Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część IV:)

[ANTERIA]

Dziewczyny chciałam cytować ale tak dużo tego że nie wyrabiam

Tak więc witam się dzisiaj. Śniadanko zrobione zaraz dorabiam kawki i siadam i dupe plaszczę Kurs mi się skończył, po pięknej śnieżnej niedzieli ani widu ani słychu więcej śniegu Szkoda mi bo jakoś w tym roku świąt nie czuje. Po raz pierwszy spędzę święta z rodziną Grześka i to mnie jakoś tak smuci Chodzi o to że jestem przyzwyczajona do świąt u nas w Polsce a tak to będę tęsknić, no cóż takie życie...

Napisane przez shayenne

Chyba wiesz jak ciężko jest się umówić do lekarza i chyba sama kiedyś potrzebowałaś pomocy u kogoś kto jest bardziej doświadczony od Ciebie, więc proszę, nie wmawiaj mi, że nikt tutaj nie jest w stanie pomóc. Cóż przykro mi i tyle. Wszystkim Wam życzę powiedzenia i braku problemów w ciąży.

Musisz sobie dziewczyno zdać sprawę że większość kobiet które tu siedzą jednak w ciąży nie są, albo są po poronieniu i nie sądzę żeby potrafiły ci pomóc. Nie rozumiem oburzenia bo każdy by chciał wpaść sobie do wątku zadać pytanie i liczyć na jakąś złotą radę, ale tutaj siedzą ludzie, jak przychodzisz gdziekolwiek do doktora chociażby to chyba nie idziesz od razu i wywalasz mu swój problem? Tak samo w internecie obowiązuje jakaś etykieta bo pasuje się przywitać, przedstawić może chwile się zapoznać... Jak trudno to zrozumieć Oby w życiu codziennym nie doszło do tego... Aha nie przyszło ci na myśl że być może wiele osób siedzących tutaj w tym ja może nie mieć szczęścia zajść w ciąże nigdy? Na nic się nie zdadzą twoje życzenia o braku problemów w ciąży matko ale się zdenerwowałam


Monika Życzę powodzenia i szczęścia, cieszę się że wróciłaś mam nadzieję że będzie dobrze tego się trzymajmy


Lady dobrze że trafiłaś na takiego lekarza i że nie olał twojego problemu, widzisz czasami można trafić na takich konowałów że aż szok...



Matko tak czytałam o tej mojej wadzie że nie raz kobiety po dziesięć lat chodzą do lekarzy a i tak o swojej "mutacji" dowiadują się dopiero przy porodzie na przykład. Ale głównie to wina niestety niezbyt dobrego sprzętu i o zgrozo zaniedbań lekarzy Także ja i tak miałam szczęście w sumie...

Ok idę zajadać sałatkę z serkiem wiejskim

[magbes]

Napisane przez yolanda9

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

cudownie gratulacje obys rozpoczela grudniowy wysyp okruszkow

Napisane przez magdaammm

no więc piszę Dzień dobry kochane moje u mnie raczej nic sie nie dzieje.. trzy tygodnie nie widziałam W. i w sobote napisał do mnie smsa 'za godzine bede po Ciebie, szykuj się ładnie' i wyłączyl telefon,zebym przypadkiem nie probowala odmowic. wiec ja sie wyszykowałam kilka dni temu skonczyłam szyć swoją spudniczkę, więc ją nałożyłam taką z wyższym stanem, przed kolano, obcisła taka krwiiista prawdziwa czerwień no i do tego szpile wysokie naprawdę sie wystroilam, bo wiedzialam ze poznijej ide jeszcze do znajomych na impreze no i SŁUCHAJCIE W. po mnie przyjechał ja ide w tych szpilach, spiesze sie bo troche musial na mnie poczekac, ide ide i bach! gleba u mnie parking za równy nie jest przez nastepne dwie godziny nie moglam sie uspokoic ze smiechem no i zabrał mnie na kolację do columbusa na wały i powiem wam szczerze, ze daaawno tak się nie czułam tak fajnie, miło, wreszcie jak prawdziwa kobieta było baardzo miło, daaaawno tak dobrze sie nie czulismy w swoim towarzystwie. chciałam, zeby ten wieczor sie nie kończył) nie spodziewałabym nigdy się ze tak bedzie.. powiedział mi na koniec, ze 'wie, ze to jest TO i ze będzie walczyl o tą miłość, ze potrzeba jest duzo czasu na wszystko, ale on nie zrezygnuje.'

nie moge uwieżyć Lunka! to już 7 miesiąc będzie! jej! kochana* już 7 miesiąc.. te święta juz będą magiczne. jescze w brzuszku a już będzie największym gościem przy wigilijnym stole mm! myślę, że wiesz jaką jestem szczęściarą.. napewno wiesz!

czytam was codziennie i nie da się ukryć, ze troche sie tu zmieniło. uspokoiło.. dużo dziewczyn chyba trochę odpuściło z braku sił, ze zmeczenia tym wszystkim.. takie mam wrazenie. Trzymam kciuki za was wszystkie i mam nadzieje, ze w niedługim czasie tez bede mogła się czymś pochwalić. tylko czym
e
yolanda gratulacje!

magda, fajnie, ze uklada sie u C iebiue zycie potrafi pisac rozne scenariusze

Napisane przez aanka0308

Cześć!

Dziewczyny w tym cyklu sie wszystko u mnie poprzestawiało. Zwariować można. Owulacja późna, @ jak w zegarku dziś stała się przeterminowana.

Co sądzicie o tym wykresie? To moje pierwsze dzieło i oczywiście już z anomaliami :/

hm... nie umiem dobrze dokonac analizy...ale skok byl albo 25 albo 28 dc? ktoras skonkretyzuje? jak dlugie miewasz cykle?

Napisane przez lady_malgo

HEJ z rana. Miałam wczoraj napisać, ale wróciłam od lekarza po 19 i siły nie miałam. I fizycznie i psychicznie. Ale mam za☠☠☠istego tego lekarza. Akurat jak weszłam to wyszła od niego pacjentka i mówi, że lekarz teraz chce coś zjeść i sam poprosi pacjentkę. To usiadłam w stresie cała. On po 5 min wychodzi i tak patrzy na mnie. I mówi " O witam. A co pani tu robi?" To ja mu mówię, że nie jestem zapisana, ale chciałabym żeby mnie przyjął bo w sobotę miałąm atak bólu i chyba coś złego się dzieje. A on mówi dobrze, to ja panią przyjmę po tej ciężarnej co jest u położnej. W między czasie ludzi naszło. Nie minęło 5 min a on wychodzi i pokazuje mi ręką, żebym weszła. Czyli z 10 min czekałam. Bez kolejki mnie przyjął ! Szok. Wyjaśniłam co i jak, papiery pokazałam, zbadał mnie później na usg. No i wyszło, że nawrót tej endo. Torbiel 4cm. A te bóle to najprawdopodobniej od poruszenia zrostów, bo od tej torbieli to aż tak straszne by nie były. Zmartwił ssię bardzo. Dał mi jakiś lek przeciwzapalny "Brufen" i globulki . Ale ten przeciwzapalny to zwykły ibuprofen więc pewnie nie będę go brała, bo żołądek mi wysiądzie. No i plan jest taki, że po okresie mam zrobić cytologię i posiew z szyjki, przyjść z tym (bo stwierdził, że na nfz będzie za darmo) I jak wyjdzie dobrze to znajdzie dla mnie termin na badanie na drożność jajowodów. Tak się pytam: Panie doktorze, a ile to będzie kosztować? A on mówi: a to na nfz w szpitalu sobie zrobimy i ja jeszcze pomyśle jakie badania do tego będą mi na później potrzebne, żebyś nic nie płąciłą. Mi szczena opadła normalnie. No i powiedział, że jak wynik wyjdzie dobry to inseminacje będziemy robić. A jak źle to sam stwierdził, że wtedy niestety szanse drastycznie spadną na posiadanie dziecka... Przez tą endo. Oczywiście to wszystko, jeśli ta endo nie rozrośnie się w szybkim tempie. Tak więc tyle z wizyty. Oczywiście zapomniałam z tego wszystkiego powiedzieć, żeby dał mi zwolnienie z wf-u. A sam jeszcze mówił, że odpoczynek i relaks... No i zła na siebie jestem, bo wf mam straszny. Nie dość, że 1,5 h trwa, to jeszcze bieganie, rozciąganie, brzuszki itd.
Kurczę, cycki mnie bolą i chyba głupia z tego tytułu zrobię test...

Yolanda9- GRATULUJĘ FASOLKI !!!!

oo jakie fajne podejscie lekarza.. takie powinno byc podejscie kazdego z nich...a nie, ze co ktorys tylko by kase 'wyludzal' ... trzymam kciuki za test
u mnie 32 dc... jednak dokladnie nie potrafie ustal;ic fazy lutealnej....bo mam braki w termpkach cos kolo 9dfl... za pare dni zrobie testa.... moze nawet jednego jutro bo mam urodzinki i chce prezent choc w zasadzie wynik jest przewidywalny.... :/
od wczoraj mnie tak glowa boli ze hoho,,, cycki od skoku tempki bola,,, z kazdym dniem coraz bardziej ....zatem wiem, ze @ idzie

poza tym dzis jak wstalam ciemną nocą o godz 6 i zerknelam przez okno to bylo biaaaaaaaaaaalo wiem, ze dla jazdy to nie jest dobre ale ja dzieki temu sniezkowi czuje świeta i juz bym mogla choinke stroic
w ogole dzis wybieram sie z mama do kaskady do szczec na male zakupowe szalenstwo

[kooocur]

Napisane przez monini2507

Dziś idę na rozmowe o prace na 11.30 trzymajcie kciuki jak cos wypali to opowiem więcej jak wrócę. Co prawda nic specjalnego ale parę groszy zawsze się przyda

No to kciukasy kochanana!!!

Napisane przez bazile

a dziekuje,oglnie dobrze
jestem juz krotko przed meta,do terminu zostalo mi jeszcze 18 dni,ale mam wielka nadzieje,ze uda sie wczesniej
nie chce spedzac swiat w szpitalu.
teraz mam meczace noce,4-5 razy do wc i problem ze znalezieniem wygodnej pozycji,ale to wkoncu takie uroki...

Mikolajki juz za 2 dni,takze mam nadzieje,ze Sw.Mikolaj bedzie szczodry i ze dogadal sie z bocianami i wypelni ich "robote"
tego z calego serca Wam Wszystkim zycze

Kochana witaj...podczytywałam w klubie i czekam az wszystkie łądnie urodzicie.....3 mam za Was kciuki jak nikt inny!!!

[dedra]

Yolanda gratulacje!!! Bardzo się cieszę, obyś rozpoczęła tym kolejną dobrą passę na naszym wątku

[QUOTE=ruda_not_grazyna;37 951568
dzięki laseczki za kciuki - egzam zaliczony na 4
[/QUOTE]Ruda gratuluję egzaminu.

Napisane przez aanka0308

Cześć!

Dziewczyny w tym cyklu sie wszystko u mnie poprzestawiało. Zwariować można. Owulacja późna, @ jak w zegarku dziś stała się przeterminowana.

Co sądzicie o tym wykresie? To moje pierwsze dzieło i oczywiście już z anomaliami :/

A kiedy testujesz?

Napisane przez Sophia_1

A ja żeby troszkę odwrócić swoją uwagę od starankowych spraw to dziś zaczęłam ćwiczenia. Tż dał mi zestaw ćwiczeń cardio na pendrivie. 45 min i myślałam, że umrę Zestaw składa się z połączenia różnych stylów i nawet nie przypuszczałam, że joga może męczyć i rogrzewać organizm... Ale dałam radę, jutro powtórka

Tak trzymaj! Powodzenia

Napisane przez 123spinka

dokładnie zdecydowana poprawa, jestem częściej uśmiechnięta i nie biorę sobie tego jako niepowodzenie, tylko po prostu, nie udało się więc działamy dalej, więcej i częściej
a jak Bóg da to będziemy najszczęśliwsi na świecie
póki co cieszymy się soba i każdą wspólną chwilą

i zmieniłam też fryz podcięłam włoski i mam grzywkę

dołączam moje kciuki

O i tu widzę pozytywne nastawienie

Napisane przez lady_malgo

HEJ z rana. Miałam wczoraj napisać, ale wróciłam od lekarza po 19 i siły nie miałam. I fizycznie i psychicznie. Ale mam za☠☠☠istego tego lekarza. Akurat jak weszłam to wyszła od niego pacjentka i mówi, że lekarz teraz chce coś zjeść i sam poprosi pacjentkę. To usiadłam w stresie cała. On po 5 min wychodzi i tak patrzy na mnie. I mówi " O witam. A co pani tu robi?" To ja mu mówię, że nie jestem zapisana, ale chciałabym żeby mnie przyjął bo w sobotę miałąm atak bólu i chyba coś złego się dzieje. A on mówi dobrze, to ja panią przyjmę po tej ciężarnej co jest u położnej. W między czasie ludzi naszło. Nie minęło 5 min a on wychodzi i pokazuje mi ręką, żebym weszła. Czyli z 10 min czekałam. Bez kolejki mnie przyjął ! Szok. Wyjaśniłam co i jak, papiery pokazałam, zbadał mnie później na usg. No i wyszło, że nawrót tej endo. Torbiel 4cm. A te bóle to najprawdopodobniej od poruszenia zrostów, bo od tej torbieli to aż tak straszne by nie były. Zmartwił ssię bardzo. Dał mi jakiś lek przeciwzapalny "Brufen" i globulki . Ale ten przeciwzapalny to zwykły ibuprofen więc pewnie nie będę go brała, bo żołądek mi wysiądzie. No i plan jest taki, że po okresie mam zrobić cytologię i posiew z szyjki, przyjść z tym (bo stwierdził, że na nfz będzie za darmo) I jak wyjdzie dobrze to znajdzie dla mnie termin na badanie na drożność jajowodów. Tak się pytam: Panie doktorze, a ile to będzie kosztować? A on mówi: a to na nfz w szpitalu sobie zrobimy i ja jeszcze pomyśle jakie badania do tego będą mi na później potrzebne, żebyś nic nie płąciłą. Mi szczena opadła normalnie. No i powiedział, że jak wynik wyjdzie dobry to inseminacje będziemy robić. A jak źle to sam stwierdził, że wtedy niestety szanse drastycznie spadną na posiadanie dziecka... Przez tą endo. Oczywiście to wszystko, jeśli ta endo nie rozrośnie się w szybkim tempie. Tak więc tyle z wizyty. Oczywiście zapomniałam z tego wszystkiego powiedzieć, żeby dał mi zwolnienie z wf-u. A sam jeszcze mówił, że odpoczynek i relaks... No i zła na siebie jestem, bo wf mam straszny. Nie dość, że 1,5 h trwa, to jeszcze bieganie, rozciąganie, brzuszki itd.
Kurczę, cycki mnie bolą i chyba głupia z tego tytułu zrobię test...

Lady faktycznie lekarza masz świetnego. Może i inseminację na nfz Ci zrobią, co? Ale tak naprawdę to Ci życzę, żeby obeszło się bez niej

Napisane przez iza243

Wiesz może teściowie muszą się owsoić z tą informacją.Ale co tej świadkowej to nie ładnie się twoja teściowa zachowała



Dziewczyny mi znów spadła tempka do 36,35.Mogłybyście zerknąć na mój wykres?
http://www.skarbmamy.pl/NPR-wykres-c...yklu=9007&fr=1

Teściowa to ma długi jęzor i zanim cokolwiek powie to nie pomyśli ani razu. Taka z niej gaduła. Zamiast się czasem w język ugryźć to gada bzdury.
A co do wykresu to może dopiero teraz owulka... Testów owu nie robisz? A może na monitoring się przejdź, żeby sprawdzić?

Napisane przez Szejda

Dziewczyny w jakim dniu cyklu powinnam zbadać tarczycę, czy dzień cyklu ma znaczenie?

Obojętnie z tego co wiem. Sama też zamierzam

Napisane przez monini2507

Dziś idę na rozmowe o prace na 11.30 trzymajcie kciuki jak cos wypali to opowiem więcej jak wrócę. Co prawda nic specjalnego ale parę groszy zawsze się przyda

Trzymam

Napisane przez bazile

Mikolajki juz za 2 dni,takze mam nadzieje,ze Sw.Mikolaj bedzie szczodry i ze dogadal sie z bocianami i wypelni ich "robote"
tego z calego serca Wam Wszystkim zycze

Tego Ci życzę kochana

Napisane przez ANTERIA

Matko tak czytałam o tej mojej wadzie że nie raz kobiety po dziesięć lat chodzą do lekarzy a i tak o swojej "mutacji" dowiadują się dopiero przy porodzie na przykład. Ale głównie to wina niestety niezbyt dobrego sprzętu i o zgrozo zaniedbań lekarzy Także ja i tak miałam szczęście w sumie...

Ok idę zajadać sałatkę z serkiem wiejskim

A może czasem faktycznie lepiej nie wiedzieć...


Witam się i ja!
Biało dziś u nas Jak ładnie
U mnie 13dc. Temperatura dziś znów 36,64, wczoraj była taka sama. Nad ranem mnie TŻ przyatakował, więc pewnie mało wiarygodny ten pomiar. W ogóle to właśnie jak mnie przebudził to poczułam mocne kłucie lewego jajnika, więc sama nie wiem. Może to dopiero owu... Zgłupiałam całkowicie. Ciekawe kiedy tempka w końcu wzrośnie.
Załączam mój wykres

[iza243]

Napisane przez monini2507

Dziś idę na rozmowe o prace na 11.30 trzymajcie kciuki jak cos wypali to opowiem więcej jak wrócę. Co prawda nic specjalnego ale parę groszy zawsze się przyda

Napisane przez ANTERIA

ć, no cóż takie życie...

Matko tak czytałam o tej mojej wadzie że nie raz kobiety po dziesięć lat chodzą do lekarzy a i tak o swojej "mutacji" dowiadują się dopiero przy porodzie na przykład. Ale głównie to wina niestety niezbyt dobrego sprzętu i o zgrozo zaniedbań lekarzy Także ja i tak miałam szczęście w sumie...

Ok idę zajadać sałatkę z serkiem wiejskim

Mi sie wydaje że z dwojga złego dobrze że lekarz postawił diagnoze teraz bo będzie wiedział jak działać żebyś miała upragnioną fasolke

Napisane przez magbes

u mnie 32 dc... jednak dokladnie nie potrafie ustal;ic fazy lutealnej....bo mam braki w termpkach cos kolo 9dfl... za pare dni zrobie testa.... moze nawet jednego jutro bo mam urodzinki i chce prezent choc w zasadzie wynik jest przewidywalny.... :/
od wczoraj mnie tak glowa boli ze hoho,,, cycki od skoku tempki bola,,, z kazdym dniem coraz bardziej ....zatem wiem, ze @ idzie

Trzymam kciuki za jutro

Dziewczyny co może oznaczać rozciągliwy śluz ale białyMam taki od 3 dni i nie wiem co to

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez dedra

A co do wykresu to może dopiero teraz owulka... Testów owu nie robisz? A może na monitoring się przejdź, żeby sprawdzić?


Witam się i ja!
Biało dziś u nas Jak ładnie
U mnie 13dc. Temperatura dziś znów 36,64, wczoraj była taka sama. Nad ranem mnie TŻ przyatakował, więc pewnie mało wiarygodny ten pomiar. W ogóle to właśnie jak mnie przebudził to poczułam mocne kłucie lewego jajnika, więc sama nie wiem. Może to dopiero owu... Zgłupiałam całkowicie. Ciekawe kiedy tempka w końcu wzrośnie.

Testów nie robie,a na wizyte u lekarza nie mam teraz kasy

Może to kłucie dziś to owulka?Trzymam kciuki

[dedra]

Napisane przez iza243

Dziewczyny co może oznaczać rozciągliwy śluz ale białyMam taki od 3 dni i nie wiem co to

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



Testów nie robie,a na wizyte u lekarza nie mam teraz kasy

Może to kłucie dziś to owulka?Trzymam kciuki

Nie wiem co to biały śluz, ale może faktycznie owulka się teraz pojawia...

Spójrz Iza na wykres, dodałam w poprzednim poście.

P.S. Dalej czuję to kłucie.

[iza243]

Napisane przez dedra

Nie wiem co to biały śluz, ale może faktycznie owulka się teraz pojawia...

Spójrz Iza na wykres, dodałam w poprzednim poście.

Kurcze ja się nie znam tak na tym,ale wydaje mi się że u ciebie jeszcze owu nie byłoChoć tempka może wzrosnać do 4 dni po owu.Najlepiej jakby Maru się wypowiedziała

[dedra]

Napisane przez iza243

Kurcze ja się nie znam tak na tym,ale wydaje mi się że u ciebie jeszcze owu nie byłoChoć tempka może wzrosnać do 4 dni po owu.Najlepiej jakby Maru się wypowiedziała

Maru to samo mówiła wczoraj. Zobaczymy kiedy wzrośnie. Być może faktycznie owu dopiero teraz i dlatego kłuje mnie.

[iza243]

Napisane przez dedra

Maru to samo mówiła wczoraj. Zobaczymy kiedy wzrośnie. Być może faktycznie owu dopiero teraz i dlatego kłuje mnie.

Podziałaliście z tż rano na wszelki wypadek

Ja nie wiem,ale u mnie jest straszna rozbieżność w tych temperaturach

[dedra]

Napisane przez iza243

Podziałaliście z tż rano na wszelki wypadek

Ja nie wiem,ale u mnie jest straszna rozbieżność w tych temperaturach

No podziałaliśmy. TŻ jak mnie zaczął miętosić to spojrzałam na zegarek. Była 4:32 Nie chciało mi się, ale jak poczułam ten jajnik to stwierdziłam, że dam się zbałamucić dla dobra sprawy Pomiar temperatury robiłam o 7:10, więc nie minęło 3 godziny snu i zdaję sobie sprawę, że ten pomiar jest mało wiarygodny. Jednak nie wiem w którą stronę.

[Linka1984]

Napisane przez yolanda9

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

Oooooo GRTAULACJE!!!!! dostałaś mikołajkowy prezent od losu..mam nadzieje otworzysz woreczek fasolinkowy

Napisane przez shayenne

Dziękuję za pomoc i wsparcie, naprawdę jesteście nieocenione. Widać, że jak ktoś nie jest w Waszej elicie, może się pożegnać z jakimkolwiek zainteresowaniem i nowe osoby nie są mile widziane w tym wątku.

ale fajnie jestem w elicie

Napisane przez MarudexuS

W sumie fakt, że co za dużo to niezdrowo wiem, że niektre kombinacje są ok, ale nie pamiętam teraz które. Spróbuj poszukać na bocianie w wątku zielarskim, tam laski piszą dużo na ten temat

Napisane przez santom

cholera jasna, jestem miesiac po poronieniu, mieszkam za granica i nie powiesz mi, ze sie nie da. ja zwlekalam z wizyta u lekarza tylko dlatego, ze ktos mi powiedzial, ze nie ma sensu. na drugi dzien moich problemow poszlam do lekarza i jak sie okazalo nie byl zadnych problemow z przyjeciem. wiec mi nie chrzan, ze w Pl nie dostaniesz sie do lekarza, bo jakby Ci zalezalo to chocby skaly sraly to bys znalazla jakiegos, ktory by Cie przyjal

zawsze sie da,a jak sie nie da to idzie sie do innego , jak inny nie przyjmie to jeszcze innego.A jak inny inny nie przyjmie to IP musi przyjąć

Napisane przez vanessa1781

witam się w kolejnej części
tak pędzicie, że nie nadążam nadrabiać, troszkę was podczytuję, ale nie za dużo żeby się nie nakręcać

spoko my też nakręcone.. co miesiąc nakręcone

Napisane przez Pradip

Witajcie kochane. Dawno nie pisałam ale podczytuję Was prawie codziennie. Super że nowy wątek tak nabrał tempa i że fasolkowy worek rozwiązał się jeszcze przed świętami (gratulacje dla mamusi ) mam nadzieję że na tym nie koniec i wraz ze śniegiem posypią się u nas wszystkich II kreski. Chociaż ja nie wiem już sama co myśleć... Doszłam do wniosku że muszę przed ciążą znaleźć pracę bo nie damy sobie rady ale tak bardzo pragniemy maluszka że nie wiem czy jestem w stanie czekać jeszcze nie wiadomo ile. Mąż jest już po badaniach nasienia i usg ale dopiero za tydzień idzie z wynikami do lekarza. Ja chciałabym umówić się na usg żeby zobaczyć czy mam owulacje ale nie bardzo potrafię obliczyć kiedy powinnam się zapisać...

a ilu dniowe masz cykle???

Napisane przez iza243

Witam

Pije sie raz dziennie przed snem,najlepiej samemu zrobić mieszanke.

widze ze każde zioła sie pije inaczej l dziewczyny zachwycają sie ziołami o.sroki nr 3 , zaraz ide to obadać i poczytać na bociana

Napisane przez Szejda

Dziewczyny w jakim dniu cyklu powinnam zbadać tarczycę, czy dzień cyklu ma znaczenie?

w byle jakim ja robie zawsze razem z prl wiec miedzy 4 a 7 , tak na wszelki wypadek




Dziś 28 dzien , dla wszelkiego spokoju zrobilam dziś kolejny test o czulości 10mIU/ml bo nadal mnie nie pasuje coś i wyszedł negatyw. To był ostatni test przed @ i wiecej nawet nie kupuje kolejny kupie jak mi sie ewidentnie @ spóźni teraz sobie myśle ze może nawet dobrze...moze od stycznia na fitness wrócę skoro nie ma ciązy..

[magbes]

dedra mnie sie wydaje, ze tu skoku jeszcze nie widac. cytuajac 28dni Aby wyznaczyć wzrost temperatury (skok temperatury) musimy znaleźć trzy temperatury wyższe od poprzednich, najlepiej niezakłóconych, sześciu niższych temperatur.
Tu jescze nie widac wg mnie,, jesli teraz Cie kluje to moze dopiero owulacje przechodzisz...a skok tempki moze byc do 4 dni po owulacji,,,,

[dedra]

Napisane przez Linka1984

moze od stycznia na fitness wrócę skoro nie ma ciązy..

Obiecuję sobie to co miesiąc...

Napisane przez magbes

dedra mnie sie wydaje, ze tu skoku jeszcze nie widac. cytuajac 28dni Aby wyznaczyć wzrost temperatury (skok temperatury) musimy znaleźć trzy temperatury wyższe od poprzednich, najlepiej niezakłóconych, sześciu niższych temperatur.
Tu jescze nie widac wg mnie,, jesli teraz Cie kluje to moze dopiero owulacje przechodzisz...a skok tempki moze byc do 4 dni po owulacji,,,,

Być może masz rację. Czekam na rozwój sytuacji

[Szejda]

Napisane przez dedra

Obiecuję sobie to co miesiąc...

A coś mi się kojarzy, że chyba miałaś wykupiony jakiś czas temu karnet

[ANTERIA]

Napisane przez iza243

Mi sie wydaje że z dwojga złego dobrze że lekarz postawił diagnoze teraz bo będzie wiedział jak działać żebyś miała upragnioną fasolke

Wiesz z jednej strony lepiej bo widzę że wiele dziewczyn jednak poroniła ciąże i nie wiedziała czemu dopiero po jakimś czasie wychodziło że to przez podwójną macicę, a tak to od razu ciąża w takim przypadku jest uznawana za zagrożoną i inaczej się podchodzi do tematu.

Ale w sumie są i dziewczyny które normalnie znoszą taką ciąże wszystko zależy od podziału macic jeżeli są równe to lepiej, gorzej jak jedna jest mniejsza od drugiej u mnie tak jest to jak zarodek zacznie się rozwijać w tej mniejszej to może mieć po prostu za mało miejsca

Czasami też może lepiej nie wiedzieć faktycznie człowiek oszczędza sobie stresu...

[dedra]

Napisane przez Szejda

A coś mi się kojarzy, że chyba miałaś wykupiony jakiś czas temu karnet

Owszem, ale taki z grupona na 5 wejść. Wykorzystane i tyle...

[yolanda9]

Napisane przez Linka1984

Oooooo GRTAULACJE!!!!! dostałaś mikołajkowy prezent od losu..mam nadzieje otworzysz woreczek fasolinkowy

Napisane przez Linka1984

Dziś 28 dzien , dla wszelkiego spokoju zrobilam dziś kolejny test o czulości 10mIU/ml bo nadal mnie nie pasuje coś i wyszedł negatyw. To był ostatni test przed @ i wiecej nawet nie kupuje kolejny kupie jak mi sie ewidentnie @ spóźni teraz sobie myśle ze może nawet dobrze...moze od stycznia na fitness wrócę skoro nie ma ciązy..

Zrób tak jak najbardziej Ja własnie też odwlekałam wszystko, a w tym miesiącu poszłam na stepaerobik - żeby się zmotywować kupiłam karnet byłam trzy razy i teraz nie wiem co z nim zrobic (bo boję się na razie w ten sposób forsować...nigdy nic nie wiadomo, a nie darowałabym sobie jakby sie z tego powodu coś pochrzanilo...)

Napisane przez dedra

Obiecuję sobie to co miesiąc...

No to koniecznie trzeba spiąć posladki i zadziałać... nie twierdze, ze to od razu pomoże w zafasolkowaniu, ale kto wie...kto wie...

[Linka1984]

dedra , szejda a Wy przypadkiem nie jestescie z prawego brzegu ?? która idzie ze mną na stepa do activa ( Struga) pd stycznia?

[dedra]

Napisane przez Linka1984

dedra , szejda a Wy przypadkiem nie jestescie z prawego brzegu ?? która idzie ze mną na stepa do activa ( Struga) pd stycznia?

Obie z lewego

[Szejda]

Napisane przez Linka1984

dedra , szejda a Wy przypadkiem nie jestescie z prawego brzegu ?? która idzie ze mną na stepa do activa ( Struga) pd stycznia?

My z lewego brzegu nie po drodze nam trochę Twój activ Ja robię kolejne podejście do Chodakowskiej. Płyty ma fajne i dają efekty, tylko tak strasznie mi sie nie chce

[Linka1984]

Ja kiedyś chodzilam do Kupca na fiku miku , potrafilam latać po 5 razy w tygodniu ale teraz jak mieszkam na prawym troche mi nie po drodze.. ostatnio sie zapuścilam..chyba czas wrocic..wczoraj poszlam na solarium. Nie moze moje zycie być podległe straraniom. Koniec! teraz ja bede dyktowała warunki :P a nie moja owulacja

[asiula3335]

Czesc teraz bede sie malo udzielac bo jestem strasznie zapracowana ale podczytuje was dziewczyny buziaki

[dedra]

Napisane przez Linka1984

Ja kiedyś chodzilam do Kupca na fiku miku , potrafilam latać po 5 razy w tygodniu ale teraz jak mieszkam na prawym troche mi nie po drodze.. ostatnio sie zapuścilam..chyba czas wrocic..wczoraj poszlam na solarium. Nie moze moje zycie być podległe straraniom. Koniec! teraz ja bede dyktowała warunki :P a nie moja owulacja

Ja parę lat temu tez latałam do Formy z żoną kuzyna. Teraz mi się cholernie nie chce. Najchętniej to bym z kimś. Samej mi się nie chce.

[magdaammm]

ja tez wzielam sie za siebie na silownie i saune zaczelam chodzic co miesiąc spotykam sie z trenerką i ona mi zmienia plan cwiczen i dietke troszke i cwiczy ze mną jeden trening.. wczoraj byl wlasnie ten trening, a dzisiaj nie moglam wstac z lóżka! taki wycisk mi dała.. masakra! wreszcie samopoczucie mi sie poprawilo jak zaczelam znów chodzic takze polecam jak najbarziej, daje powera niesamowitego mysle, ze jesli w przyszlosci zajde w ciąze to nie odmowię sobie malego treningu, chociaz tak po 12 tygodniu.. zeby nie zastac sie w domku, wkoncu dla ciezarnych tez polecają cwiczenia.

[kooocur]

Która chce mi zrobic obiadek? Wszystko przygotowane tylko robić...

[dedra]

Napisane przez kooocur

Która chce mi zrobic obiadek? Wszystko przygotowane tylko robić...

Jak przyjdziesz za mnie do pracy to ja się zgłaszam A co dobrego?
U mnie dziś TŻ ma kupić w drodze powrotnej z pracy kubełek z KFC

[Szejda]

Napisane przez kooocur

Która chce mi zrobic obiadek? Wszystko przygotowane tylko robić...

Ja nie mogę jestem w pracy

[Anulka_p]

Napisane przez yolanda9

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

Przeleciałam was pobieżnie, ale taka wiadomość nie mogła umknąć mojej uwadze. Gratuluję

[iza243]

Napisane przez dedra

Jak przyjdziesz za mnie do pracy to ja się zgłaszam A co dobrego?
U mnie dziś TŻ ma kupić w drodze powrotnej z pracy kubełek z KFC

Ale wam fajnie

Poszłaby któraś za mnie do pracy na 14:00?

[kooocur]

Napisane przez dedra

Jak przyjdziesz za mnie do pracy to ja się zgłaszam A co dobrego?
U mnie dziś TŻ ma kupić w drodze powrotnej z pracy kubełek z KFC

Napisane przez Szejda

Ja nie mogę jestem w pracy

Eh to powinnam jeszcze Wam przwieźć do pracki.

Mamy schabowe z ziemniakami z parowaru oraz buraczki ugotowane dziś rano.