Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1 - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-09, 10:36   #181
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Santilia pochwalę się na pewno. Ale dopiero za jakiś miesiąc będą zdjęcia.

Szara no ja też mam ochotę na słodkie... Może ciasto upieke, zawsze zdrowiej niż snickers
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:38   #182
kasienka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kasienka1985
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Izuniu zaproponował mi 500 zł i dla mnie to za mało. Mam mały dochód a duże opłaty... Liczę na więcej,Ale niech poza tym mi opłaci szczepienia, kupuję pampersy czy mleko i jakoś może dam rade. Zobaczymy...

Moja też ciągle przy cycu, a najlepiej to spać z nim w dziobie u mamy na kolanach.
__________________
Pola

20.05.2015 punkt południe
3740g 58 cm

Kocham nad życie!!!
kasienka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:44   #183
Santilia
Wtajemniczenie
 
Avatar Santilia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowsze.
Wiadomości: 2 485
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

ja wczoraj miałam taką ochotę na Magnuma Almond ale odkryłam nową miłość - Krakuski zbożowe! normalnie miodzio
no i Maluch akceptuje truskawki.. tyle dobrego.

w końcu zasnął! ciekawe na jak długo

ja na razie się cieszę i korzystam - bo mama u nas jest. także tak na prawdę nie robię nic, poza zajmowaniem się Maluchem, chociaż i w tym dużo mi pomaga.. jednak ciężko po tej cesarce mimo, że ruszam się normalnie..
TŻ przez najbliższe 2 tyg ma dużo pracy, musi podgonić, żeby wszystko zaczęło wracać do normalności. ale i tak mimo to dużo mi pomaga..

chyba skorzystam z okazji i sklecę opis porodu
__________________
Dla takich chwil warto żyć!


M

Santilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:45   #184
SzaraaMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SzaraaMyszka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kępno
Wiadomości: 6 487
GG do SzaraaMyszka
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
Santilia pochwalę się na pewno. Ale dopiero za jakiś miesiąc będą zdjęcia.

Szara no ja też mam ochotę na słodkie... Może ciasto upieke, zawsze zdrowiej niż snickers
Ja w niedzielę miałam drożdżowy z jabłkiem mmm pycha był
__________________
Milenka

17.05.2015 r. godz. 12:30 3780 g i 55 cm

Kasia
16.02.2017 r. godz. 17:44 3170g i 52 cm


Wymiana

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1203546
SzaraaMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:47   #185
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez SzaraaMyszka Pokaż wiadomość
Ja w niedzielę miałam drożdżowy z jabłkiem mmm pycha był
Ja myślę o czymś z truskawkami
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:52   #186
SzaraaMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SzaraaMyszka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kępno
Wiadomości: 6 487
GG do SzaraaMyszka
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
Ja myślę o czymś z truskawkami
Z truskawkami coś za tydzień

Teraz od paru dni mam chcice na krówki z wedla
__________________
Milenka

17.05.2015 r. godz. 12:30 3780 g i 55 cm

Kasia
16.02.2017 r. godz. 17:44 3170g i 52 cm


Wymiana

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1203546
SzaraaMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:53   #187
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Krówki... Mniam! Slinotok mam


Gdzie ta położna... Chciałam iść na zakupy ala:
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:55   #188
mimi_77
Zakorzenienie
 
Avatar mimi_77
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 647
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Dziś kończymy 4 tygodnie więc Antosia nie jest już noworodkiem
__________________
Nasz Wielki Dzień
09.08.2014

Antosia 12.05.2015


mimi_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 10:59   #189
sara3008
Zakorzenienie
 
Avatar sara3008
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 4 916
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Mój syn zapadł w jakiś sen zimowy
sara3008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:07   #190
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Nie mówcie o słodyczach. Ja tylko biszkopty herbatniki. Albo ciastka zbozowe
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:09   #191
jagodowa07
Zadomowienie
 
Avatar jagodowa07
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 205
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez SzaraaMyszka Pokaż wiadomość
Z truskawkami coś za tydzień

Teraz od paru dni mam chcice na krówki z wedla
Ja krówki jem normalnie, i to aż za dużo ale za to czekolady sobie odmawiam w dużych ilościach, nie wiem co gorsze

I dziś mam w domu marudę znowu, teraz zasnął, oby dłużej niż 15 minut a ja jakaś nieprzytomna, chyba przez pogodę bo tak szaro buro
__________________
Tymek
jagodowa07 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-09, 11:09   #192
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
Nie mówcie o słodyczach. Ja tylko biszkopty herbatniki. Albo ciastka zbozowe
Lody wodne spróbuj.
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:11   #193
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Czasem się zastanawiam czy on ma problem z brzuszkiem faktycznie przez coś z jedzenia czy po prostu tak musi byc
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:16   #194
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

widze, ze żarłoki dalej z nas są takie jak były

ja póki co jade na kanapkach z pasztetowa i ogórkiem świeżym, a do tego kawa...coś nie mam melodii do jedzenia ale wczoraj zrobiłam blok czekoladowy i łypie na mnie z lodówki

Czekamy dziś z Kacperskim na żyrafke Sophie i potem ruszamy w miasto

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

a wgl to musze zebrac dupe i jechać do miasta na zakupy primark i może tkmaxxx czekaja
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:16   #195
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez Nadzieja87 Pokaż wiadomość
widze, ze żarłoki dalej z nas są takie jak były

ja póki co jade na kanapkach z pasztetowa i ogórkiem świeżym, a do tego kawa...coś nie mam melodii do jedzenia ale wczoraj zrobiłam blok czekoladowy i łypie na mnie z lodówki

Czekamy dziś z Kacperskim na żyrafke Sophie i potem ruszamy w miasto
Też chce tą żyrafke .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:18   #196
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Też chce tą żyrafke .
Kto jak kto, ale jak ty jej nie kupisz to będę zdziwiona

a tak z ciekawości po ile one w Polandii chodzą?
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:19   #197
baelka
Rozeznanie
 
Avatar baelka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 850
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez mimi_77 Pokaż wiadomość
Dziś kończymy 4 tygodnie więc Antosia nie jest już noworodkiem
To tak jak i Maksymek

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
Nie mówcie o słodyczach. Ja tylko biszkopty herbatniki. Albo ciastka zbozowe
Popieram, nie mówcie o słodyczach
baelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:21   #198
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Zauważyłam ostatnio czekoladę w szafce. Ale boję się spróbować choćby kostke. Mój syn nawet jak jem sałate to zaraz w brzuszku ma nie halo
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:21   #199
Santilia
Wtajemniczenie
 
Avatar Santilia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowsze.
Wiadomości: 2 485
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Opis porodu:

Jak wiecie, 28.05 miałam stawić się ze skierowaniem na patologii ciąży. Pojechaliśmy tam rano z TŻ, na IP przyszła "wspaniała" pani dr mówiąc mi z wyrzutem, że mnie nie przyjmą, bo nie ma miejsc.. no ale że ktg i usg mi zrobią.. Ja już się wkurzyłam, bo nie chciałam brać innego szpitala pod uwagę. Po KTG ta sama doktorka powiedziała, że mam 3 wyjścia: wracać do domu, kierują mnie do innego szpitala lub czekać (nie wiadomo ile i bez żadnej gwarancji) aż zwolni się miejsce.. Zadzwoniłam do swojej położnej, powiedziała, że jeśli nic się nie dzieje - lepiej jechać do domu. Ale TŻ się uparł, że czekamy (i bardzo dobrze). Przede mną były jeszcze 2 dziewczyny, w tej samej sytuacji co ja. Jedna zrezygnowała, druga czekała. Po jakichś 2 h czekania inna dr poprosiła mnie do gabinetu, żeby zrobić USG. I wtedy okazało się, że mam mało wód płodowych. Akurat zadzwonił jej telefon i powiedziała "w pani przypadku problem sam się rozwiązał, dzisiaj będzie dla pani miejsce na oddziale".. i w locie kazali mi się przebierać, wypełniać stertę dokumentów. Myślałam, że od ręki będą chcieli robić cc..
Poszliśmy z TŻ na oddział i czekaliśmy jakieś 6h na miejsce. W międzyczasie przyszedł miły dr, powiedział, że on o mnie ciągle pamięta i postara się jak najszybciej porozmawiać z ordynatorem i podjąć decyzję.. Niestety w czwartek niczego więcej się nie dowiedziałam. Kilka razy podpinali mnie pod KTG ale nic się nie pisało.. tzn ja nic nie czułam; zrobili mi też bieżące badania.
Przed porannym obchodem przyszła kolejna dr żeby zawołać mnie szybko na usg, bo dzięki temu na obchodzie zostanie jeszcze podjęta decyzja - jak się okazało, na ktg w nocy miałam dosyć regularne skurcze, których nie czułam.. No i zadecydowali o założeniu balonika. Jeszcze dobrze nie zeszłam z fotela i zaczęły mnie łapać mega skurcze.. no i tak było przez cały piątek. Skurcze co ok 10-15 minut. Myślałam, ze się wykończę, każda pozycja była zła.. Co chwilę robili mi ktg, skurcze całkiem całkiem ale co z tego.. balonik jak siedział tak siedział.
Ok 22 poszłam się wykąpać i zobaczyłam, że zaczynam plamić. Zgłosiłam położnym, kazały czekać aż wypadnie balonik. No i położyłam się spać. O 23 obudziły mnie takie bóle, że nie mogłam ustać na nogach. Miałam mroczki przed oczami.. Zgłosiłam to położnym a one uparcie kazały czekać, aż wypadnie ten cholerny balonik no i w tym momencie zasłabłam.. Przestraszone pobiegły po dr, po badaniu okazało się, że mam 5cm rozwarcia a balonik nie ma nawet zamiaru wypaść po wyjęciu tego cholerstwa zapadła decyzja, że mam się zbierać na porodówkę. Zadzwoniłam po Męża a w tym czasie położna spakowała moje torby. Na porodówce niestety też musiałam chwilę czekać.. i przyszła moja położna z informacją, że nie może być obecna przy porodzie, bo właśnie schodzi z dyżuru i jedzie na pogrzeb Dodatkowo - nie ma żadnej innej wolnej, ale już zgłosiła i będą się mną dobrze zajmować.. Kazałam jej przestać do mnie mówić i odeszłam.. Jeszcze dobrze się nie obejrzałam - TŻ już dotarł. No i zaprowadzili Nas na salę. Zaczęłam błagać o znieczulenie, bo nie dawałam rady stać na nogach. Oczywiście kolejna sterta dokumentów, przyszła pani anestezjolog, "załączyła" znieczulenie i kazały leżeć plackiem (cholera wie co to było za znieczulenie ale było mi wszystko jedno - przynajmniej po tym byłam świadoma tego, co się dzieje). Po tym cholernym znieczuleniu podali mi maskę z tlenem.. Zamiast mi polepszyć - pogorszyła, bo zaczęłam wymiotować. I tak od 1:30 do 5 leżałam i czekałam, aż coś się zmieni..zmieniło się - rozwarcie z 5cm na 6 w końcu lekarz podjął decyzję, że podepną mnie pod oxy.. no i rozwarcie dzięki temu stanęło na 8cm i dalej nie postępowało. Błagałam mimo wszystko o cc, mówiąc, że i tak wiem, że sama nie urodzę bo Michaś jest za duży.. Lekarz z uporem twierdził, że każdemu trzeba dać szansę do porodu sn.. o 9:15 przyszła inna dr, zbadała - bez zmian.. i po tym wszystko zaczęło się bardzo szybko dziać. Tętno Małego zaczęło zanikać.. Szybko zawołali ordynatora, w ciągu 5 min znalazłam się na sali operacyjnej.. Oczywiście zgoda na cc, znieczulenie. Byłam tak nieprzytomna, że o tym, że jest już po dowiedziałam się dopiero wtedy, jak Michaś zaczął płakać - była 9:51. Położne mi go przyniosły, był taki cudowny! Dopiero przy mnie się uspokoił.. Powiedziały, że muszą Go zabrać na 20 minut pod lampy bo jest bardzo zmarznięty, ale zaraz będę mieć Go przy sobie Wyobraźcie sobie, że podczas szycia zaczęłam przysypiać, aż lekarz się przestraszył Po wszystkim przyjechały po mnie 2 położne, zabrały na pooperacyjną. Tam podpięły mi wszystkie kroplówki, a ja leżałam i czekałam na TŻ. po chwili przyszedł - szczęśliwy, ze łzami w oczach. Powiedział, że to były najpiękniejsze i najgorsze chwile w jego życiu. a moment, zanim usłyszał płacz Synka był najdłuższy.. po 10 minutach położna powiedziała Mężowi, że może iść po Michasia. od tamtej pory Malutki był już z nami Na jego widok płakaliśmy oboje.. Był taki wymęczony Główka zniekształcona, widać, że zablokował się w kanale rodnym. Od razu przystawiliśmy Go do piersi, ssał jak opętany
Mąż posiedział z Nami do 15, później zmieniła Go moja mama, a on pojechał się przespać.



Cieszę się, że mam to już za sobą.. Dla większości poród jest wspaniałą chwilą - ja mam na razie traumę.. szczególnie jak widzę na karcie informacyjnej - cc spowodowane zagrożeniem zamartwicy wewnątrzmacicznej. Ciągle w głowie sygnał zanikającego tętna.. Mimo wszystko cieszę się, że dr tak szybko podjął decyzję, chociaż tak na prawdę tyle godzin się męczyłam. Ale to jest nic w porównaniu do tego, co czułam, jak zobaczyłam te malutkie stworzenie




ahh.. się rozpisałam, się popłakałam
__________________
Dla takich chwil warto żyć!


M

Santilia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-09, 11:22   #200
Izuniaa89
Zakorzenienie
 
Avatar Izuniaa89
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 3 639
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Kasia dzieki
__________________
...
Izuniaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:26   #201
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Ja piorę codziennie a czasami dwa razy dziennie, gotuje, sprzątam, ogarniam małą do przedszkola w jednym czasie karmiąc ale co tam damy rade.
Szacun :-D


Cytat:
Napisane przez Santilia Pokaż wiadomość
ja wczoraj miałam taką ochotę na Magnuma Almond ale odkryłam nową miłość - Krakuski zbożowe! normalnie miodzio
no i Maluch akceptuje truskawki.. tyle dobrego.

w końcu zasnął! ciekawe na jak długo

ja na razie się cieszę i korzystam - bo mama u nas jest. także tak na prawdę nie robię nic, poza zajmowaniem się Maluchem, chociaż i w tym dużo mi pomaga.. jednak ciężko po tej cesarce mimo, że ruszam się normalnie..
TŻ przez najbliższe 2 tyg ma dużo pracy, musi podgonić, żeby wszystko zaczęło wracać do normalności. ale i tak mimo to dużo mi pomaga..

chyba skorzystam z okazji i sklecę opis porodu

magnum o kurcze :-D to bym zjadła:-P


Cytat:
Napisane przez mimi_77 Pokaż wiadomość
Dziś kończymy 4 tygodnie więc Antosia nie jest już noworodkiem
Brawo i kciuki za okres niemowlęcy :-D
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:26   #202
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

santilla jakoś mi łzy stanęły w Oczach. Piękny opis
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:30   #203
SzaraaMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SzaraaMyszka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kępno
Wiadomości: 6 487
GG do SzaraaMyszka
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Ja krówki tez jem i mam z tego powodu wyrzuty
__________________
Milenka

17.05.2015 r. godz. 12:30 3780 g i 55 cm

Kasia
16.02.2017 r. godz. 17:44 3170g i 52 cm


Wymiana

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1203546
SzaraaMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-09, 11:33   #204
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez Santilia Pokaż wiadomość
Opis porodu:

Jak wiecie, 28.05 miałam stawić się ze skierowaniem na patologii ciąży. Pojechaliśmy tam rano z TŻ, na IP przyszła "wspaniała" pani dr mówiąc mi z wyrzutem, że mnie nie przyjmą, bo nie ma miejsc.. no ale że ktg i usg mi zrobią.. Ja już się wkurzyłam, bo nie chciałam brać innego szpitala pod uwagę. Po KTG ta sama doktorka powiedziała, że mam 3 wyjścia: wracać do domu, kierują mnie do innego szpitala lub czekać (nie wiadomo ile i bez żadnej gwarancji) aż zwolni się miejsce.. Zadzwoniłam do swojej położnej, powiedziała, że jeśli nic się nie dzieje - lepiej jechać do domu. Ale TŻ się uparł, że czekamy (i bardzo dobrze). Przede mną były jeszcze 2 dziewczyny, w tej samej sytuacji co ja. Jedna zrezygnowała, druga czekała. Po jakichś 2 h czekania inna dr poprosiła mnie do gabinetu, żeby zrobić USG. I wtedy okazało się, że mam mało wód płodowych. Akurat zadzwonił jej telefon i powiedziała "w pani przypadku problem sam się rozwiązał, dzisiaj będzie dla pani miejsce na oddziale".. i w locie kazali mi się przebierać, wypełniać stertę dokumentów. Myślałam, że od ręki będą chcieli robić cc..
Poszliśmy z TŻ na oddział i czekaliśmy jakieś 6h na miejsce. W międzyczasie przyszedł miły dr, powiedział, że on o mnie ciągle pamięta i postara się jak najszybciej porozmawiać z ordynatorem i podjąć decyzję.. Niestety w czwartek niczego więcej się nie dowiedziałam. Kilka razy podpinali mnie pod KTG ale nic się nie pisało.. tzn ja nic nie czułam; zrobili mi też bieżące badania.
Przed porannym obchodem przyszła kolejna dr żeby zawołać mnie szybko na usg, bo dzięki temu na obchodzie zostanie jeszcze podjęta decyzja - jak się okazało, na ktg w nocy miałam dosyć regularne skurcze, których nie czułam.. No i zadecydowali o założeniu balonika. Jeszcze dobrze nie zeszłam z fotela i zaczęły mnie łapać mega skurcze.. no i tak było przez cały piątek. Skurcze co ok 10-15 minut. Myślałam, ze się wykończę, każda pozycja była zła.. Co chwilę robili mi ktg, skurcze całkiem całkiem ale co z tego.. balonik jak siedział tak siedział.
Ok 22 poszłam się wykąpać i zobaczyłam, że zaczynam plamić. Zgłosiłam położnym, kazały czekać aż wypadnie balonik. No i położyłam się spać. O 23 obudziły mnie takie bóle, że nie mogłam ustać na nogach. Miałam mroczki przed oczami.. Zgłosiłam to położnym a one uparcie kazały czekać, aż wypadnie ten cholerny balonik no i w tym momencie zasłabłam.. Przestraszone pobiegły po dr, po badaniu okazało się, że mam 5cm rozwarcia a balonik nie ma nawet zamiaru wypaść po wyjęciu tego cholerstwa zapadła decyzja, że mam się zbierać na porodówkę. Zadzwoniłam po Męża a w tym czasie położna spakowała moje torby. Na porodówce niestety też musiałam chwilę czekać.. i przyszła moja położna z informacją, że nie może być obecna przy porodzie, bo właśnie schodzi z dyżuru i jedzie na pogrzeb Dodatkowo - nie ma żadnej innej wolnej, ale już zgłosiła i będą się mną dobrze zajmować.. Kazałam jej przestać do mnie mówić i odeszłam.. Jeszcze dobrze się nie obejrzałam - TŻ już dotarł. No i zaprowadzili Nas na salę. Zaczęłam błagać o znieczulenie, bo nie dawałam rady stać na nogach. Oczywiście kolejna sterta dokumentów, przyszła pani anestezjolog, "załączyła" znieczulenie i kazały leżeć plackiem (cholera wie co to było za znieczulenie ale było mi wszystko jedno - przynajmniej po tym byłam świadoma tego, co się dzieje). Po tym cholernym znieczuleniu podali mi maskę z tlenem.. Zamiast mi polepszyć - pogorszyła, bo zaczęłam wymiotować. I tak od 1:30 do 5 leżałam i czekałam, aż coś się zmieni..zmieniło się - rozwarcie z 5cm na 6 w końcu lekarz podjął decyzję, że podepną mnie pod oxy.. no i rozwarcie dzięki temu stanęło na 8cm i dalej nie postępowało. Błagałam mimo wszystko o cc, mówiąc, że i tak wiem, że sama nie urodzę bo Michaś jest za duży.. Lekarz z uporem twierdził, że każdemu trzeba dać szansę do porodu sn.. o 9:15 przyszła inna dr, zbadała - bez zmian.. i po tym wszystko zaczęło się bardzo szybko dziać. Tętno Małego zaczęło zanikać.. Szybko zawołali ordynatora, w ciągu 5 min znalazłam się na sali operacyjnej.. Oczywiście zgoda na cc, znieczulenie. Byłam tak nieprzytomna, że o tym, że jest już po dowiedziałam się dopiero wtedy, jak Michaś zaczął płakać - była 9:51. Położne mi go przyniosły, był taki cudowny! Dopiero przy mnie się uspokoił.. Powiedziały, że muszą Go zabrać na 20 minut pod lampy bo jest bardzo zmarznięty, ale zaraz będę mieć Go przy sobie Wyobraźcie sobie, że podczas szycia zaczęłam przysypiać, aż lekarz się przestraszył Po wszystkim przyjechały po mnie 2 położne, zabrały na pooperacyjną. Tam podpięły mi wszystkie kroplówki, a ja leżałam i czekałam na TŻ. po chwili przyszedł - szczęśliwy, ze łzami w oczach. Powiedział, że to były najpiękniejsze i najgorsze chwile w jego życiu. a moment, zanim usłyszał płacz Synka był najdłuższy.. po 10 minutach położna powiedziała Mężowi, że może iść po Michasia. od tamtej pory Malutki był już z nami Na jego widok płakaliśmy oboje.. Był taki wymęczony Główka zniekształcona, widać, że zablokował się w kanale rodnym. Od razu przystawiliśmy Go do piersi, ssał jak opętany
Mąż posiedział z Nami do 15, później zmieniła Go moja mama, a on pojechał się przespać.



Cieszę się, że mam to już za sobą.. Dla większości poród jest wspaniałą chwilą - ja mam na razie traumę.. szczególnie jak widzę na karcie informacyjnej - cc spowodowane zagrożeniem zamartwicy wewnątrzmacicznej. Ciągle w głowie sygnał zanikającego tętna.. Mimo wszystko cieszę się, że dr tak szybko podjął decyzję, chociaż tak na prawdę tyle godzin się męczyłam. Ale to jest nic w porównaniu do tego, co czułam, jak zobaczyłam te malutkie stworzenie




ahh.. się rozpisałam, się popłakałam
Piękny opis ! Dobrze że wszystko dobrze się skończyło :-*
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:34   #205
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Santilia ale przeszłas całe szczęście że finał pomyślny. Brawo mama
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:35   #206
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Ej krowki też mam. Boże ale kusicie. Ale jeszcze z miesiąc poczekam z lepszymi słodyczami

Pytanie. Jakbym wypila piwo to po ilu h mogę karmić? Ostatnio mnie naszlo i się tak zastanawiałam.
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:35   #207
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

A ja patrzę w lustro na moją figurę po ciąży i ładnie trzymam zdrową dietę i dla mnie i dla małej. I w sumie nie ciągnie mnie do słodyczy czy niezdrowego jedzenia. Jedynie do mojego ukochanego magnum almond :-D
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:40   #208
Santilia
Wtajemniczenie
 
Avatar Santilia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowsze.
Wiadomości: 2 485
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez truskawkaxx Pokaż wiadomość
A ja patrzę w lustro na moją figurę po ciąży i ładnie trzymam zdrową dietę i dla mnie i dla małej. I w sumie nie ciągnie mnie do słodyczy czy niezdrowego jedzenia. Jedynie do mojego ukochanego magnum almond :-D
Magnum, magnum
ja też w sumie zdrowiej się odżywiam, dużo owoców (chociaż po melonie Mały się męczył), ciasteczka zbożowe. i własnie stanęłam na wadze- 0,5kg do wagi sprzed ciąży!
__________________
Dla takich chwil warto żyć!


M

Santilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:40   #209
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
Ej krowki też mam. Boże ale kusicie. Ale jeszcze z miesiąc poczekam z lepszymi słodyczami

Pytanie. Jakbym wypila piwo to po ilu h mogę karmić? Ostatnio mnie naszlo i się tak zastanawiałam.
Procenty w mleku utrzymają się tak długo jak we krwi.
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-09, 11:41   #210
Santilia
Wtajemniczenie
 
Avatar Santilia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowsze.
Wiadomości: 2 485
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 1

Ola, ja ostatnio gdzies czytałam, ze ponad 8h.
może kup sobie karmi albo bavarię?
__________________
Dla takich chwil warto żyć!


M

Santilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-11 09:57:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.