Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ramona, ale super
A co to znaczy dawka 50/75? Brałaś zamiennie raz tak raz tak? Bo nie bardzo wiem

Mi udało się odebrać wyniki całe szczęście i niestety chyba trochę mało spadło, jak uważacie? Ostatni wynik robiłam 9. września i wynosił 5,4 a teraz wynik z czwartku 14. listopada wyszedł 4,4 przy dawce E50.

A no i nie robiłam sobie przeciwcia, bo znajoma mi powiedziała, że skoro ide na NFZ do endo to ona powinna mi dać skierowanie więc zobaczymy.

Tak jednego dnia 50 mcg, następnego 75 mcg, tak na zmianę co drugi dzień

Najważniejsze że TSH spada, tylko trochę wolno, może endo na wizycie podniesie dawkę. No i skierowanie na aTPO powinien dać

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ramona_85

Tak jednego dnia 50 mcg, następnego 75 mcg, tak na zmianę co drugi dzień

Najważniejsze że TSH spada, tylko trochę wolno, może endo na wizycie podniesie dawkę. No i skierowanie na aTPO powinien dać

A to nie wiedziaam że w ogle tak mozna
No zobaczymy, jak wrócę z wizyty to Wam napiszę co i jak

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdeczka172

A to nie wiedziaam że w ogle tak mozna
No zobaczymy, jak wrócę z wizyty to Wam napiszę co i jak

można moja koleżanka ma dawki 25/37,5, czyli co drugi dzien półtora tabletki E n 25
Jedynie trzeba pamietać, żeby w dawkowaniu nie było dużego skoku od razu. Dlatego ja mam tak naprzemiennie. Byłam długo na dawce 25, po skoku TSH przez tydzień miałam brać 50, a następnie 50/75. Ostatecznie byłam na dawce 50 2 tygodnie, czyli tydzień dłużej, ale to dlatego, że sama podniosłam dawkę po ty, jak nie mogłam dodzwonić się do endo, a było to pilne, skonsultowałam to ze swoją ginką i ona kazała podnieść, a wizytę u endo miałam później

[eevvaa]

Od trzech tygodni biorę euthyrox N5 i już widzę pierwsze efekty Włosów wypada troszkę mniej, a to już dla mnie sukces Metabolizm również przyspieszył, mam nadzieję, że uda mi się zrzucić te 4 kg, które przybyły mi podczas tej choroby.
Oby z każdym dniem było coraz lepiej.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ramona_85

można moja koleżanka ma dawki 25/37,5, czyli co drugi dzien półtora tabletki E n 25
Jedynie trzeba pamietać, żeby w dawkowaniu nie było dużego skoku od razu. Dlatego ja mam tak naprzemiennie. Byłam długo na dawce 25, po skoku TSH przez tydzień miałam brać 50, a następnie 50/75. Ostatecznie byłam na dawce 50 2 tygodnie, czyli tydzień dłużej, ale to dlatego, że sama podniosłam dawkę po ty, jak nie mogłam dodzwonić się do endo, a było to pilne, skonsultowałam to ze swoją ginką i ona kazała podnieść, a wizytę u endo miałam później

No no tamten pierwszy lekarz cos tam gada ale nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi

[Ramona_85]

Napisane przez eevvaa

Od trzech tygodni biorę euthyrox N5 i już widzę pierwsze efekty Włosów wypada troszkę mniej, a to już dla mnie sukces Metabolizm również przyspieszył, mam nadzieję, że uda mi się zrzucić te 4 kg, które przybyły mi podczas tej choroby.
Oby z każdym dniem było coraz lepiej.

no to trzymam oby było już tylko lepiej

[gwiazdeczka172]

Właśnie czekam w kolejce trochę ludzi jest. dobrze że dojechalam bo o mało brakowalo bo skręciłam skrzyżowanie wcześniej i wjechalam pod prąd :-D

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdeczka172

Właśnie czekam w kolejce trochę ludzi jest. dobrze że dojechalam bo o mało brakowalo bo skręciłam skrzyżowanie wcześniej i wjechalam pod prąd :-D

daj znać po wizycie, co i jak

[principessina]

gwiazdeczka jak tam?

Ramona o ktorej bierzesz eutyrox? lykasz zelazo?

[Ramona_85]

Napisane przez principessina

Ramona o ktorej bierzesz eutyrox? lykasz zelazo?

biore rano, jak się obudzę, ale nie mam stałej godziny. Dziś około 7.40, wczoraj przed 10.00 (ze względu na badanie), z reguły między godzinami 7-8.30. Podobno najlepiej łykac koło godz. 9 rano, ale nie wiem, na ile w tym prawdy
Żelazo łykam w suplemencie Prenatal Complex, tam jest 14 mg, czyli niezbyt wiele. Ja ogólnie zawsze miałam niską hemoglobinę, teraz miałam 8,4mmol/L, norma 7,5-10, czyli ciut ponad dolną granicę
Łykam suplement tak w odstępie minimum 2 h od Euthyroxu, czasem nawet jak zapomnę, to wieczorem dopiero
Miałam niską liczbę RBC, ale to podobno normalne jest

[gwiazdeczka172]

Już jestem Kobietki
Pani doktor bardzo fajna, widać, że też ma specjalizację z pediatrii
W sumie mając wiizyte na 18:45 weszłam o 19:30, ale co tam.
Pani dr mnie zbadała, zważyła, osłuchała.
I tak jak myślałam dostałam wyższą dawkę, bo jednak musi jeszcze trochę mi spaść. Póki co zużyję E50 więc muszę łykać po 1,5 tabletki a dopiero później sobie wykupię E75. No i dostałam skierowanie na przeciwciała, mam sobie zrobić jakoś 2 tygodnie przed nastepną wizytą. A wizytę mam już 20 stycznia, więc terminy póki co są spoko w tej poradni ciekawe jak długo a że nie mogła mi od razu skierowania dać na inne badania to przy następnej wizycie dostanę.

[sparks_]

cześć dziewczyny, jestem nowa
na niedoczynność choruję już kilka lat, ale parę tygodni temu kiedy byłam u endokrynologa dowiedziałam się, że z pewnością mam chorobę hashimoto. Już raz próbowano mi ją kiedyś stwierdzić ale ostatecznie nic z tego nie wynikło a teraz wychodzi chyba na to, że choruję już od jakiś dwóch lat...

Czytałam wasze posty, i większość z Was pisała o tyciu, ja nie przytyłam, wręcz jestem chuda i przytyć jako tako trudno mi. Powinnam się cieszyć czy mogę jeszcze przytyć? Biorę euthyrox 50.

No i może powinnam dodać też ze od dwóch lat mam guzki na tarczycy, na ostatnim usg wyszło, że został z nich już tylko jeden ale za to o nieregularnych brzegach, unaczyniony centralnie i obwodowo i strasznie sie o niego boje. mam biopsje za tydzien.

[principessina]

sparks odnosnie tycia, ja jestem chuda jak szkapa, wrecz nie moge przytyc ani grama, wiec chyba nie ma reguly....

gwiazdeczka o to super, a wypadaja Ci wlosy?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez principessina

sparks odnosnie tycia, ja jestem chuda jak szkapa, wrecz nie moge przytyc ani grama, wiec chyba nie ma reguly....

gwiazdeczka o to super, a wypadaja Ci wlosy?

No niestety lecą dość mocno
Jak ja się dzisiaj fatalnie czuję,mogłabym usnać na stojąco


Ja przytyłam,a le tez w dużej mierze od anty... na pewno mam mnóstwo wody w sobie...

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdeczka172

Już jestem Kobietki
Pani doktor bardzo fajna, widać, że też ma specjalizację z pediatrii
W sumie mając wiizyte na 18:45 weszłam o 19:30, ale co tam.
Pani dr mnie zbadała, zważyła, osłuchała.
I tak jak myślałam dostałam wyższą dawkę, bo jednak musi jeszcze trochę mi spaść. Póki co zużyję E50 więc muszę łykać po 1,5 tabletki a dopiero później sobie wykupię E75. No i dostałam skierowanie na przeciwciała, mam sobie zrobić jakoś 2 tygodnie przed nastepną wizytą. A wizytę mam już 20 stycznia, więc terminy póki co są spoko w tej poradni ciekawe jak długo a że nie mogła mi od razu skierowania dać na inne badania to przy następnej wizycie dostanę.

super, cieszę się może akurat ta Pani okaże sie kompetentna zrób te przeciwciała i wszystko będzie jasne
życzę powodzenia i trzymam kciuki za wynik ujemny

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez sparks_

cześć dziewczyny, jestem nowa
na niedoczynność choruję już kilka lat, ale parę tygodni temu kiedy byłam u endokrynologa dowiedziałam się, że z pewnością mam chorobę hashimoto. Już raz próbowano mi ją kiedyś stwierdzić ale ostatecznie nic z tego nie wynikło a teraz wychodzi chyba na to, że choruję już od jakiś dwóch lat...

rozumiem, że endo stwierdziła to podpierając wynikami aTPO a nie wróżyła

[gwiazdeczka172]

Ramona, z tego co mówiła, to że wynik USG i badanie które przeprowadziła wskazują, że mam hashimoto, no ale to przeciwciała trzeba zrobić, by sie upewnić.

Też mam nadzieję, że będzie kompetentna.

U mnie dzisiaj pogoda z tyłka normalnie, zobaczymy jak przetrwam dzień
Przez tydzień zastępuję bratową w sklepie z odzieżą motocyklową i zero ludzi normalnie, to sprzyja spaniu

[principessina]

hej Dziewczynki ja tez jestem spiaca, moze ciaza takze powoduja ta sennosc

Ramona jak wizyta fasolinki? ja mam jutro...

Mezaga jak sie czujemy? torebusia z wyprawka gotowa?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez principessina

hej Dziewczynki ja tez jestem spiaca, moze ciaza takze powoduja ta sennosc

Ramona jak wizyta fasolinki? ja mam jutro...

Mezaga jak sie czujemy? torebusia z wyprawka gotowa?

Nie wiem jak to jest byc w ciąży, ale dużo moich znajomych koleżanek było sennych podczas ciąży

[mezaga]

Napisane przez gwiazdeczka172

Nie wiem jak to jest byc w ciąży, ale dużo moich znajomych koleżanek było sennych podczas ciąży

Ja też byłam strasznie śpiąca w pierwszych 10 tygodniach.

Principessina nie mam gotowej torby jeszcze Z wyprawki mam większość ale kilku rzeczy mi jeszcze brakuje. Przede wszystkim ciuszków.
Moooooożżżżżżżżeeeeeee w sobotę spakuję torbę. Dobrze, że nie muszę brać dla dzieci nic do szpitala. Ani ubranek ani kosmetyków.

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ramona, z tego co mówiła, to że wynik USG i badanie które przeprowadziła wskazują, że mam hashimoto, no ale to przeciwciała trzeba zrobić, by sie upewnić.

acha, to wszystko rozumiem póki co więc trzeba zrobić aTPO i nie martwić się na zapas

Napisane przez principessina

Ramona jak wizyta fasolinki? ja mam jutro...

Principessina na wątku mamuś zamieściłam fotki
wszystko póki co dobrze wczoraj zrobiłam pierwsze zakupy - 2 cieniutkie czapeczki rozm. 56 i rękawiczki bawełniane, taki do wyjścia ze szpitala, ale może nie będą potrzebne w czerwcu

[a_g_a_t_a]

Hej Dziewczyny,

zrobiłam sobie ostatnio wyniki, niby wyszły dobre:
FT4 1,34 ng/dl przy normie 0,7-1,48
THS 1,733 ulU/ml przy normie 0,35-4,94

Przypominam wyniki wcześniejsze z tego roku:
luty
TSH 1,876 FT4 1,42

lipiec
TSH 0,885 FT4 1,51

Z jednej strony tylko się cieszyć, że wyniki ok, ale ostatnio często jestem senna, niewiele mi się chce, ponadto znowu przytyłam ;( I to mnie chyba najbardziej martwi Fakt, że ostatnio tak mi wzrósł apetyt, że tylko bym jadła, i jadła (pewnie rozpechałam sobie żołądek ) Teraz staram się ograniczyć słodkości (ograniczyć => bo bez tego chyba bym umarła ) I może postaram się choć trochę poćwiczyć, bo jak juz kiedyś pisałam, u mnie z motywacją ciężko Nigdy nie lubiłam ćwiczyć i tak mi pozostało Ale muszę się zmotywować, bo jeszcze nigdy nie miałam takiej wagi i już naprawdę źle się z tym czuję
Najgorsze to, że nie umiem, nie chcę rezygnować ze słodyczy, do ćwiczeń ciężko mnie nakłonić, a bez tego to będę dalej przybierała na wadze
MASAKRA

Przepraszam za smęcenie, takie mnie ostatnio dołki dopadają

[R_uda]

Moim zdaniem ta senność dopada każdego - wiecznie ciemno i zimno, co robić jak nie spać

Ja też wiecznie mówiłam, że nie lubię ćwiczyć, ale pokochałam callanetics - niemal zero potu i zmęczenia, jedynie pod koniec ćwiczeń zaczynają mięśnie boleć, a efekty są świetne. Idź w jogę, pilates, callanetics - znajdziesz coś dla siebie

[inverso]

Hashimotki, suplementacja witaminą D3 przez okres jesienno - zimowy z pewnością Wam nie zaszkodzi

Dzięki niej nie odczuwa się tego zmęczenia, przygnębienia

[principessina]

Napisane przez Ramona_85

Principessina na wątku mamuś zamieściłam fotki
wszystko póki co dobrze wczoraj zrobiłam pierwsze zakupy - 2 cieniutkie czapeczki rozm. 56 i rękawiczki bawełniane, taki do wyjścia ze szpitala, ale może nie będą potrzebne w czerwcu

podasz mi link na ktorej stronce opisalas swoja wizyte, nie mam mozliwosci sledzenia wszystkich postow

[a_g_a_t_a]

Napisane przez R_uda

Moim zdaniem ta senność dopada każdego - wiecznie ciemno i zimno, co robić jak nie spać

Ja też wiecznie mówiłam, że nie lubię ćwiczyć, ale pokochałam callanetics - niemal zero potu i zmęczenia, jedynie pod koniec ćwiczeń zaczynają mięśnie boleć, a efekty są świetne. Idź w jogę, pilates, callanetics - znajdziesz coś dla siebie

No właśnie, duże znaczenie ma tutaj pogoda. Co do ćwiczeń, zobaczymy, mieszkam w małym miasteczku, gdzie nic takiego nie organizują, a samemu to ciężko, ale spróbuję Może znajdę coś w necie ciekawego

[R_uda]

Z tego co wiem, w naszej strefie klimatycznej każdy powinien suplementować witaminę D

Na pewno gdzieś organizują, zawsze się chętni znajdą A wspomniany przeze mnie callanetics jest określonym, powtarzalnym zestawem ćwiczeń - bez względu na to, czy będziesz chodzić na zajęcia, czy ćwiczyć w domu - zrobisz to samo. Oryginalną (moim zdaniem lepszą od polskiej) wersję możesz znaleźć na wrzucie.

[Ramona_85]

Napisane przez principessina

podasz mi link na ktorej stronce opisalas swoja wizyte, nie mam mozliwosci sledzenia wszystkich postow

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=805

[judyta111]

Napisane przez R_uda

Z

Na pewno gdzieś organizują, zawsze się chętni znajdą A wspomniany przeze mnie callanetics jest określonym, powtarzalnym zestawem ćwiczeń - bez względu na to, czy będziesz chodzić na zajęcia, czy ćwiczyć w domu - zrobisz to samo. Oryginalną (moim zdaniem lepszą od polskiej) wersję możesz znaleźć na wrzucie.

Ja proponuję nordic walking, też nie jest zbyt męczące jeśli oczywiście dobierze się właściwy do swoich możliwości dystans. Ja chodzę trzy razy w tygodniu po ok 5 km. nie śpiesząc się, w tempie na jakie mnie w danym dniu stać.

[bonarka87]

Dziewczyny, a co wam skutecznie dodate energii? Jakie pożywienie, suplementy? Chce cwiczyc regularnie, rano moj poziom energii jest w miare ok-chociaz bez szału, ale wtedy nie mam opcji zeby cwiczyc. Po południu jest masakra, nie mam sily wstawic prania nawet a naprawde bardzo chce cwiczyc. Co powinno dac kopa??

[Ramona_85]

Napisane przez bonarka87

Dziewczyny, a co wam skutecznie dodate energii? Jakie pożywienie, suplementy? Chce cwiczyc regularnie, rano moj poziom energii jest w miare ok-chociaz bez szału, ale wtedy nie mam opcji zeby cwiczyc. Po południu jest masakra, nie mam sily wstawic prania nawet a naprawde bardzo chce cwiczyc. Co powinno dac kopa??

a masz dobrze dobrana dawkę hormonu ?
Ja tak miałam, jak byłam na zbyt niskiej dawce. Najlepiej się czuję przy wolnych hormonach >60 % i TSH<1 Wtedy mam energię od rana do wieczora. Budzę się bez wspomagaczy o 6 rano, a zasypiam 23-24
Cały dzień na pełnych obrotach