Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[magdowe]

Napisane przez roxana_lu

Tydzien sie zaczął to i ruch na forum wrocil :P

Ja juz po badaniach, wyniki do 2 tygodni... Rozmawiałam z położna na temat amniopunkcji i tego testu.
Mieli przypadek, ze po amniopunkcji kobiecie odeszły wody i poroniła (a wyniki dwa tygodnie pozniej przyszły ze dziecko zdrowe) ...
Uspokoiła mnie bo powiedziała, ze nie było przypadku jeszcze u nich, ze ten test wyszedł zle. Co lepsze - trisomia 21 odpowiadająca za zespół downa gdy wyszła zle wcale nie musi oznaczać dziecka z zespołem downa a tez to, ze u matki moze występować nadciśnienie w późniejszej ciazy (co u mnie sie zgadza)... O ile dobrze zeozumialam ...

Lece po ogórki !

dobrze że już po. Za 2 tygodnie wspólnie będziemy sie cieszyć dobrymi wynikami

[mms_22]

Dzień dobry

roxana_lu dobrze, że się uspokoiłaś troszkę, bo to na pewno ma wpływ na maleństwo

Napisane przez majka242007

mms 22 -5ty miesiąc 😍 zazdroszcze, ja chce juz sierpien dziewczyny

O ile dobrze liczę, to tak, już 5

Piszecie tu o swoich partnerach... Ja nie wiem, chyba jest coś w powietrzu, bo mój mąż od rana tak mnie wkurza, że mam go dość i czekam aż do pracy pójdzie W☠☠☠☠ił się na swojego brata i teraz łazi i denerwuje mnie

[8katharina8]

Napisane przez roxana_lu

Tydzien sie zaczął to i ruch na forum wrocil :P

Ja juz po badaniach, wyniki do 2 tygodni... Rozmawiałam z położna na temat amniopunkcji i tego testu.
Mieli przypadek, ze po amniopunkcji kobiecie odeszły wody i poroniła (a wyniki dwa tygodnie pozniej przyszły ze dziecko zdrowe) ...
Uspokoiła mnie bo powiedziała, ze nie było przypadku jeszcze u nich, ze ten test wyszedł zle. Co lepsze - trisomia 21 odpowiadająca za zespół downa gdy wyszła zle wcale nie musi oznaczać dziecka z zespołem downa a tez to, ze u matki moze występować nadciśnienie w późniejszej ciazy (co u mnie sie zgadza)... O ile dobrze zeozumialam ...

Lece po ogórki !

zobaczysz wszystko będzie dobrze, dzidziuś będzie zdrowy! wszystkie trzymamy za Was kciuki!

[SugarbabyLove]

Rady babć to w ogole bezcenne.. jak słysze " za naszych czasów..." o kurde az mnie krew zalewa haha

katharina- no deszcz ze śniegiem niestety
tez czatuje na wiosne już

[MsLullaby]

Wy narzekacie na chłopów, a ja za swoim tak tęsknię, że już się czwartku doczekać nie mogę rosi:

[dd1dd]

Napisane przez magdowe

dobrze że już po. Za 2 tygodnie wspólnie będziemy sie cieszyć dobrymi wynikami

dokładnie

[belleza_ines]

Napisane przez Anev0

Hejka.

A wy znowu o jedzeniu. Haha sierpniowki glodomorki
Watrobki nie wolno. Bo ma za duzo witaminy A i dziala poronnie radze poczytać.

Roxanko kiedy wynik?

Noo właśnie, ostatnio lekarz dał mi rozpiskę co powinna jeść kobieta w ciąży i właśnie wątróbka jest na pierwszym miejscu, więc już sama nie wiem. Zgłupieć można
Mięta- podobno też działa poronnie.

I bądź tu człowieku mądry...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

Rady babć to w ogole bezcenne.. jak słysze " za naszych czasów..." o kurde az mnie krew zalewa haha

katharina- no deszcz ze śniegiem niestety
tez czatuje na wiosne już

A w kieleckim słońce wychodzi, ptaszki za oknem ćwierkają
A ja dziś do pracy na 13:/ A jak mi się nie chce iść....
Na samą myśl, żeby już z niej zrezygnować i siedzieć w domu słabo mi się robi, ale czasami chodzić do niej mi się tak nie chce:/

[mms_22]

Napisane przez belleza_ines

Noo właśnie, ostatnio lekarz dał mi rozpiskę co powinna jeść kobieta w ciąży i właśnie wątróbka jest na pierwszym miejscu, więc już sama nie wiem. Zgłupieć można
Mięta- podobno też działa poronnie.

I bądź tu człowieku mądry...

Ja im dłużej jestem w ciąży i im więcej zakazów poznaję, to bardziej przestaję w to wierzyć... No dajcie spokój... Będę teraz trochę jak te nasze babcie, ale "za dawnych czasów ludzie nie wybrzydzali, tylko jedli to co mieli i jakoś dzieci się rodziły zdrowe... co więcej przyrost naturalny był wyższy"... Z drugiej strony dawniej nie było we wszystkim tyle chemii co teraz, ale też nie ma co panikować Trzeba uważać na to co się je, ale nie odstawiać wszystkiego Mi ostatnio kuzynka męża powiedziała, żebym teraz jadła wszystko na co mam ochotę, bo później jak będę karmiła będę musiała zrezygnować z wielu rzeczy przynajmniej na te pierwsze miesiące

[dd1dd]

dziewczyny nie wariujcie z tymi zakazami jedzeniowymi trzeba Wam zablokować internet

[magdowe]

Napisane przez dd1dd

dziewczyny nie wariujcie z tymi zakazami jedzeniowymi trzeba Wam zablokować internet

zgadzam się Nie ma co przesadzać i wierzyć we wszystko co się przeczyta. Ja w pierwszej ciąży jadłam wszystko na co miałam ochotę teraz też o ile przejda mi mdłości mam taki zamiar.

[kasperka]

Napisane przez mms_22

Ja im dłużej jestem w ciąży i im więcej zakazów poznaję, to bardziej przestaję w to wierzyć... No dajcie spokój... Będę teraz trochę jak te nasze babcie, ale "za dawnych czasów ludzie nie wybrzydzali, tylko jedli to co mieli i jakoś dzieci się rodziły zdrowe... co więcej przyrost naturalny był wyższy"... Z drugiej strony dawniej nie było we wszystkim tyle chemii co teraz, ale też nie ma co panikować Trzeba uważać na to co się je, ale nie odstawiać wszystkiego Mi ostatnio kuzynka męża powiedziała, żebym teraz jadła wszystko na co mam ochotę, bo później jak będę karmiła będę musiała zrezygnować z wielu rzeczy przynajmniej na te pierwsze miesiące

Dokladnie...wszedzie tylko zakazy
Nie dajmy sie zwariowac Jak bedziemy karmic, nie bedzie nam wolno wszystkich smakołyków

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

Wy narzekacie na chłopów, a ja za swoim tak tęsknię, że już się czwartku doczekać nie mogę rosi:

Ja na swojego na prawdę rzadko narzekam, bo raczej się dogadujemy Ale jak już mnie wkurzy, to na maxa...

Chociaż nie powiem, w sobotę go bardzo lubiłam, bo przyniósł mi chyba z 30 par malutkich skarpetek (i chłopięcych i dziewczęcych) i kilka ubranek dla dziewczynki do rozm 104

[Mirabelka_90]

Cześć Kobitki Nie było mnie trochę, bo troszkę zabiegana byłam i nie do końca się czułam dobrze.

Napisane przez magdowe

Nie wyjaśniło się co prawda pokłóciliśmy się o bzdurę ale powiedział mi pare przykrych rzeczy że tak łatwo mi nie przejdzie. Wiem że jest mu ciężko bo w pracy teraz ma caly czas nadgodziny, zajmowanie się domem i dzieckiem jak ja wegetowałam przez 2 miesiące w łóżku ale mi też nie jest łatwo.

Ach no to najgorsze jak w złości się powie coś przykrego czego się później nie da zapomnieć. U nas na szczęście kłótnie szybko mijają. Może to nawet bardziej sprzeczki.

Napisane przez roxana_lu

Tydzien sie zaczął to i ruch na forum wrocil :P

Ja juz po badaniach, wyniki do 2 tygodni... Rozmawiałam z położna na temat amniopunkcji i tego testu.
Mieli przypadek, ze po amniopunkcji kobiecie odeszły wody i poroniła (a wyniki dwa tygodnie pozniej przyszły ze dziecko zdrowe) ...
Uspokoiła mnie bo powiedziała, ze nie było przypadku jeszcze u nich, ze ten test wyszedł zle. Co lepsze - trisomia 21 odpowiadająca za zespół downa gdy wyszła zle wcale nie musi oznaczać dziecka z zespołem downa a tez to, ze u matki moze występować nadciśnienie w późniejszej ciazy (co u mnie sie zgadza)... O ile dobrze zeozumialam ...

Lece po ogórki !

Roxana cały czas trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję Bardzo się cieszę, że się nie załamałaś i podziwiam Cię za tą wiarę

Napisane przez dd1dd

dziewczyny nie wariujcie z tymi zakazami jedzeniowymi trzeba Wam zablokować internet

No ja już właśnie coraz mniej czytam różne fora bo później zaczynam wariować.
Od 4 dni czuję Maluszka I jestem pewna, że to jest to Dziś w sumie 5 miesiąc mi się zaczął Ach ale ten czas leci.
I zaczynam się bać jednej rzeczy. Tego, że po porodzie będę miała nawał dobrych rad i chęci noszenia, przewijania czy zabierania mojego dziecka na spacery. Boję się, że będę się denerwować bo teraz już niektórzy mówią jak to będą codziennie przychodzić do Dziecka. No i zdenerwowała mnie bliska mi osoba mówiąc: a to jak urodzisz to TŻ pójdzie się na...ć z chłopakami bo i tak w szpitalu będziesz. Więc mówię, że raczej nie bo tutaj w 24 godziny wypuszczają do domu, A po za tym gadałam z TŻ i mówi, że będzie z nami ile tylko personel medyczny Mu pozwoli. Ach boję się tych dobrych rad...

[SugarbabyLove]

Napisane przez magdowe

zgadzam się Nie ma co przesadzać i wierzyć we wszystko co się przeczyta. Ja w pierwszej ciąży jadłam wszystko na co miałam ochotę teraz też o ile przejda mi mdłości mam taki zamiar.

wlasnie ja tez mam zamiar jesc na co mam ochote i tyle tak bylo w 1 ciazy i teraz rez tak bedzie

[roxana_lu]

Gaduły gaduły
Dziekuje Wam, jestescie przekochane, wspierać potraficie

Ja ide cos mieszkanie ogarnac i obiad przygotowac, dzis ziemniaczki, kalafior i fasolka szparagowa (z ogródka cioci mrożona), mizeria i jajo.

[dd1dd]

Napisane przez mms_22

Ja na swojego na prawdę rzadko narzekam, bo raczej się dogadujemy Ale jak już mnie wkurzy, to na maxa...

Chociaż nie powiem, w sobotę go bardzo lubiłam, bo przyniósł mi chyba z 30 par malutkich skarpetek (i chłopięcych i dziewczęcych) i kilka ubranek dla dziewczynki do rozm 104

o jaaaa sam nakupował??

[mms_22]

Napisane przez dd1dd

o jaaaa sam nakupował??

Nie lepiej wziął prawie za darmo Bo mój mąż pracuje jako sztapler w magazynie jednej dużej sieci sklepów spożywczych i tam co kilka miesięcy mają mega wyprzedaż dla pracowników Na tej wyprzedaży jest towar, który nie "zszedł" na sklepach i za cały wózek towaru płacą 50 zł (bez względu na to co tam jest) tylko tam to jest prawdziwy wyścig szczurów, bo jednocześnie na halę wbiega ponad 150 pracowników i co złapią to jest ich :p i z takich wyprzedaży przywozi różne rzeczy, już mam 2 pary butów puma, chyba z 10 suszarek do włosów, tyle samo wag łazienkowych, ale i blendery patelnie, ciśnieniomierze, no cuda na kiju a i tak 2/3 tego co zawsze przynosi rozdajemy po rodzinie no a część wyrzucamy, bo zdarzają sie niekompletne sprzęty, lub zepsute. ale przewaznie tak jest, że jak np przyniesie 3 radia zepsute, to zlozy z nich jedno dobre No i ostatnio między tym całym towarem były te ubranka dla dzieci co prawda płci nie znamy, a większość ich jest w kolorze różowym "hello kitty" itp, ale tam nie ma czasu na przebieranie, tylko bierze się to co jest pod ręką

[Niespodziewajka25]

Dobry

Roxana no i super że jest nadzieja .. tego Ci pewnie było trzeba nie? Będzie dobrze , wazne to to być dobrej myśli

Napisane przez dd1dd

Cześć

Kiedy ja się wyśpię?
U Was też taka nieładna pogoda?

Paskudna , miałam leciec na miasto ale ja chora Adaśko też i sobie odpuściłam . Czekam na słoneczko

Co do rozstępów to ja sie zgadzam z Gosią . Ja nie smarowałam i wyszedł mi jeden , więc wydaje mi sie ze nie mam do nich skłonności . Mam nadzieje ze w tej ciazy też tak bedzie

[mms_22]

Napisane przez Niespodziewajka25

Co do rozstępów to ja sie zgadzam z Gosią . Ja nie smarowałam i wyszedł mi jeden , więc wydaje mi sie ze nie mam do nich skłonności . Mam nadzieje ze w tej ciazy też tak bedzie

ja jestem ciekawa jak będzie u mnie... na razie smaruję się co wieczór pharmaceris i nie zauważyłam żadnych rozstępów, ale też brzuch mi rośnie powoli i jeszcze mogą mi wyjść...

[Jess922]

Napisane przez goooosienka

To jest ten krem za 210 zł?! Absolutnie nie wart swojej ceny, składniki popularne i bardzo podstawowe, dostępne w wielu innych kosmetykach. Można nawet go sobie od biedy samemu zrobić.

Z rozstępami to jest tak, że NIC NIE SPRAWI ŻE ICH NIE BĘDZIE JEŻELI MAJĄ SIĘ POJAWIĆ. To smutny fakt, ale prawdziwy. Kremy jedynie mogą poprawić szybkość ich przechodzenia z fazy zapalnej do fazy utrwalonej, poprawić ich wygląd lub minimalnie spowodować że nie będą tak rozległe lub głębokie.

Rozstępy powstają dlatego, że kortyzol, hormon wytwarzany przez korę nadnerczy (w nadmiarze w okresie dojrzewania, ciąży, dużej utraty wagi czy wręcz przeciwnie) upośledza strukturę kolagenu który znajduje się w skórze i odpowiada za jej zdolności rozciągania. Przez to, istniejący kolagen jak i ten nowo wytworzony są mniej podatne na rozciąganie, są bardziej kruche i łatwiej dochodzi do ich zrywania. W momencie dojrzewania i ciąży skóra się rozciąga, uszkodzony kolagen nie wytrzymuje i się zrywa. Krem nie sprawi że proces ten nie wystąpi, może jedynie nawilżyć skórę. Teoretycznie może delikatnie wzmocnić włókna, ale raczej nic ze składników aktywnych do skóry właściwej gdzie włókna kolagenowe się znajdują nie wyniknie.

Dlatego ja natłuszczam skórę tylko oliwka z rossmana, bo wiem że droższy kosmetyk i tak nic nie da i jeżeli ktoś stosował droższe kremy i nie miał rozstępów to nie dlatego że to świetny kosmetyk, a dlatego że nie miał ku temu skłonności

Mam nadzieję że w miarę zrozumiale napisałam, w razie czego zostaję do dyspozycji

Dobrze napisane Aczkolwiek każdy smaruje tym, na co go stać i z czym będzie się czuć "bezpiecznie"

Napisane przez dd1dd

Cześć

Kiedy ja się wyśpię?
U Was też taka nieładna pogoda?

U mnie jest piękne słoneczko

Napisane przez belleza_ines

Witam w szary, bury poniedziałek:/

Wczoraj nic się nie odzywałam, bo miałam dzień depresyjny...
mąż mnie tak w sobotę wkurzył, że wczoraj cały dzień miałam do d...

Jeszcze do tego byłam u babci w szpitalu, jest on jakieś 3km ode mnie, stwierdziłam, że pojadę, bo mam blisko, dobrze ze akurat spała i nie podchodziłam blisko, bo po 20min odwiedzin dowiedziałam się, że osoby o zmniejszonej odporności, biorące antybiotyk, lub kobiety w ciąży, nie powinny teraz tam przebywać, bo bardzo możliwe, że ma jakąś bakterie, która jest skutkiem choroby i braniem leków, więc może być zaraźliwa... dopiero dzisiaj będą wyniki, czy to rzeczywiście zakażenie bakteryjne.

W ogóle wiem, że nie powinno się chodzić po szpitalach, ale babcia mnie wychowywała i teraz jak jest chora to szkoda mi każdego dnia...

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------




W sprawie rozstępów ja używam ziaja mama mia, nie wiem, czy jest sens używania, ale kupiłam krem na samym początku ciąży jak byłam w sklepie ziai, więc jak już go mam to muszę wykorzystać

A oliwki, które używacie nie są bardzo tłuste? Nie zostawiają śladów na ubraniach?

Ja jeździłam do szpitala do taty, który był chory na raka, miałam obawy, ale nigdy nie odpuściłabym sobie wizyty u niego. Rozumiem to, że chciałaś odwiedzić babcię.

Napisane przez dd1dd

no to co nam pozostaje?

Ja jem wszystkie z tych rzeczy- i groch i kapuste i fasolke

Napisane przez roxana_lu

Tydzien sie zaczął to i ruch na forum wrocil :P

Ja juz po badaniach, wyniki do 2 tygodni... Rozmawiałam z położna na temat amniopunkcji i tego testu.
Mieli przypadek, ze po amniopunkcji kobiecie odeszły wody i poroniła (a wyniki dwa tygodnie pozniej przyszły ze dziecko zdrowe) ...
Uspokoiła mnie bo powiedziała, ze nie było przypadku jeszcze u nich, ze ten test wyszedł zle. Co lepsze - trisomia 21 odpowiadająca za zespół downa gdy wyszła zle wcale nie musi oznaczać dziecka z zespołem downa a tez to, ze u matki moze występować nadciśnienie w późniejszej ciazy (co u mnie sie zgadza)... O ile dobrze zeozumialam ...

Lece po ogórki !

Super, że położna Cię trochę uspokoiła Będziemy wszyscy razem czekać na dobre wyniki

Napisane przez dd1dd

dziewczyny nie wariujcie z tymi zakazami jedzeniowymi trzeba Wam zablokować internet

Dokładnie

[belleza_ines]

Jess922 No właśnie u mnie jest ta sama sytuacja:/ bardzo długo to już trwa i niestety lekarze powiedzieli, że będzie tylko gorzej.

[dd1dd]

Napisane przez mms_22

Nie lepiej wziął prawie za darmo Bo mój mąż pracuje jako sztapler w magazynie jednej dużej sieci sklepów spożywczych i tam co kilka miesięcy mają mega wyprzedaż dla pracowników Na tej wyprzedaży jest towar, który nie "zszedł" na sklepach i za cały wózek towaru płacą 50 zł (bez względu na to co tam jest) tylko tam to jest prawdziwy wyścig szczurów, bo jednocześnie na halę wbiega ponad 150 pracowników i co złapią to jest ich :p i z takich wyprzedaży przywozi różne rzeczy, już mam 2 pary butów puma, chyba z 10 suszarek do włosów, tyle samo wag łazienkowych, ale i blendery patelnie, ciśnieniomierze, no cuda na kiju a i tak 2/3 tego co zawsze przynosi rozdajemy po rodzinie no a część wyrzucamy, bo zdarzają sie niekompletne sprzęty, lub zepsute. ale przewaznie tak jest, że jak np przyniesie 3 radia zepsute, to zlozy z nich jedno dobre No i ostatnio między tym całym towarem były te ubranka dla dzieci co prawda płci nie znamy, a większość ich jest w kolorze różowym "hello kitty" itp, ale tam nie ma czasu na przebieranie, tylko bierze się to co jest pod ręką

ale fajnie, że za grosze można mieć tyle rzeczy ciekawe czy Wam się przydadzą te Hello Kitty

Napisane przez Jess922

U mnie jest piękne słoneczko


Ja jem wszystkie z tych rzeczy- i groch i kapuste i fasolke

daj trochę tego słońca

i dobrze! ja też gotuję ten bigosik, a co

[Jess922]

Napisane przez belleza_ines

Jess922 No właśnie u mnie jest ta sama sytuacja:/ bardzo długo to już trwa i niestety lekarze powiedzieli, że będzie tylko gorzej.

Nie znam historii chorobowej Twojej babci, ale ja już nie wierzę lekarzom!

Niestety muszę powiedzieć, że to w szpitalu doprowadzili do jego szybszej śmierci. Aczkolwiek wiadomo,że babcia musi przebywać w szpitalu, bo nigdzie jej nie pomogą w nagłej sytuacji, tak jak tam. A może jest w dobrym szpitalu i dobrych rękach. Trzymam kciuki, żeby babcia żyła jak najdłużej!

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez dd1dd

ale fajnie, że za grosze można mieć tyle rzeczy ciekawe czy Wam się przydadzą te Hello Kitty

daj trochę tego słońca

i dobrze! ja też gotuję ten bigosik, a co

chętnie oddam

Ja lecę sprzątać brrr nienawidzę !

[mms_22]

Napisane przez dd1dd

ale fajnie, że za grosze można mieć tyle rzeczy ciekawe czy Wam się przydadzą te Hello Kitty

daj trochę tego słońca

i dobrze! ja też gotuję ten bigosik, a co

jak coś, to mam też kilka rzeczy za spaidermanem, tylko takich ciut większych to co mi nie będzie potrzebne oddam kuzynce, która też jest w ciaży (o ile płeć naszych Ktosiów będzie różna)
W każdym bądź razie skarpetek i rajtuzków mam mniej więcej po równo i takich i takich, więc coś na pewno wykorzystam

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez belleza_ines

Jess922 No właśnie u mnie jest ta sama sytuacja:/ bardzo długo to już trwa i niestety lekarze powiedzieli, że będzie tylko gorzej.

w zeszłym roku z moją babcią też było źle... lekarze mówili, żeby się z nią żegnać. Miała wode w płucach, nie chodziła, nie poznawała nikogo,, widok straszny co więcej, była też taka noc, że pielęgnniarki gromnice przy niej zaświeciły (na życzenie ciotki) i co, i mija już prawie rok od tamtej sytuacji, babcia ma 98 lat, zaczęła chodzić (z pomocą drugiej osoby, ale jednak), powróciła jej pamięć i czuje się na prawde dobrze jak na ten wiek ba.... we wrześniu na moim weselu była
życzę Ci, aby u Was też tak było

[Jess922]

Napisane przez mms_22

jak coś, to mam też kilka rzeczy za spaidermanem, tylko takich ciut większych to co mi nie będzie potrzebne oddam kuzynce, która też jest w ciaży (o ile płeć naszych Ktosiów będzie różna)
W każdym bądź razie skarpetek i rajtuzków mam mniej więcej po równo i takich i takich, więc coś na pewno wykorzystam

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------



w zeszłym roku z moją babcią też było źle... lekarze mówili, żeby się z nią żegnać. Miała wode w płucach, nie chodziła, nie poznawała nikogo,, widok straszny co więcej, była też taka noc, że pielęgnniarki gromnice przy niej zaświeciły (na życzenie ciotki) i co, i mija już prawie rok od tamtej sytuacji, babcia ma 98 lat, zaczęła chodzić (z pomocą drugiej osoby, ale jednak), powróciła jej pamięć i czuje się na prawde dobrze jak na ten wiek

Fajnie, że udało mu się takie łupy złowić

[mms_22]

Napisane przez dd1dd

i dobrze! ja też gotuję ten bigosik, a co

a ja nie wiem co dzisiaj zjeść... Mąż w pracy, wróci dopiero po 18 i nie chce mi się gotować dla siebie samej... w ogóle nie chce mi się dzisiaj w kuchni siedzieć... Chyba zjem coś "suchego" na obiad, a kolację jakąś lepszą wykombinuję...

[belleza_ines]

Napisane przez Jess922

Nie znam historii chorobowej Twojej babci, ale ja już nie wierzę lekarzom!
Nam powiedzieli, że tata już nigdy nie stanie na własnych nogach o chodzeniu nie ma w ogóle mowy, że jego czas jest bardzo mały, że po prostu umiera.
Byliśmy wszyscy oczywiście załamani, ale walczyliśmy razem z nim i wstał po pewnym czasie, zaczął chodzić o kulach, a potem nawet bez! Miesiąc, który mu "wywróżyli" trwał 8 miesięcy. !
Niestety muszę powiedzieć, że to w szpitalu doprowadzili do jego szybszej śmierci. Aczkolwiek wiadomo,że babcia musi przebywać w szpitalu, bo nigdzie jej nie pomogą w nagłej sytuacji, tak jak tam. A może jest w dobrym szpitalu i dobrych rękach. Trzymam kciuki, żeby babcia żyła jak najdłużej!

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



chętnie oddam

Ja lecę sprzątać brrr nienawidzę !

No niestety choroba szybko przyszła, rok temu był wykryty, później operacje, leczenie itp później szansa na chemię, a w końcu wypis ze szpitala, bo już nie ma ratunku. Lekarze powiedzieli, że albo w domu może być, albo w hospicjum. Stanęło na tym, że była w domu. Stan się pogorszył, lekarka powiedziała w pt,ze jak dożyje do poniedziałku, to będzie dobrze, a to było na początku stycznia, zaczęła powoli jeść, wstawać, chodzić z naszą pomocą. Niestety pojawiły się przeżuty i jedyny lek to morfina, żeby złagodzić ból. W sobotę dostała jakiejś infekcji i jak na razie jest w szpitalu. Najgorsze jest to, że zanim zajęli sie nią dobrzy lekarze i wzięli się na prawdziwe leczenie, była pod opieką innego, który dobrze wiedział jaka jest sytuacja i jaka wielkość jest raka, ale umiał tylko brać kasę nic więcej, a nikomu z rodziny nie powiedział wprost jak to wygląda.

[Anev0]

Napisane przez Jess922

Nie znam historii chorobowej Twojej babci, ale ja już nie wierzę lekarzom!
Nam powiedzieli, że tata już nigdy nie stanie na własnych nogach o chodzeniu nie ma w ogóle mowy, że jego czas jest bardzo mały, że po prostu umiera.
Byliśmy wszyscy oczywiście załamani, ale walczyliśmy razem z nim i wstał po pewnym czasie, zaczął chodzić o kulach, a potem nawet bez! Miesiąc, który mu "wywróżyli" trwał 8 miesięcy. !
Niestety muszę powiedzieć, że to w szpitalu doprowadzili do jego szybszej śmierci. Aczkolwiek wiadomo,że babcia musi przebywać w szpitalu, bo nigdzie jej nie pomogą w nagłej sytuacji, tak jak tam. A może jest w dobrym szpitalu i dobrych rękach. Trzymam kciuki, żeby babcia żyła jak najdłużej![COLOR="Silver"]

Ja też nie wierze lekarze się nie znają nie ma w wiekszosci nich współczucia i empati tylko KASA. A po drugie czesto wiedze mają jak ja z internetu. Naprawde nic nowego. A powinni coś reprezentować sobą.
Trzeba wierzyc

[asienka_182]

Witam Witam
ja juz wstalam bylam do kościoła dowieźć mój akt urodzenia i spowrotem leże... Ja dziś jednak ide do lekarza bo mnie boli brzuchol tak jakos dziwnie inaczej niż ostatnio ale teraz pewnie bede miala juz usg wiec zobaczę maluszka no i mam nadzieję że z nim wszystko wporzadku... Tylko Ciekawe jak to będzie bo w poniedziałki przyjmuje wszystkich oprocz ciążowych wiec jest kolejka i każdy jak przyjdzie to tak wchodzi ale mam nadzieję że jak powiem tym babom że jestem w ciąży i mnie boli brzuch to że mnie wpuszcza... Bo jak bede miała czekać to chyba tam zemdleje

[roxana_lu]

Napisane przez asienka_182

Witam Witam
ja juz wstalam bylam do kościoła dowieźć mój akt urodzenia i spowrotem leże... Ja dziś jednak ide do lekarza bo mnie boli brzuchol tak jakos dziwnie inaczej niż ostatnio ale teraz pewnie bede miala juz usg wiec zobaczę maluszka no i mam nadzieję że z nim wszystko wporzadku... Tylko Ciekawe jak to będzie bo w poniedziałki przyjmuje wszystkich oprocz ciążowych wiec jest kolejka i każdy jak przyjdzie to tak wchodzi ale mam nadzieję że jak powiem tym babom że jestem w ciąży i mnie boli brzuch to że mnie wpuszcza... Bo jak bede miała czekać to chyba tam zemdleje

Nie daj sie ! Wiem, ze znieczulica panuje wsród ludzi ale liczę ze Pokażą sie z tej dobrej strony! daj znac po wizycie


beatrix a Ty na która dzis na wizytę idziesz?