Jakie zachowania facetów w łóżku was drażnią?

[zdenerwowana16]

Napisane przez rnm

nie lubię jak facet nie ściąga skarpetek zostaje taki golas, ale w skarpetach. wyjątkowo aseksualny widok

a ja właśnie lubię jak mój TŻ zostaje w skarpetkach, zazwyczaj kochamy się w skarpetkach haha

[effulla]

Napisane przez Dysia1990

Ojj wybudzania w nocy/nad ranem to i ja baardzo nie lubię.

a ja akurat to lubię ;D Dla mnie to bardzo miła pobudka

[201701300922]

Napisane przez effulla

a ja akurat to lubię ;D Dla mnie to bardzo miła pobudka

Jeżeli to jest pobudka z rana jak już muszę wstawać to i ja lubię, ale jeżeli TŻ budzi mnie w środku nocy albo jak on musi wstać wcześniej a ja jeszcze bym pospała to nie lubię

[effulla]

Napisane przez Dysia1990

Jeżeli to jest pobudka z rana jak już muszę wstawać to i ja lubię, ale jeżeli TŻ budzi mnie w środku nocy albo jak on musi wstać wcześniej a ja jeszcze bym pospała to nie lubię

ja chyba lubię w każdej sytuacji Nie wyobrażam sobie tylko seksu jak jestem chora.

[201701300922]

Napisane przez effulla

ja chyba lubię w każdej sytuacji Nie wyobrażam sobie tylko seksu jak jestem chora.

Widocznie masz duuże libido

[Capresse]

Napisane przez effulla

ja chyba lubię w każdej sytuacji Nie wyobrażam sobie tylko seksu jak jestem chora.

Podczas choroby nagle zdrowieję gdy mam chętkę na TŻ... i zapominam o wszystkich dolegliwościach.

[marysienka]

Kiedy pyta w trakcie "czy mi dobrze". Już teraz rzadziej, bo zwróciłam mu na to uwagę. Czasami się jeszcze zapomina.
W ogóle raz to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok gdy w trakcie stosunku, ja już czuje orgazm jak się zbliża szybkimi krokami, a tu dzwoni tel. - jego mamusia, a on zamiast odrzucić to zaczyna z nią dyskutować :/

[_Peggy]

Jestem z Moim długo i gdyby mi coś wybitnie przeszkadzało chyba byśmy się rozstali, ale...
- wkurza mnie gdy wmawia mi że Franek jest za mały (a prawda jest wręcz odwrotna)
- boi się że mnie uszkodzi
- kobieta zmienną a On za tym nie nadąża. Czasami chce być traktowana jak dziwka, czasami jak księżniczka, czasami chce infantylnych zabaw a czasami chce by wyrwał mi garść włosów - On nigdy nie wie na co mam akurat ochotę (wiec muszę prosto z mostu mówić czego chce)

A tak w ogóle to Go uwielbiam i bez tych upierdliwości nie było by nam tak dobrze

Spytałam co Go wkurza i..
- że nie jestem spontaniczna gdy nie jestem umyta (przyznaje się)
- nie chce spać nago

[skyaboveme]

Hmm. Ja chyba jestem jakas dziwna, bo przeanalizowalam seks z moim TŻ i znalazlam wiele wad, a mimo to stwierdzam ze ogolnie jest za☠☠☠iscie.

Zaczynajac od tych najmniej wkurzajacych rzeczy, irytuje mnie w nim:

- jak mowi, zebym teraz ja troche "poskakala",

- zdarza mu sie odebrac telefon w trakcie seksu,

- pyta sie, czy dojde, jak mi robi podczas seksu palcem. o nie! dojze nie moge dojsc normalnie, bez pieszczenia łechtaczki palcem, to ten mnie jeszcze rozprasza takim pytaniem, bo czuje sie tak, jak bym musiala sie streszczac, bo mu palec zaraz zdretwieje. On oczywiscie mowi, ze tak nie jest i zaprzecza czasem wyraznie, ale mimo wszystko zawsze o to zapyta,

- rzadko robi mi minete. Ogolnie mowi mi, ze to lubi, ale zeby zrobic i swoje uwielbienie do minety pokazac, to juz nie ma komu. Serio, minete mam chyba kilka razy na pol roku, a te kilka razy to jeszcze nie tak rozproszone, tylko jakby w jednym czasie. Powiedzmy, ze czasem widze u niego mega chęć na minete 3 dni z rzedu - wtedy mowi wiele fajnych slow "moja cipe**ka" itd, co ja oczywiscie uwielbiam slyszec, a potem, przez najblizsze miesiace zero :| Ja nie wiem, czy na prawde az tak nie podnieca go, jak przed nim szczytuje?! Ja uwielbiam np. patrzec i czuc, jak mu dobrze, kiedy robie mu loda, samej jest mi wtedy dobrze, wiec dziwie sie, ze on tak nie ma z mineta. Od razu mam mysli, ze cos tam na dole musi byc ze mną nie tak, a przeciez sama sie nigdy nie przekonam... Nie wydaje mi sie, zeby jakis nieprzyjemny zapach sie pojawial albo cos takiego. Na prawde nie wiem. Poza tym przez to, ze on nie robi mi minety, ja przestalam mu robic loda i tez ma juz bardzo rzadko taka przyjemnosc, a szkoda. Chcialabym zeby to sie zmienilo, ale czemu tylko ja mam mu w ten sposob dogadzac.

- jak czesto bawi sie moimi cyckami, mowi ze je uwielbia itd i widze ze tak jest. Ale z drugiej strony to czasem mi sie wydaje, jak by wolal, zebym nie zdejmowala koszulki. Jak np. jestem na gorze, to bardzo rzadko odsloni je, zeby sobie po prostu popatrzec. Wiec jego gadanie jest sprzeczne z tym, co czasami widze. Trudno jest mi rozgryzc jak to jest na prawde. Musze wspomniec, ze ja mam obsesje na punkcie swoich piersi. Są male i takie trojkatne, dlugo wstydzilam sie przed TŻ, mimo ze on nalegal, prosil, tlumaczyl, ze jestesmy razem kilka lat a ja sie go wstydze. Kiedy juz jakis czas temu zaczelam sie otwierac i potrafie czasem sama pokazac mu te piersi, jak sie przebieram albo w lazience sie myje, to ja widze, ze on zamiast patrzec na nie, to patrzy mi sie w twarz. Mam wrazenie wtedy, ze nie chce ich ogladac... A tak nalegal, zebym sie otworzyla i przestala wstydzic. Pod prysznicem kochamy sie normalnie, caluje te cycki, piesci, ale jak juz ma normalnie popatrzec po calej akcji na piersi, to patrzy mi centralnie w oczy. Wyraznie unika tego spojrzenia na nie ;/

- wydaje mi sie, a wlasciwie jestem przekonana, ze uwaza, ze to ze nigdy z nim nie doszlam (a tak a w ogole to spalam tylko z nim), to tylko i wylacznie moja wina, bo po prostu tak juz mam. Nigdy w zyciu nie poczul jakiejs takiej winy i wyrzutow i nie powiedzial, ze to moze z nim jest cos nie tak. Nie widze, zeby byl przez to jakis rozzalony, ze nie umie mnie doprowadzic do orgazmu, a przeciez ponoc faceci mają na tym punkcie obsesje!

Generalnie stwierdzam, ze moj facet jest cholernym leniem, jesli chodzi o wykazanie inicjatywy, zeby mi dogodzic. Jedyne co zawsze robi, to wlasnie palcem, jak sie kochamy, bo wie, ze tylko tak dojde. W tej kwestii na prawde widze jego chec i zaangazowanie, ale inaczej to juz nie bardzo.

Takze tak to wyglada

[Dagusiac]

Napisane przez _Peggy

A tak w ogóle to Go uwielbiam i bez tych upierdliwości nie było by nam tak dobrze

Spytałam co Go wkurza i..
- że nie jestem spontaniczna gdy nie jestem umyta (przyznaje się)
- nie chce spać nago

Matko mój ma to samo! Robi głupie miny jak się ubieram od razu po seksie, a mi zwyczajnie zimno! Sam śpi nago, za to rano wstaje i ze zdziwieniem pyta "Dlaczego ja nie mam majtek"

[FioletowyAnanas]

skyaboveme mój w niektórych kwestiach zachowuje się na odwrót np.
1) mineta żeby mógł to by non stop ta zabawa była
2) Piersi łapie maca no jak jakiś zbok aż opędzić się nie da a czasami bym chciała żeby mnie przytulił a nie łapał za cycki czy tyłek
3) najbardziej drażniąca rzecz pytania w trakcie nosz kur... ja się tu skupiam a ten z pytaniami "a tak dobrze?" "a tak ?" "szybciej?" "wolniej?" skoro nic nie mówię to chyba jest wszystko ok?
4) nie patrzy mi w oczy w trakcie seksu
5) brak gry wstępnej dziś przyznał że nawet nie wie jak się zabrać

[skyaboveme]

Napisane przez FioletowyAnanas

skyaboveme mój w niektórych kwestiach zachowuje się na odwrót np.
1) mineta żeby mógł to by non stop ta zabawa była
2) Piersi łapie maca no jak jakiś zbok aż opędzić się nie da a czasami bym chciała żeby mnie przytulił a nie łapał za cycki czy tyłek
3) najbardziej drażniąca rzecz pytania w trakcie nosz kur... ja się tu skupiam a ten z pytaniami "a tak dobrze?" "a tak ?" "szybciej?" "wolniej?" skoro nic nie mówię to chyba jest wszystko ok?
4) nie patrzy mi w oczy w trakcie seksu
5) brak gry wstępnej dziś przyznał że nawet nie wie jak się zabrać

2) Tzn. zle mnie zrozumialas, bo moj TŻ lubi, a wrecz powiedzialabym, ze na prawde sprawia mu to przyjemnosc dotykac moje piersi i czesto to robi, jak np. ogladamy tv, albo w jakiejs innej sytuacji zawsze te lapy pcha, ale zeby spojrzec na nie - z tym jest gorzej... A tylek moj to wrecz ubostwia, bo mowi, ze jest idealny, co sama nieskromnie moge przyznac

4) Ooo, a moj patrzy mi w oczy praktycznie caly czas. W ogole mamy takie cos, ze uwielbiamy oboje patrzec sie na siebie, jak obojgu jest dobrze Nawet jak od tylu na boku sie kochamy, to potrafi mi ten leb wykrecic, zebym tylko spojrzala na niego haha :P

A tak jeszcze apropos jednej kwestii, ktora zostala tu poruszona. Ostatnio moj TŻ zaczal mowic do mnie brzydko podczas seksu. Pierwszy raz powiedzial na zarty i oboje zaczelismy sie smiac. Tak na prawde bardzo mi sie to spodobalo i pomyslalam sobie "cos nowego", ale jednoczesnie nie przyznalam sie, bo przemyslalam sprawe i stwierdzilam, ze nie chce byc suka :P Pozniej znowu cos tam sobie powiedzial przez zacisniete zeby ale tym razem bez wyzwiska. I znowu mi sie podobalo, powiedzialam, ze lubie jak tak gada i sama poczulam taka chec, zeby nazwal mnie suka haha :P Jedyne przy czym chce mi sie jeszcze smiac i nie mam takiej smialosci, to jak on mnie zaczyna zachecac, zebym mowila rozne dirty things :p kilka razy powiedzialam, zeby sie juz cieszyl, ale wole jak on gada mi do uszka jakies ostre slowa. Chyba bedziemy czesciej to praktykowac

[FioletowyAnanas]

Napisane przez skyaboveme

2) Tzn. zle mnie zrozumialas, bo moj TŻ lubi, a wrecz powiedzialabym, ze na prawde sprawia mu to przyjemnosc dotykac moje piersi i czesto to robi, jak np. ogladamy tv, albo w jakiejs innej sytuacji zawsze te lapy pcha, ale zeby spojrzec na nie - z tym jest gorzej... A tylek moj to wrecz ubostwia, bo mowi, ze jest idealny, co sama nieskromnie moge przyznac

4) Ooo, a moj patrzy mi w oczy praktycznie caly czas. W ogole mamy takie cos, ze uwielbiamy oboje patrzec sie na siebie, jak obojgu jest dobrze Nawet jak od tylu na boku sie kochamy, to potrafi mi ten leb wykrecic, zebym tylko spojrzala na niego haha :P

A tak jeszcze apropos jednej kwestii, ktora zostala tu poruszona. Ostatnio moj TŻ zaczal mowic do mnie brzydko podczas seksu. Pierwszy raz powiedzial na zarty i oboje zaczelismy sie smiac. Tak na prawde bardzo mi sie to spodobalo i pomyslalam sobie "cos nowego", ale jednoczesnie nie przyznalam sie, bo przemyslalam sprawe i stwierdzilam, ze nie chce byc suka :P Pozniej znowu cos tam sobie powiedzial przez zacisniete zeby ale tym razem bez wyzwiska. I znowu mi sie podobalo, powiedzialam, ze lubie jak tak gada i sama poczulam taka chec, zeby nazwal mnie suka haha :P Jedyne przy czym chce mi sie jeszcze smiac i nie mam takiej smialosci, to jak on mnie zaczyna zachecac, zebym mowila rozne dirty things :p kilka razy powiedzialam, zeby sie juz cieszyl, ale wole jak on gada mi do uszka jakies ostre slowa. Chyba bedziemy czesciej to praktykowac

No ale chodzi mi również o to że mój gapi mi się na cycki jak by pierwszy raz je widział z takim "maślanym wzrokiem".

My z moim chłopakiem zabawiamy się wyzwiska bo mnie to bardziej nakręca ale oczywiście nie zawsze i czasami zdarza mu się przecholować ale to nic przeprasza i dalej zajęci przyjemnością

[apows]

Napisane przez Sztuka Atrakcyjnosci

Co was denerwuje w zachowaniu facetów podczas seksu, bezpośrednio przed nim, lub bezpośrednio po nim? Ja na przykład nie znoszę, gdy facet bezpośrednio po akcie zapala papierosa lub włącza telewizor. W trakcie stosunku mój facet natomiast czasami zaczyna się śmiać i nie chce powiedzieć z czego. Jest mi wtedy głupio, bo wydaje mi się, że zrobiłam coś nie tak. Jakie są wasze doświadczenia dziewczyny?

Faceci są dziwni w łóżku. KTO ich zrozumie? Mnie drażni np to, że kiedy osiągnie to co miał to szybko zajmuje się czymś innym, albo że mówi kiedy będzie kończył, to takie prostackie. Zresztą w ogóle każdy z nich jest inny.

[201701300922]

Napisane przez apows

Mnie drażni np to, że kiedy osiągnie to co miał to szybko zajmuje się czymś innym.

Taki typ egoisty?

[FioletowyAnanas]

Napisane przez apows

Faceci są dziwni w łóżku. KTO ich zrozumie? Mnie drażni np to, że kiedy osiągnie to co miał to szybko zajmuje się czymś innym, albo że mówi kiedy będzie kończył, to takie prostackie. Zresztą w ogóle każdy z nich jest inny.

Mój ma czasami tak po seksie ale jak zobaczy moją twarz z miną "zabiję cię jak zaraz mnie nie przytulisz" to biegnie do mnie w podskokach