|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
To co się dzieje w reformie szkolnictwa to szkoda mówić. Nie dziw, że ludzie nie rozumieją prostego napisu "Proszę nie zamykać drzwi".
A swoją drogą, mój kuzyn (właśnie po gimnazjum), jak był w LO - widziałam jak pracę domową odrabia Edytowane przez anula3333 Czas edycji: 2012-11-30 o 22:24 |
|
|
|
|
#182 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
A ja w zasadzie popieram ograniczenie 'zbędnych' przedmiotów, pod dwoma warunkami: a) że to tylko opcja, a nie konieczność, b) że pozostałe przedmioty zostaną naprawdę rozwinięte do wysokiego poziomu. Nie jestem przekonana o tym, że taką mamy potwornie głupią po tych reformach młodzież, bo spotykam się z najlepszymi 'perełkami' głównie od ludzi w dojrzalszym wieku, reformą nie dotkniętych
z innej perspektywy, mało znam, ale kilka znam osób z USA, gdzie jak wiadomo, szkolnictwo bardzo wcześnie skupia się na pojedynczych umiejętnościach i faktem jest, że wszystkie te osoby w wieku lat 18 miały już całkiem sporo doświadczeń w sowich dziedzinach na koncie. Dodatkowo z uwagi na fakt, że nauka zajmowała im mniej czasu niż u nas w rygorystycznych liceach, każdy z nich udzielał się wolontaryjnie i uprawiał mniej lub bardziej profesjonalnie jakiś sport. No, ale jak wiadomo, mądry wyciągnie coś godnego nauczenia się z największej głupoty.
__________________
I will marry melody... neitka
|
|
|
|
|
#183 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 394
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
Oboje jesteśmy po studiach. Więc ten, może być gorzej :P
__________________
Klub miłośników książek wszelakich! Edytowane przez Chorea Czas edycji: 2012-12-01 o 09:21 |
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
Chodziłam do klasy biologiczno-chemicznej, miałam rozszerzoną chemię, biologię i fizykę. Gdyby mi ktoś wtedy ograniczył np: lekcje historii czy wosu, to chyba bym go po rękach całowała ![]() Po to wybiera się w LO określone profile, żeby większy nacisk położyć na dane przedmioty, a nie lecieć z całością materiału ze wszystkich. Taką wiedzę się szybko zapomina, zostają tylko te podstawy. Ludzie nie tylko nie rozumieją co czytają, ale także nie rozumieją, co się do nich mówi. Ostatnio wydzwaniała do mnie jakaś kobieta i pytała czy nadałam już paczkę, bo ona jednak chce pod inny adres. Powiedziałam grzecznie, że pomyłka i rozłączyłam się. Potem znowu telefon i znowu, i znowu. Nie dała sobie wytłumaczyć, groziła policją, sądem i że moim sąsiadom rozpowie (???). Przestałam odbierać, ale dzwoniła niestrudzenie. Pewnie w tym czasie przesyłka została wysłana pod pierwszy podany adres, no ale za głupotę się płaci. |
|
|
|
|
|
#185 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 732
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#186 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#187 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
Poprawne powiedzenie to "linia najmniejszego oporu" , w końcu o opór chodzi a nie o linię ale 90 % społeczeństwa mówi niestety źle
Edytowane przez sweeney Czas edycji: 2012-12-01 o 12:34 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 509
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Ja pracuję z klientami poprzez kontakt telefoniczny.
I nagminnie się zdarza problem ze zrozumieniem prostych zasad. Dzwoni klient i mówi,że chcę aktywować kartę apteczną. Pytam się czy to jego karat? Nie, żony. Mówię,że aktywować może tylko właściciel karty. A co to za różnica czy ja czy żona? Jeżeli chodzi o sprawdzenie polis jest tak samo. Sprawdzić może tylko właściciel. I zawsze dzwoni- mąż, żona, córka, zięć i często sąsiad. I tłumaczymy,że osobom trzecim takich informacji nie udzielamy- i zawsze,ale nie jest osobą trzecią tylko drugą albo pierwszą bo żoną/mężem jestem. Mamy zawarty związek małżeński to mi się należy taka wiedza. Na nic tłumaczenia,że rozmowy są nagrywane i nie ma takiej możliwości. Często w trakcie rozmowy zmienią głos i mówią,że są osobą ubezpieczoną
__________________
Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 ![]() Ślubujemy 24.08.2018 ![]() |
|
|
|
|
#189 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Edytowane przez anula3333 Czas edycji: 2012-12-01 o 14:41 |
|
|
|
|
#190 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 081
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 509
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Nouvelle o tak. Sama miałam kilka takich przypadków,że żona dzwoniła i przez 10 minut się wykłócała,że jak ja mogę skoro ona od 30 lat jest w małżeństwie i są jednością z mężem.
__________________
Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 ![]() Ślubujemy 24.08.2018 ![]() |
|
|
|
|
#192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
|
|
|
|
|
#193 |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
w ciągu miesiąca dzwoniłam 2 razy na obsługę klienta cyfrowego polsatu
rozmowa bla bla standardowe pytanie czy adres do korespondencji zmienił sie ostatnio? --odpowiedz nie nie zmienił sie( zameldowana czasowo jestem tu gdzie teraz jestem i jest to adres korespondencji ,stały adres mam 300 km dalej )po czym ostatni rachunek wysyłają mi na adres stały ![]() 3 czy 4 raz mam takie akcje także znowu musze pisać o zmianę adresu ![]() częsty obrazek z mojego miejsca pracy--warzywniak(część sklepu) ja stoje na mięsnym słysze jak pani sie drze po ile pomidory wystarczy spojrzeć w dół gdzie cena na pół półki
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
#194 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
siostra z szwagrem byli zameldowani u nas, jak jeszcze ich dom był w budowie, a oni wynajmowali mieszkanie. I WSZĘDZIE pisali i podkreślali jak byk, że pisać na adres wynajmowanego mieszkania. Bo (ważną) pocztę mieli praktycznie codziennie i jechać tam i z powrotem, tylko żeby odebrać listy było po prostu dużym utrudnieniem i stratą kasy. No ale co mieli zrobić, jeździli, 99% listów przychodziło na adres zameldowania
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
|
|
|
|
|
#195 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Pracuję w biurze podróży,w centrum handlowym, przed wejściem duuży podświetlany napis: biuro podróży takie i takie. Oprócz całej masy dziwnych pytań turystycznych są i takie:
- poproszę doładowanie do telefonu, - poproszę bilet autobusowy za 3 złote, - czy dostane u pani kredyt chwilówkę !!! |
|
|
|
|
#196 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Ostatnio bedac na zakupach galerii - stalam i czekalam na przymierzalnie bylo ich 5 i wszystkie zajete. podchodzi panienka i pyta pani do przymierzalni? - no nie ! wzielam kilka ubran i tak sobie przyszlam postac...
__________________
Większość kobiet czyni wszystko, by ich mężczyzna stał się inny. Gdy już się staje, przestają go kochać. Marlena Dietrich |
|
|
|
|
#197 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 404
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Mnie to rozwala zupełnie że ludzie nie czytają mojego nazwiska w dowodzie. Jest krótkie i proste ale zbyt podobne do innego, popularniejszego. Gdzie nie pójdę coś załatwić, to już nawet nie mówię jak mam na nazwisko tylko podaję dowód bo nie chcę go literować po parę razy - myślę że łatwiej przeczytać. Otóż nie. Zwracam uwagę żeby wpisując mnie gdzieś nie pomylono nazwiska, mylą, w 3/4 przypadków co najmniej. W jednym banku to już przeszło wszelkie granice, dosłownie pół roku czekałam na kartę bo dwa razy wydrukowali z błędem
|
|
|
|
|
#198 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
U mnie mają zawsze problem z adresem zameldowania, a dokładniej z ulicą
![]() dla większości ludzi litery "sz" i "cz" w nazwie ulicy to za wiele do ogarnięcia. |
|
|
|
|
#199 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
Edytowane przez anula3333 Czas edycji: 2012-12-01 o 17:46 |
|
|
|
|
|
#200 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 475
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Tak, mylenie się w nazwach i nazwiskach jest nagminne. Mieszkam przy ulicy nazwanej od nazwiska pewnego lokalnego działacza - patrioty. Zgoda, nazwisko jest dość trudne, obcego pochodzenia i w jakimś stopniu może się kojarzyć z nazwą pewnego modelu samolotu - ale jednak różni się kilkoma literami
Tymczasem połowa przesyłek dociera do mnie zaadresowana tak, jakbym mieszkała przy ulicy nazwanej od samolotu. Całe szczęście, że w ogóle docierają, bo w tym mieście jest jeszcze ulica nazwana od pewnego generała o nazwisku trochę przypominającym to wspomnianego działacza
|
|
|
|
|
#201 |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
ja wogóle to jestem sfrustrowana atmosferą w mojej pracy ,ale jeszcze miesiąć wytrzymam
niee ja nie odchodzę tylko stażystka zatrudniona już po odbyciu stażuma już laska wszystko w zwisie przedwczoraj to musiałam aż zęby zaciskać by jej coś nie dowalić ja rozumiem pracuje miesiąc jeszcze ale do pierona jeszcze ją praca do czegoś zobowiązuje a nie szwęda sie za ladą znuużona ,dwie osoby nie więdzą co mają ze sobą zrobić, roboty masa bo szefostwo asortyment poszerza a ona se je w tym czasie ![]() matko dziewczyny normalnie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
#202 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#203 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Pisałam ostatnio do jednego z wykładowców z tytułem profesora, więc teoretycznie inteligentnego z pytaniem, czy wykład "(nazwa wykładu)" odbyty na uczelni zagranicznej zostanie mi przez niego zaliczony i nie będę musiała zaliczać jego wykładu. On odpisuje: "A jaka jest nazwa wykładu, na który Pani tam chodzi?".
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
z adresami to ja mam znow tak, ze pocztowy, to skrytka pocztowa, a ile osob mi wyslalo kurierem na skrytke, gdzie nie mozna, bo to tylko poczty dotyczy i jak byk to sie nazywa : skrytka pocztowa
i niedosc, ze ktos wysle, to jak te firmy kurierskie to przyjmuja ![]() bo jakos jak tu juz przyjdzie do punku koncowego, to od razu wiedza, ze niedobrze i szukaja co zrobic, tylko ja jestem zawsze pierwsza i sobie poradze, bo tak to by mi to odsyłali
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
|
|
|
#205 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
), też bym wolała zapytać. ![]() Chociaż w sumie pewnie mu podałaś nazwę w oryginalnym brzmieniu. ;-) Może był zmęczony. ;-) Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2012-12-01 o 19:54 |
|
|
|
|
|
#206 | ||
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
Cytat:
Jeśli w treści maila było np. czy wykład "matematyka" odbyty na uczelni zagranicznej zostanie mi zaliczony to nie wiedziałabym czy to odnosi się do nazwy wykładu na tej zagranicznej uczelni czy na tej, na której ma być przepisany i podejrzewałabym, że chodzi o nazwę wykładu u profesora, do którego mail był kierowany. A jeśli była nazwa w innym języku - może pytał o nazwę wykładu u niego? Niektórzy wykładowcy prowadzą zajęcia z różnych - tematycznie podobnych - przedmiotów i nie pamiętają na jakim kierunku jakie zajęcia mają. Dla mnie e-mail z taką treścią też byłby nie do końca jasny... |
||
|
|
|
|
#207 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#208 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
![]() W sumie to wpisując się kanon tego wątku to ja tak w 100% nie ogarniam co też autor miał na myśli.
|
|
|
|
|
|
#209 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#210 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 104
|
Dot.: Dlaczego ludzie NIE czytają? I inne frustracje spotykające nas w pracy
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:20.






z innej perspektywy, mało znam, ale kilka znam osób z USA, gdzie jak wiadomo, szkolnictwo bardzo wcześnie skupia się na pojedynczych umiejętnościach i faktem jest, że wszystkie te osoby w wieku lat 18 miały już całkiem sporo doświadczeń w sowich dziedzinach na koncie. Dodatkowo z uwagi na fakt, że nauka zajmowała im mniej czasu niż u nas w rygorystycznych liceach, każdy z nich udzielał się wolontaryjnie i uprawiał mniej lub bardziej profesjonalnie jakiś sport. No, ale jak wiadomo, mądry wyciągnie coś godnego nauczenia się z największej głupoty.

Mam siostrę w liceum teraz pierwsza klasa czyli idąca tą najnowszą reformą i ja nie wiem jak to jeszcze nazywają liceami ogólnokształcącymi..
, w końcu o opór chodzi a nie o linię 










siostra z szwagrem byli zameldowani u nas, jak jeszcze ich dom był w budowie, a oni wynajmowali mieszkanie. I WSZĘDZIE pisali i podkreślali jak byk, że pisać na adres wynajmowanego mieszkania. Bo (ważną) pocztę mieli praktycznie codziennie i jechać tam i z powrotem, tylko żeby odebrać listy było po prostu dużym utrudnieniem i stratą kasy. No ale co mieli zrobić, jeździli, 99% listów przychodziło na adres zameldowania






