Wrześniówki cz. III

[moskit30]

Witam sie jako mezatka
Slub byl przepiekny,msza trwala godzine,kazanie piekne,przy przysiedze patrzylismy sobie w oczy,a jak zakladalam obraczke na meza palec to oo malo ze sie wybuchlam smiechem.... goscie pozniej pytali czy sie smialam czy tylko im sieto wydawalo
wesele cudowne,ciotki ktore zawsze maja jakies "ale" byly zachwycone,mowily ze wszystko jest dopracowane,i mnie za to chwalily jedzenie w restauracj obledne,gril to byl szczal w 10!!!!! zabawa trwala do 4.30 a bylo 55 osob
pogode mielismy wymarzona,rano troszke padalo,a pozniej wyszlo piekne sloneczko,noc byla ciepla.
Dziewczyny nie ma sie co stresowac,ja mialam pelny luz,moj malzaonek strasznie sie sresowal i bylo po nim to widac,tesciowa sama mi powiedziala ze ona mnie podziwia ze sie nie denerwuje
jak dostane zdjecia do kleje bo nie mam ani jednego

[lipstick89]

Napisane przez moskit30

Witam sie jako mezatka
Slub byl przepiekny,msza trwala godzine,kazanie piekne,przy przysiedze patrzylismy sobie w oczy,a jak zakladalam obraczke na meza palec to oo malo ze sie wybuchlam smiechem.... goscie pozniej pytali czy sie smialam czy tylko im sieto wydawalo
wesele cudowne,ciotki ktore zawsze maja jakies "ale" byly zachwycone,mowily ze wszystko jest dopracowane,i mnie za to chwalily jedzenie w restauracj obledne,gril to byl szczal w 10!!!!! zabawa trwala do 4.30 a bylo 55 osob
pogode mielismy wymarzona,rano troszke padalo,a pozniej wyszlo piekne sloneczko,noc byla ciepla.
Dziewczyny nie ma sie co stresowac,ja mialam pelny luz,moj malzaonek strasznie sie sresowal i bylo po nim to widac,tesciowa sama mi powiedziala ze ona mnie podziwia ze sie nie denerwuje
jak dostane zdjecia do kleje bo nie mam ani jednego

gratulacje!

czekamy na pełną relację!!

[srebrna_smuga]

Napisane przez moskit30

Witam sie jako mezatka
Slub byl przepiekny,msza trwala godzine,kazanie piekne,przy przysiedze patrzylismy sobie w oczy,a jak zakladalam obraczke na meza palec to oo malo ze sie wybuchlam smiechem.... goscie pozniej pytali czy sie smialam czy tylko im sieto wydawalo
wesele cudowne,ciotki ktore zawsze maja jakies "ale" byly zachwycone,mowily ze wszystko jest dopracowane,i mnie za to chwalily jedzenie w restauracj obledne,gril to byl szczal w 10!!!!! zabawa trwala do 4.30 a bylo 55 osob
pogode mielismy wymarzona,rano troszke padalo,a pozniej wyszlo piekne sloneczko,noc byla ciepla.
Dziewczyny nie ma sie co stresowac,ja mialam pelny luz,moj malzaonek strasznie sie sresowal i bylo po nim to widac,tesciowa sama mi powiedziala ze ona mnie podziwia ze sie nie denerwuje
jak dostane zdjecia do kleje bo nie mam ani jednego

Gratulacje serdeczne!! Dużo szczęścia na tej nowej drodze!


3 DNI! Jak ten czas zleciał aaaa!!!

[Figa634]

Cześć
Wcześniej nie miałam możliwości Wam nic pokazać z przymiarek i z próbnych. To jest efekt końcowy. Suknia za długa bo jestem jeszcze bez butów xD

Dziewczyny to najpiękniejszy dzień, nawet nie myślcie, że coś może się nie udać.Powodzenia

[srebrna_smuga]

Napisane przez Figa634

Cześć
Wcześniej nie miałam możliwości Wam nic pokazać z przymiarek i z próbnych. To jest efekt końcowy. Suknia za długa bo jestem jeszcze bez butów xD

Dziewczyny to najpiękniejszy dzień, nawet nie myślcie, że coś może się nie udać.Powodzenia

WoW!!!

[annic]

Gratulacje dla wszystkich PMek

Wczoraj przez bite 9 godzin robiłam pompony do dekoracji i nie skończyłam Jak je skończę do wesela to już nigdy więcej żadnego nie zrobię, już mam uraz

Wszyscy z którymi rozmawiam pytają się czy już jest stres. Nie ma I mam nadzieję że nie będzie, nie chcę żeby mi się @ przesunął, a podobno od stresu może się spóźnić

[nisiaq]

Napisane przez Figa634

Cześć
Wcześniej nie miałam możliwości Wam nic pokazać z przymiarek i z próbnych. To jest efekt końcowy. Suknia za długa bo jestem jeszcze bez butów xD

Dziewczyny to najpiękniejszy dzień, nawet nie myślcie, że coś może się nie udać.Powodzenia

Pięknie!

Powiem Wam, że mnie stres dopadł strasznie, od wczoraj mam już taką migrenę i problemy z zaśnięciem, że rozważam zacząć brać coś na uspokojenie, bo się zajadę.

Nie mamy jeszcze pierwszej piosenki wybranej

A propos- jakie macie pierwsze piosenki?

[srebrna_smuga]

Napisane przez nisiaq

Pięknie!

Powiem Wam, że mnie stres dopadł strasznie, od wczoraj mam już taką migrenę i problemy z zaśnięciem, że rozważam zacząć brać coś na uspokojenie, bo się zajadę.

Nie mamy jeszcze pierwszej piosenki wybranej

A propos- jakie macie pierwsze piosenki?

My na szczęście mamy i od razu wiedzieliśmy jaką (obrączek krąg)

Ja od rana nie mogę nic przełknąć. Też mam ogromny stres I mam właśnie w domu tabletki na uspokojenie i chyba też zacznę je łykać już.

Napisane przez annic

Gratulacje dla wszystkich PMek

Wczoraj przez bite 9 godzin robiłam pompony do dekoracji i nie skończyłam Jak je skończę do wesela to już nigdy więcej żadnego nie zrobię, już mam uraz

Wszyscy z którymi rozmawiam pytają się czy już jest stres. Nie ma I mam nadzieję że nie będzie, nie chcę żeby mi się @ przesunął, a podobno od stresu może się spóźnić

Hehe, na pewno będzie widać Twój wysiłek w to włożony i będzie pięknie

A nikt nie ślubuje w ten weekend ze mną? Chyba Kwaśna Truskawka?

[annic]

Napisane przez nisiaq

A propos- jakie macie pierwsze piosenki?

my mamy tę:
http://www.youtube.com/watch?v=0injWL1Kl98

Napisane przez srebrna_smuga

Hehe, na pewno będzie widać Twój wysiłek w to włożony i będzie pięknie

Mam nadzieję, bo to jedyne dekoracje jakie będą podwieszane Nie mamy żadnych tiuli, szarf, balonów itp. Tylko pompony i poroża

Nie denerwuj się, wszystko będzie ok Nawet jak coś nie wyjdzie to przynajmniej będzie co wspominać Mi samej najbardziej utkwił w pamięci ślub dalszej krewnej właśnie z powodu zabawnych wpadek księdza, innych "bezproblemowych" ślubów za bardzo nie pamiętam.

[Cady_89]

Nasza pierwsza piosenka to: https://www.youtube.com/watch?v=smiFk6KHr_8 ale jeszcze musi zostać zweryfikowane przez instruktora tańca czy da się do niej wymyślić jakiś układ

[kissoflife001]

dziewczyny co tu tak cicho ???
nie spać, nie spać!

[zmotywowanaja]

Napisane przez nisiaq

Pięknie!

Powiem Wam, że mnie stres dopadł strasznie, od wczoraj mam już taką migrenę i problemy z zaśnięciem, że rozważam zacząć brać coś na uspokojenie, bo się zajadę.

Nie mamy jeszcze pierwszej piosenki wybranej

A propos- jakie macie pierwsze piosenki?

When a man loves a women

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez moskit30

Witam sie jako mezatka
Slub byl przepiekny,msza trwala godzine,kazanie piekne,przy przysiedze patrzylismy sobie w oczy,a jak zakladalam obraczke na meza palec to oo malo ze sie wybuchlam smiechem.... goscie pozniej pytali czy sie smialam czy tylko im sieto wydawalo
wesele cudowne,ciotki ktore zawsze maja jakies "ale" byly zachwycone,mowily ze wszystko jest dopracowane,i mnie za to chwalily jedzenie w restauracj obledne,gril to byl szczal w 10!!!!! zabawa trwala do 4.30 a bylo 55 osob
pogode mielismy wymarzona,rano troszke padalo,a pozniej wyszlo piekne sloneczko,noc byla ciepla.
Dziewczyny nie ma sie co stresowac,ja mialam pelny luz,moj malzaonek strasznie sie sresowal i bylo po nim to widac,tesciowa sama mi powiedziala ze ona mnie podziwia ze sie nie denerwuje
jak dostane zdjecia do kleje bo nie mam ani jednego

gratulacje wszystkiego dobrego na nowej drodze

[kallina_2014]

Figa,

miałaś Amy Love Alecta? Też o niej myslałam, ostatecznie zmieniłam na tę:
amy_love_bridal_abigale.jpg

Wstawiam jeszcze zdjęcie bukietu:
kwiaty.jpg

Dziewczyny z 20.09. trzymam kciuki!

[aluniaaaaa]

Napisane przez Figa634

Cześć
Wcześniej nie miałam możliwości Wam nic pokazać z przymiarek i z próbnych. To jest efekt końcowy. Suknia za długa bo jestem jeszcze bez butów xD

Dziewczyny to najpiękniejszy dzień, nawet nie myślcie, że coś może się nie udać.Powodzenia

PRZECUDOWNA!!!

[kissoflife001]

Napisane przez kallina_2014

Figa,

miałaś Amy Love Alecta? Też o niej myslałam, ostatecznie zmieniłam na tę:
Załącznik 5793485

Wstawiam jeszcze zdjęcie bukietu:
Załącznik 5793486

Dziewczyny z 20.09. trzymam kciuki!

czy to jest ten muślin ?

[kallina_2014]

kissoflife,

tiul.

[Cady_89]

kallina_2014 cudo suknia

[Figa634]

Kallina_2014
Nie, moja suknia to Justin Alexander z podpinanym trenem. Narazie nie mam zdjęć z rozłożonym tyłem

[srebrna_smuga]

Dziewczyny trzymajcie kciuki za pogodę i za Nas!! To już za 2 dni! Nie będę miała już czasu zajrzeć, zatańczcie też brokuła dla Nas

[Cady_89]

Napisane przez srebrna_smuga

Dziewczyny trzymajcie kciuki za pogodę i za Nas!! To już za 2 dni! Nie będę miała już czasu zajrzeć, zatańczcie też brokuła dla Nas

: brokul:

Będzie cudnie, będzie idealnie - uśmiech na twarz i cieszcie się każdą chwilą Waszego Dnia

[lipstick89]

za pogodę!

[annic]

Napisane przez srebrna_smuga

Dziewczyny trzymajcie kciuki za pogodę i za Nas!! To już za 2 dni! Nie będę miała już czasu zajrzeć, zatańczcie też brokuła dla Nas

U nas 9 dni do ślubu i muszę powiedzieć, że mi się... nie chce Jestem zmęczona już tym tematem, podziwiam dziewczyny które planują dłużej niż rok. Gdybym mogła się cofnąć w czasie to zamiast w rok zrobiłabym wszystko w pół W dodatku Tż, moja prywatna oaza spokoju, wczoraj przyznał że zaczyna się trochę stresować. Nie samym ślubem ze mną, ale tym że uwaga gości będzie na nas skierowana (czyli tym, co i mnie trapi). Chciałabym żeby już było po i mieć spokój Nie wiem, albo doła przedślubnego dostałam albo to pms

[aluniaaaaa]

Napisane przez annic

U nas 9 dni do ślubu i muszę powiedzieć, że mi się... nie chce Jestem zmęczona już tym tematem, podziwiam dziewczyny które planują dłużej niż rok. Gdybym mogła się cofnąć w czasie to zamiast w rok zrobiłabym wszystko w pół W dodatku Tż, moja prywatna oaza spokoju, wczoraj przyznał że zaczyna się trochę stresować. Nie samym ślubem ze mną, ale tym że uwaga gości będzie na nas skierowana (czyli tym, co i mnie trapi). Chciałabym żeby już było po i mieć spokój Nie wiem, albo doła przedślubnego dostałam albo to pms

Mialam dokladnie to samo...

[kallina_2014]

cady_89,
dziękuję!

srebrna_smuga,
będzie pięknie! Trzymam kciuki!
Pogoda super!

annic,
ja mam to samo, jestem tym wszystkim zmęczona.
My przygotowywaliśmy ślub od stycznia tego roku i też podziwiam te, które robią to rok albo dłużej. Wykończyć się można!
Zostało 9 dni..

[glantineola]

My przygotowania zaczęliśmy od kwietnia i myślę, że to był dobry czas bo ze wszystkim zdążyliśmy, właściwie już wszystko jest gotowe.
Pewnie jakby przygotowania trwały już od blisko roku też bym miała już tego po dziurki w nosie Jednak tak samo jak Wy chce, żeby było już PO
a dzisiaj mój wieczór panieński

[Cady_89]

To ja przygotowania zaczęłam niemal półtora roku przed ślubem ale ja jestem absolutny kontroler i muszę z wyprzedzeniem wszystko ustalać bo inaczej kręciołka bym dostała no ale zobaczymy co będę mówić za rok, mam nadzieję że nie będę chciała rzucić wszystkiego w ch...

[annic]

My zaczęliśmy rok przed bo Tż tak się oświadczył W dodatku planujemy na odległość 400 km i w miejscowości w której będzie ślub bywamy raz na 1-2 miesiące i wszystko było załatwiane raczej podczas tych wizyt. W sumie jak słyszę że przygotowania styczeń czy kwiecień to myślę że fajnie że jednak te legendy o wynajmowaniu sal kilka lat to nie zawsze prawda i jak się chce to się da znaleźć coś niecały rok/pół roku przed. W ogóle takimi opiniami z wizażu byłam zaskoczona bo jak patrzyliśmy na sale 10 miesięcy przed to we wszystkich mieli nasz termin wolny i problemu nie było. Na przełomie stycznia/lutego ogarnialiśmy dj/foto i też mamy tych wybranych w pierwszej kolejności. Końcem lutego klepnęliśmy godzinę w kościele (postraszona na wizażu że już pewnie nie będzie nic wolne albo beznadziejne godziny) - byliśmy i wciąż jesteśmy jedyni tego dnia

Cady_89 - załatwialiście ślubne sprawy już przed zaręczynami?

glantineola - udanej zabawy

[kissoflife001]

Napisane przez kallina_2014

kissoflife,

tiul.

patrz, nibym dziewczyna a za chiny się nie znam ....

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez annic

My zaczęliśmy rok przed bo Tż tak się oświadczył W dodatku planujemy na odległość 400 km i w miejscowości w której będzie ślub bywamy raz na 1-2 miesiące i wszystko było załatwiane raczej podczas tych wizyt. W sumie jak słyszę że przygotowania styczeń czy kwiecień to myślę że fajnie że jednak te legendy o wynajmowaniu sal kilka lat to nie zawsze prawda i jak się chce to się da znaleźć coś niecały rok/pół roku przed. W ogóle takimi opiniami z wizażu byłam zaskoczona bo jak patrzyliśmy na sale 10 miesięcy przed to we wszystkich mieli nasz termin wolny i problemu nie było. Na przełomie stycznia/lutego ogarnialiśmy dj/foto i też mamy tych wybranych w pierwszej kolejności. Końcem lutego klepnęliśmy godzinę w kościele (postraszona na wizażu że już pewnie nie będzie nic wolne albo beznadziejne godziny) - byliśmy i wciąż jesteśmy jedyni tego dnia

Cady_89 - załatwialiście ślubne sprawy już przed zaręczynami?

glantineola - udanej zabawy

ja też załatwiam ślubne sprawy przed zaręczynami
szalone, wiem

[glantineola]

annic dziękuje

My zaręczeni jesteśmy od ponad 2,5 roku, datę ślubu wybraliśmy już prawie po samych zaręczynach, ale z przygotowaniami nam się nie śpieszyło. W sumie nie mieliśmy żadnych problemów, że coś było zajęte, poza godziną ślubu, teraz po prostu mamy wcześniej (szybciej będziemy małżeństwem ) Jak pod koniec maja poszłam szukać sukienki to pani w salonie mi się spytała tylko czy ten wrzesień czy za rok

[annic]

Napisane przez glantineola

Jak pod koniec maja poszłam szukać sukienki to pani w salonie mi się spytała tylko czy ten wrzesień czy za rok

A to ja tak długo z sukienką nie czekałam Poszłam się rozglądać w lutym i zamówiłam na walentynki bo mieli zniżkę 15%, żal było nie skorzystać. W dodatku chciałam mieć kieckę w domu jak najszybciej by mieć to z głowy i nie czekać na nią żeby dostać tydzień przed ślubem bo wtedy to bym się stresowała, że coś pójdzie z nią nie tak i będzie klapa Dlatego sukienka wisi sobie w domu już od lipca

Napisane przez kissoflife001

ja też załatwiam ślubne sprawy przed zaręczynami
szalone, wiem

To fajnie
U nas takiej opcji raczej nie było, bo oboje przed zaręczynami omijaliśmy ten temat szerokim łukiem. W sumie zanim się oświadczył o ślubie rozmawialiśmy... raz. Przed zamieszkaniem razem O dziwo komunikacja u nas nie szwankuje, ale jakoś ten temat wydawał się zbyt przerażający by go poruszać