Gdzie najczęściej robicie zakupy spożywcze?

[kasztanka3]

Napisane przez Rena

Tak, ale w Polsce mowisz chleb i dostaniesz bialy, taki okragly. Musisz zaznaczyc, ze chcesz inny.

Ja specjalnie cieplych wspomnien z dziecinstwa nie mam. Pamietam jeszcze czasy komunistyczne, zakupy w super samie i wszystkie chleby tak czerstwe jak kamien i trzeba bylo wybrac jakis najbardziej jadalny. Bo smaczne to one na pewno nie byly.

Ja takich czasow na szczescie nie pamietam. A czerstwe, niesmaczne pieczywo to sie dostanie dzisiaj w kazdym markecie. Nie jest to regula, ale w wiekszosci dyskontowe pieczywo jest slabej jakosci, niestety.

[traicionera]

Ja pamięta am z dzieciństwa pyszne pachnące chrupiące chlebki na zakwasie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Rena

Tak, ale w Polsce mowisz chleb i dostaniesz bialy, taki okragly. Musisz zaznaczyc, ze chcesz inny.

Ja specjalnie cieplych wspomnien z dziecinstwa nie mam. Pamietam jeszcze czasy komunistyczne, zakupy w super samie i wszystkie chleby tak czerstwe jak kamien i trzeba bylo wybrac jakis najbardziej jadalny. Bo smaczne to one na pewno nie byly.

Dziwne rzeczy piszesz. Jak pójdę do piekarni i poproszę o chleb, to zapytają jaki, a nie dadzą któryś konkretnymi to w dodatku okrągły. Skąd mają wiedzieć, w najmniejszej piekarni do której chodzę tylko białych chlebów jest z 8 rodzai.

Tak samo pamiętam czasy komuny i co jak co, ale chleb był wtedy rewelacyjny!!! Tak po prostu, z zasady. Bułki i rogale takiej klasy, ze dziś nie ma takich. Ale raczej kupowaliśmy pieczywo w piekarniach a nie supersamach.

Potem dopiero się pieczywo okropnie zepsuło i ujednoliciło, dążąc ślepo do zachodnich wzorców jedzenia waty ze spulchniaczami.

Dopiero z 10 lat temu odżyło tradycyjne chlebopiekarstwo, jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać małe piekarnie kultywujące stare receptury oraz ochoczo eksperymentujące z nowymi.
Za nimi musiały nadążyć większe.
Ostatnio nawet marketowe pieczywo nie jest już tak niedobre ( i w samaku i w składzie) jak kilka lat temu. Da się znalexć całkiem dobre pieczywo na ich półkach.
( no Biedrona odstaje. Tam chleb i bułki są niezmiennie paskudne )

[Rena]

Napisane przez cava

Dziwne rzeczy piszesz. Jak pójdę do piekarni i poproszę o chleb, to zapytają jaki, a nie dadzą któryś konkretnymi to w dodatku okrągły. Skąd mają wiedzieć, w najmniejszej piekarni do której chodzę tylko białych chlebów jest z 8 rodzai.

Tak samo pamiętam czasy komuny i co jak co, ale chleb był wtedy rewelacyjny!!! Tak po prostu, z zasady. Bułki i rogale takiej klasy, ze dziś nie ma takich. Ale raczej kupowaliśmy pieczywo w piekarniach a nie supersamach.

Potem dopiero się pieczywo okropnie zepsuło i ujednoliciło, dążąc ślepo do zachodnich wzorców jedzenia waty ze spulchniaczami.

Dopiero z 10 lat temu odżyło tradycyjne chlebopiekarstwo, jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać małe piekarnie kultywujące stare receptury oraz ochoczo eksperymentujące z nowymi.
Za nimi musiały nadążyć większe.
Ostatnio nawet marketowe pieczywo nie jest już tak niedobre ( i w samaku i w składzie) jak kilka lat temu. Da się znalexć całkiem dobre pieczywo na ich półkach.
( no Biedrona odstaje. Tam chleb i bułki są niezmiennie paskudne )

Przeciez wszystko sie zgadza. Jak byly bez polepszaczy i konserwantow, to szybko byly nieswieze, czerstwe.

Natomiast chyba ustalilysmy juz ze najlepiej kupowac w piekarnii niz w sklepie ogolnospozywczym. Dotyczy to kazdego kraju i miejsca.

[traicionera]

Nieprawda, chleb na prawdziwym zakwasie może być długo świeży bez żadnych polepszaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez traicionera

Nieprawda, chleb na prawdziwym zakwasie może być długo świeży bez żadnych polepszaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dobrze przechowywany w lnianych woreczkach i chłodnym miejscu, spokojnie wytrzyma nawet 2 tygodnie. przy czym ani nie czerstwieje, ani się nie psuje.
Dojrzewa w smaku i z czasem robi się lepszy niż bezpośrednio po upieczeniu.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Rena

Natomiast chyba ustalilysmy juz ze najlepiej kupowac w piekarnii niz w sklepie ogolnospozywczym. Dotyczy to kazdego kraju i miejsca.

przecież chleb który jest w spożywczym był kiedyś w piekarni

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Ja kupuję chleb żytni. Ogólnie jem mało chleba, średnio 1 kanapkę na dzień i to z serem albo z twarogiem (wędlin gotowych nie lubię). Czasami upiekę sobie pasztet lub jakaś pieczeń. Kupuje chleb pokrojony i sortuje po 4 pajdki i mrożę. Fakt jest, że jak się potrafi to własnej roboty chleb na zakwasie smakuje bosko i długo jest świeży. Ja jestem chyba za leniwy karmić zakwas. Szybciej wychodzi chlebek na drożdżach i w tym jestem dobry. A tak zakupy robię gdzie popadnie, byle by towar był w miarę jakościowo na poziomie. Bo dobre danie nie zależy tylko od dobrego kucharza... i odwrotnie.. zły kucharz może zepsuć dobry towar.

[marysia_co]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;82674471]przecież chleb który jest w spożywczym był kiedyś w piekarni[/QUOTE]


Tylko nie wiesz z jakiej jest piekarni etc. . Ja też wolę kupować w piekarniach, mam kilka swoich ulubionych. I co bardziej istotne - świeże pieczywo jest nie tylko rano, ale w ciągu dnia również można dostać gorące bułeczki...

[lusia032]

Ja zakupy robię różnie zarówno w małych delikatesach u nas na wsi, bo mam w sumie po drodze z pracy (najczęściej mięso, wędliny), jak i w markecie typu Kaufland (najczęściej raz w miesiącu większe zakupy typu makarony, cukier, chemia a przy okazji mięso wędliny), Lidl - ryby i warzywa owoce, których nie kupię na targu, na targ jadę po jajka i warzywa. Chleb natomiast kupuję w sklepie firmowym jednej z piekarni, bo tam mi najlepiej smakuje.

Napisane przez marysia_co

Tylko nie wiesz z jakiej jest piekarni etc. .

U mnie chleby czy to kupione w piekarni czy sklepie mają naklejone metki ze składem i nazwą piekarni, więc to nie jest tak, że chleb jest anonimowy i nie wiadomo skąd pochodzi.

Napisane przez Rena

Tak, ale w Polsce mowisz chleb i dostaniesz bialy, taki okragly. Musisz zaznaczyc, ze chcesz inny. Ja też wolę kupować w piekarniach, mam kilka swoich ulubionych. I co bardziej istotne - świeże pieczywo jest nie tylko rano, ale w ciągu dnia również można dostać gorące bułeczki.

Również się dziwię, bo jak mówię, że poproszę chleb to Pani najpierw pyta jaki?, a wybór jest ogromny i białych i ciemnych. Tak samo jak zawołam bułkę to białych jest co najmniej kilka rodzajów, więc pani pyta jaką a nie ładuje z automatu taką z "przedziałkiem".

Co do świeżości to w mojej okolicy są najczęściej po dwie dostawy pieczywa, zgodnie z cyklem pieczenia w piekarni, więc nawet wieczorem można dostać ciepłe pieczywo.

[traicionera]

Ja mam swoją ulubioną piekarnię, gdzie panie wiedzą, jaki chleb kupuję. Rano płacę, po powrocie z pracy odbieram, bo ten mój szybko schodzi i po 17 nie ma na niego szans. Sezonowe warzywa i owoce ostatnio przywozi mi do domu pan rolnik z własnego gospodarstwa, pyszne są😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jagodazielona]

rynek i okoliczne targi )) robię tak od lat i jestem zadowolona

[Agiationa]

Na moim osiedlu niestety większość piekarni zostało wypartych przez nieszczęsne żabki i freshe. Na rynku mam jedną dobrą piekarnię i tam zawsze kupuję orkiszowe pieczywo na zakwasie. Nie jem też go codziennie więc nie jest to duży wydatek. Warzywa i owoce kupuję na rynkach, targach, w warzywniakach, ale w supermarkecie całą resztę, bo wychodzi po prostu taniej. Do fresha itd staram się nie wchodzić, chyba że potrzebuję coś na szybko to mi się zdarzy

[lusia032]

Obecnie warzywa i niektóre owoce mam z własnego ogródka

[damdalena]

Napisane przez lusia032

Obecnie warzywa i niektóre owoce mam z własnego ogródka

Ja też Naprawdę bardzo wygodne, że nie trzeba po te rzeczy do sklepu biegać. Teraz zakupy spożywcze robimy co najwyżej raz w tygodniu i zauważalnie mniej kupujemy objętościowo.

[lusia032]

Tak bardzo wygodne. W okresie zimowym, gdy skończą mi się moje marchewki czy pietruszki to kupuję większą ilość na targu, zasypuję w doniczce piaskiem i wstawiam do chłodnego ciemnego pomieszczenia, wtedy dłużej są świeże.


Wczoraj zauważyłam, że już mała fasolka szparagowa jest na krzaczkach

[zosiq_]

Ja staram się kupować na bazarach itd., ale wiadomo, jak to jest z czasem... więc nie raz nie dwa kończy się na lidlu czy innym markecie. Ale chleb zawsze w piekarniach, bo w marketach jest tragiczny

[wercia_85]

Piotr i paweł, a czasem Lidl

[kicia325]

Biedronka, jak większość Polaków

[april_90]

ostatnio u mnie króluje Lewiatan

[macia_229]

Warzywa i owoce to raczej w lidlu albo w piotrze i pawle, reszte zwykle w biedrze

[pewcia_13]

W lidlu, mam 5 min drogi

[Olushka]

Przerzuciłam się całkowicie z Biedry na Auchan.


Wysłane z iPhone'a

[bogoraj]

Piotr i Paweł i Tesco

[maciejka_29]

W lidlu, bo maja tam fajne warzywa i owoce

[together_06]

Pewnie jak większość, biedronka, czasem tesco

[DaisyDuck23]

Ostatnio w Lidlu. Jest tam mega duzo przepysznych rzeczy w dobrych cenach.

[la beaute]

tesco+sklep u nas na wsi

[silia1965]

Ostatnio przerzuciłam się na Auchan, mają tyle fajnych promocji

[Paullaa1sz]

Jako, że mam biedronkę najbliżej to w Biedronce, czasami zachodzę do Lidla, bo niektóre ich produkty bardziej mi odpowiadają. Natomiast warzywa, owoce i jajka kupuję tylko w warzywniaku lub na rynku