Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[mm444]

Treść usunięta

[201803290936]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Genialne.

[Chatul]

Napisane przez lapida

pomijając fakt, że dorosłe dzieci moglyby już pracować (ale ok, może się uczą). Ale, błagam, dorosły syn może naprawić chyba spadające drzwiczki od mebli?

Podejrzewam, że nawet dorosła córka mogłaby spróbować A jak się nie uda, to drzwiczki można też zdemontować. Ech…

Napisane przez lapida

po pierwsze: jak można doprowadzić do tego, że ma się siodemkę dzieci na dwoch pokojach?!

Też mnie to zastanawia. I zastanawia mnie, jak to możliwe, że w ogóle ktoś zachęca do dawania pomocy materialnej tak licznej rodzinie. Co się stanie, gdy rodzina dzięki prezentom ludzi podwyższy polepszy swoją sytuację materialną? Bo ja podejrzewam, że pojawi się kolejne dziecko.

Napisane przez Mijanou

A Wanesie współczuję, serio. Nie wiem, jak mozna krzywdzić własne dzieci takimi imionami.

Mnie się imię Wanessa (pisanie przez dwa „s”) bardzo podoba

Napisane przez a34

Marzenia piękna rzecz.

Ciekawe, czy rodzina pobiera zasiłki. Przecież tutaj było jawne, aktywne i świadome działanie, które doprowadziło do poważnego uszczerbku na zdrowiu.

Napisane przez skazana_na_bluesa

Pani Kasia (30 l.) i Pan Mariusz (31 l.) wychowują trójkę dzieci: Mariusza (14 l.), Natalię (12 l.) oraz Anitę (19 m-cy).
Pani Kasia na co dzień zajmuje się najmłodszą córką Anitką. Całe utrzymanie spada na barki Pana Mariusza, który pracuje dorywczo i zarabia 800 zł. Dodatkowym źródłem dochodu jest zasiłek rodzinny w kwocie 368 zł. Po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania na życie zostaje im niewiele, niecałe 164 zł na osobę.
Rodzina mieszka w jednym pomieszczeniu, które jest jednocześnie sypialnią, kuchnią i łazienką. Na ścianach pojawił się grzyb, a w powietrzu czuć wilgoć.

takim bym odbierała dzieci. serio.

Prawdę powiedziawszy to według mnie większość przywoływanych tutaj rodzin wygląda na niewydolne wychowawczo, które powinny mieć odebrane prawa do opieki nad dziećmi.

[201604191001]

1. Mamo, to ja mam siostry?

2. Nie działa mi strona paczki, do diaska!!!

3. Nie wiem co powiedzieć. Często się śmiałam z nieudolności wolontariuszy, ale ogólnie to mnie to wszystko przeraża. I wkurza. Że szef jednej firmy z drugą zrobi paczkę dla tych bezmyślnych ludzi, którzy sami zgotowali sobie swój los, bo lepiej wypada wizerunkowo robienie super duper paczki dla gromady dzieciaków, niż dla np. starszej osoby.

A jak z życzeniami? Gry na plejaka trójkę? Pokrowce na iphone6?

[Chatul]

Napisane przez _Judith_

3. Nie wiem co powiedzieć. Często się śmiałam z nieudolności wolontariuszy, ale ogólnie to mnie to wszystko przeraża. I wkurza. Że szef jednej firmy z drugą zrobi paczkę dla tych bezmyślnych ludzi, którzy sami zgotowali sobie swój los, bo lepiej wypada wizerunkowo robienie super duper paczki dla gromady dzieciaków, niż dla np. starszej osoby.

Co Ty tu robisz o tej porze?

Mnie też w sumie przeraża, że naprawdę dużo osób (i wolontariuszy, i szefów firm, i innych osób) nie zauważa, że duża część problemów ludzi z Szlachetnej Paczki to problemy wynikające z ich własnych działań. I żadna pomoc materialna ich nie rozwiąże. Niekiedy wręcz zaszkodzi, bo utwierdzi wielu ludzi w przekonaniu, że naprawdę są poszkodowani przez los, że nie mają wpływu na własne życie i jeszcze należy im się pomoc od innych osób.

Zresztą, kwoty rzędu 400-600 złotych na osobę po odliczeniu kosztów utrzymania lokalu mieszkalnego, kosztów leków itp., to naprawdę tak mało? Zwłaszcza, kiedy nie mieszka się w dużym mieście? Nie sądzę. Słusznie parę osób już zauważyło, że niejeden student w Polsce ma tyle na utrzymanie siebie po opłaceniu pokoju.

[201604191001]

Co TY tu robisz o tej porze Dla mnie to normalna godzina bytowania na wizażu.


Niejeden student nie ma nawet tyle.
Gdzie są ci wolontariusze? Ci, którzy mówili o stu etapowej weryfikacji opisów? O "chorobie alkoholowej"? O progach dochodu na osobę?

[Chatul]

Napisane przez _Judith_

Co TY tu robisz o tej porze Dla mnie to normalna godzina bytowania na wizażu.


Niejeden student nie ma nawet tyle.
Gdzie są ci wolontariusze? Ci, którzy mówili o stu etapowej weryfikacji opisów? O "chorobie alkoholowej"? O progach dochodu na osobę?

No niestety, choroba alkoholowa pojawia się w wielu opisach. Do tego zwykle bez informacji, że chory jest w trakcie terapii bądź też ukończył ją jakiś czas temu i od tego czasu jest trzeźwy.

Teraz trafiłam na opis rodziny, w której dzieci zrezygnowały z nauki po gimnazjum, żeby móc zarabiać na utrzymanie siebie i krewnych. Przyczyną trudnej sytuacji rodzinnej było nic innego, jak choroba alkoholowa ojca (o ewentualnym odwyku informacji brak). Dodajmy jeszcze, że w rodzinie jest 19-latka z miesięczną córką.

Swoją drogą, ja dopiero z tego wątku dowiedziałam się, jak wysoki socjal można w Polsce zgarnąć. Piszę „zgarnąć”, bo uważam, że w przypadku rodzin naprawdę wielodzietnych, dla których pomoc społeczna to właściwie jedyne źródło utrzymania, to jest to jednak „zgarnięcie”. Poważne choroby, wypadki czy inne sytuacje losowe rozumiem, ale powoływania na świat siedmiorga dzieci, kiedy ma się tylko małe mieszkanie bez łazienki bardzo trudno nazwać zrządzeniem losu.

[20160901857]

Napisane przez _Judith_

A jak z życzeniami? Gry na plejaka trójkę? Pokrowce na iphone6?

Na razie nie widziałam, raczej standardowe, małe upominki, ale rozwalił mnie np opis gdzie w rodzinie jest 7 dzieci, w tym 23-letni byk bez pracy i szkoły, za to z zaciazoną pannicą, która oczywiście sprowadził do rodzinnych 2 pokoików, a dalej jest prośba o męska kurtkę w rozmiarze 182 cm i męskie perfumy - to sam nie może na to zarobić? Mnie by było wstyd wyciągać łapy po takie rzeczy do obcych. Fak, mnie jest głupio jak mi własna mama w przypływie dobroci kupi cos, co powinnam zapewnić sobie sama.

"Pani Małgorzata nie może podjąć pracy gdyż codziennie dowozi dzieci do szkoły i przedszkola. Otrzymuje zwrot kosztów dojazdu od gminy tylko na 2 kursy dlatego musi poczekać na dzieci na miejscu. Dochód na 1 osobę wynosi 427 zł".

Coo?! następna nie może iść do pracy bo zajęła sie zawodowo czatowaniem pod przedszkolem. Poza tym wolontariusze chyba nauczyli sie nowej choroby, bo autyzm pojawia sie w co 2 opisie, szkoda tylko, ze to nie jest choroba, która wymaga całodobowej opieki, zwłaszcza jeżeli dziecko normalnie chodzi do szkoły.

"Pani Marta chciałaby podjąć prace. Niestety w jej rejonie wszystkie miejsca pracy są zajęte.".

No szejm

[dacn]

Napisane przez nouvelle90

Znalazłam chyba juz 4 opisy, w których wolontariusz gubił sie w imionach. Śmiać mi sie chce jak czytam o rzekomo trzykrotnym sprawdzaniu każdego opisu.

I jak czytam:

"6 osobowa rodzina utrzymuje sie z zasiłków (2476 zł)"

vs

"Samotny pan Zbigniew po wykryciu tętniaka mózgu nie otrzymał renty a jedynie orzeczenie o niepełnosprawności"

to ja nie wiem, no jakoś tak mi dziwnie.

Nie dostaje się już na szczęście renty na astmę czy cukrzycę i sam tętniak nie jest powodem do renty, jest zdolny do pracy np jako stróż czy szatniarz. Nie musi żyć za nasze.

Juz mi rośnie ciśnienie jak czytam opisy darmozjadów a to leniwej baby ( Ania lat 26 z czwórką dzieci) co za marne 2000 co jej zostaje po opłaceniu rachunków i leków ma problem żeby przeżyć miesiąc ale do pracy nie pójdzie.


A to kredytu na samochód bo "do lekarzy trzeba czymś jeżdzić" taaa kurna trzeba wozić d.. nowym autem.

[An Ka]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Drabineczka skoro masz 8 dzieci to jeszcze jedno przygarniesz:prosi : . Zawsze marzyłam o takiej ilości siostrzyczek

[201607121236]

Napisane przez harleyka

Sytuacja rodziny zmieniła się bo nie ma juz pinionzkow na dzieci

dlatego też walczą o odzyskanie dzieci

[201604181004]

Nie wiem, wole miec parzysta liczbe dzieci

[Aniap23]

Witam, a kiedyś chciałam im pomóc

Kwiatek z mojego regionu:

"Damian (21 l.) mieszka sam.
Chłopak 3 lata temu stracił ojca, a od kilku lat nie ma kontaktu z mamą oraz siostrą. Chłopak jest wychowankiem Ośrodka Interwencyjno- Socjalizacyjnego - uczęszcza do szkoły zawodowej, gdzie przygotowuje się do pracy jako kucharz. Mieszka w jednym pokoju, natomiast kuchnię i łazienkę dzieli z innymi osobami. Damian utrzymuje się ze stypendium naukowego, które wynosi 450 zł.
Mimo że życie go nie rozpieszczało - nie traci optymizmu. Jest wielkim fanem sportu, a oprócz tego trenuje piłkę nożną. Bardzo interesuje się gotowaniem, dlatego bez wahania wybrał kierunek kształcenia. Docenia każdą osobę w swoim otoczeniu. Jest niezwykle pogodną i otwartą osobą.
Damian potrzebuje podstawowych środków czystości. Przydałaby się ciepła bluza, która będzie idealna na zimowe dni. Damianowi brakuje również laptopa, który pomógłby mu w nauce jak i w rozwijaniu swoich pasji, zwłaszcza muzycznych.




Brakujące sprzęty gospodarstwa domowego: Damian potrzebuje laptopa w celu edukacyjnym oraz do rozwijania jego umiejętności i zainteresowań.


Najważniejsze potrzeby:
laptop pomoc naukowa odzież brak ciepłych ubrań na zimę środki czystości"

Napisane przez mm444

Treść usunięta

To prawdziwy opis??

[201604181004]

spoko, koles od 5 lat robi zawodówkę i coś końca nie widać a do tego prosi o laptopa

[Mijanou]

Nie, to jest żart. Ponury, trochę na wyrost, karykaturalny ale niestety.....chyba Autor żartu utrafił w sedno.

Drabina, czego Ty nie śpisz i diabli Cię noszą po Wizazu od rana?

[ZamyslonaRoztargniona]

Przeczytałam tylko pierwsze 2 strony wątku i już mnie strzela.

Jedno z moich dzieci też ma astmę. I to nie jest wyrok ani bardzo kosztowna choroba. Ok, sporym wydatkiem był zakup inhalatora (max. 100zł). Leki są refundowane i ich ceny są raczej symboliczne. Jeśli rodziców nie stać na inhalator, inhalacje można wykonywać na sprzęcie w przychodni, co jest uciążliwe, ale wykonalne.
Dziecko chodzi normalnie do żłobka (ale musi mieć tam ze sobą inhalator).

Oboje moich dzieci to alergicy i oczy przecieram jak czytam, że dziecko szkolne boi się i testów mu wykonać nie można. No ludzie. Chwilkę poboli, naklejkę w nagrodę dostanie i zapomni. Zęby też pewnie przed 18 straci, bo do dentysty będzie bało się pójść.

Rażą mnie też sytuacje że matka 3letniego dziecka nie może pracować, bo dziecko nie chodzi jeszcze do przedszkola. Taka samotna matka ma pierwszeństwo w rekrutacji i omijają ją problemy z uzyskaniem miejsca. Jak ma niskie dochody, opłata jest zmniejszana czy wręcz nic nie płaci.

A co do młodszych dzieci, żłobki też są dla ludzi i krzywda tam się dzieciakom nie dzieje. Jak nie mam kasy, to dzieci do żłobka czy pod opiekę babci (jak jest taka możliwość), a ja do pracy zasuwam a nie po szlachetnych paczkach płaczę że mi drzwi od szafy odpadają.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Zaskoczyło mnie też orzeczenie niepełnosprawności u dziecka na 3 lata z powodu astmy. U mnie by to nie przeszło.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Przeczytałam kolejne 2 strony i tak sobie myślę, że jakbym wypisała wszystkie choroby swoje i dzieci i lekarzy specjalistów, których odwiedzamy, to powinnam w pierwszej kolejności paczkę dostać.
Nie czytam dalej, bo mi ciśnienie skoczyło.

Nie mówię tu oczywiście o kilku przypadkach, kiedy rodzina w wyniku zdarzenia losowego czy poważnej choroby znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.

[lucaa_rules]

Ja wywoluje do tablicy wszystkich wolontariuszy, ktorzy tak dzielnie walczyli o dobre imie paczki w poprzedniej czesci.

Tak czytam te opisy (dzieki za blokade telefonu z okazji ilosci postow ) i nie wiem czy smiac sie czy plakac. I nie wiem co by tym ludziom moglo pomoc? Edukacja w zakresie rozmnazania? Antykoncepcja? A moze Ci ludzie sa swiadomi swoich wyborow i robia to wszystko z premedytacja albo sa po prostu (przepraszam za slowo) idiotami?

I szczerze podziwiam tych ludzi. Jakbym miala osemke dzieci na pokoju z kuchnia to by mnie szlag jasny trafil.

PS. jedynym z zyczen u mnie w rejonie byly klocki Chima, co to kurna jest?

[MarudexuS]

zasiłków (3200 zł)

Kurna, rzucam pracę i biorę się za rozród ...

[20160901857]

Napisane przez lucaa_rules

Ja wywoluje do tablicy wszystkich wolontariuszy, ktorzy tak dzielnie walczyli o dobre imie paczki w poprzedniej czesci.

Tak czytam te opisy (dzieki za blokade telefonu z okazji ilosci postow ) i nie wiem czy smiac sie czy plakac. I nie wiem co by tym ludziom moglo pomoc? Edukacja w zakresie rozmnazania? Antykoncepcja? A moze Ci ludzie sa swiadomi swoich wyborow i robia to wszystko z premedytacja albo sa po prostu (przepraszam za slowo) idiotami?

I szczerze podziwiam tych ludzi. Jakbym miala osemke dzieci na pokoju z kuchnia to by mnie szlag jasny trafil.

PS. jedynym z zyczen u mnie w rejonie byly klocki Chima, co to kurna jest?

Lego Chima taks nowa kolekcja.

[winter76]

Napisane przez nouvelle90

To chodzi do szkoły czy nie? i to optymistyczne zakończenie

Mój synek jak był mały też miał alergię i non stop chorował. Bał się badań, ale jako wyrodna matka i tak je zrobiłam Mogłam prosić o komputer, tyle przegrać

[20160901857]

"Rodzina pan Paweł (30), mama pana Pawła (70), siostra Dorota (31), mąż Doroty Grzegorz (32), teściowa Doroty Danuta (70), czwórka dzieci Mateusz (12), Weronika (10), Monika (5) i Krystian (4) oraz brat pana Pawła Grzegorz (23) mieszka w dwuizbowym lokalu bez łazienki i toalety. Problemy zaczęły sie od choroby pani Marii 12 lat temu. ŹRODŁEM KOLEKTYWNEGO BUDŻETU SĄ:". a dalej w szczególnych problemach UROZMAICONA DIETA i skoro maja problemy od 12 lat to na kij strzelili 3 dzieci w tym czasie?

"Pani Alicja ma dług na karcie kredytowej w wysokości 3000 zł". Czy paczka makaronu od darczyńców rozwiąże ten problem? Czy nie lepiej wziąć ta panią i z kimś kumatym wysłać do banku na rozmowe w sprawie jakiegoś umorzenia/rozłożenia na raty tego długu?

Za to pomogłabym młodemu małżeństwu z 2 dzieci, którzy oboje pracują ale bardzo mało zarabiają i dziecko im sie pochorowało juz po narodzinach drugiego

"pani Karolina od lipca jest samotna matka i spodziewa sie kolejnego dzieciątka"

"pani Karolina jest obciążona spłata kredytu 30 tys zł który była zmuszona zaciągnąć na SPŁATĘ ZALEGŁYCH OPŁAT W JAKIE POPADŁA przed i w trakcie rozwodu". eeee ale co, ze rozwód ja tyle kosztowal, adwokata z urzędu nie było? czy znowu wolontariusz nie wiedział co pisze?

[ciri15]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Zapomniałaś dodać, że dorabia robiąc hybrydy znajomym.

[GgochaA]

"Pani Agnieszka (32 l.) wspólnie z mężem Wojciechem (39 l.) wychowują pięcioro dzieci: Kamila (9 l.), Martynę (8 l.), Mateusza (7 l.), Klaudię (3 l.) i Gabrielę (1 l.). Pani Agnieszka spodziewa się jeszcze jednego dziecka. Rodzina opiekuje się także teściem Stanisławem (70 l.) i bratową Anną (28 l.).
Rodzinę dotknęło wiele chorób. Mąż pani Agnieszki ma powiększoną prawą komorę serca, pan Stanisław jest już po dwóch zawałach, a pani Anna cierpi na zespół Downa. Obecnie nikt w rodzinie nie ma stałej pracy, choć pan Wojciech stara się też szukać różnych dorywczych prac. Rodzina utrzymuje się z jego niewielkich zarobków, emerytur pana Stanisława i pani Anny oraz zasiłku rodzinnego (łącznie 2491 zł). Po odliczeniu kosztów utrzymania i leczenia, dochód na jednego członka rodziny wynosi niecałe 197 zł. Zaś Pani Agnieszka, mimo wielkich chęci, na razie nie może pracować ze względu na ciążę i opiekę nad małą Gabrysią.
Oboje rodzice robią wszystko, co w ich mocy, żeby rodzina mogła żyć w normalnych warunkach. Pani Agnieszka wraz z mężem, który podejmuje się różnych dorywczych prac, opiekują się nie tylko swoimi dziećmi, lecz także schorowaną rodziną. Choć warunki życiowe są teraz trudne, oboje nie załamują się, tylko podkreślają, że najważniejsze jest to, że są teraz dla siebie nawzajem wsparciem.
Rodzina najbardziej potrzebuje żywności i środków czystości. Bardzo przydałby się im również odkurzacz, by pani Agnieszka nie musiała się schylać podczas sprzątania, bo może to źle wpłynąć na ciążę."


Rozumiem że bezrobotny pan Wojciech umie tylko płodzić kolejne rumiane pociechy, ale za szmatę złapać nie może.

[titina]

Napisane przez nouvelle90

"pani Karolina od lipca jest samotna matka i spodziewa sie kolejnego dzieciątka"

Nie wiem co jest w tym śmiesznego....

[20160901857]

Nic bo to nie jest śmieszne tylko żałosne. O ojcach cisza, o alimentach tez, jak co roku.

[ajah]

Swoją drogą mam nadzieję, ze osoby chore, samotne, starsze otrzymają pomoc. Widzę wiele opisów, które dotyczą osób desperacko porzebujących pomocy.

[titina]

Napisane przez nouvelle90

Nic bo to nie jest śmieszne tylko żałosne. O ojcach cisza, o alimentach tez, jak co roku.

Od lipca nie upłynęło aż tak dużo czasu, być może jest w trakcie załatwiania papierów. Nie widzę w tym nic żałosnego. Szkoda mi kobiety którą facet zostawił samą w ciąży.

[GgochaA]

Mój hit dzisiejszego dnia:


Pani Justyna (32 l.) i pan Krzysztof (33 l.) wychowują dwie wspaniałe córki: Gabrysię (7 l.) i Lenkę (2 l.). Pani Justyna w niedługim czasie spodziewa się trzeciego dziecka.
Pani Justyna 3 lata temu straciła pracę, gdy okazało się, że jest w ciąży. Jedyną osobą pracującą w rodzinie jest pan Krzysztof. Niestety, przez problemy z sercem, nie powinien on wykonywać swojego zawodu, który i tak nie zapewnia rodzinie dostatecznego dochodu (1500 zł). Łączny dochód na jednego członka rodziny wynosi 290 zł miesięcznie, a już niedługo tylko 230 zł. Do tego dochodzą wydatki na artykuły szkolne dla Gabrysi i środki pielęgnacyjne dla dzieci.
Życie młodego małżeństwa kręci się wokół dzieci. To im chcą zapewnić jak najwięcej. Pragną zapewnić dzieciom szczęście i jak najlepszą przyszłość. Pomimo ciężkiej sytuacji, ich pociechy dają im największe szczęście. Są sensem ich życia.
Wśród największych potrzeb znajduje się wózek dla nowej pociechy oraz żywność i środki czystości.

Rumiane pociechy sensem ich życia, chcą ich mieć jak najwięcej żeby móc spełnić się rodzicielsko i dbać o zapewnienie im jak najlepszych warunków. Obstawiam że za 2 lata znowu będą w Paczce, tylko w opisie będzie "mają pięcioro dzieci"

[titina]

Napisane przez nouvelle90

Nic bo to nie jest śmieszne tylko żałosne. O ojcach cisza, o alimentach tez, jak co roku.

Od lipca nie upłynęło aż tak dużo czasu, być może jest w trakcie załatwiania papierów. Nie widzę w tym nic żałosnego. Szkoda mi kobiety którą facet zostawił samą w ciąży.

Napisane przez ajah

Swoją drogą mam nadzieję, ze osoby chore, samotne, starsze otrzymają pomoc. Widzę wiele opisów, które dotyczą osób desperacko porzebujących pomocy.

Co roku wszystkie osoby otrzymują pomoc. Zarówno rodziny wielodzietne jak i osoby starsze.

[201712111032]

Włos na głowie się jeży. Cóż, uczestniczyłam w paczce jako wolontariusz w zeszłym roku pierwszy i ostatni raz. Moja liderka to osoba związana z tym od lat i była tym tak zafascynowana, że i mnie zaraziła. Naprawdę byłam nakręcona na to i cieszyłam się, że mogę zrobić coś dobrego. Ale nadeszło zderzenie z rzeczywistością i to, że to nie jest pomoc biednym ludziom tylko nieporadnym i często głupim. Hitem było jak na rozdaniu paczek w jednej rodzinie od faceta śmierdziało alkoholem (nie wiem, może to było jedno piwo tylko ale mógł sobie darować akurat w ten wieczór) a matka zaczęła rozmawiać z darczyńcami, jakich to ona kosmetyków nie kupuje. Do tego dopytywała się o to, czego nie dostała Zero pokory. Było mi wstyd. Dzieci, wiadomo szał ciał i cieszyły się ze wszystkiego, normalne.
Ale zniechęciłam się i niesmak pozostał. A serio wierzyłam, że to jest prawdziwa pomoc potrzebującym.

W tym roku pomagam zwierzętom