Klinika nieplodnosci Angelius-Katowice

[Calineczka 27]

Bombka, miałaś to IUI w sobotę? Trzymaj się.

[bombka666]

Tak,miałam w sobotę po południu.Ciągle czuje ból w podbrzuszu niewiem czym to jest spowodowane.Ale ogólnie czuje się super tylko chciałabym wyłączyć myślenieWlasnie jestesmy w drodze nad morze.Pozdrawiam
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Calineczka 27

Moze pomysl powrotu do pracy był średni, ale ja sie dobrze czułam. Zaraz po wsiadlam do samochodu i sama wróciłam 100 km. Miałam zaplanowane w pracy 1.5 godziny ważnego spotkania i był duży problem, zeby to odwolać z dnia na dzień. Ja mam z tym problem, bo nie mogę tak co chwilę brać urlopu na ostatnia chwilę.

jasne rozumiem no ale jak się już leczymy to trzeba mieć na względzie to że wizyty wypadają czasami niespodziewania i nie zawsze w takich godzinach jak byśmy chciały... jest to denerwujące, n ie przeczę, no ale to nasz wybór skoro chcemy się leczyć

Napisane przez bombka666

Szkoda ze po inseminacji od razu nie wiadomo co i jak\
To będą najdłuższe dwa tyg ever.


O 10godz Tz oddal nasienie,potem dwie godz oczekiwania i po 12 zostałam poproszona do gabinetu.
Dr Biernat-dziewczyny jaka ona ciepła i mila-wszystko ładnie wyjaśniła,odpowiedziała na każde pytanie.
Okazało sie ze preparowanie nasienia trwało dłużej niż zwykle bo nasienie nie chciało sie upłynnić,mamy lepkość na + w badaniu.
Pani dr powiedziała ze bali się ze nic z tego nie będzie,ale później okazało sie ze mimo ze lepkie i potrzebuje więcej czasu to jest super jakości.
Dowiedziałam się tez że za tą lepkość może być odpowiedzialna ureaplasma,pytała czy sprawdzaliśmy po antybiotyku obecność i absolutnie nie chcąc podważać zdania naszego lekarza prowadzącego powiedziała żeby to powtórzyć gdyby się nie udało...
Sam zabieg trwa chwile najpierw usg-pęcherzyk zapadnięty juz pękający.
Potem na fotel,wziernik normalna sprawa troszkę bolało jak trzeba było go odpowiednio ustawić.
Potem ta rurka-cewnik-tu juz było gorzej czuć szczypanie ale tez do wytrzymania.
No i nasienie.
Chwile posiedzialam i do widzeniajak wrócimy z nad morza chyba przejdę się do mojej gin sprawdzić czy pęcherzyk pękł i zapytać co ona myśli o tej paskudnej bakterii..

super że tak wszystko fajnie opisałaś, dobrze wiedzieć ja oczywiście już czytałam o IUI, ale nie ma to jak info z pierwszej ręki

Super że się wszystko udało (mimo tej wpadki małej z lepkością), już się nie mogę doczekać jak będziesz testować bardzo mocno trzymam kciuki cały czas

Napisane przez bombka666

Tak,miałam w sobotę po południu.Ciągle czuje ból w podbrzuszu niewiem czym to jest spowodowane.Ale ogólnie czuje się super tylko chciałabym wyłączyć myślenieWlasnie jestesmy w drodze nad morze.Pozdrawiam

bawcie się dobrze

[fanfelka]

Napisane przez bombka666

Szkoda ze po inseminacji od razu nie wiadomo co i jak\
To będą najdłuższe dwa tyg ever.


O 10godz Tz oddal nasienie,potem dwie godz oczekiwania i po 12 zostałam poproszona do gabinetu.
Dr Biernat-dziewczyny jaka ona ciepła i mila-wszystko ładnie wyjaśniła,odpowiedziała na każde pytanie.
Okazało sie ze preparowanie nasienia trwało dłużej niż zwykle bo nasienie nie chciało sie upłynnić,mamy lepkość na + w badaniu.
Pani dr powiedziała ze bali się ze nic z tego nie będzie,ale później okazało sie ze mimo ze lepkie i potrzebuje więcej czasu to jest super jakości.
Dowiedziałam się tez że za tą lepkość może być odpowiedzialna ureaplasma,pytała czy sprawdzaliśmy po antybiotyku obecność i absolutnie nie chcąc podważać zdania naszego lekarza prowadzącego powiedziała żeby to powtórzyć gdyby się nie udało...
Sam zabieg trwa chwile najpierw usg-pęcherzyk zapadnięty juz pękający.
Potem na fotel,wziernik normalna sprawa troszkę bolało jak trzeba było go odpowiednio ustawić.
Potem ta rurka-cewnik-tu juz było gorzej czuć szczypanie ale tez do wytrzymania.
No i nasienie.
Chwile posiedzialam i do widzeniajak wrócimy z nad morza chyba przejdę się do mojej gin sprawdzić czy pęcherzyk pękł i zapytać co ona myśli o tej paskudnej bakterii..

Zaciskam kciuki i czaruję na dobre wiadomości

[Calineczka 27]

Bombka, jak się czujesz? Wypoczywacie? Mam nadzieję, że przywieziesz lokatora.

[bombka666]

Napisane przez Ewusia_marchew

super że tak wszystko fajnie opisałaś, dobrze wiedzieć ja oczywiście już czytałam o IUI, ale nie ma to jak info z pierwszej ręki

Super że się wszystko udało (mimo tej wpadki małej z lepkością), już się nie mogę doczekać jak będziesz testować bardzo mocno trzymam kciuki cały czas

bawcie się dobrze

Ja tez już doczekać się nie mogę,staram się zachowywać racjonalnienie nakręcam się,ale już bym chciała wiedzieć.
A Wy na jakim etapie jesteście?

Napisane przez fanfelka

Zaciskam kciuki i czaruję na dobre wiadomości

Dziękuje, przydadzą się kciuki.

Napisane przez Calineczka 27

Bombka, jak się czujesz? Wypoczywacie? Mam nadzieję, że przywieziesz lokatora.

Wróciliśmy,było super,odpoczęłam naładowałam akumulatorki,jutro do pracy..
Wiecie jak mi sie nie chce
Czuje się całkiem dobrze,normalnie jak zwykle.
Nie doskwiera mi nic,żadne bóleczasem jajnik zaboli ale tak to nic poza tym.
Dzis 8dzien po..
Moja ginka powiedziala zeby na spokojnie test zrobic w dniu spodziewanej @,a potem umowic sie na usg-bo to najlepsze potwierdzenie,beta jednorazowa nic nie pokaze tylko trzeba powtarzac czy przyrasta i to w sumie wyrzucanie kasy.
Ja tyle sie naczytalam ze testy wychodza jak chca ze boje sie i pewnie polece na bete,o ile znajde w swojej miescinie laboratorium szybko dajace wyniki...

[Calineczka 27]

Bombka, oby się udało za pierwszym
czy przed IUI trzeba mieć świeże badanie nasienia? Bo my mamy sprzed kilku miesięcy.

[bombka666]

Oby
Ale bedzie co ma byc
Niewiem jak z tymi badaniami bo my mielismy sprzed roku i dlatego ponawialismy,a oni te brali pod uwage do IUI.

[Calineczka 27]

A długo się czeka na wyniki? Ciekawe, czy w sobotę też można oddać nasienie do badania?

[bombka666]

My czekalismy 5dni z tym ze powiedzielismy przy umawianiu ze chcielibysmy miec je na nastepna wizyte i pani w recepcji zaznaczyla cito.
Kochana w sobote to nie wiem bo z tego co pamietam ze w jakies okreslone dni robia badania,musisz dopytac

[Ewusia_marchew]

Calineczko my mieliśmy wyniki badania nasienia tego samego dnia z tym że u nas nie ma problemu żeby podjechać jeszcze tego samego dnia i sobie odebrać, tak jak Wy przyjeżdżacie z daleka to lepiej Wam odebrać przy następnej okazji nie wiem czy w sobotę robią ale wątpię, bo nawet krwi w sobotę nie pobierają
Bombka trzymam za Ciebie kciuki cały czas

[bombka666]

Trzymaj kochana trzymaj
A co u was?Gdzie reszta hop hop

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Calineczka 27]

Bombka, już coś wiadomo? Nadal trzymam kciuki
Mam pytanie: czy brałaś sterydy podczas IUI?

[bombka666]

Nic nie wiadomo,boli mnie podbrzusze i dol pleców jak na @.Dziś 15dp.Nie mam odwagi zrobić testu więc czekam..

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Zapomnialam calineczko.Nie bralam żadnych sterydów

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Calineczka 27]

Mam nadzieję, ze nie przyjdzie.
Pytam, bo ja dostanę sterydy.
Na razie nie mogę mieć Iui, bo wyszła niedoczynność tarczycy, muszę zbić tsh. Trzymaj sie.

[bombka666]

O to ciekawe,a dlaczego te sterydy? Ja mam Hashimoto,tsh zbijalam prawie rok i doszlam do 0,780a potem nagle skoczylo mi na 2,46.Powodzenia

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Calineczka 27]

Sterydy właśnie przez hashimoto, bo przez przeciwciała zarodek nie moze sie zagniezdzic.

[marie_sol]

Bombka trzymam kciuki!
Myślałam ostatnio o Tobie.
Ja przy każdej ciąży czułam się jak na @, przy pierwszej miałam nawet 2 dniowe plamienie w termninie @, a w ostatniej do 16 tygodnia w terminie @ czułam się gorzej i miałam więcej skurczów - wiec to nic nie znaczy

[bombka666]

Napisane przez Calineczka 27

Sterydy właśnie przez hashimoto, bo przez przeciwciała zarodek nie moze sie zagniezdzic.

Nic na tem temat ani moja ginka ani teraz lekarz nie mowil.
Poczytam sobie o tym.

Napisane przez marie_sol

Bombka trzymam kciuki!
Myślałam ostatnio o Tobie.
Ja przy każdej ciąży czułam się jak na @, przy pierwszej miałam nawet 2 dniowe plamienie w termninie @, a w ostatniej do 16 tygodnia w terminie @ czułam się gorzej i miałam więcej skurczów - wiec to nic nie znaczy

Kochanatroszke mnie pocieszylas,ale w moim przypadku czuje ze niestety to bole na @.
27dc 15dzien po test powinien wyjsc chyba juz pozytywny Zrobilam i niestety..jedna gruba krecha
Jeszcze czekam ale to chyba tylko godziny

[Calineczka 27]

Bombka, hashi jest chorobą autoimmunologiczną, czyli sama atakujesz tarczycę i często jest tak, że równolegle organizm wytwarza też inne przeciwciała np. przeciwplemnikowe, przeciwjądrowe itd, które zabijają obce białko albo plemniki albo zarodka i dlatego trudno zajść. Poczytaj o tym. Jak ja się dowiedziałam o hashi to się podłamałam a Grettka od razu zaproponował sterydy.
Mam nadzieję, że mimo wszystko są jeszcze szanse. Trzymaj się.

[bombka666]

Niestety nie udało się.Siadlam psychicznie.Mimo że liczyłam sie z tym że może się nie udać to @rozlozyla mnie na łopatki.
Nie wierze że Iui może nam pomóc:-( podejdziemy jeszcze raz i odpuszczamy,spokojnie poczekamy na swoją kolej w in vitro..
Chce mi sie ryczec...
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Calineczka 27]

Strasznie mi przykro. Ale może się uda kolejna? To dopiero I raz. Zapytaj o hashi i inne przeciwciała. Trochę o tym czytałam i to może być przyczyna. TRZYMAJ SIĘ>

[marie_sol]

Bombka przykro mi niezmiernie Wiem, że to strasznie dołujące, ale nie poddawaj się, kiedyś się uda.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Calineczka 27

Mam nadzieję, ze nie przyjdzie.
Pytam, bo ja dostanę sterydy.
Na razie nie mogę mieć Iui, bo wyszła niedoczynność tarczycy, muszę zbić tsh. Trzymaj sie.

a jakie Ci wyszło tsh i anty-TPO?
ja tez mam niedoczynność i małe zapalenie tarczycy, ale udało mi się unormować wszystko więc i Tobie się uda

Napisane przez bombka666

Niestety nie udało się.Siadlam psychicznie.Mimo że liczyłam sie z tym że może się nie udać to @rozlozyla mnie na łopatki.
Nie wierze że Iui może nam pomóc:-( podejdziemy jeszcze raz i odpuszczamy,spokojnie poczekamy na swoją kolej w in vitro..
Chce mi sie ryczec...

bardzo, bardzo mi przykro
trzymaj się Kochana

[Calineczka 27]

Tsh mam 4,5 a tpo ponad 3000. Ogólnie sie tym zalamalam, ale juz jest trochę lepiej. Na szczęście przeciwciał plemnikowych nie mam. W sobotę mam endo.
Przez to moja IUI jest odwołana. A najgorsze jest to, ze niczego nie podejrzewalam, bo miałam niedawno tsh lekko ponad 2.

[Calineczka 27]

Dziewczyny, trzymacie się jakoś?

[bombka666]

Ewusia
Marie_sol
Calineczko
Dzięki dziewczyny,kochane jesteście
U mnie wraz z @znikł internet,odcięta byłam od wszystkiego,ale na dobre mi wyszło
Nie czytałam,nie dręczyłam się upiłam się winem a dziś @się skończyła samopoczucie lepsze.
Zaczęłam stymulacje przed kolejna iui i patrze optymistycznie na świat

Calineczko poczytam i zapytam lekarza co on na to.
A jak sprawdza sie te przeciwciała?z krwi?ile kosztuje badanie?
Idę sprawdzić jakie ja miałam a tpo

[Calineczka 27]

Bombka, czyli idziesz za ciosem i w tym cyklu też IUI? Bardzo dobrze!

Robiłam sobie przeciwciała plemnikowe z krwi - ASA. Nie pamiętam, ile to kosztuje, ale robiłam to w zwykłym laboratorium. Nikt mi tego nie zlecał. Gr. i tak zaproponował sterydy. Czytałam o tym trochę, że hashi często występuje z innymi chorobami autoimmunologicznymi i to wszystko, żeby zarodek się mógł zagnieździć i utrzymać.

[bombka666]

Dzieki zapytam u siebie o te badania,nie zaszkodzi sprawdzic

Idziemy za ciosem i próbujemy jeszcze raz,a jeśli i teraz się nie uda czekamy spokojnie na swoja kolejkę do rządowego in vitro
Ciężko mi jeszcze o tym myśleć.
Ciągle jeszcze łudziłam się ze pewnego dnia zdarzy się cud i @się spóźni a ja zrobię test i ujrzę 2 kreski.
Niestety tak się nie stało i wątpię żeby naturalnie się stało.
W czwartek wizyta,pęcherzyk/i rosną znow po lewej stronie,czuje takie silne klucie jak nigdy.

[Calineczka 27]

Nie wiem, czy to kogos pocieszy, ale teraz procedurę zaczynają dziewczyny, które czekają od czerwca, więc szybko to idzie.