Gdy szampana otworzy luby w następnym roku będą nasze śluby! PM 2016 część 21 <3

[sylwia9d]

Ja mam ochote na coś słodkiego bo dawno nie jadłam ale na szczęście nic nie ma w domu i musiałabym jechać do sklepu, a jest zimno więc się mi nie chce wystawiać nosa na pole

[klakla91]

Taki spokój zostawiłam, a zastałam wielki spamHej

Napisane przez agnieszka_2612

A z tego wszystkiego najbardziej stresuje mnie wizyta u księdza - zaklepanie daty i godziny oraz pójście do mojego księdza po zgodę Na samą myśl mi się gorąco robi

Mnie też to bardzo stresuje. Trochę się boję zarówno reakcji mojego księdza jak i proboszcza TŻa.

Napisane przez white_bear

Hehe super ja w gimnazjum mialam kolezanme od ktorej byłam starsza o cale 23h i urodzilysmy sie w jednym szpitalu. :p

To ja miałam taką samą sytuację, ale w podstawówce i to ja byłam tą młodszą

Napisane przez Promyk03

no proszę grudniowe urodzinki
ja mam koleżankę co urodziła się 24 grudnia i ma na imie EWA

Mój kuzyn, ADAM, też jest z 24 grudnia

Napisane przez mysza93

U nas na dzień dzisiejszy:
Poznaliśmy się (wirtualnie) : 3lata, miesiąc i tydzień
Razem: 3lata, miesiąc i 3 dni
Od zaręczyn: 1rok, 4mce i 18dni
Od ślubu: 3mce i 15 dni
Mieszkamy razem: 3mce i 12 dni

Nie zamieszkałaś z nim od razu po ślubie?

Napisane przez Promyk03

a ja nie byłam wcale za granicą więc starczy mi Grecja albo Chorwacja

Ja razem z TŻem też nie Jeśli podróż poślubna wypali, to będą to na 100% Włochy

Napisane przez sylwia9d

Ale robicie ochote na słodkie:p ja bym zjadła czekolade mleczną i wypiła kakao z bitą śmietaną

Czekolada mi się przejadła, na szczęście. Ale kakao

Napisane przez Cherry_Muffin

ja mam jeszcze pełno przywiezionych przez TŻta żelek i chętnie się podzielę, bo TŻ mnie zepsuł i się przejadłam nimi no może oprócz Maoam

zambeza ale to raczej normalne, też miałam kilka 'przyjaciółek' z którymi kontakt się urwał. Dwie są ze mną przez całe życie. Potrafimy się nie kontaktować ze sobą pół roku, nie widzieć się ponad rok, ale jak jedna z nas jest w trudnej czy wręcz odwrotnie sytuacji, to zawsze znajdziemy dla siebie chwilę czasu. I zawsze mamy o czym porozmawiać.
A oprócz tego mam 3 bardzo dobre koleżanki ze studiów i moją byłą współlokatorkę, która jest i dla mnie i dla TŻa jak siostra

Napisane przez zambeza

my kiedys prawie codziennie gralismy, teraz juz pare miesiecy nic wciagnelismy sie w ogladanie seriali

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

a tak w ogole to podpisywalyscie umowy na 1 spotkaniu od razu? Na sali na pewno tak nie zrobie ale mysle, czy nie zrobic tak z dj, kamerzysta i fotografem. Troche braknie mi czasu na umawianie sie pare razy :P

Na razie mamy tylko umowę z foto. podpialiśmy mailowo kilka dni po pierwszym spotkaniu. W sumie tylko dlatego, że na spotkaniu nie miał umowy, żeby nikt nie czuł się do niczego zmuszany

Wczoraj byliśy na 18 brata, TŻ u mnie został, a niedawno wróciłam od przyjaciółki, omawiałyśmy o której mam do niej przyjść w dniu ślubu i co ma przygotować na panieński. Także pewnie nie będę mieć za dużo czasu, bo muszę ponadrabiać zaległości na studia
Bardzo ładny tytuł

Jestem w top spamiarach

A ćwierczwiecze oboje będziemy mieć tuż przed ślubem. TŻ w kwietniu a ja w maju

[agnieszka_2612]

Napisane przez white_bear

Ja czekam na pizze właśnie, bo zamówiłyśmy sobie z mamą za jakieś 20 min powinna być

Napisane przez klakla91

Mnie też to bardzo stresuje. Trochę się boję zarówno reakcji mojego księdza jak i proboszcza TŻa.

No dokładnie,tż ksiądz nic nie powie, ale w mojej parafii ksiądz nie jest normalny

[sylwia9d]

Ja się nie boje iść do księdza. Jak będzie miał problem to pójde do innego

[smerfetk_a]

A my dzisiaj jedziemy na smażony serek z frytkami na kolacje mmm

[Cherry_Muffin]

glodna sie przez Was zrobilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nysiak1910]

Witam w nowym wątku

Do ślubu pozostało 1 rok 3 miesiące 19 dni

[klakla91]

Napisane przez sylwia9d

Ja się nie boje iść do księdza. Jak będzie miał problem to pójde do innego

Ja do swojego iść muszę, tak czy siak, po zgodę. A że dużo osób już mu odeszło, a do tego lubi sobie pogadać a ja go nie lubię ( w liceum przez dwa lata co niedziela miałam z nim religię) to się boję

Napisane przez smerfetk_a

A my dzisiaj jedziemy na smażony serek z frytkami na kolacje mmm

Zjadłabym

Jeszcze o jedzeniu: wczoraj na tej 18stce jedliśmy pyszny tort, śmietanowy ale taki nie super śmietanowy tylko delikatny ten krem był, tak jakby mus śmietanowy. No i nie był słodki Stwierdziliśmy, że taki byśmy mogli mieć na weselu

[zambeza]

Napisane przez aardbei77

Moj TZ jest z 1988, chyba jeden z najstarszych tu, a ja jedna z najmlodszych...

moj 87

Napisane przez agnieszka_2612

Ja nie mówię... zabytki są super i warto zobaczyć, ale nie ma sensu się napalać bo ogólnie to co jest na zdjęciach ma się nijak do rzeczywistości. No i Paryż jest po prostu brudny (oprócz tak jak pisałam, okolic zabytków), a przejdź gdzieś kawałek dalej to jest jakaś masakra...
I co do Paryża, wcale mi się najbardziej nie podobała Wieża Eiffla (np.nocą) tylko Bazylika Sacre Coeur i panorama z tej bazyliki

mysle, ze Paryz to jedno z miejsc ktore kazdy powinien zobaczyc

Napisane przez wildDaisy

Ja np. nie mogłabym mieć dużo starszego faceta ode mnie Jakoś nawet teraz jak widzę takich facetów pod 30 to dla mnie są to stare chłopy Mój jest 3 lata ode mnie starszy, chociaż wygląda bardzo młodo. On 1991

Moj facet jest 7 lat starszy ode mnie i powiem wam, ze nie czuje tej roznicy, bo nie jest nadetym panem doroslym
WildDaisy jestes z '94? Gdzies pisalas, ze masz 19 lat i myslalam, ze z 95 :p
W takim razie piona, ja tez z 94


A co do wieku ludzi to poznalam w pracy jedna 34-latke z mezem i z dzieckiem i serio w glowie ma taki przeciag... strasznie niepowazna.

[sylwia9d]

Chyba muszę coś upiec jeszcze przed świętami bo mam ochote na jakieś ciasto z lekkim kremem albo jakieś kruche ciasteczka

[zambeza]

a ja wlasnie zjadlam domowe burgery

[izk_a]

Ona i On: I '90 & T '90
Razem: 2011r.
Zaręczyny: 11.11.2014
Ślub: 22.10.2016r.
Wesele: Premium
Fotograf: Piotr Marek Studio
Muzyka:szukamy..
Kolory przewodnie: czerwień/kolory jesieni

[wildDaisy]

Napisane przez zambeza

moj 87

mysle, ze Paryz to jedno z miejsc ktore kazdy powinien zobaczyc




Moj facet jest 7 lat starszy ode mnie i powiem wam, ze nie czuje tej roznicy, bo nie jest nadetym panem doroslym
WildDaisy jestes z '94? Gdzies pisalas, ze masz 19 lat i myslalam, ze z 95 :p
W takim razie piona, ja tez z 94


A co do wieku ludzi to poznalam w pracy jedna 34-latke z mezem i z dzieckiem i serio w glowie ma taki przeciag... strasznie niepowazna.

Hahaha! Nie uznawałam swojej 20-stki, dopóki nie miałam urodzin Teraz już po urodzinach, mogę mówić o sobie jak o 20

Ehh, nasze chłopaki się nie popisały, żadnego nie będzie w serii finałowej, nie ma po co oglądać

[zambeza]

Napisane przez wildDaisy

Hahaha! Nie uznawałam swojej 20-stki, dopóki nie miałam urodzin Teraz już po urodzinach, mogę mówić o sobie jak o 20

Ehh, nasze chłopaki się nie popisały, żadnego nie będzie w serii finałowej, nie ma po co oglądać

chyba jestesmy najmlodsze tu ;d

[Tequila _ Sunrise]

Ale pędzicie!
Padam po siłowni na twarz..

[sylwia9d]

Napisane przez zambeza

a ja wlasnie zjadlam domowe burgery

Ja uwielbiam ze świeżej wołowiny

[Tequila _ Sunrise]

Zostało do naszego ślubu dokładnie 1 rok i 5 miesięcy

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez sylwia9d

Ja uwielbiam ze świeżej wołowiny

Jeszcze nigdy nie robilam a musze sie skusić bo juz kilka osób zachwala ze pyszne

[wildDaisy]

Napisane przez zambeza

chyba jestesmy najmlodsze tu ;d

Jeszcze jest Kognisia w naszym wieku, ale ona od jakiegoś czasu tu nie zagląda

Napisane przez Tequila _ Sunrise

Ale pędzicie!
Padam po siłowni na twarz..

Dokładnie, haha! Ta 20 część końcówka szła nam jak krew z nosa, a tutaj już 7 stron naskrobałyśmy

[zambeza]

Napisane przez sylwia9d

Ja uwielbiam ze świeżej wołowiny

ja nie lubie wolowiny za bardzo chyba ze w postaci gulaszu/ogolnie z jakims sosem.
A mielonej to juz w ogole, strasznie sucha
Ja zrobilam wieprzowe

[wildDaisy]

Napisane przez zambeza

ja nie lubie wolowiny za bardzo chyba ze w postaci gulaszu/ogolnie z jakims sosem.
A mielonej to juz w ogole, strasznie sucha
Ja zrobilam wieprzowe

Ja też tak mam, jeśli chodzi o wołowinę A wieprzowe to właśnie lubię mielone tylko, moje ulubione mięso tak ogólnie to kurczak

[sylwia9d]

Napisane przez zambeza

ja nie lubie wolowiny za bardzo chyba ze w postaci gulaszu/ogolnie z jakims sosem.
A mielonej to juz w ogole, strasznie sucha
Ja zrobilam wieprzowe

Ja mam wołowine z pierwszej ręki, więc nie jest sucha i nie wiem jak ta ze sklepu w sumie

[zambeza]

Napisane przez sylwia9d

Ja mam wołowine z pierwszej ręki, więc nie jest sucha i nie wiem jak ta ze sklepu w sumie

no to pewnie tez ma znaczenie, ale wolowina jest bardzo chudym miesem, wiec nie jest tak soczysta jak wieprzowina. A ja lubie soczyste mieso i wolowina smierdzi mi troche krowa...

[klakla91]

izk_a świetna suknia

Lubię burgery z wołowiny, ale musi być dosmażony. Jadłam kiedyś takiego, który był pyszny do pewnego momentu, potem coś mi nie pasowało, spojrzałam a tam różowawe mięso ogólnie wszystko muszę mieć dosmażone, mam manię na tym punkcie Surowe to tylko jajko w koglu-moglu

Jak kebab to też wołowy Chyba że jest wołowo- barani, bo samego baraniego jeszcze nie spotkałam.

[Tequila _ Sunrise]

Ja mam ostatnio uraz do wieprzowiny a wcześniej często kupowałam, podobnie z kurczakiem. Chyba mi sie przejadlo. Teraz najczęściej indyk czasem wołowina i oczywiście ryby.. a najbardziej w świecie kocham łososia mogłabym jeść codziennie gdyby nie cena..

[BielinkaO]

Ja tam mało wybredna jestem, lubię każde mięso, oczywiście z tych które jadłam
Zresztą ogólnie jest mało rzeczy, których nie lubię

[zambeza]

Napisane przez Tequila _ Sunrise

Ja mam ostatnio uraz do wieprzowiny a wcześniej często kupowałam, podobnie z kurczakiem. Chyba mi sie przejadlo. Teraz najczęściej indyk czasem wołowina i oczywiście ryby.. a najbardziej w świecie kocham łososia mogłabym jeść codziennie gdyby nie cena..

ja nie przepadam za rybami a za lososiem to juz w ogole. Zjem tylko okazyjnie no i na swieta, bo wigilie mamy bezmiesna. a szkoda, bo sa duzo zdrowsze od np. wieprzowiny

[klakla91]

Napisane przez Tequila _ Sunrise

Ja mam ostatnio uraz do wieprzowiny a wcześniej często kupowałam, podobnie z kurczakiem. Chyba mi sie przejadlo. Teraz najczęściej indyk czasem wołowina i oczywiście ryby.. a najbardziej w świecie kocham łososia mogłabym jeść codziennie gdyby nie cena..

Wszyscy naokoło lubią, a ja miałam kilka prób, na kilka sposobów i mi nie smakuje

[lenka990]

Napisane przez Promyk03

Co nie?
Mam tak samo
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahaha, i ja też tak mam
ja jestem 90 a mój TŻ 89 i wcale nie jest niedojrzały, musiał szybko stać sie dorosły przez sytuacje w domu.

[201711281122]

Ja tez jestem z '94, mlodszych dziewczyn tu nie ma

Tez sie objadam przy TZ. I nie cwicze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwia9d]

Napisane przez zambeza

no to pewnie tez ma znaczenie, ale wolowina jest bardzo chudym miesem, wiec nie jest tak soczysta jak wieprzowina. A ja lubie soczyste mieso i wolowina smierdzi mi troche krowa...

Z krowy wołowiny nie jadam raczej z byków i zawsze młodą, więc może dlatego