serial girls, dziewczyny. kto ogląda ?

[mantas]

Napisane przez svamp

warto szukać i ściągać? zastanawiam się czy to nie takie pełnometrażowe Girls za mniejszą kasę

ma dużo z girls.
ja oglądałam najpierw film a potem serial i zrobiłam błąd bo mnie to trochę przerosło.

film ogólnie w stylu leny, ale zdecydowanie mniej pokręcony niż 2 sezon serialu
obejrzyj i porównamy swoje zdanie, bo chciałabym tu napisać o jednej rzeczy od której zbrzydł mi film, ale nie napiszę

ps. jesli jestes nawiwna romantyczka, tak jak ja, to bedziesz nieco zawiedziona

[svamp]

Napisane przez mantas

ma dużo z girls.
ja oglądałam najpierw film a potem serial i zrobiłam błąd bo mnie to trochę przerosło.

film ogólnie w stylu leny, ale zdecydowanie mniej pokręcony niż 2 sezon serialu
obejrzyj i porównamy swoje zdanie, bo chciałabym tu napisać o jednej rzeczy od której zbrzydł mi film, ale nie napiszę

ps. jesli jestes nawiwna romantyczka, tak jak ja, to bedziesz nieco zawiedziona

nie czuję się naiwną romantyczką, ale na pewno poczułam się przekonana, żeby ten film obejrzeć! dam znać po seansie

[kennedy]

co sadzicie o adamie i natalii w ostatnim odcinku ? na zagranicznych stronach oburzenie i gdzieniegdzie porownanie do gwaltu :P

[mantas]

Napisane przez kennedy

co sadzicie o adamie i natalii w ostatnim odcinku ? na zagranicznych stronach oburzenie i gdzieniegdzie porownanie do gwaltu :P

bez przesady, sama przecież wykonywała jego polecenia. mało estetyczne to było i mogło gwałtem lekko pachnieć, ale jak dla mnie gwałtem nie było.

chyba, że się nie znam

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez svamp

nie czuję się naiwną romantyczką, ale na pewno poczułam się przekonana, żeby ten film obejrzeć! dam znać po seansie

super, to czekam

[marchewkowe pole]

Napisane przez kennedy

co sadzicie o adamie i natalii w ostatnim odcinku ? na zagranicznych stronach oburzenie i gdzieniegdzie porownanie do gwaltu :P

gwałtem bym tego nie nazwała, aczkolwiek nigdy nie potrafiłam zrozumieć dlaczego kobiety w seksie często robią coś czego nie lubią albo nie czerpią z tego frajdy. scena bardzo podobna do tej z marnie i boothem. w sumie ta z marnie bardziej creepy

[mantas]

Napisane przez marchewkowe pole

gwałtem bym tego nie nazwała, aczkolwiek nigdy nie potrafiłam zrozumieć dlaczego kobiety w seksie często robią coś czego nie lubią albo nie czerpią z tego frajdy. scena bardzo podobna do tej z marnie i boothem. w sumie ta z marnie bardziej creepy

to bylo mistrzowstwo. najpierw powiedzial: wlaz i weszla.
ciekawe czy jakby jej kazal odgryzc sobie noge to tez by posluchala
a potem jego jęki i lalka na przemian smialam sie i zastanawialam sie wtf

[Whim]

Wrażenia po finale:
Marnie głupia, Shosh głupia, Hannah głupia, gdzie jest Jessa?
Na Marnie w tym sezonie nie mogłam patrzeć, Shosh ma Raya i jeszcze jej nie pasuje, wątek Hanny też mi się nie podobał - chowanie się przed Marnie i OCD. Poza tym ta muzyka na koniec i biegnący Adam-wybawiciel .
Szkoda, że aktorka grająca Jesse jest w ciąży/urodziła i nie ma jej w serialu. Najlepsza postać nagle zniknęła...

[marchewkowe pole]

Mi tam się podobał biegnący Adam Shosh jestem w stanie zrozumieć, jest najmłodsza, wczesniej nie miała chłopaka, dziewczę musi się wyszaleć natomiast marnej Marnie nie chcę już oglądać. Czemu to Jessa musiała zniknąć

[kennedy]

Napisane przez marchewkowe pole

Mi tam się podobał biegnący Adam Shosh jestem w stanie zrozumieć, jest najmłodsza, wczesniej nie miała chłopaka, dziewczę musi się wyszaleć natomiast marnej Marnie nie chcę już oglądać. Czemu to Jessa musiała zniknąć

Myslicue ze marnie kocha charliego?

[marchewkowe pole]

Napisane przez kennedy

Myslicue ze marnie kocha charliego?

eee...nie. tzn. nie uważam że jest w 100% interesowna i robi to świadomie, ale leci jak mucha do lepu na "facetów sukcesu", najpierw rzuciła go bo był nudny i beznadziejny, później nie mogła strawić że ma inną dziewczynę (syndrom psa ogrodnika), jak była scena na dachu to mogła przecież go odzyskać ale wolała chwalić się, że jest z superznanym superartystą, a potem jak dowiedziała się o niespodziewanym sukcesie Charliego to zaczęła za nim łazić. wydaje mi się że wyobrażała sobie siebie jako niezwykle przedsiębiorczą, poukładaną i dążącą do celu dziewczynę, do której nie pasował taki chłopak, a jak wszystko się posypało to wróciła pogrzać się w jego blasku.
czyli generalnie jest pustakiem

[svamp]

Nie podoba mi się to, że postać Jessy tak nagle wyparowała Odcinek słaby jak na koniec sezonu, spodziewałam się jakiegoś porządnego cliffhangera, a tu takie przewidywalne zakończenie. Mimo wszystko czekam na 3 sezon.

Obejrzałam Tiny Furniters W porównaniu z tym filmem, Lena wygląda w Girls jak ósmy cud świata. Pierwszy raz byłam przytłoczona tym jej ekshibicjonizmem. Film bardzo w stylu serialu, momentami myślałam, że oglądam właśnie serial. Życzę Lenie dużo powodzenia, ale fajnie byłoby zobaczyć ją w jakiś innych wcieleniach (jako reżyserkę i aktorkę również)

[mantas]

Napisane przez svamp

Nie podoba mi się to, że postać Jessy tak nagle wyparowała Odcinek słaby jak na koniec sezonu, spodziewałam się jakiegoś porządnego cliffhangera, a tu takie przewidywalne zakończenie. Mimo wszystko czekam na 3 sezon.

Obejrzałam Tiny Furniters W porównaniu z tym filmem, Lena wygląda w Girls jak ósmy cud świata. Pierwszy raz byłam przytłoczona tym jej ekshibicjonizmem. Film bardzo w stylu serialu, momentami myślałam, że oglądam właśnie serial. Życzę Lenie dużo powodzenia, ale fajnie byłoby zobaczyć ją w jakiś innych wcieleniach (jako reżyserkę i aktorkę również)

a scena w rurze ci się podobała?
ja czekałam na jakiś romantyczny moment i dupa. nie mogłam wyjść ze zdziwienia, że ten film TAK się kończy!

[svamp]

Napisane przez mantas

a scena w rurze ci się podobała?
ja czekałam na jakiś romantyczny moment i dupa. nie mogłam wyjść ze zdziwienia, że ten film TAK się kończy!

scena w rurze w stylu Skins zawiódł mnie ten film. zaczynam się zastanawiać ile w tym prawdziwego talentu, a ile kasy rodziców Dunham, bo śmierdzi trochę pseudointelektualnym kinem.

[mantas]

obejrzałam ostatni odcinek na hbo i tak:
- marnie to przebiegła picza. głupi charlie znowu się nabrał. laska leci na kasę jak mucha do gówna
- jessy mi brak
- hannah się psychicznie położyła. aż mi się jej momentami naprawdę szkoda robiło, że AŻ tak sobie nie radzi. No i rodzice ją zostawili, a Marnie pewnie przylazła się pochwalić swoim szczęściem i dobić biedną Hankę
- okazuje się, że początkowo uważany za największego świra, Adam -był najbardziej pomocny Cudownie biegł, fajna scena z nim i Hanką Ale pewnie w 3 serii znowu go rzuci
- Nie spodziewałam się, ze z Shosh taka dziwka wyjdzie. Byłam przekonana, że ona skończy z R. A tu zonk.

Marnie mnie cały sezon wkurzała, że aż miałabym chęć ją palnąć w łeb [damessa w domu bootha]. Shosh zapowiadała się super, a kończy jak największa podrywaczka (tym bardziej, że z twarzy jest zupełną przeciętniarą, do tego jest dziwaczką i ciężko mi pojąć, że nagle tacy faaajni faceci się na nią rzucają), Ray mnie irytuje tym swoim nielubieniem wszystkiego. Ciekawe czy tak jak przyjaciel gej, odpadnie z serialu...

Czekam na 3 sezon, jednak już bez takich emocji, jakie towarzyszyły mi przy kończeniu 1 i oglądaniu początku 2 serii

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez svamp

scena w rurze w stylu Skins zawiódł mnie ten film. zaczynam się zastanawiać ile w tym prawdziwego talentu, a ile kasy rodziców Dunham, bo śmierdzi trochę pseudointelektualnym kinem.

W życiu SKINSÓW nie oglądałam, ale teraz pomyślałabym: o, ale motyw z girls. ja też momentami miałam wrażenie, że to pseudointelektualne kino. Tym bardziej, że obejrzałam go przed serialem i wielu rzeczy nie mogłam pojąć. Teraz rozumiem i akceptuję w serialach wieeeleeee

Ale podobał mi się. Pewnie przez kucharza
Lena w filmie i Lena w serialu- zupełnie dwie inne osoby. Pomijam życie pozafilmowe, gdzie jest po prostu ładna

[marchewkowe pole]

Napisane przez mantas

Czekam na 3 sezon, jednak już bez takich emocji, jakie towarzyszyły mi przy kończeniu 1 i oglądaniu początku 2 serii

z tym się zgodzę, pierwszy obejrzałam w jeden wieczór i chętnie bym do niego wróciła a drugiego raczej nie mam ochoty oglądać w całości kolejny raz

[kosovitz]

nie podobał mi się finał, ten sprint Adama był żenujaco-śmieszny

[kosovitz]

Charliego nie będzie w 3 sezonie, więc z happyendu nici

[mantas]

Napisane przez kosovitz

Charliego nie będzie w 3 sezonie, więc z happyendu nici

skąd takie info?

[kennedy]

Napisane przez mantas

skąd takie info?

Jest na jakuejs plitkarskiej zagranucznej stronie.

[kosovitz]

Napisane przez mantas

skąd takie info?

http://www.spoilertv.com/2013/04/gil...er-abbott.html

[mantas]

Dzięki Jestem ciekawa co będzie z Marnie

[kosovitz]

Napisane przez mantas

Dzięki Jestem ciekawa co będzie z Marnie

mnie ona i jej perypetie nie ciekawią ani trochę, jedyne, co mnie jeszcze interesuje w serialu to to jak bardzo Lena zepsuje Shoshannę

[PeggyJ]

Wy wszystkie cały czas oceniacie bohaterów: piszecie, ze Marnie zachowuje sie żałośnie, Hannah biega z gołym tyłkiem, ale własnie o to miało chodzić w serialu, miał byc realistyczny aż do bólu. Miał także pokazać negatywne skutki 'meskiej' pornografii na zachowania mężczyzn. Nie ma sensu spierać sie, czy był gwałt czy nie, bo przemoc seksualna była napewno.Sama Lena jest feministka i mówiła o tym w jednym wywiadzie. Jednym słowem serial ma pokazywać kobiety w dzisiejszym społeczeństwie, to jak żyją i są traktowane. Nie po to, by oceniać lub hejtowac bohaterów. To nie Gossip girl lub inny shit.

[Whim]

Napisane przez PeggyJ

Wy wszystkie cały czas oceniacie bohaterów: piszecie, ze Marnie zachowuje sie żałośnie, Hannah biega z gołym tyłkiem, ale własnie o to miało chodzić w serialu, miał byc realistyczny aż do bólu. Miał także pokazać negatywne skutki 'meskiej' pornografii na zachowania mężczyzn. Nie ma sensu spierać sie, czy był gwałt czy nie, bo przemoc seksualna była napewno.Sama Lena jest feministka i mówiła o tym w jednym wywiadzie. Jednym słowem serial ma pokazywać kobiety w dzisiejszym społeczeństwie, to jak żyją i są traktowane. Nie po to, by oceniać lub hejtowac bohaterów. To nie Gossip girl lub inny shit.

To jest tylko serial, to są tylko bohaterowie. Każdy może mieć jakieś sympatie czy antypatie...

[kosovitz]

Napisane przez PeggyJ

Wy wszystkie cały czas oceniacie bohaterów: piszecie, ze Marnie zachowuje sie żałośnie, Hannah biega z gołym tyłkiem, ale własnie o to miało chodzić w serialu, miał byc realistyczny aż do bólu. Miał także pokazać negatywne skutki 'meskiej' pornografii na zachowania mężczyzn. Nie ma sensu spierać sie, czy był gwałt czy nie, bo przemoc seksualna była napewno.Sama Lena jest feministka i mówiła o tym w jednym wywiadzie. Jednym słowem serial ma pokazywać kobiety w dzisiejszym społeczeństwie, to jak żyją i są traktowane. Nie po to, by oceniać lub hejtowac bohaterów. To nie Gossip girl lub inny shit.

To co mamy robić? Streszczać sobie nawzajem fabułę?

[mantas]

Napisane przez kosovitz

To co mamy robić? Streszczać sobie nawzajem fabułę?

powinnyśmy trwać w nieprzerwanym zachwycie nad serialem, bohaterami i dupą leny

[kosovitz]

Napisane przez mantas

powinnyśmy trwać w nieprzerwanym zachwycie nad serialem, bohaterami i dupą leny

ok, to może ja zacznę, kocham jej dupę, zrobiłam screena, wydrukowałam i powiesiłam nad łóżkiem, zawsze gdy mam chwilę zwątpienia patrzę na jej pośladki i to daje mi tak niesamowity zastrzyk energii, że kawy i energizery nie są mi już potrzebne

[Personal_Jesus]

Napisane przez mantas

powinnyśmy trwać w nieprzerwanym zachwycie nad serialem, bohaterami i dupą leny

Jakby fajne to było, gdyby wszystko nam się tylko podobało A co ja mam poradzić skoro jej tyłek nie bardzo mnie fascynuje? Jestem współczesną kobietą, ale nie latam z gołym tyłkiem. Dla mnie to żaden realizm tylko przesada.

[flawerskiller]

Był gwałt w Girls właśnie. To, co zrobił Adam definiuje się prawnie jako gwałt, a przynajmniej w postępowych krajach. Widać było, że dziewczyna nie jest zadowolona, tylko jest zmieszana i czuje się trochę przymuszona. Nie tego się spodziewała zdecydowanie. Zresztą Adam sobie sam chyba zdał z tego sprawę pod koniec tej sceny.Takie sytuacje zdarzają się w życiu i w związkach bardzo często i tyle się gada o tym, aby nie obwiniać ofiary.

[marchewkowe pole]

no cóż, ja ostatnio w pewnym wątku się dowiedziałam że jak ktoś obcy mnie klepie w dupę to nie jest molestowanie a jak ktoś podczas seksu zrobi mi coś czego sobie nie życzę i jest to wbrew mojej woli to nie jest gwałt, więc widocznie (niestety) nie zyjemy w postepowym kraju