Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy cz. 3

[kisielova]

Napisane przez _Tinkerbell

to była 4 tabletka. to jutro z samego rana idę po tabletkę po, bo dzisiaj nie ma gdzie..

jeśli dobrze zrozumialam, to nie wzięłaś pigułki w środę. dzisiaj jest poniedziałek, a Ty chcesz jutro iść po pigułkę po ?
serio,daruj sobie, bo teraz już Ci w niczym nie pomoże.

[201803111829]

Seks uprawiałam dziś. Tabletki zapomniałam w środę. Od czwartku tabletki brałam normalnie. Czyli ewentualne zapłodnienie byłoby dziś. Więc jeśli jutro wezmę tabletkę po, to ciąży chyba nie będzie?
Bo tabletkę PO bierze się do 72 godzin od STOSUNKU, a nie od przyjęcia tabletki, tak? A ja uprawiałam seks około 12, DZISIAJ.
czyli środa - nie wzięłam tabletki. czwartek - wzięłam 2. piątek wzięłam 1. sobota wzięłam 1. niedziela - wzięłam 1. Poniedziałek. wzięłam 1. I DZISIAJ BYŁ STOSUNEK.

[kisielova]

Napisane przez _Tinkerbell

Seks uprawiałam dziś. Tabletki zapomniałam w środę. Od czwartku tabletki brałam normalnie. Czyli ewentualne zapłodnienie byłoby dziś. Więc jeśli jutro wezmę tabletkę po, to ciąży chyba nie będzie?
Bo tabletkę PO bierze się do 72 godzin od STOSUNKU, a nie od przyjęcia tabletki, tak? A ja uprawiałam seks około 12, DZISIAJ.

to zmienia postać rzeczy .
nie doczytałam o seksie dzisiaj i jakoś je umiejscowiłam w środę-w dniu pominięcia pigułki.

[201803111829]

Napisane przez kisielova

to zmienia postać rzeczy .
nie doczytałam o seksie dzisiaj i jakoś je umiejscowiłam w środę-w dniu pominięcia pigułki.

Ano nie seks był dzisiaj, 9 dni po 7 dniowej przerwie. z tym, że 4 tabletka - ta środowa - została przyjęta w czwartek.
Mam jeszcze Microgynon. Czy jeśli zażyłam 4 tabletki około 6-7 godzin po stosunku, i przyjmę następne 4 za 12 godzin, to powinnam iść po escapelle?

[selah92]

Napisane przez chwast

Hmm... mnie się też kiedyś tak spóźnił okres, ale 3 dni. 4 wydają mi się podejrzane szczerze mówiąc..

Mi się nie spóźnia 4 dni bo jak się bierze tabletki to powinno się dostać w 2-3 dniu przerwy a ja dostałam w nocy z 4 na 5 dzień przerwy. Zmieniałam tabletki więc chyba to nie jest niepokojące?

[Chatul]

Napisane przez selah92

(…) jak się bierze tabletki to powinno się dostać w 2-3 dniu przerwy (…)

To wiedza z ulotki?

[selah92]

Tak, z ulotki i wiem, że ma mało wspólnego z prawdą ale napisałam bo koleżanka wyżej napisała, że "okres spóźnia się mi 4 dni" a to nie jest u mnie 4 dni spóźnienia tylko dzien po trzecim dniu przerwy, dlatego panikowałam.

[chwast]

No wiem wiem przepraszam za zamieszanie, nie zrozumiałam pomyliło mi się

[selah92]

No nie masz za co przepraszać Ja dopisałam tak tylko dla wyjaśnienia, w każdym razie dzięki za odpowiedź

[kisielova]

Napisane przez selah92

Mi się nie spóźnia 4 dni bo jak się bierze tabletki to powinno się dostać w 2-3 dniu przerwy a ja dostałam w nocy z 4 na 5 dzień przerwy. Zmieniałam tabletki więc chyba to nie jest niepokojące?

moje ulotki są upośledzone więc, bo takiej informacji w nich nie znalazłam.

[leniwca]

Napisane przez _Tinkerbell

Mam jeszcze Microgynon. Czy jeśli zażyłam 4 tabletki około 6-7 godzin po stosunku, i przyjmę następne 4 za 12 godzin, to powinnam iść po escapelle?

Metoda Yuzpe? czy tak jakoś?

Ja się na tym nie znam. Idź do ginekologa, wypytaj go, co on radzi w tej sytuacji, najwyżej przepisze ci jeszcze escapelle.

[201803111829]

No właśnie, zastosowałam Yuzpe, ale do gina i tak idę

[niepa]

hejka.
w 3 tygodniu stosowania tabletek Yaz, dopadł mnie faraon. (byliśmy wtedy w egipcie, a ja głupia ksiażeczki nie wzięłam, więc napisałam do koleżanki). Tabletkę wzięłam koło 20-21 (może nawet i 19), a pierwszy "atak" nastąpił koło godziny 1 w nocy. Następnego dnia się kochaliśmy bez zabezpieczenia (guuuupia ja, wieem ) i.. zaczęłam się zastanawiać, czy nie mogę być przypadkiem w ciąży. 'Przepisowe' 3 godziny na wchłonięcie tabletki minęły, ale dla pewności, jako że 3 tydzień brania, po skończeniu tabletek aktywnym, przeszłam od razu do następnego opakowania, nie robiąc sobie przerwy na krwawienie z odstawienia. Ale kilka dni temu zaczęły mnie pobolewać piersi - jak to przed okresem, którego przecież nie było. Czy to jest normalna reakcja organizmu przy przesunięciu krwawienia? Czy to może objaw ciaży?

[leniwca]

Napisane przez niepa

hejka.
w 3 tygodniu stosowania tabletek Yaz, dopadł mnie faraon. (byliśmy wtedy w egipcie, a ja głupia ksiażeczki nie wzięłam, więc napisałam do koleżanki). Tabletkę wzięłam koło 20-21 (może nawet i 19), a pierwszy "atak" nastąpił koło godziny 1 w nocy. Następnego dnia się kochaliśmy bez zabezpieczenia (guuuupia ja, wieem ) i.. zaczęłam się zastanawiać, czy nie mogę być przypadkiem w ciąży. 'Przepisowe' 3 godziny na wchłonięcie tabletki minęły, ale dla pewności, jako że 3 tydzień brania, po skończeniu tabletek aktywnym, przeszłam od razu do następnego opakowania, nie robiąc sobie przerwy na krwawienie z odstawienia. Ale kilka dni temu zaczęły mnie pobolewać piersi - jak to przed okresem, którego przecież nie było. Czy to jest normalna reakcja organizmu przy przesunięciu krwawienia? Czy to może objaw ciaży?

Gdybyś zapomniała tabletki w 3, czyli 'bezpiecznym' tygodniu, to by nie było się czym martwić. A ty wzięłaś tabletkę, miała ona czas na wchłonięcie, więc tym bardziej- skąd niby ciąża
Skoro nie zrobiłaś przerwy, nie dałaś organizmowi czasu, żeby obniżyć poziom hormonów, a wręcz przeciwnie. To co się dziwisz, że masz nieprzyjemne objawy z tym związane? Tak trudno wysilić się i dopuścić rozsądek do głosu, lepiej wmawiać sobie ciążę w sytuacji, gdy jest ona niemal niemożliwa...?

[mandarynka134]

Hej, ja tez biore Yaz, natomiast biore tez od 10 dni antybiotyk, dzis jest 4 dniem, w ktorym bola mnie piersi - i teraz pytanie - czy moga one bolec od zaburzen dzialania tabletek? Czy mam sie bardzo stresowac tym, ze w pierwszym dniu brania antybiotyku (przy 9 tabletce yaz) moj tż wszedl we mnie kilka-kilkanascie razy (wczesniej tez piescilam go troche oralnie) - po czym przypomnialo mi sie przeciez, ze antybiotyki obnizaja skutecznosc - opieprzylam go i dokonczylismy w prezerwatywie. Ale od tego czasu mam schize, ze przy tych kilku razach cos tam sie moglo przedostac...

[chriselle]

mandarynka, wg mnie bóle piersi wzięły się od samego brania tabletek, ja sama przy każdym opakowaniu mam tak że mniej więcej w "środku" brania opakowania mam obolałe, nabrzmiałe piersi.. i jeśli kończyliście w prezerwatywie, to uważam, że nie ma się czego bać

ja mam drogie wizażanki też pytanie.. sama już przeszukałam pół internetu, jak i forum wizażu, i znam odpowiedź na swoje pytanie - wiem, że w czasie tej 7 dniowej przerwy między opakowaniami tabletek są nadal skuteczne, z tym, że kochałam się wczoraj z chłopakiem i skończył we mnie, totalnie się zapomniałam jestem teraz w czasie tej przerwy i jeszcze przed krwawieniem - czy to ma jakieś znaczenie? całe opakowanie tabletek brałam regularnie, wszystko ok, ostatnią wzięłam w poniedziałek wieczór, a wczoraj był ten seks, to nie ma wpływu na to czy owe krwawienie dostanę i raczej nie ma szans na ciążę? czytałam o tym ale prosiłabym o odpowiedź prosto do mnie bo zwariuję..

[mandarynka134]

Chriselle, dzieki za odpowiedz, uspokoilas mnie troche
Z tego co czytalam podczas przerwy rowniez jest sie chronionym, wiec jesli bierzesz je regularnie i nie mialas jakichs sensacji zoladkowych to wszystko powinno byc ok Lada dzien dostaniesz okres i sie uspokoisz

[kisielova]

Napisane przez chriselle

mandarynka, wg mnie bóle piersi wzięły się od samego brania tabletek, ja sama przy każdym opakowaniu mam tak że mniej więcej w "środku" brania opakowania mam obolałe, nabrzmiałe piersi.. i jeśli kończyliście w prezerwatywie, to uważam, że nie ma się czego bać

ja mam drogie wizażanki też pytanie.. sama już przeszukałam pół internetu, jak i forum wizażu, i znam odpowiedź na swoje pytanie - wiem, że w czasie tej 7 dniowej przerwy między opakowaniami tabletek są nadal skuteczne, z tym, że kochałam się wczoraj z chłopakiem i skończył we mnie, totalnie się zapomniałam jestem teraz w czasie tej przerwy i jeszcze przed krwawieniem - czy to ma jakieś znaczenie? całe opakowanie tabletek brałam regularnie, wszystko ok, ostatnią wzięłam w poniedziałek wieczór, a wczoraj był ten seks, to nie ma wpływu na to czy owe krwawienie dostanę i raczej nie ma szans na ciążę? czytałam o tym ale prosiłabym o odpowiedź prosto do mnie bo zwariuję..

nie musisz wariowac. w trakcie przerwy jesteś zabezpieczona, nie ma znaczenia czy przed krwawieniem, czy w trakcie

[chriselle]

Napisane przez kisielova

nie musisz wariowac. w trakcie przerwy jesteś zabezpieczona, nie ma znaczenia czy przed krwawieniem, czy w trakcie

dziękuję wam za odpowiedzi, trochę mi się luźniej oddycha hehe

[nellady]

Ja mam tylko takie pytanie czy znacie przypadki, że testy wychodziły negatywnie, a kobieta była w ciąży?

Otóż chodzi mi o to, że już prawie 2 miesiące nie mam okresu, robiłam 3 testy i wszystkie negatywne, więc nie powinnam być w ciąży chyba

[kisielova]

Napisane przez nellady

Ja mam tylko takie pytanie czy znacie przypadki, że testy wychodziły negatywnie, a kobieta była w ciąży?

Otóż chodzi mi o to, że już prawie 2 miesiące nie mam okresu, robiłam 3 testy i wszystkie negatywne, więc nie powinnam być w ciąży chyba

po 2 miesiącach bez okresu to wypadałoby wybrać się do ginekologa, bo przyczyn może być mnóstwo, nie tylko ciąża

[nellady]

Napisane przez kisielova

po 2 miesiącach bez okresu to wypadałoby wybrać się do ginekologa, bo przyczyn może być mnóstwo, nie tylko ciąża

wiem, wiem że musze..jednak jeszcze poczekam troche za okresem

[karolina2121]

Napisane przez nellady

wiem, wiem że musze..jednak jeszcze poczekam troche za okresem

Według mnie nie powinnaś zwlekać z wizytą ... ale zrobisz jak uważasz.

[201607040946]

no własnie. ja kiedyś nie miałam okresu przez ... 9 miesięcy!!! żeby nie było - przez odchudzanie! nawet jak przytyłam...

[Klarissa]

Napisane przez kaguya

no własnie. ja kiedyś nie miałam okresu przez ... 9 miesięcy!!! żeby nie było - przez odchudzanie! nawet jak przytyłam...

Ja kiedyś nie miałam okresu przez 12, po 9 urodziła mi się córka, a po kolejnych 3 pojawił okres Także radzę uważać Dokładnie rok się "spóźnił", co do dnia

A tak na poważnie - nie należy bagatelizować sytuacji, w której teoretycznie bez powodu miesiączka zanika lub pojawia się "od czasu do czasu". W przyrodzie nic nie ginie - takie zaburzenia przeważnie wskazują na jakieś schorzenie hormonalne lub np. na zespół policystycznych jajników, jak się chce kiedyś w przyszłości mieć dzieci, to leczenie należy rozpocząć dużo, dużo wcześniej po to, żeby zatrzymać chorobę.

[201607040946]

Napisane przez Klarissa

Ja kiedyś nie miałam okresu przez 12, po 9 urodziła mi się córka, a po kolejnych 3 pojawił okres Także radzę uważać Dokładnie rok się "spóźnił", co do dnia

A tak na poważnie - nie należy bagatelizować sytuacji, w której teoretycznie bez powodu miesiączka zanika lub pojawia się "od czasu do czasu". W przyrodzie nic nie ginie - takie zaburzenia przeważnie wskazują na jakieś schorzenie hormonalne lub np. na zespół policystycznych jajników, jak się chce kiedyś w przyszłości mieć dzieci, to leczenie należy rozpocząć dużo, dużo wcześniej po to, żeby zatrzymać chorobę.

haha, z tym że ja wtedy nie współżyłam

[Klarissa]

Napisane przez kaguya

haha, z tym że ja wtedy nie współżyłam

No ale wiesz tyle się słyszy o brudnych ręcznikach i plemnikach w basenie

Sorki, ale dopiero co był taki wątek na intymnym...

[201607040946]

Napisane przez Klarissa

No ale wiesz tyle się słyszy o brudnych ręcznikach i plemnikach w basenie

Sorki, ale dopiero co był taki wątek na intymnym...

ahahahaha:brzyda l:

[201703160948]

Ostatni okres miałam 9 września, trwał on 3 dni.
Ostatnie cykle trwały po 30 - 31 dni i krwawienie trwało ok. 5 dni.
29 września kochałam się bez zabezpieczenia. W piątek, 5 października dostałam okresu, po 27 dniach od początku ostatniego. Dziś już po krwawieniu nie ma śladu. Od tygodnia bolą mnie piersi. Jaka jest szansa, że zaszłam w ciążę?

[Chatul]

Napisane przez poziomkaa_

Ostatni okres miałam 9 września, trwał on 3 dni.
Ostatnie cykle trwały po 30 - 31 dni i krwawienie trwało ok. 5 dni.
29 września kochałam się bez zabezpieczenia. W piątek, 5 października dostałam okresu, po 27 dniach od początku ostatniego. Dziś już po krwawieniu nie ma śladu. Od tygodnia bolą mnie piersi. Jaka jest szansa, że zaszłam w ciążę?

Nikt Ci nie powie jaka dokładnie jest szansa na ciążę, bo tego nie wie nikt. Ale szansa na ciążę jest. Zrób test z krwi 10, a najlepiej 12 dni po ostatnim niezabezpieczonym stosunku.