Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

hehe czyżby też gracz jak się obudziłam, to zakomunikowałam TŻetowi, że w dniu ślubu chowam konsolę żeby sen nie okazał się proroczy

oj tak, korzysta z konsoli z firmy na S Czasem zdarzy mu się siedzieć całą noc tak raz na miesiąc ma taką fazę

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

A jak brat? Wszystko ok?

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

oj tak, korzysta z konsoli z firmy na S Czasem zdarzy mu się siedzieć całą noc tak raz na miesiąc ma taką fazę

hehe to widzę, to samo

Napisane przez pejlin

A

Napisane przez pejlin

jak brat? Wszystko ok?

oj tak, na szczęście cały już do nas dotarł, trochę to zajęło bo wypadek w innym kraju. Mimo wszystko wysyłamy go na siłę na prześwietlenie.

Widziałam zdjęcia samochodu po wypadku i aż mnie ciarki przeszły - z resztą auto do kasacji (a to dostawczy).

I dziękuje za zainteresowanie

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

[/COLOR]hehe to widzę, to samo
[COLOR=Silver]
oj tak, na szczęście cały już do nas dotarł, trochę to zajęło bo wypadek w innym kraju. Mimo wszystko wysyłamy go na siłę na prześwietlenie.

Widziałam zdjęcia samochodu po wypadku i aż mnie ciarki przeszły - z resztą auto do kasacji (a to dostawczy).

I dziękuje za zainteresowanie

No z tymi samochodami to częściej gorzej wyglądają niż sam wypadek- wiem po sobie jak mi kobieta wymusiła pierwszeństwo i moje ukochane autko nie było opłacalne do naprawy bo poszły poduszki powietrzne nooo ale prześwietlenie wskazane ja też myślałam ze nic mi nie jest a na nast dzień jak mnie bolał kręgosłup to pojechałam do lekarza i na 2 tygodnie wylądowałam w kołnierzu

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

No z tymi samochodami to częściej gorzej wyglądają niż sam wypadek- wiem po sobie jak mi kobieta wymusiła pierwszeństwo i moje ukochane autko nie było opłacalne do naprawy bo poszły poduszki powietrzne nooo ale prześwietlenie wskazane ja też myślałam ze nic mi nie jest a na nast dzień jak mnie bolał kręgosłup to pojechałam do lekarza i na 2 tygodnie wylądowałam w kołnierzu

Oj to ładnie
No i jesteś potwierdzeniem - teraz nic nie boli, ale później może wyjść
A mój braciszek to za kierownicą zasnął takie miał narzucone terminy, że szło zwariować. A że chciał teraz przed weselem podgonić budżet to biedny zasuwał no i się skończyło ... w rowie na drzewie, 500 m przed parkingiem na którym miał się trochę przespać.

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Oj to ładnie
No i jesteś potwierdzeniem - teraz nic nie boli, ale później może wyjść
A mój braciszek to za kierownicą zasnął takie miał narzucone terminy, że szło zwariować. A że chciał teraz przed weselem podgonić budżet to biedny zasuwał no i się skończyło ... w rowie na drzewie, 500 m przed parkingiem na którym miał się trochę przespać.

O masakra.... Człowiek chce żyć jak człowiek a nie od 1 do 1 to musi aż tak ryzykować. Straszne to jest Najważniejsze że nic mu nie jest poważnego.

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

O masakra.... Człowiek chce żyć jak człowiek a nie od 1 do 1 to musi aż tak ryzykować. Straszne to jest Najważniejsze że nic mu nie jest poważnego.

No niestety najgorsze jest to, że pracodawcy wiedzą, że chętnych do pracy wielu i nie szanują pracowników. po prostu
Dobra jest cały, za dwa tygodnie kawalerski, za miesiąc ma ślub - cieszymy się

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Dobra jest cały, za dwa tygodnie kawalerski, za miesiąc ma ślub - cieszymy się

każda okazja dobra Ty masz aż 3

[paula54]

Napisane przez pejlin

oj tak, korzysta z konsoli z firmy na S Czasem zdarzy mu się siedzieć całą noc tak raz na miesiąc ma taką fazę

Hahaha jakbym opis o moim czytała. Miewa czasem takie fazy. Ostatnio przed kompem, ale jak mieliśmy więcej miejsca to przed konsolą na X

Napisane przez JudytaKas

oj tak, na szczęście cały już do nas dotarł, trochę to zajęło bo wypadek w innym kraju. Mimo wszystko wysyłamy go na siłę na prześwietlenie.

To dobrze, że z bratem wszystko ok. Miał dużo szczęścia, z tego co piszesz. Ale może ma dobrego anioła stróża

My zaczęliśmy urlop, dziś 3/4 dnia spędzone w łazience ze szpachelką w dłoni. Ale chyba skapitulujemy i kupimy płytki bo brakuje mi siły do drapania tych ścian

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

każda okazja dobra Ty masz aż 3

żebyś wiedziała, w ten weekend zbieramy się razem i odstresowujemy po ostatnich wydarzeniach (no i zrobimy zaprawę po kawalerski i panieński) już się umówiliśmy

Napisane przez paula54

Hahaha jakbym opis o moim czytała. Miewa czasem takie fazy. Ostatnio przed kompem, ale jak mieliśmy więcej miejsca to przed konsolą na X

No proszę TŻeci gracze no to kobietki zaraz założymy kółko wsparcia

Napisane przez paula54

To dobrze, że z bratem wszystko ok. Miał dużo szczęścia, z tego co piszesz. Ale może ma dobrego anioła stróża

oj tak

Napisane przez paula54

My zaczęliśmy urlop, dziś 3/4 dnia spędzone w łazience ze szpachelką w dłoni. Ale chyba skapitulujemy i kupimy płytki bo brakuje mi siły do drapania tych ścian

Taaaa urlop= remonik

[BandytkaD]

Ojej, jakie miłe i serdeczne powitanie
Ja dziś wreszcie znalazłam kwiaciarnie, w której będę bukiecik zamawiać. Wszędzie gdzie byłam do tej pory to słyszałam, że "ślubny? jak tak to od. 150zł wzwyż". a tu poszłam i pani powiedziała "maksimum 120zł" i zero problemów
Gratuluje budowy domu Pejlin
My w naszym wspólnym gniazdku (mieszkanku) mieszkamy od końca listopada 2012, ale i teraz ciągle łazimy po sklepach szukając dodatków
A przy wykańczaniu to był problem jaki kolor ścian wybrać, a że zmęczona byłam to kazałam białe zostawiać. Teraz próbuje TŻa przekonać do jakiegoś koloru
No i dziś miałam dzień dobrych wiadomości, bo zadzwoniła do mnie pani z salonu sukien i powiedziała, że moja suknia jest już gotowa do przymiarki już się umówiłam na poniedziałek za tydzień, ale musiałam zmienić termin, bo zadzwonili do mnie z jednej firmy, że mnie zatrudniają i od jutra zaczynam prace szukałam dosyć długo więc się bardzo cieszę
A suknia będzie taka:

[JudytaKas]

Napisane przez BandytkaD

Ojej, jakie miłe i serdeczne powitanie
Ja dziś wreszcie znalazłam kwiaciarnie, w której będę bukiecik zamawiać. Wszędzie gdzie byłam do tej pory to słyszałam, że "ślubny? jak tak to od. 150zł wzwyż". a tu poszłam i pani powiedziała "maksimum 120zł" i zero problemów

skąd ja to znam, pomagając Młodej w wyborze bukietu myślałam, że padne-ceny z kosmosu (a bukiety kiczowate)moim zdaniem najładniejsze są małe i delikatne bez zbędnych dodatków i taki wybrałyśmy

Napisane przez BandytkaD

Gratuluje budowy domu Pejlin
My w naszym wspólnym gniazdku (mieszkanku) mieszkamy od końca listopada 2012, ale i teraz ciągle łazimy po sklepach szukając dodatków
A przy wykańczaniu to był problem jaki kolor ścian wybrać, a że zmęczona byłam to kazałam białe zostawiać. Teraz próbuje TŻa przekonać do jakiegoś koloru

dodatki, ja nigdy nie przejdę obojętnie obok sklepu z drobiazgami do domu, tyle dobrego, że TŻ też lubi przebierać ze mną i wyszukiwać jakieś cudeńka

Napisane przez BandytkaD

No i dziś miałam dzień dobrych wiadomości, bo zadzwoniła do mnie pani z salonu sukien i powiedziała, że moja suknia jest już gotowa do przymiarki już się umówiłam na poniedziałek za tydzień, ale musiałam zmienić termin, bo zadzwonili do mnie z jednej firmy, że mnie zatrudniają i od jutra zaczynam prace szukałam dosyć długo więc się bardzo cieszę

gratulujęno to nie pozostaje nic innego jak życzyć udanego pierwszego dnia oby Ci się dobrze pracowało

Napisane przez BandytkaD

A suknia będzie taka:

ładniutka choć mi marzy się długa

[BandytkaD]

Byłam w tej firmie na dniu próbnym i było fajnie Mam nadzieję, że tak będzie dalej

Napisane przez JudytaKas

ładniutka choć mi marzy się długa

Ten model ma też wersje z długim przodem ale mi było z długim przodem za gorąco i nie umiałam w tym chodzić

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

No proszę TŻeci gracze no to kobietki zaraz założymy kółko wsparcia
Taaaa urlop= remonik

Kółko wsparcia czasem może się przydać, chociaż ja znając zapędy mojego to wstawiłam 2 tv do pokoju gościnnego
A remont w trakcie urlopu to norma

Napisane przez BandytkaD

bo zadzwonili do mnie z jednej firmy, że mnie zatrudniają i od jutra zaczynam prace szukałam dosyć długo więc się bardzo cieszę

Gratuluję pracy, i zazdraszczam też szukam i szukam i nic
A suknia ładna choć ja z długiej nie zrezygnuję

[JudytaKas]

Napisane przez BandytkaD

Byłam w tej firmie na dniu próbnym i było fajnie Mam nadzieję, że tak będzie dalej

oby, tego życzę

Napisane przez BandytkaD

Ten model ma też wersje z długim przodem ale mi było z długim przodem za gorąco i nie umiałam w tym chodzić

grunt, żebyś się dobrze ty się czuła. Wygoda też bardzo ważna, w końcu będziesz paradować w sukni cały dzień i noc

Napisane przez pejlin

Kółko wsparcia czasem może się przydać, chociaż ja znając zapędy mojego to wstawiłam 2 tv do pokoju gościnnego
A remont w trakcie urlopu to norma

Mój póki co już za bardzo zmęczony żeby po nocy grać ale oddzielny TV też dostał co bym mogła spać spokojnie

Napisane przez pejlin

Gratuluję pracy, i zazdraszczam też szukam i szukam i nic
A suknia ładna choć ja z długiej nie zrezygnuję

tradycjonalistki ja pamiętam jeszcze wybór sukienki na studniówkę (choć to było dawno) koniecznie musiała być długa

znajdziesz pracę, wiem jak jest ciężko teraz na rynku pracy.

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Mój póki co już za bardzo zmęczony żeby po nocy grać ale oddzielny TV też dostał co bym mogła spać spokojnie

tradycjonalistki ja pamiętam jeszcze wybór sukienki na studniówkę (choć to było dawno) koniecznie musiała być długa

znajdziesz pracę, wiem jak jest ciężko teraz na rynku pracy.

Mój gra tylko i wyłącznie w weekendy tak długo W tygodniu jeśli już to godzinka i tyle A 2 TV-iki to w razie gdyby on chciał grać a ja bym jakiś film chętnie zobaczyła. W sypialni TV nie m i nigdy nie będzie

Co do pracy to mam nadzieję chociaż pozbawiam się złudzeń z dnia na dzień coraz bardziej. Już 2 lata siedzę w domu ale nie jest źle
Co do sukienki to to chyba jedyna z "tradycji' której dotrzymam na swoim ślubie

[paula54]

Napisane przez BandytkaD

A suknia będzie taka:

Piękna. Widziałam ją kiedyś na żywo. Poza tym, że PMka cały czas gubiła te tiulowe "chusteczki" efekt był super!

Napisane przez JudytaKas

No proszę TŻeci gracze no to kobietki zaraz założymy kółko wsparcia

Taaaa urlop= remonik

Mój gra żeby odpocząć po pracy. Z tym, że jak wraca po 14h pracy to w zasadzie posiedzi godzinę przed kompem i zasypia

Znajomy się śmieje, że mamy klasyczny polski urlop - remont i wesele dopiero jeden dzień spędziliśmy remontując, a ja już jestem padnięta...

[pejlin]

Napisane przez paula54

Znajomy się śmieje, że mamy klasyczny polski urlop - remont i wesele dopiero jeden dzień spędziliśmy remontując, a ja już jestem padnięta...

Ale jaka satysfakcja potem My się często wygłupiamy jak coś robimy

[BandytkaD]

Napisane przez pejlin

Mój gra tylko i wyłącznie w weekendy tak długo W tygodniu jeśli już to godzinka i tyle A 2 TV-iki to w razie gdyby on chciał grać a ja bym jakiś film chętnie zobaczyła. W sypialni TV nie m i nigdy nie będzie

Mój też gra dużo, ale też dużo mi w domu pomaga więc go nie mogę opieprzać zbytnio za granie Choć czasem jak gra online drużynowo ze słuchawkami na uszach to ja już nie wiem czy mówi do mnie czy nie ;-)

Napisane przez pejlin

Co do pracy to mam nadzieję chociaż pozbawiam się złudzeń z dnia na dzień coraz bardziej. Już 2 lata siedzę w domu ale nie jest źle
Co do sukienki to to chyba jedyna z "tradycji' której dotrzymam na swoim ślubie

Kurcze, to ja w zasadzie siedziałam niecałe półtorej miesiąca i już nadzieję traciłam 2 lata bym na tyłku nie usiedziała Ale wierzę, że znajdziesz pracę. Trzeba w to naprawdę głęboko wierzyć. Mnie ta firma tak długo nie informowała o wynikach rekrutacji, że już myślałam, że mnie nie zatrudnią. A tu nagle zadzwonili. Choć cv to nawet nie zliczę ile wysłałam
A jakich tradycji nie dotrzymasz na ślubie?

[Jamee]

Napisane przez BandytkaD

Ojej, jakie miłe i serdeczne powitanie
Ja dziś wreszcie znalazłam kwiaciarnie, w której będę bukiecik zamawiać. Wszędzie gdzie byłam do tej pory to słyszałam, że "ślubny? jak tak to od. 150zł wzwyż". a tu poszłam i pani powiedziała "maksimum 120zł" i zero problemów
Gratuluje budowy domu Pejlin
My w naszym wspólnym gniazdku (mieszkanku) mieszkamy od końca listopada 2012, ale i teraz ciągle łazimy po sklepach szukając dodatków
A przy wykańczaniu to był problem jaki kolor ścian wybrać, a że zmęczona byłam to kazałam białe zostawiać. Teraz próbuje TŻa przekonać do jakiegoś koloru
No i dziś miałam dzień dobrych wiadomości, bo zadzwoniła do mnie pani z salonu sukien i powiedziała, że moja suknia jest już gotowa do przymiarki już się umówiłam na poniedziałek za tydzień, ale musiałam zmienić termin, bo zadzwonili do mnie z jednej firmy, że mnie zatrudniają i od jutra zaczynam prace szukałam dosyć długo więc się bardzo cieszę
A suknia będzie taka:

Ładna choć wersja długa z przodu podbiła moje serce

A mój mężul też jest wielkim fanem konsoli S

[pejlin]

Napisane przez BandytkaD

Mój też gra dużo, ale też dużo mi w domu pomaga więc go nie mogę opieprzać zbytnio za granie Choć czasem jak gra online drużynowo ze słuchawkami na uszach to ja już nie wiem czy mówi do mnie czy nie ;-)



Kurcze, to ja w zasadzie siedziałam niecałe półtorej miesiąca i już nadzieję traciłam 2 lata bym na tyłku nie usiedziała Ale wierzę, że znajdziesz pracę. Trzeba w to naprawdę głęboko wierzyć. Mnie ta firma tak długo nie informowała o wynikach rekrutacji, że już myślałam, że mnie nie zatrudnią. A tu nagle zadzwonili. Choć cv to nawet nie zliczę ile wysłałam
A jakich tradycji nie dotrzymasz na ślubie?

Ja też się nie czepiam tego grania bo wiem jak ciężko pracuje i wiem że go to relaksuje więc niech sobie gra. Online tez mi znane i nie dość że nie wiem do kogo gada to jest jeszcze inna kwestia ja do niego jakieś pytanie a odpowiedź w postaci 'tak' 'nie""nie wiem" to może po jakiś 10 minutach do mnie wraca
Ja już tez nie liczę CV ile wysłałam no ale co zrobić...życie
Na ślubie to będzie brak błogosławieństwa, brak oczepin , brak zabaw(chociaż tu może lekko się ugnę żeby nie było) samochodem jedziemy sami bo nie zdzierżę kogoś kto będzie moje kochane autko prowadził No i menu raczej mało tradycyjne jak na mój region(rozstaję się z tradycyjnym rosołem, wprowadzam w menu ryby i minimalną ilość owoców morza itp)

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Jamee

A mój mężul też jest wielkim fanem konsoli S

jak u mnie, ja też ją całkiem lubię jest kilka gier które wymiatają na imprezach

[JudytaKas]

hehe no proszę ileż TŻetów graczy tu mamy mi tez nie przeszkadza, że gra (chce się po pracy zrelaksować to oki) w sumie sama czasem gram

Napisane przez pejlin

Ja też się nie czepiam tego grania bo wiem jak ciężko pracuje i wiem że go to relaksuje więc niech sobie gra. Online tez mi znane i nie dość że nie wiem do kogo gada to jest jeszcze inna kwestia ja do niego jakieś pytanie a odpowiedź w postaci 'tak' 'nie""nie wiem" to może po jakiś 10 minutach do mnie wraca

można zapomnieć o co się pytało

Napisane przez pejlin

Napisane przez pejlin

Ja już tez nie liczę CV ile wysłałam no ale co zrobić...życie

uda się

Napisane przez pejlin

Na ślubie to będzie brak błogosławieństwa, brak oczepin , brak zabaw(chociaż tu może lekko się ugnę żeby nie było) samochodem jedziemy sami bo nie zdzierżę kogoś kto będzie moje kochane autko prowadził No i menu raczej mało tradycyjne jak na mój region(rozstaję się z tradycyjnym rosołem, wprowadzam w menu ryby i minimalną ilość owoców morza itp)

Tradycje tradycjami, a ślub wasz i to Wy macie być zadowoleni
Ryby i owoce morza - jami
a kto prowadzi? Fajnie by to wyglądało, Panna Młoda za kierownicą (już siebie tak widzę)

Napisane przez pejlin

jak u mnie, ja też ją całkiem lubię jest kilka gier które wymiatają na imprezach

dokładnie, za każdym razem ludzie szaleją jak dzieci

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

można zapomnieć o co się pytało

Owszem można zapomnieć

Napisane przez JudytaKas

Ryby i owoce morza - jami
a kto prowadzi? Fajnie by to wyglądało, Panna Młoda za kierownicą (już siebie tak widzę)

Noooo i tu mamy jeszcze zgrzyt bo ja kocham prowadzić i stwierdziłam że poprowadzę ja a TŻ się stuka w głowę i mówi że zwariowałam i że skoro tak bardzo nie chce nikogo dopuścić za kółko naszej maździny to ON będzie wiózł swoją żonę i kropka
Ja też kocham owoce morza No ale będę miała na weselu Włochów to nie mogę ich schabowym częstować

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez JudytaKas

dokładnie, za każdym razem ludzie szaleją jak dzieci

Mój faworyt to karaoke i zagadki

[BandytkaD]

Napisane przez Jamee

Ładna choć wersja długa z przodu podbiła moje serce

w moim przypadku dużo osób mówi mi, że ta kiecka pasuje do mojego charakteru, bo jest trochę zadziorna ;-) zresztą, ja sukienek ogólnie nie lubię, więc jeśli jakąś zakładam to tylko mini

Pejlin, i dzięki temu możesz być pewna, że wasze wesele będzie wyjątkowe. U mnie nie będzie błogosławieństwa, bo bierzemy ślub cywilny i nie będzie to uroczystość religijna. Osobiście owoców morza nie lubię, ale jest to na pewno fajny pomysł

[pejlin]

Napisane przez BandytkaD

Pejlin, i dzięki temu możesz być pewna, że wasze wesele będzie wyjątkowe. U mnie nie będzie błogosławieństwa, bo bierzemy ślub cywilny i nie będzie to uroczystość religijna. Osobiście owoców morza nie lubię, ale jest to na pewno fajny pomysł

My też bierzemy ślub cywilny i z tego samego powodu nie chcę błogosławieństwa

[JudytaKas]

Witam się po intensywnym weekendzie
Zaczęłam szukać sukienki na wesele i normalnie padam - nic ładnego nie wpadło mi jeszcze w oko

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Witam się po intensywnym weekendzie
Zaczęłam szukać sukienki na wesele i normalnie padam - nic ładnego nie wpadło mi jeszcze w oko

Mój tez intensywny był Wyszalałam się jak małe dziecko w krainie cukierków
No z sukienkami jest ciężko...bo albo straszne badziewie albo cena tak zaporowa że uhhh... Ja jakimś cudem ze 4 lata temu kupiłam 2 ładne i w nich chodzę na wesela. Jakoś nie mam potrzeby na każdym weselu być w czym innym

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Mój tez intensywny był Wyszalałam się jak małe dziecko w krainie cukierków

hehe

Napisane przez pejlin

No z sukienkami jest ciężko...bo albo straszne badziewie albo cena tak zaporowa że uhhh... Ja jakimś cudem ze 4 lata temu kupiłam 2 ładne i w nich chodzę na wesela. Jakoś nie mam potrzeby na każdym weselu być w czym innym

no dokładnie, albo dosłownie szmata, albo ceną tak wali po oczach, że robię od razu ewakuacje
Mam z orsay (zakupiłam na imprezę na początku lata) i chyba w niej pójdę (na dwa wesela po kolei). Nie chcę kupić sukienki na jeden raz, bo mi zwyczajnie szkoda kasy

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

hehe

no dokładnie, albo dosłownie szmata, albo ceną tak wali po oczach, że robię od razu ewakuacje
Mam z orsay (zakupiłam na imprezę na początku lata) i chyba w niej pójdę (na dwa wesela po kolei). Nie chcę kupić sukienki na jeden raz, bo mi zwyczajnie szkoda kasy

Sukienka świetna!! Gdybym miała figurę to bym sobie taką zakupiła ale na mnie takie kroje wyglądają jakby szynkę w siateczkę wciskać

No i wybawiam się bo pojechaliśmy do Tatralandii więc szaleństwo nieziemskie No a wczoraj jeszcze zwiedziliśmy jaskinie dla odchamienia się Zrobiłam wielkie wow jak tam weszłam

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Sukienka świetna!! Gdybym miała figurę to bym sobie taką zakupiła ale na mnie takie kroje wyglądają jakby szynkę w siateczkę wciskać

To fajnie, mi spodobała się od razu.
No to mnie utwierdziłaś w przekonaniu żeby odpuścić sobie kupowanie nowej i kasa zaoszczędzona Zwłaszcza, że w między czasie przeglądałam w necie no i nic (nie sukienki tylko koszulki noce, świecące w ciemności)

Napisane przez pejlin

No i wybawiam się bo pojechaliśmy do Tatralandii więc szaleństwo nieziemskie No a wczoraj jeszcze zwiedziliśmy jaskinie dla odchamienia się Zrobiłam wielkie wow jak tam weszłam

Oglądałam ich stronę też chcę. No toż tam można znowu być dzieckiem zazdraszczam wypoczynku

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

To fajnie, mi spodobała się od razu.
No to mnie utwierdziłaś w przekonaniu żeby odpuścić sobie kupowanie nowej i kasa zaoszczędzona Zwłaszcza, że w między czasie przeglądałam w necie no i nic (nie sukienki tylko koszulki noce, świecące w ciemności)

Oglądałam ich stronę też chcę. No toż tam można znowu być dzieckiem zazdraszczam wypoczynku

Z ciuchami to prawda albo świecą albo wyglądają jak szmaty których czasem używam do podłóg
A tatralandia wymiata odnoszę wrażenie że tam lepiej bawią się dorośli niż dzieci Byłam kilka razy i naprawdę polecam