Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

Oj dziewczyny jakoś to będzie Jak mój Tż stracił pracę to mu odmówili wypłaty prowizjii. Wiedzieli dokładnie kiedy go zwolnić aby tej prowizjii nie dostał a była spora. No ale co zrobisz do sądu z tym pójdziesz? Nawet jak wygrasz to i tak kasę na prawnika trzeba dać i to pewnie nawet więcej niż ta prowizja :/ Wkurza mnie, że człowiek już się na tym świecie nie liczy wcale.

Człowiek sie liczy, ale tylko ten wpływowy niestety. Szary obywatel moze sie cmoknac.

No ale tz kreci sie za własnym biznesem takze moze cos sie zmieni...

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Człowiek sie liczy, ale tylko ten wpływowy niestety. Szary obywatel moze sie cmoknac.

No ale tz kreci sie za własnym biznesem takze moze cos sie zmieni...

A dofinansowanie będzie chciał wziąć?

[pantera09]

Napisane przez malinka9191

To gdzie Ty pracujesz, że o tej godzinie końćzysz?

W sklepie sportowym, gdzie w ramach innowacji wymyślili sobie dostawy nocne, po zamknięciu sklepu... I tak się ciułam na nie tak raz w tygodniu lub częściej... - i tak cieszę się, że nie jestem na nich codziennie.

Suqub - tego szycia to Ci naprawdę mega współczuję... Ja, jak pewnie każda liczę, że uda mi się tego uniknąć:-P A robiłaś coś ze sposobów żeby tego uniknąć, albo raczej zmniejszyć na to szanse? Np. masaże albo ćwiczenie mięśni kegla?

Co do pracy, to zgadzam się, że jest masakra. Dziwi mnie tylko, że mnóstwo ludzi ma ten problem i nic się z tym nie robi:-(

[Suqub]

Napisane przez pantera09

W sklepie sportowym, gdzie w ramach innowacji wymyślili sobie dostawy nocne, po zamknięciu sklepu... I tak się ciułam na nie tak raz w tygodniu lub częściej... - i tak cieszę się, że nie jestem na nich codziennie.

Suqub - tego szycia to Ci naprawdę mega współczuję... Ja, jak pewnie każda liczę, że uda mi się tego uniknąć:-P A robiłaś coś ze sposobów żeby tego uniknąć, albo raczej zmniejszyć na to szanse? Np. masaże albo ćwiczenie mięśni kegla?

Co do pracy, to zgadzam się, że jest masakra. Dziwi mnie tylko, że mnóstwo ludzi ma ten problem i nic się z tym nie robi:-(

Robiłam masaże, kegla to ja od zawsze ćwiczę ale Gabi ważyła prawie 4kg więc woleli mnie naciąć niż miała bym jeszcze mocno pęknąć sama i wtedy bym miała problem.
Jeju nocne dostawy, co za glupota. Człowiek zmęczony po całym dniu a tu dostawa jeszcze.

[pantera09]

Nom, na całe szczęście nie są dużej niż 23, bo ich nie stać na godziny nocne ;-) Bezsensu wymysł moim zdaniem. Po co robić coś, na co kogoś nie stać... No i zwiększenie zmęczenia i niechęci pracowników. Bo jak nie wyrobimy się ze zrobieniem dostawy do 23, to ranna zmiana robi to po otwarciu sklepu - a założenie było takie, żeby właśnie nie robić dostaw przy klientach i rano. A często jednak coś na rano zostaje. Z drugiej strony, jak zaczynaliśmy rano, to były dni, że dostawę kończyliśmy o 18-20 i cały dzień w pracy leciał na jednym, a obowiązków jest więcej. Eh, tak źle i tak nie dobrze. Szukam innej pracy, ale nikt się nie odzywa na razie. Czekam aż zaskoczy.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

A z tym nacinaniem to racja. Choć kiedyś trafiłam na opninie, ze nawet najgorsze pęknięcie jest lepsze niż nacięcie, bo przy nacinaniu mięśnie też przecinają i to zawsze gorsze... Ale jakkolwiek by nie było (bo nie wiem jak jest naprawdę), to przy nacięciu chyba latwiej zrobić to tak, żeby było estetyczniej - proste nacięcie, prosto zszyte itd. A jak pęknie to nigdy nie wiadomo.

[Suqub]

Napisane przez pantera09

Nom, na całe szczęście nie są dużej niż 23, bo ich nie stać na godziny nocne ;-) Bezsensu wymysł moim zdaniem. Po co robić coś, na co kogoś nie stać... No i zwiększenie zmęczenia i niechęci pracowników. Bo jak nie wyrobimy się ze zrobieniem dostawy do 23, to ranna zmiana robi to po otwarciu sklepu - a założenie było takie, żeby właśnie nie robić dostaw przy klientach i rano. A często jednak coś na rano zostaje. Z drugiej strony, jak zaczynaliśmy rano, to były dni, że dostawę kończyliśmy o 18-20 i cały dzień w pracy leciał na jednym, a obowiązków jest więcej. Eh, tak źle i tak nie dobrze. Szukam innej pracy, ale nikt się nie odzywa na razie. Czekam aż zaskoczy.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

A z tym nacinaniem to racja. Choć kiedyś trafiłam na opninie, ze nawet najgorsze pęknięcie jest lepsze niż nacięcie, bo przy nacinaniu mięśnie też przecinają i to zawsze gorsze... Ale jakkolwiek by nie było (bo nie wiem jak jest naprawdę), to przy nacięciu chyba latwiej zrobić to tak, żeby było estetyczniej - proste nacięcie, prosto zszyte itd. A jak pęknie to nigdy nie wiadomo.

To ja jak pracowałam w CCC to zazwyczaj cały dzień na dostawie byłam :-/
Tylko pęknąć można aż do odbytu a tego już bym nie chciała.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

A dofinansowanie będzie chciał wziąć?

Tak tylko nas to przeraża troche te załatwianie....

[pantera09]

No właśnie o to mi chodziło, że pęknięcie jest dużo mniej kontrolowane - wcale w sumie - przez to może się okazać gorsze, niż jak Cię natną 1-2cm... Ale i tak wolałabym uniknąć i nie zgodzę się, chyba że będzie to absolutnie konieczne

[_Beata _]

tez bylam nacieta przy porodzie, ale w szpitalu w ktorym rodzilam rutynowo nacinaja pierworodki, czy jest wskazanie czy nie

[Suqub]

Napisane przez pantera09

No właśnie o to mi chodziło, że pęknięcie jest dużo mniej kontrolowane - wcale w sumie - przez to może się okazać gorsze, niż jak Cię natną 1-2cm... Ale i tak wolałabym uniknąć i nie zgodzę się, chyba że będzie to absolutnie konieczne

Podpisuje się zgodę czy ewentualnie gdy będzie to konieczne zgadzasz się na nacięcie. Ja się zgodziłam ale u mnie to było też konieczne. Położna zwlekała z tym no ale niestety.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez blackberry89

Tak tylko nas to przeraża troche te załatwianie....

Oj tak, dużo papierologi jest. Też się kiedyś w to zagłębiałam i przeraziło mnie to. Jednak jakby nie bylo warto.

Napisane przez _Beata _

tez bylam nacieta przy porodzie, ale w szpitalu w ktorym rodzilam rutynowo nacinaja pierworodki, czy jest wskazanie czy nie

U nas kiedyś tak było teraz odchodzą od tego i jak nie trzeba to nie nacinają. No ale jak na mnie 4kg to było za dużo ;-)

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Podpisuje się zgodę czy ewentualnie gdy będzie to konieczne zgadzasz się na nacięcie. Ja się zgodziłam ale u mnie to było też konieczne. Położna zwlekała z tym no ale niestety.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------


Oj tak, dużo papierologi jest. Też się kiedyś w to zagłębiałam i przeraziło mnie to. Jednak jakby nie bylo warto.

U nas kiedyś tak było teraz odchodzą od tego i jak nie trzeba to nie nacinają. No ale jak na mnie 4kg to było za dużo ;-)

Jeśli dostanę znieczulenie to ono na ostrych działa jeszcze? Bo jeśli tak to wsio mi czy mnie natna najwyżej pozniej sie pomecze i tyle. Samego nacięcia jakos sie boje :-(

[Suqub]

BLACKBERRY
Tego to nie wiem :-/ ja znieczulenia nie miałam. Jedyne co to one przy partym skurczu tną więc nie czuć tego.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

BLACKBERRY
Tego to nie wiem :-/ ja znieczulenia nie miałam. Jedyne co to one przy partym skurczu tną więc nie czuć tego.

I tak sie boje :-(

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

I tak sie boje :-(

Nie bój się. Uwierz mi, akurat nacięcie najmniej pamiętam w stosunku do całego porodu. Bardziej mnie zabolało jak doktorek się na mnie położył.

[pantera09]

Napisane przez blackberry89

I tak sie boje :-(

Biedna
Wiem, że łatwo mówić, ale nie stresuj się W czasie porodu pewnie i tak w jakimś stopniu będzie Ci wszystko jedno i raczej będziesz myśleć o dziecku, nie o sobie. Może nawet nie zauważysz
A dają w szpitalu tam, gdzie będziesz rodzić, to jest rzeczywiście szansa na znieczulenie (bo wiem, że z tym też różnie)? Z tego co słyszałam, to na partych znieczulenia nie dadzą, ew. jak dostaniesz wcześniej, to dadzą Ci tak, żeby na partych działało już słabiej - to dlatego, że musisz czuć skurcze, żeby wiedzieć kiedy przeć, ale tak jest przy zewnątrzoponowym, nie wiem jak z innym, ale i tak chyba się nie stosuje innego u nas

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Nie bój się. Uwierz mi, akurat nacięcie najmniej pamiętam w stosunku do całego porodu. Bardziej mnie zabolało jak doktorek się na mnie położył.

Ja powiem tz ze jak ktos sie bedzie kładł to ma sie drzec. Swoją droga niezły z tego doktorka debil skoro przy tak szybkim porodzie klad sie ci na brzuch...

Napisane przez pantera09

Biedna
Wiem, że łatwo mówić, ale nie stresuj się W czasie porodu pewnie i tak w jakimś stopniu będzie Ci wszystko jedno i raczej będziesz myśleć o dziecku, nie o sobie. Może nawet nie zauważysz
A dają w szpitalu tam, gdzie będziesz rodzić, to jest rzeczywiście szansa na znieczulenie (bo wiem, że z tym też różnie)? Z tego co słyszałam, to na partych znieczulenia nie dadzą, ew. jak dostaniesz wcześniej, to dadzą Ci tak, żeby na partych działało już słabiej - to dlatego, że musisz czuć skurcze, żeby wiedzieć kiedy przeć, ale tak jest przy zewnątrzoponowym, nie wiem jak z innym, ale i tak chyba się nie stosuje innego u nas

No jest w tym szpitalu znieczulenie i prawdopodobnie bede miala skierowanie i tam wpisze mi lekarz ze nie mogą mnie za bardzo meczyc.

Właśnie spadł u nas ze schodów garnek zeliwny z woda, od wiatru. Ja dzis chyba nie zasne boje sie :-(

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ja powiem tz ze jak ktos sie bedzie kładł to ma sie drzec. Swoją droga niezły z tego doktorka debil skoro przy tak szybkim porodzie klad sie ci na brzuch...

No jest w tym szpitalu znieczulenie i prawdopodobnie bede miala skierowanie i tam wpisze mi lekarz ze nie mogą mnie za bardzo meczyc.

Właśnie spadł u nas ze schodów garnek zeliwny z woda, od wiatru. Ja dzis chyba nie zasne boje sie :-(

Mojego TŻa juz nie było przy tym bo to na partych było. Wiem, ze debil. Kurczę 10 minut akcji a Jemu jeszcze się śpieszylo :-/
U mnie tego wiatru aż tak nie słychać. Mam okna z dobrej strony i nie odczuwam tego na szczęście. Widzę po uginających się drzewach, że nie jest za wesoło.

[pantera09]

Masakra jest, momentami iść się nie da nawet;-)

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Mojego TŻa juz nie było przy tym bo to na partych było. Wiem, ze debil. Kurczę 10 minut akcji a Jemu jeszcze się śpieszylo :-/
U mnie tego wiatru aż tak nie słychać. Mam okna z dobrej strony i nie odczuwam tego na szczęście. Widzę po uginających się drzewach, że nie jest za wesoło.

Dzis czytałam artykuł ze kobietce od tego pękła macica i zmarła a dziecko zaraz po niej z niedotlenienia :-(

Jak mi ktos bedzie cisnal brzuch to zabije chyba.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Dzis czytałam artykuł ze kobietce od tego pękła macica i zmarła a dziecko zaraz po niej z niedotlenienia :-(

Jak mi ktos bedzie cisnal brzuch to zabije chyba.

Pewnie czytałaś o tym zdarzeniu w Poznaniu. Daj spokój szkoda, że siły nie miałam kopa zasunac temu doktorkowi.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Pewnie czytałaś o tym zdarzeniu w Poznaniu. Daj spokój szkoda, że siły nie miałam kopa zasunac temu doktorkowi.

No szkoda ze mu nie kopla w jajka.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No szkoda ze mu nie kopla w jajka.

Daj spokój, przerażające. Ja pamiętam, że On mi nacisnął na brzuch w momencie gdy nabrałam powietrza :-/ szkoda, ze nie wiem jak On się nazywał i nigdzie nie mam tego napisanego :-/ pewnie tylko w szpitalu mają w dokumentach.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Z jednej strony dobrze, że nie wychodzę nigdzie bo w taki wiatr to by mnie jeszcze porwało a już dodatkowego obciążenia nie mam

Laski dawać jakieś tematy bo inaczej dzieciowo będzie :-P

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Daj spokój, przerażające. Ja pamiętam, że On mi nacisnął na brzuch w momencie gdy nabrałam powietrza :-/ szkoda, ze nie wiem jak On się nazywał i nigdzie nie mam tego napisanego :-/ pewnie tylko w szpitalu mają w dokumentach.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Z jednej strony dobrze, że nie wychodzę nigdzie bo w taki wiatr to by mnie jeszcze porwało a już dodatkowego obciążenia nie mam

Laski dawać jakieś tematy bo inaczej dzieciowo będzie :-P

Ja sie dzis smialam ze dobrze ze przytylam bo by mnie porwalo :-P

[pantera09]

Coś w tym jest, naprawdę miałam dzisiaj wrażenie że mnie zdmuchnie zaraz

Tam oj tam oj, poniekąd dzieciowy wątek, to i dzieciowo może być. Chyba, że Suqub masz dość i potrzebujesz inne tematy jak przysłowiowe dziecięce kupki:-D

[LoveMessages]

Jak wam mija dzień?

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

Jak wam mija dzień?

Ja rano Bylam na pobraniu krwi znów 50km jechałam, a jutro znów tam jade do endokrynologa... A tak to u teściowej byliśmy i mysle nad pomysłem na pokoik małego a teraz Zjadlam tosty :-P

[MiniMonix]

Napisane przez LoveMessages

Jak wam mija dzień?

A ja w pracy. Weekend cały spędziłam w pracy i na uczelni
A jutro ciąg dalszy pogoni za papierami na dom

[LoveMessages]

A ja dziś zrealizowałam wszystko co chciałam nauka: angielskiego, francuskiego, ćwiczyłam 30 min i uczyłam się do kanadyjskiego prawa jazdy

[MiniMonix]

Napisane przez LoveMessages

A ja dziś zrealizowałam wszystko co chciałam nauka: angielskiego, francuskiego, ćwiczyłam 30 min i uczyłam się do kanadyjskiego prawa jazdy

Ja mam dość nauki. Ale już na szczęście koniec prawie. Byle do lipca

[Suqub]

Napisane przez MiniMonix

Ja mam dość nauki. Ale już na szczęście koniec prawie. Byle do lipca

To tak jak ja :-P niby ogółem chciałabym jakiś dodatkowy kierunek zrobić aby może łatwiej mi potem było ale lenia do nauki mam. No i ogółem stwierdziłam, ze dopiero zrobię coś jakby praca tego wymagała, inaczej szkoda kase wydawać.