30-latki walczą o młodość, czyli jak zachować świeżość ciała i umysłu.

[konspiracja]

Magnolia, a jaką polecasz domową mikrodermabrazję?

[magnolia79]

Napisane przez konspiracja

Magnolia, a jaką polecasz domową mikrodermabrazję?

Używałam Loreal - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...rmabrazja.html - jak dla mnie najlepsza!!!!!!! Najlepsze ścieranie, maciupeńkie, ostre drobinki, twarz jest dosłownie wypolerowana, krem "po" doskonale odżywia!

Avon - jedna z lepszych, chociaż już nie tak spektakularna jak Loreal, dwie złączone tuby z grubszym i drobnym peelingiem, ładnie pachnie, można sobie wyciskać grubszy, lub drobniejszy lub mieszać! Oczywiście jako pierwszy schodzi u mnie ten drobny, bo w sumie po co ktoś wymyślił, gruboziarnisty peeling do twarzy ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...on-system.html

Oriflame, Cellular to już nie jest mikrodermabrazja, a taki mocniejszy, drobniutki peeling - ogromna tuba 150 ml - lubię go!
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...xfoliator.html

[Jedwabniczka]

Zgadzam się, że regularny sport, ruch na świeżym powietrzu oraz odpowiednie nawodnienie. To podstawa

[konspiracja]

Napisane przez magnolia79

Używałam Loreal - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...rmabrazja.html - jak dla mnie najlepsza!!!!!!! Najlepsze ścieranie, maciupeńkie, ostre drobinki, twarz jest dosłownie wypolerowana, krem "po" doskonale odżywia!

Gdzie kupujesz tego loreala? Wiesz że go nigdzie nie widzę?
Chociaż ja mam takie opakowanie korundu, że chyba do końca życia mi starczy

[magnolia79]

Napisane przez konspiracja

Gdzie kupujesz tego loreala? Wiesz że go nigdzie nie widzę?
Chociaż ja mam takie opakowanie korundu, że chyba do końca życia mi starczy

Zawsze kupowałam na Allegro Ale to było jakiś czas temu...

[kokokox2]

Napisane przez magnolia79

Taaa... my podnosimy fajcatę, a grawitacja swoje

Wiem, że to temat rzeka... ale ni chuu, chuu... nie pojmę w życiu tego "filtrowania" się w dzień i w nocy, w lato i w zimę...
I tak poważnie pytam... czy gdzieś w necie można porównać, zobaczyć zdjęcia kobiet 30-40 letnich, które używają filtrów i te które nie używają???
Tak się pytam, bo powiem wam szczerze, że mam mnóstwo koleżanek, znajomych, w realu, necie... ale raczej żadna nie używa takich specyfików, wyglądają normalnie, niektóre świetnie więc myślę sobie czy można wyglądać jeszcze lepiej chroniąc się filtrem

Ja tylko nie tykam się solary i nie smażę twarzy na plaży... na spacerze, chętnie zwracam twarz ku słońcu... na mojej twarzy z reguły są tylko filtry 15

ostatnio na wątku filtrowym był link do jednego bloga jakieś dziewczyny piszącej o filtrach. ja się filtruję - choć zdarza się, że mam już dość itd. ale latem wracam do spf50. przekonały mnie te zdjęcia zmieszczone na owym blogu - bliźniaczki badane przez producentów dermokosmetyków. widać, która od słońca nie stroniła. oczywiście można się spierać, czy chcemy itd. - wstawiam foty, żeby było wiadomo, iż dowody na różnice w używaniu/nieużywaniu filtrów są. i ostatnie zdjęcie -kobieta nauczycielka. nie opalała się, ale pracowała przez lata w klasie z oknami po jednej stronie. widać gdzie działało uva
w temacie utrzymania młodości - ruch, przyjaciele, zdrowe odżywianie, spokojny dom (bo w pracy bywa różnie) i realizacja własnej drogi - życie w zgodzie ze swoimi potrzebami i wartościami. to pozwala zachować radość życia. poza tym oczywiście... niezatracenie kobiecości - dla mnie bardzo ważne. pomimo dwóch córek, męża, domu na głowie, fajne ale stresującej pracy i mnóstwa zajęć dodatkowych czuję ogromną potrzebę bycia babą

[Fabryka_Formy]

Szanowni Państwo,

po przekroczeniu 30. roku życia nasz organizm działa już inaczej. Metabolizm jest wolniejszy. W efekcie osoby dotychczas szczupłe łatwiej zaczynają tyć. Musimy więc zwracać szczególną uwagę na to, co jemy. Na talerzu trzydziestolatka powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw. Zawarty w nich błonnik i przeciwutleniacze spowalniają proces starzenia i zapobiegają chorobom układu krążenia. Ich minimalna dzienna porcja to pół kilograma. Należy się wystrzegać gazowanych napojów, słodyczy i z umiarem jeść owoce, które zawierają dużo cukru. Ćwiczenia w tym okresie są bardzo istotne, gdyż ciało zaczyna gromadzić coraz więcej tłuszczu, a mięśnie tracą jędrność. Choć codzienne obowiązki sprawiają, że nie mamy dla siebie dużo czasu, nie możemy rezygnować z regularnego uprawiania sportu. W tym wieku jesteśmy najbardziej świadomi swojego ciała, ale w wielu przypadkach posiadamy ograniczenia wynikające z wcześniejszych, zaniedbanych kontuzji. Często też jest to moment, kiedy uświadamiamy sobie, że musimy zacząć uprawiać jakąś formę sportu. Treningi siłowe, funkcjonalne i wydolnościowe powinny służyć regeneracji i uelastycznieniu ciała.

Fabryka Formy

[julianna-p]

Napisane przez Fabryka_Formy

Szanowni Państwo,

po przekroczeniu 30. roku życia nasz organizm działa już inaczej. Metabolizm jest wolniejszy. W efekcie osoby dotychczas szczupłe łatwiej zaczynają tyć. Musimy więc zwracać szczególną uwagę na to, co jemy. Na talerzu trzydziestolatka powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw. Zawarty w nich błonnik i przeciwutleniacze spowalniają proces starzenia i zapobiegają chorobom układu krążenia. Ich minimalna dzienna porcja to pół kilograma. Należy się wystrzegać gazowanych napojów, słodyczy i z umiarem jeść owoce, które zawierają dużo cukru. Ćwiczenia w tym okresie są bardzo istotne, gdyż ciało zaczyna gromadzić coraz więcej tłuszczu, a mięśnie tracą jędrność. Choć codzienne obowiązki sprawiają, że nie mamy dla siebie dużo czasu, nie możemy rezygnować z regularnego uprawiania sportu. W tym wieku jesteśmy najbardziej świadomi swojego ciała, ale w wielu przypadkach posiadamy ograniczenia wynikające z wcześniejszych, zaniedbanych kontuzji. Często też jest to moment, kiedy uświadamiamy sobie, że musimy zacząć uprawiać jakąś formę sportu. Treningi siłowe, funkcjonalne i wydolnościowe powinny służyć regeneracji i uelastycznieniu ciała.

Fabryka Formy

reklama udająca fachowość, szablonowa, masakra , może jest forma, ale chyba głównie fizyczna .

[BadBandzior]

Zdjęcie kierowcy. Kierownica po lewej stronie. Oświetlenie twarzy głównie słońcem od lewej. Efekty widać jak na ... twarzy.

[Terha]

BadBandzior i kokokox2 - świetne zdjęcia!
Dlatego ja już się nie opalam .

Ja co prawda nie mam jeszcze 30 lat (w lutym skończę 29), ale bardzo staram się dbać o swoją cerę. Niestety na razie nie znalazłam jeszcze odpowiedniego produktu, więc jestem na razie na etapie eksperymentowania z naturalnymi kosmetykami. Przez długi okres czasu stosowałam na twarz olej jojoba, ale po ponad roku używaniu muszę niestety stwierdzić, że niewystarczająco mnie nawilża. Teraz próbuję z masłami......

Ale zauważyłam jedną rzecz. Kiedy się uśmiecham, na moim prawym policzku robią się wokół ust ze 3 warstwy zmarszczkowych zakoli. Tylko na prawym. Zauważyłam również,że mam opadającą prawą powiękę. Nie jest to gołym okiem widoczne, ale jak pomaluję sobie oczy kredką, to na prawym oku zawsze po jakimś czasie robi mi się odcisk. Może to przez te moje kosmetyczne eksperymenty? Kiedy Wy zauważyłyście pierwsze oznaki upływu czasu? A może nadal ich nie widzicie? Możecie się podzielić swoim doświadczeniem w tym temacie?

[Ling]

Bardzo dobrze, że suplementujesz witaminę c i e. Nie zapomnij też o dostarczaniu tych witamin od zewnątrz, bezpośrednio na skórę! Ja korzystam z serum z witaminą C, stosuję tez regularnie mezoterapię. O metodach na piękną skórę po trzydziestce napisałam na moim blogu, zapraszam! http://berna-detta.com . Może zaciekawi Cię również post na temat przeciwzmarszczkowej pielęgnacji cery http://berna-detta.com/?p=26 . Zapraszam do lektury i oglądania zdjęć, czekam na pytania w komentarzach.

[Drsalina87]

A po co walczyć o młodość? Młodość jest głupia teraz dopiero trzeba doceniać uroki tego wieku, przepięknego wieku a co do ciała, to teraz 45 lepiej wyglądają niż 25, weźmy na przykład taką Justynę Steczkowską czy Jenifer Lopez - która z nimi wygra? żadna)))))

[dezire]

Napisane przez Drsalina87

A po co walczyć o młodość? Młodość jest głupia teraz dopiero trzeba doceniać uroki tego wieku, przepięknego wieku a co do ciała, to teraz 45 lepiej wyglądają niż 25, weźmy na przykład taką Justynę Steczkowską czy Jenifer Lopez - która z nimi wygra? żadna)))))

yyyy i sądzisz że obie panie maja taki wygląd bez wysiłku ?

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez Drsalina87

A po co walczyć o młodość? Młodość jest głupia teraz dopiero trzeba doceniać uroki tego wieku, przepięknego wieku a co do ciała, to teraz 45 lepiej wyglądają niż 25, weźmy na przykład taką Justynę Steczkowską czy Jenifer Lopez - która z nimi wygra? żadna)))))

ales zaswiecila przykladem... pewnie ta 45 nic nie robi i dlatego wyglada lepiej niz taka 25. a jakbysmy mialy tyle kasy co J.Lopez to tez bysmy byly piekne ... starzej sie dalej

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Trafiam tu i ja 30-te urodziny obchodzilam dokladnie tydzien temu. Przeczytam sobie pozniej dokladnie ten watek, bo aktualnie jestem w pracy i nieduzo czasu mam na to. Na razie pisze, bo zauwazylam w ostatnich miesiacach pogorszenie cery i nie wiem czy to problemy, ktore naturalnie przyszly z wiekiem czy moze mam szukac jakichs innych powodow. Generalnie, nigdy nie mialam problemow z cera, a wrecz przeciwnie - miala jednolity i pelen blasku koloryt. Czasami przed okresem zdarzalay mi sie jakies wypryski, ale poza tym, to codziennie budzilam sie i widzialam w lustrze ladna skore. Od kilku miesiecy jednak, mecza mnie wypryski - codziennie budze sie z pryszczykami. Nie sa to duze pryszcze, bolec tez nie bola, aczkolwiek pojawiaja sie w roznych miejscach i mnie denerwuja Mam tez jakby taka lekka kaszke na skroniach. Za tradzikiem przyszla tez szarosc i brak blasku skóry. Lacze to tez troche ze zmiana wody, bo od lutego mieszkam w innym miejscu i z tego co wiem, to woda jest paskudnie chlorowana. Odzywiam sie dobrze, pije duzo wody, alkoholu nie pije w ogole. Palic popalam, ale robie to od wielu lat i nigdy nie zauwazylam wplywu na skore, no chyba, ze teraz wylazi po latach Tak czy inaczej, co radzicie? Myslalam ostatnio, zeby wybrac sie do jakiejs kliniki na zabiegi, typu mikrodermabrazja, itd. Zmarszczek jeszcze nie mam Meczy mnie glownie ta szarosc skory i te krostki.