Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

[PurBlanka]

Dobry wieczór ! My po spacerze, Mały cudnie spał
Dał mi zjeść obiad a to już sukces
Tylko teraz da popalić w nocy pewnie

Napisane przez daszna

Mortisha a to ze plytko lapie to zle? Moja tez plytko...
Macie czasem tak ze dziecko jest takie dzikie? Lata chwyta cycek i puszcza sapie? Co to?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakbym o swoim czytała...Niby ma sutka w buzi ale wypuszcza, złości się, sapie...Ja go wtedy ELMO nazywam bo wygląda jak postać z ulicy Sezamkowej
Położna mi tłumaczyła, że albo źle łapie, albo chce mu się beknąć to go do pionu przystawiam, albo co u każdej z nas jest prawdopodobne- na początku mleko leci rzadsze (mój łyka jak gąsior wodę, czasem się dławi przy moim mleku), a później gęstnieje i dzieciom ciężej jest ssać. Szybciej się męczą i się denerwują. Powiedziała mi, że im dziecko starsze, tym będzie miało więcej sił, więc to minie

Napisane przez dariuska89

PurBlanka Moja właśnie od początku źle łapie sutek bardzo płytko i żadne próby nie pomagają- nawet w szpitalu próbowałyśmy ja "namówić" i bez skutku to lepiej nie używaj w takim razie bo to cholernie boli a raczej tak ciągnie jak źle łapie


Katrina2000 a co robisz jak między posiłkami się upomina? Napisz prosze coś więcej. Jak wyglądały początki- jak wprowadzałaś zmiany? Był bunt małego człowieka?

Odpadł nam kikutek

Może się nauczy,co? A jesli pomagają Ci nakładki to używaj to z całą pewnością ulga
A właśnie zastosowałam jeszcze jedną metodę na szarpanie, smoczek. Mój czasem juz nie chce jeść, tylko się wyciszyć ze smoczusiem.
Pewnie to źle, że go tak uczę, no ale czasem muszę.

Monic84, jak był kikut nie kładłam. Ostatnio go położyłam bo chciałam sprawdzić jak sobie radzi. Ale nie wiem od jakiego "wieku" moge go kłaść na brzuszku ?

Daszna, mój też w nocy śpi sporo. Je krótko i śpi dużo, chyba faktycznie jest coś w tym nocnym mleku, że jest bardziej syte

Magsik kochana a jak Ty się czujesz ? Jak się sprawy mają ?

[elianka]

Witam i ja po kilku dniach przerwy. Była u mnie mama i jestem tak wyczerpana jak to tylko możliwe. Moje dziecko nadal jest cudnym, nieabsorbującym aniołeczkiem, który tylko je i śpi, ale ja przez moją rodzicielkę czuje się zdołowana, nastraszona, niekompetentna i słaba jako matka.

Dziś na szczęście sama pojechała bo bym ją gołymi rekami zamordowała, zwłaszcza dziś rano. Pisklaka bolał brzuch , wczoraj miał zielona kupę i jakieś śmierdzące gazy a w nocy strasznie męczyło go wzdęcie. Nie spaliśmy od 3.00 do 7.00 bo płakał ciągle. wyszłam z pokoju jak jakieś zombie rano na siku a mama zaczajona w korytarzu zaczęła się na mnie wydzierać ze go nie dopajam co ze mnie za matka jak dziecku pic nie daje

Miałyśmy wielką szczepe na temat filmowania gołych dzieci. Sprzeciwiłam się filmowaniu nagiego Cezarego podczas przewijania czy kąpania. Znaczy się nie mam nic przeciwko samemu filmowaniu, ale upierałam się, żeby mu zakrywać intymne części pieluszką. Zostałam nazwana przewrażliwiona dziwaczką a moje wymysły za 'chore". Tiaa. Ja po prostu nie mam życzenia, żeby penis mojego syna był oglądany u cioci na imieninach podczas puszczania home video niezależnie od tego czy ma miesiąc, 10 czy 30 lat. Dla moich rodziców to niezrozumiałe dziwactwo... Kazałam mamie samej się sfilmować nago i puszczać ciotkom i wujkom na imprezach rodzinnych to się obraziła.

Napisane przez magsik

Kurcze mam nadzieję, ze będzie dobrze.
Mój mąż dziś kazał mi wypi.... Z jego domu,.tak w skrócie jestem wrakiem człowieka. Nie mogę nic do was najak to pisać z kompa bo reklamy mi się wlaczaja,

Magsik, strasznie mi przykro mam nadzieje, że wasze problemy są przejściowe...

Napisane przez daszna

Agatkia ja wlasnie daje sab simplex jak ja juz boli... Chyba zaczne dawac przed kazdym karmieniem.

My dajemy kropelki do każdej butki, bo simetikon najlepiej działa przyjmowany regularnie. U nas problem kolek, wzdeć i innych kłopotów z brzuszkiem właściwie nie istnieje. To dzisiejsze to była reakcja na zmianę mleka.

Napisane przez kasiakg

Ja na moje dziecko też narzekać nie mogę. W nocy budzi się jak w zegarku: o 1.30 i o 4. Wczoraj położyłam ją do łóżeczka żeby sama zasnęła, bo tak chcemy ją już uczyć, i się udało Po 20 min ładnie spała Kilka razy już zauważyłam, że u mnie na rękach była niespokojna, nie umiała zasnąć, a jak położyłam do łóżeczka to od razu było sapanko. Chyba mam dziecko z tych mało przytulaśnych

Mój synek tez woli sam zasypiać. Ponosić owszem chętnie, ale zasypianie to najlepiej w naszym łóżku, kiedy mama tuli jak kociątko

Napisane przez ever_92

Kurdeee, to z ta chusta tak niebezpiecznie?! Chcialam ja w prezencie...

U nas w mieście kurs wiązania chusty to 50 zł od pary. Może warto poszukać u Ciebie? Będziesz miała pewność, że dobrze wiążesz My mamy chustę tkana, ale na razie plątałam się raz bo tez jeszcze dobrze nie umiem. pisklak był wniebowzięty.

Napisane przez ever_92

Czy Wasze dzieci kichaja codziennie? Moja od urodzenia
.

Pisklę kicha codziennie, codziennie tez ma czkawkę

Napisane przez Isgaard

Witam sie dopiero wieczornie w niezbyt fajnym humorze.
Ostatnio pisałam że czeka nas wizyta u neurochirurga i niestety ziścił sie najczarniejszy scenariusz, moje maleństwo ma bardzo poważny problem zdrowotny i czeka nas b.poważna operacja chirurgiczna polegająca na rozcinaniu czaszki... Strasznie nas to dobiło i z lękiem patrzymy w przyszłość, nie wiem jak ja to przeżyję

Strasznie mi przykro, że musisz przez to przechodzić. przytulam i wspieram. Dobrze, że macie wczesna diagnozę, na pewno wszystko się szybko ułoży. Szkoda tylko, ze się wszyscy umęczycie przy tym.

[Lunnas]

Napisane przez Isgaard

Witam sie dopiero wieczornie w niezbyt fajnym humorze.
Ostatnio pisałam że czeka nas wizyta u neurochirurga i niestety ziścił sie najczarniejszy scenariusz, moje maleństwo ma bardzo poważny problem zdrowotny i czeka nas b.poważna operacja chirurgiczna polegająca na rozcinaniu czaszki... Strasznie nas to dobiło i z lękiem patrzymy w przyszłość, nie wiem jak ja to przeżyję

Ojej, będzie dobrze trzymamy kciuki

Dzisiaj troszkę z Wiktorkiem pospacerowaliśmy i mam nadzieję że znowu prześpi całą noc

U mnie niestety przegrywam walkę o karmienie moim mleczkiem na dniach pewnie skończy się na tym że całkiem na mm przejdziemy

Dziewczyny pomagają wam TŻ przy maluszkach? Bo mój niby chce ale właściwie kończy się na tym że wyleje zawsze wodę z wanienki (bo ja nie poradzę), jak trzymam akurat Małego to podgrzeje mleko jak go poproszę i próbuje raz na jakiś czas go uśpić (jedną ręką a drugą gra dalej na komputerze) i w końcu się poddaje, wkurza i mi go daje Właściwie wychodzi na to że wszystko ja robię i strasznie mnie to wkurza...Aż mi smutno że tak jakoś nie zawiązuje z nim więzi i nawet nie ma takiej potrzeby

[elianka]

Napisane przez Lunnas

Dziewczyny pomagają wam TŻ przy maluszkach? Bo mój niby chce ale właściwie kończy się na tym że wyleje zawsze wodę z wanienki (bo ja nie poradzę), jak trzymam akurat Małego to podgrzeje mleko jak go poproszę i próbuje raz na jakiś czas go uśpić (jedną ręką a drugą gra dalej na komputerze) i w końcu się poddaje, wkurza i mi go daje Właściwie wychodzi na to że wszystko ja robię i strasznie mnie to wkurza...Aż mi smutno że tak jakoś nie zawiązuje z nim więzi i nawet nie ma takiej potrzeby

U na ciężko mówić o pomocy - właściwie wszystko robimy po pół. Nikt nikomu nie pomaga, tylko się dzielimy obowiązkami domowymi i opieka nad Piskleciem. W nocy wstajemy na zmianę, w dzień TZ się nim zajmuje jak jest w domu.Nie mam kłopotu np z wychodzeniem z domu nawet na dłużej, bo chłopaki sobie doskonale radzą Tylko do zasypiania jednak Piskle preferuje cycki a nie klatę

[monic84]

dziewczny a co robicie jak maleństwa mają czkawki?
moim sposobem jest danie mojej piersi
moja czka całą sobą

[mortisha84]

Napisane przez elianka

Witam i ja po kilku dniach przerwy. Była u mnie mama i jestem tak wyczerpana jak to tylko możliwe. Moje dziecko nadal jest cudnym, nieabsorbującym aniołeczkiem, który tylko je i śpi, ale ja przez moją rodzicielkę czuje się zdołowana, nastraszona, niekompetentna i słaba jako matka.

Dziś na szczęście sama pojechała bo bym ją gołymi rekami zamordowała, zwłaszcza dziś rano. Pisklaka bolał brzuch , wczoraj miał zielona kupę i jakieś śmierdzące gazy a w nocy strasznie męczyło go wzdęcie. Nie spaliśmy od 3.00 do 7.00 bo płakał ciągle. wyszłam z pokoju jak jakieś zombie rano na siku a mama zaczajona w korytarzu zaczęła się na mnie wydzierać ze go nie dopajam co ze mnie za matka jak dziecku pic nie daje

Miałyśmy wielką szczepe na temat filmowania gołych dzieci. Sprzeciwiłam się filmowaniu nagiego Cezarego podczas przewijania czy kąpania. Znaczy się nie mam nic przeciwko samemu filmowaniu, ale upierałam się, żeby mu zakrywać intymne części pieluszką. Zostałam nazwana przewrażliwiona dziwaczką a moje wymysły za 'chore". Tiaa. Ja po prostu nie mam życzenia, żeby penis mojego syna był oglądany u cioci na imieninach podczas puszczania home video niezależnie od tego czy ma miesiąc, 10 czy 30 lat. Dla moich rodziców to niezrozumiałe dziwactwo... Kazałam mamie samej się sfilmować nago i puszczać ciotkom i wujkom na imprezach rodzinnych to się obraziła.




Magsik, strasznie mi przykro mam nadzieje, że wasze problemy są przejściowe...



My dajemy kropelki do każdej butki, bo simetikon najlepiej działa przyjmowany regularnie. U nas problem kolek, wzdeć i innych kłopotów z brzuszkiem właściwie nie istnieje. To dzisiejsze to była reakcja na zmianę mleka.



Mój synek tez woli sam zasypiać. Ponosić owszem chętnie, ale zasypianie to najlepiej w naszym łóżku, kiedy mama tuli jak kociątko



U nas w mieście kurs wiązania chusty to 50 zł od pary. Może warto poszukać u Ciebie? Będziesz miała pewność, że dobrze wiążesz My mamy chustę tkana, ale na razie plątałam się raz bo tez jeszcze dobrze nie umiem. pisklak był wniebowzięty.



Pisklę kicha codziennie, codziennie tez ma czkawkę



Strasznie mi przykro, że musisz przez to przechodzić. przytulam i wspieram. Dobrze, że macie wczesna diagnozę, na pewno wszystko się szybko ułoży. Szkoda tylko, ze się wszyscy umęczycie przy tym.

Nie ma to jak pomoc mamy Nie dziwie się, że Cię to zmęczyło...

Napisane przez Lunnas

Ojej, będzie dobrze trzymamy kciuki

Dzisiaj troszkę z Wiktorkiem pospacerowaliśmy i mam nadzieję że znowu prześpi całą noc

U mnie niestety przegrywam walkę o karmienie moim mleczkiem na dniach pewnie skończy się na tym że całkiem na mm przejdziemy

Dziewczyny pomagają wam TŻ przy maluszkach? Bo mój niby chce ale właściwie kończy się na tym że wyleje zawsze wodę z wanienki (bo ja nie poradzę), jak trzymam akurat Małego to podgrzeje mleko jak go poproszę i próbuje raz na jakiś czas go uśpić (jedną ręką a drugą gra dalej na komputerze) i w końcu się poddaje, wkurza i mi go daje Właściwie wychodzi na to że wszystko ja robię i strasznie mnie to wkurza...Aż mi smutno że tak jakoś nie zawiązuje z nim więzi i nawet nie ma takiej potrzeby

U nas podobnie jak u elianki, zajmujemy się dziećmi oboje. Wiadomo, że młodszym ja więcej z racji kp, ale reszta obowiązków się rozkłada.

Napisane przez monic84

dziewczny a co robicie jak maleństwa mają czkawki?
moim sposobem jest danie mojej piersi
moja czka całą sobą

Nic nie robie. Samo przechodzi. Nie wygląda żeby mu czkawka przeszkadzała, potrafi zasnąć czkaąc

Czy Was też swędzą piersi podczas karmienia i chwilę po? Ja się drapie jak szalona

[elianka]

My też nic nie robimy z czkawką, samo przechodzi. Choć muszę przyznać, że jak moja mama dała małemu łyka wody to czkawka przeszła. Ale to nadal nie jest dla mnie powód do dopajania protestuję na nim jeszcze ta wodę, przecież mu nie zaszkodzi.

[Agatkia]

Napisane przez PurBlanka

Dobry wieczór ! My po spacerze, Mały cudnie spał
Dał mi zjeść obiad a to już sukces
Tylko teraz da popalić w nocy pewnie


Jakbym o swoim czytała...Niby ma sutka w buzi ale wypuszcza, złości się, sapie...Ja go wtedy ELMO nazywam bo wygląda jak postać z ulicy Sezamkowej
Położna mi tłumaczyła, że albo źle łapie, albo chce mu się beknąć to go do pionu przystawiam, albo co u każdej z nas jest prawdopodobne- na początku mleko leci rzadsze (mój łyka jak gąsior wodę, czasem się dławi przy moim mleku), a później gęstnieje i dzieciom ciężej jest ssać. Szybciej się męczą i się denerwują. Powiedziała mi, że im dziecko starsze, tym będzie miało więcej sił, więc to minie


Może się nauczy,co? A jesli pomagają Ci nakładki to używaj to z całą pewnością ulga
A właśnie zastosowałam jeszcze jedną metodę na szarpanie, smoczek. Mój czasem juz nie chce jeść, tylko się wyciszyć ze smoczusiem.
Pewnie to źle, że go tak uczę, no ale czasem muszę.

Monic84, jak był kikut nie kładłam. Ostatnio go położyłam bo chciałam sprawdzić jak sobie radzi. Ale nie wiem od jakiego "wieku" moge go kłaść na brzuszku ?

Daszna, mój też w nocy śpi sporo. Je krótko i śpi dużo, chyba faktycznie jest coś w tym nocnym mleku, że jest bardziej syte

Magsik kochana a jak Ty się czujesz ? Jak się sprawy mają ?

Możesz spokojnie kłaść na brzuszku. Niekoniecznie każdy dzieciaczek to lubi, ale warto. Nie dość, że taka pozycja sprawia, że mały brzuszek mniej boli, pomaga się odgazować, to jest świetnym ćwiczeniem w podnoszeniu główki .

A jeśli chodzi o smoczek, to ja nie rozumiem tego demonizowania. Jeśli dziecko nie ma problemów z przystawianiem i z ssaniem, to na serio nie wiem, o co ten cały szum.

Napisane przez Lunnas

Ojej, będzie dobrze trzymamy kciuki

Dzisiaj troszkę z Wiktorkiem pospacerowaliśmy i mam nadzieję że znowu prześpi całą noc

U mnie niestety przegrywam walkę o karmienie moim mleczkiem na dniach pewnie skończy się na tym że całkiem na mm przejdziemy

Dziewczyny pomagają wam TŻ przy maluszkach? Bo mój niby chce ale właściwie kończy się na tym że wyleje zawsze wodę z wanienki (bo ja nie poradzę), jak trzymam akurat Małego to podgrzeje mleko jak go poproszę i próbuje raz na jakiś czas go uśpić (jedną ręką a drugą gra dalej na komputerze) i w końcu się poddaje, wkurza i mi go daje Właściwie wychodzi na to że wszystko ja robię i strasznie mnie to wkurza...Aż mi smutno że tak jakoś nie zawiązuje z nim więzi i nawet nie ma takiej potrzeby

U nas TŻ mało angażuje się w opiekę nad Adasiem. A to dlatego, ze zajmuje się (zresztą świetnie) starszakiem, kiedy już wróci z pracy. Opieka nad Adasiem ogranicza się właściwie głównie do kąpieli i wszystkich czynnościach pielęgnacyjnych z tym związanych. W weekendy tego czasu jest więcej na szczęście.Więc z jego strony to żadne lenistwo, ale nasze ustalenia i podział obowiązków. Chociaż widzę, że chciałby więcej czasu spędzać z Adasiem- cóż, doba za krótka przy jego trybie pracy .

[dariuska89]

PurBlanka moja ma na smoczek odruch wymiotny, nie daję jej na razie, ale będę próbować bo seba nie ssał w ogóle a nie raz plułam sobie w brodę że nie nauczyłam bo nie było sposobu żeby go "zatkać"

monic84 ja próbuje dać perś a jak nie chce to trudno, nie wygląda jak by jej to przeszkadzało że ma czkawkę

[Lunnas]

Napisane przez monic84

dziewczny a co robicie jak maleństwa mają czkawki?
moim sposobem jest danie mojej piersi
moja czka całą sobą

Często nic nie robię ale jeśli długo go trzyma to w końcu podaję wodę i po paru łyczkach ładnie przechodzi

[nowa8686]

Napisane przez dariuska89

A oto moja Anna, Eliza

Słodka

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez daszna

Mortisha a to ze plytko lapie to zle? Moja tez plytko...
Macie czasem tak ze dziecko jest takie dzikie? Lata chwyta cycek i puszcza sapie? Co to?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha tez tak mam czasem.I zaczyna plakac

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Co do pomagania maz mi pomaga duzo. A raczej partnersko sie dzielimy obowiazkami,

Dzis Maja sesje miala.armagedon. na minute nie usnela
Zdj,piekne.czekam na efekty.
Ogolnie niesookojna dzis. Ehhh chyba za ta noc daje teraz popalic...

[PurBlanka]

Napisane przez dariuska89

PurBlanka moja ma na smoczek odruch wymiotny, nie daję jej na razie, ale będę próbować bo seba nie ssał w ogóle a nie raz plułam sobie w brodę że nie nauczyłam bo nie było sposobu żeby go "zatkać"

monic84 ja próbuje dać perś a jak nie chce to trudno, nie wygląda jak by jej to przeszkadzało że ma czkawkę

Mój też nie do końca lubi smoczek, krzywi się często na niego, ale uspokaja się, kiedy na prawdę już nic na niego nie działa, więc czasem idzie w ruch...
Mojemu czkawa bardzo przeszkadza, ale pomaga cycuś albo troszkę wody
Dariuska śliczna ta Twoja Anulka

Napisane przez Agatkia

Możesz spokojnie kłaść na brzuszku. Niekoniecznie każdy dzieciaczek to lubi, ale warto. Nie dość, że taka pozycja sprawia, że mały brzuszek mniej boli, pomaga się odgazować, to jest świetnym ćwiczeniem w podnoszeniu główki .

A jeśli chodzi o smoczek, to ja nie rozumiem tego demonizowania. Jeśli dziecko nie ma problemów z przystawianiem i z ssaniem, to na serio nie wiem, o co ten cały szum.



U nas TŻ mało angażuje się w opiekę nad Adasiem. A to dlatego, ze zajmuje się (zresztą świetnie) starszakiem, kiedy już wróci z pracy. Opieka nad Adasiem ogranicza się właściwie głównie do kąpieli i wszystkich czynnościach pielęgnacyjnych z tym związanych. W weekendy tego czasu jest więcej na szczęście.Więc z jego strony to żadne lenistwo, ale nasze ustalenia i podział obowiązków. Chociaż widzę, że chciałby więcej czasu spędzać z Adasiem- cóż, doba za krótka przy jego trybie pracy .

Wiesz co, nie chodzi tu o demonizowanie. Ja sama jako dziecko ssałam smoczek do 3,5 roku życia Do dziś mi mama wypomina, że to był mój pasiulek i za nic w świecie nie chciałam go oddać, pomimo, że był już totalnie zużyty Dziś nic mi nie jest, nie mam wady wymowy, wady zgryzu, rozwijam się prawidłowo. Ale widzę, że jak Mały ssie smoczek to później nie do końca prawidłowo łapie cyca.
Dziękuje za info Położyłam dziś Olinka na kocyku na ziemi, ależ jestem dumna, na prawdę ładnie trzyma główkę I nawet się nie złościł !
Ile razy dziennie powinnam go tak kłaść ?

U nas błogi sen, od 18 do 23 30 Pierwszy raz mu podałam espumisan bo chyba brzuszek go męczył, możliwe, że to od moich zjedzonych rzodkiewek ?
Mam jutro koło Dopiero dziś usiadłam do notatek. Nie zdążyłam poczytać no bo mały dopiero zasnął a i ja padam, wolę odpocząć. Jutro zdecyduję czy iść, może uda się coś ściągnąć a jak nie to pójdę w środę za tydzień na konsultacje. I tak nie pozwoliła mi przyjść na koło z małym, mam kogoś załatwić, żeby z nim przed salą siedział aż ja napiszę Tak im na studentach zależy...

[Katrina2000]

Napisane przez dariuska89

PurBlanka Moja właśnie od początku źle łapie sutek bardzo płytko i żadne próby nie pomagają- nawet w szpitalu próbowałyśmy ja "namówić" i bez skutku to lepiej nie używaj w takim razie bo to cholernie boli a raczej tak ciągnie jak źle łapie


Katrina2000 a co robisz jak między posiłkami się upomina? Napisz prosze coś więcej. Jak wyglądały początki- jak wprowadzałaś zmiany? Był bunt małego człowieka?

Odpadł nam kikutek

Dariuska dopiero teraz odpowiadam, bo mieliśmy gości wczoraj i całą niedzielę nie wchodziłam na forum. Tak więc jak wprowadziłam tak systematyczne karmienie to mały nie upomina się pomiędzy posiłkami, czasami marudkuje trochę przed następnym jedzeniem, ale to tylko chwilę, bo przychodzi czas karmienia i jest super. Dzisiaj trochę rozregulowaliśmy to, bo takie zamieszanie było, karmiłam go co chwilę po pare minut i od razu widac, ze coś nie tak, nie mógł zasnąc, był niespokojny itd. od rana na spokojnie zaczynam od nowa "mój system karmienia"

[ever_92]

Katrina systematyczne karmienie czyli co 3h??

Ja Mala daja od urodzenia chyba na brzuszek. Czasami nie mam kiedy bo tylko je i spi.

W skrocie pisze, z Emily probujemy zasnac od 22, nie wiem co jest... cos ja boli. Brzuszek chyba.

Mam.zamieszanie z mm i kp juz nie wiem ile tego mm dawac...dokarmialam po 50 ml, jej bylo malo, raz zjadla 80ml. Chyba powinna jesc az bedzie syta? Cyca sie nie zaluje przeciez...

Z mama jednak nadal masakra, ja chyba jej- delilatnie mowiac nie cierpie
A tak chcialam dobrze... ja widze ja raz na rok, a mala kiedy kolejnym razem zobaczy to nie wiem.
Chcialabym o tym w klubie napisac, ale nie wiem czy bede miala jak.

Pozyczylam dzis laktator avent elektryczny od kumpeli i jejuuuu jaka roznica!!! Sciagnelam nim 1 raz 40 ml, drugi 25ml. I nic nie bolalo jak recznym.
Potem nie mialam kiedy sciagac przez mala

Jak w jutrzejsza noc przed egzaminem mala bedzie tak brzuszek bolec to nie wiem jak ja go napisze.

Dobranoc

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:48 ----------

Napisane przez monic84

dziewczny a co robicie jak maleństwa mają czkawki?
moim sposobem jest danie mojej piersi
moja czka całą sobą

Moja tez zapija cycem i przechodzi.

[nowa8686]

Ever a placze Ciwtesy,prezy sie itd ? Niemozna jej uspokoic? Kupke robi ?

My tylko cyc naszczescie, kwestia jakprzybiera zobaczymy. Ale pogubilabym sie z mm
Teraz cycujemy

[Katrina2000]

Tak Ever co 3 godz w dzień. W nocy jak się budzi, a budzi się co 3-5 godz, tak roznie

[daszna]

Katrina ale masz dobrze. Moja budzi sie co 2-3 h...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[abrakatabra]

ever wspominałaś, że mało jesz. Jeżeli masz deficyt kaloryczny to będziesz mieć problem z pokarmem. Przy kp trzeba zadbać o kcal i płyny

[daszna]

Elianka ile tych kropelek dajesz? Bo nie moge znalezc...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dariuska89]

My czekamy na położną z wagą, mała tylko na cycu więc modle się żeby ładnie przybrała.

Proszę o kciuki

Poczytam was i odp po wizycie położnej kochane

[nowa8686]

Dariuska kciuki.

U mnie w tym tyg ma byc niby. W tamtym nie byla i tez mnie ciekawi ile Majka wazy bo tez tylko cycek.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Zwazylam sie z maja na wadze elktr. I wychodzi ze Maja 4.5 kg... Hmm ciekawe

[klio69]

Cześć dziewczyny,
w końcu udało mi się wrzucić zdjęcie do klubu z małą

[elianka]

Napisane przez daszna

Elianka ile tych kropelek dajesz? Bo nie moge znalezc... .

Dajemy kropelkę na smoczek co drugie karmienie

[daszna]

Dobra dalam. Zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elianka]

Na pewno pomoże

Piskle skończyło dziś miesiąc. Skok rozwojowy w pełni, śpi jak zając na miedzy i budzi się co 5 minut., Aż mi go szkoda, bo widać, że zmęczony. Na rekach nie, w łóżeczku nie, na kanapie nie, w leżaczku nie... tylko dwie opcje - na dużym łóżku przytulony do mamy albo w wózku na środku dużego pokoju o.O

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Dziewczyny czy wy czytacie już swoim maluchom? Jeśli tak, to co?
Zauważyłam, że Cezary lubi jak mu czytam, wsłuchuje się w mój głos. Na razie czytałam mu to, co sama czytam bo to chyba dla niego bez różnicy Ale jak dziś zaczęłam czytać "Brzydkie kaczątko" takim wiecie "bajkowym głosem" to młody się szalenie podekscytował, jak czytałam to gaworzył i machał łapkami a jak milkłam to on też

Powgrywałam sobie na kindle książki dla dzieci, które mnie nie zabiją - Tajemniczy ogród, opowieści z Narnii, W pustyni i w puszczy... Zobaczymy jak nam to będzie szło

[daszna]

Wspolczucie... Moja tylko na rekach ale powoli jest lepiej. Wczoraj mielismy 1 usmiech do taty :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elianka]

Ja dostałam dziś rano piękny szeroki uśmiech tylko dla mnie <3

[daszna]

Super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poczwarkah]

Witek skończył 4 tygodnie!!! Dziś ostatni dzień być noworodkiem Nareszcie trochę z nim lepiej.
W końcu zaczęłam go trochę lepiej rozumieć i jakoś to jest, chociaż aniołkiem nigdy nie będzie pewnie. Za Waszą radą jak zaczyna marudzić, a wiem że nie zaśnie, bo dopiero co spał i nie zdążył się w ogóle zmęczyć, biorę go do nosidła. Okazało się że dostałam "w spadku" naprawdę dobre! Trochę mu nie ufałam na początku, ale wygooglowałam i okazało się że mam bardzo fajne, ergonomiczne babybjorn, odpowiednie dla noworodków. Witu po jakimś czasie w nim zasypia i mogę coś zrobić przynajmniej. Pisałyście o nosidłach ostatnio, może spróbujcie kupić tej firmy? Ja mam wersję original i bardzo sobie chwalę, a kosztuje jednak sporo mniej niż Tula. W ruch poszedł już bujaczek leżaczek, ale się pilnuję żeby nie więcej niż raz dziennie w nim spał, bo wiadomo, że to nie jest odpowiednia pozycja dla noworodków.
Wczoraj mieliśmy pierwsze wyjście Poszliśmy na obiad ze znajomymi, żeby poprosić kolegę o bycie chrzestnym. Spędziliśmy w restauracji bardzo dużo czasu, ale Witu był naprawdę grzeczny, większość czasu spał
Niestety coraz częściej go dokarmiam MM Wyobraźcie sobie że przystawiam go do piersi, ssie z każdej po 40 minut (w międzyczasie ulewa mu się), a na koniec się denerwuje że już słabo leci i wrzeszczy, szarpie pierś itd... Odczekuję jakieś 15 minut żeby być pewna, że mu dojdzie informacja o pełnym żołądku do ośrodka sytości w mózgu, ale jak dalej płacze to podaje mu wtedy modyfikowane, a on zjada jeszcze 50-60 ml. Istny głodomór.

Napisane przez nowa8686

Dziewczyny jak wasze brzuchy ? Ja 2 tyg po i mam plaski, ale taki miekuni i krecha taka brazowa ze szok. No i wazr tyle co przed ciaza.

Mój nie do końca płaski, ale już powoli przestaje być mięciutki Też już pożegnałam wszystkie ciażowe kilogramy

Napisane przez ever_92

Czy Wasze dzieci kichaja codziennie? Moja od urodzenia
Powoedzieli ze do nowego otoczenia musi sie przyzwyczaic, do kurzu...

Kichają i to bardzo dużo. Witu zaczęło się mega ulewać, więc pewnie wykichuje to co mi wleci do noska przy ulewaniu.

Napisane przez abrakatabra

Mój jest dziwny, skóra jest jędrna ale brzuch jest lekko wystający a jestem juz prawie 4 tygodnie po porodzie

Mam dokładnie to samo!

[ever_92]

Napisane przez nowa8686

Ever a placze Ciwtesy,prezy sie itd ? Niemozna jej uspokoic? Kupke robi ?

My tylko cyc naszczescie, kwestia jakprzybiera zobaczymy. Ale pogubilabym sie z mm
Teraz cycujemy

Zrobila kupe po spinaniu sie, czerwona na buzi az byla.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.