nie wiem co o tym myśleć

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

obiecywał b. dużo. czułam się wyjątkowa.
miał też swoje wady. dużo pisał o seksie, czasem to było męczące. ale nie chciałam nikogo innego... a co do samochodu - wiesz, my nie mieliśmy możliwości się widywać codziennie, więc to napięcie seksualne wzrastało przez czas rozłąki.

Ty masz 15 lat, naprawdę zabierz się za naukę, bo jak dalej będziesz tak bezmyślna to za kilka miesięcy będziesz płakać w kolejnym wątku, że jesteś w ciąży, facet się wypiął, widziałaś go kilka razy, a seks uprawialiście bez zabezpieczeń, bo misiaczek nie lubił jak go guma ograniczała

[Moni302]

To jest śmieszne, aż żenujące

[julaa77]

miałam na myśli jego napięcie seksualne, nie moje... ja bym się obeszła bez tego wszystkiego.

[201604250941]

Napisane przez julaa77

miałam na myśli jego napięcie seksualne, nie moje... ja bym się obeszła bez tego wszystkiego.

o boziuu, teskt o tym, ze go jajka bola to bzdura stara jak swiat, no nie mogl biedny wytrzymac ;/ to niech sie nauczy kochac samego siebie jeszcze przez jakis czas

[mairi]

Napisane przez julaa77

No bo tamta druga randka trochę nam nie wyszła i on mówił że to go zniechęciło... ja oczekiwałam więcej romantyzmu od niego, on mówił że życie to nie film itp. Poza tym miałam gorszy dzień przez szkołę. Koniec końców go przeprosiłam, ale stwierdził że i tak już się nie chce spotykać. Prosiłam o drugą szansę, ale nie chciał się przekonać. Wtedy poczułam się jednak trochę oszukana, bo przez tamtą randką deklarował wielkie uczucie itp.

I samo to że deklarował wielkie uczucie powinno Ci zapalić czerwoną lampkę!!! Po tygodniu znajomości!!! Matko! I naprawdę Ci do głowy nie przyszło, że chodzi mu tylko o seks? Nie wierzę...

A tak w ogóle to mojemu powinnam pomnik wystawić bo potrafi 300 km do mnie przyjechać z krk do wawy... I jakoś go to nie męczy... LOL

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

miałam na myśli jego napięcie seksualne, nie moje... ja bym się obeszła bez tego wszystkiego.

A to Ty nie masz swojego rozumku? (Nie wiem czemu o to pytam, skoro już nam udowodniłaś.) Nie potrafisz odmówić? Bo co, bo jak odmówisz to się pan przestanie Tobą interesować? Jak widać przestał nawet mimo tego, że go tak chętnie zaspokajałaś

[julaa77]

Agaczok - chciałam żeby był szczęśliwy i tyle.
mairi - to ja pierwsza mu zasugerowałam że czuję do niego coś więcej i zaczęłam go podrywać

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

Agaczok - chciałam żeby był szczęśliwy i tyle.
mairi - to ja pierwsza mu zasugerowałam że czuję do niego coś więcej i zaczęłam go podrywać

Jak facet zaproponuje seks bez zabezpieczeń, bo w gumie nie lubi, a Ty nie będziesz akurat brać tabletek, czy zabezpieczać się w inny sposób, to też nogi rozłożysz, bo chciałaś pana uszczęśliwić?

Twoja matka wie co Ty ze sobą robisz w wolnym czasie?

[201604250941]

Julaa- nic sie takiego nie stalo poki co, wazne tylko, zeby w przyszlosci nie pogorszyc sytuacji. W tym wieku sie nie zaczyna zwiazku od dupy strony.

[Agaczok]

Napisane przez candycotton

Julaa- nic sie takiego nie stalo poki co, wazne tylko, zeby w przyszlosci nie pogorszyc sytuacji. W tym wieku sie nie zaczyna zwiazku od dupy strony.

Tak bardzo adekwatne do tego wątku

[julaa77]

Agaczok - to by była zupełnie inna sytuacja... a mama wie że się z nim spotykałam i akceptowała to. zresztą nie musi o wszystkim wiedzieć.

[201604250941]

no nie musi, ale Ty wiesz, to tez wazne

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

Agaczok - to by była zupełnie inna sytuacja... a mama wie że się z nim spotykałam i akceptowała to. zresztą nie musi o wszystkim wiedzieć.

Tak? Bo wydaje mi się, że byłoby dokładnie tak samo jak teraz

[julaa77]

raczej tak by nie było... a z mamą mam dobry kontakt, chociaż mówić o takich sprawach to by była przesada.

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

raczej tak by nie było... a z mamą mam dobry kontakt, chociaż mówić o takich sprawach to by była przesada.

Poczekamy zobaczymy, jeśli nie zmienisz swojego zachowania to właśnie taaak się skończy. Wystarczy kilka ckliwych komplementów, słodkich słówek i piękna buzia chłopca

[Black_Eyes]

Dziecko drogie, czego jeszcze oczekujesz? Wszystkie zgodnie napisałyśmy że dałaś się omamić jakiemuś napaleńcowi i że następnym razem masz uważać, a z tej historii wyciągnąć wnioski. Ale co z tego, skoro ty sama w to nie wierzysz... Dalej uważasz że pomiędzy wami było wielkie uczucie i że może jeszcze coś z tego będzie... Co mamy zrobić, żebyś przejrzała na oczy?
Oczekiwałaś od nas że poprzemy ten chory pseudo związek czy twoją chęć walki o niego, o to ci chodziło?
Bo jeśli rzeczywiście nie jesteś trollem, to nie wiem po co jeszcze piszesz to wszystko...

I btw. Ty nie masz lekcji, że cały czas piszesz na wątku?

[Moni302]

Napisane przez julaa77

Agaczok - to by była zupełnie inna sytuacja... a mama wie że się z nim spotykałam i akceptowała to. zresztą nie musi o wszystkim wiedzieć.

A jak zajdziesz w ciążę to też nie będzie jej sprawa?

[julaa77]

miałam dziś lekcje do 13.
ja wiem że wy wszystkie macie to samo zdanie. i dziękuję wam mimo wszystko za opinie, choć niektóre są chamskie i krzywdzące. po prostu kocham go i tyle.

moni-mam mówić matce że robiłam loda jakiemuś facetowi?

[201604250941]

Noo... dobra, kochasz go, ale upewnij sie najpierw, ze on kocha Ciebie, i slowa tu nie wystarcza, dlatego wypadaloby poczekac z pewnymi sprawami, to Ci rozjasni powody, dla których te dwa razy przyjechal.

[poshh]

Mogłaś od niego chociaż wziąć kasę, skoro już jesteś [...]

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

miałam dziś lekcje do 13.
ja wiem że wy wszystkie macie to samo zdanie. i dziękuję wam mimo wszystko za opinie, choć niektóre są chamskie i krzywdzące. po prostu kocham go i tyle.

moni-mam mówić matce że robiłam loda jakiemuś facetowi?

Dodaj jeszcze, że go lizałaś po

Bo do Ciebie nie dociera normalnie i trzeba chamsko chyba i nie piernicz tu o miłości, to było najwyżej zauroczenie starszym chłopakiem, który zaimponował Ci tym, że jest studentem i zainteresował się małolatą.

[pannaatopowa]

Napisane przez konwaliowa_eu

lol , co to

Może to ten cud-miód-chłopak?

[201604250941]

Napisane przez Agaczok

Dodaj jeszcze, że go lizałaś po

Bo do Ciebie nie dociera normalnie i trzeba chamsko chyba i nie piernicz tu o miłości, to było najwyżej zauroczenie starszym chłopakiem, który zaimponował Ci tym, że jest studentem i zainteresował się małolatą.

Ona ma 15 lat XD tego nie przetlumaczysz od tej strony, oczywiście, ze jej miłość jest prawdziwa

[Agaczok]

Napisane przez candycotton

Ona ma 15 lat XD tego nie przetlumaczysz od tej strony, oczywiście, ze jej miłość jest prawdziwa

Właśnie widzę, że tutaj to można się produkować w nieskończoność i nic to nie da

[201604250941]

Napisane przez Agaczok

Właśnie widzę, że tutaj to można się produkować w nieskończoność i nic to nie da

[xXBlankaXx]

Boże czuje się jednak stara jak świat a mam-dopiero 22 lata. Nauczyłam się że istnieje coś takiego jak przyjemność lizania zada dziękuję za uświadomienie.🌹 jak miałam 15lat też myślałam że moja ówczesna miłość jest taka prawdziwa że ślub planowałam zaraz po szkole i nikt mi tego nie potrafił przetlumaczyc ze to gów*o a nie miłość. Więc to bez sensu takie tłumaczenia jak Grochem o ścianę

Ale to ze zrobiłaś loda i wylizalas odbyt obcemu facetowi który tylko na to liczył od początku znajomości w aucie to już mi się nawet w głowie ani w dupie nie mieści. A bajki że bola go jaja z nadmiaru spermy są idealnie dobrane do twojego wieku.

Ludzie popełniają błędy ale się na miłość boska na nich chociaż starają uczyć. A ty jedynie uczysz się jak zostać dobrze wykwalifikowana prostytutka.

[julaa77]

hahahah... prostytutka - dobre sobie
po raz enty powtarzam że to NIE BYŁ obcy facet dla mnie zrobiłam to wszystko z miłości i chciałam żeby był szczęśliwy. zresztą nie oddałam mu się całkowicie więc też bez przesady.

Agaczok, nie mam potrzeby spowiadania się mamie ze wszystkiego. u nas seks nie jest jakimś tematem tabu, ale przeciez nie bd gadać co z kim robiłam. to jest moja sprawa jak i kogo zaspokajam.

aha i nie zgrywajcie cnotek ; )

[201604250941]

jula, ja rozumiem, tez mialam 15 lat, nie neguje twoich uczuc do niego
chodzi mi tylko o to, zebys najpierw sprawdzila, o co biega zanim pojdziesz dalej, bo poki co wyglada na to, ze on moze sie wiecej nie pojawic
my tu nie chcemy zle dla Ciebie, po prostu sie boimy, ze zaplodni i ucieknie, albo ze znalazl sobie frajerke

a co do zgrywania cnotek - owszem, majac tyle lat ile ja mam mozna zaczynac relacje od lozka, to nie jest jakies niespotykane, ale roznica jest taka, ze my mamy swoich ginow, swoja antykoncepcje, swoje pieniadze na ewentualne konsekwencje
i nie wmawiamy sobie milosci po dwoch spotkaniach, jestesmy w stanie zerwac kiedy trzeba

[Agaczok]

Napisane przez julaa77

hahahah... prostytutka - dobre sobie
po raz enty powtarzam że to NIE BYŁ obcy facet dla mnie zrobiłam to wszystko z miłości i chciałam żeby był szczęśliwy. zresztą nie oddałam mu się całkowicie więc też bez przesady.

Agaczok, nie mam potrzeby spowiadania się mamie ze wszystkiego. u nas seks nie jest jakimś tematem tabu, ale przeciez nie bd gadać co z kim robiłam. to jest moja sprawa jak i kogo zaspokajam.

aha i nie zgrywajcie cnotek ; )

Żal mi Ciebie dziewczyno, żadne argumenty do Ciebie nie trafiają.

Co do zgrywania cnotek - wiesz, jak mi w wieku 14 lat chłopak, z którym się spotykałam, proponował seks, to nie rozkładałam bezmyślnie nóg, bo uważałam się jeszcze za dzieciaka, który ma na takie rzeczy czas i nie poniesie ewentualnych konsekwencji. Nie starałam się byś na siłę dorosła.

Napisane przez candycotton

jula, ja rozumiem, tez mialam 15 lat, nie neguje twoich uczuc do niego
chodzi mi tylko o to, zebys najpierw sprawdzila, o co biega zanim pojdziesz dalej, bo poki co wyglada na to, ze on moze sie wiecej nie pojawic
my tu nie chcemy zle dla Ciebie, po prostu sie boimy, ze zaplodni i ucieknie, albo ze znalazl sobie frajerke

a co do zgrywania cnotek - owszem, majac tyle lat ile ja mam mozna zaczynac relacje od lozka, to nie jest jakies niespotykane, ale roznica jest taka, ze my mamy swoich ginow, swoja antykoncepcje, swoje pieniadze na ewentualne konsekwencje
i nie wmawiamy sobie milosci po dwoch spotkaniach, jestesmy w stanie zerwac kiedy trzeba

Dokładnie.

[mairi]

Napisane przez julaa77

hahahah... prostytutka - dobre sobie
po raz enty powtarzam że to NIE BYŁ obcy facet dla mnie zrobiłam to wszystko z miłości i chciałam żeby był szczęśliwy. zresztą nie oddałam mu się całkowicie więc też bez przesady.

Agaczok, nie mam potrzeby spowiadania się mamie ze wszystkiego. u nas seks nie jest jakimś tematem tabu, ale przeciez nie bd gadać co z kim robiłam. to jest moja sprawa jak i kogo zaspokajam.

aha i nie zgrywajcie cnotek ; )

Przykre, że nie widzisz tego co wszyscy inni tutaj zobaczyli od samego początku, ale rozumiem, że spowodowane jest to Twoim wiekiem. Wykorzystał Cię obcy facet- a Ty go jeszcze za to wykorzystanie bronisz. Klasyczny syndrom ofiary.

Przykro mi, że nie mogę Ci powiedzieć, że facet wróci na białym koniu i rzuci Ci do stóp bukiet pąsowych róż bo tak się nie stanie. Wiem, że oczekujesz zapewnień, że jeszcze będziecie razem, w końcu po to założyłaś ten wątek, ale skoro tyle osób Ci mówi, że popełniłaś błąd to może coś w tym jest? Nie sądzisz?

Cnotką zdecydowanie nie jestem Ale wszystko ma swój czas i z wszystkiego należy korzystać z umiarem, żeby innych ale i siebie nie zranic.