokoję


u mnie słońce świeci i problemy wydają się jakieś mniejsze

[halwaya]

To i ja się tu zamelduje, chociaż termin mam na ostatni dzień października (Halloween).
Być może (jeśli wdałam się w matkę) będzie to po terminie.
Na razie pełna ekscytacja i niepokój czy wszystko będzie ok.
Byłam już prywatnie na pierwszym USG - widziałam pompujące serduszko - to trochę się uspokoiłam.

[kaaamila1]

Napisane przez agasobo

no to poszłam i byłam - pobrali mi fiolkę i wyniki na telefon będą dzisiaj wieczorem, a do odebrania jutro od 11. no i jeszcze znalazłam lekarza na dziś - ginekolog położnik z usg - sprawdzę czy wszystko jest ok i może się uspokoję


u mnie słońce świeci i problemy wydają się jakieś mniejsze

To super ! W takim razie trzymam kciuki za wyniki i wizytę! Na którą idziesz ? Czekamy na relację

Napisane przez halwaya

To i ja się tu zamelduje, chociaż termin mam na ostatni dzień października (Halloween).
Być może (jeśli wdałam się w matkę) będzie to po terminie.
Na razie pełna ekscytacja i niepokój czy wszystko będzie ok.
Byłam już prywatnie na pierwszym USG - widziałam pompujące serduszko - to trochę się uspokoiłam.

Witamy
Zazdroszczę serducha. ja już też chciałabym wiedzieć, ze jest wszystko dobrze !
Na pewno będzie wszystko dobrze

[senira666]

moja ginekolog mi powiedziała że nie potrzebnie robiłam Bete ale ja jak zobaczylam wynik to się jakoś tak wewnętrznie uspokoiłam.
No i nieśmiało się słoneczko u mnie pokazuje

[gusiak23]

Napisane przez halwaya

To i ja się tu zamelduje, chociaż termin mam na ostatni dzień października (Halloween).
Być może (jeśli wdałam się w matkę) będzie to po terminie.
Na razie pełna ekscytacja i niepokój czy wszystko będzie ok.
Byłam już prywatnie na pierwszym USG - widziałam pompujące serduszko - to trochę się uspokoiłam.

witaj

ja powiedziałam właśnie szwagierce o ciąży. Ucieszyła się bardzo Miałam nikomu nie mówić do wizyty, ale mam ochotę wszystkim od razu powiedzieć.

[kaaamila1]

Napisane przez senira666

moja ginekolog mi powiedziała że nie potrzebnie robiłam Bete ale ja jak zobaczylam wynik to się jakoś tak wewnętrznie uspokoiłam.
No i nieśmiało się słoneczko u mnie pokazuje

Wiadomo, że każda z nas jest teraz spięta i cały czas myśli o tym aby dzidziuś się dobrze rozwijał.

Napisane przez gusiak23

witaj

ja powiedziałam właśnie szwagierce o ciąży. Ucieszyła się bardzo Miałam nikomu nie mówić do wizyty, ale mam ochotę wszystkim od razu powiedzieć.

Jak na razie wiedzą o ciąży nasi przyjaciele. Po wizycie u lekarza we wtorek powiem rodzicom i siostrze. Już nie mogę się doczekać aby im to powiedzieć!

[agasobo]

Napisane przez kaaamila1

To super ! W takim razie trzymam kciuki za wyniki i wizytę! Na którą idziesz ? Czekamy na relację

betę będę miała po południu - myśle, żek oło 17 i do ginka też tak między 16 a 17 mam wizytę - tak więc wieczorem wszystko opiszę

Napisane przez halwaya

To i ja się tu zamelduje, chociaż termin mam na ostatni dzień października (Halloween).
Być może (jeśli wdałam się w matkę) będzie to po terminie.
Na razie pełna ekscytacja i niepokój czy wszystko będzie ok.
Byłam już prywatnie na pierwszym USG - widziałam pompujące serduszko - to trochę się uspokoiłam.

cześć powodzenia i 3mamy kciuki

Napisane przez senira666

moja ginekolog mi powiedziała że nie potrzebnie robiłam Bete ale ja jak zobaczylam wynik to się jakoś tak wewnętrznie uspokoiłam.
No i nieśmiało się słoneczko u mnie pokazuje

ja też tak właśnie myślę, że jak się dowiem, że jest w okolicy 100 to mi będzie lepiej. jak miałam tą 1szą ciążę biochemiczną, to miałam chyba 21 i po prostu nie wiedziałam o co chodzi - no ale zrobiłam następną i było już mniej ale staram się być dobrej myśli tym razem

Napisane przez gusiak23

witaj

ja powiedziałam właśnie szwagierce o ciąży. Ucieszyła się bardzo Miałam nikomu nie mówić do wizyty, ale mam ochotę wszystkim od razu powiedzieć.

Napisane przez kaaamila1

Wiadomo, że każda z nas jest teraz spięta i cały czas myśli o tym aby dzidziuś się dobrze rozwijał.

Jak na razie wiedzą o ciąży nasi przyjaciele. Po wizycie u lekarza we wtorek powiem rodzicom i siostrze. Już nie mogę się doczekać aby im to powiedzieć!

super! ja powiedziałam na razie tylko mamie, bo jest też moją wspólniczką i właśnie rozkręcamy nowy biznes. rodzice mojego męża mieszkają pod Białymstokiem i będziemy u nich dopiero na początku maja, dlatego nie chcę na razie nikomu mówić, żeby się nie rozniosło, bo chcemy im osobiście powiedzieć ale też mam tak, że chciałabym żeby już wszyscy wiedzieli

[gusiak23]

moja mama ma imieniny 1 kwietnia, więc dostanie dodatkowy prezent

[Today_Tommorow]

Napisane przez eichhornchen

Witam! bardzo chętnie bym do Was dołączyła i została przez 8 miesięcy (albo i dłużej ). Według moich obliczeń, których jestem baardzo niepewna, będę mamą listopadową. Pochwalę się jeszcze, że u mnie b-hcg to 165,3 czyli 3-4 tydzień i mam wrażenie, że te tygodnie są liczone od momentu zagnieżdżenia zarodka.

eichhornchen brawo za bete i witamy

Napisane przez agasobo

hej dziewczynki, mi też wyliczyło 18.11

kurcze nie chce mi się jeść w ogóle, brzuch mnie pobolewa czasami, a teraz mi się wydaje, że mam jakby mniej napięty biust. czy to możliwe, żeby raz był twardy i bolący a raz nie?
jutro jednak zrobię tą betę

dobranoc

agasobo to czekamy na wyniki bety, ale u Ciebie kochana to i tak nic nie zmeni, nie denerwuj sie
A co do biutu to mam podobnie.

Napisane przez glamourous

Witajcie
Jestemamusia listopad- grudzien 2011 (2 male skorpionki) chcialm wam wszystkim tylko pogratulowac i zyczyc pieknychspokojnych 9 miesiecy
Az wam zazdroszcze ciazy, to taki piekny czas

glamourus sliczne dzieciaczki zdrwia dla nich

Napisane przez czarnamadonna1982

dzien dobry.ale powiem Wam, ze fajnei ze jest to forum bo naprawde mozna troszke sie podbudowac.
\u nas w Poznaniu dzisiaj tak piekne slonce ze az serce rosnie.))))

Czarnnamadonna u mnie w UK jest 18 stopni piekne slonko i wlasnie sie z malym wybieram na spacer.
A tak wogole ja rowniez pochodze z Wlkp, do Poznania mam jakiej 90 km, mieszkajac jeszcze w PL czesto do was na zakupy jezdzilam




A ja koncze sniadanko i wybieramy sie z malym do parku, na kaczuszki. Piekne slonko 18 stopni wiec az nie chce sie w domu siedziec. Mam nadzieje ze nie bede miala za duzo do nadrabiania ja wroce :brzyda l:

[kaaamila1]

Napisane przez agasobo

ja też tak właśnie myślę, że jak się dowiem, że jest w okolicy 100 to mi będzie lepiej. jak miałam tą 1szą ciążę biochemiczną, to miałam chyba 21 i po prostu nie wiedziałam o co chodzi - no ale zrobiłam następną i było już mniej ale staram się być dobrej myśli tym razem

Nie ma innej opcji ! Musi być dobrze !

Napisane przez gusiak23

moja mama ma imieniny 1 kwietnia, więc dostanie dodatkowy prezent

I to jaki prezent ! Super okazja aby jej przekazać taką informację !

Napisane przez Today_Tommorow

A ja koncze sniadanko i wybieramy sie z malym do parku, na kaczuszki. Piekne slonko 18 stopni wiec az nie chce sie w domu siedziec. Mam nadzieje ze nie bede miala za duzo do nadrabiania ja wroce :brzyda l:

Tylko pozazdrościć..U mnie zimno i tylko co jakiś czas przebija się słonko przez kłęby chmur..
...............

Dziewczyny odkąd dowiedziałam się o ciąży nie mam natchnienia do pracy.. Mam stertę papierów na biurku a ja siedzę na internecie ..

[agasobo]

Napisane przez gusiak23

moja mama ma imieniny 1 kwietnia, więc dostanie dodatkowy prezent

to nasze mamy mają to samo imię moja też ma imieniny 01.04

[Today_Tommorow]

Napisane przez kaaamila1

...............

Dziewczyny odkąd dowiedziałam się o ciąży nie mam natchnienia do pracy.. Mam stertę papierów na biurku a ja siedzę na internecie ..

Kaamila znam to skas, ja mialam w tym tyg uporzadkowac swoja szafe i Filipa i posegregowac zabawki, oddac te ktorymi sie juz nie bawi i co zrobilam, jedno wielkie nic


A teraz uciekam na spacer odezwe sie jak wroce

[czarnamadonna1982]

nic mi nie mowcie, ja w zeszlym tyg mialam wielki zapal do pracy, od poniedzialku praktycznbie nic nie zrobilam, moja ptraca to jedna wielka sciema, nic nei robie, ledwo siedze bo zasypiam, nie odzywam sie do nikogo bo mam humory i wogole )))
masaKRA.nie mam wogole motywacji, checi nic do pracy, w domu tez zawsze uwielbialam zmywac, teraz nie mam silyi sie zmuszam do tego

[marti86]

Hej Dziewczyny

Kurcze ale sie rozkrecamy nie nadarzam jak wracam po pracy do domu to juz nawet nie ruszam komputera bo caly dzien w niego patrze, a pozatym tyle obowiazkow ze nawet nie ma chwili zeby usiasc:/i padam o 23 a robota mi przyrasta z dnia na dzien i zamiast w weekend odpoczac to odrabiam zaleglosci:/ ehhh tak to juz jest jak druga polowa w pracy za granica:/

Natalia_b na poczatku nawet nie wiemy ze to ruchy(takie smieszne gilgotanie jakby w brzuchu mylone a procesem trawiennym) ale za to pozniej jak kopa zasunie to i czasem do kibelka nie idzie zdarzychehe i fajne uczucie jak dziecko ma czkawke Laura bardzo czesto miewala czkawki. Z sentymentu obejrzalam wlasnie przed chwila swoj poprzedni brzucholeki nie moge sie doczekac kiedy ten sie pojawi - dla mnie okres ciazy to cos cudownego!! zawsze bede to wspominac z ogronym usmiechem na twarzy

Czarnamadonna mnie tez piersi bola po bokach. zanim jeszcze odebralam bete mowilam ze tak jakos dziwnie mnie bola inaczej niz zawsze. i sie wypelnily bardzo teraz wygladaja jak kiedys przed pierwsza ciaza

Meiadelite trzymam kciuki za kredyt!! kurde a wiesz z drugiej str biurka tez jest stres zeby wyszedl i plany byly wykonane...

TodayTommoror oczywiscie jak juz dziewczyny bede mialy terminy "oficjalne" jak ktos naisal hehe to na poczatku zrobimy liste

Passion80 - trzymam kciuki i czekam

Wszytskim kolejnym listopadowo-grudniowym mamusia gratuluje

[czarnamadonna1982]

Napisane przez gusiak23

witaj

ja powiedziałam właśnie szwagierce o ciąży. Ucieszyła się bardzo Miałam nikomu nie mówić do wizyty, ale mam ochotę wszystkim od razu powiedzieć.

ja zawsze jak sobie wyobrazalam ze zachodze w ciąże , to zawsze myslalam ze calemu swiatu pwoiem od razu, a ja nic nawet rodzinie, siostrze, jakos stwierdzialm ze powiem im jak juz uslysze serduszko , powiedzialam przyjaciolce, narzeczony tez juz wie, reszta poczeka

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny odkąd dowiedziałam się o ciąży nie mam natchnienia do pracy.. Mam stertę papierów na biurku a ja siedzę na internecie ..

o necie to wole nic nei mowic bo ja wiekszosc dnia spedzam ostatnio na wyszukiwaniu jakichs info itd itp oczywiscie w ten sposob uciekam od obowiązkow

[Today_Tommorow]

Wrocialm wlasnie ze spacerku, pogoda cudna a teraz czas na piergozki ruskie i chyba sie na godz poloze spie na siedzaco.

[marti86]

Dziewczyny korzystajcie ze snu jak mozecie kurcze tez bym pokimala:/

Today_Tommorow smacznego
Tesciowa dzis do mnie dzwonila i pytala jak sie czuje i wogole. Mowie ze spiaca jestem a jak wracam do domu to tyle obowiazkow ze nie mam jak.Powiedziala ze mam jej mala przwizc kiedy tylko chce i pospac sobie jak bede miala chwile ciszy Kurde dziewczyny tesciowka mi sie zlota trafila

Dzis czuje w piersiach tak jakby mi mleko przybieralokurcze co by nie pocieklo przypomniala mi sie zabawna sytuacja jak zapomnialam wkladki wlozyc i w pospiechu i rozdraciu Laury dalam jej cyca.jak jednym karmilam to z drugiego tryskalo ... bylam juz spozniona a swiadkowalam bratu na jego slubie... czekoladowa sukienka z mleczna plama rozlozyla mnie wtedy totalnie hehe ale jakos zapralam szybkie suszenie i nie bylo sladu:P

[meiadeleite]

A ja siedzę w pracy, nikt mi przez ramię nie zagląda więc mogę coś skrobnąć
Tak sobie myślę o swoich objawach: czy mi się zacznie kiedyś to osławione zmęczenie w ciąży, zasypianie na stojąco? Czy niekoniecznie?
Na razie odrzuca mnie od pewnych pokarmów, napojów - np wczoraj przetestowałam 8 różnych rodzajów herbat (zwykłych, owocowych, zielonych) zanim uświadomiłam sobie, że to, co mogę wypić to... czarna herbata z mlekiem. Zielona z opuncją tak strasznie mocno mi "pachniała", że nie dałam rady, wyniosłam
Może nie na tyle, żeby brało mnie a wymioty, ale muszę się dobrze zastanowić, zanim podejmę ryzyko zjedzenia czegoś, hehe. Tak ogólnie, przez caluteńki dzień mnie tak męczy, mdli, łazi po żołądku... jakbym jakies robaki miała...
A w sumie to mam - takiego shrimpa małego

[marti86]

meiadeleite kochana lepiej zeby Cie nie dorwala ta sennosc jesli pracujesz


http://www.youtube.com/watch?v=m6trUqodKyk

Wzruszajacy filmik jednej z wizazanek.Na naszym styczniowym watku ktos to wrzucil ale nie pamietam kto-jest cudnyza kazdym razem jak go ogladam to mam lzy w oczach!!

[magdidam]

Napisane przez meiadeleite

A ja siedzę w pracy, nikt mi przez ramię nie zagląda więc mogę coś skrobnąć
Tak sobie myślę o swoich objawach: czy mi się zacznie kiedyś to osławione zmęczenie w ciąży, zasypianie na stojąco? Czy niekoniecznie?
Na razie odrzuca mnie od pewnych pokarmów, napojów - np wczoraj przetestowałam 8 różnych rodzajów herbat (zwykłych, owocowych, zielonych) zanim uświadomiłam sobie, że to, co mogę wypić to... czarna herbata z mlekiem. Tak ogólnie, przez caluteńki dzień mnie tak męczy, mdli, łazi po żołądku... jakbym jakies robaki miała...
A w sumie to mam - takiego shrimpa małego

Witajcie z pochmurnego zakatka swiata!
meiadeleite, ja spalam przez pierwsze dwa tygodnie, jeszcze nie wiedzialam wtedy czemu... teraz wiem ale moze jeszcze to wroci??
z herbata tez mam problem, na razie mi smakuje "na watrobe" "na jelita" z ziola mnicha - samokowo mi pasuje, a czarne.. hmm sama nie wiem co gorsze, picie kawy czy czarnej herbaty jak myslicie? bo ja dwa lyki ale kawke na smaka.. mmmm
"Shrimp" podoba mi sie

[kaaamila1]

Napisane przez Today_Tommorow

Wrocialm wlasnie ze spacerku, pogoda cudna a teraz czas na piergozki ruskie i chyba sie na godz poloze spie na siedzaco.

Uwielbiam pierogi ruskie Musze babci powiedzieć aby na dniach zrobiła
Ja również zasypiam na siedząco..staram się co jakiś czas wstawać od biurka i pochodzić trochę

Napisane przez marti86

Dziewczyny korzystajcie ze snu jak mozecie kurcze tez bym pokimala:/

Today_Tommorow smacznego
Tesciowa dzis do mnie dzwonila i pytala jak sie czuje i wogole. Mowie ze spiaca jestem a jak wracam do domu to tyle obowiazkow ze nie mam jak.Powiedziala ze mam jej mala przwizc kiedy tylko chce i pospac sobie jak bede miala chwile ciszy Kurde dziewczyny tesciowka mi sie zlota trafila

Dzis czuje w piersiach tak jakby mi mleko przybieralokurcze co by nie pocieklo przypomniala mi sie zabawna sytuacja jak zapomnialam wkladki wlozyc i w pospiechu i rozdraciu Laury dalam jej cyca.jak jednym karmilam to z drugiego tryskalo ... bylam juz spozniona a swiadkowalam bratu na jego slubie... czekoladowa sukienka z mleczna plama rozlozyla mnie wtedy totalnie hehe ale jakos zapralam szybkie suszenie i nie bylo sladu:P

Zazdroszczę teściowej..ja z moją nie mam można powiedzieć żadnego kontaktu. Widzimy się tylko w święta, urodziny bądź imieniny.. Dziwnych mam teściów i tyle

Dobra ta historia z wkładką ! hihi

Napisane przez meiadeleite

A ja siedzę w pracy, nikt mi przez ramię nie zagląda więc mogę coś skrobnąć
Tak sobie myślę o swoich objawach: czy mi się zacznie kiedyś to osławione zmęczenie w ciąży, zasypianie na stojąco? Czy niekoniecznie?
Na razie odrzuca mnie od pewnych pokarmów, napojów - np wczoraj przetestowałam 8 różnych rodzajów herbat (zwykłych, owocowych, zielonych) zanim uświadomiłam sobie, że to, co mogę wypić to... czarna herbata z mlekiem. Zielona z opuncją tak strasznie mocno mi "pachniała", że nie dałam rady, wyniosłam
Może nie na tyle, żeby brało mnie a wymioty, ale muszę się dobrze zastanowić, zanim podejmę ryzyko zjedzenia czegoś, hehe. Tak ogólnie, przez caluteńki dzień mnie tak męczy, mdli, łazi po żołądku... jakbym jakies robaki miała...
A w sumie to mam - takiego shrimpa małego

Ja jeszcze nie mam żdanych dolegliwości żołądkowych..nie zauważyłam również aby odrzucało mnie od zapachów czy posiłków..No ale wszystko jeszcze przede mną

Napisane przez marti86

meiadeleite kochana lepiej zeby Cie nie dorwala ta sennosc jesli pracujesz


http://www.youtube.com/watch?v=m6trUqodKyk

Wzruszajacy filmik jednej z wizazanek.Na naszym styczniowym watku ktos to wrzucil ale nie pamietam kto-jest cudnyza kazdym razem jak go ogladam to mam lzy w oczach!!

Piękny filmik..aż mi sie łezka w oku zakręciła

[marti86]

Dziewczyny Wasi partnerzy/mezowie tez zwariowali na wiesc o ciazy?? bo moj to na radosnym haju od poniedzialku hehe

[meiadeleite]

Napisane przez marti86

Dziewczyny Wasi partnerzy/mezowie tez zwariowali na wiesc o ciazy?? bo moj to na radosnym haju od poniedzialku hehe

Oj tak, oj tak
My bardzo chcemy dzidzię, to jest ten moment, kiedy chcemy zostać rodzicami
BTW w wieku nastoletnim a nawet na pierwszym roku studiów zarzekałam się, że dzieci to nie moja bajka i nie chciałam ich mieć (mało tego, wydawało mi się, że taki stan będzie permanentny) Ale ze ślubem też tak miałam, do czasu ;-)

[czarnamadonna1982]

Napisane przez meiadeleite

Oj tak, oj tak
My bardzo chcemy dzidzię, to jest ten moment, kiedy chcemy zostać rodzicami
BTW w wieku nastoletnim a nawet na pierwszym roku studiów zarzekałam się, że dzieci to nie moja bajka i nie chciałam ich mieć (mało tego, wydawało mi się, że taki stan będzie permanentny) Ale ze ślubem też tak miałam, do czasu ;-)

ja zawsze mowilam ze chce dziecko a nawet niejedno))ale jakso tak wyszlo ze dopiero okolo 30tki tak juz na serio pomyslalam

[Today_Tommorow]

kaamila chyba tez muze tak robic zeby co chwile sie czyms innym zajac.

Marti sliczny filimik a co do wariacji tatusiowej, to u nas na szczescie jest spokojnie, moze dlatego iz jest to nasze 2 dziecko. Chodz ja dosc przezywam ta ciaze, bo o piwerwszej dowiedzialam sie bardzo pozno i nie mialam sie czasu nia cieszyc.


Pospalam troszke, teraz czas zabrac sie za obiad

[EdziaO]

Dziewczyny buziaki dla Was!Mam awarię w domu także nadrobię Was jutro,
Ale nadal Kocham mocno mój piękny, wymarzony wątek

[czarnamadonna1982]

nie wiem czy moj tz jest na radosnym haju, ale ciagle sie wypytuje jak sie czuje, az to meczace, bo zadaje to pytanie chyba z 30 razy na dzien
mysle ze na haju to bedzie jak juz uslyszymy serduszko
a wogole tpo wlasnie sie zdrzemnelam, jem se ogorki i zaraz ide na basen moze jak tak troche sie wymocze to w nocy w koncu pospie ://///

[DeKajka]

Hej mamusie .. Jestem w szóstym tygodniu ciąży.. nie byłam jeszcze u ginekologa ( wizyta w przyszłym tygodniu ) a cały czas kręci mi się w głowie . Czuję się jakbym była w innym świecie . tak jakbym była w ciągłym szoku chociaż nie jestem . nie wiem jak to dokładniej wytłumaczyć . ogólnie dziwnie się czuję . Czy któraś z was tak miała lub może ma ? boję się czy to normalne

[happy_eve]

Witajcie!

Napisane przez gusiak23

Mnie też martwi, bo myślałam, że jakoś będę coś czuć, a tu oprócz piersi to nic. No, ale postanowiłam, że wytrzymam do następnego tygodnia, do czwartku, bo wtedy mam wizytę u lekarza. @ nie ma, więc mam nadzieję, ze wszystko jest OK i bąbelek ładnie rośnie.

To ja nawet piersi nie czuję :/

Napisane przez senira666

myśle że najgorsze co możemy zrobić to popadać w paranoje

Żeby to takie łatwe było nie popadać w paranoję

Napisane przez Anusia479

Witam. Jestem mamusią wrzesniowo-październikową.
Życze spokojnych miesięcy.
Chciałam tylko dopisac,że co do objawów to ja jestem w 10 tygodniu i nie mam żadnych,lekka bolesność piersi tylko. Więc nie martwcie się,bo brak objawów to też objaw

Napisane przez ja_dalia

co do objawow... ja nie mialam żadnych, więc brak objawów nie musi byc zly... ale pamietam swoje obawy

Dzięki za pocieszające posty

Napisane przez sensuall

tak beta jest liczona od zapłodnienia Myślę że możesz jutro powtorzyć powinna przyrosnąć 2 razy wtedy będziesz wiedziała że jest ok

Dzięki za info. Dzisiaj właśnie byłam powtórzyć betę - jutro wyniki. Może jak zobaczę, że rośnie to się trochę uspokoję

Napisane przez gusiak23

ja powiedziałam właśnie szwagierce o ciąży. Ucieszyła się bardzo Miałam nikomu nie mówić do wizyty, ale mam ochotę wszystkim od razu powiedzieć.

Ja też mam straaaszną ochotę komuś powiedzieć, ale póki co się wstrzymuję. Ale jeśli jutro te wyniki będą ok, to chyba w weekend powiemy rodzicom

Napisane przez marti86

Dziewczyny Wasi partnerzy/mezowie tez zwariowali na wiesc o ciazy?? bo moj to na radosnym haju od poniedzialku hehe

A mój mąż chyba jeszcze nie przetrawił tej informacji Cieszy się, ale jeszcze nie wierzy. Z resztą - co się dziwić, ja sama nie wierzę