Fanatycy ideologiczni i religijni

[201605161006]

Napisane przez Imperialista

Podobnie jak ten dziadek sobie nie wyobrażam Wigilii z parą homoseksualną. Gdybym był gospodarzem to raczej nie pozwoliłbym na taką, a gdybym był gościem to poprosiłbym o nieokazywanie sobie uczuć przez homoparę (o ile poszedłbym na taką Wigilię).

Dziadka można zrozumieć, bo jest stary, umysł nie ten. Za to młodego człowieka, stwierdzającego coś takiego?

[Kalini]

Na początku ktoś mówi, że nie zagląda nikomu do łóżka, a potem zabrania przychodzenia komuś na wigilię tylko z powodu tego co i z kim robi w łóżku.

[201605161006]

Napisane przez Kalini

Na początku ktoś mówi, że nie zagląda nikomu do łóżka, a potem zabrania przychodzenia komuś na wigilię tylko z powodu tego co i z kim robi w łóżku.

Moim zdaniem to jest coś więcej, bo to jest wspólne życie, miłość itd. No ale tak czy siak deklasowanie kogoś z takiego powodu, że kocha romantycznie kogoś tej samej płci jest zwyczajnie bezsensowne.

[Kalini]

Napisane przez takasobie93

Moim zdaniem to jest coś więcej, bo to jest wspólne życie, miłość itd. No ale tak czy siak deklasowanie kogoś z takiego powodu, że kocha romantycznie kogoś tej samej płci jest zwyczajnie bezsensowne.

Tak, tak ja uprościłam.

[suszarka]

Napisane przez cottan

Ja nie mam nic do gejów. Ale żeby tak się emocjonować tym, że ich ktoś nie lubi (nie lubi - po prostu, nic poza tym) to już jest dla mnie trochę chore, sorry.[COLOR="Silver"]

aha. nie lubienie gejów to uważanie ich za gorszych ludzi. fajne to nie lubienie.ciekawa semantyka.

[Imperialista]

Napisane przez Kalini

Na początku ktoś mówi, że nie zagląda nikomu do łóżka, a potem zabrania przychodzenia komuś na wigilię tylko z powodu tego co i z kim robi w łóżku.

Moje święte prawo kogo chce mieć na Wigilii - to nie jest zaglądanie do cudzego łóżka.

[201605161006]

Napisane przez Imperialista

Moje święte prawo kogo chce mieć na Wigilii - to nie jest zaglądanie do cudzego łóżka.

Ok, no to patrz. Matka, czy ojciec, mają prawo mieć w dupie swoje dziecko i tylko na nie łożyć kasę. Taki kraj, demokracja. Co nie znaczy, że to jest właściwe zachowanie. I analogicznie do Twojego stosunku do homoseksualizmu. Skala nieco mniejsza, ale analogia identyczna.

[Kalini]

Napisane przez Imperialista

Moje święte prawo kogo chce mieć na Wigilii - to nie jest zaglądanie do cudzego łóżka.

Z tego co kojarzę jesteś katolikiem. I chyba w Wigilii nie chodzi o to, aby wybierać sobie osoby z którymi chcemy siedzieć przy stole, a z którymi nie.

[Imperialista]

Napisane przez Kalini

Z tego co kojarzę jesteś katolikiem. I chyba w Wigilii nie chodzi o to, aby wybierać sobie osoby z którymi chcemy siedzieć przy stole, a z którymi nie.

Zwyczaj nakazuje trzymanie jednego wolnego miejsca przy stole, a nie dwóch!

[201605161006]

Napisane przez Imperialista

Zwyczaj nakazuje trzymanie jednego wolnego miejsca przy stole, a nie dwóch!

Ty w ogóle nie rozumiesz o czym mowa, albo celowo to robisz dla prowokacji.

[Imperialista]

Napisane przez takasobie93

Ty w ogóle nie rozumiesz o czym mowa, albo celowo to robisz dla prowokacji.

Mówię, że gdyby ktoś z rodziny był homo i miał sam spędzić Wigilię, to raczej zaprosiłbym. Natomiast nie z osobą towarzyszącą.

[dominikmeller25]

Napisane przez Imperialista

Zwyczaj nakazuje trzymanie jednego wolnego miejsca przy stole, a nie dwóch!

no i wtedy to jedno byłoby zajęte przez gościa geja.
a zwyczaj również nakazuje zakopać tego dnia wszelkie topory wojenne i radować się a nie żyć nienawiścią bo brat został gejem i przyszedł z partnerem.

[201605161006]

Napisane przez Imperialista

Mówię, że gdyby ktoś z rodziny był homo i miał sam spędzić Wigilię, to raczej zaprosiłbym. Natomiast nie z osobą towarzyszącą.

A jak Ty byś się czuł, gdyby rodzina zaprosiła Cię na wigilię bez Twojej dziewczyny/żony?

[Imperialista]

Napisane przez takasobie93

A jak Ty byś się czuł, gdyby rodzina zaprosiła Cię na wigilię bez Twojej dziewczyny/żony?

Wtedy nauczyłbym się gotować albo załatwił catering.

[201605161006]

Napisane przez Imperialista

Wtedy nauczyłbym się gotować albo załatwił catering.

[semprebambino]

Napisane przez Imperialista

Wtedy nauczyłbym się gotować albo załatwił catering.

Jak nie zmienisz swojego podejścia to pewnie niedługo właśnie tak będziesz spędzał święta

[Mijanou]

Napisane przez Imperialista

Podobnie jak ten dziadek sobie nie wyobrażam Wigilii z parą homoseksualną. Gdybym był gospodarzem to raczej nie pozwoliłbym na taką, a gdybym był gościem to poprosiłbym o nieokazywanie sobie uczuć przez homoparę (o ile poszedłbym na taką Wigilię).

Wigilia to taki czas, w którym należy zawiesić spory, sprzeczne światopoglądy itp. I każdy jest mile widziany przy wigilijnym stole. Nie widzę nic złego w parze lesbijek/gejów wymieniających zwyczajowe pocałunki przy oplatku. Poza tym- człowieka nie ocenia się po orientacji seksualnej.

[201604200942]

nie być zaproszonym na święta, ze względu na inną orientację. Bo komuś się ta orientacja nie podoba. Bo wnuczek nie ma kobiety tylko mężczyznę. Nieważne, że wnuczek nikogo nie krzywdzi, nie podoba się, bo tak. Boże, jakie to musi być przykre.

Jak czytam niektóre posty na forum i artykuły, to zaczynam doceniać swoją rodzinę. Nie jest idealna, ale przynajmniej tolerancyjna.

[201604250941]

Znam wielu homo, z różnych rodzin i choc ujawnianie sie było ciezkie nikt im niczego nie zabranial, nie wyrzucal partnera z domu ani od stołu. Także jestem raczej spokojna o tę kwestię, ludzie nie są aż tak zli gdy to sie przytrafia ich bliskim. Z czasem daja sobie z tym radę.

[Light_Blue]

Napisane przez CzasKomety

O, to ciekawe, muszę zapamiętać. A za co można być wyrzuconym?





Do nas przestali przychodzić, jak im otworzył ksiądz w sutannie

Bardzo tolerancyjne wypowiedzi.. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i żyć według swojej religii. Jak Ci się nie podoba to zawsze możesz grzecznie podziękować albo nie otwierać drzwi.. nie musisz szydzić z innych ludzi..

[201604200942]

Napisane przez Light_Blue

Bardzo tolerancyjne wypowiedzi.. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i żyć według swojej religii. Jak Ci się nie podoba to zawsze możesz grzecznie podziękować albo nie otwierać drzwi.. nie musisz szydzić z innych ludzi..

nikt ich nie wyszydza, ale ich religia każde im chodzić i nawracać zagubione owieczki, a grzeczne podziekowanie albo unikanie ich, często nic nie daje.

[201605161006]

Napisane przez candycotton

Znam wielu homo, z różnych rodzin i choc ujawnianie sie było ciezkie nikt im niczego nie zabranial, nie wyrzucal partnera z domu ani od stołu. Także jestem raczej spokojna o tę kwestię, ludzie nie są aż tak zli gdy to sie przytrafia ich bliskim. Z czasem daja sobie z tym radę.

Stąd właśnie jest tak wiele osób, które nie są homo, ale popierają związki partnerskie jednopłciowe. Bo nawet jeśli ludzie L, G, B, T to tylko kilka % społeczeństwa, to doliczmy jeszcze ich rodziny, ich przyjaciół, ludzi na których zrobili dobre wrażenie, ludzi dobrze wychowanych itd. itd. I wyjdzie pewnie więcej, niż połowa społeczeństwa.

[_Mia]

Napisane przez Imperialista

Fajnie, że podobnie jak Korwin też sprowadzacie to do preferencji seksualnych. Czyli homoseksualizm to problem mniej więcej seksu analnego, seksu oralnego czy zoofilii?



Dla mnie to nie jest normalne zachowanie i już. Dalej nie będę pisał, bo cenzura zaingeruje. Podobnie jak Grecy i Rzymianie jestem w stanie to tolerować, ale nie jestem w stanie tego akceptować.

Stary post, ale dawno mnie nie było.
Serio wymieniasz jednym tchem seks oralny obok zoofilii? Chyba popłynąłeś sobie trochę, to się nie składa w żadną logiczną całość. Co innego homoseksualizm, co innego zamiłowanie do orala, jeszcze co innego zoofilia.

A jaki Ty widzisz jeszcze aspekt społeczny homoseksualizmu? O co Wam chodzi- serio sądzicie, że to jest zaraźliwe, wybuchnie epidemia i ludzie wymrą, bo wszyscy zaczną kopulować tylko w obrębie swojej płci? Zejdźcie na ziemię tam po prawej, bo robicie z igły widły i zajmijcie się prawdziwymi problemami, a nie kozłami ofiarnymi na których możecie wyładowywać swoją nienawiść do całego świata.

[201607111042]

Napisane przez suszarka

aha. nie lubienie gejów to uważanie ich za gorszych ludzi. fajne to nie lubienie.ciekawa semantyka.

Bo ja wiem? Chyba trochę nadinterpretujesz. Jak ja kogoś nie lubię, to unikam jego towarzystwa, a nie głoszę wszem i wobec, że jest człowiekiem niższej kategorii.

Zresztą... zlinczujcie mnie, ale jak dla mnie to ludzie mogą sobie uważać, że czarni, geje, transseksualiści i blondynki (czyli ja na przykład ) to podludzie. W sumie zdziwić się można, ilu ludzi w naszym do porzygu politycznie poprawnym świecie tak uważa, ale się do tego nie przyznaje. O ile ograniczają się do samego "uważania" to mnie nic do tego, mam to szczerze mówiąc bardzo głęboko w zadku.

[suszarka]

Napisane przez cottan

Bo ja wiem? Chyba trochę nadinterpretujesz. Jak ja kogoś nie lubię, to unikam jego towarzystwa, a nie głoszę wszem i wobec, że jest człowiekiem niższej kategorii.

Zresztą... zlinczujcie mnie, ale jak dla mnie to ludzie mogą sobie uważać, że czarni, geje, transseksualiści i blondynki (czyli ja na przykład ) to podludzie. W sumie zdziwić się można, ilu ludzi w naszym do porzygu politycznie poprawnym świecie tak uważa, ale się do tego nie przyznaje. O ile ograniczają się do samego "uważania" to mnie nic do tego, mam to szczerze mówiąc bardzo głęboko w zadku.

kochana, ja nie nadinterpretuję tylko cytuję słowa autorki.

no widzisz masz to w zadku a ja dostaję szału. kwestia mentalności, ot co.

[201607111042]

Napisane przez suszarka

kochana, ja nie nadinterpretuję tylko cytuję słowa autorki.

no widzisz masz to w zadku a ja dostaję szału. kwestia mentalności, ot co.

A, widzę że napisała rzeczywiście coś takiego. No ale moim zdaniem i tak źle zareagowałaś, chamskie odpowiedzi nikogo nie skłonią do refleksji.

Poglądy mamy chyba podobne - ja jestem za związkami partnerskimi i małżeństwami (mieszane uczucia mam co do adopcji, ale ostatnio coraz bardziej w stronę na tak) dla homoseksualistów, nie miałabym nic przeciwko, gdyby gejem okazał się ktoś z moich bliskich (poza ojcem i facetem of kors), ale nie mam zamiaru rzucać się na każdego, kto ma z tym jakiś problem. O ile nie nęka nikogo z powodu orientacji seksualnej, to niech sobie dyskryminuje w myślach, kogo chce. Nawet i mnie może dyskryminować.

[suszarka]

Napisane przez cottan

A, widzę że napisała rzeczywiście coś takiego. No ale moim zdaniem i tak źle zareagowałaś, chamskie odpowiedzi nikogo nie skłonią do refleksji.

Poglądy mamy chyba podobne - ja jestem za związkami partnerskimi i małżeństwami (mieszane uczucia mam co do adopcji, ale ostatnio coraz bardziej w stronę na tak) dla homoseksualistów, nie miałabym nic przeciwko, gdyby gejem okazał się ktoś z moich bliskich (poza ojcem i facetem of kors), ale nie mam zamiaru rzucać się na każdego, kto ma z tym jakiś problem. O ile nie nęka nikogo z powodu orientacji seksualnej, to niech sobie dyskryminuje w myślach, kogo chce. Nawet i mnie może dyskryminować.

zwalmy to na szalejące hormony.
w myślach to każdy sobie może, sure, póki ich nie wyjawi na forum publicznym. jak pisałam wcześniej, czasem może mnie ponieść ale jakoś słowo przepraszam w tym wypadku nie wyjdzie z pod moich palców.

[201605161006]

Ogólnie to uważam, że łatwiej kogoś społecznie uświadomić poprzez rozmowę, niż wyzywanie się, chociaż rozumiem, że każdego mogą ponieść emocje, zwłaszcza jeśli ma to dla niego personalny wydźwięk.

[suszarka]

Napisane przez takasobie93

Ogólnie to uważam, że łatwiej kogoś społecznie uświadomić poprzez rozmowę, niż wyzywanie się, chociaż rozumiem, że każdego mogą ponieść emocje, zwłaszcza jeśli ma to dla niego personalny wydźwięk.

dla mnie to nie ma żadnego wydźwięku, nienawidzę po prostu dyskryminacji i nietolerancji a może przy okazji jestem chamem. nie ma co do tego ideologi dorabiać.

[201605161006]

Nie. Po prostu myślę, że więcej dobrego zrobi rozmowa, niż wzajemne wyzywanie się ).