Czy zmieniacie nazwisko?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48517922]No nie wiem, czy to dobry pomysł... Wszyscy będą z góry zakładać, że te dzieci nie są dziećmi męża, jeżeli tylko on będzie miał inne nazwisko.[/QUOTE]No a kogo to obchodzi? Jak trzeba, to pokazuje się akt urodzenia. Jak nie trzeba, to zdanie 'wszystkich' jest bez znaczenia.

[mela6783]

Chyba po postu jest więcej papierkowej roboty i jakiś nieporozumień jeśli dzieci nie maja nazwiska takiego jak oboje rodziców.

[kognisia]

Napisane przez mela6783

Chyba po postu jest więcej papierkowej roboty i jakiś nieporozumień jeśli dzieci nie maja nazwiska takiego jak oboje rodziców.

Zawsze można dać dziecku dwa nazwiska

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Lisbeth, nie rozumiem demonizowania przez Ciebie przyjmowania nazwiska męża. Masz z tym jakiś problem, czy jak?

[mela6783]

Napisane przez kognisia

Zawsze można dać dziecku dwa nazwiska

niby tak ale skoro dla mnie łaczone dziwnie brzmi to sama nie wiem. heh później taka dziewczyna w liceum np podejrzewana jest ze już ma męża bo to bardzo mało popularne jeszcze. No i robi sie problem z miejscami na literki w druczkach. Ale cóz niedogodzi, którąś opcję będzie trzeba wybrać :P

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48526359]Lisbeth, nie rozumiem demonizowania przez Ciebie przyjmowania nazwiska męża. Masz z tym jakiś problem, czy jak?[/QUOTE]Gdzie widzisz demonizowanie?

[Dagunia]

Napisane przez mela6783

Miałabym podobna sytuacje... nazywałabym sie jak siostra TŻ :/ co nie bardzo mi pasuje. Łączone głupio brzmi, a pozostanie przy swoim to też niezbyt dobre wyjscie bo chciałabym mieć naziwkso takie jak moje przyszłe dzieci. Kiepska sytuacja:/ nie wiem jaka decyzję bym podjeła. Szczerze... jakby jego siostra sie tak nie nazywała to bym sie chyba nie wachała i zmieniła po prostu jak tradycja nakazuje.

Siostra pewnie kiedyś zmieni swoje nazwisko, więc tutaj nie widziałabym problemu

[Kayira]

Ja mam podwójne. Ogólnie to nie chciałam nazwiska męża.. ale to długa historia, związana jeszcze z jego ojcem,,

[mela6783]

Napisane przez Dagunia

Siostra pewnie kiedyś zmieni swoje nazwisko, więc tutaj nie widziałabym problemu

siostra już zmieniła, ma podwójne ale i tak ten 1 człon jest główniejszy i dalej jest bardziej kowalaska niż nowak

[lawendax]

Napisane przez kognisia

Zawsze można dać dziecku dwa nazwiska

i najlepiej Aleksandra Kwiatkowska-Malinowska



ja mam już nazwisko pierwszego męża i takie mają moje dzieci, dlatego nazwisko męża drugiego będzie doklejone

[Historia O]

A ja się dalej biję z myślami.

[kognisia]

Napisane przez Historia O

A ja się dalej biję z myślami.

Jakie opcje rozważasz?

[Truskawaaaaa]

Napisane przez Historia O

A ja się dalej biję z myślami.

Ja też ...

[sleepinthegarden]

Zdecydowanie nie mogę się doczekać chwili kiedy tylko zmienię swoje nazwisko na to od (przyszłego) męża Jedyny minus to fakt że wszystkie dokumenty czy certyfikaty będę miała wydane na nazwisko panieńskie, łączonego nazwiska nie chce, a zostanie przy panieńskim nie wchodzi w grę..

[Kayira]

Dziewczyny, ale z czym się wahacie ? Napisać kilka wersji imienia z nazwiskami i wybrać
To chyba najlepszy sposob

[sleepinthegarden]

Napisane przez Kayira

Dziewczyny, ale z czym się wahacie ? Napisać kilka wersji imienia z nazwiskami i wybrać
To chyba najlepszy sposob

Też racja Ja jestem w sumie przekonana że wezmę tylko nazwisko męża (nie dość że ładne to w sumie mi pasuje ), ale szkoda mi tylko wszystkich ważnych w pracy certyfikatów- bo zostaną na panieńskim..

[Kayira]

Ja akurat nie miałam problemu z wyborem nazwiska, bo od razu wiedziałam że biorę dwa
ale koleżanka moja tak robiła i w końcu jednak zdecydowała się na jego

[tyene]

Biorę nazwisko TŻta. Nigdy tego nie chciałam, ale teraz chcę. TŻ jest obcokrajowcem i będziemy mieszkać zagranicą. Ma ładne nazwisko. Ja mam swoje nazwisko... po ojcu. Więc tak czy siak patriarchat, wolę wybrać nazwisko faceta, którego kocham i sama sobie wybrałam. Niestety nie dostałam nazwiska po mamie, a szkoda, gdybym je miała, to bym je zachowała.

Podwójne nazwiska mi się podobają, ale nie sądzę, by w moim przypadku brzmiało to dobrze i nie chcę tak.

[Kayira]

Za granicą często jest też problem z wymową
Ciotka np zmieniała imię, bo niektórzy by pewnie nawet by nie wymówili Zdzisława

[Gubasia93]

Dla mnie zawsze było oczywiste, że po ślubie przejmę nazwisko męża. Już nie mogę się doczekać tej chwili

[pozeczkowa]

ja i tak jestem -cka i po ślubie będę -cka, tylko początek trochę inny... sylab tyle samo w brzmieniu wielkiej różnicy nie będzie.

[aguleekk]

Ja z przyjemnością przyjmę nazwisko męża. Nie dość, że podoba mi się to, że będziemy mieć to samo nazwisko to też chętnie zmienię swoje -ska na -wicz

[linsday]

Ja zostawiam swoje i dokładam męża:
Imię: 9
Swoje nazwisko: 5
Po Mężu: 11
I co z tego, że długie będzie? Zawsze chciałam zostawić nazwisko panieńskie, a w połączeniu z Męża ładnie pasuje. TŻ nie ma nic przeciwko.

U mnie w pracy wiele dziewcząt ma podwójne nazwisko, choć przyznam nie liczyłam, która jest rekordzistką literek

Ale mam też przykład koleżanki z pracy, która mając piękne nazwisko, zmieniła je na nazwisko Męża (3 literki), właśnie po jego tekście: albo bierzesz wszystko albo nic I takiego podejścia to już nie rozumiem..

[margueri]

Napisane przez linsday

Ja zostawiam swoje i dokładam męża:
Imię: 9
Swoje nazwisko: 5
Po Mężu: 11
I co z tego, że długie będzie? Zawsze chciałam zostawić nazwisko panieńskie, a w połączeniu z Męża ładnie pasuje. TŻ nie ma nic przeciwko.

Miałam podobną sytuację, moje imię ma 10 liter, nazwisko 5 liter a nazwisko po mężu też 10 liter, czyli łącznie 25 znaków, nie zdecydowałam się na tak długiego węża, 20 znaków to i tak za dużo

[Chatul]

Napisane przez linsday

Ale mam też przykład koleżanki z pracy, która mając piękne nazwisko, zmieniła je na nazwisko Męża (3 literki), właśnie po jego tekście: albo bierzesz wszystko albo nic I takiego podejścia to już nie rozumiem..

Też tego nie rozumiem W ogóle nie rozumiem takiego wymuszania na małżonku, by zdecydował się na konkretne nazwisko

[eeverybodylies]

Ja mam swoje hmmm mozna powiedziec szlacheckie nazwisko z tradycją, bardzo je w rodzi ie szanujemy, a TZ nazwisko to zdrobnienie meskiego imienia i mam mega dylemat, bo ja swoje nazwisko bardzo chce zostawic, nie wyobrazam sobie miec tylko nazwiska TZta, z drugiej strony z kolei dosyc dziwnie beda brzmialy razem w podwojnym nazwisku :< nie wiem co robic...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Chatul]

Napisane przez eeverybodylies

Ja mam swoje hmmm mozna powiedziec szlacheckie nazwisko z tradycją, bardzo je w rodzi ie szanujemy, a TZ nazwisko to zdrobnienie meskiego imienia i mam mega dylemat, bo ja swoje nazwisko bardzo chce zostawic, nie wyobrazam sobie miec tylko nazwiska TZta, z drugiej strony z kolei dosyc dziwnie beda brzmialy razem w podwojnym nazwisku :< nie wiem co robic...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A TŻ nie chciałby wziąć Twojego nazwiska?

[Kayira]

O tym samym pomyslal, a jakby on przyjal Twoje? Albo kazde zostaje przy swoim...

Wysłane z malego pożeracza czasu

[eeverybodylies]

No właśnie on nie chce słyszeć o zmianie na moje, bo wg niego to niemęskie, a tak jak on będzie miał swoje a ja swoje... Hmm... no w Polsce to takie dziwne wg mnie, pogadam z rodicami, ale jak na razie to najbliżej mi jednak mimo wszystko mieć dwa nazwiska

[Chatul]

Napisane przez eeverybodylies

No właśnie on nie chce słyszeć o zmianie na moje, bo wg niego to niemęskie, a tak jak on będzie miał swoje a ja swoje... Hmm... no w Polsce to takie dziwne wg mnie, pogadam z rodicami, ale jak na razie to najbliżej mi jednak mimo wszystko mieć dwa nazwiska

Teraz coraz więcej małżeństw nie nosi tego samego nazwiska Według mnie problem byłby dopiero przy nazwisku dziecka (jeśli planujecie). Wtedy albo dziecko miałoby dwa nazwiska, które niekoniecznie dobrze ze sobą brzmią, albo miałoby nazwisko tylko jednego rodzica, co z kolei niekoniecznie byłoby wygodne dla drugiego rodzica.