Polecamy:

SekretnyWachlarz · 2013-03-11, 19:03

Ja nawet fusów nie używam tylko bezpośrednio kawę, w sensie ten pyłek.

somethinggood · 2013-03-11, 19:08

Nadalko ją robię peeling dwa razy w tyg i zawsze sie później masuje kremem .

W ogóle to codziennie masuje uda i brzuch . A taką oliwka rossmanowa i szczotka dwa razy w tyg . Zaraz zrobię zdj mojego uda i wrzuca to zobaczycie jaka ładną mam skórę po miesiącu , a udo mam 61 cm , więc małe nie jest

O już dodalam , miesiąc temu jak tak złapałam udo to miałam same dziurki, jak stałam to samo. Teraz żeby cellulit sie pokazal , może mocna złapac skórę. No ale codziennie molestuje go zimna woda pod natryskiem

nadalka · 2013-03-11, 19:27

Cytat:

Napisane przez somethinggood

a udo mam 61 cm , więc małe nie jest

ja mam 72

somethinggood · 2013-03-11, 19:30

Cytat:

Napisane przez nadalka

ja mam 72

Pewnie inaczej mierzymy

Ja wszystko jak mierze to z korzyścią dla siebie

Zresztą na początku miałam 65 cm , z ud tluszczyk szybko mi schodzi , wszystko zostaje mi w brzuchu , rękach i plecach :-(

nadalka · 2013-03-11, 19:46

Cytat:

Napisane przez somethinggood

Pewnie inaczej mierzymy

Ja wszystko jak mierze to z korzyścią dla siebie

Zresztą na początku miałam 65 cm , z ud tluszczyk szybko mi schodzi , wszystko zostaje mi w brzuchu , rękach i plecach :-(

ja mierzę gdzieś 2cm od kroku (czy jak to tam nazwać

)

nadalka · 2013-03-11, 20:30

Cytat:

Napisane przez somethinggood

Nadalko ją robię peeling dwa razy w tyg i zawsze sie później masuje kremem .

W ogóle to codziennie masuje uda i brzuch . A taką oliwka rossmanowa i szczotka dwa razy w tyg . Zaraz zrobię zdj mojego uda i wrzuca to zobaczycie jaka ładną mam skórę po miesiącu , a udo mam 61 cm , więc małe nie jest

O już dodalam , miesiąc temu jak tak złapałam udo to miałam same dziurki, jak stałam to samo. Teraz żeby cellulit sie pokazal , może mocna złapac skórę. No ale codziennie molestuje go zimna woda pod natryskiem

no to całkiem nieźle

Mam nadzieję że mi też pomoże, właśnie jestem po pierwszym i cuuuuudo

Mogłabyś napisać swoje imię (lub tak jak byś chciała aby do Ciebie tu mówiono)? Zawsze to będzie łatwiej

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Marysieńka, ten błąd to chyba zamierzony nie ?

Cytat:

Jestę recenzentko Therm Line

mariamarysienka · 2013-03-11, 20:38

Oczywiście że tak

Na początku miało być "Jestę recęzętką", ale to juz wygląda idiotycznie

nadalka · 2013-03-11, 20:54

Cytat:

Napisane przez mariamarysienka

Oczywiście że tak

Na początku miało być "Jestę recęzętką", ale to juz wygląda idiotycznie

recęzentkoł

SekretnyWachlarz · 2013-03-11, 21:08

może od razu recenzentkoł?

somethinggood · 2013-03-11, 21:32

Cytat:

Napisane przez nadalka

no to całkiem nieźle

Mam nadzieję że mi też pomoże, właśnie jestem po pierwszym i cuuuuudo

Mogłabyś napisać swoje imię (lub tak jak byś chciała aby do Ciebie tu mówiono)? Zawsze to będzie łatwiej

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Marysieńka, ten błąd to chyba zamierzony nie ?

Na pewno pomoże

Jak dasz radę lać się zimna woda pod natryskiem też pomaga , ja raczej leje się letnia na przemian z ciepłą, bo zimną nie daje rady .
Niedługo jestę wejdzie do słownika takie to ostatnio popularne :P

Mozecie pisać nick , część nicku albo Kana ,bo tak wszyscy do mnie wolaja

Jak wygodniej .

jabluuuszko · 2013-03-11, 22:05

Cześć dziewczyny

Można się dołączyć do waszego grona?

nadalka · 2013-03-12, 05:17

to będzie Kana

Cytat:

Napisane przez jabluuuszko

Cześć dziewczyny

Można się dołączyć do waszego grona?

pewnie

napisz coś o sobie. Ile mierzysz i ważysz

Dzisiaj wielki dzień

zastała mnie 8 z przodu

ostatnio miałam 8 w listopadzie 2011

Wczoraj dużo nie poćwiczyłam, może z pół godzinki, nie miałam siły. Ale i tak czuje że mam jakieś zakwasy.

jabluuuszko · 2013-03-12, 06:38

Jestem studentką 3 roku i 'pisze' prace licencjacka.
Ponieważ moje dodatkowe 5kg zaczeło mi dziwnie deformować ciało to najwyższy czas zabrać się za ten tłuszcz i go ujarzmić :P

Mam 165cm wzrostu i obecnie ważę 56-57kg. Waga idealna dla mnie to '52' i' do tego też dążę.
Tych 52 kg nie biorę dosłownie, bo chodzi mi o zmiany w ciele i obwodach niż kg na wadze, wiadomo ile waża mięśnie a ile tłuszcz.

No ale walczę! Od dziś

nadalka · 2013-03-12, 06:49

No proszę Cię

jest mnóstwo wątków fitness. Przeczytaj dokładnie naszą pierwszą stronę.

Kretka666 · 2013-03-12, 07:01

Z niemal niedowagi do niedowagi - bardzo mądre, bardzo, o to tutaj chodzi

Wątki dla osób "grubych" są gdzie indziej, poza tym skupiłabym się na dziale fitness, jak nadalka wspomniała.

nadalka · 2013-03-12, 07:11

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Z niemal niedowagi do niedowagi - bardzo mądre, bardzo, o to tutaj chodzi

Wątki dla osób "grubych" są gdzie indziej, poza tym skupiłabym się na dziale fitness, jak nadalka wspomniała.

dokładnie

Honorata77 · 2013-03-12, 07:44

Noż kur.....na! Waga pokazała mi 1,5 kg więcej niż wczoraj. Chyba zepsuta jest.Mam nadzieję.

A co do koleżanki, która chce schudnąć 5 kg, niech zrobi jak w reklamie activii trochę lżej je i trochę więcej się rusza i wystarczy.

Honorata77 · 2013-03-12, 09:51

Zobaczcie, jaki znalazłąm jadłospis na jednym z wątków. prtzecież to o pomstę do nieba woła.I w taki sposób właśnie można rozwalić sobie organizm.: mało kalorii, za dużo produktów zbożowych, za mało warzyw, w ogóle nie ma tłuszczu.
Ale koleżnaki podziwiają i mówią jaki to piękny jadłospis bo przecież jest 5 posiłków, 1300 kalorii i bez tłuszczu.

6:30 TLF
7:00 I śniadanie: kromka razowca z pomidorem i ogórkiem + jedno jajo (160kcal)
10:15 II śniadanie: kanapka z żytniego chleba z almette (uwielbiam ten serek ) (200kcal)
12:50 jabłko (95kcal)
15:30 obiad: 2 ziemniaki z sosem pieczarkowym, rybka pieczona, surówka z kiszonej kapusty (430kcal)
16:30 TLF
17:00 trening
18:00 kolacja: płatki kukurydziane na mleku (250kcal)
20:00 pieczywo chrupkie, pół serka wiejskiego z pomidorem (150kcal)
Razem: 1285kcal

nadalka · 2013-03-12, 10:54

Cytat:

Napisane przez Honorata77

Zobaczcie, jaki znalazłąm jadłospis na jednym z wątków. prtzecież to o pomstę do nieba woła.I w taki sposób właśnie można rozwalić sobie organizm.: mało kalorii, za dużo produktów zbożowych, za mało warzyw, w ogóle nie ma tłuszczu.
Ale koleżnaki podziwiają i mówią jaki to piękny jadłospis bo przecież jest 5 posiłków, 1300 kalorii i bez tłuszczu.

6:30 TLF
7:00 I śniadanie: kromka razowca z pomidorem i ogórkiem + jedno jajo (160kcal)
10:15 II śniadanie: kanapka z żytniego chleba z almette (uwielbiam ten serek ) (200kcal)
12:50 jabłko (95kcal)
15:30 obiad: 2 ziemniaki z sosem pieczarkowym, rybka pieczona, surówka z kiszonej kapusty (430kcal)
16:30 TLF
17:00 trening
18:00 kolacja: płatki kukurydziane na mleku (250kcal)
20:00 pieczywo chrupkie, pół serka wiejskiego z pomidorem (150kcal)
Razem: 1285kcal

Dla mnie to tam rybka, jak ma się ochotę tak odchudzać to niech się odchudza

Honorata77 · 2013-03-12, 11:15

No pewnie, jej sprawa, tylko inne dziewczyny jej potakują i zachęcają raczej nie z dobroci serca tylko z nieznajomości tematu.
Na wizażu rozwala mnie stereotyp zrowego odżywiania: 5 posiłków dziennie, do każdego białko, produkty zbożowe to tylko pełnoziarniste. I oczywiście jak najmniej tłuszczu.
Ja przy takim odżywianiu bardzo źle się czułm i oczywiście wcale nie schudłam

aleniunia · 2013-03-12, 11:18

witam

dzięki za zaproszenie na forum.....ide poczytac od poczatku-co bym była w temacie

Pozdrawiam cieplutko! Miłego dnia

nadalka · 2013-03-12, 11:20

Cytat:

Napisane przez Honorata77

No pewnie, jej sprawa, tylko inne dziewczyny jej potakują i zachęcają raczej nie z dobroci serca tylko z nieznajomości tematu.
Na wizażu rozwala mnie stereotyp zrowego odżywiania: 5 posiłków dziennie, do każdego białko, produkty zbożowe to tylko pełnoziarniste. I oczywiście jak najmniej tłuszczu.
Ja przy takim odżywianiu bardzo źle się czułm i oczywiście wcale nie schudłam

nie myślące i tyle.

Cytat:

Napisane przez aleniunia

witam

dzięki za zaproszenie na forum.....ide poczytac od poczatku-co bym była w temacie

Pozdrawiam cieplutko! Miłego dnia

Honorata77 · 2013-03-12, 11:38

Ustalamy jakiś termin ważenia/mierzenia? Bo ja nie ukrywam, że ważę się za często i wyniki mnie zniechęcają...

nadalka · 2013-03-12, 11:48

Cytat:

Napisane przez Honorata77

Ustalamy jakiś termin ważenia/mierzenia? Bo ja nie ukrywam, że ważę się za często i wyniki mnie zniechęcają...

nie, marysieńka tylko wpisuje na pierwszą stronę a potem każdy podaje indywidualnie.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Honorata77

Ustalamy jakiś termin ważenia/mierzenia? Bo ja nie ukrywam, że ważę się za często i wyniki mnie zniechęcają...

czemu zniechęcają? ile Ci tak mniejwięcej spada, jeżeli w ogóle spada bo nie doczytałam jeszcze Twojego pierwszego postu.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Zastanawia mnie czemu nie możesz schudnąć...

Honorata77 · 2013-03-12, 11:51

Dlaczego mnie mogłam schudnąć to ja wiem

Przez takie durne rady odchudzające jak przytoczyłam wyżej rozwaliłam sobie metabolizm. Musiałam go naprawić i teraz dopiero, bo podsumowaniu wszystkiego co wiem o dietetyce i swoim organizmie ustaliłam sobie co i jak będę jadła.

A dobija mnie wolno lecąca waga, bo ja niecerpliwa jestem

I jak się ważę co 2-3 dni to mnie to zniechęca.

nadalka · 2013-03-12, 11:56

Aha to o to chodzi

Ha ha ha co 2-3 dni to całkiem spoko

A ile Ci tygodniowo spada? Tak na oko.

Honorata77 · 2013-03-12, 12:00

Tak 1-2 kg tygodniowo. Zależy od okoliczności

I jak zobaczę taki 1 kg po tygodniu i myślę ile jeszcze przede mną to mi się słabo robi...

nadalka · 2013-03-12, 12:06

Cytat:

Napisane przez Honorata77

Tak 1-2 kg tygodniowo. Zależy od okoliczności

I jak zobaczę taki 1 kg po tygodniu i myślę ile jeszcze przede mną to mi się słabo robi...

1-2kg? To super! Na prawdę Ci zazdroszczę! Mi minimum 1kg i bardzo się z tego cieszę. 1,5kg też ale to bardzo rzadko. Ja mam jeszcze do zrzucenia 24,5kg (potem jeszcze 10kg) więc nie ma takiej tragedii

Honorata77 · 2013-03-12, 12:11

Cytat:

Napisane przez nadalka

1-2kg? To super! Na prawdę Ci zazdroszczę! Mi minimum 1kg i bardzo się z tego cieszę. 1,5kg też ale to bardzo rzadko. Ja mam jeszcze do zrzucenia 24,5kg (potem jeszcze 10kg) więc nie ma takiej tragedii

Ja zazdroszę Ci wytrwałości, bo masz naprawdę ładny wynik

Ja bym chciała tak 20 kg zrzucić i utrzymać, rzecz jasna.
Mam taką głupią psychikę, że nie mogę sobie pozwolić nawet na odrobinę czegoś zakazanego, bo wtedy zaliczam wtopę całkowitą. Na szczęście raczej nie ciągnie mnie ani do słodyczy ani do produktów mącznych,czasem tylko do czerwonego winka

mariamarysienka · 2013-03-12, 12:15

Cytat:

Napisane przez jabluuuszko

Mam 165cm wzrostu i obecnie ważę 56-57kg. Waga idealna dla mnie to '52' i' do tego też dążę.
Tych 52 kg nie biorę dosłownie, bo chodzi mi o zmiany w ciele i obwodach niż kg na wadze, wiadomo ile waża mięśnie a ile tłuszcz.

No ale walczę! Od dziś

No witamy, grubas jak się patrzy

Wiesz, my tu na wątku nie śmiemy marzyć o 56 kg, które ważysz, więc z łaski swojej rusz tyłek do ćwiczeń, popatrz w dziale Fitness, a nie Dietetyka i będziesz wyglądać dobrze.

Cytat:

Napisane przez nadalka

Dzisiaj wielki dzień

zastała mnie 8 z przodu

ostatnio miałam 8 w listopadzie 2011

Super, gratuluję!

Ja tak miałam z 6 z przodu - ostatni raz widziałam ją 2,5 roku temu

Cytat:

Napisane przez Honorata77

No pewnie, jej sprawa, tylko inne dziewczyny jej potakują i zachęcają raczej nie z dobroci serca tylko z nieznajomości tematu.
Na wizażu rozwala mnie stereotyp zrowego odżywiania: 5 posiłków dziennie, do każdego białko, produkty zbożowe to tylko pełnoziarniste. I oczywiście jak najmniej tłuszczu.
Ja przy takim odżywianiu bardzo źle się czułm i oczywiście wcale nie schudłam

No niestety, ale w większości przypadków za dietę biorą się osoby, które nie mają zielonego pojęcia o odżywianiu. Jak je się mało, beztłuszczowo to na pewno się schudnie. Jak jesteś głodna, zjedz jogurt 0%, jakiś malutki, a przekąska to co najwyżej owoc. No ludzie!

Cytat:

Napisane przez aleniunia

witam

dzięki za zaproszenie na forum.....ide poczytac od poczatku-co bym była w temacie

Pozdrawiam cieplutko! Miłego dnia

Witam serdecznie!

2013-03-11, 19:03	#181
SekretnyWachlarz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 13 378	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Ja nawet fusów nie używam tylko bezpośrednio kawę, w sensie ten pyłek. __________________ "Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz". Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100

2013-03-11, 20:38	#187
mariamarysienka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 14 017	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Oczywiście że tak Na początku miało być "Jestę recęzętką", ale to juz wygląda idiotycznie __________________ . "One cat just leads to another." - E. Hemingway I love you I will I do

2013-03-11, 21:08	#189
SekretnyWachlarz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 13 378	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. może od razu recenzentkoł? __________________ "Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz". Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100

2013-03-11, 22:05	#191
jabluuuszko Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 549	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Cześć dziewczyny Można się dołączyć do waszego grona? __________________ Be beauty, be perfect Brand new me

2013-03-12, 06:38	#193
jabluuuszko Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 549	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Jestem studentką 3 roku i 'pisze' prace licencjacka. Ponieważ moje dodatkowe 5kg zaczeło mi dziwnie deformować ciało to najwyższy czas zabrać się za ten tłuszcz i go ujarzmić :P Mam 165cm wzrostu i obecnie ważę 56-57kg. Waga idealna dla mnie to '52' i' do tego też dążę. Tych 52 kg nie biorę dosłownie, bo chodzi mi o zmiany w ciele i obwodach niż kg na wadze, wiadomo ile waża mięśnie a ile tłuszcz. No ale walczę! Od dziś __________________ Be beauty, be perfect Brand new me

2013-03-12, 06:49	#194
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. No proszę Cię jest mnóstwo wątków fitness. Przeczytaj dokładnie naszą pierwszą stronę. __________________ Iga i Ola

2013-03-12, 07:01	#195
Kretka666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 22 332	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Z niemal niedowagi do niedowagi - bardzo mądre, bardzo, o to tutaj chodzi Wątki dla osób "grubych" są gdzie indziej, poza tym skupiłabym się na dziale fitness, jak nadalka wspomniała. __________________ Mydła, oleje, no poo

2013-03-12, 07:44	#197
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Noż kur.....na! Waga pokazała mi 1,5 kg więcej niż wczoraj. Chyba zepsuta jest.Mam nadzieję. A co do koleżanki, która chce schudnąć 5 kg, niech zrobi jak w reklamie activii trochę lżej je i trochę więcej się rusza i wystarczy.

2013-03-12, 09:51	#198
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Zobaczcie, jaki znalazłąm jadłospis na jednym z wątków. prtzecież to o pomstę do nieba woła.I w taki sposób właśnie można rozwalić sobie organizm.: mało kalorii, za dużo produktów zbożowych, za mało warzyw, w ogóle nie ma tłuszczu. Ale koleżnaki podziwiają i mówią jaki to piękny jadłospis bo przecież jest 5 posiłków, 1300 kalorii i bez tłuszczu. 6:30 TLF 7:00 I śniadanie: kromka razowca z pomidorem i ogórkiem + jedno jajo (160kcal) 10:15 II śniadanie: kanapka z żytniego chleba z almette (uwielbiam ten serek ) (200kcal) 12:50 jabłko (95kcal) 15:30 obiad: 2 ziemniaki z sosem pieczarkowym, rybka pieczona, surówka z kiszonej kapusty (430kcal) 16:30 TLF 17:00 trening 18:00 kolacja: płatki kukurydziane na mleku (250kcal) 20:00 pieczywo chrupkie, pół serka wiejskiego z pomidorem (150kcal) Razem: 1285kcal

2013-03-12, 11:15	#200
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. No pewnie, jej sprawa, tylko inne dziewczyny jej potakują i zachęcają raczej nie z dobroci serca tylko z nieznajomości tematu. Na wizażu rozwala mnie stereotyp zrowego odżywiania: 5 posiłków dziennie, do każdego białko, produkty zbożowe to tylko pełnoziarniste. I oczywiście jak najmniej tłuszczu. Ja przy takim odżywianiu bardzo źle się czułm i oczywiście wcale nie schudłam

2013-03-12, 11:18	#201
aleniunia Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 29	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. witam dzięki za zaproszenie na forum.....ide poczytac od poczatku-co bym była w temacie Pozdrawiam cieplutko! Miłego dnia

2013-03-12, 11:38	#203
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Ustalamy jakiś termin ważenia/mierzenia? Bo ja nie ukrywam, że ważę się za często i wyniki mnie zniechęcają...

2013-03-12, 11:51	#205
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Dlaczego mnie mogłam schudnąć to ja wiem Przez takie durne rady odchudzające jak przytoczyłam wyżej rozwaliłam sobie metabolizm. Musiałam go naprawić i teraz dopiero, bo podsumowaniu wszystkiego co wiem o dietetyce i swoim organizmie ustaliłam sobie co i jak będę jadła. A dobija mnie wolno lecąca waga, bo ja niecerpliwa jestem I jak się ważę co 2-3 dni to mnie to zniechęca.

2013-03-12, 11:56	#206
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Aha to o to chodzi Ha ha ha co 2-3 dni to całkiem spoko A ile Ci tygodniowo spada? Tak na oko. __________________ Iga i Ola

2013-03-12, 12:00	#207
Honorata77 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 75	Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków. Tak 1-2 kg tygodniowo. Zależy od okoliczności I jak zobaczę taki 1 kg po tygodniu i myślę ile jeszcze przede mną to mi się słabo robi...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)