Porzucił mnie dla Iranki, którą znał tydzień...nie umiem żyć bez niego

[201803290936]

Napisane przez new woman in town

Dziwi mnie ta nienawiść. Takie wypowiedzi z reguły podszyte są wielkim strachem, że nasz obecny lub przyszły partner, będąc w związku z nami zakocha się w innej i nas zostawi. Po co więc wchodzić w jakieś poważniejsze relacje z człowiekiem, któremu się nie ufa? Tak, tak - jemu a nie jego koleżankom. Bo co żyć w strachu i nienawiści? Po co sobie fundować takie emocje? Umowę zawieramy z konkretnym człowiekiem, np. z chłopakiem a nie z trzema milionami kobiet na świecie. I nie ma żadnej gwarancji, jest tylko dobra wola i nadzieja, że uczucie przetrwa próbę czasu, prozy życia i ludzi.
Może ta nienawiść spowodowana jest ogólnym przekonaniem, że jeśli ktoś nas opuszcza i od razu wiąże się z inną, to ta nowa kobieta jest od nas zawsze lepsza? No bo skoro ją wybrał to przecież musi być jakiś powód. Tymczasem nowi partnerzy nie muszą być lepsi ani gorsi, mogą być zwyczajnie inni. Tak czy siak, smutne jest, jeśli żyje się z taką nienawiścią w sercu. Złość należy kierować w odpowiednią stronę a najlepiej brać przykład z Autorki.

ps.
Odbić można piłkę. Ludzie świadomie odchodzą do innych. Dokonują przemyślanego wyboru. Nikt pod wpływem chwili i innej osoby nie niszczy kilkuletniego związku, jeśli sam nie chce. Oczywiście zakładając, że ma mózg i nie boi się go użyć.

100 kurczę pieczone procent racji.

[malpkajuja]

ale mnie wkurzają wszystkie te durne wypowiedzi Was, które wiecie WSZYSTKO co i jak się robi w krajach muzułmańskich i na podstawie swojej wiedzy wynikającej często ze stereotypów, będącej szczątkowej albo w ogóle dotyczącej całkiem innych krajów wypowiadacie szereg przepowiedni jak historia byłego chłopaka autorki się skończy.... nie znamy szczegółów, ciężko stwierdzić co będzie z z chłopakiem

najważniejsze aby autorka postu przestała się dręczyć i ZMUSIŁA się do zajęcia czym innym niż czytanie o Iranie, rozmyślanie i chyba nawet poradziłabym przestać pisać tutaj.

[TancerzTango]

Dulcinee jak się sprawa skończyła? Czy Twój ex już próbuje wrócić do Ciebie i czy pogodziłaś się już z myślą, że taki facet nie był Ciebie wart?

[Dulcinee]

Napisane przez TancerzTango

Dulcinee jak się sprawa skończyła? Czy Twój ex już próbuje wrócić do Ciebie i czy pogodziłaś się już z myślą, że taki facet nie był Ciebie wart?

Dziękuję za zainteresowanie
Ojj niee, on już nie wróci , tego jednego w życiu jestem pewna w 100%
(nawet gdyby kiedyś coś, to jego duma,przekonanie o nieomylności mu na to nie pozwoli);
nie, nie pogodziłam się z tym... natomiast przyjęłam do wiadomości,że nigdy go już nie zobaczę