Perfumy Prada - kto widział, wąchał, bądź ma?

[Mektarynka]

Napisane przez ivanna

nie pamiętam ale bylo chyba 5 cyfr bo oddałam już moją prade. ale były same cyfry.



kod był chyba 70503 coś takiego :P ale pisze go z pamięci

Napisane przez Daffodilka

Prada Irysowa jest w zupełnie innym flakonie niż klasyczna, Tendre i Intense. Nie ma płytki i ma kody

Napisane przez Polly_

Wg mnie blaszki są tylko na tych prostokątnych kanciastych butelkach, na irysowej nie ma.

dziękuję Wam bardzo za pomoc
właśnie o to mi chodziło

[yoona]

ja na swojej Praduni tez nie mam zadnych kodow przy atomizerku..

[ivanna]

nie wiem od czego to jest zależne że jedne maja a drugie nie??? może jakieś serie wyszły takie co?

[Polly_]

Napisane przez ivanna

nie wiem od czego to jest zależne że jedne maja a drugie nie??? może jakieś serie wyszły takie co?

Wychodzi na to że to Ty masz podróbę a jakiś turecki przedsiębiorca poszalał i wygrawerował kody których nie ma...

[ivanna]

Swojej prady jestem pewna dziś wejde aż do sephory spytać :P



Dzwoniłam do sephory bo nie wytrzymałam "matarnia" Gdańsk pani powiedziała że wyszły serie Prady edp z kodami i bez, w Sephorze pani widziała i te i te. Czyli na to wychodzi że zależnie od linii produkcyjnej.

[Polly_]

No to tę kwestię mamy rozwiązaną.

[Daffodilka]

Coś mi sę wydaje, że kody na Pradzie klasycznej nie będą stanowić wyznacznika jej oryginalności. Jeśli ja mam Pradę ze stacjonarnej, dość ekskluzywnej i w 100% pewnej perfumerii (Polly ją zna) i nie ma kodów, a Ivanna też nie kupiła swojej na All albo w perfumerii internetowej i ma kod to znaczy, że mogły być różne serie. Zwłaszcza, że Irysowa taki kod posiada. Może kiedyś Prada była bez kodów, a teraz firma zaczęła się zabezpieczać. Obawiam się, że ciężko będzie tu znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie. Aaaa, obejrzałam pudełka dwóch moich Prad i na spodzie koło kodów paskowych mają wytłoczone numery B1011 i B0951. Może to te kody?

Edit No to dobrze przypuszczałam - cieszę się, że sprawa się wyjaśniła

[edytapa68]

Mam pytanie, czy w Pradzie Irysowej rurka jest wygięta na prawą czy lewą stronę i czy niezależnie od pojemności strona jest ta sama

[trigonella]

Napisane przez Polly_

Wg mnie blaszki są tylko na tych prostokątnych kanciastych butelkach, na irysowej nie ma.

Napisane przez Daffodilka

Prada Irysowa jest w zupełnie innym flakonie niż klasyczna, Tendre i Intense. Nie ma płytki i ma kody

yyy.. a ja mam Irysową Pradę, która ma blaszkę i kody i z całą pewnością jest oryginalna, kupiona w perfumerii dość sporej (nazwy nie pomnę) w centrum Edynburga.

Rurka w mojej butelce 50 ml jest wygięta w prawo.

[Polly_]

Napisane przez trigonella

yyy.. a ja mam Irysową Pradę, która ma blaszkę i kody i z całą pewnością jest oryginalna, kupiona w perfumerii dość sporej (nazwy nie pomnę) w centrum Edynburga.

Rurka w mojej butelce 50 ml jest wygięta w prawo.

masz blachę od góry butli w irysowej pradzie?

[trigonella]

nie, no z przodu jest, a chodziło o taka z góry (i ja głupia nie doczytawszy uważnie głupota się wykazałam) ? yyy to ja przepraszam..

[Polly_]

Napisane przez trigonella

nie, no z przodu jest, a chodziło o taka z góry (i ja głupia nie doczytawszy uważnie głupota się wykazałam) ? yyy to ja przepraszam..

aaaa..a przodu, yo chyba jest ale dyskusja była o blasze od góry...chyba...
a skoro ktoś odgrzebał prade to ja zapytam czy miał ktoś stycznośc z unisexami Prady?o np. taki oppopomax?
http://www.basenotes.net/ID26129094.html

[agnyska81]

Dziewczyny, czy któras z Was miała do czynienia z zepsutą/starą Pradą EdP? Jak toto zmienia zapach?
Moja Prada coś mi ostatnio zaczęła podejrzanie pachnieć (używam odlewki, na pewno z oryginalnego flakonu). Początkowa nuta zalatuje taką gorzkawą zielonością, aż mdlącą, no takimi zepsutymi z lekka perfumami Dopiero po około pół godzinie zapach robi się już taki, jak ma być. Nie wiem, czy to skóra/nos zrobiły mi ostatnie dwa razy jakiegoś psikusa. Mam jeszcze flakon w zanadrzu i aż się boję z niego psiknąć A co jak mi się skóra/nos spaskudziły i Prada będzie mi teraz tak właśnie podejrzanie zalatywać

[Polly_]

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny, czy któras z Was miała do czynienia z zepsutą/starą Pradą EdP? Jak toto zmienia zapach?
Moja Prada coś mi ostatnio zaczęła podejrzanie pachnieć (używam odlewki, na pewno z oryginalnego flakonu). Początkowa nuta zalatuje taką gorzkawą zielonością, aż mdlącą, no takimi zepsutymi z lekka perfumami Dopiero po około pół godzinie zapach robi się już taki, jak ma być. Nie wiem, czy to skóra/nos zrobiły mi ostatnie dwa razy jakiegoś psikusa. Mam jeszcze flakon w zanadrzu i aż się boję z niego psiknąć A co jak mi się skóra/nos spaskudziły i Prada będzie mi teraz tak właśnie podejrzanie zalatywać

Prada ma taki początkowy koloński podmuch, może to to? Moja czasem pachnie bardzo "morsko" znaczy się wielorybem na piasku ale zauwazyłam że zależy to od fazy księżyca jak to kiedyś ktoś ładnie ujął Może jednak spróbuj z tego flakona , zobaczysz czy efekt jest taki sam

[mirra77]

No wlasnie, ktoras z dziewczyn kiedys, nie pamietam Polly albo BigMama (niech ja tylko sobie przypomne ktora ) pisala ze jej Prade do morza ciagnie... a ja jakas chyba podatna na sugestie jestem i od tamtej pory mi Prada jakimis glonami zajezdza
nie zawsze tak jest, czasem tlumacze sobie ze to tylko sila sugestii, ze zapach przeciez piekny, ze zawsze go uwielbialam - i czasem sie udaje nie czuc tego morza. ale cholera jakos nie moge sie od tej klatwy tak zupelnie uwolnic

[Polly_]

Napisane przez mirra77

No wlasnie, ktoras z dziewczyn kiedys, nie pamietam Polly albo BigMama (niech ja tylko sobie przypomne ktora ) pisala ze jej Prade do morza ciagnie... a ja jakas chyba podatna na sugestie jestem i od tamtej pory mi Prada jakimis glonami zajezdza
nie zawsze tak jest, czasem tlumacze sobie ze to tylko sila sugestii, ze zapach przeciez piekny, ze zawsze go uwielbialam - i czasem sie udaje nie czuc tego morza. ale cholera jakos nie moge sie od tej klatwy tak zupelnie uwolnic

hhehe...ja to mówiłam...dalej czasem mówię: ocho! Prada dziś do morza wyje ja myslę ze to coś naprawdę w niej siedzi, tylko żadko sie ujawnia ja czekam kiedy zacznie kutrem rybackim dawać


dodam jeszcze w temacie, który sama ze sobą ciągnę nt. unisexowych Prad, że znalazłam je w jakims internetowym sklepie w cenie 110 funtów za 30 ml

[BigMama]

Napisane przez mirra77

No wlasnie, ktoras z dziewczyn kiedys, nie pamietam Polly albo BigMama (niech ja tylko sobie przypomne ktora ) pisala ze jej Prade do morza ciagnie... a ja jakas chyba podatna na sugestie jestem i od tamtej pory mi Prada jakimis glonami zajezdza
nie zawsze tak jest, czasem tlumacze sobie ze to tylko sila sugestii, ze zapach przeciez piekny, ze zawsze go uwielbialam - i czasem sie udaje nie czuc tego morza. ale cholera jakos nie moge sie od tej klatwy tak zupelnie uwolnic

Się nie poczuwam

Polly natomiast swego czasu coś o śledziach bredziła, teraz wieloryba na piasku czuje
Dobrze, że ja nie wąchałam wieloryba na piasku, to i się mi nie kojarzy

Prada wesoła jest, a wieloryb na piasku raczej nie tryska humorem.
Niczym nie tryska... na piasku

[mirra77]

Napisane przez BigMama

Się nie poczuwam

Polly natomiast swego czasu coś o śledziach bredziła, teraz wieloryba na piasku czuje
Dobrze, że ja nie wąchałam wieloryba na piasku, to i się mi nie kojarzy

Prada wesoła jest, a wieloryb na piasku raczej nie tryska humorem. Niczym nie tryska... na piasku

haha
ja tez wieloryba na piachu nie niuchalam, ale dzieki Polly wiem jak "pachnie"

Bigmamo zwracam honor

Napisane przez Polly_

hhehe...ja to mówiłam...dalej czasem mówię: ocho! Prada dziś do morza wyje ja myslę ze to coś naprawdę w niej siedzi, tylko żadko sie ujawnia ja czekam kiedy zacznie kutrem rybackim dawać


dodam jeszcze w temacie, który sama ze sobą ciągnę nt. unisexowych Prad, że znalazłam je w jakims internetowym sklepie w cenie 110 funtów za 30 ml

Polly miej litosc mam jeszcze ponad 50 ml do wypsikania! kutra rybackiego
(znajac siebie jutro juz go tam wyczuje...)

[Polly_]

Napisane przez mirra77

haha
ja tez wieloryba na piachu nie niuchalam, ale dzieki Polly wiem jak "pachnie"

Bigmamo zwracam honor


Polly miej litosc mam jeszcze ponad 50 ml do wypsikania! kutra rybackiego
(znajac siebie jutro juz go tam wyczuje...)

polecam się na przyszłośc...żeby nie było...ja tam Pradę bardzo lubię ach..miałam pytać, czy Wy w Pradzie czujecie paczulę? Bo ja wcale nie czuję ani odrobiny...i może to dobrze

[BigMama]

Napisane przez mirra77

Bigmamo zwracam honor

Uszczerbku na honorze nie poniosłam, to i zwracać nie ma co

Rozumiem doskonale podatność na sugestie, bo sama najpierw (zanim powąchałam perfumy) przeczytałam o majtochach używanych odczuwanych w Boudoirze. Zwane to jest niekiedy 'fizjologiczną nutą" -eufemizm taki .
Od tamtej pory nie czytam recenzji, zanim nie powącham perfum.

na szczęście, gdy już zapach poznam sugestie nie mają na mnie wpływu

[agnyska81]

Napisane przez Polly_

polecam się na przyszłośc...żeby nie było...ja tam Pradę bardzo lubię ach..miałam pytać, czy Wy w Pradzie czujecie paczulę? Bo ja wcale nie czuję ani odrobiny...i może to dobrze

Ja czuję takie coś jak w Wanilii z Paczulą Sephory. Chyba to paczula więc jest, ale taka jakoś rozkosznie ambrowata i roztapiająca się na skórze. Doszłam do tego tylko przez analogię (choć i w tym paskudniku Patchouli Patch też kiedyś paczula była podobnie kremowa).

A z flaszki psikać się boję

[mirra77]

Napisane przez Polly_

polecam się na przyszłośc...żeby nie było...ja tam Pradę bardzo lubię ach..miałam pytać, czy Wy w Pradzie czujecie paczulę? Bo ja wcale nie czuję ani odrobiny...i może to dobrze

ja nie czuje. i bardzo dobrze ostatnio mi z paczula zupelnie nie po drodze.
chyba ze to ona tak podstepnie zamienia sie w glony tudziez sledzia albo wieloryba na piachu? moze z ambra sie tutaj tak skomponowala?

Napisane przez BigMama

Uszczerbku na honorze nie poniosłam, to i zwracać nie ma co

Rozumiem doskonale podatność na sugestie, bo sama najpierw (zanim powąchałam perfumy) przeczytałam o majtochach używanych odczuwanych w Boudoirze. Zwane to jest niekiedy 'fizjologiczną nutą" -eufemizm taki .
Od tamtej pory nie czytam recenzji, zanim nie powącham perfum.

na szczęście, gdy już zapach poznam sugestie nie mają na mnie wpływu

szczesciara! ja jednak chyba jestem podatna na sugestie, chociaz nigdy siebie o to nie posadzalam

[agnyska81]

Napisane przez mirra77

ja nie czuje. i bardzo dobrze ostatnio mi z paczula zupelnie nie po drodze.
chyba ze to ona tak podstepnie zamienia sie w glony tudziez sledzia albo wieloryba na piachu? moze z ambra sie tutaj tak skomponowala?

No co Ty! Wieloryb to ambra. A paczula to piwnica bądź szmata. Ewentualnie grzyb. Skoro czujecie wieloryba na piachu to jest to naturalistyczne wcielenie ambry

[Polly_]

to jeszcze dołożę swoje 3 grosze i powiem że w NU wyczuwam nutę moczu i palonych włosów a wiem że posiadasz mirro

[mirra77]

Napisane przez agnyska81

No co Ty! Wieloryb to ambra. A paczula to piwnica bądź szmata. Ewentualnie grzyb. Skoro czujecie wieloryba na piachu to jest to naturalistyczne wcielenie ambry

no wlasnie wiem. ale wiecie jak to jest, czasem jakis skladnik w otoczeniu innych zmienia troszke swoj charakter. a mi ten wieloryb troche wlasnie piwnica zalatuje
to ja dziekuje za takie wcielenie ambry

Napisane przez Polly_

to jeszcze dołożę swoje 3 grosze i powiem że w NU wyczuwam nutę moczu i palonych włosów a wiem że posiadasz mirro

o nie Polly! tym razem Ci sie nie uda!
nie dam sie!

[Polly_]

Napisane przez agnyska81

Ja czuję takie coś jak w Wanilii z Paczulą Sephory. Chyba to paczula więc jest, ale taka jakoś rozkosznie ambrowata i roztapiająca się na skórze. Doszłam do tego tylko przez analogię (choć i w tym paskudniku Patchouli Patch też kiedyś paczula była podobnie kremowa).

A z flaszki psikać się boję

vaniliopaczule to ja czuje w Pradzie Intense i czuje tez piwnice i wszystko, jest to bosko skomplikowany i pieknie rozwijający sie zapach i zupełnie ale to zupełnie nie podony do klasyka..no baza jest podobna

Napisane przez agnyska81

No co Ty! Wieloryb to ambra. A paczula to piwnica bądź szmata. Ewentualnie grzyb. Skoro czujecie wieloryba na piachu to jest to naturalistyczne wcielenie ambry

tak ,tak wielorym to ambra, paczula to piwnica ,ale grzybem to jest mirra!

edit: mirro! oczywiście nie ciebie miąłam na myśli

[mirra77]

Napisane przez Polly_

tak ,tak wielorym to ambra, paczula to piwnica ,ale grzybem to jest mirra!

no ladnie sie doczekalam na stare lata!

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Ja mam klasyczna z Douglas'a kupioną ostatnio i mam kod tam gdzie ktoś pisał wcześniej(na tym psikaczu ). Mnie np ciekawi czemu czasami dają kody a czasami nie

[Daffodilka]

Dziewczyny, mam pytanie dotyczące Prady Intense we flakoniku z pompką. Mam jakąś nędzną resztkę, dosłownie parę mililitrów od paru miesięcy nieużywaną, wciśnietą w najciemniejszy kąt witrynki - z dala od okna. Wczoraj wyjęłam flaszkę i przeżyłam szok. Całe dno flakonika pozieleniało, jakby porosły je glony, zaś w perfumach pływa całe mnóstwo zielonych śmieci. Te same śmieci są też wewnątrz rurki, co mnie jeszcze bardziej zdumiało. Wygląda to faktycznie jak glony, ale sądziłam, że one pojawiają w zwykłej wodzie i to przy dostępie światła. Przydarzyło wam się coś takiego? Oczywiście perfumy są już do wyrzucenia, ale chciałabym wiedzieć co takiego się z nimi stało

[tymena]

Bo Prada to plankton

W mojej Intense też płuwa syf ale glony Daffodilko, wrzucisz fotkę tego wynaturzenia?