Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[Larrisa_]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46633713]

Muszę się Wam pochwalić, że od października jak zaczęłam się odchudzać straciłam 7.5 kg i łącznie 45.5 cm z obwodach, z czego aż 21 w pasie jestem z siebie dumna. I już nie mogę się doczekać jutrzejszej przymiarki sukni ślubnej został mi miesiąc do ślubu i jednocześnie miesiąc do starań...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

całkiem ładnie Ci zeszło muszę przyznać

Napisane przez jojla

Wszystko dobrze Zrobiła mi szybkie usg i u wiercipięty wszystko ok
Pani doktor mi powiedziała dziś "Pani Marto, chyba możemy pożegnać okres obaw i może pani oficjalnie czuć się jak w ciąży " Ja wiem, że obaw to na pewno nie pożegnam ale te słowa dały mi wiele nadziei i radości
Clexane mam jeszcze ponad 40 ampułek od ortopedy (plus dziś zgodził się jeszcze wypisać 20), od ginki dostałam już receptę na kolejne 20 z mniejszą dawką bo będziemy trochę schodzić a później będziemy myśleć co dalej w zależności od tego jak rozwinie się sytuacja. Najbliższe dwa miesiące pod tym względem mam zaopatrzone.

no to gratuluję najgorszego etapu i trzymam kciuki za dalszy no i super, że na wizycie wszystko w porządku

Napisane przez agatkaa1

Witam Kochane u mnie tez nawet słonko świeci....
Przedwczoraj wyleciała mi plomba z zęba dziś czeka mnie wizyta u stomatologa bo przez tego zęba mam cały język pokaleczony aż ;/
No i znów zaliczyłam tulenie kibelka właśnie ale to aż tak że aż nosem mi poszło bleee

No a po wizycie jak już pisałam wczoraj jest wszystko OK, musze tylko powtórzyć mocz(dziś Tż zawiózł - mam nadzieję) i jak będą bakterie to mam jakąś 1 saszetkę do wykupienia i do wypicia ....
Oprócz tego ginka zmierzyła mi szyjkę i ma 4cm to dużo czy mało??
A Nasz Szkrab ma 11cm i jest o 2 dni starszy no i ginka wstępnie obstawiła płeć ale to jeszcze nic pewnego....bo akurat w tym gabinecie jest kiepski sprzęt i wszystko takie zamazane...

4cm to wystarczająco ale poniżej 4cm lekarze zakładają już krążki lub szwy na szyjkę

Napisane przez agatkaa1

7;4 no to dobra już powiem że prawdopodobnie jest siurek

po cichu gratuluję chłopaka

Napisane przez dwakolory1

Hej dziewczynki.
Witam sie w nowym wątku. U mnie wszystko się skąplikowało! Wyników jeszcze nie mam, ale w tym tygodniu mam mieć. Tak jak -pisałam wczesniej i jak mi radziłyscie odstawiłam tabletki. I mąż już się zgodził na starania. I wszystko miało być super... a tu... Moja szanowna szefowa poinformowała mnie że na półtora roku mam zastepować koleżankę z księfowości jednostki urzędu. I przez półtora roku nie moge byc w ciąży... Super. odmówić nie mogę, bo moja szefowa jest taka że jak odmówię to sie będzie na mnie mściła. Modlę się żeby podjęła inną decyzję. Ale póki co musze znowu brać tabletki! Wczoraj byłam u gina po receptę. Zawsze pod górę! załamka

powiem Ci, że półtorej roku to tak długi okres, że nawet sobie tego nie wyobrażam będąc na Twoim miejscu. Tym bardziej tak jak dziewczyny mówią- szefowa nie daje Ci ŻADNEJ pewności a co jeśli za te półtorej roku też "nie pozwoli" Ci się starać lub w Twoim życiu coś wyskoczy? współczuję Ci, że zostałaś postawiona w takiej syutuacji w każdym razie, naprawdę

Ja bym rozważyła za i przeciw wszystkie. Jak bardzo zależy mi na tej pracy? czy jeśli ją stracę to jak to wpłynie na mój rozwój zawodowy i na finanse? itd.

Napisane przez h0pe

Czesto slysze, ze najgorzej jest pokazac w robocie, ze potrafi sie wiecej... Ze ma sie czas, ze daloby rade zrobic cos wiecej. Wtedy sie zawsze okazuje, ze dowala ci ile wlezie. Obawiam sie ze po 1,5 roku stwierdziliby ze skoro dalas rade dwa stanowiska ciagnac, to mialas za malo obowiazkow i dorzuca ci,w zamian wiecej innej roboty. Sytuacja patowa. Bardzo wspolczuje! Sprobuj porozmawiac ze masz np sporo pracy na swoim stanowisku i nie wiesz czy dasz rade fizycznie na dwa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z tym się zgodzę znam kilka takich przypadków

Napisane przez BERBIE

spakowałam torbę. nie wiem czy nie nie za mało rzeczy wzięłam dla małego, jak coś tż doniesie.
mam jeszcze kilka pytań:
ile pampersów wziąć do szpitala?
co wziąć do ubrania na wyjście dla malucha?
jeden stanik do karmienia wystarczy?

nie wierzę, że to się dzieje naprawdę...

-ja brałam 20pampersów, po co upychać wszystko w torbie
-wszystko zależy od pogody
-ale do szpitala? to tak a tak w ogóle to najlepiej mieć dwa, w razie gdyby ten jeden był w praniu

[BERBIE]

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

dzięki za odpowiedzi dotyczące torby. pampersów wrzuciłam całą małą paczkę. i przypomniałam sobie, że mam jeden stanik do karmienia, który kupiłam jakiś czas temu na ciuchach, przeprałam je w białym jeleniu i się suszą. w sumie nie wyszło mi jakoś dużo rzeczy.
przyszedł zamawiany przez nas aparat, więc muszę jutro do miasta się wypuścić bo tż wiecznie zapomina odebrać a jak usiadłam i zrobiłam listę co przy okazji powinnam załatwić i kupić to mi cały dzień zejdzie. dobrze, że jest chłodniej.
od razu umówiłam się do kosmetyczki (pedicure, manicure i henna i depilacja brwi), żeby troszkę podreperować swój upadły wizerunek

[201704210903]

Napisane przez h0pe

Czesto slysze, ze najgorzej jest pokazac w robocie, ze potrafi sie wiecej... Ze ma sie czas, ze daloby rade zrobic cos wiecej. Wtedy sie zawsze okazuje, ze dowala ci ile wlezie. Obawiam sie ze po 1,5 roku stwierdziliby ze skoro dalas rade dwa stanowiska ciagnac, to mialas za malo obowiazkow i dorzuca ci,w zamian wiecej innej roboty. Sytuacja patowa. Bardzo wspolczuje! Sprobuj porozmawiac ze masz np sporo pracy na swoim stanowisku i nie wiesz czy dasz rade fizycznie na dwa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

amen siostro

[jojla]

Napisane przez agatkaa1

7;4 no to dobra już powiem że prawdopodobnie jest siurek

gratuluję!

Napisane przez Larrisa_

no to gratuluję najgorszego etapu i trzymam kciuki za dalszy no i super, że na wizycie wszystko w porządku

dziękuję

Napisane przez BERBIE

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

Zarejestrowałam się na rehabilitację i jestem w szoku, bo mam termin na 18 czerwca już. Byłam przekonana, że najwcześniej w lipcu będą terminy i teraz mam problem, bo w teriminie 25-28 mam wyjazd służbowy i nie wiem co teraz z rehabilitacją Rejestrowałam się przez internet i teraz nie wiem co zrobię... chyba zadzwonię jutro i dowiem się jak to dokładnie wygląda i co jeśli mi wypadnie kilka dni... w ogóle noga mnie boli, puchnie i w ogóle wygląda na to, że jeszcze długo nie będę chodzić normalnie...

[Larrisa_]

Napisane przez BERBIE

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

[measia]

Napisane przez BERBIE

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

[meire]

Berbie.. Padlam na cycki..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dwakolory1]

Oj dziewczynki macie racje. Wiem że macie racje. Ale tak ciężko podjąć decyzję jak się zostało postawionym pod ścianą.

Napisane przez jojla

Swoją drogą paskudne babsko

Oj paskudne paskudne!!!

Napisane przez edytte

Współczuję sytuacji ja przed staraniami i w trakcie też miałam dylemat z pracą, bo umowa mi się kończy w czerwcu. Ja jednak wybrałam dziecko i nie żałuję.

Napisane przez Larrisa_

powiem Ci, że półtorej roku to tak długi okres, że nawet sobie tego nie wyobrażam będąc na Twoim miejscu. Tym bardziej tak jak dziewczyny mówią- szefowa nie daje Ci ŻADNEJ pewności a co jeśli za te półtorej roku też "nie pozwoli" Ci się starać lub w Twoim życiu coś wyskoczy? współczuję Ci, że zostałaś postawiona w takiej syutuacji w każdym razie, naprawdę

Ja bym rozważyła za i przeciw wszystkie. Jak bardzo zależy mi na tej pracy? czy jeśli ją stracę to jak to wpłynie na mój rozwój zawodowy i na finanse? itd.

U mnie z pracą cieżko. Mieszkam na wiosce, pracuję w Urzędzie Gminy. Płacą kiepska, ale pewnie.

Dziewczyny ja chyba poprostu boję się swojej szefowej. To jest zły człowiek który mści się do siódmego pokolenia (tak się u nas mówi, i to prawda). Ale wiem też że tak jak mówicie, jak wezmę więcej to już mi na zawsze znajdzie jakieś dodatkowe obowiązki. A kontrol mamy za pasem (kontrolują nas co 4 lata). A nie da się robić swojego i czyjegoś dobrze. Da się tylko po łebkach.

Napisane przez BERBIE

ale jestem sexi. dupa jak szalupa, brzuch jak balon, włosy związane w rozpadający się koński. siedzę przed tv i jem kisiel wielką łyżką prosto z garnka
jak mi się chce truskawek jutro muszę co najmniej łubiankę kupić.

Sexi lady

[Larrisa_]

Napisane przez dwakolory1

U mnie z pracą cieżko. Mieszkam na wiosce, pracuję w Urzędzie Gminy. Płacą kiepska, ale pewnie.

Dziewczyny ja chyba poprostu boję się swojej szefowej. To jest zły człowiek który mści się do siódmego pokolenia (tak się u nas mówi, i to prawda). Ale wiem też że tak jak mówicie, jak wezmę więcej to już mi na zawsze znajdzie jakieś dodatkowe obowiązki. A kontrol mamy za pasem (kontrolują nas co 4 lata). A nie da się robić swojego i czyjegoś dobrze. Da się tylko po łebkach.

Sexi lady

hmmm rzeczywiście nieciekawa osoba ale to w sumie wychodzi na to, że dopóki będziesz tam pracować ,to ona będzie miała wpływ na Twój wybór- ze strachu przed nią

ciężko się wczuć w Twoją sytuację i ocenić żeby wyszło dobrze ale ja bym pewnie nie czekała te półtorej roku

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

dziewczyny znacie kogoś kto po CC o wiele wcześniej niż po roku zaszedł w ciążę?

[h0pe]

Napisane przez Larrisa_

[/COLOR]dziewczyny znacie kogoś kto po CC o wiele wcześniej niż po roku zaszedł w ciążę?

hmm, moja przyjaciółka dawna. zaszła po chyba 7 mc-ach. wszystko było dobrze. Ale lekarz powiedział jej tż, ale jak urodziła to gin powiedział jej tż, że jeśli pojawią się wcześniej niż za dwa lata z kolejnym to już do niego nie przychodzić

[Larrisa_]

Napisane przez h0pe

hmm, moja przyjaciółka dawna. zaszła po chyba 7 mc-ach. wszystko było dobrze. Ale lekarz powiedział jej tż, ale jak urodziła to gin powiedział jej tż, że jeśli pojawią się wcześniej niż za dwa lata z kolejnym to już do niego nie przychodzić

zabrzmiało groźnie no ale w sumie 3cia ciąża i CC 'za szybko' to już pewnie dopiero ryzyko

[Maga83]

Agatko gratuluje synka
Waderko cieszę się że u was wszystko dobrze

[Alfahelisa]

http://www.gazetawroclawska.pl/artyk...mach,id,t.html

Napisane przez Larrisa_

hmmm rzeczywiście nieciekawa osoba ale to w sumie wychodzi na to, że dopóki będziesz tam pracować ,to ona będzie miała wpływ na Twój wybór- ze strachu przed nią

ciężko się wczuć w Twoją sytuację i ocenić żeby wyszło dobrze ale ja bym pewnie nie czekała te półtorej roku

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

dziewczyny znacie kogoś kto po CC o wiele wcześniej niż po roku zaszedł w ciążę?

Ja znam tylko wirtualnie z bloga :P
Jeden http://choredziecko.blog.onet.pl/ kobieta po smierci synka (zespol downa i inne wady) chyna po 9mcach?
Drugi http://buuba.pl/ kobitka zaszla chyna po 6 mcach od urodzenia synka (jeszcze nie urodzila drugiego dzieciaczka)

Ponoc przy decyzji o drugiej ciaży wazny jest stan blizny, robi sie uzg gdzie sie ja mierzy czy coś w tym stylu....
mi lekarz mowil o "roku ewnej anyykoncepcji"

[iza243]

Witam


Ale sie dzisiaj wyspałam spał od 19:00 do 5:00

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej.


A ja padam na twarz, a jest 8 rano... Bosko.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja też padam... Teściowa o 7.30 rozmawiała z kimś przez telefon i się darła zupełnie jakby nie wiedziała, że chcę pospać

Wczoraj wieczorem nie miałam jak dość do kompa, wrzucam fotki w sukni ślubnej

[Kucyk_Truskawkowy]

Gryzelda super
Baaardzo mi się podoba.

Achh przypomniały mi się moje przygotowania


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

witajcie u nas dziś chłodno i pochmurnie. od razu lżej się człowiek toczy

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46657262]Wczoraj wieczorem nie miałam jak dość do kompa, wrzucam fotki w sukni ślubnej [/QUOTE]
pięknie widać że zeszczuplałaś od ostatniej przymiarki.

kucyk czy ciebie też boli w okolicach spojenia łonowego? ja ostatnio czuję się jak kaleka. w nocy ledwo z boku na bok się przekręcam. bolą mnie wszystkie kości. nawet kolana i łydki. mały czasem ma takiego powera że aż żebra mnie bolą oczywiście wolę jak mnie okłada niż jakby miał siedzieć cicho.
kucyk wy już wszystko macie? jesteście zwarci i gotowi?

waderko, agatko czy zaczynacie się rozglądać za rzeczami dla szkarbów?

filusiek, edytte macie dużo rzeczy po Stasiach? czy będziecie coś dokupować dla kolejnego maleństwa?

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Gryzelda super
Baaardzo mi się podoba.

Achh przypomniały mi się moje przygotowania


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Wyglądasz pięknie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzięki Dziewczyny.

Berbie no schudłam na tyle dużo, że suknia, która i tak była uszyta mniejsza niż miała być, musi być zwężona. I panie powiedziały, że więcej schudnąć już nie mogę, bo nie będą miały już później jak zmniejszyć sukni A chciałam jeszcze 5 kg schudnąć :/

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Larrisa_]

Napisane przez Alfahelisa

http://www.gazetawroclawska.pl/artyk...mach,id,t.html
Ja znam tylko wirtualnie z bloga :P
Jeden http://choredziecko.blog.onet.pl/ kobieta po smierci synka (zespol downa i inne wady) chyna po 9mcach?
Drugi http://buuba.pl/ kobitka zaszla chyna po 6 mcach od urodzenia synka (jeszcze nie urodzila drugiego dzieciaczka)

Ponoc przy decyzji o drugiej ciaży wazny jest stan blizny, robi sie uzg gdzie sie ja mierzy czy coś w tym stylu....
mi lekarz mowil o "roku ewnej anyykoncepcji"

mam właśnie zamiar tak koło września iść do lepszego prywatnego ginekologa, z porządnym sprzętem by zrobił mi usg i określił się na "tak" czy na "nie" wcześniej myślałam o grudniu...teraz o wrześniu, październiku a najlepiej to starałabym się już dzisiaj jakbym mogła, byle tylko puste serce zapełnić miłością do kolejnego maleństwa

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46657262]

Wczoraj wieczorem nie miałam jak dość do kompa, wrzucam fotki w sukni ślubnej [/QUOTE]

prześliczna prosta, konkretna sukienka bez zbędnych bajerów i udziwnień



u nas dziś deszczowo. miałam w planach wybrać się do córeczki na cmentarz, ale chyba sobie podaruję. Sama bym jeszcze pojechała, ale nie chce synka ciągnąć w taką pogodę. Także dzień spędzimy w domu

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

kucyk czy ciebie też boli w okolicach spojenia łonowego? ja ostatnio czuję się jak kaleka. w nocy ledwo z boku na bok się przekręcam. bolą mnie wszystkie kości. nawet kolana i łydki. mały czasem ma takiego powera że aż żebra mnie bolą oczywiście wolę jak mnie okłada niż jakby miał siedzieć cicho.
kucyk wy już wszystko macie? jesteście zwarci i gotowi?

Ogólnie to boli mnie wszystko...
Czuje ból i nacisk na szyjkę, odbyt, bolą/kują mnie pachwiny. Biodra mam wrażenie że mi wykręca. Obrócenie się w nocy na drugi bok to nielada wyczyn
Jak mały wbija mi pięty to gwiazdki mam przed oczami...
Więc to chyba normalne że ten 9 miesiąc taki jest...

Dzisiaj chce umyć i wysterylizować butelki, laktator, smoczki, szczoteczkę do włosów.
Laktator zapakuje i resztę rzeczy które kupiłam do szpitala ale jeszcze leżą na półce...
Oprócz tego zamienię ciuszki dla małego (bo spakowałam takie wkładane przez głowę a okazało się że mam sporo rozpinanych na całości).
Kupiłam w tym tygodniu bazę do fotelika.. 609zl
Wczoraj byliśmy w Ikei i kupiłam kilka pierdółek
Brakuje mi jeszcze leżaczka ale kurde kasy już nie mam. Myślałam że bazę i leżaczek kupią teściowie, ale temat prezentu dla małego ostatnio ucichł... Z bazą dłużej czekać nie mogłam, więc sami kupiliśmy.
Myślałam że przed porodem zrobię generalne porządki ale nie dam rady...

Dzisiaj mam wizytę tak w ogóle...

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kucyku to za wizytę

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[agatkaa1]

Waderka cieszę się że wszystko dobrze ale czekam na więcej info

Gryzelda wyglądasz jak Księżniczka!! cudnie!!!

Berbie szczerze mówiąc to nie bardzo....coś tam sobie tylko notuję jak dziewczyny piszą odnośnie wózków i spisuję modele i ceny wstępnie żeby mieć porównanie jak pojedziemy gdzieś na sklepy pooglądać....ale to jeszcze dopiero za jakiś czas.....ja nie kupuję narazie nic bo do końca nie wiem kto tam siedzi w brzuszku to raz a dwa kasa idzie na bieżąco na remonty....plus wesele, jeszcze nie mam kiecki no a ciuszków mam troszkę po bratanku więc dużo kupować też nie będę...

Kucyk trzymam za wizytę...

A no i w moczu mam dalej bakterie

[Kucyk_Truskawkowy]

Kurcze... A może nie ma sensu teraz tego wszystkiego sterylizować.? Przecież i tak przed użyciem będę jeszcze raz pewnie wszystko gotować



Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Larrisa_]

Kucyk kciuki za wizytę

agatka bakterie w ciąży to norma niestety

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ogólnie to boli mnie wszystko...
Czuje ból i nacisk na szyjkę, odbyt, bolą/kują mnie pachwiny. Biodra mam wrażenie że mi wykręca. Obrócenie się w nocy na drugi bok to nielada wyczyn
Jak mały wbija mi pięty to gwiazdki mam przed oczami...
Więc to chyba normalne że ten 9 miesiąc taki jest...

może to głupio zabrzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja tak mam. bo myślałam, że ze mną coś nie tak.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Brakuje mi jeszcze leżaczka ale kurde kasy już nie mam. Myślałam że bazę i leżaczek kupią teściowie, ale temat prezentu dla małego ostatnio ucichł... Z bazą dłużej czekać nie mogłam, więc sami kupiliśmy.
Myślałam że przed porodem zrobię generalne porządki ale nie dam rady...
Dzisiaj mam wizytę tak w ogóle...

na pewno ktoś z rodziny będzie chciał wam kupić prezent po narodzinach małego, więc wtedy poproś o leżaczek. ja mam całą listę rzeczy, bez których mogę się na początek obejść i mam nadzieję, że nam je ktoś sprezentuje (niania, termometr, nosidełko, mata, karuzela itp)
ja dostałam od koleżanki coś takiego http://www.google.pl/imgres?imgurl=&...ed=0CAIQsCUoAA ale nie wiem jak się zabrać za złożenie tego
za wizytę

Napisane przez agatkaa1

Berbie szczerze mówiąc to nie bardzo....coś tam sobie tylko notuję jak dziewczyny piszą odnośnie wózków i spisuję modele i ceny wstępnie żeby mieć porównanie jak pojedziemy gdzieś na sklepy pooglądać....ale to jeszcze dopiero za jakiś czas.....ja nie kupuję narazie nic bo do końca nie wiem kto tam siedzi w brzuszku to raz a dwa kasa idzie na bieżąco na remonty....plus wesele, jeszcze nie mam kiecki no a ciuszków mam troszkę po bratanku więc dużo kupować też nie będę...

płci tak naprawdę możesz nigdy nie być pewna do końca... ja kupując cokolwiek kupowałam unisexy żeby jak coś było i dla kolejnego dziecka w neutralnym kolorze. ciuszków praktycznie nie kupowałam (kilka śpiochów na ciuchach), a na chwilę obecną mam załadowaną całą komodę tylko tymi 0-3. reszta jeszcze w workach czeka
przed nami jeszcze 2 wesela... jutro się okaże czy się w dalszym ciągu na nie wybieramy....

[agatkaa1]

Napisane przez Larrisa_

agatka bakterie w ciąży to norma niestety

wiem tylko że miałam włączone leczenie i nic to nie dało!

Napisane przez BERBIE

płci tak naprawdę możesz nigdy nie być pewna do końca... ja kupując cokolwiek kupowałam unisexy żeby jak coś było i dla kolejnego dziecka w neutralnym kolorze. ciuszków praktycznie nie kupowałam (kilka śpiochów na ciuchach), a na chwilę obecną mam załadowaną całą komodę tylko tymi 0-3. reszta jeszcze w workach czeka
przed nami jeszcze 2 wesela... jutro się okaże czy się w dalszym ciągu na nie wybieramy....

jednak liczę że na połówkowym się okaże kto tam u mnie mieszka...a co do ciuszków no to też chcę unisexy w razie czego jak później zdecyduje się na drugie dziecko o ile się zdecyduje....no ale tak jak mówię teraz kasa idzie na co innego a ciuchów w sklepach nie brakuje, pewnie jak mi coś wpadnie w oko to i tak kupię i tyle ale poki co nie zagłebiam się w tematy i nie chodzę i szukam bo już musze mieć...z resztą nawet nie mam miejsca na trzymanie tego narazie więc....zrobiłm miejsce tylko w jednej szufladzie i mam tylko tyle....