Matura to dla nas nie strach, każda z nas ją dobrze zda! Matura 2014 cz.4.

[Micraell]

[QUOTE=Pretty Little Liars;43025513]Ja dzisiaj oddałam deklaracje. I przy okazji poproszę o dopisanie mnie do początkowej listy :P
Zdaję : biologia R geografia R i polski R
pewnie porywam się z motyką na słońce,ale trudno /QUOTE]
Hej, dopiszę, ale juutro. Nie chce mi sie dzisiaj edytować tego posta xD

Napisane przez Hoshi94

Spoko dzięki za odpowiedź Już i tak skróciłam rozprawkę i miałam dwie wersje, teraz dzięki Tobie wiem którą oddać do sprawdzenia Ale i tak ledwo się zmieściłam bo mam 248 słów Wcześniej się zastanawiałam po co nauczyciele nam mówią jak skrócić rozprawkę/opowiadanie itd. skoro ja i reszta osób z którymi na ten temat rozmawiałam pewnie będziemy mieć problem z napisaniem dostatecznej ilości słów. A się okazuje, że jednak jest na odwrót

Moim zdaniem wszystko przez j.polski. Tam cały czas staramy się układać długie zdania, z dużą ilościa epitetów, rozbudowane itd. Bo jak nie będzie tych dwóch stron to nie ocenią. A jak na angielskim zaczynamy pisać w podobny sposób to jest za dużo. Nie udało mi sie jeszcze napisac tego dobrze. Zawsze po sporym skroceniu mam jakieś 251-253. A jak dostaję to ocenione to okazuje się, że brakuje jeszcze miliona a/an/the. I mimo wbicia sobie do głowy tych wszystkich regułek to nie mam pojęcia kiedy to stawiac a kiedy nie. :<

[Hoshi94]

Napisane przez Micraell

Moim zdaniem wszystko przez j.polski. Tam cały czas staramy się układać długie zdania, z dużą ilościa epitetów, rozbudowane itd. Bo jak nie będzie tych dwóch stron to nie ocenią. A jak na angielskim zaczynamy pisać w podobny sposób to jest za dużo. Nie udało mi sie jeszcze napisac tego dobrze. Zawsze po sporym skroceniu mam jakieś 251-253. A jak dostaję to ocenione to okazuje się, że brakuje jeszcze miliona a/an/the. I mimo wbicia sobie do głowy tych wszystkich regułek to nie mam pojęcia kiedy to stawiac a kiedy nie. :<

Ja teraz oglądam filmiki na yt o tej maturze i jestem w szoku Bo w jednym filmiku dziewczyna mówi, że powinno się napisać po 3/4 argumenty za i przeciw. Ja podałam po 2 i ledwo zmieściłam się w limicie słów :O Nie wyobrażam sobie napisania po 3/4 za i przeciw. Jak to w ogóle zrobić

[Micraell]

I jeszcze kazdy trzeba rozwinąć. xD Będzie cieżko.

[Hoshi94]

Ja na pewno nie będę podawać po więcej niż 2 W życiu się nie zmieszczę w 250 słowach podając po 3 argumenty właśnie z rozwinięciem

[inmemoriaa]

cholera,Dziewczyny mam problem... dzisiaj sobie uświadomiłam, że moja deklaracja była bez sensu i że chce zrezygnować z rozszerzonego polskiego który nie jest mi potrzebny i dodać niemiecki podstawę... Boje się, że będzie zamieszaniem ze zmianą tego, i myślicie że dam radę zdać ten niemiecki skoro jestem dosyć daleko w tyle? (

[Ilike_it]

My nie piszemy wcale prac na angielskim. Może zdarzyło się to 2 razy....

Deklarację można oddawać do poniedziałku, więc nie powinnaś mieć problemu, aby wypełnić ją jeszcze raz. A poza tym możesz w lutym jeszcze zmienić, chyba, że chcesz teraz.
Co do niemieckiego - też chciałam zdawać podstawę, bo w 1 klasie dobrze mi szło, ale w 2 narobiłam sobie zaległości i trochę się boję.

[inmemoriaa]

Napisane przez Ilike_it

My nie piszemy wcale prac na angielskim. Może zdarzyło się to 2 razy....

Deklarację można oddawać do poniedziałku, więc nie powinnaś mieć problemu, aby wypełnić ją jeszcze raz. A poza tym możesz w lutym jeszcze zmienić, chyba, że chcesz teraz.
Co do niemieckiego - też chciałam zdawać podstawę, bo w 1 klasie dobrze mi szło, ale w 2 narobiłam sobie zaległości i trochę się boję.

U mnie moja wychowawczni oddała je w piątek. Wiec jest jakas opcja żeby skadś taka wzieła i wypełniła jeszcze raz? Najwyzej zmienie w lutym,ale słyszałam że to bardzo dużo zamieszania i trochę się obawiam.

Ja też mam bardzo dużo zaległości, połowe rzeczy zapomniałam ale uznałam, że skro jest mi potrzebny no to spróbowac mogę. Tylko nawet nie wiem od czego zacząć jego naukę ,masakra

[_Alex]

Napisane przez inmemoriaa

U mnie moja wychowawczni oddała je w piątek. Wiec jest jakas opcja żeby skadś taka wzieła i wypełniła jeszcze raz? Najwyzej zmienie w lutym,ale słyszałam że to bardzo dużo zamieszania i trochę się obawiam.

Ja też mam bardzo dużo zaległości, połowe rzeczy zapomniałam ale uznałam, że skro jest mi potrzebny no to spróbowac mogę. Tylko nawet nie wiem od czego zacząć jego naukę ,masakra

Nie powinnaś mieć jakiś większych problemów ze zmianą deklaracji teraz a co dopiero w lutym. Próbowałaś dowiedzieć się czegoś w sekretariacie? Przecież mamy prawo do zmiany decyzji czy też pomyłki dlatego ta deklaracja wrześniowa nazywa się wstępną.
A co do niemieckiego to może zacznij chodzić na konsultacje/fakultety jeśli są organizowane u was w szkole?

Kupujecie coś klasowo na dzień chłopaka?

[Ilike_it]

Napisane przez inmemoriaa

U mnie moja wychowawczni oddała je w piątek. Wiec jest jakas opcja żeby skadś taka wzieła i wypełniła jeszcze raz? Najwyzej zmienie w lutym,ale słyszałam że to bardzo dużo zamieszania i trochę się obawiam.

Ja też mam bardzo dużo zaległości, połowe rzeczy zapomniałam ale uznałam, że skro jest mi potrzebny no to spróbowac mogę. Tylko nawet nie wiem od czego zacząć jego naukę ,masakra

Zapytaj. U nas pisali niektórzy kilka razy, bo się mylili i za każdym razem wychowawczyni przynosiła deklaracje.

Napisane przez _Alex

Nie powinnaś mieć jakiś większych problemów ze zmianą deklaracji teraz a co dopiero w lutym. Próbowałaś dowiedzieć się czegoś w sekretariacie? Przecież mamy prawo do zmiany decyzji czy też pomyłki dlatego ta deklaracja wrześniowa nazywa się wstępną.
A co do niemieckiego to może zacznij chodzić na konsultacje/fakultety jeśli są organizowane u was w szkole?

Kupujecie coś klasowo na dzień chłopaka?

Nie, nie skladalysmy się.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[illeane]

Zerwałam się dziś rano z łóżka bez zastanowienia, opuściłam ciepło i błogostan, bo trakcie moich "łóżkowych" rozmyślań uświadomiłam sobie jak zrobić zadanie z matmy, z którym się wczoraj męczyłam.
czy ze mną już bardzo źle?

[xoxo_p]

Ja też mam zamiar zmienic w lutym bo teraz to już nie moge...ale mysle,ze nie bedzie z tym problemow duzo ludzi tak robi,a sama nazwa mowi,ze to przeciez eklaracja wstepna wiec luz

[Elisavet]

Wy już wypełniłyście, a ja dopiero zaczynam się z tym męczyć i nadal nie wiem co wpisać, ale najwyżej zmienię w lutym

A co do dnia chłopaka, my z dziewczynami uznałyśmy, że można ich już podciągnąć pod mężczyzn i kupimy im prezent na dzień mężczyzny, bo jak byśmy im kupiły teraz to jak co roku oni by nam kupili to samo xd

[cherry boom]

Napisane przez illeane

Zerwałam się dziś rano z łóżka bez zastanowienia, opuściłam ciepło i błogostan, bo trakcie moich "łóżkowych" rozmyślań uświadomiłam sobie jak zrobić zadanie z matmy, z którym się wczoraj męczyłam.
czy ze mną już bardzo źle?

hahaha dobre
ja też dzisiaj męczę matmę, kilka godzin siedzę już nad graniastosłupami tak to jest jak nie prowadzi się zeszytu z matmy i nie odrabia zadań

[latesate]

ja dzisiaj póki co odpoczywam, wczoraj miałam 18 dla rodziny, a dzisiaj rano zastał mnie okropny katar deklarację oddałam w piątek, nawet mnie to nie ruszyło i nie dało kopa do nauki... zobaczymy co dalej wieczorkiem wezmę się za wos, który mam w piątek.
a, i umówiłam się na korki z angola na czwartki

[Freszkaa]

Napisane przez _Alex

Kupujecie coś klasowo na dzień chłopaka?

Cukierki Dużo cukierków. Na nic większego nas nie stać, bo nas 8, ich 30 :P Ale i tak się ucieszą raczej

[latesate]

my na dz chłopaka składamy sie po dyszce, nas jest 20 ich 9, nie mam pojecia co bedzie kupione za tyle hajsu

[_Alex]

216 dni do matury!
A ja jak się nie uczę tak się nie uczę...

[latesate]

Napisane przez _Alex

216 dni do matury!
A ja jak się nie uczę tak się nie uczę...

[_incredible_]

Czy tylko ja się opier.dzielam cały weekend?
Przeczytałam tylko kilkaset ( ) stron książki z biblioteki miejskiej, oczywiście to żadna lektura Tzn.jedną skończyłam i zaczęłam kolejną
Nie mogłam się zebrać do nauki, potrzebowałam odpoczynku
Ale chyba zaraz chociaż poczytam trochę geografii lub wosu, żeby nie mieć wyrzutów sumienia

[sistermorphine]

ech, przez cały weekend nic nie tknęłam. dziś tylko usiadłam na niecałą godzinę do chemii. jestem chora i wracam do szkoły dopiero w środę, więc postaram się maksymalnie wykorzystać te dwa dni. moja współlokatorka odlicza na tablicy dni do matury, a mnie to jakoś nieszczególnie mobilizuje. wręcz przeciwnie.

spędziłam dziś trochę czasu nad obczajaniem fajnych kierunków i już mniej więcej wiem, na co będę startowała - biotechnologia albo inżyniera biomedyczna. dodatkowo usiądę solidnie do angielskiego i niemieckiego i po studiach wyjadę z Polski.

trzeba dopisać rozszerzony angielski w deklaracji maturalnej.

[_Alex]

A ja coraz częściej rozważam studia w UK
a mnie czeka prasówka na WOS i niemiecki jak ja nie cierpię tego języka...

[Micraell]

Hej Wam!
_incredible_ Nie tylko Ty. Potrzebwałam jakiejś przerwy od wszystkiego. Od czwartku układam 1500 puzzli z wiedźmina. No i w domu mam teraz też dosyć stresującą sytuację i chodzę wściekla na cały świat, dlatego w ten weekend odpoczywałam i starałam sie jakoś ogarnąć. Ale poczytałam trochę Wesela. (HUGE SUCCESS!)

Deklarację maturalną oddałam wychowawczyni w czwartek, biorąc pod uwagę fakt, ze mówiła, że w poniedziałek jej nie ma. w piątek skończyłam po pięciu lekcjach. A to dzwoni do mnie dwie godziny po tym jak wyszlam ze szkoły i stwierdza, że mam błąd w deklaracji i musze to poprawić. Kiedy? Ano w sobotę. Zapomniałam, nie wstałam o siódmej, zeby być na 9.00 w szkole. Dzisiaj siadam koło 19 do kompa i na grupie klasy na fejsie widzę ogromny komunikat "Micraell wychowawczyni nie może się z Tobą skontaktować. Przyjdź w oniedziałek miedzy 7:45 a 8:00!." W poniedziałek zaczynam lekcje o 8:45... I mogłabym to wszystko zrozumieć. Gdyby nie to, że deklarację oddałam jej po to te cztery dni wcześniej, zeby w poniedziałek mieć już tym spokój. Grr.

_Alex My zabieramy chłopaków na pizzę wieczorem.

[Hoshi94]

A ja trochę poogarniałam angielski, ale nie wiele Jutro sprawdzian z niemieckiego - oczywiście nie umiem nic. Jak miałam przez 3 lata w technikum czwórki i piątki ze szwaba to teraz będę się cieszyła jak będę mieć 2 W ogóle ta matura już mnie stresuje Ale wizja października działa na mnie mobilizująco

[_incredible_]

A na mnie mobilizująco nie działa. Mam całkowity spadek motywacji

[Pretty Little Liars]

Napisane przez _incredible_

A na mnie mobilizująco nie działa. Mam całkowity spadek motywacji

Ja tak samo

Micraell dziękuję za dopisanie mnie do listy

[goule_]

Dziewczyny, możecie podać mi listę obowiązkowych lektur i wierszy z j.polskiego?? Tylko taką dokładną, bez żadnych braków

[ld2GdYYL1cb]

hello

zimno, brzydko, nic się nie chce, więc na pocieszenie kupiłam sobie botki

być na mat-infie i mieć wiecznie coś z wosu, historii, ruska, ahhh no cudownie

musze na jutro ogarnąć funkcje na dodatkową matme, a mało z nich pamiętam
i spr z historii

[sensei1992]

Napisane przez last minute

być na mat-infie i mieć wiecznie coś z wosu, historii, ruska, ahhh no cudownie

musze na jutro ogarnąć funkcje na dodatkową matme, a mało z nich pamiętam
i spr z historii

olej wszystkie takie poboczne przedmioty, byle by z nich dostać dopuszczający na koniec, skup się na matmie, fizyce, informatyce i języku obcym ja tak zrobiłem przed maturą i nie żałuje. (a mimo to mam większą wiedzę z historii czy biologii od osób które kuły na lekcjach i dostawały 5)

[_Alex]

Napisane przez goule_

Dziewczyny, możecie podać mi listę obowiązkowych lektur i wierszy z j.polskiego?? Tylko taką dokładną, bez żadnych braków

Wybór wierszy:
K. Przerwa-Tetmajer
Kasprowicz Jan
Staff Leopold
Tuwim Julian
Leśmian Bolesław
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Miłosz Czesław
K.K. Baczyński
Tadeusz Gajcy
Różewicz T.
Z. Herbert
M. Białoszewski
W. Szymborska
S. Barańczak
J. Twardowski
Jądro ciemności J. Conrad
Chłopi tom I Jesień Reymont
Ludzie bezdomni; Przedwiośnie Żeromski
Ferdydurke Gombrowicz
Granica Nałkowska
Pożegnanie z Marią; U nas w Auschwitz; Proszę państwa do gazu; Bitwa pod Grunwaldem Borowski
Inny świat Herling-Grudziński
Zdążyć przed panem Bogiem Hanna Krall
Tango Mrożek

Mam taką listę na podstawie

Jakie botki?
Czuję już jesień w kościach...

[Hoshi94]

A u mnie ładna jest jesień jak narazie, wszędzie żółte liście, słońce świeci, jest chłodno ale da się przeżyć
Ja właśnie wróciłam ze sklepu, kupiłam mamie prezent na urodziny i sobie kawę bo ledwo siedzę dziś Zaraz chyba zabiorę się jak zwykle za angielski (ale to zaraz czyt. za pół godz/godz ), październik mnie mobilizuje więc może zrobię coś więcej niż anglik
Tak w ogóle jestem w szoku, bo sor od wosu oddawał dziś kartkówki, byłam przekonana, że mam kose a on mi na to "dostateczny"