Efekty olejowania paznokci

[Cara_Mel]

Napisane przez marchewunia

Ja nie do końca zgadzam się z tym, że lakier dobrze wpływa na paznokcie...to chyba wszystko zależy od składu.
Nakładasz bazę pod paznokcie? Może to rozwiąże problem?
I z innej strony może coś innego wpływa na pogorszenie ich stanu: dieta? prace domowe bez rękawiczek?

Moja mama paznokci nie maluje i ma dużo ładniejsze niż ja. Kwestia tego, że nigdy ich lakierami nie osłabiała, więc trzymają się dobrze. Lakierów staram się używać z tej średniej półki typu miss sporty, lovely, ale ostatnio używam głównie sally hansen. Bazę czasem nakładam, zwykle jest to jakiś bezbarwny lakier, odżywka. Co do diety, to nie uważam, żeby była jakaś tragiczna, więc to chyba nie to, ale fakt, faktem, że rękawiczek nie używam (będę musiała zakupić). Aktualnie mam problem z rozdwajaniem się na palcu wskazującym i kciuku (jeden u jednej ręki i jeden u drugiej).

[jukaba]

ja też jestem za malowaniem , zawsze mam pomalowane odżywką i albo chodze z samą odżywką albo na nią maluje paznokcie. Dzięki temu "zapomniałam" o łamiących się paznokciach, odbarwieniach, itp i ogólnie łatwiej mi je "uhodować"

[marchewunia]

Napisane przez Cara_Mel

Moja mama paznokci nie maluje i ma dużo ładniejsze niż ja. Kwestia tego, że nigdy ich lakierami nie osłabiała, więc trzymają się dobrze. Lakierów staram się używać z tej średniej półki typu miss sporty, lovely, ale ostatnio używam głównie sally hansen. Bazę czasem nakładam, zwykle jest to jakiś bezbarwny lakier, odżywka. Co do diety, to nie uważam, żeby była jakaś tragiczna, więc to chyba nie to, ale fakt, faktem, że rękawiczek nie używam (będę musiała zakupić). Aktualnie mam problem z rozdwajaniem się na palcu wskazującym i kciuku (jeden u jednej ręki i jeden u drugiej).

Poczytaj o składzie lakierów i o składnikach szkodliwych, może są w lakierach które używasz.
Lakier z dobrym składem może skutecznie zabezpieczyć paznokieć przez zniszczeniem, także warto spr skład

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez jukaba

ja też jestem za malowaniem , zawsze mam pomalowane odżywką i albo chodze z samą odżywką albo na nią maluje paznokcie. Dzięki temu "zapomniałam" o łamiących się paznokciach, odbarwieniach, itp i ogólnie łatwiej mi je "uhodować"

ja odżywkę mam praktycznie zawsze, ale zdarza się że raz nie pomaluję paznokci i wystarczy nieodpowiedni ruch i robią się zadziory i po paznokciach

[jukaba]

Napisane przez marchewunia

ja odżywkę mam praktycznie zawsze, ale zdarza się że raz nie pomaluję paznokci i wystarczy nieodpowiedni ruch i robią się zadziory i po paznokciach

też tak miałam jak kiedyś tego nie pilnowałam i kiedyś malowałam od razu lakierem na płytkę wtedy faktycznie paznokcie nie były w rewelacyjnej formie, lakier odpryskiwał, paznokcie były słabe. Dlatego wydaje mi się że odżywka to podstawa (przynajmniej u mnie )

[Majowa Rosa]

Dzień dobry, serdecznie witam wszystkich

Napisane przez Lina L

Ja również dziewczyny do was dołączam, nie slyszałam o olejowaniu paznokci koniecznie musze wypróbować, bo pozostawiają wiele do życzenia, a zalezy mi na ich pięknym wyglądzie <3

Hej hej, witaj

Napisane przez Cara_Mel

Hej dziewczyny
Jakiś czas temu znalazłam ten wątek, jako inspirację podaną u jednej blogerki. Oniemiałam! Jakie efekty! (...)

Ooooo, super, to temat był gdzieś na blogu? To świetnie, fajnie być częścią takiego informacyjnego domina, gdzie ja zostałam zainspirowana tematem o olejowaniu włosów i "Sposobami babuni", a potem sama staję się niejako "inspiracją" dla kogoś innego na zasadzie podaj dalej I o to chodzi

Napisane przez jukaba

(...) mam ciągle wrażenie (ból), że ten mój przyrost się "odrywa" od paznokcia podczas czynności manualnych....

Wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie: nie odrywa, ale przyrasta właśnie. I oby

Napisane przez lipss

Witam co za wątek co za zmiany
Wszystkim gratuluję a sama biorę się do roboty

Super

Napisane przez Lavi92

Coby mieć porównanie i motywację wklejam swoje golaski brzydkie

Haha, ładne ładne i dobrze rokujące.

Napisane przez lipss

Czy stosowanie lakieru (tzn odżywki do paznokci w lakierze) nie ograniczy przenikania olejków?

Pewnie w jakimś stopniu ograniczy, ale po to smarujemy skórki, okolice i cały spód, żeby ta niepolakierowana reszta chłonęła oleje do woli. Lakier jednak (i odżywka) stanowi warstwę ochronną przed uszkodzeniami mechanicznymi, na które jesteśmy codziennie narażone.

Napisane przez Blue sky

zobaczcie jakie fajne buteleczki na mikstury
ja w aptece nabyłam za 1,5 - 10ml

Dzięki za cynk

Napisane przez Syla_2604

Cześć od kilku dni śledzę ten wątek i postanowiłam dołączyć do Was Od początku czerwca smaruję paznokcie mieszanką różnych olei i czekam na efekty po tych ponad dwóch tygodniach widzę znaczną różnicę (...)

Bardzo się cieszę

Napisane przez Cara_Mel

Ostatnio poczułam takie ciągnięcie w kciuku, mam wrażenie, że kuracja działa!

Super
PS. Mam nadziej, że dajesz jakąś dobrą bazę pod lakier?
EDIT, Szybciej odpisałaś, niż ja wyrzeźbiłam tego posta

Napisane przez marchewunia

Ja nie do końca zgadzam się z tym, że lakier dobrze wpływa na paznokcie...to chyba wszystko zależy od składu.

Pewnie, że lakier to nie odżywka, ma za zadanie zdobić, a nie pielęgnować , chociaż tak jak napisałam u góry, mam wrażenie, że lakier w pewien sposób zabezpiecza nas przed urazami mechanicznymi (swoje wrażenia na ten temat zapisałam TU).

[Syla_2604]

Ja staram się mieć zawsze pomalowane paznokcie i to chroni je przed złamaniem Niestety moja płytka jest teraz dość przesuszona i musiałam je odstawić na rzecz olejowania... Teraz gdy nie mam ich pomalowanych jeden zły ruch a paznokieć złamany...
Znacie może jakieś sposoby na dobre nawilżenie płytki paznokcia ?

[jukaba]

Napisane przez Majowa Rosa

Wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie: nie odrywa, ale przyrasta właśnie. I oby

ojojoj

[marchewunia]

Napisane przez Majowa Rosa

Pewnie, że lakier to nie odżywka, ma za zadanie zdobić, a nie pielęgnować , chociaż tak jak napisałam u góry, mam wrażenie, że lakier w pewien sposób zabezpiecza nas przed urazami mechanicznymi (swoje wrażenia na ten temat zapisałam TU).

zgadzam się z tym, sama to zresztą napisałam. Po prostu warto pamiętać, że skład lakieru może nas niemiło zaskoczyć

[Cara_Mel]

Napisane przez Majowa Rosa

Dzień dobry, serdecznie witam wszystkich


Hej hej, witaj


Ooooo, super, to temat był gdzieś na blogu? To świetnie, fajnie być częścią takiego informacyjnego domina, gdzie ja zostałam zainspirowana tematem o olejowaniu włosów i "Sposobami babuni", a potem sama staję się niejako "inspiracją" dla kogoś innego na zasadzie podaj dalej I o to chodzi

Tak, tutaj http://www.idaliablog.com/2013/05/wa...e-olejowa.html
Super sprawa, jak widać dobre rady w internecie nie umierają, ale żyją własnym życiem.
Ja niestety pokutuję z paznokciami po pracy, w której ciągle miałam narażone paznokcie na urazy (pracowałam przy magazynie sklepu odzieżowego, wieszaki, pudła, kartony, wiecie jak jest).
Aktualnie noszę gołe paznokcie o to im służy, ale też nie wykonuję żadnych prac, które mogłyby im zaszkodzić.
A chciałam zapytać jakie bazy pod lakier polecacie? I czy są one z półki cenowej, która nie zrujnuje mojego portfela?:P

[agrestor]

Napisane przez Cara_Mel

Tak, tutaj http://www.idaliablog.com/2013/05/wa...e-olejowa.html
Super sprawa, jak widać dobre rady w internecie nie umierają, ale żyją własnym życiem.
Ja niestety pokutuję z paznokciami po pracy, w której ciągle miałam narażone paznokcie na urazy (pracowałam przy magazynie sklepu odzieżowego, wieszaki, pudła, kartony, wiecie jak jest).
Aktualnie noszę gołe paznokcie o to im służy, ale też nie wykonuję żadnych prac, które mogłyby im zaszkodzić.
A chciałam zapytać jakie bazy pod lakier polecacie? I czy są one z półki cenowej, która nie zrujnuje mojego portfela?:P

Majowa Rosa pisala o inglocie z wapniem, ma taki beżowy kolor. Ja dołączam się do pozytywnych opinii a kosztuje tak jak to inglot ok 20zl.

Wysyłane z mojego HTC One V za pomocą Tapatalk 2

[Inspire]

Ech, a przyrost mój pójdzie sie grzac, bo mam truskawki i muszę szypulkowac, a że nie umiem tego robić lyzeczka ani w rękawiczkach to cóż

Mam olej arachidowy, poprobuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[reneta12]

popieram , olejki górą , do wszystkiego są dobre

[thecieniu]

Szypułkowanie truskawek nie powinno zniszczyć przyrostu, aż taki delikatny nie jest. Chyba, że byś to robiła jako pracę, po kilka godzin dziennie

Majowa Rosa - to cudownie, że założyłaś ten wątek i wrzuciłaś swoje zdjęcia, dziękujemy! Ja olejuje prawie od początku lakieromaniactwa, ale czasem mniej się przykładam, przez co efekty sa mniejsze i pojawiają się problemy.. Ale teraz co jakiś czas oglądam sobie Twoje paznokcie i są dla mnie ogromną motywacją pokazuje je wszystkim, żeby też zaczeli olejować i uwierzyli w to jak pięknie można sobie wychodować naturalne paznokcie

Wrzucam też swoje zdjęcia.
1. na początku roku 2012, zanim zaczęłam cokolwiek robić z paznokciami. Wiem, że straszą, ale tylko tak jestem w stanie pokazać jaka nastąpiła zmiana.
2. Jesień 2012 - zadbałam o skórki, pracuję nad kształtem, pojawia się przyrost, ale zaczęły się rozdwajać i osłabiać od ciągłego malowania i zmywania ;(
3. Zima 2012/13 - są w lepszej kondycji, choć wciąż czasem wręcz półprzezroczyste i mają tendencję do rozdwojeń..
4. Aktualne, czerwiec 2013. Wreszcie obczaiłam co moje paznokietki lubią najbardziej, czyli olejowanie plus zmienianie baz przy każdym malowaniu. Mam teraz zestaw kilku odżywek do paznokci i za każdym razem nakładam inną, efekty super. Wreszcie rozdwajanie znika na stałe, a końcówki robią się twardsze i bielsze!

Używałam różnych naturalnych olejków, od niedawna testuję polecaną Alterrę migdał i papaja - jej zapach motywuje do częstego nakładania Działanie super <3

Jak wspomniałam wyżej - mi lakiery (zawsze z odpowiednią bazą!) i zmywacze (próbowałam różnych) niszczą paznokcie, im więcej maluję tym więcej muszę o nie dbać. Ale prawdą jest, że lakier mechanicznie wzmacnia paznokieć jak taka dodatkowa warstwa która usztywnia i zapobiega złamaniom. Tylko z lakierem moge mieć długie paznokcie - nie jestem ostrożna i regularnie w coś uderzam i zachaczam, bez wzmocnienia by się połamały. A dzięki olejowaniu i lakierom super się trzymają Zresztą zdobienie paznokci bardzo motywuje, żeby się przyłożyć do pielęgnacji, żeby paznokcie ładnie wyglądały

[Lavi92]

thecieniu - fantastyczny kształt! Jesteś dowodem i motywacją dla mnie, że i ja mogę taki osiągnąć!

[lipss]

Napisane przez thecieniu

Szypułkowanie truskawek nie powinno zniszczyć przyrostu, aż taki delikatny nie jest. Chyba, że byś to robiła jako pracę, po kilka godzin dziennie

Majowa Rosa - to cudownie, że założyłaś ten wątek i wrzuciłaś swoje zdjęcia, dziękujemy! Ja olejuje prawie od początku lakieromaniactwa, ale czasem mniej się przykładam, przez co efekty sa mniejsze i pojawiają się problemy.. Ale teraz co jakiś czas oglądam sobie Twoje paznokcie i są dla mnie ogromną motywacją pokazuje je wszystkim, żeby też zaczeli olejować i uwierzyli w to jak pięknie można sobie wychodować naturalne paznokcie

Wrzucam też swoje zdjęcia.
1. na początku roku 2012, zanim zaczęłam cokolwiek robić z paznokciami. Wiem, że straszą, ale tylko tak jestem w stanie pokazać jaka nastąpiła zmiana.
2. Jesień 2012 - zadbałam o skórki, pracuję nad kształtem, pojawia się przyrost, ale zaczęły się rozdwajać i osłabiać od ciągłego malowania i zmywania ;(
3. Zima 2012/13 - są w lepszej kondycji, choć wciąż czasem wręcz półprzezroczyste i mają tendencję do rozdwojeń..
4. Aktualne, czerwiec 2013. Wreszcie obczaiłam co moje paznokietki lubią najbardziej, czyli olejowanie plus zmienianie baz przy każdym malowaniu. Mam teraz zestaw kilku odżywek do paznokci i za każdym razem nakładam inną, efekty super. Wreszcie rozdwajanie znika na stałe, a końcówki robią się twardsze i bielsze!

Używałam różnych naturalnych olejków, od niedawna testuję polecaną Alterrę migdał i papaja - jej zapach motywuje do częstego nakładania Działanie super <3

Jak wspomniałam wyżej - mi lakiery (zawsze z odpowiednią bazą!) i zmywacze (próbowałam różnych) niszczą paznokcie, im więcej maluję tym więcej muszę o nie dbać. Ale prawdą jest, że lakier mechanicznie wzmacnia paznokieć jak taka dodatkowa warstwa która usztywnia i zapobiega złamaniom. Tylko z lakierem moge mieć długie paznokcie - nie jestem ostrożna i regularnie w coś uderzam i zachaczam, bez wzmocnienia by się połamały. A dzięki olejowaniu i lakierom super się trzymają Zresztą zdobienie paznokci bardzo motywuje, żeby się przyłożyć do pielęgnacji, żeby paznokcie ładnie wyglądały

Matko jaka zmiana zazdroszcze a jak jeszcze dbasz o paznokcie prócz olejowania? Ja też zaczynam intensywną pielęgnację ale nie wiem na co jeszcze stawiać żeby kompleksowo o nie dbać.

[Majowa Rosa]

Napisane przez thecieniu

Majowa Rosa - to cudownie, że założyłaś ten wątek i wrzuciłaś swoje zdjęcia, dziękujemy! Ja olejuje prawie od początku lakieromaniactwa, ale czasem mniej się przykładam, przez co efekty sa mniejsze i pojawiają się problemy.. Ale teraz co jakiś czas oglądam sobie Twoje paznokcie i są dla mnie ogromną motywacją pokazuje je wszystkim, żeby też zaczeli olejować i uwierzyli w to jak pięknie można sobie wychodować naturalne paznokcie

Ojaaacieeeee, osiągnęłaś rewelacyjny efekt, tym bardziej doceniam i wdzięczna Ci jestem za te słowa Zdumiewająca przemiana niech będzie wzorem dla wszystkich

[jukaba]

o raanyy thecieniu metamorfoza w 300% !!!
dziewczyny a ja mam pytanie czy żeby "zapuścić przyrost" to trzeba też zapuszczać paznokcie bo ja nie lubie u siebie długich paznokci.....
lubie żeby ta biała część była tak na 2-3mm dlatego stale przypiłowuje...

[Majowa Rosa]

Napisane przez jukaba

czy żeby "zapuścić przyrost" to trzeba też zapuszczać paznokcie

Mam wrażenie, że troszkę jednak trzeba zapuścić , żeby ten delikatny (na początku) przyrost był chroniony i nie był ciągle narażony na "ścieranie". Ale mogę być w błędzie, bo u mnie akurat rośnięcie przyrostu i paznokci odbywało się jednocześnie.

[thecieniu]

Dzięki za miłe słowa cieszę się, że przemiana moich paznokci udowadnia, że da się czegoś takiego dokonać

O pięlęgnacji pisałam więcej na blogu - link w podpisie. W skrócie:
1. zdrowa dieta to nr jeden
2. w różnych miejscach (torebka, szafka nocna, biurko) mam buteleczki z olejkami i kremy do rąk - żeby pamiętać o ich używaniu. wieczorem przed snem porządnie olejuję paznokcie, ale w ciągu dnia jak mam chwile to też trochę powcieram w skórki i przyrost (a na płytce mam lakier).
3. Zmieniam odzywki - np. dzisiaj mam Wibo z jedwabiem, wcześniej miałam Poshe lub Eveline, przy następnym malowaniu kolej na Barbra Pro, ale to tylko przykłady.
4. Nie grzebię pod paznokciami. Skórki odsuwam co jakiś czas drewnianym patyczkiem.
5. Metodą prób i błędów znalazłam zmywacz ktory nie szkodzi (u mnie padło na zieloną Isanę)
6. Mam zawsze pomalowane paznokcie - nie wiem czy to rzeczywiście ma wpływ na pielęgnację, poprostu lubię Często zmywam wieczorem, na noc kładę olej i maluję dopiero rano - moje paznokietki uwielbiają taki nocny odpoczynek. Lakier je mechanicznie wzmacnia i wtedy mogą być dłuższe Do tego zasłania brud który mi wiecznie włazi pod paznokieć i przykleja się do pozostałości oleju, od zawsze mi się tak robiło, co umyję ręce to zbieram od nowa. No i na najnowszym zdjęciu widać też ze sm przyrost może dziwnie wyglądać. Nie wspominając o tym, że moje paznokcie wciąż są nierówne i biała cześć jest różnej szerokości.
7. Nie ścinam całej białej cześci - moim zdaniem przyrost musi mieć gdzie się przyczepić. Majowa Rosa też słusznie zauważyła - dłuższa biała końcówka fizycznie chroni przyrost. Mam już na tyle mocne paznocie, że mogą być nieco dłuższe i się nie niszczą. Na klawiaturze staram się pisac opuszkami palców, choć i tak mam ochronną gumową nakładkę (żeby okruszki nie wpadały, ale przy okazji nie uderzam paznokciami, a jak zapaskudzę olejkami, to wystarczy wypłukać w zlewie :P).

Ale nie jestem radykalna i trochę "grzeszę", np.
- ścinam paznokcie obcinaczkami, a dopiero potem wyrównuję (papierowym/szklanym) pilniczkiem
- nie zawsze używam rękawiczek
- w pracy bardzo dużo myję ręce i potem nie zawsze smaruję kremem, aż czasem czuję, jakie są strasznie przesuszone.

[Lavi92]

thecieniu nie wiesz może gdzie można kupić lakiery Softer?!

[Syla_2604]

Napisane przez thecieniu

Szypułkowanie truskawek nie powinno zniszczyć przyrostu, aż taki delikatny nie jest. Chyba, że byś to robiła jako pracę, po kilka godzin dziennie

Majowa Rosa - to cudownie, że założyłaś ten wątek i wrzuciłaś swoje zdjęcia, dziękujemy! Ja olejuje prawie od początku lakieromaniactwa, ale czasem mniej się przykładam, przez co efekty sa mniejsze i pojawiają się problemy.. Ale teraz co jakiś czas oglądam sobie Twoje paznokcie i są dla mnie ogromną motywacją pokazuje je wszystkim, żeby też zaczeli olejować i uwierzyli w to jak pięknie można sobie wychodować naturalne paznokcie

Wrzucam też swoje zdjęcia.
1. na początku roku 2012, zanim zaczęłam cokolwiek robić z paznokciami. Wiem, że straszą, ale tylko tak jestem w stanie pokazać jaka nastąpiła zmiana.
2. Jesień 2012 - zadbałam o skórki, pracuję nad kształtem, pojawia się przyrost, ale zaczęły się rozdwajać i osłabiać od ciągłego malowania i zmywania ;(
3. Zima 2012/13 - są w lepszej kondycji, choć wciąż czasem wręcz półprzezroczyste i mają tendencję do rozdwojeń..
4. Aktualne, czerwiec 2013. Wreszcie obczaiłam co moje paznokietki lubią najbardziej, czyli olejowanie plus zmienianie baz przy każdym malowaniu. Mam teraz zestaw kilku odżywek do paznokci i za każdym razem nakładam inną, efekty super. Wreszcie rozdwajanie znika na stałe, a końcówki robią się twardsze i bielsze!

Używałam różnych naturalnych olejków, od niedawna testuję polecaną Alterrę migdał i papaja - jej zapach motywuje do częstego nakładania Działanie super <3

Jak wspomniałam wyżej - mi lakiery (zawsze z odpowiednią bazą!) i zmywacze (próbowałam różnych) niszczą paznokcie, im więcej maluję tym więcej muszę o nie dbać. Ale prawdą jest, że lakier mechanicznie wzmacnia paznokieć jak taka dodatkowa warstwa która usztywnia i zapobiega złamaniom. Tylko z lakierem moge mieć długie paznokcie - nie jestem ostrożna i regularnie w coś uderzam i zachaczam, bez wzmocnienia by się połamały. A dzięki olejowaniu i lakierom super się trzymają Zresztą zdobienie paznokci bardzo motywuje, żeby się przyłożyć do pielęgnacji, żeby paznokcie ładnie wyglądały

Jeny teraz wiem ze i moje paznokcie mogą być kiedyś ładne... Ogromna zmiana nastąpiła u ciebie Podziwiam Cie

[Inspire]

Napisane przez thecieniu

Szypułkowanie truskawek nie powinno zniszczyć przyrostu, aż taki delikatny nie jest. Chyba, że byś to robiła jako pracę, po kilka godzin dziennie

I tak będę robić


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Syla_2604]

Dziewczyny dodaje zdjęcia swoich gołych paznokci... Tylko proszę nie przestraszcie się Wiem, że wyglądają okropnie... Na pierwszych zdjęciach są przesuszone zaraz po umyciu rąk a na dwóch kolejnych zaraz po nałożeniu mieszanki olejków... I mam do was jeszcze pytanie.. Powiedzcie mi co mogę zrobić, aby paznokieć przylegał do palca a nie odstawał jak na dwóch ostatnich zdjęciach..

[jyyli]

Napisane przez Lavi92

thecieniu nie wiesz może gdzie można kupić lakiery Softer?!

Ja nie thecieniu, ale lakiery Softer na pewno można dostać w drogeriach Stars

W ogóle muszę powiedzieć, że olejowanie wybitnie służy moim paznokciom Od piątku nakładam mieszankę oleju rycynowego i zwykłej oliwki Babydream i paznokcie już są w dużo lepszej kondycji Po wakacjach będą piękne

[Anesthesia]

Ile postów! Ale fajnie, że tyle już nas jest Thecieniu, super metamorfoza! Ja nie ustaję w olejowaniu, choć z racji ostatnich temperatur, ograniczam się do olejowania tylko na noc, bo w dzień jak myję ręce co 5min nie widzę sensu w nakladaniu olejku...

[Lavi92]

Napisane przez jyyli

Ja nie thecieniu, ale lakiery Softer na pewno można dostać w drogeriach Stars

W ogóle muszę powiedzieć, że olejowanie wybitnie służy moim paznokciom Od piątku nakładam mieszankę oleju rycynowego i zwykłej oliwki Babydream i paznokcie już są w dużo lepszej kondycji Po wakacjach będą piękne

Pierwszy raz o takiej słyszę

[jyyli]

Napisane przez Lavi92

Pierwszy raz o takiej słyszę

Tych drogerii nie ma jakoś dużo, w moim mieście są dwie, chyba, że o innej nie wiem Sprawdź na ich stronie, może akurat masz gdzieś w pobliżu

[dobraswinia]

Napisane przez Syla_2604

Dziewczyny dodaje zdjęcia swoich gołych paznokci... Tylko proszę nie przestraszcie się Wiem, że wyglądają okropnie... Na pierwszych zdjęciach są przesuszone zaraz po umyciu rąk a na dwóch kolejnych zaraz po nałożeniu mieszanki olejków... I mam do was jeszcze pytanie.. Powiedzcie mi co mogę zrobić, aby paznokieć przylegał do palca a nie odstawał jak na dwóch ostatnich zdjęciach..

Olejowanie na pewno im pomoże Widzę, że masz spore skórki, dla moich olejowanie było wybawieniem. Kiedyś je wycinałam i rosły jeszcze większe a teraz już tylko odsuwam i prawie ich nie widać. A te paznokcie na ostatnim zdjęciu odstają tak, że tak powiem "naturalnie"? Czy może w wyniku pielęgnacji, dłubania tam np. pilniczkiem czy coś? W tym drugim przypadku wydaje mi się, że wraz z pielęgnacją i przyrostem powinny się chyba zrosnąć z palcem, chociaż to bardziej przypuszczenie niż stwierdzenie poparte wiedzą.

Thecieniu, metamorfoza twoich paznokci jest niesamowita! Naprawde motywuje

[Syla_2604]

Dzięki bardzo za odpowiedz ;* no skórki to moja zmora... Kiedyś je wycinałam ale na szczęście już przestałam mam nadzieję, że z czasem ich stan będzie lepszy.. Wiem, że po dwóch tygodniach olejowania nie zmienią się.. Trzeba duuuużo czasu na tą zmianę... Ale paznokcie Majowej Rosy mnie motywują Odstają w wyniku dłubania pod nimi... Staram się tego oduczyć ale nie jest tak łatwo.. Jak mam ochotę dłubać pod nimi to nakładam olejki i masuje paznokcie żeby się czymś zająć I jak na razie idzie mi dosyć dobrze Mam nadzieję, że z czasem się zrosną...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez dobraswinia

Olejowanie na pewno im pomoże Widzę, że masz spore skórki, dla moich olejowanie było wybawieniem. Kiedyś je wycinałam i rosły jeszcze większe a teraz już tylko odsuwam i prawie ich nie widać. A te paznokcie na ostatnim zdjęciu odstają tak, że tak powiem "naturalnie"? Czy może w wyniku pielęgnacji, dłubania tam np. pilniczkiem czy coś? W tym drugim przypadku wydaje mi się, że wraz z pielęgnacją i przyrostem powinny się chyba zrosnąć z palcem, chociaż to bardziej przypuszczenie niż stwierdzenie poparte wiedzą.

Thecieniu, metamorfoza twoich paznokci jest niesamowita! Naprawde motywuje

Dzięki za dopowiedz ;*No skórki to moja zmora.. Do niedawna je wycinałam ale już przestałam na szczęście Odstają w wyniku dłubania pod nimi.. Staram się tego od uczyć.. Na razie idzie dobrze Jak mnie korci żeby dłubać to smaruje je oliwką i jest okej no mam nadzieję, że kiedyś to się zrośnie Jak patrze na paznokcie Majowej Rosy czy Thecien to mam motywację, żeby dbać o swoje paznokcie bo wiem, że też mogą się zmienić

[Lavi92]

Napisane przez jyyli

Tych drogerii nie ma jakoś dużo, w moim mieście są dwie, chyba, że o innej nie wiem Sprawdź na ich stronie, może akurat masz gdzieś w pobliżu

Łeeee nie ma w moim województwie w ogóle!