Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem! Mamusie XI-XII część XIX

[MiciaKicia]

Napisane przez T'ai

zaciągnęłam P na ktg żeby mi szybciej leciało i mówię "dzwoń do mojego taty, pytaj czy przyjedzie po mnie"
i nie mógł się dodzwonić (mamy Play)
na domowy mu się udało
ale ja potem już po 15 minutach normalnie się dodzwoniłam

eh to nie wiem... wróci z pracy to mu powiem, że sie nie dało dodzwonić. Zresztą on też nie dzwoni do mnie a zawsze dzwonił ... to może jednak coś w tel mu padło

[dorcia2120]

ja mu mówiłam nawet że przez sex będe miała lżejszy poród nawet dodałam że jak przy porodzie mnie ponacinają to ja po porodzie będe miała mało radochy z sexu to on na to wzruszył ramionami

[MiciaKicia]

Napisane przez dorcia2120

ja mu mówiłam nawet że przez sex będe miała lżejszy poród nawet dodałam że jak przy porodzie mnie ponacinają to ja po porodzie będe miała mało radochy z sexu to on na to wzruszył ramionami

Bardzo dziwnie zachowuje sie Twój tż,.. a może ma gorszy dzień? Albo przejmuje się firmą i dlatego taki jest ...... wcześniej też tak traktował to wszystko ?? ?

[emylka86]

ja do świąt na bank nie zrzucę moich kg... mam uwaga 20 na plusie

[dorcia2120]

Napisane przez MiciaKicia

Bardzo dziwnie zachowuje sie Twój tż,.. a może ma gorszy dzień? Albo przejmuje się firmą i dlatego taki jest ...... wcześniej też tak traktował to wszystko ?? ?

widocznie ciągle on ma ostatnio gorsze dni. czym większa ciąża tym jest gorzej

[landi0909]

Napisane przez MiciaKicia

kurde wyjątkowo mnie żyła dziś boli po pobraniu krwi .... masakra

a wiecie co? mojemu tż cos sie z telefonem stało bo pisałam mu smsa rano - nie chciało mi sie schodzic na dół i mu nie doszedł.. Zeszłam, patrze a telefon mu działa normalnie to nie wiem.... dodzwonic sie też nie moge bo poczta się włącza.. a przecież łądował przedwczoraj, na bank nie ma rozładowanego .. nie wiem co mu sie stało .. oby nic mnie nie wzięło bo nie bede miała jak go poinformować..
a moze sieć Play dziś ma coś nietak ? Macie tel z Play? działają Wam?

niech wyłączy i włączy telefon ja tak też czasami mam, mam orange i plusa ale w play jak kiedyś miałam numer to było to samo

[emylka86]

coś mi się poprzestawiał suwaczek, dziś powinno pokazywać pełne 38 tygodni a jestem 2 dni do tyłu : >

[musso4]

Napisane przez emylka86

ja do świąt na bank nie zrzucę moich kg... mam uwaga 20 na plusie

po porodzie kg szybko spadają, jak urodziłam to spadło 6kg od razu, potem kolejne 6kg przez 10 dni i co dzień na wadze mniej i brzuch też coraz mniejszy i zero roztępów

[Gabi2]

Napisane przez emylka86

ja do świąt na bank nie zrzucę moich kg... mam uwaga 20 na plusie

Tak sie zemocjonowalam ze aż wsadzilam rękę w talerz i wylalam musli do łóżka Kochana ale zwróć uwagę na termin plus niech dojdzie jakieś opóźnienie (oczywiscie oby nie) to nie możesz miec do siebie żalu ze 20 kg nie zejdzie w kilka dni

Muszę wyjść z łóżka i sie ogarnac bo w każdej chwili kurier moze przyjść.

[perelka_np]

Tez myślałam, że będę musiała walczyc z kg ale już 2 dni po porodzie miałam swoją wagę sprzed ciąży a teraz ważę 52kg i to dla mnie stanowczo za mało, karmienie piersią to najlepsza dieta odchudzająca

[MiciaKicia]

Napisane przez dorcia2120

widocznie ciągle on ma ostatnio gorsze dni. czym większa ciąża tym jest gorzej

eh.. może jest przejęty tym co będzie.. jak Wasze życie się zmieni ...
Nie wiem ... każdy facet reaguje inaczej. ..
Nie wiem kochana co Ci powiedzieć. jedynie szczera rozmowa chyba tu wchodzi w grę

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

ja to nie wiem ile już mam na plusie ale wiem, że mam sporo wody w sobie....

[emylka86]

Napisane przez musso4

po porodzie kg szybko spadają, jak urodziłam to spadło 6kg od razu, potem kolejne 6kg przez 10 dni i co dzień na wadze mniej i brzuch też coraz mniejszy i zero roztępów

Napisane przez Gabi2

Tak sie zemocjonowalam ze aż wsadzilam rękę w talerz i wylalam musli do łóżka Kochana ale zwróć uwagę na termin plus niech dojdzie jakieś opóźnienie (oczywiscie oby nie) to nie możesz miec do siebie żalu ze 20 kg nie zejdzie w kilka dni

Muszę wyjść z łóżka i sie ogarnac bo w każdej chwili kurier moze przyjść.

Napisane przez perelka_np

Tez myślałam, że będę musiała walczyc z kg ale już 2 dni po porodzie miałam swoją wagę sprzed ciąży a teraz ważę 52kg i to dla mnie stanowczo za mało, karmienie piersią to najlepsza dieta odchudzająca

no to oby i u mnie tak ładnie leciały w dół te kg... a i nie straszyć mnie przenoszeniem! ma być szybciej ; p

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez MiciaKicia

eh.. może jest przejęty tym co będzie.. jak Wasze życie się zmieni ...
Nie wiem ... każdy facet reaguje inaczej. ..
Nie wiem kochana co Ci powiedzieć. jedynie szczera rozmowa chyba tu wchodzi w grę

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

ja to nie wiem ile już mam na plusie ale wiem, że mam sporo wody w sobie....

dziś się dowiesz, gin na pewno cię zważy ; p

[landi0909]

Miciu ja też miałam w sobie dużo wody, i zobaczyłam to dopiero po porodzie, nagle kostki i stopy chudziutkie, wystające kości policzkowe, spadająca obrączka...

widzicie po mnie, że można tuż po porodzie schudnąć baaardzo ja zawsze miałam tendencje do tycia. W dniu porodu miałam w sumie 10kg na plusie od początku ciąży. Jestem tydzień po porodzie i 14kg mniej już jest i ciągle leci w dół!!!

[perelka_np]

Tez nie chciałam przenosić i co i małemu tak się pospieszyło, że wyszedł miesiąc wcześniej

[MiciaKicia]

Napisane przez emylka86

dziś się dowiesz, gin na pewno cię zważy ; p

hahaha no wiem właśnie

Napisane przez landi0909

Miciu ja też miałam w sobie dużo wody, i zobaczyłam to dopiero po porodzie, nagle kostki i stopy chudziutkie, wystające kości policzkowe, spadająca obrączka...

widzicie po mnie, że można tuż po porodzie schudnąć baaardzo ja zawsze miałam tendencje do tycia. W dniu porodu miałam w sumie 10kg na plusie od początku ciąży. Jestem tydzień po porodzie i 14kg mniej już jest i ciągle leci w dół!!!

o tak.... obrączki to już nie noszę hohoho, kostek nie widać.... buzia papuśna.... ;]
jak się zobaczę po wszystrkim to sie chyba nie poznam w lustrze hahaha

Ide się położyć troszke bo sie nie wyspałam przez labo .... oo z kotem poleżę

[emylka86]

Napisane przez perelka_np

Tez nie chciałam przenosić i co i małemu tak się pospieszyło, że wyszedł miesiąc wcześniej

no mojemu widać się nic nie śpieszy... mi w ogóle ta cholerna szyjka jeszcze trzyma...

[Dorisp]

Napisane przez gk7

Hej

Ale tu pusto, jak prawie wszystkie listopadówki rozpakowane. Ciekawe co to będzie jak zostanie nas garstka z końca grudnia.

Dziewczyny czy może mi któraś podać swój numer tel., bo do nikogo nie mam, aby informować w razie czego. Chociaż mam przeczucie, że my z Dorisp się spotkamy w szpitalu.

Fajnie by było się spotkać! Tym bardziej że ty już doświadczona mama Podaj mi na priva a ja ci podam swój w razie gdybyśmy jednak rodziły w innym terminie Kto jeszcze chce mój nr?

Napisane przez ausente

Wpadłam sie pożegnać
wracam już do Was z dzidziusiem.
Nie śpie już od 5 . I ... jak nigdy NIC mnie dziś w nocy nie bolało. To chyba z tego stresu !
W ogole jestem tak głodna,że musze zjeść choby serek.
Trzymajcie kciuki oby jak najszybciej poszło,bo .... nienawidze szpitali ;|
TŻ dopiero przyjdzie do mnie po pracy
Do zobaczenia bede pisac na fejsie jak coś. Bo tam mi szybciej i łatwiej.

Napisane przez emylka86

plan na dziś.
- zapakować porządnie torbę do szpitala (bo część rzeczy leży obok niej)
- zrobić obiad
- kupić karnisze do pokoju
- znów sprzątanko na mieszkanku
- na koniec kąpiel
- i bunga bunga ; p

Ja podobny, tylko zamiast karniszy - kupić firanki i zasłonki, no i torbę mam już spakowaną.


Dziś stuknął mi 40 tydz. Jutro będę dzwonić do lekarza, mam przyjść do niego w przyszłym tyg na oddział i zrobi mi moje pierwsze KTG. Mam pytanie dziewczyyny, ile trwa takie badanie? Mogę sobie wziąć książkę?

[dzika_kaka]

Heloł
U mnie dzisiaj noc masakra, rwanie prawego biodra jakby mnie jakiś prąd kopał. Plus mega pocenie mimo bycia na golasa i otwartego okna. Dobrze, że dzisiaj wizyta to się wyżalę!

Napisane przez jagnna

Polecam wosk

Wiem wiem ale w ciąży jakoś nie umiem. Lecim machiną

Napisane przez ausente

Wpadłam sie pożegnać
wracam już do Was z dzidziusiem.

Trzymaj się cieplutko!

Napisane przez weronika23

Karolcia ale sie usmialam poko co zakupy robie z gabi a mlody zostaje jak sie przeprowadzimy to bede latac z 2 tyle ze sklep blisko to gabi na nogach i na wiosne mam ambitny plan nauczyc ja jezdzic na rowerze a tata na gieldzie szuka mi wozka na blizniaki ps wysmarowala sie ale blyszczykiem na czerwono ps 2 poki co to gabi pcha wozek z mlodym ja nie moge sie zblizyc

Weronika ależ on się rozkosznie uśmiecha!

Napisane przez dorcia2120

mąż wydaje kase na sprzęt do firmy której jeszcze nie ma. Dwa wni temu wydał osttniwe masz # tyś na przyczepe gdzie trzeba w nia w walić jeszcze 1000. Chciałam zrobić przemeblowanie by zrobic dla małej taki kącik -nikomu się to nie podoba . Chciałam nowy wózek dla naszej małej mąż nie. Ja chcę baldachum do łóżeczka on kręci nosem bo szkoda mu kasy.
Ostatnio dobrze się czuje nie boli brzuch skurczy nie mam . chciałam chcę się kochać a on nie nie i nie ... nic na niego nie działa proźby macanki słowa . nawet spimy j8z nie przytuleni by się nie nakręcać na siebie

Musicie pogadać poważnie bo dwoje dorosłych ludzi nie może tak koło siebie egzystować. No zwłaszcza na takim etapie życia, który powinien im sprawiać najwięcej szczęścia... Pogadaj z nim szczerze, wierzę, że z największym klocem można dojść do porozumienia, tylko trzeba go odpowiednio podejść!

Napisane przez gk7

Dziewczyny czy może mi któraś podać swój numer tel., bo do nikogo nie mam, aby informować w razie czego.

Jako nowa matka przełożona wątku wyślę Ci nr na priv, wal śmiało

Napisane przez MiciaKicia

KOCHANE MAM INFO od Anielki: "hej hej skurcze mam od nocy ale rozwarcie nic nie idzie. juz wymeczona jestem od badan wsio mnie boli i krew leci.. ale zapewniaja że dzis koniec bo 43 tydz."

Wiem, że ona niespecjalnie chce ale zrobiliby jej już to cc, no niech się kobita z dzidziusiem nie męczą. Toż to większy hardcore niż u Halwayi...

Napisane przez sanetka

A ja dziś na wadze zobaczyłam 10 kg mniej niż miałam jak zachodziłam w ciążę

Zżera mnie zazdrość

Napisane przez MiciaKicia

dziś ostatnia wizyta u gina, na 17.30. Proszę o kciuki żeby wszystko już tam było gotowe do porodu albo żebym rozwarcie już jakieś miała

Ja na 14.45 lecę. Trzymam i proszę o to samo

Napisane przez Gabi2

Ja nie wiem niby chcą a sie boja bardziej niz my i to podobno baba nie chce

Słyszałam o takich kolesiach, którzy przez całą ciążę zero sexu bo się boją i nie będą dziecka po głowie bić. Szkoda, że mój się nie boi, bo mi to się w ciąży akurat nie chce

[magdaef]

Cześć Dziewczyny! Melduję się już z domu na nowym wątku. W tym, to już chyba muszę urodzić Wypisali mnie ze szpitala dalej w dwupaku...Okazało się, że skurcze, które miałam, były powodowane zatruciem, a konkretnie skurczami jelit i nie były efektywne. A jechałam już z nastawieniem, że wrócimy z Nikosiem Tak czy inaczej, zatrzymali wszystko i czekamy dalej. W weekend startujemy z 39 tygodniem, może się zlituje moje dziecię
Próbowałam porozmawiać z ordynatorem, co w końcu z tą moją nieszczęsną cesarką - czy trzeba, czy nie, ale przez cały pobyt mnie zbywał, że albo się spieszy, albo, że przyjdzie innym razem, albo, że porozmawiamy na obchodzie. I w efekcie w ciągu 4 dni nie rozmawiałam z nim ani razu, a wczoraj w pośpiechu mnie wypisali, żeby się pozbyć problemu. Ewidentnie wygląda to tak, że i mój lekarz prowadzący (chociaż to dzięki niemu udało nam się donosić ciążę...) i tamci ze szpitala robią wszystko, żeby nie zamknąć sobie drogi do magicznej kopertki, którą miałabym wręczyć będąc w bólach i błagając o cesarkę. Nie ma mowy!

Także ostatecznie wczoraj na szybko jeszcze dzwoniłam do prywatnego szpitala u nas w okolicy, dowiedzieć się, jak to u nich wygląda. Powiem Wam dziewczyny, jestem mega zadowolona. Na początku zrezygnowaliśmy z tej "przyjemności" rodzenia w prywatnej klinice, bo chociaż porody są w ramach NFZ, to trzeba zaliczyć prywatne konsultacje u gina i anestezjologa - łącznie 700zł. Ale wyobraźcie sobie, że zadzwoniłam, opisałam sytuację, że jestem już na ostatnich nogach, a w szpitalu, który mam dużo bliżej wyszły takie niedomówienia i nie wiem właściwie co mnie czeka i lekarz (chyba dyrektor) bez problemu zgodził się mnie przyjąć! Także od razu wczoraj tam gnaliśmy, zapłaciliśmy łącznie 200zł za wizytę u gina i u anestezjologa, zakwalifikowali nas na poród - co najważniejsze - NATURALNY! Łożysko ładnie się podniosło, Nikodem ma 2800g, więc nie jest aż taką kruszynką znowu, wszystko może się odbyć bez cięcia No i podejście do pacjenta...Zupełnie inne. Od razu nas zabrali pokazać oddział, wytłumaczyli, co po kolei będą z nami robić, jak wygląda znieczulenie, jakie mam możliwości. A nie takie zwodzenie, jak to miało miejsce wcześniej.

Dziękuję za troskę dziewczyny i przepraszam, że piszę dopiero teraz - wypisali mnie wczoraj o 12:00, ale na szybko załatwialiśmy te wizyty i nawet nie zauważyłam, że mam wyładowany telefon - jak padłam wieczorem, tak sms od Jagny odczytałam dopiero przed chwilą. Musiałam odespać, bo - nie wiem, czy to ogólna praktyka - ale w szpitalu gdzie leżałam co 2 godziny przez całą dobę przychodzą słuchać serduszka...Więc budzenie nocne raczej nie sprzyja regeneracji Raz jeszcze dziękuję za pamięć

[ImmortalWoman]

Napisane przez happy_eve

Przyszłam się pożegnać Trzymajcie kciuki za szybką akcję Wracam do Was z dzidziolem Tylko nie wiem kiedy Odezwę się jakoś jutro

i czekamy na wiadomości

Napisane przez ausente

Wpadłam sie pożegnać
wracam już do Was z dzidziusiem.
Nie śpie już od 5 . I ... jak nigdy NIC mnie dziś w nocy nie bolało. To chyba z tego stresu !
W ogole jestem tak głodna,że musze zjeść choby serek.
Trzymajcie kciuki oby jak najszybciej poszło,bo .... nienawidze szpitali ;|
TŻ dopiero przyjdzie do mnie po pracy
Do zobaczenia bede pisac na fejsie jak coś. Bo tam mi szybciej i łatwiej.

powodzenia kochana!! niech wszystko szybko się rozkręci i zakończy

Napisane przez karolamankowa

Witam sie w dniu mojego terminu
Nie śpię od 04:21
Dzisiaj przychodzi do mnie położna mnie zbadać co sprawia ze jestem bardzo pdniecona

aaaaaa to gratuluję i rozpakowywac się raz dwa

Napisane przez dorcia2120

mąż wydaje kase na sprzęt do firmy której jeszcze nie ma. Dwa wni temu wydał osttniwe masz # tyś na przyczepe gdzie trzeba w nia w walić jeszcze 1000. Chciałam zrobić przemeblowanie by zrobic dla małej taki kącik -nikomu się to nie podoba . Chciałam nowy wózek dla naszej małej mąż nie. Ja chcę baldachum do łóżeczka on kręci nosem bo szkoda mu kasy.
Ostatnio dobrze się czuje nie boli brzuch skurczy nie mam . chciałam chcę się kochać a on nie nie i nie ... nic na niego nie działa proźby macanki słowa . nawet spimy j8z nie przytuleni by się nie nakręcać na siebie

ojej kochana... strasznie dziwne podejście twojego tżta... :/ przykro mi strasznie i ci współczyję

Napisane przez MiciaKicia

KOCHANE MAM INFO od Anielki: "hej hej skurcze mam od nocy ale rozwarcie nic nie idzie. juz wymeczona jestem od badan wsio mnie boli i krew leci.. ale zapewniaja że dzis koniec bo 43 tydz." no i wszystkie macie pozdrowienia

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

ej no.... nie moga jej pomóc? taj ką katują...

Napisane przez MiciaKicia

dziś ostatnia wizyta u gina, na 17.30. Proszę o kciuki żeby wszystko już tam było gotowe do porodu albo żebym rozwarcie już jakieś miała

kciukasy ogromne a żebyś z fotela na porodówkę musiała jechać

[emylka86]

idę to śniadanie sobie robić ; p

[DeKajka]

No to dzisiaj trzymamy kciuki za Ausente,Micię i Anielke co by sie juz nie musiala tyle meczyc biedulka


A u nas nocka nawet spokojna . nie chce zapeszac ale zmiana mleka chyba troche pomogla . maly sie mniej prezy .. kupki sa ładne i regularne . maly lepiej i wiecej spi wiec jak narazie sie po cichu ciesze .

Teraz tez spi wiec mam troche czasu na wizaz , musze siebie i mieszkanie ogarnac bo dzisiaj wpada siostra ze szwagrem .. no i jeszcze na fajeczke skocze co by sie przygotowac psychicznie na reszte dnia z moją mała marudą

[ImmortalWoman]

dzika_kaka kciukasy


a ja się z wami witam z rana PEŁNA ENERGII i o dziwo dzisiaj mogłam zasnąć!!! nic mnie nie boli i z zamiarem wysprzątania całego mieszkania śmigam ależ mnie energia rozpiera juhu dawno się tak nie czułam a myślałam, że to już nie nastąpi

[dzika_kaka]

Napisane przez magdaef

Ewidentnie wygląda to tak, że i mój lekarz prowadzący (chociaż to dzięki niemu udało nam się donosić ciążę...) i tamci ze szpitala robią wszystko, żeby nie zamknąć sobie drogi do magicznej kopertki, którą miałabym wręczyć będąc w bólach i błagając o cesarkę. Nie ma mowy!
...
zakwalifikowali nas na poród - co najważniejsze - NATURALNY!

Co za dziady w tym szpitalu! Aż się nóż w kieszeni otwiera. Tylko mamona i mamona... Dobrze, że ogarnęliście coś innego!

[DeKajka]

Madziu to dobrze ze jednak wszystko sie fajnie ulozylo i mozliwy jest porod drogami natury .. ciesze sie bardzo i trzymam kciuki zebys nie musiala na synka juz dlugo czekac

[Gabi2]

Magdaef dobrze ze trafiłas na inne miejsce i innych ludzi z ludzkim podejściem a nie tamte dziady.

[Dorisp]

magdaef, i bardzo dobrze zrobiliście! Tam zajmą się wami jak należy!

Napisane przez dzika_kaka

Jako nowa matka przełożona wątku wyślę Ci nr na priv, wal śmiało

Matko przełożona czy mogę również na priva nr?

[martaj9]

Dzień dobry!

Mój bąk spi- tak sie najdł że ja go siup do łóżeczka. Nocka zleciała nam ładnie. Tylko dwa razy się budził- w tym raz ja musiałam go dobudzic bo już 4 godziny nie jadł.

ausente, happy-eve powodzenia kochane!

magdaef no i co Jagiełło robi z ludźmi?? Nie ma słów na ta nasza słuzbę zdrowia. A Ty się nie martw w końcu Nikoś i tak wyjdzie i to jak królewicz- w prywatnej klinice!

DeKajka be dziewczynka! Fajki?! Tfu

[dzika_kaka]

Napisane przez Dorisp

Matko przełożona czy mogę również na priva nr?

Poszło

[Dorisp]

Napisane przez martaj9

Dzień dobry!

Mój bąk spi- tak sie najdł że ja go siup do łóżeczka. Nocka zleciała nam ładnie. Tylko dwa razy się budził- w tym raz ja musiałam go dobudzic bo już 4 godziny nie jadł.

Szczęściara

Napisane przez dzika_kaka

Poszło

Dzięki!!!