Mój chłopak a sylwester

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Założę się, że jakaś modka bez poczucia humoru wlepi mi za to osta

[Aimee_J]

Nowy rodzaj wizażowego komplementu?

[DudiBoy]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49362124]Założę się, że jakaś modka bez poczucia humoru wlepi mi za to osta [/QUOTE]
Mówi się z "innym niż moje poczuciem humoru", bo będzie ban z premedytacją

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Masz rację Dudi, przejęzyczyłam się

[201803080934]

Napisane przez Martecza

Zupełnie błędna teza. Zwróć uwagę, że sarkazmem itp. odpowiadam jedynie na jadowite rzygowiny rzucane tu przez niektóre trollki. Czyż to nie normalne?
Pozdrawiam

zapomniałam jeszcze o używaniu dużej ilości mądrych słów
prawdaż

[cleopadra]

Autorko po co te nerwy,najlepsze wyjscie z sytuacji to znalezc druga dziewczyne dla twojego chlopaka.Ona bedzie od imprez a ty od domu,i sprawa podzielona.Chlopak bedzie zadowolony a Ty spokojna,nie bedziesz musiala sie stresowac i robic nic na co nie masz ochoty

[kamila9343]

Ja na twoim miejscu poszłąbym na tego sylwestra, tym bardziej że zawsze siedzicie w domu. Zrób mu przyjemność.

[_ent_]

Napisane przez cleopadra

Autorko po co te nerwy,najlepsze wyjscie z sytuacji to znalezc druga dziewczyne dla twojego chlopaka.Ona bedzie od imprez a ty od domu,i sprawa podzielona.Chlopak bedzie zadowolony a Ty spokojna,nie bedziesz musiala sie stresowac i robic nic na co nie masz ochoty

To jest zdecydowania najmądrzejsza rada, jaką tu przeczytałam!
Zadowolony? Ba, zachwycony będzie!

[mrofka89]

Napisane przez _ent_

To jest zdecydowania najmądrzejsza rada, jaką tu przeczytałam!
Zadowolony? Ba, zachwycony będzie!

Dziewczyny, ale wtedy autorka sprawiłaby jemu przyjemność, a ona jako jego dziewczyna nie jest od tego!

A tak poważnie powstrzymuję się już od żartów, bo jeszcze mi się za to dostanie

[Leszy]

Napisane przez coffee

[*]

Żyję i się śmieję w kułak Troll cienki, bo w żaden sposób napięcia nie buduje tylko rzuca mądrymi zwrotami bez pokrycia w rzeczywistości i obraża każdego, kto nie mówi "Dobrze robisz!"

Ale pewnie nie czytałem ze zrozumieniem :<

Napisane przez Grin

wydaje mi się, że twoi bliscy zdają sobie sprawę, że jesteś mentalnie niezdolna

widać, żeś jest dziewczę w okresie buntu - taka młoda gniewna, twardo trzymająca się swoich `zasad`, przyjaciółka ironii i sarkazmu, niezrozumiana przez otoczenie, introwertyczka [oczywiście ], 4w5, przeciwko wszystkiemu i wszystkim i w ogóle
dajcie spokój, przejdzie jej z wiekiem

Ej ej ej. Ja też jestem 4w5, a nie jestem upośledzony społecznie Kwestia ustanowienia sobie priorytetów i dorośnięcia do otaczającego świata.

Napisane przez cleopadra

Autorko po co te nerwy,najlepsze wyjscie z sytuacji to znalezc druga dziewczyne dla twojego chlopaka.Ona bedzie od imprez a ty od domu,i sprawa podzielona.Chlopak bedzie zadowolony a Ty spokojna,nie bedziesz musiala sie stresowac i robic nic na co nie masz ochoty

Najlepsze rozwiązanie, być może imprezowa dziewczyna powoli zastąpi też tą od domu i wtedy Pan Chłopak będzie w końcu mógł normalnie cieszyć się życiem, a nie będzie ciągany po operach i teatrach

Co mi przypomniało, że sam muszę poszukać jakiegoś spektaklu/opery, żeby odchamić się po tym wątku. Zna ktoś coś w Szczecinie na styczeń/luty? Czy może same chamy, buraki, potłuczeni i nieczytający ze zrozumieniem tu są?

[_ent_]

Napisane przez mrofka89

Dziewczyny, ale wtedy autorka sprawiłaby jemu przyjemność, a ona jako jego dziewczyna nie jest od tego!

Nie zapominaj, że to menszczyźni są od sprawiania przyjemności kobietom (czytanie ze zrozumieniem, o!). I chyba jedynie taka straszna kreatura jak Leszy mogłaby mieć inne zdanie

EDIT: O wilku mowa, a nożyce wyskoczą
Leszy, w Szczecinie macie tę słynną filharmonię bez okien?

[Leszy]

Napisane przez _ent_

Nie zapominaj, że to menszczyźni są od sprawiania przyjemności kobietom (czytanie ze zrozumieniem, o!). I chyba jedynie taka straszna kreatura jak Leszy mogłaby mieć inne zdanie

EDIT: O wilku mowa, a nożyce wyskoczą
Leszy, w Szczecinie macie tę słynną filharmonię bez okien?

Przyjemność to mogę sprawiać swojej TŻ i ewentualnie przyjaciółce/bliskim koleżankom. Ale to już o inną przyjemność wtedy chodzi Prosze czytać ze zrozumieniem!

Tak! Kilka razy do niej podchodziłem specjalnie i sprawdzałem - jest tak jak mówią. Zrobiona z blachy jak jakiś garaż. No ale hiszpański architekt projektował, na wzór opery z Sydney. Jakie miasto, taka filharmonia

Plus mamy operę w dużym namiocie, coś na wzór hangaru
Dobrze, że teatry mamy ładne

[201605161428]

Napisane przez Martecza

Pomnik ci wystawić, że wsiadasz za kółko? Proszę cię. Gdybyś miała takie opory przed jazdą, nie byłoby nawet mowy o zrobieniu prawka. A teksty, że będę żyć na cudzej kasie, zostaw sobie dla bliskich. Zresztą większość zawodów nie wymaga hucznych imprez, a nawet jeśli, to w większości przypadków można się wykręcić chorobą cioci, etc.

Aha. A czemuz to zakladasz iz nie posiadalam wtedy prawka ;p ? Na nielegalu nie zwyklam jezdzic ani wypadki zaliczac Prawko mam juz pare ladnych lat i setki kilometrow przed wypadkiem zjechalam
Obawiam sie, ze ciebie do zaprzestania ksiezniczkowania to i caly szereg pomnikow nie przekona :p
Wow, a ja ci serio wspolczuje. Cale zycie klamac, kombinowac i wymyslac, tylko po to, zeby raz na rok tylka z kanapy nie ruszyc.

[_ent_]

Napisane przez Leszy

Przyjemność to mogę sprawiać swojej TŻ i ewentualnie przyjaciółce/bliskim koleżankom. Ale to już o inną przyjemność wtedy chodzi Prosze czytać ze zrozumieniem!

...jak potłuczony, o :P

Napisane przez Leszy

Tak! Kilka razy do niej podchodziłem specjalnie i sprawdzałem - jest tak jak mówią. Zrobiona z blachy jak jakiś garaż. No ale hiszpański architekt projektował, na wzór opery z Sydney. Jakie miasto, taka filharmonia

Chłopak mojej siostry tam gra, ostatnio nas odwiedził i mówił, że repertuar sobie panie w administracji ustalają przez słuchanie koncertów na jutubie, więc może lepiej tam nie chodź więcej

Napisane przez Leszy

Plus mamy operę w dużym namiocie, coś na wzór hangaru
Dobrze, że teatry mamy ładne

Pleciugi zazdroszczę Szczecinowi całym jadowitym serduszkiem :<

[namrepus]

Autorko.

Robisz słusznie decydując się aby nie iść na tego sylwestra gdyż:

a) nie masz na to ochoty

b) dałaś chłopakowi jasno do zrozumienia, od samego początku znajomości że nie lubisz imprez. Zaakceptował to.

c) dajesz mu wolną rękę. Nie zmuszasz żeby został z Tobą.

d) jeśli pójdziesz zepsujesz ten dzień i sobie i jemu.

I w zasadzie sam punkt "a" powinien wystarczyć. Jeśli na coś nie mamy ochoty to nie robimy tego i nie zmuszamy do tego partnera. Nie sugeruj się opinią większości. Większość to żaden autorytet. Nie sugeruj się też moją opinią tylko zrób tak jak Ci rozum podpowiada.

Mój przyjaciel też ma dziewczynę, która nie lubi imprez i prawie zawsze z nich rezygnuje. Co nie oznacza, że jego dziewczyna nie jest wartościowa, nie ma pasji czy innych zainteresowań.

[201803080934]

Napisane przez Leszy

Ej ej ej. Ja też jestem 4w5, a nie jestem upośledzony społecznie Kwestia ustanowienia sobie priorytetów i dorośnięcia do otaczającego świata.

ale ona ma combosa

[Leszy]

Napisane przez namrepus

Autorko.

Robisz słusznie decydując się aby nie iść na tego sylwestra gdyż:

a) nie masz na to ochoty

b) dałaś chłopakowi jasno do zrozumienia, od samego początku znajomości że nie lubisz imprez. Zaakceptował to.

c) dajesz mu wolną rękę. Nie zmuszasz żeby został z Tobą.

d) jeśli pójdziesz zepsujesz ten dzień i sobie i jemu.

I w zasadzie sam punkt "a" powinien wystarczyć. Jeśli na coś nie mamy ochoty to nie robimy tego i nie zmuszamy do tego partnera. Nie sugeruj się opinią większości. Większość to żaden autorytet. Nie sugeruj się też moją opinią tylko zrób tak jak Ci rozum podpowiada.

Mój przyjaciel też ma dziewczynę, która nie lubi imprez i prawie zawsze z nich rezygnuje. Co nie oznacza, że jego dziewczyna nie jest wartościowa, nie ma pasji czy innych zainteresowań.

To po co w ogóle zakładać wątki na tym podforum? Nie lepiej zamknąć je i zostawić baner "Rób tak jak Ci rozum podpowiada"? Będzie dużo prościej!

Sam też nie lubię hucznych imprez, bo nienawidzę zbiorowisk ludzi i klimatu jaki panuje na takich wydarzeniach. Co nie zmienia faktu, że od czasu do czasu towarzyszę mojej TŻ na jej wyjściach z koleżankami, bo chciałaby ze mną potańczyć, napić się, pobawić. Ojej, straszne! Działam wbrew swojej naturze i zasadom! Do tego ona szantażuje mnie emocjonalnie, bo wie że nie lubię takich wyjść, a potrafi powiedzieć "Kotek, poszedłbyś z nami? Będzie mi przyjemniej". Zło, nie kobieta

Napisane przez Grin

ale ona ma combosa

Farmazonisz jak potłuczona!

[elvegirl]

Być może nie mam poczucia humoru, ale zamykam ten donikąd prowadzący wątek.