Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV

[_Madison_]

Napisane przez rosarioV

miałaś iść robić budyń i kisiel

Cicho:p
Budyń już stygnie. A woda na kisiel powoli się gotuje więc luuzz

GOSSPI - nie no ja powiem, że na 10 albo masz rację najlepiej będe siedzieć cicho co by się nie przyczepił

[gossip_girl21]

Napisane przez soniuska

no ja poduszki do spania nie mam i nie wiem kiedy kupie;/
spie z jaskiem miedzy nogami;/
no ja wlasnie nie wiem co mu czasem odbija;/



hehe to musi byc super, ze takie wystepy moglas widziec, nnie moge sie doczekac!
no cos mu odwalilo ble;/ jak co tydzien;/
ale ja zawsze zylam ze swoich pieniedzy,teraz taka sytuacja z l4;/
jalby firma miala wiecej pracownikow to na dniach mialabym wyplate ;/
wsciekne sie normalnie,przykro mi ;/
bo ja czesto cos mu kupuje za swoja kase a tu takie zydzenie ;/



odlozone amm 600zl w koopercie i je wyciagne i wydam jutro na lekarza a reszte przeleje na wspolne konto..bo tylko tak sie bede dobrze czuc, a on mnie nie bedzie wkurzal;/

Fakt faktem to on powinien poczuc sie do odpowiedzialności utrzymania Ciebie i dziecka... małżeństwem nie jesteście ale do jasnej ciasnej niech Ci nie żyga kasy bo też dokładasz do domu i przede wszytskim!!!! dbasz o dom a jego nic nie interesuje! wszytsko ma pod nos podstwione

[rosarioV]

Napisane przez madzixx88

Rosario-ja tosty smazylam na odrobinie oleju z obu stron na zloty kolor

Bylam w centrum i mnie tak brzuchacz rozbolal, ze sie az przestraszylam nie wiem od czego. Wracam do domu to polezakuje troche

Czyli potem przekładasz na drugą stronę, że tak powiem jajkiem do góry i opiekasz dalej oki jak tż przyjedzie i zdążymy do sklepu to zrobię, bo już po 18 a go jeszcze nie ma ;/

[soniuska]

ej patrzcie co znalazlam na tym konflikcie:


Wzór 1
Skierowanie pacjentki na nieodpłatne badanie antygenu HPA-1a

Imię i nazwisko pacjentki:……………………………………… …………….
PESEL: ……………………….....
Tydzień ciąży:……………………
Proszę zgłosić się na pobranie próbki krwi 4 ml na EDTA wraz z wypełnioną
i podpisaną „Deklaracji świadomej zgody” na udział w projekcie PREVFNAIT do jednego z niżej wymienionych punktów pobrań.
………………………….
Pieczątka i podpis lekarza

Deklaracje świadomej zgody oraz dodatkowe informacje dostępne na stronie internetowej www.konfliktplytkowy.ihit.waw.pl
Punkty pobrań w IHiT – możliwa rezerwacja na www.konfliktplytkowy.ihit.waw.pl
 ul. Chocimska 5 – Mokotów lub ul. Indiry Gandhi 14 – Ursynów
*Punkty pobrań Laboratorium DIAGNOSTYKA
Warszawa:
 Al. Prymasa Tysiąclecia 79A, Tel. 22 589 58 21, pn.-pt. 7:00-14:00
 Al. Dwudziestolatków 3, tel. 22 823 60 37, pn.-pt. 7:00-14:00
 ul. Bukowińska 12, tel. 22 898 80 35, pn.-pt. 7:00-14:00
 Al. Jana Pawła II 45A, tel. 22 635 11 17, pn.-pt. 7:00-14:00, sb. 8:00-12:00
 ul. Brazylijska 13, tel. 663 691 729, pn.-pt. 7:00-14:00
 ul. Cegłowska 80 tel. 22 833 21 45, pn.-pt. 7:00-17:30, sb. 8:00-12:00 (Szp. Bielański)
Pruszków:
 ul. B. Prusa 10, tel. 22 898 80 36, pn.-pt. 7:00-14:00
Grodzisk Mazowiecki,
 ul. 11 Listopada 28, tel. 22 755 21 14, pn.-pt. 7:00-14:00
 ul. 11 Listopada 3 , tel. 22 755 56 44, pn.-pt. 7:00-18:00, , sb. 7:00-12:00
Grójec:
 ul. Kopernika 8a, tel. 48 670 50 01, pn.-pt. 7:30-18:00
 ul. Ks. Piotra Skargi 10, tel. 48 664 93 80, pn.-pt. 8:00-18:00
 ul. Ks. Piotra Skargi 1 lok. 3a, tel. 48 664 15 54, pn.-pt. 7:00-9:30 i 15:00-17:00
Mińsk Mazowiecki:
 Pl. Konstytucji 3 Maja 2, tel. (25) 752 93 19, pn.-pt. 7:30-10:30
 Pl. Konstytucji 3 Maja 12, tel. (25) 759 07 99, pn.-pt. 7:30-10:30
Radom:
 ul. Mickiewicza 6, tel. (48) 362 70 63, pn.-pt. 7:00-14:00
 ul. Chrobrego 30 c, tel. (48) 330 89 54, pn.-pt. 7:00-14:00
Piaseczno:
 ul. Ludowa 5, tel. (22) 737 34 71, pn.-pt. 7:30-15:00



to co jednak llekarz musi podpisac?
i tylko te punkty pobran?

[rosarioV]

Może pieczątka i podpis lekarza, który przyjmuje Twoją próbkę krwi kurcze teraz nie wiem punktów jest o wiele więcej masz tam podaną stronę klikasz województwo i wyskakują Ci miasta w danym województwie

[soniuska]

Napisane przez _Madison_

Cicho:p
Budyń już stygnie. A woda na kisiel powoli się gotuje więc luuzz

GOSSPI - nie no ja powiem, że na 10 albo masz rację najlepiej będe siedzieć cicho co by się nie przyczepił

a jablko?

Napisane przez gossip_girl21

Fakt faktem to on powinien poczuc sie do odpowiedzialności utrzymania Ciebie i dziecka... małżeństwem nie jesteście ale do jasnej ciasnej niech Ci nie żyga kasy bo też dokładasz do domu i przede wszytskim!!!! dbasz o dom a jego nic nie interesuje! wszytsko ma pod nos podstwione

no tak i ja tez zarabiam pieniadze,to nie moja wina ze niewiadome kiedy kase teraz dostane ;/

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez rosarioV

Może pieczątka i podpis lekarza, który przyjmuje Twoją próbkę krwi kurcze teraz nie wiem punktów jest o wiele więcej masz tam podaną stronę klikasz województwo i wyskakują Ci miasta w danym województwie

jest moj labek,okej dzieki, mam nadzieje ze ktoras pojdzie juz yeraz tio bede wiedziec o co kaman

[rosarioV]

Soniuska kurde czytaj ze zrozumieniem hehe to jest proponowane, jak chcesz to możesz wziąśc takie skierowanie od swojego lekarza ale nie musisz a tamte to są tylko wzory skierowań jakbyś chciała

[_Madison_]

O nie zapomniałam o jabłku!

[Majka232]

Boże ja jestem w pierwszej trójce gaduł i mojego Tż na pewno by to nie zdziwiło

[_Madison_]

Qrcze tak chce mi sie tych tostów, a tak mi się nie chce iść do sklepu

[Majka232]

Zrobiłam ten chleb w jajku i jakiś suchy mi wyszedł. Nie powalił mnie ten smak

[_Madison_]

Napisane przez Majka232

Boże ja jestem w pierwszej trójce gaduł i mojego Tż na pewno by to nie zdziwiło

Ogólnie jak patrzę na naszą trójce TOP to myślę sobie, że ja niewiele jednak na wątku piszę

[aagatrycze]

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

[_Madison_]

Zresztą ja to mam takie zrywy:p jak np teraz piszę kupę, a potem ze dwa, trzy dni po jednym poście,

[Majka232]

Flightlessbird - wizytę mam o 10.20 - dopisz jeśli możesz

[_Madison_]

Napisane przez aagatrycze

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

U nas z kasą jest tak jak piszesz. Czy ja mam kasę czy nie mam to mój zawsze mówi jak potrzebujesz to sobie kup:p
Czyli mam wolną rękę, ale ja nie szaleję, a on wcale

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Ze zdrowym obiadkiem niestety nie pomogę

[rosarioV]

Napisane przez aagatrycze

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

Jak mój zrzucał wagę to robiłam mu non stop żarełko na parze... np. kroiłam pierś w kosteczkę przyprawiałam i na pare i do tego np. kalafior albo brokuły na parze, lub robiłam mielone na parze szybkie i zdrowe No i oczywiście kasza jeczmienna albo gryczana do tego

[aagatrycze]

Pochłonęłam właśnie chyba z 10 czekoladowych cukierków a obiecałam sobie, że nie będę słodyczy jadła... ale kupiłam całe pudło cukierków, bo w piątek będzie halloween i dzieciaki będą się dobijać do drzwi muszę teraz dowody zbrodni przed Tż ukryć, co by się ze mnie nie nabijał moje samozaparcie jest na zerowym poziomie

[gossip_girl21]

Napisane przez aagatrycze

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

ogólnie mi nie zabrania kupowac tylko wszystko w granicach rozsądku że jak nie jest potrzebne nie widomo jak to lepiej nie kupować.. zwłaszcze ze my teraz mamy zaje.bisty wydatek bo wesele wkurzam się na niego ale na prawdę lepszego od Niego bym życiu nie znalazła
Cieszę się tym każdego dnia wkurza czasem ale wiem ze on ze mną ma gorzej dlatego też doceniam to że nie uciekł z krzykiem a kłótnie zawsze się zdarzają nawet w tym najświętszym związku tylko niektórzy nie przyznaja się do tego idealizując swój związek i to jest smutne

[_Madison_]

Napisane przez gossip_girl21

ogólnie mi nie zabrania kupowac tylko wszystko w granicach rozsądku że jak nie jest potrzebne nie widomo jak to lepiej nie kupować.. zwłaszcze ze my teraz mamy zaje.bisty wydatek bo wesele wkurzam się na niego ale na prawdę lepszego od Niego bym życiu nie znalazła
Cieszę się tym każdego dnia wkurza czasem ale wiem ze on ze mną ma gorzej dlatego też doceniam to że nie uciekł z krzykiem a kłótnie zawsze się zdarzają nawet w tym najświętszym związku tylko niektórzy nie przyznaja się do tego idealizując swój związek i to jest smutne

Stawiam Ci soczek za mądrę podejście

[aagatrycze]

Napisane przez rosarioV

Jak mój zrzucał wagę to robiłam mu non stop żarełko na parze... np. kroiłam pierś w kosteczkę przyprawiałam i na pare i do tego np. kalafior albo brokuły na parze, lub robiłam mielone na parze szybkie i zdrowe No i oczywiście kasza jeczmienna albo gryczana do tego

Ja warzywa praktycznie tylko na parze gotuję, bo są smaczniejsze i zdrowsze ale z tym mięsem, to nie wpadłam na to może faktycznie wrzucę jutro pokrojoną pierś z indyka i będzie git a przyprawiasz tak samo jak byś miała mięso smażyć? Czy jakieś inne przyprawy dajesz?

[gossip_girl21]

Napisane przez aagatrycze

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

Warzywa na patelni z ryżem?

[soniuska]

Napisane przez rosarioV

Soniuska kurde czytaj ze zrozumieniem hehe to jest proponowane, jak chcesz to możesz wziąśc takie skierowanie od swojego lekarza ale nie musisz a tamte to są tylko wzory skierowań jakbyś chciała

matko sorki

Napisane przez _Madison_

O nie zapomniałam o jabłku!

i co teraz?

Napisane przez Majka232

Boże ja jestem w pierwszej trójce gaduł i mojego Tż na pewno by to nie zdziwiło

heheh

Napisane przez aagatrycze

Heh dziewczyny współczuję tych przeżyć z Tżami o kasę. W sumie to dla mnie trochę dziwne jest, bo dla mnie związek oznacza wspólną kasę niezależnie od tego kto i ile zarabia. Ja od Tż zarabiam mniej, a od 3 miesięcy jestem na bezpłatnym macierzyńskim, więc kasy wogóle nie wnoszę do budżetu domowego Jak mu mówię, że bym chciała sobie coś kupić, ale nie jest to niezbędne, a drogie, to zawsze słyszę: to kup sobie I gdybym faktycznie nie podchodziła do tego z rozsądkiem, to bym nas z torbami puściła Ale wiem, że niektórzy mają potrzebę aby mieć "swoje" pieniądze i czuć się niezależnym. To też jest bardzo ważne Choć właśnie w takich momentach, gdzie pieniędzy brak, jest już trochę trudniej...

Dziewczyny podrzućcie mi pomysł na jakiś zdrowy, szybki obiad. Chcę jutro z rana coś na szybko zrobić, bo będę miała sporo zajęć. Tż ostatnio się za siebie wziął i chcę też trochę zdrowiej gotować

co do zdrowego obiadu to nie pomoge;p
a co do kasy to wiesz jak sie zarabia po 1300zl to ciezko jest powiedziec jak chcesz to sobie kup ;/
bo kazdy grosz sie liczy, ja wiadomo nie zaluje sobie,ale tez nie uwazam ze jakas rozrzutna jestem;/

[rosarioV]

Napisane przez aagatrycze

Ja warzywa praktycznie tylko na parze gotuję, bo są smaczniejsze i zdrowsze ale z tym mięsem, to nie wpadłam na to może faktycznie wrzucę jutro pokrojoną pierś z indyka i będzie git a przyprawiasz tak samo jak byś miała mięso smażyć? Czy jakieś inne przyprawy dajesz?

Przyprawiam tak samo jak normalnie tylko bez tłuszczu normalnie sypię na suchą jak tak mogę powiedziec pierś przyprawy i wsmarowuję

[_Madison_]

Napisane przez soniuska

matko sorki

i co teraz?

heheh


co do zdrowego obiadu to nie pomoge;p
a co do kasy to wiesz jak sie zarabia po 1300zl to ciezko jest powiedziec jak chcesz to sobie kup ;/
bo kazdy grosz sie liczy, ja wiadomo nie zaluje sobie,ale tez nie uwazam ze jakas rozrzutna jestem;/

Sonia, ale mi się zdaje, że tu Aga raczej pisała o braku podziału i wyliczaniu kasy. Jest wspólne i finito. Nikt nie musi się prosić czy dokladać by być, że tak powiem pełnoprawnym członkiem

[rosarioV]

Napisane przez soniuska

matko sorki

i co teraz?

heheh


co do zdrowego obiadu to nie pomoge;p
a co do kasy to wiesz jak sie zarabia po 1300zl to ciezko jest powiedziec jak chcesz to sobie kup ;/
bo kazdy grosz sie liczy, ja wiadomo nie zaluje sobie,ale tez nie uwazam ze jakas rozrzutna jestem;/

Matko ja to przy was jestem jakaś sknera chyba... w tym miesiący wydałam jakieś 40 zł w tym ciuszki dla dzidzi i sobie kupiłam podkład za 7 zł

[soniuska]

Napisane przez _Madison_

Sonia, ale mi się zdaje, że tu Aga raczej pisała o braku podziału i wyliczaniu kasy. Jest wspólne i finito. Nikt nie musi się prosić czy dokladać by być, że tak powiem pełnoprawnym członkiem

aaa.. my mamy wspolne ale tez swoje osobne konta ,,,

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez rosarioV

Matko ja to przy was jestem jakaś sknera chyba... w tym miesiący wydałam jakieś 40 zł w tym ciuszki dla dzidzi i sobie kupiłam podkład za 7 zł

ja wydalam z mojej wyplaty 900zl na czynsz i zycie na ten miesiac i tak samo M.
a resze wydalam na abo za tel, wizyty u lekarza - tu tez sie dzielimy i ciuszki dla dzidzi

[_Madison_]

Napisane przez soniuska

aaa.. my mamy wspolne ale tez swoje osobne konta ,,,

No tak tylko twój M rzuca się, że ty kasy nie masz. A dla mnie to jest bardzo nie fair. Bo to jest życie... I co gdyby np cię zwolnili? Wyrzucił by cię z domu, nie karmił? Bo kasy nie przynosisz.
Z tego co piszesz to on strasznie małostkowy i egoistyczny. Powinien się zastanowić czy ty też byłabyś dla niego taka gdyby to on kasy nie przyniósł

[aagatrycze]

Napisane przez gossip_girl21

ogólnie mi nie zabrania kupowac tylko wszystko w granicach rozsądku że jak nie jest potrzebne nie widomo jak to lepiej nie kupować.. zwłaszcze ze my teraz mamy zaje.bisty wydatek bo wesele wkurzam się na niego ale na prawdę lepszego od Niego bym życiu nie znalazła
Cieszę się tym każdego dnia wkurza czasem ale wiem ze on ze mną ma gorzej dlatego też doceniam to że nie uciekł z krzykiem a kłótnie zawsze się zdarzają nawet w tym najświętszym związku tylko niektórzy nie przyznaja się do tego idealizując swój związek i to jest smutne

Wesele to faktycznie spory wydatek Ja absolutnie nikogo nie krytykuję Wiem, że każdy zarządza pieniędzmi tak aby było najlepiej dla obojga Też kiedyś mieliśmy gorszą syt. finansową i oglądałam każdą złotówkę 10 razy a nie tak jak teraz 5 Ja aniołkiem też nie jestem, mój Tż też nie, i tak jak ty każdego dnia cieszę się, że go mam. Mam nadzieję, że on też tak myśli Jakoś ze mną wytrzymuje, więc chyba źle nie jest

[madzixx88]

Napisane przez rosarioV

Czyli potem przekładasz na drugą stronę, że tak powiem jajkiem do góry i opiekasz dalej oki jak tż przyjedzie i zdążymy do sklepu to zrobię, bo już po 18 a go jeszcze nie ma ;/

Tak, tylko daj doslownie odrobine oleju, zeby za tluste nie wyszlo i na malutkim ogniu, za dlugo tez nie trzymaj, jak dla mnie jajko jest najlepsze nie sciete na maxa, serek sie fajnie roztopi, wedlinka podgrzeje i jest pycha zreszta zrobisz pare to sama bedziesz wiedziala co i jak


Dajcie przepis na budyn z kislem i jablkiem???

Ja juz w domku i sie polozylam, bo dalej mnie ciagnie.:/