Nasza poranna toaleta.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

To mnie zdziwiłyście.. Myslalam, ze zmienianie bluzki codziennie to norma. U mnie zawsze ląduje do prania po całym dniu, nigdy w zyciu nie zalozylabym jej ponownie. To dla mnie tak oczywiste, jak wrzucanie do prania skarpetek po jednym zalozeniu.

Co do mycia się rano, nie zawsze to robie. Zalezy od tego ile śpię. Jeśli jakieś 8-12 h to zawsze biorę prysznic, jeśli tak jak dzisiaj niecałe 3 godziny, to sobie daruję. Myje sie zawsze przed snem, czyli nie wcześniej niż 24, a nie o jakiś porach typu 20 dlatego tez nie zawsze prysznic rano jest mi potrzebny.

[ha psi]

co do pytania o piżamę.. to tak.. codziennie śpię w innej


wgl to mnie zastanawia jak "pachnie" osoba która
myje się wieczorem
rano się nie kąpie i zakłada bluzkę
wieczorem się kąpie
rano się nie kąpie i zakłada znowu tą samą bluzkę..

nie dość że się nie podmyje pod pachą po 8h snu
to jeszcze zakłada wczorajszą bluzkę w której chodziła cały dzień..


pewnie pachnie PERFUMAMI i tą osobą


bo przecież mydło można zastąpić perfumami a pastę do zębów gumą do żucia

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez whip

Jestem bardzo ciekawa czy te wszystkie kąpiące się codziennie rano (i obrzuone tym że można inaczej) mają dzieci w wieku wczesnoszkolnym/ przedszkolnym i czy codziennie rano je kąpią (a może przekazują złe wzorce i wychowują na brudasów?)

ja jestem bardzo ciekawa czy zdajesz sobie sprawę że dzieci w wieku przedszkolnym się nie pocą tak samo jak dorośli..

[Olivvek]

ha psi, ale przecież brud wszędzie lata i osiada, nie? niedawno to był jeden z głównych argumentów

[ha psi]

Napisane przez Olivvek

ha psi, ale przecież brud wszędzie lata i osiada, nie? niedawno to był jeden z głównych argumentów

to nie był mój argument..
mi chodzi o pocenie się a nie o latający niczym ufo bród

[smieszka250]

Napisane przez ha psi

co do pytania o piżamę.. to tak.. codziennie śpię w innej


wgl to mnie zastanawia jak "pachnie" osoba która
myje się wieczorem
rano się nie kąpie i zakłada bluzkę
wieczorem się kąpie
rano się nie kąpie i zakłada znowu tą samą bluzkę..

nie dość że się nie podmyje pod pachą po 8h snu
to jeszcze zakłada wczorajszą bluzkę w której chodziła cały dzień..


pewnie pachnie PERFUMAMI i tą osobą


bo przecież mydło można zastąpić perfumami a pastę do zębów gumą do żucia

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------


ja jestem bardzo ciekawa czy zdajesz sobie sprawę że dzieci w wieku przedszkolnym się nie pocą tak samo jak dorośli..

Miałam nauczycielkę, która przez cały tydzień chodziła w tych samych ciuchach - i nie, nie śmierdziało od niej

[Olivvek]

Napisane przez ha psi

to nie był mój argument..
mi chodzi o pocenie się a nie o latający niczym ufo bród

Wiem, wiem śmieję się poprawia mi humor ta dyskusja

[ha psi]

Napisane przez smieszka250

Miałam nauczycielkę, która przez cały tydzień chodziła w tych samych ciuchach - i nie, nie śmierdziało od niej

może je prała codziennie
jak jest ciepło to można rzucić na balkon i 3h i suche..
jak jest zima to można rzucić na kaloryfer i też jest suche..

[sayurii]

Wiadomo, że jak się w bluzce było cały dzień w pracy czy w szkole to trzeba ją wyprać. Ale jak się ją miało na sobie 2-3h i nie robiło nic szczególnego to co też pierzecie? Ja takie zakładam drugi raz.
Ale ja się myję 2-3 razy dziennie ze względu na aktywny tryb życia i w związku z tym często się przebieram. Bluzki po pracy od razu lądują w praniu, ale jak byłam tylko na spacerze to nie czuję potrzeby jej prać.

Czepiacie się

[ha psi]

nie no.. jak np jadę do TŻ-a wieczorem i zakładam wtedy świeżą bluzkę to następnego dnia ją mogę założyć skoro jestem w niej góra 2h podczas jazdy i jakąś godzinę łażenia przed położeniem się do łóżka.. ale chodzić całe 2 dni w jednej bluzce to sobie nie wyobrażam

[oltexp]

Jak dla mnie to nie ktorzy to troszeczke dziwni sa,przezywaja ze ten sie myje raz na sto lat a drugi pięcset razy dziennie.
Każdy myje sie tyle razy w tygodniu ile chce.
jedni maja nature czysciochów zaś inni brudasków ale nie przezywajcie tak tego

[ha psi]

ja nic nie przeżywam

[Elfia4]

Napisane przez Katalin

ale co Cie tak bawi ?
wątek o porannej toalecie , czytasz wątek? dziewczyny pisza , że rano nie biorą prysznica. JA o tym pisze o porannej toalecie , ze po nocy w łóżku człowiek nie jest świeży
a ty rzucasz żarcikami nie na temat:rolleyes

Może człowiek, którym ty jesteś jest już nieświeży, a inny człowiek jest świeży. Trochę tolerancji, przecież nikt nie pisze o tym, że się nie myje, śmierdzi sobie i jest z tego dumny, tylko, że nie zawsze odczuwa potrzebę brania porannego prysznica. Co do konieczności umycia zębów czy twarzy wątpliwości nie mamy przecież.

Napisane przez dzasminka

Dziewczyny, ale czy ktoś tu pisał o luksusach?
Jak nie macie prysznica tylko wanne, to też możecie się normalnie umyć.
Ja rozumiem osoby, które nie mają warunków, ale normalnie mając bieżącą, ciepłą wodę jaki jest problem?
Każdy robi jak uważa, ja się zdziwiłam tym, że osoby się chwalą, że nie myją się rano i tyle. Też staram się oszczędzać wodę, ale bez przesady. Lubię zaczać dzień świeżo, prysznic i dopiero perfumy. Tyle w tym temacie, bo chyba nie to było celem wątku by się spierać.

To stwierdzenie faktu na forum publicznym jest chwaleniem się? W takim razie ty również nie chwal się tym ile razy dziennie myjesz. To działa w dwie strony i każdy ma prawo napisać to co myśli, więc nie możesz uzurpować sobie prawa do jedynej słusznej racji. Aż mi się nasuwa na myśl powiedzenie, że "prawda jest jak pupa - każdy ma swoją"

Przy okazji czy ktoś mógłby podać jakieś przepisy określające normy mycia się człowieka? Z tego co wiem zasady higieny określają ogólnie, że myć się trzeba, że zęby dwa razy dziennie, że ubrania trzeba zmieniać i że bieliznę (majtki, skarpetki) codziennie i tyle, a tutaj dyskusja dotyczy już takich szczegółów, że prysznic raz dziennie to poniżej normy, bo norma zaczyna się od dwóch razów. To ja poproszę konkretną ustawę na to

[uparta Marti]

kolejna kwestia o której obrończynie bram czystości nie powinny zapomniec, to to ze kąpiel z pełną wanną wody też do higienicznych nie należy, pluskac się we własnych brudach po całym dniu, ot co, fuj, jak tak można!

[Raija80]

Ale rozbawiła mnie ta dyskusja

Ja się myję rano i wieczorem. Z tym, że rano biorę prysznic, żeby się obudzić do końca, a nie dlatego że zarastam brudem
Jeśli chodzi o bakterie to nie wiem jak często będziecie się szorować, zmieniać pościel czy ubranie to i tak będą na Was miliony bakterii, chyba, że będziecie pływać w domestosie.
Jeszcze jedna myśl mi się nasuwa. W średniowieczu myli się raz na pół roku albo rzadziej, nasze prababcie raz na tydzień, potem okazało się, że trzeba codziennie czy 2 razy dziennie. Nie zdziwię jak za kilka lat będą nam mówić, że mamy się myć 10 razy dziennie. A producenci kosmetyków zacierają ręce

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Raija80

Jeszcze jedna myśl mi się nasuwa. W średniowieczu myli się raz na pół roku albo rzadziej

Czytałam, że w średniowieczu zaszywano na ludziach koszule (wokół mankietów i szyi), tak że nie można było ich nawet zdjąć, a potem raz na kilka miesięcy rozrywano je i palono

[pani-jesień]

Ja biorę prysznic 2x dziennie, głowe myję codziennie/co 2. dzień, koszule nocne zmieniam co wieczór/co 2. wieczór, bluzki wrzucam do prania po 1. dniu noszenia. I myślałam, że to jest norma a właśnie się dowiedziałam, że jestem mega czyścioszkiem

[Olivvek]

Napisane przez uparta Marti

kolejna kwestia o której obrończynie bram czystości nie powinny zapomniec, to to ze kąpiel z pełną wanną wody też do higienicznych nie należy, pluskac się we własnych brudach po całym dniu, ot co, fuj, jak tak można!

Tam gadasz, zaraz się okaże, że tu każdy prysznic bierze

masahiko
Chociaż w sumie prawdopodobne, ludzi zamurowywano to co by se mieli koszul nie zaszywać

[Raija80]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;34551578]Czytałam, że w średniowieczu zaszywano na ludziach koszule (wokół mankietów i szyi), tak że nie można było ich nawet zdjąć, a potem raz na kilka miesięcy rozrywano je i palono [/QUOTE]

Dobre

[ha psi]

Napisane przez uparta Marti

kolejna kwestia o której obrończynie bram czystości nie powinny zapomniec, to to ze kąpiel z pełną wanną wody też do higienicznych nie należy, pluskac się we własnych brudach po całym dniu, ot co, fuj, jak tak można!

ja wanny nie mam mam kabinę wanna by się nie zmieściła do tak małej łazienki

[WhiteCherry]

nie myję się, zapewniam sobie przestrzeń w środkach komunikacji miejskiej.

[voice_of_silence]

Uwielbiam ten wątek

[Julie_]

Aż strach się spytać co ile dni zmieniać piżamę

Cieszę się, że wizaż mnie w końcu uświadomił jak niehigieniczne jest mycie tylko raz dziennie

[Elfia4]

Napisane przez voice_of_silence

Uwielbiam ten wątek

Ja też Szczególnie tolerancję i zrozumienie jakimi wykazują się przodujące czyścioszki wątkowe

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Elfia4

Ja też Szczególnie tolerancję i zrozumienie jakimi wykazują się przodujące czyścioszki wątkowe

Cicho bądź, pora kąpania się zbliża a Ty na wizażu siedzisz

[Anethka]

A jak często zmieniacie pościel? Skoro niektóre uważają, że po całej nocy spędzonej w łóżku, człowiek jest brudny, to pewnie zmieniają pościel każdego dnia .

[khloe]

Napisane przez drabineczka

A ty nie masz? Ale wieśniara, skąd ty się urwałaś, z brudasowa?
Nie wiem jak wy ale ja mam wannę z hydromasażem na trzy osoby, prysznic, wodę ciepłą 24 na dobę z cyfrową regulacją temperatury i dwa osobne bidety dla członków rodziny.

hłehłehłe ja też, ja też :hahaha :

a jak tego wszystkiego nie masz to albo jesteś wieśniarą mieszkającą na zadupiu, albo brudasem. ew. to i to razem

[Elfia4]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;34553806]Cicho bądź, pora kąpania się zbliża a Ty na wizażu siedzisz [/QUOTE]
Jeszcze chwilkę moja droga Przecież pisałam, że kąpię się przed północą, a wstaję o 6, więc jeszcze trochę się znieświeżę i pobrudzę dotykaniem klawiatury i dopiero pójdę wyszorować pod prysznicem

[Raija80]

A mój pies nie chce brać prysznica 2 razy dziennie. Proszę, błagam, tłumaczę, a on tak dziwnie na mnie patrzy.
Co ja mam zrobić? Jak ja mam zostać wizażową czyścioszką z takim brudasem?
Błagam pomóżcie

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Elfia4

Jeszcze chwilkę moja droga Przecież pisałam, że kąpię się przed północą, a wstaję o 6, więc jeszcze trochę się znieświeżę i pobrudzę dotykaniem klawiatury i dopiero pójdę wyszorować pod prysznicem

Nie zapomnij potem tej okropnie brudnej klawiatury domestosem przetrzeć

[Elfia4]

Napisane przez Raija80

A mój pies nie chce brać prysznica 2 razy dziennie. Proszę, błagam, tłumaczę, a on tak dziwnie na mnie patrzy.
Co ja mam zrobić? Jak ja mam zostać wizażową czyścioszką z takim brudasem?
Błagam pomóżcie

Kup preparat dezynfekujący w sprayu i psikaj psa dwa razy dziennie
Ja on tak może, niewychowany jakiś, nieprzystosowany do sterylnej cywilizacji psiak i na dodatek pewnie zadowolony z siebie biega po domu roznosząc bakterie i brud

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;34554295]Nie zapomnij potem tej okropnie brudnej klawiatury domestosem przetrzeć [/QUOTE]
A nie wystarczą chusteczki do czyszczenia, albo płyn do szyb z alkoholem? Musi być ten śmierdzący domestos?