2013 rokiem ZMIAN :)

[Imperfecta]

Napisane przez AnnaVanDort

Ooo siemka, Ciebie też kojarzę

Akurat tego Greya chcę wymienić, bo absolutnie mi się nie podoba no, może odrobinę we względu na lepszą fabułę, dostała o jedną gwiazdkę więcej od poprzedniej części, czyli 2
Dla mnie cała trylogia to nieporozumienie, ale jeśli chcesz się zapoznać, to radziłabym wypożyczyć, bo nie wiadomo czy Ci się spodoba chyba że gdzieś okazyjnie utrafisz, bo 40 zł za takie coś to szkoda kasy

Mnie nie podobał się fanfickowy język, powtórzenia, jednowymiarowe postacie, jeśli da się wychwycić w nich jakiekolwiek zmiany, to strasznie sztuczne i na siłę. Nawet dobrze opisane praktyki, ale reakcja na nie to inna bajka, nie pokrywa się z wcześniejszymi wydarzeniami i doświadczeniami głównej bohaterki ciężko mi było się utożsamić z tymi postaciami, a co dopiero je ,,poczuć'' czy zrozumieć. Anastacia wg. mnie strasznie nieautentyczna, to straszne, że gdzieś tam mogą istnieć takie głupie kobiety.

Dla mnie nieudany Zmierzch dla dorosłych, ale rozumiem i szanuję zdanie osób, którym się podobała

Jeśli chcesz skomponować taką listę, to polecam stronę Lubimyczytac, możesz tam założyć konto, dzięki niech natrafiłam na wiele wspaniałych książek, o których nie miałabym zielonego pojęcia

O kurcze dziękuję, za długą i rzeczową odpowiedz!
Ja Ciebie też kojarzę, ale nie wiem skąd, może z wątku dla kursantek? Bo gdzieś mi się tam Twój nick przewinął chyba?

Co do książek, to ja sama nie wiem co bym chciała przeczytać, kiedyś czytałam dużo fantasy, ale ostatnio takie książki mi w ogóle nie podchodzą, robiłam kilka podejść do tego typu książek i nic no nie umiałam się wciągnąć.
Natomiast zaczęły mnie interesować książki z problemami społecznymi w tle, narkotyki, alkoholizm itp, mówię tutaj o powieściach, których bohaterowie borykają się z tego typu problemami.

Zastanowię się jeszcze nad tym Greyem, póki co jak mówię i tak muszę zająć się nauką do matury a później chcę nadrobić braki, ogromne braki książkowe, bo tak mi brakuje przeczytania jakiejś normalniej książki a nie narzuconej przez "system"

Słyszałam dużo o portalu lubimyczytac właśnie, ale nigdy nawet nie zaglądnęłam na niego, myślę że to całkiem niezły pomysł założyć tam konto, mam tylko pytanie czy jest tam możliwość np wybrania tematyki jaka mnie interesuje, by "portal" dopasował książki do moich wymagań? Bo takie coś by mi najbardziej pasowało

[me9so3horny]

AnnaVanDort, i chcesz znów zacząć biegać,czy już raczej nie? .

[IzzieSt]

Cześć Aszin

Imperfecta, ja od siebie polecam My, dzieci z dworca zoo i portal biblionetka.pl, tam oceniasz książki, które już przeczytałaś i system wybiera dla Ciebie książki, które wg niego powinny Ci się podobać. Oczywiście im więcej ocenisz tym większe prawdopodobieństwo, że trafią w Twój gust książkowy

[Inspire]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

chyba jestem najmłodsza na wątku

nie jesteś boinne

widzę, że dla mnie wizaż się zmniejsza

[kudlik_kk]

Napisane przez krrrop

Hej dziewczyny, mogę do was dołączyć?
Jak co roku mam sporo postanowień na nowy rok więc mam nadzieję, że jak się gdzieś nimi podzielę to wreszcie coś uda mi się zrealizować
W planach mam:
- zaliczyć sesję zimową i letnią bez poprawek, a już na pewno bez żadnych poprawek we wrześniu,
-wreszcie zaliczyć przedmiot z pierwszego roku, na tym na razie chyba mi najbardziej zależy,
-wziąć się za naukę języków,
-regularnie ćwiczyć zdrowo się odżywiać i na wiosnę wrócić do biegania,
-starać się lepiej organizować swój czas,
-znaleźć jakąś pracę na wakacje,
-czytać więcej książek, a oglądać mniej seriali
-nadrobić zaległości filmowe,
-dbać o siebie,
-więcej się uśmiechać i więcej pomagać innym
Matko, trochę tego jest, a pewnie jeszcze trochę się tego znajdzie ale dam radę

Hej! Ja też mam ich wiele, ale żeby tak wszystko napisać to bym zawaliła posta na pół strony
Witamy i zapraszamy

Napisane przez Imperfecta

Cześć, nie wiem czy mogę ale chętnie dołączę do Was
Mam kilka postanowień na rok 2013 a tak w skrócie to:

- zdać maturę
- rzucić palenie
-schudnąć jeszcze z 10kg
- naprawić moje relacje z pewną osobą

Witamy! Przy odchudzaniu ci pokibicuję, bo też chcę schudnąć i co najważniejsze - oby było widać w cm a nie tylko w wadze Jak dotąd miałam ten problem

[Aniaa_89]

hej

Napisane przez aszin

Niestety w tym roku mam praktyki wakacyjne i już niedługo muszę je załatwiać, stąd mój dylemat.

no nie dziwię się ale jak tak lubisz lipiec, to chyba lepiej iść na te praktyki we wrześniu, a lipiec/sierpień korzystać z wakacji

Napisane przez krrrop

Hej dziewczyny, mogę do was dołączyć?
Jak co roku mam sporo postanowień na nowy rok więc mam nadzieję, że jak się gdzieś nimi podzielę to wreszcie coś uda mi się zrealizować

Napisane przez Imperfecta

Cześć, nie wiem czy mogę ale chętnie dołączę do Was

witajcie

Napisane przez AnnaVanDort

Jutro zrobię pierwszy krok do postanowień Haha, a nawet Nowego Roku nie ma pouzupełniam notatki z zajęć. Ogólnie idę takim torem: ----> solidne notatki ----> nauka teraz przez wolne dni ----> nie uczenie się przed samą sesją ----> dobre zaliczenie ćwiczeń ----> wtedy prawdopodobne zwolnienia z egzaminu ----> większa szansa na stypendium. Na socjalne nie mam szans, a kasa zawsze się przyda, no i wiedza punktuje

mi nigdy wcześniejsza nauka jakoś nie wychodziła
ale ja teraz w tej przerwie też się wzięłam za parę rzeczy na uczelnie bo mam kilka referatów i prezentacji do zrobienia. Wczoraj już nad jednym siedziałam, dzisiaj planuje posiedzieć nad kolejnym. Miałam też coś z mgr ruszyć, ale nie wiem czy starczy mi na to czasu

[joanna_87]

Hej
Czy można się do Was dołączyć moim marzeniem jest większa.systematyczność i mniej stresować

[AnnaVanDort]

Napisane przez me9so3horny

AnnaVanDort, i chcesz znów zacząć biegać,czy już raczej nie? .

Tak i to bardzo Ale jak się ociepli, bo rano i w lesie to dodatkowo zimno

Napisane przez Imperfecta

O kurcze dziękuję, za długą i rzeczową odpowiedz!
Ja Ciebie też kojarzę, ale nie wiem skąd, może z wątku dla kursantek? Bo gdzieś mi się tam Twój nick przewinął chyba?

Co do książek, to ja sama nie wiem co bym chciała przeczytać, kiedyś czytałam dużo fantasy, ale ostatnio takie książki mi w ogóle nie podchodzą, robiłam kilka podejść do tego typu książek i nic no nie umiałam się wciągnąć.
Natomiast zaczęły mnie interesować książki z problemami społecznymi w tle, narkotyki, alkoholizm itp, mówię tutaj o powieściach, których bohaterowie borykają się z tego typu problemami.

Zastanowię się jeszcze nad tym Greyem, póki co jak mówię i tak muszę zająć się nauką do matury a później chcę nadrobić braki, ogromne braki książkowe, bo tak mi brakuje przeczytania jakiejś normalniej książki a nie narzuconej przez "system"

Słyszałam dużo o portalu lubimyczytac właśnie, ale nigdy nawet nie zaglądnęłam na niego, myślę że to całkiem niezły pomysł założyć tam konto, mam tylko pytanie czy jest tam możliwość np wybrania tematyki jaka mnie interesuje, by "portal" dopasował książki do moich wymagań? Bo takie coś by mi najbardziej pasowało

Tak, pisałam na kursantkach ale zdałam i tam nie zaglądam już

A jakie fantasy czytałaś? Polskie typu Ćwiek, Dębski, Piekara, Pilipiuk?
Bo zaciekawili mnie i dorwałam na wyprzedażach i wymiankach po jednej książce ich autorstwa

System na lubimyczytac sam nie wybiera, ale możesz przeglądać kategoriami, gatunkami i tagami ja tak robię i wolę to od biblionetki, bo LC wg. mnie ma ładniejszą szatę graficzną i w ogóle

[kudlik_kk]

Napisane przez joanna_87

Hej
Czy można się do Was dołączyć moim marzeniem jest większa.systematyczność i mniej stresować

Cześć! Jasne, przygarniemy każdą zbłąkaną duszyczkę

[IzzieSt]

Napisane przez AnnaVanDort

Tak, pisałam na kursantkach ale zdałam i tam nie zaglądam już

Też byłam swego czasu na kursantkach, ale nie pamiętam już nikogo z wyjątkiem jednej wizażanki, która miała taką dziewczynę z cyckami na wierzchu w awatarze, a i zdała za pierwszym podejściem

[201801191006]

hoho ale natworzyłyście od wczoraj!
widziałam,że padło pytanie o studia. ja jestem na 3 roku filologii angielskiej z niemieckim

no i przyszło mi dziś do głowy nowe specyficzne postanowienie - nigdy więcej nie używać maszynki do golenia nóg, pach czy czegokolwiek innego, bo wtedy moje cierpienia przy wosku idą na marne jeśli po jakimś czasie znowu używam maszynki.

[justka89]

Pytałyście co studiujemy.
Ja jestem na 5 roku pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej

[bingos]

Heloł, jak nas tu dużo Witam wszystkie nowo przybyłe

Napisane przez aszin

Ja studiuję fizjoterapię

Napisane przez aszin

A jakie są wymarzone studia? Też poszłabym na aerobik, ale teraz niestety nie mam czasu, może w wakacje, jak z praktykami gładko się uwinę. I w ogóle nie wiem, kiedy je robić. Zaraz po sesji czy dopiero we wrześniu

Ooo, koleżanka po fachu Który rok? Mnie też czekają praktyki, chyba pójdę jakoś na wiosnę, nie będę czekać do lata bo potem chyba bardziej mi się nie zechce.

Napisane przez AnnaVanDort

Jutro zrobię pierwszy krok do postanowień Haha, a nawet Nowego Roku nie ma pouzupełniam notatki z zajęć. Ogólnie idę takim torem: ----> solidne notatki ----> nauka teraz przez wolne dni ----> nie uczenie się przed samą sesją ----> dobre zaliczenie ćwiczeń ----> wtedy prawdopodobne zwolnienia z egzaminu ----> większa szansa na stypendium. Na socjalne nie mam szans, a kasa zawsze się przyda, no i wiedza punktuje

Ja też powoli zaczynam wdrażać w życie moje postanowienia. I przydałoby mi się przysiąść do notatek, a nawet już zacząć się uczyć, bo jak znam życie to potem nie wyrobię się ze wszystkim. A jeszcze mam zaległe 2 prace do napisania. Może zdążę jeszcze w tym roku?

Napisane przez AnnaVanDort

A jakie fantasy czytałaś? Polskie typu Ćwiek, Dębski, Piekara, Pilipiuk?
Bo zaciekawili mnie i dorwałam na wyprzedażach i wymiankach po jednej książce ich autorstwa

System na lubimyczytac sam nie wybiera, ale możesz przeglądać kategoriami, gatunkami i tagami ja tak robię i wolę to od biblionetki, bo LC wg. mnie ma ładniejszą szatę graficzną i w ogóle

Ja czytuję Pilipiuka - bardzo przypadł mi do gustu
Widzę, że była mowa o Greyu, przymierzam się do słynnych "50 twarzy", ale jakoś zabrać się nie mogę.

[LiquidLuck]

Napisane przez me9so3horny

AnnaVanDort, i chcesz znów zacząć biegać,czy już raczej nie? .

Ja będę biegać jak będzie cieplej
do tego bardzo chciałabym przywieźć rower do mojego miasta studenckiego, ale nie wiem, czy nie łatwiej będzie mi po prostu kupić sobie nowy na miejscu

[Aniaa_89]

Napisane przez joanna_87

Hej
Czy można się do Was dołączyć moim marzeniem jest większa.systematyczność i mniej stresować

witaj

co do studiów to ja 5rok Polityki Społecznej
a pracuje w firmie szkoleniowej bo o prace chyba też gdzieś się wcześniej pojawiło pytanie

[teacherka]

Hej nie wiem jak będzie z moim udzielaniem się, bo postanowienia mam raczej 'skromne' bo rok wielkich zmian właśnie mija (ślub, obrona mgr, przeprowadzka).
Ale na pewno warto sobie ułożyć w głowie czego sie od siebie oczekuje, więc oto moje postanowienia:

- schudnąć i to sporo... Jako że jeść uwielbiam to na pewno nie obędzie się bez ćwiczeń.
- pracować nad systematycznością i dobrą organizacją - lepiej wykorzystywać weekendy żeby na tygodniu było mniej pracy co pozwoli szybciej iść spać i łatwiej wstawać rano.
- popracować nad swoim angielskim i w końcu ruszyć z hiszpańskim
- znaleźć pracę na stałe, a najlepiej sprawić by obecna się taką stała
- pójść na kurs na prawo jazdy.............. choć nie ciągnie mnie do tego, ojjjj niee...


Trzymam za Was i za siebie kciuki

[nobodysperfect]

Napisane przez LiquidLuck

Ja będę biegać jak będzie cieplej
do tego bardzo chciałabym przywieźć rower do mojego miasta studenckiego, ale nie wiem, czy nie łatwiej będzie mi po prostu kupić sobie nowy na miejscu

Też muszę mój rower odkurzyć. Czekam na marzec i bedę do szkoły sobie na nim poginać Biedak troche sie zardzewiał

[Inspiracyjna]

Witajcie
ale tłoczno

Napisane przez Inspire

no coś tam mam (chemia kosmetyczna/informatyka) ale co z tego wyjdzie...

mi się kieeedyś kiedyś marzy informatyka, ale to jak już opanuję co nie co z komputerami

Napisane przez aszin

Ja studiuję fizjoterapię

oo słyszałam że ciekawy kierunek, znajoma studiowała

Napisane przez teacherka

Hej nie wiem jak będzie z moim udzielaniem się, bo postanowienia mam raczej 'skromne' bo rok wielkich zmian właśnie mija (ślub, obrona mgr, przeprowadzka).
Ale na pewno warto sobie ułożyć w głowie czego sie od siebie oczekuje, więc oto moje postanowienia:

- schudnąć i to sporo... Jako że jeść uwielbiam to na pewno nie obędzie się bez ćwiczeń.
- pracować nad systematycznością i dobrą organizacją - lepiej wykorzystywać weekendy żeby na tygodniu było mniej pracy co pozwoli szybciej iść spać i łatwiej wstawać rano.
- popracować nad swoim angielskim i w końcu ruszyć z hiszpańskim
- znaleźć pracę na stałe, a najlepiej sprawić by obecna się taką stała
- pójść na kurs na prawo jazdy.............. choć nie ciągnie mnie do tego, ojjjj niee...


Trzymam za Was i za siebie kciuki

hej! ćwiczenia tylko z początku są takie straszne (z tego co pamiętam) sama od stycznia wracam do ruchu bo szczególnie w weekendy na uczelni lubię zjeść więcej a nie zawsze zdrowo... za kurs prawa jazdy brałam się na siłę szczerze mówiąc, w styczniu mam egzamin i słabo to widzę stres robi swoje tego się boję. Ale powiem Ci że samą jazdę pokochałam, już bym chciała mieć swój samochodzik

[LiquidLuck]

Napisane przez nobodysperfect

Też muszę mój rower odkurzyć. Czekam na marzec i bedę do szkoły sobie na nim poginać Biedak troche sie zardzewiał

Uwielbiam jeździć rowerem w wakacje jeździłam do pracy ok. 15km w jedną stronę i kondycja niesamowicie mi się poprawiła, żałuję, że mam ograniczone możliwości zabrania go teraz ze sobą

Napisane przez Inspiracyjna

Witajcie
ale tłoczno


mi się kieeedyś kiedyś marzy informatyka, ale to jak już opanuję co nie co z komputerami

oo słyszałam że ciekawy kierunek, znajoma studiowała


hej! ćwiczenia tylko z początku są takie straszne (z tego co pamiętam) sama od stycznia wracam do ruchu bo szczególnie w weekendy na uczelni lubię zjeść więcej a nie zawsze zdrowo... za kurs prawa jazdy brałam się na siłę szczerze mówiąc, w styczniu mam egzamin i słabo to widzę stres robi swoje tego się boję. Ale powiem Ci że samą jazdę pokochałam, już bym chciała mieć swój samochodzik

ja kiedyś często jadłam na uczelni, ale jak podliczyłam ile kasy mi na to idzie... w sumie 4x w tygodniu po min. 6zł + czasami obiad na mieście zmotywowałam się i zaczęłam robić wieczorami sałatki na następny dzień, wyszło mi to na zdrowie i dużo zaoszczędziłam

[nobodysperfect]

Napisane przez LiquidLuck

Uwielbiam jeździć rowerem w wakacje jeździłam do pracy ok. 15km w jedną stronę i kondycja niesamowicie mi się poprawiła, żałuję, że mam ograniczone możliwości zabrania go teraz ze sobą

Mam to szczęście, że mieszkam na wiosce, a bilet autobusowy coraz droższy. Dobra motywacja

Azsin Zamierzam studiować fizjoterapię. Dobry wybór?

[Inspiracyjna]

Napisane przez LiquidLuck

ja kiedyś często jadłam na uczelni, ale jak podliczyłam ile kasy mi na to idzie... w sumie 4x w tygodniu po min. 6zł + czasami obiad na mieście zmotywowałam się i zaczęłam robić wieczorami sałatki na następny dzień, wyszło mi to na zdrowie i dużo zaoszczędziłam

mi tak dużo pieniędzy na to nie idzie, ale sałatki to faktycznie lepsze rozwiązanie, na pewno zdrowsze

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Inspire

nie jesteś boinne

widzę, że dla mnie wizaż się zmniejsza

cześć na innym wątku

mnie jakoś do prawka zupełnie nie ciągnie, ale na szczęście na razie nie potrzebuje

a i czas zacząć powoli realizować postanowienia i zamiast dobrej książki wziąć vademecum

[LiquidLuck]

Napisane przez nobodysperfect

Mam to szczęście, że mieszkam na wiosce, a bilet autobusowy coraz droższy. Dobra motywacja

Azsin Zamierzam studiować fizjoterapię. Dobry wybór?

Ja też mieszkałam na wiosce, a w dodatku jeździły dwa autobusy dziennie pracowałam z rodzicami w innych godzinach i wolałam jeździć rowerem niż jechać z którymś z nich i siedzieć jak głupek w mieście

Nie jestem aszin i zazwyczaj jestem daleko od oceniania cudzych wyborów dotyczących studiów ale w temacie pracy w szpitalach jestem na tyle głęboko, że jeżeli nie jesteś mega przekonana, że to akurat ten kierunek to radziłabym iść na coś innego

[nobodysperfect]

Napisane przez LiquidLuck

Ja też mieszkałam na wiosce, a w dodatku jeździły dwa autobusy dziennie pracowałam z rodzicami w innych godzinach i wolałam jeździć rowerem niż jechać z którymś z nich i siedzieć jak głupek w mieście

Nie jestem aszin i zazwyczaj jestem daleko od oceniania cudzych wyborów dotyczących studiów ale w temacie pracy w szpitalach jestem na tyle głęboko, że jeżeli nie jesteś mega przekonana, że to akurat ten kierunek to radziłabym iść na coś innego

Też mam autobusy rzadko, ale na szczęście nie jest tak daleko żebym po kilku dniach zrezygnowała z tej opcji dojeżdżania

Ja jestem w sumie zdecydowana. Jestem w niemczech i tutaj jest troszke wiekszy wybór pracy po tych studiach. Mogę pracować jako nauczyciel dzieci na basenie lub pani dla osób starszych. Ogólnie to nie mam pomysłu na siebie więc idę za tym co mi się urodziło w głowie za pierwszym razem Zawsze mogę się przekwalifikować

[bingos]

Nobodysperfect ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że kierunek jest bardzo ciekawy, jest sporo nauki ale da się to pokonać. Jeżeli myślisz o pracy w Niemczech to jak najbardziej warto, bo w PL wiadomo jak to wygląda. Jeszcze zależy gdzie. Ja postanowiłam wziąć się za niemiecki, bo kiedyś przeszedł mi przez myśl wyjazd do Niemiec właśnie i praca w tym zawodzie.

[me9so3horny]

LiquidLuck, rower też dobra sprawa

[LiquidLuck]

Napisane przez nobodysperfect

Też mam autobusy rzadko, ale na szczęście nie jest tak daleko żebym po kilku dniach zrezygnowała z tej opcji dojeżdżania

Ja jestem w sumie zdecydowana. Jestem w niemczech i tutaj jest troszke wiekszy wybór pracy po tych studiach. Mogę pracować jako nauczyciel dzieci na basenie lub pani dla osób starszych. Ogólnie to nie mam pomysłu na siebie więc idę za tym co mi się urodziło w głowie za pierwszym razem Zawsze mogę się przekwalifikować

W Niemczech na pewno łatwiej jest otworzyć coś swojego i utrzymać interes Ja pochodzę z miasta, w którym mieszka ok. 40tys mieszkańców, moi rodzice oboje pracują w szpitalu i wiem w jaki sposób zatrudniani są tam nowi pracownicy i praktykanci (szczególnie do laboratorium i zakładu rehabilitacji, bo te są najbardziej oblegane ) i nigdy nikomu ze znajomych nie poradziłabym, żeby poszedł na fizjoterapię albo analitykę z myślą szukania po tym pracy w Polsce. Poza tym to trochę smutne, ale w moim mieście dużo punktów usługowych jest ostatnio zamykanych, bo ludzi nie stać na przyjemności, więc otwarcie prywatnego gabinetu może być trudne...

[nobodysperfect]

Napisane przez bingos

Nobodysperfect ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że kierunek jest bardzo ciekawy, jest sporo nauki ale da się to pokonać. Jeżeli myślisz o pracy w Niemczech to jak najbardziej warto, bo w PL wiadomo jak to wygląda. Jeszcze zależy gdzie. Ja postanowiłam wziąć się za niemiecki, bo kiedyś przeszedł mi przez myśl wyjazd do Niemiec właśnie i praca w tym zawodzie.

Nauka mnie nie przerasta Zdaję sobię sprawę z tego, że może być ciężko, bo braki w niemieckim mogą dawać się we znaki. Ale słownik przy tyłku i jadziem.
W Niemczech jestem już od kilku miesięcy więc to tu mam zamiar pracować i się uczyć. Szkoda tylko, że ten kierunek nie jest opłacany

[me9so3horny]

nobodysperfect, na stałe mieszkasz w dojczlandzie?

[nobodysperfect]

Napisane przez LiquidLuck

W Niemczech na pewno łatwiej jest otworzyć coś swojego i utrzymać interes Ja pochodzę z miasta, w którym mieszka ok. 40tys mieszkańców, moi rodzice oboje pracują w szpitalu i wiem w jaki sposób zatrudniani są tam nowi pracownicy i praktykanci (szczególnie do laboratorium i zakładu rehabilitacji, bo te są najbardziej oblegane ) i nigdy nikomu ze znajomych nie poradziłabym, żeby poszedł na fizjoterapię albo analitykę z myślą szukania po tym pracy w Polsce. Poza tym to trochę smutne, ale w moim mieście dużo punktów usługowych jest ostatnio zamykanych, bo ludzi nie stać na przyjemności, więc otwarcie prywatnego gabinetu może być trudne...

Dlatego nigdy bym się nie zdecydowała na studia w tym kierunku w Polsce.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez me9so3horny

nobodysperfect, na stałe mieszkasz w dojczlandzie?

Tak