Związek 23-latka z 34-latką

[sweety_]

Napisane przez Karena 73

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------



Daruj sobie te apele. Empatię i współczucie autorka otrzymała w poprzednim wątku dotyczącym tego samego tematu.

Aha, czyli w tym wątku można już ją zmieszać z błotem, bo w tamtym otrzymała rady i współczucie? Jak sama wspomniałaś oba wątki dotyczą tego samego tematu, więc dobrze by było spojrzeć na to z ogólnej perspektywy i zdać sobie sprawę z tego, że to dokładnie ta sama osoba i ta sama historia, która ma swoją kontynuację w innym wątku.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

ile w Tobie bezinteresowne nienawiści wobec obcej właściwie kobiety. Jesteś o nią zazdrosna?

[Kucias]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Brednie

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej?

Czy czasami nie masz problemu z zazdrością o seksualną przeszłość partnera? I obsesyjną jej analizą? I łatwiej Ci obrażać tę kobietę zamiast zastanowić się nad swoim chłopakiem, dlaczego z nią był. Chyba nie z litości? Podobała mu się taka trochę tęższa, trochę matczyna, umiejąca o niego zadbać .... Chyba dzieciak z Twojego chłopaka.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Kucias]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Swoje zdanie miej. Jednak tamto napisane jest jak prawda objawiona, generalizujesz i odpowiadasz za wszystkie kobiety bo TY lubisz starszych. Mnie obraża Twoje uogolnianie, bo wg. Mnie głupotą jest mierzenie dojrzałości na podstawie przeżytych lat, nie doświadczenia. I określanie chłopcem na tej zasadzie.

Serio, mów za siebie

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

czyli faktycznie coś z chłopakiem niehalo że był z taką "sterowalną" kobietą. Że potrzebował takiego potwierdzenia swojej męskości. Mam nadzieje że Ty jesteś silniejsza od niej, nie nie dasz się zdominować.

Czy taką samą reakcję budzą w Tobie związki z różnicą wieku w "drugą" stronę? Czyli mężczyzna starszy od kobiety?

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Dobrze że się mu nie dajesz. Może nie tyle wykreował sobie podłoże do życia co na tym etapie życia potrzebował takiego a nie innego wparcia. Nie bez powodu wybrał sobie właśnie taką kobietę. Jej błędem było że nie rozwijała razem z nim - po jakimś czasie on poszedł dalej a ona została z tyłu. Dlatego ryzykowne jest związanie z partnerem/ partnerką o nieukształtowanej osobowości. Tak jak i Ciebie odstręczają mnie związki dorosłych z nastolatkami. Bo co 30 letni facet może chcieć od 18 latki? Niewątpliwie intryguje go jej umysł . Partnerzy powinni być na tym samym etapie życia. Tak jak razi 18 latek z 28 latką, to już nie przeszkadza 30 latek z 40 latką Aczkolwiek wiek nie świadczy o dorosłości czy dojrzałości.

[Wizazanka5000]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Masz, ze tak powiem bezczelne spojrzenie na starsze kobiety. Mowisz jakby kazda kobieta bedaca z mlodym gosciem byla stara, gruba, zakompleksiona baba i ze to nie ma sensu. A co jesli ta kobieta w wieku powiedzmy 35 jest za☠☠☠iscie atrakcyjna, pewna siebie i zwyczajnie zakochala sie w chlopaku lat 28 powiedzmy?
moj tz tez byl z kobietami starszymi od siebie, najwieksza roznica to 8 lat, ja jestem pierwsza jego mlodsza (o 4 lata) kobieta i jakos nie widze w tym nic odrzucajacego. Moj tz nie potrzebuje sieroty nad ktora bedzie dominowal, ma silny charakter, ale lubi rownie silnie kobiety. Ja rozumiem, ze roznica wieku 20 jest juz przegieciem, ale jak kobieta jest troche starsza to nie wiem gdzie widzisz problem. Generalozujesz wszystko na podstawie eks twojego faceta.

[

[201607040940]

Napisane przez Wizazanka5000

Masz, ze tak powiem bezczelne spojrzenie na starsze kobiety. Mowisz jakby kazda kobieta bedaca z mlodym gosciem byla stara, gruba, zakompleksiona baba i ze to nie ma sensu. A co jesli ta kobieta w wieku powiedzmy 35 jest za☠☠☠iscie atrakcyjna, pewna siebie i zwyczajnie zakochala sie w chlopaku lat 28 powiedzmy?
moj tz tez byl z kobietami starszymi od siebie, najwieksza roznica to 8 lat, ja jestem pierwsza jego mlodsza (o 4 lata) kobieta i jakos nie widze w tym nic odrzucajacego. Moj tz nie potrzebuje sieroty nad ktora bedzie dominowal, ma silny charakter, ale lubi rownie silnie kobiety. Ja rozumiem, ze roznica wieku 20 jest juz przegieciem, ale jak kobieta jest troche starsza to nie wiem gdzie widzisz problem. Generalozujesz wszystko na podstawie eks twojego faceta.

[

Albo chłopak zakocha się w niej i będzie o nią walczył do skutku.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Mijanou]

Miłość niejedno ma imię.
Bliscy znajomi moich Rodziców to para, w której ona jest starsza od niego o 12 lat. Są z sobą od wielu lat i wszystkim życzyłabym tak udanego, pełnego miłości, spokoju i pewności związku. Nie trzeba generalizować.

Wątek powinien zostać zamknięty. Autorka i tak ma trudną sytuację. Trzeba jeszcze po niej tu pojeździć? Każdy chyba już się wypowiedział.

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Ty piszesz o swoim doświadczeniu. Ja w otoczeniu mam parę z różnicą wieku 10 lat, teraz to są starsi państwo. Ale za młodu? Co to była za piękna para. On był krótko po studiach jak się poznali. Ja jestem starsza od swojego narzeczonego o 8 lat. Nie mam kotów, psów, falbanek ani nadwagi (na razie bo mam hashi). To wszystko jeszcze przede mną. Jestem z partnerem szczęśliwa, a on ze mną.

Moim zdaniem oceniasz kobiety starsze od swoich partnerów przez pryzmat Swojego faceta. Boli Cię że Twój świetny facet był z TAKĄ kobietą (nieładną, niepewną, z kotami, psami, uległą ....). I oceniasz źle ją nie jego. A nawet jej nie znasz.

I nie chciałabym starszego faceta. Wolę młodszego.

[Wizazanka5000]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Wez pod uwage, ze "atrakcyjna" w Twoim mniemaniu nie musi byc atrakcyjna dla kogos innego i na odwrot-kobieta, ktora Ty uwazasz, za stara, gruba z falbankami moze byc bardzo bardzo atrakcyjna dla innej osoby.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

I mam wrazenie, ze w jakims sensie nie mozesz tego zapomniec swojemu tz, ze byl z taka gruba i ulegla starsza pania, tak jakbys miala do niego zal, ze tak sie "osmieszal" (osmieszal Twoim zdaniem) bo jak to mozliwe, ze taki osmy cud swiata jak on byl z kims tak beznadziejnym.

[zlotniczanka]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

powiedz to wszystkim takim parom w moim otoczeniu. Mojej 60letniej sąsiadce z młodszym o 15 lat mężem (są razem już 20 lat), mojej koleżance z chłopakiem młodszym o 12 lat (są razem 5 lat), mojej siostrze i jej mężowi(w sumie 4 cztery lata różnicy). To, że masz awersję do jednej takiej pary nie oznacza, że masz prawo wrzucać wszystkim do jednego worka, bo od każdej reguły są wyjątki, a życie to nie katalog skrojony na miarę naszych oczekiwań i nikt nie musi się dostosowywać do Twoich wymagań, skoro może być szczęśliwy według swoich.

[Mijanou]

Napisane przez zlotniczanka

powiedz to wszystkim takim parom w moim otoczeniu. Mojej 60letniej sąsiadce z młodszym o 15 lat mężem (są razem już 20 lat), mojej koleżance z chłopakiem młodszym o 12 lat (są razem 5 lat), mojej siostrze i jej mężowi(w sumie 4 cztery lata różnicy). To, że masz awersję do jednej takiej pary nie oznacza, że masz prawo wrzucać wszystkim do jednego worka, bo od każdej reguły są wyjątki, a życie to nie katalog skrojony na miarę naszych oczekiwań i nikt nie musi się dostosowywać do Twoich wymagań, skoro może być szczęśliwy według swoich.

No też mi się wydaje, że nazwanie pary, gdzie ona jest starsza od niego anomalią to gruba przesada.

A zupełnie idiotyczne jest już to, że nikt raczej się nie dziwi, że on ma 34 lata a ona 24. A chyba już minęły czasy, że ona mogła wyjść tylko za męzczyznę z "ustabilizowaną pozycją", by zapewnić sobie przyszlość będąc na utrzymaniu męża.

Dlaczego więc jest to takie dziwne w drugą stronę? I jakie prawo ma ktokolwiek by oceniać decyzję dwojga dorosłych ludzi, którzy chcą być z sobą pomimo różnicy wieku?

[Sherminka]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Niezłe hity na wizażu, jak zwykle. Nie wiem tylko skąd tyle jadu i skąd te nienawistne poglądy i brednie o anomaliach i patologiach. Jak komuś pasuje być w związku z 30 letnią różnicą to nie Twoja sprawa, nie wadzą Ci. Ja rozumiem, że masz poglądy jakie masz, ale sposób w jaki je wyrażasz jest zatrważający.

[Karena 73]

Napisane przez sweety_

Aha, czyli w tym wątku można już ją zmieszać z błotem, bo w tamtym otrzymała rady i współczucie? Jak sama wspomniałaś oba wątki dotyczą tego samego tematu, więc dobrze by było spojrzeć na to z ogólnej perspektywy i zdać sobie sprawę z tego, że to dokładnie ta sama osoba i ta sama historia, która ma swoją kontynuację w innym wątku.

Dotyczą tego samego tematu z tą różnicą, że w pierwszym chciała się pożalić na faceta, który zostawił ją dla innej, natomiast drugi dotyczył już jedynie romansu obcych dla niej ludzi. Nie widzisz różnicy, serio?
Czy ktoś tu zmieszał ją z błotem? Nie przypominam sobie. Mogliśmy skopiować udzielone rady z poprzedniego. Bezsens.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607291951]

o matko
Falabella najeżdża na ta zaniedbaną kobietę , która poleciała na młodszego
a może tak z jej teżecikiem cos nie tak skoro poleciał na starą , grubą babę , której nikt nie chciał

pora sobie uzmysłowić , ona była dla niego atrakcyjna bo inaczej nie sypiałby z nią a że im nie wyszło .. bywa

[zlotniczanka]

Falabella przede wszystkim jest młoda, więc życie jeszcze będzie miało jeszcze czas zweryfikować jej poglądy I pokaże jej, że akurat zdanie się zmienia - szczególnie, gdy sprzyjają temu okoliczności.

A nie, sorki, to ja mam problemy z dojrzałością i rozwojem, bo mam niedługo randkę z facetem 8 lat młodszym. Nic tylko strzelić sobie w łeb i zapłakać nad własną indolencją. Do tego mój poprzedni chłop był 10 lat starszy, wcześniejszy 3 lata młodszy, a jeszcze wcześniejsze 14 lat starszy. Dżizas, jest na sali psychiatra?

[Sherminka]

Napisane przez zlotniczanka

Falabella przede wszystkim jest młoda, więc życie jeszcze będzie miało jeszcze czas zweryfikować jej poglądy I pokaże jej, że akurat zdanie się zmienia - szczególnie, gdy sprzyjają temu okoliczności.

A nie, sorki, to ja mam problemy z dojrzałością i rozwojem, bo mam niedługo randkę z facetem 8 lat młodszym. Nic tylko strzelić sobie w łeb i zapłakać nad własną indolencją. Do tego mój poprzedni chłop był 10 lat starszy, wcześniejszy 3 lata młodszy, a jeszcze wcześniejsze 14 lat starszy. Dżizas, jest na sali psychiatra?

same anomalie i patologie związkowe Ja mam TŻta o 3 lata młodszego, na szczęście mieszczę się jeszcze w granicach normalności

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

A ja nie rozumiem tego tekstu ze posiadania młodszego partnera do forma do dowartościowania się jaki sposób niby?
Skoro ta kobieta była taka brzydka i beznadziejna to może coś nie tak jest z twoim facetem ze się z nią związane ona podejrzewam byłaby dowarosciowana kimkolwiek a co z nim?
Skoro jest to chore według ciebie to czy zapisała partnera do psychiatry?

[Wizazanka5000]

Napisane przez zlotniczanka

Falabella przede wszystkim jest młoda, więc życie jeszcze będzie miało jeszcze czas zweryfikować jej poglądy I pokaże jej, że akurat zdanie się zmienia - szczególnie, gdy sprzyjają temu okoliczności.

A nie, sorki, to ja mam problemy z dojrzałością i rozwojem, bo mam niedługo randkę z facetem 8 lat młodszym. Nic tylko strzelić sobie w łeb i zapłakać nad własną indolencją. Do tego mój poprzedni chłop był 10 lat starszy, wcześniejszy 3 lata młodszy, a jeszcze wcześniejsze 14 lat starszy. Dżizas, jest na sali psychiatra?

I dziwidz sie, ze zaden z tych zwiazkow nie przetrwal? Daruj sobie ta randke, nauczona przykladem powinnas wiedziec, ze na dluzsza mete nic z tego nie bedzie
swoja droga niezla rozbieznosc, miedzy Twoim najstarszym a najmlodszym jest 22 lata roznicy juz nie wiem co o tobie myslec, czy jestes niedojrzala czy wrecz przeciwnie

[Sherminka]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;48063183]A ja nie rozumiem tego tekstu ze posiadania młodszego partnera do forma do dowartościowania się jaki sposób niby?
Skoro ta kobieta była taka brzydka i beznadziejna to może coś nie tak jest z twoim facetem ze się z nią związane ona podejrzewam byłaby dowarosciowana kimkolwiek a co z nim?
Skoro jest to chore według ciebie to czy zapisała partnera do psychiatry?[/QUOTE]
Miałam to napisać Zadziwia mnie jednostronna ocena. Starsza i rzekomo beznadziejna kobieta dowartościowuje się młodszym facetem, ale młodszy facet biorący taką starszą brzydką babę bez ambicji i nie dbającą o siebie jest już spoko No w końcu z nim jest, więc mniemam, że jest z nim wszystko ok.

Swoją drogą przeraża mnie, że w głowach niektórych osób na świecie jest tylko miejsce dla perfekcyjnych ludzi.

[maryanna3]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Baj de łej co za brednie